Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy, cz. II

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

matall ja się tylko martwię co zrobić na moje urodziny 14.12 co by mi diety szlag nie trafił

Ja na święta robię 2-dniową dyspensę
No i 13 zamierzam coś wypić
Zrób takie rzeczy, żebyś i Ty mogła jeść, nie pij nic alko i będzie git

Napisane przez jo_asiek

kurde, opryszczka mi wyłazi na ustach Dziewczyny, miała któraś z Was podczas KP to paskudztwo? Co można stosować?

Nic
Kup sobie te plasterki bez aktywnego składnika

Napisane przez karolson

Podobno z tymi zabkami to pierw mozna poznac po zaczerwienionych dziaslach. Ja mlodemu dalam na dziasla dwa razy jakies lrople do buzi Camila ale to chyba nie to bo teraz niedaje a jest spokoj.

Camilia to homeopatia, głównie cukier, już lepiej daj glukozę. Jakby mnie mój były szef czytał, to by mi się dostało Promowałam Camilię i serio, kup lepiej Dentinox albo inną maść, a na ból paracetamol. Camilia i viburcol to homeopatia, tj. nie udowodniono, że te minimalne ilości substancji aktywnych cokolwiek działają...

[ladanseuse14]

jestem tak osłabiona, że nawet głupiego skalpela nie umiem zrobić tak mnie choroba rozłożyła i zrobiłam tylko pół.. masakra...

[MsLullaby]

Napisane przez ladanseuse14

jestem tak osłabiona, że nawet głupiego skalpela nie umiem zrobić tak mnie choroba rozłożyła i zrobiłam tylko pół.. masakra...

Biedna Duzo zdrowia!

[ladanseuse14]

no i mam doła

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

matall zazdroszczę mobilizacji! u mnie kończy się tylko na zdołowaniu... motywacja powinna być coraz większa ale jest niestety odwrotnie, im dalej tym gorzej

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

jestem tak osłabiona, że nawet głupiego skalpela nie umiem zrobić tak mnie choroba rozłożyła i zrobiłam tylko pół.. masakra...

Kochana, lepiej pół niż nic, i tak należą Ci się wielkie brawa że chora ćwiczysz
Mnie boli brzuch, @ idzie jakby chciała, a nie mogła i też nie mam siły ćwiczyć


Czy mamy jakieś dzieciaczki na Bebilonie Pepti?

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Kochana, lepiej pół niż nic, i tak należą Ci się wielkie brawa że chora ćwiczysz
Mnie boli brzuch, @ idzie jakby chciała, a nie mogła i też nie mam siły ćwiczyć

eh, dzięki
i tak Cię podziwiam

idę trochę powyginać plecy i porobić jakieś szpagaty czy cuś

[karolson]

Napisane przez matallewar

Camilia to homeopatia, głównie cukier, już lepiej daj glukozę. Jakby mnie mój były szef czytał, to by mi się dostało Promowałam Camilię i serio, kup lepiej Dentinox albo inną maść, a na ból paracetamol. Camilia i viburcol to homeopatia, tj. nie udowodniono, że te minimalne ilości substancji aktywnych cokolwiek działają...

Wyczytalam ze homeopatia.. tak to jest poslac TZa do apteki.. panie farmaceutki polecaly lepsze niz do smarowania bo uwaga masc do smarowania na dziasla powoduje ze dziasla pekaja. Moze sie popukaly w glowe jak tz powiedzial ze na zabkowanie u 3 miesiecznego dziecka i daly mu cokolwiek zeby nie zaszkodzic. A nie zdazylam mu napisac ze to ma byc dentinox konkretnie.


Ladan nie doluj sie bo baty beda

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

To w polowie tekstu wyzej to dla ladan. Tel mi szwankuje.

[ladanseuse14]

a i D. jest na mnie zły, bo ja tu ledwo chodzę, chora jestem a mi się diety SB zachciało w sensie, że ani herbaty z cytryną i miodem ani jakiś cytrusów ani nic, no ale co zrobić

[matallewar]

Napisane przez karolson

Wyczytalam ze homeopatia.. tak to jest poslac TZa do apteki.. panie farmaceutki polecaly lepsze niz do smarowania bo uwaga masc do smarowania na dziasla powoduje ze dziasla pekaja. Moze sie popukaly w glowe jak tz powiedzial ze na zabkowanie u 3 miesiecznego dziecka i daly mu cokolwiek zeby nie zaszkodzic. A nie zdazylam mu napisac ze to ma byc dentinox konkretnie.

Spoko, mi też pani w aptece polecała, bo lepsza Camilia niż Dentinox, a to w sumie to samo A ja do niej, że wiem, co to Camilia, bo dla nich pracuję i że jak nie ma Dentinoxu, to ja podziękuję

[pszczoua]

Napisane przez kaska87

dziewczyny kp, nie załamujcie się ja teraz tak siedzę i myślę, że przecież kryzys laktacyjny ma miejsce w 3 miesiącu także zaciskamy zęby i karmimy maluszki- uda się

właśnie byli moi rodzice u nas Miki dostał siatkę ubranek, misia od mojego brata, a my z P. kapuste za to nasz dzielny Mikołaj rozdał paczki (jutro rodzice nie mają za bardzo czasu-praca) a teraz śpi, wstawię później foty do K

Tak to prawda odnosnie kryzysu. Mam tak nawet na kartkach ktore dolaczyli mi przy wypisie ze szpitala. Kolejny kryzys bedzie w 6 miesiacu

Napisane przez ja-ika

mi właśnie schodzi można jedynie plasterki compeed

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------


a po co kapustę

No cos ty? To ja nieswiadoma niczego stosowalam Vratizolin. Myslalam ze skoro w ciazy moglam to teraz tez Mam nadzieje ze nie zaszkodzilam Julkowi. A opryszczke mialam taka ze plasterki by sobie z nia nie poradzily...

[ja :)]

Halo
Znów chce nadrobić i znów nie mam kiedy. Postanowiłam nie promieniować Poli telefonem nad głową podczas nocnych karmień wiec juz kompletnie nie wiem co sie tu dzieje
Pola przespała mi prawie cały dzień wczoraj i bałam się o noc, ale o dziwo pieknie spała też całą noc z pobudką o 2 na szamke i później o 6 już pobudka. Także cudnie
A nie mam kiedy nadrobić bo mam mase załatwień z jakimiś rachunkami ze szpitala i innymi pierdołami a w wolnej chwili chodzimy na spacery bo mimo że już chłodno to piękne słońce świeci.
Zaraz jedziemy do szpitala załatwić kolejne rachunki to przy okazji się zważymy. Mam nadzieję że bączek przybiera, bo ostatnio coś szybko sie najada - 7-8 minut z jednego cyca i pojedzone.

A i wiecie co? Dostałam @ wczoraj! Damn! 6 tygodni po porodzie, tylko i wyłącznie karmie piersią od początku a tu proszę. Na szczęście nie boli już tak jak przed ciążą a tylko troszke pobolowa. Ale szybko do mnie franca wróciła

[ladanseuse14]

no i pięknie
rozciągałam się, zachciało mi się siku i przed łazienką zasłabłam i rypłam na kafelki w przedpokoju
nieźle się załatwiłam

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny posiadające inhalatory-jakie macie?
Ten się nada? http://www.aptekagemini.pl/inhalator...cs-family.html

Nada się ja mam taki.

Napisane przez cynamon_owa

Cześć Dziewczyny
Jeszcze nie miałam okazji oficjalnie podziękować Wam za Wasze kciuki, wsparcie i wszystkie Prywatne Wiadomości

Za nami pierwsza noc w domu
Jutro wracamy na kontrolę do szpitala, liczymy, że wszystko będzie ok i pod koniec przyszłego tygodnia uda się zarezerwować salę operacyjną na wyjęcie cewnika


19 września nasz świat zawalił się po słowach lekarzy, że Adaś ma skomplikowaną wadę serca.... a pojechaliśmy "tylko" do szpitala z gorączką i wymiotami po szczepieniach... Później jeden szpital, drugi, operacja, kryzys na intensywnej terapii, na koniec zapalenie wsierdzia i 7 długich tygodni leczenia antybiotykami. To była długa droga przepełniona strachem nie o zdrowie ale o życie naszego synka.
Jednak dzisiaj już bez większego strachu mogę powiedzieć, że to co się działo przez ostatnie tygodnie już za nami

A to 5 miesięczny Adaś dzisiaj rano- po pięknie przespanej nocy, wypoczęty, szczęśliwy i gotowy do zabawy

Jeszcze raz dziękujemy za wszystko

Super, że już w domu
Ślicznego masz Synka, dla niego

Napisane przez tassia

jestem beznadziejna matka szkoda ze.nie da sie tego sprawdzic zanim sie w ciaze zajdzie

nie dosc ze nie potrafie swojego dziecka nakarmic to w dofatku jeszcze uspokoic

dzis bylam caly dzien na szkoleniu a moja mama zajmowala sie mackiem
byl podobno grzeczniutki
wrocilam,mama poszla a Maciej swiruje

karmie go z butelki odciagnietym mlekiem
ale padne jak tak dluzej bede musiala odciagac i karmic bo to stata czasu

zreszta nic dziwnego ze sie nienajada z cycka jak przed chwila z butli walnal 210 ml

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------



snow ale ja mam duzo mleka
tylko on z cycka jesc nje chce
przed chwila odciagnelam 210ml z dwoch

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Tassia a nie ma u Was skoku?
Powiem Ci, że ostanie 3 dni Miłosz domaga się częściej piersi. Je co 2h a ja mam wrażenie, ze są puste. Słyszę w sumie jak przełyka więc musi coś lecieć. Jak tak na mnie wisi cały dzień to w nocy aż mnie piersi bolą.
Może przystawiaj go częściej?

Napisane przez pszczoua

Widze ze co chwile ktoras z Was pisze ze idzie z dzieckiem na pobranie krwi albo oddaje mocz do badania. Julek juz ma 11 tygodni i jeszcze zadnych tego rodzaju badan nie mial. Pediatrzy Wam zlecaja te badania mimo ze nic sie nie dzieje? Moja nic mi takiego robic nie kazala

Ja z Zuzią pierwszy raz byłam na pobraniu krwi jak miała 3 lata mocz wcześniej badałam ale już nie pamiętam dlaczego.
Teraz z Miłoszem chodzę na krew bo ma anemię.

Napisane przez bojatoja

Hejo

Byłam dzisiaj z Filipem na szczepieniu. Biedny tak płakał
Przy okazji ważenie i jest 6900

Pochwale się jeszcze, że mam męża w domu. Więc mnie dziś nie było tutaj. Teraz mam dwójke dzieci Filipa i tżta, którym muszę usługiwać

wa wagę

No i nareszcie masz Męża w domu

Napisane przez butterfly20

Łeee nie czaję

Tusia od kilku godzin niespokojna, pcha te łapy tak,że czasem ją naciąga. I jak daję jej pierś to krzyczy i nie chce złapać. A tak to raz się do mnie śmieje, a chwilę później nagle rozdzierający krzyk i podkurczanie nóżek no i pchanie łapek do buzi. A jak jej daję smoka to jest spokój
Ząbki?

Aaa i ma 37,2 stopnia

A może boli ją brzuszek jak podkurcza nóżki?

Napisane przez Madziuchna27

Ja też boję się końca KP Bo zwyczajnie mleka mam mało i to odciąganie po karmieniu (choć nie po każdym, bo zwyczajnie moje życie składałoby się tylko z karmienia i odciągania ) nie za dużo daje.

Boję się, że Julek się nie najada, bo płacze po opróżnieniu piersi, z których po kilku minutach nic nie leci A poza tym wczoraj wieczorem odciągałam mleko po trzech godzinach przerwy i wyszło zaledwie 110 ml, więc jak Julek ma się najeść. Po np. 5 h przerwy odciągnę jakieś 170 ml
Julek najada się w zasadzie tylko nad ranem, po nocnej przerwie, a w ciągu dnia jest płacz. Wczoraj zjadł obie piersi, 50 ml (bo tylko tyle odciągnęłam po karmieniu) z butli mojego plus 80 ml sztucznego i dopiero był zadowolony

Madziuchna, może te 5 karmień to za mało? Może zwiększ do 6-7 to i produkcja mleka ruszy?

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny co za dzień
moje dziecko najedzone, przewinięte, nic mu nie jest, brzuszek nie boli a prawie cały dzień płakała... wydaje mi się, że to ząbki, bo bardzo pcha rączki do buzi no i widziałam na dole dwa białe obiekty ale jeszcze pod dziąsełkami... masakra... ona płakała, ja płakałam... dopiero padła. a ja mam tak dość i jestem tak zmęczona, że nie potrafię tego opisać....

Nie pocieszę Cię... od białych kropek do wybicia ząbka dłuuuga droga

Napisane przez nephelim89

Mi pozostaje liczyć na to, że sam sobie przestawi pory spania bo każda próba kończy się wyciem do księżyca

A może zacznij go kłaść pół/godzinę wcześniej? Po kilku dniach znów pół/godz wcześniej? Może tak się przestawi?

Napisane przez ja-ika

a po co kapustę

Wybacz

[ladanseuse14]

Magda z NW umrze w pon

[agravka]

Motyl co do inhalatora to ja mam firmy omron, słyszałam że to dobra firma,która specjalizuje się w robieniu inhalatorow, ja jestem zadowolona,jest mały i cichy, a to ważne,bo starsze dziecko inhaluje przy bajkach ,

Napisane przez dodinha

Dziewczyny jakiej firmy zabawki,grzechotki,gryzac zki itp.polecacie.Byłam oststanio w tk maxx'ie i się zmartwiłam,wszystko Made in China.Czy sa w ogóle jakieś firmy,których artykuły dla dzieci nie są chińszczyzną?

wiem że są drewniane polskie gryzaki,poszukaj w mammissima

Napisane przez Madzia000

Hej dziewczyny

Namietnie Was czytam, ale rzadko mam czas cos pisac... Martwie sie troche Jasiem bo caly czas by trzymal ta glowke na prawo... Stosuje terapie ulozeniowa, czyli jak lezy na pleckach to jest ok bo go koryguje, ale jak mam go do gory to nie ma ciu*a zeby przekrecil glowe w lewo... nawet ja sie go wola czy zaczepia, czy odwroci od interesujacego przedmiotu
Jeszcze w innych sytuacjach lezac na plecach patrzy bokiem w tyl wyginajac sie tym w luk :/
Jak le,y na brzuchu to tez podnosi glowe przekrecona w prawo, dopiero na sile mu ja prostuje zeby tak ja podnosil...

Pozatym troche mnie meczy sumienie bo od ok miesiaca nie bylam z nim na polu, wykluczajac coniedzielne wyjazdy do tesciow na drugi koniec miasta. mama mi caly czas wierci dziure w brzuchu zeby nie chodzic bo zimno i sie rozchoruje na chrzciny :/ zebym z nim po chrzcie chodzila jak juz tak chce...

Ps. Szukam serwetek na stol niebieskich w biale kropeczki i papilotek tez w podobny desen, nie wiecie gdzie w sklepie bym takie kupila? Na wielkanoc kupowalam zielone w biale kropki w rossmanie ale teraz nie ma takich co mnie interesuja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jeju, Ale dlaczego.Ty nie chodzisz na spacery,bo nie rozumiem. Przecież właśnie tym budujesz odporność swojemu dziecku, nie sluchalabym tych mądrości

Napisane przez Snow_White1

Spróbuję, jak mi lekarz powiedział, czyli "jabłka tartego, potem marchewki , pietruszki, buraczków". Muszę najpierw dokładnie wypytać szwagierkę, jak to robiła, ale planuję w tym miesiącu.

Ale surowe to jabłko dasz?nie gotowane?

Napisane przez matallewar

Popieram w całości
Z sufitu te wytyczne nie są wzięte, a ja akurat pojedynczej pediatrze nie wierzę bardziej niż gronu naukowców, którzy latami badają problem

Jak ktoś chce wcześniej dawać, to niech sobie daje, ale ja po 4 miesiącu (Encia na mm tylko) zamierzam cokolwiek wprowadzać.


Nie wiem, nie ważę się przez całą pierwszą fazę

dokładnie to samo myślę,nie widzę sensu dawac niczego nowego

Napisane przez Larysa88

co do główki to nie pomogę, może warto udać się na rehabilitacje?
a co do spacerów to kurcze chyba powinnaś jednak wychodzić, świeże powietrze dobrze robi, a tu mówisz że miesiąc już tak? mnie męczy sumienie jak co drugi dzień nie pójde

Ja chodzę codziennie

Napisane przez danielka88

Tassia to juz piszę a jedną reka bo na drugiej mała spi juz ponad 3 godzinę stad te literówki
u nas to trwa już od miesiąca zaczeło sie od tego ze ssała 2,3 min i ryk Było coraz gorzej. łatwo mowić o karmieniu na śpiocha albo częstym przystawianiu kiedy dziecko śpi na zabój albo tak krzyczy ze nie da się połozyć na rękach do cyca.
Teraz po wszystkich bojach i tak wrzeszczy jak ją dostawiam w ciągu dnia ale w nocy jest na tyle zaspana ze jje normalnie.
Zabrałam jej smoczek - bo miała go jak spała -(dara się 3 dni przez to)i tylko wtedy teraz dzięki temu mogę karmić na śpiocha po potrzebuje sobie poglamać jak śpi. I kiedy się budzi właśnie z powodu braku smoczka w buzi to ją dostawiam i ssie ładnie. a dodatkowo wiecej mleka wysysa
Butelkę odstawiłam całkowicie. Wychodzę z domu tylko kiedy śpi czyli mogę to zrobić 2 razy w ciągu dnia. no cóż trzeba się poswięcić jeśli zalezy na kp.
Najgorzej jest kiedy chcę ja nakarmić przed kolejnym spaniem bo jest rozbudzona i zanosi się od tego że ja położę do cyca. No i tak spróbuj jesli nie chce piersi to
najpierw dostaw samego cyca żeby sie zezłościła na niego(wiem głupie)
potem dostaw z nakładką silikonowa jak złapie to niech possie i jak zapomni to zdejmij i spróbuj samą piersią
jak nie pomoże bo nie chce i tak w silikonie to zmyl ją smoczkiem, można tez butla ale smoczek łatwiejszy- i niech possie chwile smoka potem podmień na silikon a potem na cyca, Ważne żeby chociaż w nakładce jadła

u mnie czasem nie da się bez silikonu ale różnie bywa.pomagało tez to żeby przed ssaniem ktoś inny niż ja ją uspokoił i dopiero wtedy dostawić
A w ogóle to w tym najgorszym czsie kiedy nawet przez silikon nie chciała to musiałam bujać ją i kołysać podczas całego karmienia i uciszać , to pomagało Jak tylko zaczęła się krecić to mocniej utulałam i dalej ssała Bądź wytrwała i nie poddaj się. ja bym zakonczyła karmienie 2tyg temu bo wtedy był ten kryzys ale nadal karmię i mleko jest znów. A myslałam że zgłupieję nikt nie chciał mi pomóc i wszyscy się śmiali że ona za duzo jje i dlatego nie chce A to normalne żeby zjadła po nocy o 8 rano a potem dopiero o 16? no chyba nie Matka wie lepiej

podziwiam Cię za upór i wytrwałość

Napisane przez pszczoua

Widze ze co chwile ktoras z Was pisze ze idzie z dzieckiem na pobranie krwi albo oddaje mocz do badania. Julek juz ma 11 tygodni i jeszcze zadnych tego rodzaju badan nie mial. Pediatrzy Wam zlecaja te badania mimo ze nic sie nie dzieje? Moja nic mi takiego robic nie kazala

hehe, moja 3,5 letnia Ada nigdy niemiała badania krwi i moczu

Napisane przez jo_asiek

kurde, opryszczka mi wyłazi na ustach Dziewczyny, miała któraś z Was podczas KP to paskudztwo? Co można stosować?

compeed,działa miejscowo,też miałam juz

Napisane przez matallewar

Ja na święta robię 2-dniową dyspensę
No i 13 zamierzam coś wypić
Zrób takie rzeczy, żebyś i Ty mogła jeść, nie pij nic alko i będzie git


Nic
Kup sobie te plasterki bez aktywnego składnika


Camilia to homeopatia, głównie cukier, już lepiej daj glukozę. Jakby mnie mój były szef czytał, to by mi się dostało Promowałam Camilię i serio, kup lepiej Dentinox albo inną maść, a na ból paracetamol. Camilia i viburcol to homeopatia, tj. nie udowodniono, że te minimalne ilości substancji aktywnych cokolwiek działają...

O kurczę, a u nas Camilla tak super działala

Napisane przez ladanseuse14

jestem tak osłabiona, że nawet głupiego skalpela nie umiem zrobić tak mnie choroba rozłożyła i zrobiłam tylko pół.. masakra...

odpocznij dziewczyno, wyluzuj

Napisane przez ladanseuse14

no i pięknie
rozciągałam się, zachciało mi się siku i przed łazienką zasłabłam i rypłam na kafelki w przedpokoju
nieźle się załatwiłam

J.w.

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[ladanseuse14]

Napisane przez gorgulek

Nie pocieszę Cię... od białych kropek do wybicia ząbka dłuuuga droga

[83monia]

Napisane przez jo_asiek

kurde, opryszczka mi wyłazi na ustach Dziewczyny, miała któraś z Was podczas KP to paskudztwo? Co można stosować?

syn dostal masc cynkowa iec i przy kp pewnie mozna

[ja-ika]

Napisane przez tassia

130-150
duuuzo

oj to nici, nie dam tyle kasy za masowanie jednego cyca

Napisane przez gorgulek

Wybacz

wiem, wiem ciemna jestem

[tassia]

gorgulek ale widziszten moj maly lotr nie ciagnie cycka
nawet jak podaje mu 40minut po jedzeniu czy poltorejgodziny

no jak ta laktacyjna jutro czegos nie wymtsli to sie poddaje

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[inezka92]

Napisane przez inezka92

eh... ja juz nie ogarniam swojego dziecka i jej jedzenia. jakos od tygodnia strasznie wierci sie przy jedzeniu, macha lapkami, nogami i placze. na rekach nie zje, jak ja poloze to tez nie, a najdziwniejsze jest to, ze jak rano wstanie zje bez awantur i pod wieczor tak samo. o co moze chodzic bo mnie juz to zaczyna meczyc takie robienie butli, a ona i tak nie zje. macie jakies pomysly ??

dzieki za uwage

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez inezka92

eh... ja juz nie ogarniam swojego dziecka i jej jedzenia. jakos od tygodnia strasznie wierci sie przy jedzeniu, macha lapkami, nogami i placze. na rekach nie zje, jak ja poloze to tez nie, a najdziwniejsze jest to, ze jak rano wstanie zje bez awantur i pod wieczor tak samo. o co moze chodzic bo mnie juz to zaczyna meczyc takie robienie butli, a ona i tak nie zje. macie jakies pomysly ??

dzieki za zainteresowanie i uwage

[83monia]

ja was nie kumam

walczycie o kp a butle podajecoe bo moze pospi dluzej,bo moze glodny *co innego jak nie przybieral)
jstescie po cc i jak najszybciej brzuszki
jestescie chore i robicie diete i cwiczenia zamiast wydobrzec

to sie kupy nie trzyma...

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

inezka - wg mnie q dzien ma duzo bodzcow i skupic sie nie moze. a w zaciemnionym i cichym pomieszczeniu sprobuj, moze to cos da...

[tassia]

danielka dziekuje za rady
wiekszosc juz probowalam
zobacze co ta doradczyni mi powie i bede dalej probowac

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[Larysa88]

Matal wiesz już o co chodzi?
bardzo bym Cię prosiła abyś popatrzyła jutro za tą sukienką rozm. 68
w Dębicy nie było w ogóle już na paliwo wydałam pewnie tyle co ta sukienka warta i wróciłam zła i głodna ;p

Napisane przez karolson

Dziewczyny mm ile Wasze dzieciaczki zjadaja w ciagu doby!?? Ja zapisuje od kilku dni i wychodzi 600-750 wg opakowania powinno byc 1000.

ja dzisiaj spisuje 3 dzień, pierwszego dnia było 730, wczoraj 610, a dzisiaj jak narazie 560, ale zaraz jeszcze pewnie coś zje. też mniej niż chyba powinna ale no nie wmuszę

Napisane przez agravka

Ja chodzę codziennie

no ja też się staram

[matallewar]

Napisane przez Larysa88

Matal wiesz już o co chodzi?
bardzo bym Cię prosiła abyś popatrzyła jutro za tą sukienką rozm. 68
w Dębicy nie było w ogóle już na paliwo wydałam pewnie tyle co ta sukienka warta i wróciłam zła i głodna ;p





ja dzisiaj spisuje 3 dzień, pierwszego dnia było 730, wczoraj 610, a dzisiaj jak narazie 560, ale zaraz jeszcze pewnie coś zje. też mniej niż chyba powinna ale no nie wmuszę



no ja też się staram

Spoko, jade jutro, jak chlopakow wyprawie do Rze czyli kolo 13

[tassia]

monia ja tez nie kumam ale kazdy ludz jest inny

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[matallewar]

Napisane przez 83monia

ja was nie kumam

walczycie o kp a butle podajecoe bo moze pospi dluzej,bo moze glodny *co innego jak nie przybieral)
jstescie po cc i jak najszybciej brzuszki
jestescie chore i robicie diete i cwiczenia zamiast wydobrzec

to sie kupy nie trzyma...

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

inezka - wg mnie q dzien ma duzo bodzcow i skupic sie nie moze. a w zaciemnionym i cichym pomieszczeniu sprobuj, moze to cos da...

Oj ladanka sie nie czepiaj, po takiej rozmowie z szefowa tez bym nie czekala az wyzdrowieje...

[Natala84]

Napisane przez ja-ika

jak Emilka się rzuca to robię "ciiiiii" jak długo dam radę i się uspokaja

grunt to znaleźć metodę na swoje dziecko

Napisane przez jo_asiek

ja mam Lamaze - spojrzałam i niestety też Made in China.



też bym się nie powstrzymała, uwielbiam takie sklepy.



ja bym podpytała pediatrę o te układanie ciałka i głowy, może minie z wiekiem, a może będą potrzebne jakieś ćwiczenia.



mniam!!!


My po kontroli bioderek. Wizyta plus usg trwały jakieś 6-7 minut. Lekarz powyginał nóżki i bioderka, przyłożył głowicę od usg i stwierdził, że wszystko w porządku i że zaprasza jak mały zacznie chodzić. Podpytałam go o układanie głowy w jedną stronę i o te sztywne trzymanie głowy i odginanie jej do tyłu (kiedy trzymamy Szymka w pionie), to stwierdził, że u 6-7 tygodniowego dziecka tak może być, bo ma zmienne napięcie i dopiero około 3 miesiąca życia wszystko powinno się unormować i dopiero wtedy można konkretnie stwierdzić, czy coś się dzieje niedobrego Dodał też, że w dzisiejszych czasach zbyt pochopnie i zbyt szybko diagnozuje się u dzieci nieprawidłowe napięcie mięśniowe. Powiedział, że trzeba dać czas dzieciaczkom, bo to odginanie głowy i preferowanie jednego boku-jednej strony powinny same ustąpić, a jeśli nie to dopiero po 3 mies. należy zacząć ćwiczenia. Mam mieszane uczucia po tej wizycie

aaaa powiedział też, żeby w żadnym wypadku nie używać chodzików i pozwolić raczkować dziecku tak długo jak tego będzie potrzebowało


Ale za oknem wieje

wiesz co, generalnie to tak jest, bo większość lekarzy kieruje na rehabilitację właśnie po 3 miesiącu, bo do tego czasu wiele spraw jest fizjologicznych. ale, jeśli jest jakaś nieprawidłowość, to należy (wg mnie), korygować ją wcześniej, tzn jeśli dziecko uparcie preferuje jedną stronę, to robić wszystko by zaktywizować drugą. jeśli dziecko nie podnosi głowy, to układać na brzuchu jak najczęściej. i jeśli to nic nie da, to w okolicach 3 miesiąca (2 szczepienie), lekarz dokładnie ogląda dziecko, układa, robi probę trakcji i ocenia, czy należy rehabilitować czy nie.
przynajmniej u mnie tak to wyglądało (przy Marysi) i wygląda (przy Hani)

Napisane przez bojatoja

Hejo

Byłam dzisiaj z Filipem na szczepieniu. Biedny tak płakał
Przy okazji ważenie i jest 6900

Pochwale się jeszcze, że mam męża w domu. Więc mnie dziś nie było tutaj. Teraz mam dwójke dzieci Filipa i tżta, którym muszę usługiwać

super waga

Napisane przez tassia

jedyna rzecz ktora mnie rowniez przychodzi na mysl
wlasnie umowilam na jutro doradce laktacyjna
droga impreza ale wyjscia nie ma

kciuki za wizytę

Napisane przez kaska87

dziewczyny kp, nie załamujcie się ja teraz tak siedzę i myślę, że przecież kryzys laktacyjny ma miejsce w 3 miesiącu także zaciskamy zęby i karmimy maluszki- uda się

Napisane przez ja-ika

[/COLOR]
a po co kapustę

sorry,

a nie napisałam
bylismy dziś na kontroli bioderek i jest ok, więcej przychodzić nie musimy
szczepić nie szczepilismy, bo jednak gil jest, ale na szczęście tylko to, bo osłuchowo czysto a ja już wczoraj beczałam mężowi że nas do spzitala wyśle
także spróbujemy zaszczepić we wtorek

ale wiatr dymie
i do tego śnieżyca....

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Oj ladanka sie nie czepiaj, po takiej rozmowie z szefowa tez bym nie czekala az wyzdrowieje...

spoko nie wracajmy do tego...
nie na ogolnym.
poza tym pewnie monia ma racje wiec gniewac sie o to nie moge.

ale dzieki matall za zrozumienie, serio.

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

spoko nie wracajmy do tego...
nie na ogolnym.
poza tym pewnie monia ma racje wiec gniewac sie o to nie moge.

ale dzieki matall za zrozumienie, serio.

[ladanseuse14]

dobra ide pobuczec w lozku bo pisanie tu moich mysli i zalenie sie nic dobrego nie da.

zaraz bedzie D. to mu bede gledzic i ryczec w rekaw