![]() |
#151 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Jesteś naiwna bo uważasz, że jeśli wpadnie w ciąg grania to będzie myślał, że kocha. Uwierz mi, Ty i wasza miłość to będzie ostatnie o czym wtedy pomyśli.
A jak zechce to będzie grał, to nie jest alkoholizm, że poznasz pijanego kiedy wróci do domu. Ludzie uzależnieni potrafią wkręcać kity osobom bliskim od lat, a Ty uważasz, że nie da rady wkręcić Ci tego po paru miesiącach? Zejdź na ziemię i ogarnij, bo Twój facet ma niebezpieczną kochankę, o którą Ty będziesz zazdrosna całe życie. Bo nigdy nie będziesz miała pewności czy nie wpadnie między was. I on w tym wszystkim jeszcze nie chce iść na terapię, no komedia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
Hej dokładnie ! Świetnie napisane ! Zresztą nikt nie mówi, że ktoś z takimi długami czy takim uzależnieniem nie ma prawa do bycia z kimś. Myślę jednak, że ta osoba powinna sobie najpierw sama poradzić ze swoimi problemami, bo jak na razie tylko cie nimi obarcza. A Ty przyjmujesz wszystko na klatę i jeszcze jako matka Teresa szukasz na forum pomysłu jak go zadowolić. Nie powiem ci rozstań się z nim, ale po prostu zajmij się swoim życiem, a nie marnuj go dla niego. Jeśli on ma problem z kontrolowaniem siebie, to jest to tylko i wyłącznie jego problem. Nie sprawdzaj go ile wydał, na co , gdzie itd. to jest dorosły facet, straszy od Ciebie, niech sobie sam radzi. A jak nie umie, no to niech się najpierw nauczy a dopiero potem się zabiera za bycie z kimś. Przede wszystkim odetnij się od jego problemu, pokaż że Cie to nie obchodzi, to nie jest Twoja sprawa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
[1=ef5b2d4cbb76624f502b257 9dd7b4a76e5d980a5_63fd440 275284;44102153]
A jak zechce to będzie grał, to nie jest alkoholizm, że poznasz pijanego kiedy wróci do domu. [/QUOTE] Szczerze, to mając wprawę, da się poznać hazardzistę w ciągu. Może nie jest zarzygany, nie śmierdzi alkoholem i nie chwieje się na nogach, ale żyjąc wiele lat z taką osobą, da się wyczuć, kiedy sobie zagrała. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
Kurde, no nie życzę Ci źle, ale aż żal ściska, gdy widzi się , jak działająca wg schematu dziewczyna z DDA, wchodzi w kolejny kanał- a wydaje się Tobie, że tak nie jest, bo te- długi jak cholera ma- ale jest lepszy od toksycznego eksa, gdy jest taką samą, tyle ze inną toksyną. - każda z zaznaczonych rzeczy jest czerwoną migającą jak ostrzeżenie lampą sygnalizacyjną. Wchodzisz w g....o jak w masło, przykre, jak to się czyta. Przykre jak cholera. ---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ---------- - dokładnie, nim przyjaciółka wysłała córkę na terapię i leczenie, po jakims czasie bez trudu poznawała, kiedy córka wracała z grania (a w przypadku kobiet to uzależnienie jest jednak rzadsze). |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
A ja ponowię swoje pytanie.
Czy na chwilę obecną jesteś na 100%, że gdybyś (hipotetycznie) na miesiąc, dwa wyjechała i przez ten czas nie kontrolowała jego finansów po powrocie nie zastałabyś 0 na koncie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
![]() autorko, cały czas nie rozumiesz. wpadłaś w jeden z najgorszych możliwych schematów "pomagania" osobie, która wymaga specjalistycznej terapii. jesteś jego oparciem, boginią? dla ciebie się zmieni? ZAPEWNIAM CIĘ, że to potrwa tak długo, jak jest w Tobie silnie zakochany. a huśtawki emocjonalne JUŻ mu się zaczynają. nie ma takich przypadków, by człowiek się zmienił na stałe "dla kogoś". NIE, TWOJA MIŁOŚĆ GO NIE ULECZY. jeśli coś go uleczy, to jego własna potrzeba wyjścia z nałogu, rozpoczęcia normalnego życia, a przede wszystkim PÓJŚCIE NA TERAPIĘ. w chwili obecnej jedyną jego motywacją jest związek, a to się dobrze nie skończy, bo po pierwsze, to dla Ciebie zbyt obciążające (choć jako DDA najwyraźniej lubisz tę rolę), a po drugie, trwa krótko. zawsze. sama byłam z związku z osobą z rodziny dysfunkcyjnej. chłopak traktował mnie źle i wymogłam na nim terapię, grożąc rozstaniem. to właśnie był czas myślenia, że "ja go uratuję", "jestem jego oparciem", "prawdziwa miłość przezwycięży wszystkie trudności". po kilku miesiącach koleżka przerwał terapię, jego zapał i skrucha się ulotniły. jeszcze później rozstaliśmy się na dobre, ufff. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Przykre na maxa
![]() ![]() Dziewczyno,opamiętaj Ty się zawczasu bo naprawde płakać się chce widząc taka naiwność u dorosłego człowieka-naprawde wyobrażasz sobie wspólna przyszłość z tak niepoważnym człowiekiem. Szczerze Ci współczuje i mam nadzieje że się opamiętasz dopóki jeszcze nie jest za późno...
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... ![]() Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
ty się lepiej opamiętaj...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
120 TYSIĘCY DŁUGU?!!!
![]() Spodziewałam się 10, może 20 tysięcy, zdarza się, ale do jasnej ciasnej, gdzie te pieniądze się podziały? Nie poszły na leczenie, rozkręcanie firmy, budowę domu, nie - facet zwyczajnie je rozpie*rzył na głupoty. STO DWADZIEŚCIA TYSIĘCY. Gdyby mnie jakiś pan uraczył taką wiadomością, chyba zaniemówiłabym z wrażenia na godzinę. To nie jest błąd młodości, tylko przejaw skrajnej głupoty. Kto przy zdrowych zmysłach, mając już na koncie kilkadziesiąt tysięcy złotych na minusie (!), zamiast zacisnąć pasa bierze kolejne pożyczki, żeby zaimponować pannie? Mógł opanować sytuację wcześniej, opamiętać się i teraz rata kredytu nie wynosiłaby 1200 zł, tylko dwa lub trzy razy mniej: ale nie, Ty w końcu jesteś z wyższej półki, panienka z okienka, którą trzeba zdobyć za cenę rosnących zaległości... Straszne. Bałabym się takiego człowieka. I chyba za każdym razem miałabym wątpliwości, czy wychodząc do sklepu nie kupił sobie losu w lotto, żeby się "w końcu odkuć". Pewnie też pomyślałabym, że ta kasa poszła nie tylko na hazard, ale też używki, może kobitki... 120 tysięcy... Pewno wyjdzie, żem biedna jak mysz kościelna, ale naprawdę nie wyobrażam sobie takich długów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
![]() Jak pytam się jak, można rozpie.przyć tyle szmalu w kilka/kilkanaście dni ?
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
przecież to pewnie była mocna ściema, że niby krótki epizodzik albo ściema, że tylko maszynki niewinne. To chyba oczywiste.
Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2013-12-10 o 21:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Podczytywałam ten wątek no i nie wytrzymałam - piszę
![]() Dziewczyny mają rację! Powinnaś się grubo zastanowić nad tym związkiem. Jeśli jesteś pewna, że chcesz być z tym chłopakiem to ruszajcie tyłki i do psychologa, bo sory ale nie uwierzę, że można w ciągu 1-2 miesięcy wydać 120 tys. zł ![]() Jak weszłam w związek ze swoim facetem to po 2 miesiącach dowiedziałam się, że spłaca kredyt. Niestety, został on wzięty z powodu czystej głupoty (wycenione szkody na tyle i tyle kasy i musiał zapłacić). Nie podobało mi się to kompletnie i w duchu zrobiłam sobie małą analizę, czy facet radzi sobie ze swoimi finansami i czy jest aktualnie odpowiedzialny. Bo nie ukrywam, dla mnie to są mega ważne cechy i nie traciłabym czasu na kogoś, kto ma wsiu-bździu w głowie ![]() Nie jesteście ze sobą długo, naprawdę przemyśl, czy to ten facet, bo on może cię pociągnąć na dno. Jeśli chcesz z nim być to chociaż zrzuć klapki z oczu. Spójrz na to racjonalnie - w 2 miesiące 120 tys? Nie wierzyłabym też w ten samodzielny interes - bo wbrew pozorom własna firma to nie oznacza, że będzie zawsze różowo.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Dlaczego tak wiele młodych dziewczyn w wieku nazwijmy to "dziewczęcym" pakuje się w problemy na całe życie? Nie ma już normalnych facetów?
Autorko, ta wspaniała działka i dom pewnie będą albo już po części należą do banku a Ciebie czeka ciężki żywot u boku "cudownego misaczka"... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ---------- Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
Czytam Twoje kolejne wypowiedzi i jestem przerażona. Dziewczyno pakujesz się w jakieś straszne bagno. Wcześniej pisałam abyś koniecznie namówiła go na terapię. Teraz mówię: to ty idź koniecznie na terapię dla dda, a co do chłopca lepiej zacznij się wycofywać. Poczytaj co Ci piszą inne dziewczyny, bardziej obeznane w leczeniu uzależnień i życiu z takimi osobami. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: KRK
Wiadomości: 30
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
nie ufam takim ludziom. Ja bym uciekła. Wiem, że jest Ci ciężko bo się przyzwyczaiłas i go kochasz ale pomyśl jak będzie wyglądało Twoje życie później, nie boisz się tego? Życie ma się jedno i szkoda je zmarnować. Ja też właśnie dorastam do takiego rozwiązania problemu mimo, że mój nie dotyczy tak harkorowej sprawy jak długi na 25 lat...wow jesteś odważna! Pomyśl, ze kiedyś Ty możesz to spłacać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;44110262]To nie są zwykłe codzienne rozmowy. Normalni ludzie na początku związku nie rozmawiają w rodzaju "dostałem 2500 zł wypłaty, na obiad wydałem 20, zakupy na kolację 5, a i zatankowałam za 100 - zostało mi 2375 - a tu jeszcze rachunek za telefon za 50 zł.
Czytam Twoje kolejne wypowiedzi i jestem przerażona. Dziewczyno pakujesz się w jakieś straszne bagno. Wcześniej pisałam abyś koniecznie namówiła go na terapię. Teraz mówię: to ty idź koniecznie na terapię dla dda, a co do chłopca lepiej zacznij się wycofywać. Poczytaj co Ci piszą inne dziewczyny, bardziej obeznane w leczeniu uzależnień i życiu z takimi osobami.[/QUOTE] Te rozmowy ile wydał na coś tam to między innymi rozmowami o tym co się działo w ciągu dnia. Nie lubię na wizażu czegoś takiego jak wyrywanie czegoś z kontekstu. ![]() ---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;44110262]To nie są zwykłe codzienne rozmowy. Normalni ludzie na początku związku nie rozmawiają w rodzaju "dostałem 2500 zł wypłaty, na obiad wydałem 20, zakupy na kolację 5, a i zatankowałam za 100 - zostało mi 2375 - a tu jeszcze rachunek za telefon za 50 zł.
[/QUOTE] Zgadzam się. To, że jedna strona spowiada się drugiej ile wydała na obiad (!) a ta wysłuchująca pilnie nasłuchuje i zapamiętuje dokładnie, coby potem porównać ze stanem konta, podpatrzonym gdy się tylko przytula jest NIE normalne. I to nie tylko na początku związku młodych ludzi (choć wtedy chyba szokuje najbardziej), gdy faza motylków, szału hormonów i ekscytacji powinna sięgać zenitu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
To nie jest spowiedź ale mówcie sobie co chcecie. Uwielbiam nadinterpretację na wizażu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
nazywaj to jak chcesz, nawet czułym szczebiotaniem i komplementami, ale nie znam osoby, która nawet będąc żoną/mężem czuje, że musi partnerowi dokładnie wyliczać na co i ile wydała. Rozumiem uzgadnianie większych wydatków albo teksty typu byłem dzisiaj po ulubiony szampon, podnieśli nagle cenę o 3 zł, co za zdzierstwo! ale rozmowa o tym ile kosztował danego dnia obiad i kolejnego i kolejnego pewnie też? Serio uważasz, że to normalne i wszyscy tak robią?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
![]() to było na zasadzie "Wiesz, zacząłem myśleć już pozytywniej niż wczoraj. Przyszła mi wypłata tyle i tyle - to więcej niż się spodziewałem. I przepraszam, że później nie oddzwoniłem ale wszyscy już jechali na obiad więc się z nimi zabrałem ale się zdenerwowałem bo za pomidorówkę i jakąś podeszwę musiałem zapłacić tyle i tyle, mogłem sobie kupić co innego i bardziej bym się najadł niż tym obiadem." ---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Albo jechał do roboty i się zamyślił i go fotoradar złapał. To mi napisał, że 200zł w plecy. Wy nie mówicie TŻ-om że was fotoradar złapał czy miałyście kontrolę policyjną na drodze? Normalna rozmowa o dniu dzisiejszym co się dzisiaj działo itd. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Idziecie razem do sklepu po zakupy spożywcze to specjalnie odchodzicie od kasy żeby nie wiedzieć ile wydał wasz TŻ? Bo to przecież taka kontrola niczym gestapo.
![]() ---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Autorko jeśli poza tym wszystkim facet jest bez zarzutu to nie rzucaj go
![]() ![]() jeśli się ogarnął to dobrze,obserwuj go i wspieraj ale podchodź mimo wszystko do związku z dystansem ![]() może masaż mu zrób? p.s. jesli natomiast wyładowuje na Tobie swoją frustracje to uciekaj,bo takie podejscie, nie widzialam by sie u kogo kolwiek jeszcze zmienilo [ z finansami widzialam i dlatego nie kaze Ci go rzucac ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Zrobił sobie z Ciebie strażniczkę. Myśli, że jak będzie Ci się spowiadał z każdego wydatku, to łatwiej mu będzie powstrzymać się od wydawania/przegrywania.
Druga sprawa, że może się zwyczajnie kryć, wymyśla historie, jak to wydał 30zł na niedobry obiad, którym się nie najadł, więc potem nie będzie dziwne, jak zje jeszcze w domu, a 30 zł mógł zwyczajnie przepuścić. Mój ojciec, to nawet prowadził zeszyt ze wszystkimi wydatkami, bo on już wcale nie gra, wcale. Tylko jakoś codziennie strasznie duże rachunki za paliwo tam wpisywał... A jakie historie wymyślał, ze mu okradli, nóż przystawili, prawie ucho obcięli. Poczytaj sobie trochę o hazardzistach, jak oszukują samych siebie i otoczenie, po mistrzowsku. Nawet, jak Twój nie jest hazardzistą, to czegoś ciekawego się dowiesz. Ty myślisz, że jak tak się wpadło w ciąg grania, że przegrało się prawie 200 tys.(których się nie ma!), bez żadnej racjonalności nabrało kredytów i pożyczek i wie się, jakie to jest łatwe, bo można przegrać-pożyczyć, przegrać-pożyczyć, to człowiek tak łatwo z tego sam wyjdzie? Mówię Ci - nie. Ale Ty jesteś najmądrzejszą 22-latką na plancie i wszyscy inni się nie znają. Powodzenia. Edytowane przez jesienny_lisc Czas edycji: 2013-12-11 o 10:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
350 za jedną wizytę u psychiatry/psychologa? Jesteś pewna?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Cytat:
Nawet hasła znam do jego kont różnych (nie tylko bankowych) ale to już z innych powodów a nie dlatego, że postanowiłam go śledzić. Znam bo czasem jak jest w delegacji to nie ma internetu i sama mu robię przelewy z domu. No zwyczajnie nie ukryje przede mną nic. No chyba, że by dostał skądś kasę do ręki i mi o tym nie powiedział. Ale tak się nie stanie bo on się boi, że mnie straci. W związku z moim DDA kazałam (tak KAZAŁAM o ja niedobra) ograniczyć mu alkohol. Powiedziałam mu, że w życiu tyle już przeszłam z alkoholem i mam dość i nie toleruję np picia piwa przed tv po pracy. Raz na jakiś czas ze znajomymi owszem wszyytsko jest dla ludzi ale nie będzie tak, że piwo choćby jedno dziennie po pracy będzie gościło w moim życiu. Powiedziałam mu to na samym początku i dodałam, że jak mu nie pasuje bycie z kimś takim to niech się nie angażuje nawet. No i dochodzę do sedna. Któregoś razu napił się piwa pod moją nieobecność po czym mi się do tego przyznał bo bał się, że się dowiem z innego źródła. Taka sama umowa nas obowiązuje z maszynkami. Wolę najgorszą prawdę niż dowiedzieć się od osoby trzeciej. On mówi mi wszystko, szanując moje poglądy i to, że jestem DDA. Swojego czasu nawet prosił kolegów, żeby przy mnie nie pili ![]() ---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ---------- Cytat:
![]() Frustrację wyładowuje na wszystko wkoło ale nie na mnie. Masaż to może dobra rzecz ale obawiam się, że tylko na chwilę. ---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ---------- Cytat:
Pewności nie mam bo jeszcze go nie znałam jak chodził do tego lekarza ale tak mi mówił. Mogę mu tylko zaufać w to co mi powiedział. A wierz mi, że powiedział mi o wielu innych rzeczach o wiele gorszych od tych maszynek (przynajmniej dla mnie). Więc skoro przyznał mi się do innych gorszych rzeczy to myślę, że w tak błahej sprawie jak kwota lekarza by nie kłamał. Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2013-12-16 o 20:47 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.