Śnieżek z nieba lekko prószy, ślubny sezon wkrótce ruszy! PM 2014 cz. 22

[21klaudyna]

Napisane przez madzixx88

hehe z tym gadaniem ludzi to coś wiem na ten temat po zaręczynach, które odbyły się po pół roku związku dwóch troskliwych znajomych pytało mnie czy jestem w ciąży spodziewałam się w sumie takiej reakcji, ale nie miałabym takiego tupetu, żeby kogoś pytać wprost ostatnio spotkałam się ze starymi znajomymi z liceum i przewinął się oczywiście temat naszego ślubu, to padały pytania czy nie za szybko, czy jestem pewna itd..jakaś koleżanka stwierdziła, że ona to by się nie zdecydowała wyjść za mąż w takim krótkim czasie, a sama mieszka już z chłopakiem 3 lata i widać, że ją zazdrość zżera, że jeszcze pierścionka nie dostała

My zaręczyliśmy po 6 latach związku ( w sierpniu 2012) i zbytnio tego jakoś nie rozgłaszaliśmy na prawo i lewo - odrazu zarezerwowaliśmy sale i oczywiście ktoś z rodziny pochwalił się że bierzemy ślub w sierpniu 2014 - a i tak mój Tż usłyszał pytania czy to z przymusu ,że podobno jestem w ciąży :P
Ślub jest chyba zawsze jednoznaczny z ciążą , przymusem i samym złem

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez ysia

Dziewczyny wiecie co sie stało ? wróciłam do domu, miałam iść na siłownie , nagle zrobiło mi sie strasznie dziwnie i zaczęły mi sie trzasc ręce, zmierzylam sobie ciśnienie i miałam prawie 140/90 , zmierzylam jeszcze pare razy i byłam tak przerażona ze poszłam od razu do przychodni bo myślałam ze może coś z cisniomierzem nie tak. W przychodni zrobili mi badania i wyszło ze serce mi wali jak szalone, od razu jakieś leki i teraz mam siedzieć i czekać aż zadziałają. Boje sie strasznie

Ysia nie stresuj sie jeszcze dodatkowo , połóz się uspokój i odpoczywaj . A jak nie bedzie poprawy to zgłoś sie do kardiologa!! Uważaj na siebie dziewczyno

[ysia]

Ja właśnie jestem u kardiologa , dostałam jakieś leki i trochę sie uspokojam ale martwi mnie to bardzo , bo normalnie jak mam ciśnienie 110 to dopiero po 2 kawach ;(

[swiat_katarzyny]

ysia z tego co pamietam to piłaś dziisaj wiele kaw, wypij szklanke mleka, a najlepiej to z 3, zneutralizują działanie kofeiny

Teraz troche pocwaniakuje - u mnie cisnienie 150/95 to norma od 15 roku życia mniej więcej.

Jeżeli nie przekroczysz 140/90 to nie jest źle, bo taka jest właśnie norma, każda nadwyżka to tylko lekkie podniesienie ciśnienia, nie ma co panikowac na razie.
Na pewno zrobią ci echo serca i holter założą (nie wiem jak sie pisze, ale mierzy cisnienie przez całą dobę).

[mojakaren]

Napisane przez cude

[/COLOR]mojakaren, tylko, że nawet godziny nie mamy ustalonej. Jakoś ciężko nam o tym porozmawiać. Zwykle śluby są o 17. TŻ mówi, że za późno. No i nie możemy dojść do porozumienia.

też mi się zdaje, że późno, ale Wy bierzecie w lecie więc i tak będzie ciepło i jasno. My końcem września więc zdecydowaliśmy się na 15.

Napisane przez Linaewen

Sprytnie ominięta odmiana nazwisk

Właśnie to jest zdecydowany plus tej wersji ale i tak wszystko się okaże w trakcie wypełniania

Napisane przez KasiaK_080290

to jest drugi powód rozważań (po dekolcie ) ale chyba się zdecyduję
i 2 welony 3m. do kościoła a na salę taki do ramion

w Warszawie na Wilczej

Mam nadzieję, że w krakowskiej Madonnie też będą mieć takie cuda jak Twoja

Napisane przez 21klaudyna

Krakowskie PM- może mi ktoś udzielić info o tej poradni na Salwatorze ? jest konieczność zapisywania się? Faktycznie da się załatwić wszystko na 1 spotkaniu ?

Nie mam pojęcia, ale fiu fiu byłoby super! I w dodatku blisko trzeba się rozpytać, chyba, że udało Ci się już coś więcej dowiedzieć

Napisane przez Lg_ago

mojakaren zaproszenia, na wzór których będziecie robić swoje są bardzo ładne
Takie typowo rystukalne Całkowicie w moim stylu
Domyślam się, że będziecie mieć ekologiczne koperty - czy wiesz, gdzie będziesz kupować?
Ja nie potrafie nigdzie znaleźć kopert A7, ten klasyczny rozmiar z ekologicznego papieru. Jedynie na etsy, ale za ponad 1 zł za sztukę
Miały być u mnie w mieście w papierniczym, ale od 3 tygodni nie ma w magazynie i obawiam się, że ich nie będzie.

Co do tekstu zaproszeń. My także robimy zaproszenia sami, podobnym stylu co Wy - pojedyńcze karty na papierze ekologicznym, lniany sznurek, ekologiczna koperta.
Wymyśliliśmy takie tekst, możesz skorzystasz

ANNA NOWAK I MACIEK JANIK

W IMIENIU RODZICÓW I WŁASNYM
MAJĄ ZASZCZYT ZAPROSIĆ

SZ.P.

Jana i Annę Kowalskich


NA UROCZYSTOŚĆ ZAŚLUBIN
KTÓRA ODBĘDZIE SIĘ
20LIPCA 2014 ROKU O GODZ. 16
W KOŚCIELE ŚW. WOJCIECHA W KRAKOWIE

PO UROCZYSTOŚCI ZAPRASZAMY
NA PRZYJĘCIE WESELNE
W 'PAŁAYCKU 'W KRAKOWIE

Lg_ago właśnie kojarzę, że my robimy wesela w podobnym stylu - fajnie będziemy się wymieniać inspiracjami i wspierać
O kopertach jeszcze nie myślałam, na razie czekam na projekt TŻ-a potem cała reszta, a może na internecie da się kupić takie zwyczajne koperty "szare"? Papier też szary, a naklejany jaśniejszy, jakieś ecru czy coś :P A i sznureczek, niby nic, ale trzeba kupić taki żeby się nie strzępił, orientowałaś się gdzie takowy można dostać?

Napisane przez justynkie

Ja od 2 wątków nie nadążam. Poza tym tematy wciąż się powtarzają i czasem nie chce się odpisywać znowu... Widzę sporo nowych PMek które teraz pewnie mnie nie kojarzą
Sporo starych PMek udziela się tylko w klubach, przygotowania w większości utknęły w martwym punkcie, może stąd takie wrażenie?


no_doubt mi się nigdy ta wersja zaproszeń nie podobała. Wolę klasykę.

Przestój zimowy
Z braku dostępu do klubu ja udzielam się wiernie na wątku chociaż też bardziej w roli kibica przygotowaniom innych, u mnie na razie względny spokój.


dziewczyny, które pisały o rozdawaniu szampana zamiast wódki - my też planujemy rozdawać inny alkohol i będzie to winko - wydaje mi się tak elegancko no i nie ukrywajmy - dużo taniej niż wódka ;/

[Lemon_Drop]

Napisane przez Robusta

Ehh a my niestety Wigilię spędzamy osobno na dodatek ja muszę jechać do domu około 5-4 dni wcześniej, żeby pomóc mamie w przygotowaniach (TŻ przyjeżdża z rodzicami 25 to będzie pierwsze spotkanie naszych rodziców i się troszkę boję )
Noi mój S. jest zły że tak wcześnie wyjeżdżam bo dodatkowo do pomocy moja mama będzie miała synową (mieszkają z bratem w domu rodzinnym), ja znów mam dylemat bo wiem, że muszę pomóc mamie i chcę jej pomóc ale będę strasznie tęsknić za TŻem ... jakoś będzie trzeba wytrzymać

Ja bym pojechała, te 5 dni jakoś wytrzymacie, bez przesady a mamie na pewno przyda się pomoc. No i jak jeszcze przyszła teściowa spróbuje jakiegoś twojego dania to przy okazji zapunktujesz
Może jestem mało romantyczna, ale mi byłoby głupio siedzieć w weekend z TŻ zamiast pomóc mamie, może nie tylko w gotowaniu, ale i jakimś sprzątaniu, ubieraniu choinki itp. w końcu też i wy będziecie tam w święta; byłoby mi trochę głupio przyjechać "na gotowe".

[Anesthesia]

Nie lubię poniedziałków, bo zawsze wtedy mam czas nadrobić dopiero późnym popołudniem Dziś jeszcze poranek miałam mocno dołujący, w ogóle to stwierdziłam, że kobieta powinna móc dla dobra swojego i innych zapaść w sen na czas PMSu

ijaa, dzięki za wskazówki. Większość rzeczy mamy tak jak Wy, jednak chcemy kamerzystę no i nie udało się znaleźć sali, która poszłaby na taki układ, jak Wy macie... niestety

Napisane przez anannke

Dziewczyny mam pytanie do was o strój pana młodego w jakich cenach trzeba liczyć że zamknie się garniak?ile to dużo a ile tanio? wiem - pojęcie względne ale nie mam pojęcia ile coś takiego może kosztować...

My będziemy szukać w outletach, widziałam tam ceny 400-600zł, ewentualnie 800zł więc myślę że max w 1000zł się zamkniemy, ale celujemy w niższy próg

Elrosa, śliczny naszyjnik, bardzo mi się takie podobają!

Napisane przez iza1336

Hej Dziewczyny, u mnie MASAKRA. Przepraszam, ale nie czytałam 5 ostatnich stron. Rozpad małżeństwa rodziców + zbliżające się święta = złamane serce, rozpacz i nie chęć do niczego!

Idę dziś do 2 salonów i nawet mnie to nie cieszy przez to co się dzieje w domu, a do tego idę sama. Relacje zdam, jak wrócę.

Buziak!

Trzymaj się, mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży!

Napisane przez ysia

Dziewczyny wiecie co sie stało ? wróciłam do domu, miałam iść na siłownie , nagle zrobiło mi sie strasznie dziwnie i zaczęły mi sie trzasc ręce, zmierzylam sobie ciśnienie i miałam prawie 140/90 , zmierzylam jeszcze pare razy i byłam tak przerażona ze poszłam od razu do przychodni bo myślałam ze może coś z cisniomierzem nie tak. W przychodni zrobili mi badania i wyszło ze serce mi wali jak szalone, od razu jakieś leki i teraz mam siedzieć i czekać aż zadziałają. Boje sie strasznie

Odpoczywaj, tak jak pisze Katarzyna, pij sporo mleka i powinno przejść. A jak powtórzy się jeszcze raz, to koniecznie przebadaj serce. Trzymaj się!

Jeszcze co do Wigilii to my wczoraj z TŻ właśnie mieliśmy rozmowę na 2h (moje 2h płaczu)... to mnie jeszcze dzisiaj mocno przybijało, bo mimo, że nasza relacja szybko wróciła na normalne tory i humor TŻtowi szybko wrócił, to we mnie to siedzi, pewnie jeszcze bardziej mnie "gniecie" przez PMS... ale w wielkim skrócie chodzi o to, że jego rodzice nie obchodzą Świąt, a więc u niego w domu się Wigilii nie obchodzi, TŻ też nie obchodzi. Jego tata pracuje za granicą i przyjeżdża do kraju tylko na przerwy świąteczne i urlopy. No i założyłam z góry że będzie jak rok temu, czyli na Wigilii i 1 dzień Świąt tutaj, a potem do domu rodzinnego TŻ na Sylwestra i aż do Trzech Króli. Ale TŻ nie może zrozumieć, czemu nie możemy jechać do niego wcześniej, np. 21-ego, skoro jego tata przyjeżdża i nie jest w stanie zrozumieć, czemu Wigilia jest dla mnie tak ważna, skoro nie ma dla mnie wymiaru religijnego, a argument "spędzenia czasu z rodziną" nie działa, bo przecież mieszkamy piętro nad nimi, a u nas nie ma dużych Wigilii, tylko rodzice i siostra. No i nie potrafię mu racjonalnie wyjaśnić, dlaczego nie jestem w stanie zrezygnować z Wigilii, on nie jest w stanie tego zrozumieć i wczoraj miał do mnie żal, że pojedziemy do jego domu te 4-5 dni później, niż gdyby Wigilii nie było... rok temu przechodziliśmy przez to samo, miałam nadzieję, że załatwiliśmy tą sprawę (cały listopad i grudzień chodziłam struta, choć w Święta było już bardzo przyjemnie, ale wiem, że TŻ częściowo nałożył "maskę"), ale widzę, że nie, i jak co roku mam przechodzić to samo tuż przed Świętami to nie wiem jak to wytrzymam emocjonalnie i pewnie mi Wigilia sama zbrzydnie Chciałabym dekorować dom, cieszyć się na Święta, a jakoś czuję blokadę, skoro wiem, że mój TŻ tego nie lubi i nie świętuje... nie chcę mu tego "wpychać", ale nie chcę też z tego rezygnować...
Przepraszam, musiałam się znów wygadać Obiecuję już tak nie monologować...

[kulbensikowa]

moniczka_90 wszystkiego najjjjjlepszego, wspanialych 100lat z tż

[mojakaren]

anannke namiary na hurtownie masz na priv

[magdalenka_w_86]

moniczka_90
Wszystkiego, co najlepsze, dużo radości, zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń!

Napisane przez velika

hmm no to już zależy od tego, jak się u was robi i sami musicie zdecydować, co wolicie. Ja mam 17 i uważam, że to idealna godzina

Dla mnie 17 to też idealna godzina, tym bardziej, że w czerwcu dni są długie.

Napisane przez Monisia_1987

Mam pytanie do dziewczyn,które były na targach ślubnych-ja nigdy nie byłam a w styczniu będą u mnie i nie wiem czy w ogóle iść...chodzi o buty ślubne-czy na targach są jakieś ciekawe oferty? i jak to wygląda cenowo?

Jeśli chodzi Ci od targi u nas w K. to kiepściutkie w porównaniu do tych w Poznaniu. W zeszłym roku w K. były chyba wystawione 4 sukienki i 3 garnitury, 2 cukiernie, jeden jubiler... Poczytaj zresztą na stronie, bo jest lista wystawców. Fakt, za darmo to poszliśmy, ale nic ciekawego. W Poznaniu wejściówki płatne, ale o wiele większa oferta.

Napisane przez anannke

Dziewczyny mam pytanie do was o strój pana młodego w jakich cenach trzeba liczyć że zamknie się garniak?ile to dużo a ile tanio? wiem - pojęcie względne ale nie mam pojęcia ile coś takiego może kosztować...

My przeznaczyliśmy dla TŻ 2000 zł.

Napisane przez marlenqa22

Dziewczyny, ile jest tych przymiarek? bo ja już zgłupiałam
Jak już wybiorę tę jedyną piękną suknię to ile jeszcze razy do ślubu mam ją mierzyć?

Ja mam jedną w lutym, a potem jeszcze w maju.

Napisane przez Elrosa

Pasuje idealnie do moich ślubnych kolczyków. Nie planowałam żadnego naszyjnika (mam suknię z zabudowaną górą), ale teraz to już chyba nie będę w stanie sobie odmówić jego założenia... może będę wyglądać jak choinka, ale trudno

Bardzo ładny naszyjnik!

Napisane przez iza1336

Hej Dziewczyny, u mnie MASAKRA.

To smutne, co napisałaś. Trzymaj się.

Napisane przez Opiumalfa

Przyszly moje majteczki slubne z Oysho! Sa piekne

Owszem, majteczki piękne, ale nie cierpię takiego kroju. Preferuję albo stringi, albo szorty. Fig na połowę pośladków nie znoszę

[kulbensikowa]

ładna sukienka i super wyglądają te ozdoby,

[fascinata]

My z kolei jesteśmy z TŻ już ponad 11 lat razem i już od co najmniej kilku słyszymy pytania o ślub

Wigilę, a raczej dwie spędzimy na szczęście razem. Od ponad roku mieszkamy razem, a nasze rodziny mieszkają w tym samym mieście więc obskoczenie dwóch imprez nie powinno być problemem

Co do ślubu, to wiele macie osób które zapraszacie tylko do kościoła? Czy zamawiając zaproszenia można część zamówić z treścią zapraszającą tylko do kościoła, a część do kościoła i na wesele?

Aha, jestem już po pierwszym przymierzaniu sukien Okazało się że model który ciągle miałam w głowie ni hu hu nie jest dla mnie. Zakochałam się w hiszpańskiej falbanie W środę i sobotę mam jeszcze umówione przymierzanie dwóch sukien i myślę że w sobotę podejmę decyzję o kupnie

[Opiumalfa]

Napisane przez magdalenka_w_86

Owszem, majteczki piękne, ale nie cierpię takiego kroju. Preferuję albo stringi, albo szorty. Fig na połowę pośladków nie znoszę

one sa jak stringi, ta czesc na posladkach nie jest obcisla wiec sie nic nie roluje

[anannke]

Napisane przez TysiaBB1989

Anannke ty jesteś z BB o ile dobrze kojarzę. Mam super krawcową od garniturów cała rodzina się u niej ubiera

Byliśymy kupić nowy garnitur TŻ i już mu wpadł w oko nowy ślubny - najdroższy z całej pracowni - ok 520 zł
http://www.kaniafashion.eu/images/st...talog-2012.pdf nr 4

Dziękuję - postaram się tam zajrzeć z tż

Napisane przez ijaa

Jak dla mnie max 1000zł, chociaż planujemy kupić taniej - tak ok. 500-600zł.
Ogólnie strój Pana Młodego (garniak, koszula x2, buty, krawat, bielizna) chcielibyśmy zamknąć w 1100-1200zł.

Ja też tak myślałam o tysiącu max... ale widziałam ostatnio promocje i garniaki za 300zł i tak się zastanawiałam czy to normalne czy podejrzanie tanio?

Napisane przez ParisParisienne

Wszystko zalezy od tego gdzie chcesz kupic. Chyba nie ma gornej granicy. My mamy dwa, jeden za 1000, drugi za 750. Ale wiadomo, ze do tego dochodza koszule, muszka/krawat, buty... My na stroj PM przeznaczamy 2500 za wszystko. Ale wezcie pod uwage, ze mamy w sumie dwie uroczystosci. Bo i cywilna i koscielna. I to w roznych terminach.

Gdzie.. nie wiem tż nie zależy na żadnej konkretnej marce - po prostu chcemy żeby był porządny i fajnie się układał.

Napisane przez mojakaren

anannke namiary na hurtownie masz na priv

dziękuję jutro będę dzwonić

Napisane przez magdalenka_w_86

My przeznaczyliśmy dla TŻ 2000 zł.

To chyba na bogato co?

No ale może tż też chce mieć taki strój jak suknia 2 tysiące gdzieś to co on będzie gorszy oczywiście to było ogólnie powiedziane - żaden przytyk do ciebie

Dziewczyny pożalę się trochu bo ja też w temacie ślubnym jestem sama. z mamą - to wam pisałam kiedyś... moja przyjaciółka odkąd się zaręczyła i na hurra organizuje ślub za rok to też nie ma dla mnie czasu i zajęta tylko swoimi sprawami i kiedy jej misiaczek pysiaczek będzie co jak i gdzie, na czym jeszcze oszczędzić i hit usilnie próbuje przerobić suknie swej siostry na swój ślub - tzn wydłużyć ją o jakiś 8 - 10cm... i suknie nie jest z falbanek ani nic... ma gładką spódnicę bez żadnych warstw zewnętrznych, nie ma falbanek tak by niezauważalnie doszyć pasek materiału...
druga umówiła się ze mną na mierzenie sukien i nie przyszła - wystawiła mnie no i nie ma z nią kontaktu - nie odpisuje nie odbiera... przykre...

btw strasznie pędzicie - nie nadrobię was...

[madzixx88]

Napisane przez ysia

Mam Tyle że ja jestem zwolenniczką treningu ramion z hantlami lub jakimkolwiek obciążeniem. Dobry jest 10min trening ramion z MelB , aczkolwiek dla mnie jest tam za dużo kardio i mnie boli serce, więc jak ktoś ma jakieś problemy kardiologiczne to radzę uważać. Nie wiem czy jeszcze dzisiaj mi się uda ale zrobię o ćwiczeniach na ramiona wpis na blogu

no_doubt - ja jak studiowałam dziennie, to rano wstawałam, robiłam ćwiczenia na brzuch , pośladki, ramiona i plecy, szłam na uczelnie , z uczelni 3h treningu baletu i do domu o 22 - i tak 5dni w tygodniu, w weekendy drugie studia To były czasy

oooo to i ja też jestem taką zwolenniczką, mam swoje hantle, a raczej hantelki bo po 1 kg i różowe
i czasem ćwiczyłam z nimi to wydawało mi się, że szybko efekty są

oo hardkorowy miałaś grafik szacun ja w liceum trenowałam pływanie synchroniczne, 4x tyg basen, 2x choreografia to miałam i ramiona fajne i pośladki i wszystko.. a terazzz od pasa w dół ...

Napisane przez ysia

Dziewczyny wiecie co sie stało ? wróciłam do domu, miałam iść na siłownie , nagle zrobiło mi sie strasznie dziwnie i zaczęły mi sie trzasc ręce, zmierzylam sobie ciśnienie i miałam prawie 140/90 , zmierzylam jeszcze pare razy i byłam tak przerażona ze poszłam od razu do przychodni bo myślałam ze może coś z cisniomierzem nie tak. W przychodni zrobili mi badania i wyszło ze serce mi wali jak szalone, od razu jakieś leki i teraz mam siedzieć i czekać aż zadziałają. Boje sie strasznie

jejkuuuu... trzymaj się tam !!
ja odwrotnie-mam niskie ciśnienie i lekarz mi wręcz zalecał min 2 kawki dziennie..ale nie lubię i nie piję czasem sobie burna walne albo coś w tym stylu

Napisane przez 21klaudyna

My zaręczyliśmy po 6 latach związku ( w sierpniu 2012) i zbytnio tego jakoś nie rozgłaszaliśmy na prawo i lewo - odrazu zarezerwowaliśmy sale i oczywiście ktoś z rodziny pochwalił się że bierzemy ślub w sierpniu 2014 - a i tak mój Tż usłyszał pytania czy to z przymusu ,że podobno jestem w ciąży :P
Ślub jest chyba zawsze jednoznaczny z ciążą , przymusem i samym złem

teksty o ciaży po tylu latach, ehhh myślałam, że przy dłuższym stażu ludzi tak ślub nie dziwi ale jednak

Napisane przez ysia

Ja właśnie jestem u kardiologa , dostałam jakieś leki i trochę sie uspokojam ale martwi mnie to bardzo , bo normalnie jak mam ciśnienie 110 to dopiero po 2 kawach ;(

spokojnie, odpoczywaj w domku

Napisane przez fascinata

Co do ślubu, to wiele macie osób które zapraszacie tylko do kościoła? Czy zamawiając zaproszenia można część zamówić z treścią zapraszającą tylko do kościoła, a część do kościoła i na wesele?

Aha, jestem już po pierwszym przymierzaniu sukien Okazało się że model który ciągle miałam w głowie ni hu hu nie jest dla mnie. Zakochałam się w hiszpańskiej falbanie W środę i sobotę mam jeszcze umówione przymierzanie dwóch sukien i myślę że w sobotę podejmę decyzję o kupnie

jeszcze nie zrobiliśmy całej listy ale myślę, że łącznie z ok 70 osób będzie
pokaż jaka sukienka

[201604261006]

Napisane przez fascinata

Co do ślubu, to wiele macie osób które zapraszacie tylko do kościoła? Czy zamawiając zaproszenia można część zamówić z treścią zapraszającą tylko do kościoła, a część do kościoła i na wesele?

Aha, jestem już po pierwszym przymierzaniu sukien Okazało się że model który ciągle miałam w głowie ni hu hu nie jest dla mnie. Zakochałam się w hiszpańskiej falbanie W środę i sobotę mam jeszcze umówione przymierzanie dwóch sukien i myślę że w sobotę podejmę decyzję o kupnie

Ja nie mam takich osób.
Co do sukni-hiszpanska i falbana to mi sie z moja suknią kojarzy

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Dziewczyny które robiły nauki w Warszawie. Możecie mi polecić coś?

[mojakaren]

Napisane przez anannke

Dziewczyny pożalę się trochu bo ja też w temacie ślubnym jestem sama. z mamą - to wam pisałam kiedyś... moja przyjaciółka odkąd się zaręczyła i na hurra organizuje ślub za rok to też nie ma dla mnie czasu i zajęta tylko swoimi sprawami i kiedy jej misiaczek pysiaczek będzie co jak i gdzie, na czym jeszcze oszczędzić i hit usilnie próbuje przerobić suknie swej siostry na swój ślub - tzn wydłużyć ją o jakiś 8 - 10cm... i suknie nie jest z falbanek ani nic... ma gładką spódnicę bez żadnych warstw zewnętrznych, nie ma falbanek tak by niezauważalnie doszyć pasek materiału...
druga umówiła się ze mną na mierzenie sukien i nie przyszła - wystawiła mnie no i nie ma z nią kontaktu - nie odpisuje nie odbiera... przykre...

btw strasznie pędzicie - nie nadrobię was...

anannke przykre to o czym piszesz, bo wiadomo, że każda z nas chce dzielić z bliskimi radość i rozterki ślubne..
Ja mam przede wszystkim Mamę, która jest w ślub zaangażowana bardziej ode mnie hehe i twierdzi, że zasługuję na wszystko co najlepsze i ślub ma być bajkowy. nie wyobrażam sobie nie mieć w niej wsparcia. Dodatkowo mam dwie siostry i dwie przyjaciółki i kilka bliskich koleżanek, z którymi zawsze temat mogę poruszyć (ale uważam żeby ich nie zanudzać :P) dlatego dziwne, że Twoja przyjaciółka, która też szykuje się do ślubu nie chce przechodzić tego razem z Tobą...
mam jednak nadzieję, że wszystko się ułoży pozytywnie, a co najwazniejsze Ty nie będziesz w żadnym stopniu osamotniona

[Lemon_Drop]

Napisane przez fascinata

Aha, jestem już po pierwszym przymierzaniu sukien Okazało się że model który ciągle miałam w głowie ni hu hu nie jest dla mnie. Zakochałam się w hiszpańskiej falbanie W środę i sobotę mam jeszcze umówione przymierzanie dwóch sukien i myślę że w sobotę podejmę decyzję o kupnie

W takim razie czekamy na relacje i zdjęcia

Jak już tak sobie dzisiaj narzekamy to i ja ponarzekam (proszę nie cytujcie) Okazało się że mojej siostry nie będzie na moim ślubie (jest w ciąży, mieszka w UK, termin an sierpień).

[rabbitka]

Narobiłam tak troszkę tylko dziś dzięki za opinie o sukienkach, też myślę, że to najlepszy wybór, sama bym taką chciała, ale nie ma już mojego rozmiaru

Justynkie szelki ok! Myślę, że do waszej stylizacji to strzał w 10

Iza współczuje! Mam nadzieje, że się wszystko jakpś ułoży! Trzymaj się!

Moniczka sto lat! Spelnienia wszystkich marzeń ślubnych i tych nie btw widzę, że sporo nas tu Grudniowych ja będę w sobote ćwierć wieku świętować

Opiumalfa majteczki bardzo sexy! Kocham Oysho, a u mnie nie ma

Ysia biedulko, tak jak Dziewczyny piszą pij dużo mleka i chillout wszystkim, głęboki wdech i relax. U mnie 140/80 to norma jest, jak jestem u lekarza to pierwszy odczyt zazwyczaj 170/80 dopiero jak sie troche uspokoje to spada. Zawsze sie stresuje mierzeniem

Co do zaproszeń, my dajemy Rodzicom normalnie, wesele organizujemy sami wiec nie ma tego problemu, ze glupio zapraszac wspolorganizatorow


Sent from my iPhone using Tapatalk

[enzunio]

Napisane przez ysia

Najs, ekonomista !

Ja z lepszych argumentów dla których biorę ślub usłyszałam że po to, żeby mieć mieszkanie w stolicy Jak się jeszcze dobrze nie wynieśliśmy z jednego do wynajmowanego i mieliśmy chwilowo dwa, to Warszawiak opowiadał znajomym że jak usłyszał że poleciałam na mieszkanie to kupił drugie żebym się nie rozmyśliła

Taa, ja też usłyszałam, że poleciałam na mieszkanie

[Lg_ago]

mojakaren planujesz też dużo gipsówki ?
Co do sznurka myślę, że będę z all zamawiać
Strzępić nie powinien się sznurek lniany - teraz tylko trzeba odpiednią grubość dobrać. Strzępi się sznurek z juty - ma takie meszki wokół. Ten z lnu nie ma tak. Z niego zresztą robi się też biżuterie
Ja potrzebuje dwie grubości - grubszy do zaproszeń i cieńszy do wkładki z potwierdzeniem przybycia.

Co do kopert - ja chcę takie:
http://loveprints.pl/images/vintage_...%20%281%29.jpg
Zresztą zamawiałam właśnie od nich próbki, więc wiem jak koperty wyglądają na żywo. Dokładnie o coś takiego mi chodzi
Tylko nie potrafię znaleźć nigdzie w necie
A może źle szukam?

Jak coś znajdziesz, to podrzuć link !

[iLoNuS_ktl]

Dziewczyny wrzuciłam do klubu zdjęcia zrobionych zawieszek, proszę o opinie

[gornek]

Wpadłam na chwile, bo chcialam sie pochwalic, zamowilismy obraczki, klasyczne z zóltego zlota, dla mnie 4mm dla TZ 5 mm, do odbioru juz 19 grudnia, jedna mozliwe, ze odbierzemy po Nowym roku bo, 21 wyjezdzamy a tak to pracujemy całe dnie.
Ah i kupilam prezenty, zostal mi tylko brat i tesciowa

[Robusta]

Lemon_Drop wiadomo, że oczywiście pojadę jednak moja pozycja w tej sytuacji tj. pomiędzy młotem a kowadłem jest jednak nieprzyjemna i zawsze ktoś na tym "ucierpi", ale te parę dni to wiadomo że się wytrzyma

[Cherry_24]

No i odwiedziłam księdza Ogólnie spoko, chyba nam zaliczy nauki, i nie będziemy musieli chodzić, zostanie tylko poradnia Pogadaliśmy, było całkiem miło, wszystko co chcemy mamy dogadane, ślub na dzień dzisiejszy tego dnia mamy tylko my, a jeśli chodzi o koszt to 600 plus organista, i kościelny
Kobiety to już jutro !!! Może moja sukienka już tam na mnie czeka i tęskni

[gornek]

Ah i mam wielki problem, pochodzilam dzisiaj po sklepach, nie tylko za prezentami, bo bylam i w dopasowanej i w triumpfie, nie znalazlam fajnego straplesa ;/ gdzie jeszcze moge znalezc cos fajnego ? juz mi sie odechcialo latania i szukania, bo pani w triumpfie mi powiedzialam, ze nawet nie wiedziala, ze to nazywa sie straples :|

[kasia1201]

Napisane przez Cherry_24

No i odwiedziłam księdza Ogólnie spoko, chyba nam zaliczy nauki, i nie będziemy musieli chodzić, zostanie tylko poradnia Pogadaliśmy, było całkiem miło, wszystko co chcemy mamy dogadane, ślub na dzień dzisiejszy tego dnia mamy tylko my, a jeśli chodzi o koszt to 600 plus organista, i kościelny
Kobiety to już jutro !!! Może moja sukienka już tam na mnie czeka i tęskni

No i extra...jest dreszczyk przy każdym kroczku w organizacji do przodu prawda?

Ja się chyba pożegnałam z fantazjami na temat fioletowych szpilek bo mnie rodzina spacyfikowała a mój Tż stwierdził uroczyście, że jak nie założę białych butów w dniu ślubu to on założy marynarę w kwiaty
Poza tym do tej pory myślałam że w kwestii wódki będziemy liczyć 0,5 na parę a tu mnie koleżanka wystraszyła w ten weekend że ona tak kupowała i po 2 godz. młody pędził do marketu bo wódy zabrakło inna zaś też twierdzi że liczy 0,5 na łeb a nie parę.......szczerze boję się że troszkę "mało hojni" przyszli teściowie kupią za mało trunków.

[gornek]

Bo alkohol sie liczy na osoby a nie na pary, przynajmniej my liczymy wódke na ilosc osob a nie par, bo par bysmy mieli tylko z 35, a to stanowczo za malo...

[Robusta]

Napisane przez gornek

Ah i mam wielki problem, pochodzilam dzisiaj po sklepach, nie tylko za prezentami, bo bylam i w dopasowanej i w triumpfie, nie znalazlam fajnego straplesa ;/ gdzie jeszcze moge znalezc cos fajnego ? juz mi sie odechcialo latania i szukania, bo pani w triumpfie mi powiedzialam, ze nawet nie wiedziala, ze to nazywa sie straples :|

Kochana Triumpha to Ty omijaj szerokim łukiem !!! Nie ma się co dziwić, że kobieta nie wiedziała że to jest straples skoro Panie, które tam pracują wciskają np. biustonosz o obwodzie 75 cm dla Pań mających pod biustem 72-77 cm !! (Kiedyś spotkałam się z taką poradą "eksperta"). Ja na Twoim miejscu poszukałabym w zwykłych bieliźniarskich sklepach, można znaleźć naprawdę coś fajnego, a już coraz więcej takich sklepów oferuje braffiting więc na pewno pomogą dobrać biustonosz

[gornek]

Własnie, sie przekonalam dzisiaj, Pani mi wcisnela 70E, ledwo co oddychalam... ale fakt poszukam czegos innego, znalazlam w necie Satine niby maja tam tez biustonosze Ewy Michalak, moze jutro przed praca do nich wpadne, bo nie chce zostawic ponad 200zl za jeden stanik :P choc sama mysle, ze faktycznie ten straples mi bedzie potrzebny, bo jednak nie bede miala golych ramion ... eh sama juz nie wiem.

[Cherry_24]

Napisane przez kasia1201

No i extra...jest dreszczyk przy każdym kroczku w organizacji do przodu prawda?

Ja się chyba pożegnałam z fantazjami na temat fioletowych szpilek bo mnie rodzina spacyfikowała a mój Tż stwierdził uroczyście, że jak nie założę białych butów w dniu ślubu to on założy marynarę w kwiaty
Poza tym do tej pory myślałam że w kwestii wódki będziemy liczyć 0,5 na parę a tu mnie koleżanka wystraszyła w ten weekend że ona tak kupowała i po 2 godz. młody pędził do marketu bo wódy zabrakło inna zaś też twierdzi że liczy 0,5 na łeb a nie parę.......szczerze boję się że troszkę "mało hojni" przyszli teściowie kupią za mało trunków.

oj jest, jest
Lecę się wyspać bo jutro będzie ciężko
Jak tylko wrócę to dam Wam znać co i jak, choć pewnie rano napiszę do Was, żebyście mnie kopnęły na szczęście papapap dobranoc