Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7 - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-04, 13:25   #4261
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość


Kurde, a ja nogi żadnej podnieść nie mogę nawet w celu włożenia legginsów na doopę... A jak się schylę, to wstać nie mogę...
Nooo właśnie u mnie opcja podnoszenia nogą też odpada właśnie z tego powodu Żeby gacie założyć mam problem bo nogi podnieść nie moge, a jak się kłade albo wstaje to musze moje nogi znosić lub wnosić ręcznie
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:27   #4262
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość

A na SR idę sama, mąż pogniewany... bo do teściowej iść mieszkać nie chcę.
jak tak dalej będzie.. to nawet po urodzeniu dziecka, będziemy osobno mieszkać................. ......................... ......................... .............

Ciężka noc za mną, 3 h spałam... tak mnie wczoraj zezłościł i zdenerwował...
dziś pewnie zostanie u mamusi.....
dobrze rozumiem, że Wy mieszkacie ciągle osobno?
A pytałaś go czy na dzieciaczka też się gniewa? bo SR to głównie dla dziecka człowiek chodzi (żeby się mu łatwiej urodziło, sprytnie kąpało itp.)
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:28   #4263
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

No to się wyrobiłam. Mam pół godziny do powrotu chłopaków zeby sobie legnąć i odpocząć. Co prawda nie wstawiłam prania jeszcze ale to mogę zrobić jak już moi mężczyźni będą w domku
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:30   #4264
Negrid
Rozeznanie
 
Avatar Negrid
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
wylicytowałam leżaczek-bujaczek!

Zamówiłam wózek

Laktatora kupować na razie nie będziemy, dlaczego? Siostra TŻ doradziła mu, że zawsze są apteki 24h i jak będzie potrzebny, to pójdzie kupić. A moje zdanie? .......:confuse d:

A na SR idę sama, mąż pogniewany... bo do teściowej iść mieszkać nie chcę.
jak tak dalej będzie.. to nawet po urodzeniu dziecka, będziemy osobno mieszkać................. ......................... ......................... .............

Ciężka noc za mną, 3 h spałam... tak mnie wczoraj zezłościł i zdenerwował...
dziś pewnie zostanie u mamusi.....
Jeśli nie chcesz mieszkać z teściową (i oczywiście nie mieszkasz teraz pod mostem) to nie odpuszczaj. Jeżeli masz jakieś "ale" do teściów, jej sposobu prowadzenia domu, życia czy czegokolwiek to będzie tylko gorzej, uwierz mi... a do tego maleństwo.
Rozumiem, że teraz mieszkacie osobno i szukasz mieszkania do wynajęcia/kupna żebyście mogli zamieszkać razem ?
Negrid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:32   #4265
poczatkujaca-dagmara
Wtajemniczenie
 
Avatar poczatkujaca-dagmara
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 120
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
a ten kocyk nadaje się na zrobienie rożka Twoim zdaniem? Bo ja nadal nie zakupiłam kocyka rożkowego...

Z ikeowych pluszaków zakupiłam jak dotąd króliczka
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30137775/


łaaał! ale za to pościel znalazłam! http://effii.pl/sklep/posciele/kolek...ieli-auto.html
Nie wiem czy on nie bedzie troszke za duzy (ma 100 na 100) generalnie to z wiekszosci kocyków mozna zrobić rożek, wystarczy jakas tasiemka do związania

ale ja gdzies mam zapisany kocyko-rożek taki śliczny, ide szukać


rożek mam taki: (złożyłam indywidualne zamówienie na całość ,ochraniacz,poscie, rozek przescieradlo i maskownice na dół łóżeczka)
http://dolly.com.pl/pl/p/ZYGZAKOWATY-ROZEK/104

tylko turkusowo biały zygzak z białą kokardą

Edytowane przez poczatkujaca-dagmara
Czas edycji: 2013-12-04 o 13:37
poczatkujaca-dagmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:36   #4266
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 890
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
dobrze rozumiem, że Wy mieszkacie ciągle osobno?
A pytałaś go czy na dzieciaczka też się gniewa? bo SR to głównie dla dziecka człowiek chodzi (żeby się mu łatwiej urodziło, sprytnie kąpało itp.)
Taaaak... a jakże inaczej Ostatnio z trzema mieszkaniami nic nie wyszło. Najlepsze jest to, że u niego w rodzinie wszyscy myślą, że mieszkamy u mnie. Trzy razy w tygodniu przyjeżdża do mnie koło 19 i rano o 6 jedzie do pracy. Weekendów nie liczę. Teraz na dniach mieliśmy oglądać mieszkanie pewne na 98% a TŻ stwierdził, że TANIEJ będzie zamieszkać u teściowej W JEDNYM POKOJU............
Całą ciążę przechodzę sama... wszystko robię sama. A cały czas mi się ktoś do czegoś wtrąca, i udziela ZŁOTYCH rad.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Kiedyś którejś z Was napisałam, że zazdroszczę tego.. że mieszkając ze sobą tworzycie prawdziwą rodzinę. Bo o nas tego powiedzieć nie można.

Mam wrażenie, że jak mąż dłużej przebywa w domu rodzinnym, to ktoś robi mu pranie mózgu. Zaczyna być wrogo nastawiony do mnie. Traktuje mnie tak jakbym chciała bóg wie czego od niego.
A razem podjęliśmy decyzje o dziecku... Na ślub naciskał ON.

Lecę na SR. Dziś idzie ze mną siostra.
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia


Edytowane przez marieee
Czas edycji: 2013-12-04 o 13:37
marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:38   #4267
Sheperdess
Rozeznanie
 
Avatar Sheperdess
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
----------------------------------------------------------

Olaboga... czy w tej ciąży musi tak kapać?
Nie nadążam z wymienianiem wkładek.....
Heh, wzięłam prysznic, wytarłam się, zaczynam się ubierać, a tam nogi pokapane, i to wcale nie bardzo wodnistą wydzieliną.
__________________
Adaś - 28.12.2013
Sheperdess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:42   #4268
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Negrid Pokaż wiadomość
Dziewczyny orientujecie się może, czy jeśli ja jestem na l4 i przed Świętami pracownicy dostaną coś extra (bony, pieniądze, cokolwiek) to mi też się należy czy nie bardzo?
To już zależy od pracodawcy jakie ustali zasady.

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Było i praniu to teraz o torbie do szpitala

Właśnie... JAKA TORBA/walizka?
Wezmę chyba walizkę, żeby było wygodniej się z nią przemieszczać
Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
wylicytowałam leżaczek-bujaczek!

Zamówiłam wózek

Laktatora kupować na razie nie będziemy, dlaczego? Siostra TŻ doradziła mu, że zawsze są apteki 24h i jak będzie potrzebny, to pójdzie kupić. A moje zdanie? .......:confuse d:

A na SR idę sama, mąż pogniewany... bo do teściowej iść mieszkać nie chcę.
jak tak dalej będzie.. to nawet po urodzeniu dziecka, będziemy osobno mieszkać................. ......................... ......................... .............

Ciężka noc za mną, 3 h spałam... tak mnie wczoraj zezłościł i zdenerwował...
dziś pewnie zostanie u mamusi.....
Jaki leżaczek? Pochwal się
Ja kupiłam laktator, bo u nas apteki mają tylko dyżury (jedna na całą miejscowość), a poza tym z reguły różnica w cenie między apteką stacjonarną a internetową bądź allegro jest kolosalna.

Obraził się, bo nie chcesz mieszkać z jego mamusią?
Ale Ci się trafił mamisynek. Przecież mieszkanie wspólne z rodzicami to w wielu przypadkach jest zabójstwo dla związku.

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
U mojego to chyba w ogóle urojona ciąża, nie tylko humorki, ale i przytył przez 8 miesięcy więcej niż ja!!!
To bez dwóch zdań ciąża urojona mój miał jedynie spore zachcianki. Poza tym bardzo lubi leżeć na moim rogalu do spania, a im bliżej terminu porodu jest coraz bardziej przerażony
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:45   #4269
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Zrobiłam dziś placki ziemniaczane na obiad, były pyszne
Po południu jedziemy na imieniny, mam nadzieję że będzie jakieś ciasto
Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Jak to jest że jak się człowiek schylić nie może to mu ciągle wszystko spada
Mam tak samo, a wyzywam przy tym jak oszalała
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:54   #4270
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

a dziewczyny pytanie mam ... jakie są niezbędne kosmetyki dla maluszka ??
bo na pewno wiem że muszę kupić:
-płyn do kąpieli
-krem do buzi
-krem do pupy

i co jeszcze ??
__________________
sent from iphone

Edytowane przez senira666
Czas edycji: 2013-12-04 o 14:00
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 13:58   #4271
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
a dziewczyny pytanie mam ... jakie są niezbędne kosmetyki dla maluszka ??
bo na pewno wiem że muszę kupić:
-płyn do kąpieli
-krem do buzi
-krem do pupy

i co jeszcze ??
I starczy, im mniej tym lepiej.
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 14:02   #4272
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
I starczy, im mniej tym lepiej.
a czy takie jakie pokazuje mogą być ??
pytam bo chyba będę dzisiaj akurat w pobliżu salonu Ziaji to bym wstąpiła od razu... i myślę czy do apteki od razu nie wejść...ale zrobiłam format kompa i nie mam chwilowo jeszcze Offica więc nie mam jak otworzyć mojej listy wyprawkowej
__________________
sent from iphone

Edytowane przez senira666
Czas edycji: 2013-12-04 o 14:03
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:04   #4273
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
a dziewczyny pytanie mam ... jakie są niezbędne kosmetyki dla maluszka ??
bo na pewno wiem że muszę kupić:
-płyn do kąpieli
-krem do buzi
-krem do pupy

i co jeszcze ??
Ja mam jeszcze jakiś balsam po kąpieli, ale nie wiem czy będę go używać dla Małej. Kupiłam też mydło marsylskie
Co do kremu do pupy to nam położne mówiły, żeby nie używać na codzień takiego z tlenkiem cynku nie wiem ile w tym prawdy, trzeba byłoby spytać doświadczonych mamuś.
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:05   #4274
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Fajną masz mamę, nie siała zamętu, podziw się należy. Jej postawa znacznie ułatwiła Wam życie.

Na serio myślicie że ktoś trzeci może być powodem rozpadu związku? No bo jeśli ludzie się szanują i kochają, to nie patrzą na boki. A skoro patrzą na boki, to czy sami nie są winni że rozwalają swój związek, i zdradzają partnera? Ja bym raczej powiedziała, że zdrada jest wynikiem problemów w związku, a nie ich przyczyną. Bo jeśli ludzie nie mają w wziązku problemów, to nie zdradzają.
na serio. Serce nie sługa, przyrodzenie też nie.
Po kilkunastoletniej rutynie, wg różnych statystyk, zdecydowanie więcej jest zdradzanych, niż nie zdradzonych. Tylko, naiwnie, 100% wierzy, że do tej połowy zdradzanych nie należy... dopóki się nie dowie.

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Dzięki Sama się czasem zastanawiam, czy potrafiłabym zachować się tak godnie jak moja matka.

Hmmm... To jest trochę bardziej skomplikowane moim zdaniem.
Można kochać swojego partnera (nie mieć problemów w związku), ale go zdradzić fizycznie. Czasem tak jest, nadarza się okazja, krótka fascynacja jakąś drugą osoba itd. Tutaj mam na myśli jednorazowe akcje.
Oczywiście uczciwiej jest tego nie robić, ale to już zależy od jednostki.

Ja bym zdrady tak od razu nie łączyła z "rozwalaniem" związku.

To są ciężkie tematy i nie ma niestety na nie recepty.
A ja tak - emocjonalnie na pewno. Po takich akcjach nawet jak para decyduje się zostać razem, jak dla mnie to tylko prowizorka, nie dająca poczucia pewności, bezpieczeństwa i zaufania. A ból będzie powracał za każdym razem, kiedy tylko pojawi się minimalne spięcie.

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Witam się i dodam coś od siebie do wątku o ex, za co pewnie zostanę zlinczowana za to...
Otóż czytając te wypowiedzi zaczęłam się zastanawiać , która będzie upierdliwą wariatką. w którym momencie mojego życia ja stanę się taką ex. Taką byłą
Roane! Ta kobieta postępuje okropnie chowając dzieci, jesli na mediacjach są ustalone wizyty. Uważam, że Twój tż powinien iść na policję, bo jak jego była dowie się o dziecku to pewnie będzie jeszcze gorzej.
Z innej strony patrząc, proszę, tylko przez chwilę zastanówcie jak to jest. Jak może czuć się kobieta porzucona, do tego z dzieckiem. Ja już nie kwestionuję czyja wina. Ale czy taka kobieta nie ma prawa przeżyć traumy? Czy ona musi właśnie wszystko znosić i uśmiechać się kiedy cierpi? Traktować dobrze i stworzyć tęczową rodzinę? NIE!
I z tym się w 100% zgodzę.
A często bywa tak: ta zostawiona kobieta jest bogu ducha winna, ale i tak zostaje oczerniona przez faceta przed jego nową wybranką, no bo jak inaczej zgrabnie wyjaśnić, że odszedł? No przecież logiczne, że kobieta musiała być walnięta. A on, biedny uciśniony zdołał się uwolnić z sidła zła... a po kolejnych X latach jego nowa wybranka może stać się również takim sidłem w oczach kolejnej, nawet jeśli o tym nie wie... smutna rzeczywistość.

Moja mama też została porzucona, jak czytałam historie milki to trochę jak moje dzieciństwo - ojciec znalazł sobie młodszą, zapłodnił ją, zamieszkał z nią w jednym domu z nami, my (mama i dzieci) nie mieliśmy się gdzie podziać, zmarła moja babcia i wtedy przeprowadziliśmy się do jej mieszkania, wykańczając w tym czasie lokum na stałe. Mieszkanie babci trzeba było zwolnić, bo się znalazł na nie kupiec, więc wprowadzaliśmy się do pół suroweg stanu, byleby tylko nie wracać do tego chorego domu na kupę ze wszystkimi.

Sędzia na sprawie rozwodowej powiedziała ojcu, ze powinien moją mame po gołej dupie całować, że w taki sposób się z nim rozstaje (wykazał jakieś smieszne dochody, w ogole nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, więc moja mama przyjeła zaproponowane 250 zł alimentów na dziecko bez wykłócania się... chociaż wiedziała, że ojciec może płacić więcej, nie wykłócała się o żadne majątki, o rozwód z orzeczeniem winy, o ograniczenie praw... nie wyznaczała mu żadnych terminów, mógł się z dziećmi widywać wtedy, kiedy chciał. Sęk w tym, że nie chciał dopiero po kilkunastu latach dotarło do niego jaki ogrom krzywd wyrządził nam i mamie i zaczął doceniać to co miał, NAS, czyli mnie i brata - to na kogo wyrośliśmy, bo widzi teraz, że wbrew jego przekonaniu dzieci nie wychowują się same, i wie, że zawdzięcza naszą obecną postać matce i jej zaangażowaniu. Sam się przyznał, że czasem sobie myśli jak z mamą było dobrze, że miał przy sobie piękną kobietę, która skoczyłaby za nim w ogień, kumate dzieci, ekstra w domu wysprzątane, ugotowane, do tego mama była pracowita, wspólnie robili interesy - mogliśmy żyć jak pączki w maśle. Ale nie żyjemy, bo w pewnym okresie swojego życia postanowił wprowadzić do swojego i przy okazji kilku innych osób, niemałą rewolucję...

teraz ma naprawdę w domu choleryczkę, która pracą się nie zhańbiła nigdy, syna z zadatkami na bandytę, bo - jednak się dziecko samo nie wychowuje, a nowa żona sobie z zadaniem średnio poradziła, policje w domu widzi kilka razy do roku... od jakiegoś czasu unika dom szerokim łukiem i "brata się z nami". Teraz chce być dobrym dziadkiem, dzwoni, interesuje się, czy wszystko ok, czy czegoś mi nie trzeba... wie jakiego mam TŻta więc zapewnia mnie, że na lodzie nie zostanę i mam się nim nie przejmować w ogóle itp. Więc też dziękuję mamie, że nie spaliła mostów, bo chociaż dzieciństwo ciut mi zniszczył, teraz się rehabilituje.

Chociaż może nie zniszczył - bp mam otwarte oczy, dostrzegam szybko niepokojące sygnały i przede wszystkim - mam dystans do facetów i za punkt honoru postawiłam sobie wszelką od nich niezależność. Stąd moja cierpliwość do TŻa, smutno mi czasem, że taki jest, jednocześnie wiem, że kiedy miarka się przebierze, mogę odejść bez trudu, bo z nim czy bez niego, sobie poradzę. Może nawet lepiej sama paradoksalnie - Bruno nie będzie wychowywany wg wzorca Ala Bundy'ego

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Jak tak piszesz o tym swoim chłopie, to dla mnie on coraz bardziej wygląda jak taki Al Bundy. Kiepsko zarabia, leniwy jak diabli, pożytku z niego w domu nie ma... Wychodzi na to, że już masz jedno dziecko, a zaraz drugie się urodzi. Ostatnie rozmowy nic nie pomogły?
Szkoda że nie świeciło w ciemności, może byłby mały SuperMan czy coś

---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:22 ----------


PawMaj, ja bym na Twoim miejscu weszła na jego konto w grze, zabiła jego postać którą tworzył pewnie miesiącami, po czym zmieniła hasła do konta, żeby nie był w stanie dojść co się stało.
Wkurza mnie to co robi, ale szanuję jego prywatność. Ja mu po kompie nie grzebie, on mi też nie. Nie zrobiłabym tego.
A z Alem masz 100 racji, to taki All z domieszką Kiepskiego ;P

Byłam na USG. I jestem w szoku, mój lekarz był MIŁY! I sam z siebie powiedział kilka zdań! m in. zapytał, czy znam płeć
jestem w 36 tyg a Bruno waży 3000 - 3100, czyli tyle, ile ja ważyłam przy urodzeniu mój kochany klocuszek
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:07   #4275
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7


Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na wizycie. Niby ok, ale mam bakterie. DLatego wstaję często siku w nocy. Mam antybiotyk Oprócz tego tak jak i wy skierowanie na posiew. Mimo, że w pierwszej ciąży nie miałam w ogóle takiego badania.
Na przełomie 32/33 moje dziecię waży 2307. Duży chłop. Wierci się i kręci tak mocno, że nie sposób zrobić mu zdjecie I ssie łapkę non stop.
Mi ostatnio wyszły w badaniu moczu liczne bakterie, zrobiłam posiew i jest ok, bakterii nie ma. Dwóch lekarzy maiło takie samo zdanie - taka moja uroda (poprzednio wychodziły mi nieliczne bakterie).
Żadnych antybiotyków nie dostałam.
Wydaje mi się, że antybiotyk powinni Ci dać dopiero po wyniku posiewu moczu.
Chyba, że chodzi o posiew pochwy

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Mam nadzieje ze dzisiaj nic sie nie zmieni i wreszcie po 48 dniach spędzonych w szpitalu i na 35 dni przed planowanym terminem porodu zabiorę mojego Kluseczka do domu.
Dzisiaj Imieniny Barbary - mojej mamy wiec prezent bedzie miała wypasiony
To cudowna wiadomość Daj znać czy jesteście już w domu?

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Tez sie ciesze! Choć przyznaje ze miałam kryzys brzuszkowy. Płakałam jak widziałam kobiety w ciazy , nawet jak widziałam kasy dla mam. Miałam poczucie ze sie brzucholkiem nienacieszylam. I nawet zdałam sobie sprawę ze mam tylko jedno zdjęcie z brzuszkiem bez głowy robione w lustrze zeby wstawić na wizaz.
Wogole miałam zażarta dyskusje z panią neonatolog ( genialny specjalista) i rozmawialysmy o kg w ciazy i o wielkości brzuszka. Wnioski sa takie: ze względu na moja zwiększona wagę przed ciaza ja w ciazy pilnowalam diety - Dominik rósł ja chudlam brzuszek miałam ale raczej skromny. No i pani doktor powiedziała ze w takich przypadkach trudno jest ocenić prawidłowość przebiegu ciazy - wiadomo lepiej było ze trzymałam sie diety ale jednak zaburzalo to ocenę sytuacji. Dlatego kontrola wagi i obwodów jest ważna bo np mały brzuszek moze sugerować za mało wypełnione lozysko. Niestety moja lekarka obwodów brzucha wogole nie sprawdzała a Wasze to robią?
Żaden z moich lekarzy nie mierzy mojego obwodu brzucha. Być może dlatego, że i tak jest spory jak na mnie

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
właśnie wstawiłam na pranie delikatne w jednej pralce a w drugiej na delikatne i podwójne płukanie. w jednej pieluchy i ręczniki a w drugiej ubranka i pościel. Mam dość segregowania.
piorę i prałam w płynie dziecięcym bobomi czy coś takiego i do płukania mam dziecięcy. Ale to tylko teraz na pierwsze pranie, później będę prała w zwykłym proszku (tzn persil sensitive). Te płyny dziecięce mają fajny zapaszek taki hmmmm dziecięcy, ślicznie to pachnie . Gdyby były tańsze to mogłabym przy nich pozostać
Nie wiem czy będzie chciało mi się to później wszystko prasować Sama nie wiem po co to robię . Poświęcę się do tych pierwszych prań a później nie będę już prasowała. Rano dzwoniła do mnie babcia i pytała jak tam w ciąży to jej mówię, że czeka mnie pranie i prasowanie he to się zdziwiła czy pampersów nie będę używała, że tetrowe chcę prasować. i w końcu mówi do mnie lekko rozbawiona "nie zawracaj sobie tyłka takimi pierdołami" no to chyba jej posłucham
hehhe na mamie z klasą jest temat "czy macierzyństwo to poświęcenie" to chyba zaraz się tam wypowiem, że "oczywiście tak i to ogromne. ja poświęciłam się - zaczęłam prasować ubrania"


Co do prasowania to ja kiedyś prasowałam. Jak zamieszkałam z TZtem i moja pasierbica mieszkała z nami często to jej ubrania też prasowałam. Jakoś wydawało mi się, że do przedszkola powinna mieć wyprasowane ciuszki Nie prasuje od kilku lat (od 3 nie posiadam deski do prasowania), tylko rozwieszam ładnie pranie i ustawiam pralkę na najniższe obroty wirowania. Oczywiście koszule na wyjścia, czy sukienki prasuję (ręcznik na stół i żelazko w dłoń ).
Teraz czekam na nową deskę do prasowania, kupiłam nowe żelazko, bardziej wypasione (swoje stare Philipsa mające lat 14 oddałam pasierbicy, żeby w domu mogła sobie prasować ciuchy przed ważnym wyjściem) i mam nadzieję, że uda mi się trochę przyzwyczaić do prasowania. Ja nawet lubiłam kiedyś prasować. I tak najbardziej ze wszystkich domowych czynności nienawidzę gotowania.

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
U mnie 25 dni do terminu z OM i 22 do terminu z usg

Skurcze łapią mnie juz codziennie, co najmniej 2-3 razy. Niestety większość z nich to krzyżowe
to migiem zleci...

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Dziewczyny właśnie dotarł kocyk z effii

http://effii.pl/sklep/akcesoria/koce...y-100x100.html

Jest cudownie cieply delikatny i milutki Jestem w nim zakochana
Dobrze że TŻ w firmie, padł by na widok tych wszystkich paczek, paczuszek i kartoników które codziennie zalegają pod drzwiami
Jest prześliczny Fajny sklep Mają bardzo ładne rzeczy.
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:08   #4276
Olcia_1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 342
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
a dziewczyny pytanie mam ... jakie są niezbędne kosmetyki dla maluszka ??
bo na pewno wiem że muszę kupić:
-płyn do kąpieli
-krem do buzi
-krem do pupy

i co jeszcze ??
Krem/balsam do ciała
Olcia_1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:10   #4277
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
a dziewczyny pytanie mam ... jakie są niezbędne kosmetyki dla maluszka ??
bo na pewno wiem że muszę kupić:
-płyn do kąpieli
-krem do buzi
-krem do pupy

i co jeszcze ??
Ja mam tyle, na początek na pewno wystarczy. Ewentualnie dokupię jak coś będzie potrzebne
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:28   #4278
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Hello

W temacie prania - mam taki kombinezon kupiłam okazyjnie w SH za całe 6 zł. Zapewne za wiele używany nie będzie, bo rodzę w połowie lutego, ale w razie czego coś trzeba mieć, chociażby na wyjście ze szpitala. Tylko jak go uprać... To Mothercare, teoretycznie dobra firma, więc w pralce chyba nic nie powinno mu się stać? Pranie ręczne raczej odpada, w końcu to SH więc przyda się wysoka temperatura. Poradzicie coś?


Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
Mój TŻ genialnie dzisiaj wymyslił, żebyśmy zamieszkali u jego rodziców!!! W oczekiwaniu na mieszkanie.... Którego później pewnie nie będzie chciał, bo będzie mu dobrze u mamy.
Chociaz juz przed ślubem mówiłam, że mieszkać tam nie będę.
Dwie kobiety w kuchni to za duzo...
O rany, nie daj się.... Nie znam ANI JEDNEGO przypadku, gdy mieszkanie z teściami wyszło młodemu małżeństwu na dobre. Jeśli tylko jest opcja, by mieszkać samemu - trzeba korzystać, próbować. Ważne by Twój mąż to wreszcie zrozumiał. Tym bardziej, że ma wciąż ciągoty do mamy.

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
i chyba odszedł mi czop, chyba, bo nie wiem co to za maź była - takie gęste, lekko sztywne, koloru zielonkawo-beżowego, takiego jak te fluorescencyjne gadżety ale nie świeci w ciemnościach, sprawdzałam krwi nie było.
Ooooooo, kolejna do rodzenia się szykuje gratuluję odpadnięcia czopu (czopa?)

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Tez sie ciesze! Choć przyznaje ze miałam kryzys brzuszkowy. Płakałam jak widziałam kobiety w ciazy , nawet jak widziałam kasy dla mam. Miałam poczucie ze sie brzucholkiem nienacieszylam. I nawet zdałam sobie sprawę ze mam tylko jedno zdjęcie z brzuszkiem bez głowy robione w lustrze zeby wstawić na wizaz.
Wogole miałam zażarta dyskusje z panią neonatolog ( genialny specjalista) i rozmawialysmy o kg w ciazy i o wielkości brzuszka. Wnioski sa takie: ze względu na moja zwiększona wagę przed ciaza ja w ciazy pilnowalam diety - Dominik rósł ja chudlam brzuszek miałam ale raczej skromny. No i pani doktor powiedziała ze w takich przypadkach trudno jest ocenić prawidłowość przebiegu ciazy - wiadomo lepiej było ze trzymałam sie diety ale jednak zaburzalo to ocenę sytuacji. Dlatego kontrola wagi i obwodów jest ważna bo np mały brzuszek moze sugerować za mało wypełnione lozysko. Niestety moja lekarka obwodów brzucha wogole nie sprawdzała a Wasze to robią?
Super, że szykujecie się do domu Mój lekarz nigdy nie sprawdza obwodu brzucha - ale może to dlatego, że podgląda Zuzkę na USG? Sprawdza serduszko, wody i obwód brzuszka (a może i coś jeszcze, tylko nie mówi)

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
Wczoraj miałam telefon od babki która przebiła wszystko. Chciała żebym jej zawiozła do domu (!!!) wykładzinę bo chce kupić. Dodam, że mieszka 15 km ode mnie. A wykładzina ma prawie 5 metrów długości i 1,5 szerokości i kosztuje zawrotną sumę 15zł, bo wystawiłam żeby się tylko pozbyć z piwnicy!!! można co prawda złożyć ją w kostkę ,ale co za typka jeszcze do mnie "a to ja nie wiem czy opłaca mi się jechać, bo to 15zl stracę na paliwo i 15zl kosztuje wykładzina"
Nie no, ludzie są fenomenalni. To już bardziej Ci się opłaca wynieść to na śmietnik niż jej zawozić.

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Kurczę nic mi się nie chcę dosłownie nic !
Obiad muszę zrobić , wstawiłam pranie trzeba powiesić .
Mąż na pogrzebie więc nie wiadomo kiedy wróci Ale jak będzie wracać ma wstąpić do sklepu z wózkami ponieważ w tamtym tygodniu już powinien być
W zasadzie nie ma tego złego - gwarancja jeszcze nie ucieka.


Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
A często bywa tak: ta zostawiona kobieta jest bogu ducha winna, ale i tak zostaje oczerniona przez faceta przed jego nową wybranką, no bo jak inaczej zgrabnie wyjaśnić, że odszedł? No przecież logiczne, że kobieta musiała być walnięta. A on, biedny uciśniony zdołał się uwolnić z sidła zła... a po kolejnych X latach jego nowa wybranka może stać się również takim sidłem w oczach kolejnej, nawet jeśli o tym nie wie... smutna rzeczywistość.
No właśnie. Niestety też znam takie sytuacje wśród znajomych. I tak sobie myślę, jak straszne to musi być uczucie gdy człowiek, któremu ufa się najbardziej na świecie zabiera nagle du.pę w troki i wypisuje się ze wspólnego planu na życie zostawiając kobietę z dziećmi, bo ma dość... Smutne to.


Aha, Senira, ja też kosmetyków na start kupuję tyle. Stawiam na Ziajkę, a do pupy Linomag dziewczyny polecały więc zamierzam kupić.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_000351.jpg (88,7 KB, 39 załadowań)
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga

Edytowane przez vacuity
Czas edycji: 2013-12-04 o 14:30
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:42   #4279
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Vacuity:
a nie ma w środku metki?

Ja wszystko piorę w 40stopniach, kombinezon też i nic mu się nie stało.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 14:49   #4280
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

PawMaj - na pewno każdy z nas jest trochę inny, ma inne doświadczenia i w inny sposób odbiera rzeczywistość.

Dla mnie zdrada jednorazowa nie jest aż tak ważna, co innego romans. Ja bym wolała, żeby przy takim jednorazowym wyskoku TZ mi nic nie mówił, nie przyznawał się itd. Tylko się zbadał
Mi w poprzednim związku zdarzył się skok w bok i w sumie nie było to nic specjalnego. Doceniłam tylko to, co miałam. Jednak mój poprzedni związek nie był idealny pod względem fizycznym (seksualnym), generalnie cały związek był dosyć dziwny. Nie pasowaliśmy do siebie, bo niby przeciwieństwa się przyciągają, ale po dłuższym czasie nas te różnice charakterów i temperamentu dzieliły. Sam facet był/jest jak najbardziej ok. Z inną kobietą ułożył sobie fajnie życie. Czasem się widujemy, gdy jest w PL (bo mieszka teraz za granicą), potrafimy przegadać cały dzień i jest super.
Jeśli on miał skoki w bok to ja o nich nie wiem i cieszę się, że tak jest

Teraz jestem starsza, mam trochę inne wartości w życiu i staram się bardzo pilnować. Nie wiem z czego to wynika, ale wiem, że bywają takie sytuacje w życiu kiedy chwilowa fascynacja daną osoba jest bardzo silna i różne rzeczy mogą się zdarzyć... W tej chwili, gdy coś podobnego poczuję to po prostu zrywam kontakt z taką osobą. Wolę tak postąpić niż pozwalać sobie na sprawdzanie siebie.

To, co napisałam może się wydać niektórym okropne, jestem po prostu szczera. Dla mnie rzeczywistość nie jest czarno-biała, co nie oznacza, że brak mi wartości i fundamentów. Wręcz przeciwnie, bywam zbyt konsekwentna.
Być może mój wiek i większe doświadczenia życiowe spowodowały, że na życie patrzę trochę inaczej.

Co do moich rodziców - ja np. nie odczuwam tego tak jak Ty - że ojciec zrobił mi krzywdę rozwodząc się z moją matką. Oni rozwiedli się jak miałam 5 lat. Moja mama była w ciężkiej sytuacji, ponieważ cały czas się mną zajmowała, nie mogła iść od razu do pracy - ja byłam chora, od małego miałam problemy z bioderkami, miałam kilka operacji.
Gdy się urodziłam ojciec miał lat 19, matka 20, co tu ściemniać - byłam wpadką. Rodzice się kochali, ale to była taka młodzieńcza miłość.
Nigdy nie wyobrażałam sobie moich rodziców razem. Są tak inni, że nie sądzę, by się w związku dogadali.
Do ojca miałam żal, że po prostu przez kilkanaście pierwszych lat mnie olał, nie rekompensował tego też alimentami (płacił najmniej jak się dało, zaniżał dochody). Dopiero jak jego druga córka poszła na prywatne studia (nie dostała się na państwowe, choć miała zagwarantowane korepetycje chyba ze wszystkich przedmiotów i podobnież bardzo dobrze się uczyła) coś mu się przestawiło w głowie To było miłe, ale ja i tak wtedy już dawałam sobie sama radę finansowo. Było mi miło, że zaczęło mu na mnie zależeć

Być może jestem "za dobra", mnie po prostu cieszyło to, że zaczęliśmy mieć dobry kontakt ze sobą. A kasa - ja sobie zawsze poradzę jednak, gdy chciał/chce pomóc finansowo to nie odmawiam.

Co do matki - moja mama nigdy nie okazywała, że czuje się opuszczona czy porzucona. Pewnie tak się czuła, ale ja tego przy niej nie wyczuwałam. Zawsze była/jest bardzo silną osobą mimo wielu niepowodzeń w życiu - wciąż idzie dalej, nie poddaje się.
Wychowała mnie na osobę, która czuje się zdrowa i pełnosprawna, choć miała możliwość wychować mnie na osobę niepełnosprawną (z racji moich historii zdrowotnych). Jasne, ze popełniła wiele błędów, ideałem nie jest. Jednak potrafi być krytyczna wobec siebie i nie tłumaczy się głupio.
A to sobie bardzo cenię.
Zresztą mój ojciec też. Nie ściemniał, że bardzo chciał, ale nie mógł. Przyznał wiele razy, że się mną nie zajmował i że nie był (jest) dobrym ojcem.
Mi wystarczy.
Ja też nie jestem ideałem, do cudownego dziecka wiele mi brakuje, jako nastolatka dałam im popalić, więc jesteśmy kwita Akceptujemy siebie i nie mamy wobec siebie wygórowanych wymagań.
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:51   #4281
poczatkujaca-dagmara
Wtajemniczenie
 
Avatar poczatkujaca-dagmara
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 120
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
:
Jest prześliczny Fajny sklep Mają bardzo ładne rzeczy.
Tak, sklep super, szkoda że ceny są mniej super
poczatkujaca-dagmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:52   #4282
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Vacuity:
a nie ma w środku metki?

Ja wszystko piorę w 40stopniach, kombinezon też i nic mu się nie stało.
Ja tak samo, też kombinezony z SH piorę w 40 topniach - tylko 2 razy (mam 3 kombinezony i wszystkie z SH).
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 14:56   #4283
Olcia_1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 342
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Hello

W temacie prania - mam taki kombinezon kupiłam okazyjnie w SH za całe 6 zł. Zapewne za wiele używany nie będzie, bo rodzę w połowie lutego, ale w razie czego coś trzeba mieć, chociażby na wyjście ze szpitala. Tylko jak go uprać... To Mothercare, teoretycznie dobra firma, więc w pralce chyba nic nie powinno mu się stać? Pranie ręczne raczej odpada, w końcu to SH więc przyda się wysoka temperatura. Poradzicie coś?
Ja wyprałam w pralce w 60 stopniach i nic mu się nie stało
Olcia_1983 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 14:57   #4284
EVI07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
----------------------------------------------------------

Olaboga... czy w tej ciąży musi tak kapać?
Nie nadążam z wymienianiem wkładek.....
A kapie Ci tylko na dole? Bo mnie kapie dzisiaj na dole, ale z góry też mi się leje, cały stanik mam mokry...
Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Nooo właśnie u mnie opcja podnoszenia nogą też odpada właśnie z tego powodu Żeby gacie założyć mam problem bo nogi podnieść nie moge, a jak się kłade albo wstaje to musze moje nogi znosić lub wnosić ręcznie
A już wygramolenie się z wanny to kosmos po prostu...
Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
Taaaak... a jakże inaczej Ostatnio z trzema mieszkaniami nic nie wyszło. Najlepsze jest to, że u niego w rodzinie wszyscy myślą, że mieszkamy u mnie. Trzy razy w tygodniu przyjeżdża do mnie koło 19 i rano o 6 jedzie do pracy. Weekendów nie liczę. Teraz na dniach mieliśmy oglądać mieszkanie pewne na 98% a TŻ stwierdził, że TANIEJ będzie zamieszkać u teściowej W JEDNYM POKOJU............
Całą ciążę przechodzę sama... wszystko robię sama. A cały czas mi się ktoś do czegoś wtrąca, i udziela ZŁOTYCH rad.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Kiedyś którejś z Was napisałam, że zazdroszczę tego.. że mieszkając ze sobą tworzycie prawdziwą rodzinę. Bo o nas tego powiedzieć nie można.

Mam wrażenie, że jak mąż dłużej przebywa w domu rodzinnym, to ktoś robi mu pranie mózgu. Zaczyna być wrogo nastawiony do mnie. Traktuje mnie tak jakbym chciała bóg wie czego od niego.
A razem podjęliśmy decyzje o dziecku... Na ślub naciskał ON.

Lecę na SR. Dziś idzie ze mną siostra.
Nie chcę Cię martwić, ale podejrzewam, że owo pranie mózgu urządza mu Twoja "kochana" teściowa...
Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
To bez dwóch zdań ciąża urojona mój miał jedynie spore zachcianki. Poza tym bardzo lubi leżeć na moim rogalu do spania, a im bliżej terminu porodu jest coraz bardziej przerażony
Mój jeden poród już przeżył, jak jechaliśmy do szpitala, to miałam skurcze co 2 minuty, po cc pokazali mu Małą taką prosto z brzucha wyjętą i nie zemdlał, więc mam nadzieję, że teraz też jakoś zniesie...
Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Co do kremu do pupy to nam położne mówiły, żeby nie używać na codzień takiego z tlenkiem cynku nie wiem ile w tym prawdy, trzeba byłoby spytać doświadczonych mamuś.
Cynk wysusza skórę bardzo. Ja jestem zwolenniczką Bepanthenu jednak.
Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
Serce nie sługa, przyrodzenie też nie.
Wybacz, ale...
Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość

I tak najbardziej ze wszystkich domowych czynności nienawidzę gotowania.
Gotować jeszcze mogę, byle nie po południu, ale nienawidzę zmywania garów, już z dwojga złego wolę prasować...
__________________
Wika - 13.06.2007
Moje odeszły 30.11.2012
Kubuś - 04.01.2014
EVI07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 15:02   #4285
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Tak, sklep super, szkoda że ceny są mniej super
No tak... Ale kocyk jest fajny? wart swojej ceny? Bo wygląda pięknie.

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
Gotować jeszcze mogę, byle nie po południu, ale nienawidzę zmywania garów, już z dwojga złego wolę prasować...
To ja mogę sprzątać (zmywać itd.) i prasować.

Mieszkałam kiedyś z koleżanką, z którą tworzyłyśmy idealną parę W każdy weekend robiłyśmy u siebie w domu takie przyjęcia-imprezy. Ja sprzątałam przed i po, i zajmowałam się organizacją, a ona wyśmienicie gotowała i zajmowała się przygotowywaniem posiłków. Często żartowałyśmy, że byłybyśmy idealnym małżeństwem
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 15:11   #4286
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Dla mnie zdrada jednorazowa nie jest aż tak ważna, co innego romans. Ja bym wolała, żeby przy takim jednorazowym wyskoku TZ mi nic nie mówił, nie przyznawał się itd. Tylko się zbadał
Mi w poprzednim związku zdarzył się skok w bok i w sumie nie było to nic specjalnego. Doceniłam tylko to, co miałam. Jednak mój poprzedni związek nie był idealny pod względem fizycznym (seksualnym), generalnie cały związek był dosyć dziwny. Nie pasowaliśmy do siebie, bo niby przeciwieństwa się przyciągają, ale po dłuższym czasie nas te różnice charakterów i temperamentu dzieliły. Sam facet był/jest jak najbardziej ok. Z inną kobietą ułożył sobie fajnie życie. Czasem się widujemy, gdy jest w PL (bo mieszka teraz za granicą), potrafimy przegadać cały dzień i jest super.
Jeśli on miał skoki w bok to ja o nich nie wiem i cieszę się, że tak jest

Teraz jestem starsza, mam trochę inne wartości w życiu i staram się bardzo pilnować. Nie wiem z czego to wynika, ale wiem, że bywają takie sytuacje w życiu kiedy chwilowa fascynacja daną osoba jest bardzo silna i różne rzeczy mogą się zdarzyć... W tej chwili, gdy coś podobnego poczuję to po prostu zrywam kontakt z taką osobą. Wolę tak postąpić niż pozwalać sobie na sprawdzanie siebie.

To, co napisałam może się wydać niektórym okropne, jestem po prostu szczera. Dla mnie rzeczywistość nie jest czarno-biała, co nie oznacza, że brak mi wartości i fundamentów. Wręcz przeciwnie, bywam zbyt konsekwentna.
Być może mój wiek i większe doświadczenia życiowe spowodowały, że na życie patrzę trochę inaczej.
mam bardzo podobne podejście pod warunkiem że taki skok w bok jest faktycznie jednorazowy (bo znam przypadki gdzie skoki są jednorazowe ale na zasadzie jeden raz z jedną babą...) uważam że taki czysto fizyczny kontakt jest do wybaczenia/przebolenia ale romans to już coś więcej tutaj w grą wchodzą już jakieś uczucia i to mi nie pasuje.
i niestety mi też się w poprzednich związkach zdarzało zdradzać i to nie raz , nie dwa ale teraz jak mam tego "właściwego" TŻta przy sobie to nie interesują mnie inne osoby. jasne ktoś może mi się wydawać atrakcyjny czy interesujący ale jeżeli wydaje mi się taka osóbka atrakcyjna fizycznie to "zawieszam oko" i tyle starczy, nie czuję potrzeby jakiegoś większego kontaktu.
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 15:14   #4287
poczatkujaca-dagmara
Wtajemniczenie
 
Avatar poczatkujaca-dagmara
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 120
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
No tak... Ale kocyk jest fajny? wart swojej ceny? Bo wygląda pięknie.
Moim zdaniem tak, wykonany starannie, z dobtryh gatunkowo materiałów Mój ulubiony kocyk dla Małego
poczatkujaca-dagmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 15:16   #4288
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Sheperdess Pokaż wiadomość
Heh, wzięłam prysznic, wytarłam się, zaczynam się ubierać, a tam nogi pokapane, i to wcale nie bardzo wodnistą wydzieliną.
No właśnie.. to jest irytujące...
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 15:16   #4289
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość

Zauważyłam, że jak ktoś mnie pyta co chce na gwiazdkę to mam wybitny problem by powiedzieć co potrzebuje, bo tak naprawdę to chciałbym tylko zdrowego, ślicznego dzieciaczka!
Tak!
I jeszcze szybki, bezbolesny poród poproszę pod choinkę

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Dziewczyny właśnie dotarł kocyk z effii

http://effii.pl/sklep/akcesoria/koce...y-100x100.html

Jest cudownie cieply delikatny i milutki Jestem w nim zakochana
Dobrze że TŻ w firmie, padł by na widok tych wszystkich paczek, paczuszek i kartoników które codziennie zalegają pod drzwiami
Ostatnio jak kupiłam kocyk dla małego to szkoda było mi schować go do szafy, bo taki milusi i najchętniej sama bym pod nim spała
http://www.kik-textilien.pl/pl/navi-...-polaru-6.html
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 15:17   #4290
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
A kapie Ci tylko na dole? Bo mnie kapie dzisiaj na dole, ale z góry też mi się leje, cały stanik mam mokry...
U mnie kapie z podwozia
U góry za bardzo nie ma z czego bo ja mam takie małe pomarańczki...
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.