Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[malaMigotkAaa]

Napisane przez iwantyou99

I jakby jeszcze ktos nie wierzył ze moj Aniołek preferuje nocne życie. Załącznik 5507333


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taki widok pewnie pozwoli mi zapomnieć o tym o czym tak zrzędzę i mędzę.

[iwantyou99]

Napisane przez malaMigotkAaa

Taki widok pewnie pozwoli mi zapomnieć o tym o czym tak zrzędzę i mędzę.

Na 100%!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PawMaj13]

Z gory sorry za nieskrocenie cytatow, ale pisze na resztce baterii tableta i nie mam czasu na zabawy w utrudnione na tablecie edycje, bo moge juz czasem nic nie napisac.

Napisane przez lolita25

O tego jeszcze nie słyszałam

U nas tez w pierwsze święto podajemy mięsa, a że mój mąż należy do tych mięsożernych to cieszy się jak dziecko,po poście w wigilię i zawsze już od rana chodzi i pyta kiedy będzie mięcho
A jak u Was jest z alkoholem w wigilię? Bo u mnie w domu nie piliśmy w wigilię a u teściów już po wieczerzy jakiś drink jest

Moj tz tez stwierdzil,,ze wigilia moze dla niego nie istniec, takze kocha sie w mięsie. A alkohol u nas bywal, najczesciej drinki. Malo pobozni jestesmy, wiec kiedy wszyscy gnaja na pasterke, my wyciagalismy karty i gralismy w tysiaca

Napisane przez iwantyou99

Hah i pies jeszcze... Wiec kobieta była nawiedzona delikatnie mowiac i nie wiem co zrobiła mojemu psu ale: funt chodzi na spacery bez smyczy co od kiefy go mamy (1,5 roku) nie miało miejsca nigdy , nie wlazi na kanapę choć to mi nie przeszkadzało , je swoją karmę i kiedy ma ochotę na coś od nas siedzi przy misce i czeka czy coś mu sie dostanie jak skonczymy. Spi przy łóżeczku małego i to tyle jeśli chodzi o jego aktywność względem dziecka.
Niestety nadal kradnie klamerki jeśli jakaś mi spadnie ale na komendę zostaw wypuszcza ja z pyska . To tyle


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to niezla zaklinaczka psów :d sprawnie jej to poszlo!

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny już wytłumaczyły.
Dokładnie pieniążek za ząbek,a ząbek wróżka zabiera.
Tutaj dzieciaki w to wierzą...

Ja sprawdzilam jejmistmienie empirycznie.
Ogladalam bajke o zbuszce, mama mi o niej nigdy nie mówila. Ja wiec równiez nic nie mowiac mamie, Włozylam pod poduche zeba przy najblizszej okazji i nikt nie przyszedl uznalam, ze to bajka dla dzieci

Napisane przez Amberella

Cześć dziewczyny. Piszę króciutko, żeby się tylko zameldować, że wciąż z Wami jestem. Czytam i przeżywam wszystko na bieżąco, ale nie mam siły pisać. Wszystko przez okropny ból w nadbrzuszu (pisałam Wam o rozchodzących się mięśniach i być może przepuklinie). Dodatkowo Kacperek od 2 dni obija nóżkami to obolałe miejsce. Najlepiej jest jak leżę płasko (oczywiście na lewym boku), w związku z czym okropnie mi się pisze. Od tego leżenia wszystko mnie boli, nawet lewa małżowina uszna, a tyle jeszcze przede mną. Dziś zaczęłam 34tc.
Postaram się odzywać, nie zapominajcie o mnie

3 maj sie dzielnie

Napisane przez Roane

]Czy są jakies ograniczenia co do karmienia i ćwiczeń? Bo ja wiem tylko tyle, że najlepiej ćwiczyć tuż po karmieniu, bo w mleku potrafi się robić kwas mlekowy, ale o niczym innym nie słyszałam.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Ja też czekam

Ja sie zastanawiam, kiedy moge wrócić na saunę i czy wlasnie w czasie karmienia jest to mozliwe?...

Napisane przez demonyianioly

witam dziewczyny, nie odzywałam się, bo zajęta byłam meblowaniem mojego i Mikusia pokoju.
Muszę przyznać jednak, że dziś przeżyłam kolejny cios ze strony mojego byłego. Zadzwonił i przyznał, że ma kogoś, że dużo imprezuje i dobrze teraz stoi z kasą więc może mi przesłać 1000 zł... Nie wiem co jeszcze muszę znosić i z jakiej racji mnie to spotyka. Kazałam mu się ze sobą nie kontaktować dopóki sądownie nie załatwimy ojcostwa i alimentów.
Przepraszam, że Was tak tym zarzucam, ale nawet nie mam z kim o tym porozmawiać...
Najgorsze jest to, że razem ze mną cierpi mój brzuszek

buras zasr.any. Dobrze, ze jestes silna babka i ze tak twardo z nim rozmawiasz, ze nie robisz z siebie przed nim ofiary. Mocno Ci kibicuje!

Napisane przez sharey

Ja mam tak samo... jak chcę się obrócić w nocy z jednego boku na drugi, albo wstać to tylko jęki stęki i łzy, aż się mąż nauczył na śpiacego podawać mi rękę i mnie podnosi, żeby mi choć trochę to ułatwić...
A hasło, że ciąża to nie choroba to działa na mnie jak płachta na byka!!! Owszem to nie choroba, ale tak odmienny stan, że do normalnych on z pewnością nie należy... poza tym może wywołać te różne choroby ( przez 4 miesiące wymioty to faktycznie sam okaz zdrowia), a już na pewno kalectwo - bo tak się czuję. A zauważyłam, że takie HASEŁKA to uwielbiają wygłaszać własnie kobiety, ktore albo nie nigdy nie były w ciąży, albo przeszły to bez żadnego szwanku. Od faceta tego nigdy nie usłyszałam, wręcz przeciwnie współczucie i że tego mi nie wolno, a tego to absolutnie itd. Nawet pani ginekolog potrafi być dla drugiej kobiety wstrętna pod tym względem ( bo jak ona to przeszła to innym nic nie bedzie) i dlatego właśnie chodzę do faceta, bo jest miły, współczujący, delikatny przy badaniu i troskliwy.

Marze o takim lekarzu, moj niestety taki nie jest.
Dzis np zadal mi pytanie, czy czuje skorcze, to mu mówie, ze raz mnie jeden obudzil, ze sie wystraszylam bo nie wiedzialam co sie dzieje, a ten z szydera w gllosie, ze jego tez raz jeden obudzil... na co ja, ale Pan doktor nie jest w ciazy, na co on, ze no wlasnie, to tym bardziej powinien byl sie wystraszyc, bo dla mnie powinno to byc juz normalne. I tyle wspolczucia z jego strony.

Co do tekstu ciaza nie choroba, moj tz jest tego samego zdania...

Na wizycie dowiedzialam sie, ze jesli sie nie rozpakuje do 6 stycznia, to 7 mam sie zglosic na wywolanie. Lekarz stwierdzil, ze bedziemy sie trzymac terminu z om a nie usg, bo dziecko jest duze. A termin z om mam na 31.12...

[isia4891]

Napisane przez _Shiloh_

Weźcie mi odpiszcie o tym tantum rosa, co wyżej pytałam, bo mi zależy (proszę)

A tak w ogóle to już czekam na poród z niecierpliwością, a mimo to nie dociera do mnie jeszcze, że zostanę mamą i będzie ze mną taki mały człowieczek

Ktoras pisała o buteleczce z dziubkiem i mama mi taka odłożyła po soczku bratanka sprawdzałam tryska w górę.

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Nie biorę.
Biorę jelenia w mydelniczce.

To już spakowane w torbie czeka

[perfuzja]

Napisane przez iwantyou99

Jeśli Twoja gin rzeczywiście to potwierdzi to moze chcieć wywoływać porod czy wtedy tez masz szanse na dom narodzin??

Dla mnie ten dn to jakaś abstrakcja i jestem ciekawa jakie będziesz miała wrażenia.

A Dominik atak słodki tylko szkoda ze o 22 ;P

Nie, jesli (pfu, pfu!) zdecydują się wywoływać, to bede na zwykłym oddziale. Wszystko co odbiega od totalnie fizjologicznego porodu dyskwalifikuje z domu narodzin (przepraszam, mozna miec paciorkowca ).

Szczerze mówiąc wywołania to się boję Wtedy chyba z założenia nastawię się na znieczulenie.

[gosia261282]

Napisane przez PawMaj13

Ja sprawdzilam jejmistmienie empirycznie.
Ogladalam bajke o zbuszce, mama mi o niej nigdy nie mówila. Ja wiec równiez nic nie mowiac mamie, Włozylam pod poduche zeba przy najblizszej okazji i nikt nie przyszedl uznalam, ze to bajka dla dzieci

Trzeba było jednak mamie wspomnieć,bo tak to byłaś bez wiary we wróżkę,ale i bez kasy...

A Wiki kiedyś przywiązała na nitce do palca sobie ten ząb pod poduszką,bo chciała wróżkę podejrzeć w momencie kiedy będzie go zabierać

[milka-pilka]

Napisane przez _Shiloh_

Przesadziłaś teraz ...

Ja mam sałatkę jarzynową, chyba sobie podjem
Znowu mnie wzięło na picie kawki Inki z rana, ponoć wspomaga laktację. Prawda, czy mit?

ja kawę Inkę bardzo lubię i piłam codziennie rano do momentu, w którym przestała współpracować z moim żelazem łykanym rano na czczo
Strasznie mi brakuje kawy na śniadanie Ale boję się sensacji żołądkowych.

Napisane przez patrycjja

śledzie uwielbiam wszystkie, które nie są w occie. w zasadzie mogłabym na śledziach żyć. a już niedługo będę się zapychała teściowej śledziami w czosnku mniam

Ja też. W occie zjem, ale lubię najmniej.

Napisane przez AgatkaL

Hej. Ja dziś cały dzień płaczę. Byłam na USG i tak...mała nie pokazała buźki, nie było szans, bo jest ponoć bardzo nisko położona. Do tego szyjka się skraca i mam nakaz leżenia
Ponoć wszystko wg USG jest ok, waga 1850 g, ale jakoś tak się strasznie zaczęłam martwić.

Kolejna wizyta rano w Wigilię.

Kochana, wszystko będzie dobrze Musisz się trochę pooszczędzać.

Napisane przez perfuzja

krolowa_nilu Joszka miedniczki. Ale stwierdziła, ze to nic i nawet jesli zostanie po porodzie to trzeba tylko zwracać większą uwagę na ewentualne infekcje układu moczowego.

kukurydziana Witek to super imię Tez je rozważalismy przez chwilę

Ja herbatkę z liści malin pije, staram się ze 2-3 kubki dziennie. Do tego dzisiaj zaczelam łykac wiesiolek. Mam nadzieje, ze pomoże w lekkim porodzie

Czyli wszystko jest super
Możesz rodzić

Napisane przez iwantyou99

I jakby jeszcze ktos nie wierzył ze moj Aniołek preferuje nocne życie.

Słodziak i ciekawski chłopak

[iwantyou99]

Napisane przez perfuzja

Nie, jesli (pfu, pfu!) zdecydują się wywoływać, to bede na zwykłym oddziale. Wszystko co odbiega od totalnie fizjologicznego porodu dyskwalifikuje z domu narodzin (przepraszam, mozna miec paciorkowca ).

Szczerze mówiąc wywołania to się boję Wtedy chyba z założenia nastawię się na znieczulenie.

Kurczę! Tak liczę na Twoja relacje! Mam nadzieje ze obejdzie sie bez wywoływania! I ze maluch sam sie zdecyduje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Dzisiaj Kacperek ma czkawkę chyba co godzinę.
Non stop czka!

[milka-pilka]

Napisane przez perfuzja

Nie, jesli (pfu, pfu!) zdecydują się wywoływać, to bede na zwykłym oddziale. Wszystko co odbiega od totalnie fizjologicznego porodu dyskwalifikuje z domu narodzin (przepraszam, mozna miec paciorkowca ).

Szczerze mówiąc wywołania to się boję Wtedy chyba z założenia nastawię się na znieczulenie.

A mi się wydaje, że urodzisz naturalnie (w DN)

Chciała się Ciebie zapytać - co sobie przygotowałaś do porodu? Masz może jakieś piłeczki do masażu, czy woreczki? Bierzesz swoją muzykę?

[magnusia]

Napisane przez _Shiloh_

Ja mam sałatkę jarzynową, chyba sobie podjem

ja zjadłam kanapkę z jajecznicą
idę spać bo mam kamień zamiast brzucha strasznie mi dziś daje popalić
dobranoc

[iwantyou99]

Napisane przez milka-pilka

A mi się wydaje, że urodzisz naturalnie (w DN)

Chciała się Ciebie zapytać - co sobie przygotowałaś do porodu? Masz może jakieś piłeczki do masażu, czy woreczki? Bierzesz swoją muzykę?

Śledzika, ogoreczki i coś do popicia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez AgatkaL

Hej. Ja dziś cały dzień płaczę. Byłam na USG i tak...mała nie pokazała buźki, nie było szans, bo jest ponoć bardzo nisko położona. Do tego szyjka się skraca i mam nakaz leżenia
Ponoć wszystko wg USG jest ok, waga 1850 g, ale jakoś tak się strasznie zaczęłam martwić.

Kolejna wizyta rano w Wigilię.

spokojnie nie denerwuj się i nie płacz. Leż i odpoczywaj- wszystko będzie dobrze

[kootek_mamrotek]

allle pędzicie mamuśki!

Napisane przez kukurydzianaa

Chyba wybraliśmy imię - jak nam się nie odmieni będzie Witold, Witek, Wituś
Dziewczyny, nie skrzywdzimy dziecka nadając mu to imię, co nie?

ładnie

Napisane przez katharsist

Lekarz powiedział że to tak na 31 tc, a ja mam za sobą 34...

moja ma 1900g (dane z poniedziałku) i tez jestem 34tc..

Napisane przez _Shiloh_

A bierzecie ze sobą do szpitala jakąś pustą buteleczkę, np. z dziubkiem. Żeby po porodzie móc rozrobić w niej tantum rosa i się spłukać? Jaki macie patent na to?

zamierzam zabrać do porodu wodę mineralną z dziubkiem, jak ją wypiję to będę mieć pustą butelkę po co zabierać coś jeszcze pustego z domu?

My już po SR, dziś kąpaliśmy lalki było dużo śmiechu, ale jakaś spokojniejsza teraz jestem.
I powiem Wam coś.. każda mamuśka dostała bobasa, żeby poćwiczyć dobre trzymanie i manewrowanie nim przy ubieraniu, przebieraniu i myciu. I jak swoją trzymałam to taka fala gorąca mnie uderzyła, jakby to już moje dzieciątko było normalnie chyba zawiało w moją stronę instynktem macierzyńskim, nie chciałam jej oddać tak więc tego... na bank w nocy będę przeżywać i trzymać małą na rękach

[milka-pilka]

Napisane przez iwantyou99

Śledzika, ogoreczki i coś do popicia

no a jak, toż to podstawa

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

I jakby jeszcze ktos nie wierzył ze moj Aniołek preferuje nocne życie. Załącznik 5507333


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale on robi minki super

[milka-pilka]

A propos instrukcji obsługi dziecka - istnieje

http://www.empik.com/bobas-instrukcj...0093,ksiazka-p

[perfuzja]

Napisane przez milka-pilka

A mi się wydaje, że urodzisz naturalnie (w DN)

Chciała się Ciebie zapytać - co sobie przygotowałaś do porodu? Masz może jakieś piłeczki do masażu, czy woreczki? Bierzesz swoją muzykę?

Mam termofor z pestek wiśni, rzeczy do masażu podobno maja na stanie. Spakowalam tez chustę, bo mam jakieś wewnętrzne przeczucie, ze moze się przydać Muzykę miałam przygotować, ale jakos słabo mi idzie Totalnie nie mam pojęcia co bedzie mi pomagało, a co irytowalo.

[magnusia]

Napisane przez PawMaj13

Na wizycie dowiedzialam sie, ze jesli sie nie rozpakuje do 6 stycznia, to 7 mam sie zglosic na wywolanie. Lekarz stwierdzil, ze bedziemy sie trzymac terminu z om a nie usg, bo dziecko jest duze. A termin z om mam na 31.12...

jeny jak nie długo... wpadam w panikę

[perfuzja]

Napisane przez milka-pilka

A propos instrukcji obsługi dziecka - istnieje

http://www.empik.com/bobas-instrukcj...0093,ksiazka-p

Dostałam to od kuzynki, całkiem śmieszne jest

[iwantyou99]

Napisane przez perfuzja

Mam termofor z pestek wiśni, rzeczy do masażu podobno maja na stanie. Spakowalam tez chustę, bo mam jakieś wewnętrzne przeczucie, ze moze się przydać Muzykę miałam przygotować, ale jakos słabo mi idzie Totalnie nie mam pojęcia co bedzie mi pomagało, a co irytowalo.

U nas dziewczyny mówiły ze brały piosenki których tekst znały bo zamiast skupiać sie na bólu poprostu śpiewały


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrycjja]

Frytki z majonezem, czekolada z miętą i mleko. A mąż patrzy jak na dziwaka i chyba ma rację
Takiego mieszania jeszcze nie było

Spałam całe popołudnie i teraz pewnie będę się kręcić pół nocy znowu.

Zaczynam coraz poważniej myśleć nad znieczuleniem - ból i ciekawość ciekawością, ale jeśli bedzie strasznie to nie wiem, czy dam radę. Na razie się śmieje, że zamierzam kichnąć i już, ale przecież wszystkie wiemy że to nierealne
Czytałyście coś na ten temat? Albo mamusie może znają z doświadczenia?

[kukurydzianaa]

Dzięki dziewczyny za Witusia, chyba wstępnie tak zostanie

Już mnie to wkurzało, że odruchowo nazywałam go bobek (od bobo)...

[ejani]

Napisane przez _Shiloh_

cherubinka: ja wyczytałam w necie, że od 34 tc i a na innej stronie, że od 36 tc

A bierzecie ze sobą do szpitala jakąś pustą buteleczkę, np. z dziubkiem. Żeby po porodzie móc rozrobić w niej tantum rosa i się spłukać? Jaki macie patent na to?

ja słyszałam o 32 tc (potem tydz przerwy, potem tydz 2*dziennie, potem tydz przerwy itp) ale piję od 33 (bo zapomniałam) i raz dziennie z przerwą na sklerozę

od 36 to chyba wiesiołka. gdzieś się spotkałam z tym, żeby nie doustnie, tylko "dowcipnie" go stosować, to rozluźni tam co trzeba, wiecie coś o tym?

a buteleczkę tak, położna na SR polecała i mam zamiar wziąć. pustą, bo nie lubię z takiej pić

Agatka ale to już chyba normalne, że szyjka powoli się skraca, nie ma co panikować

Napisane przez bella7

Dobry wieczór gratuluję wszystkich wizyt. I my po wizycie. Wszystko w porządku tylko mój synek waży już 2 kg a to dopiero skończony 31tc aż się boję.

mój też miał jakoś tak i się też przestraszyłam ale tylko do chwili kiedy na tej siatce centylowej sprawdziłam, że to niewiele ponad średnią, więc nadal może się urodzić około 3,5kg

i brawa za resztę

Napisane przez lolita25

Dziewczyny chyba muszę się na tym zacząć skupiać http://blog.almamatter.edu.pl/2013/0...chniki-parcia/ czy może któraś z Was wie gdzie mogę znaleźć taki filmik z parciem? Bo nie mogę na you tube znaleźć a chciałabym trochę poćwiczyć

nam na SR położna nie kazała przeć, jak je ćwiczyliśmy, tylko oddychać i wyobrażać sobie że przemy

Napisane przez gosia261282

Wieczorne rozważania matki

http://pu.i.wp.pl/bloog/95937133/539...682_Ru_big.jpg

niezłe

Napisane przez lolita25

W SR też ćwiczy się parcie więc chyba tak zaraz nie wyjdzie

u mnie nie ćwiczyliśmy samego parcia

Napisane przez iwantyou99

I jakby jeszcze ktos nie wierzył ze moj Aniołek preferuje nocne życie. Załącznik 5507333

ale słodziacha! ale noc jeszcze młoda!

Napisane przez PawMaj13

Z
Ja sprawdzilam jejmistmienie empirycznie.
Ogladalam bajke o zbuszce, mama mi o niej nigdy nie mówila. Ja wiec równiez nic nie mowiac mamie, Włozylam pod poduche zeba przy najblizszej okazji i nikt nie przyszedl uznalam, ze to bajka dla dzieci

Na wizycie dowiedzialam sie, ze jesli sie nie rozpakuje do 6 stycznia, to 7 mam sie zglosic na wywolanie. Lekarz stwierdzil, ze bedziemy sie trzymac terminu z om a nie usg, bo dziecko jest duze. A termin z om mam na 31.12...

spryciara z Ciebie ja chyba zrobiłam podobnie, tyle że wyczytałam o niej w książce

Napisane przez gosia261282

A Wiki kiedyś przywiązała na nitce do palca sobie ten ząb pod poduszką,bo chciała wróżkę podejrzeć w momencie kiedy będzie go zabierać

niezła agentka!

Napisane przez gosia261282

Dzisiaj Kacperek ma czkawkę chyba co godzinę.
Non stop czka!

to coś jak mój Kazik- zmówili się, czy co? zaczynam się martwić, czy to jednak nie za dużo

Napisane przez milka-pilka

A propos instrukcji obsługi dziecka - istnieje

[sweet_vintage]

Napisane przez patrycjja

Frytki z majonezem, czekolada z miętą i mleko. A mąż patrzy jak na dziwaka i chyba ma rację
Takiego mieszania jeszcze nie było

Spałam całe popołudnie i teraz pewnie będę się kręcić pół nocy znowu.

Zaczynam coraz poważniej myśleć nad znieczuleniem - ból i ciekawość ciekawością, ale jeśli bedzie strasznie to nie wiem, czy dam radę. Na razie się śmieje, że zamierzam kichnąć i już, ale przecież wszystkie wiemy że to nierealne
Czytałyście coś na ten temat? Albo mamusie może znają z doświadczenia?

Ja jestem nastawiona na znieczulenie. Co prawda 2 znajome, które rodziły w państwowych sizpitalach odradzaly, bo miały podane albo w złych dawkach albo za późno i przez to porody sie przedłużały i kończyły kleszczami. Tylko, ze w tamtych szpitalach był 1 anestezjolog na cały oddział i na kilka pacjentek. Trzeba wiec mieć farta, by był przy rodzącej w najlepszym momencie. Ja wybrałam szpital prywatny i tam na SR położne bardzo zachęcają. Mówią, ze dobrze podane znieczulenie moze nawet przyspieszyć porod, bo pozwala ciału sie rozluznic, a to jest bardzo ważne. Przy tym można tez chodzić i wykonywać wszystkie ćwiczenia. Jestem wiec za


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kukurydzianaa]

Napisane przez ejani

to coś jak mój Kazik- zmówili się, czy co? zaczynam się martwić, czy to jednak nie za dużo

Witek podobnie, wściku pupki dostał z tą czkawką ostatnimi czasy

Napisane przez iwantyou99

U nas dziewczyny mówiły ze brały piosenki których tekst znały bo zamiast skupiać sie na bólu poprostu śpiewały

Sprytne!

[PawMaj13]

Napisane przez _Shiloh_

A bierzecie ze sobą do szpitala jakąś pustą buteleczkę, np. z dziubkiem. Żeby po porodzie móc rozrobić w niej tantum rosa i się spłukać? Jaki macie patent na to?

ja biorę na porodówkę wodę w butelce z dziubkiem, pewnie całą wypiję, więc będzie pusta.

Oprócz tego biorę taką buteleczkę po mgiełce zapachowej z avonu, ze sprayem - jak będę miała możliwość "wietrzenia krocza" to sobie będę leżała na wyrku i psikała na krocze tą butelką, położne na SR mówiły, że to fajna sprawa.

Napisane przez lolita25

W SR też ćwiczy się parcie więc chyba tak zaraz nie wyjdzie

u nas na SR położne mówiły, że kategorycznie nie możemy ćwiczyć parcia, możemy ćwiczyć głęboki wdech i następnie wstrzymywanie oddechu, które podczas porodu łączymy z parciem, ale samego parcia wręcz zabraniały.

Napisane przez gosia261282

A Wiki kiedyś przywiązała na nitce do palca sobie ten ząb pod poduszką,bo chciała wróżkę podejrzeć w momencie kiedy będzie go zabierać

spryciula, przyłapała wróżkę?

Napisane przez perfuzja

Mam termofor z pestek wiśni, rzeczy do masażu podobno maja na stanie. Spakowalam tez chustę, bo mam jakieś wewnętrzne przeczucie, ze moze się przydać Muzykę miałam przygotować, ale jakos słabo mi idzie Totalnie nie mam pojęcia co bedzie mi pomagało, a co irytowalo.

mam to samo i z każdym dniem mam wrażenie, że im mniej będzie rzeczy i bodźców wokół mnie, tym lepiej.

Napisane przez patrycjja

Spałam całe popołudnie i teraz pewnie będę się kręcić pół nocy znowu.

Ja też spałam dziś popołudniu, ale mimo tego czuje, że za chwilę znów padnę. Nie wiem co mi jest, od wczoraj jestem jak śnięta ryba. Śpię, sikam, piję, jem, śpię, sikam,piję, jem i tak w kółko...

[milka-pilka]

Napisane przez perfuzja

Mam termofor z pestek wiśni, rzeczy do masażu podobno maja na stanie. Spakowalam tez chustę, bo mam jakieś wewnętrzne przeczucie, ze moze się przydać Muzykę miałam przygotować, ale jakos słabo mi idzie Totalnie nie mam pojęcia co bedzie mi pomagało, a co irytowalo.

Dziękuję To ja chyba tez ten termofor z pestek wiśni sobie zamówię na All (przyda się potem dla dziecka). Chustę też jakaś wyszperam - pamietam, że położna mówiła, żeby ją wziąc ze sobą.
Myslę nad składanką muzyczną. Tylko moje ulubione piosenki są raczej takie "wojujące", a nie wyciszające i nie wiem czy to dobre kawałki

Napisane przez perfuzja

Dostałam to od kuzynki, całkiem śmieszne jest

ja kiedyś dałam w prezencie przyjaciółce

Napisane przez iwantyou99

U nas dziewczyny mówiły ze brały piosenki których tekst znały bo zamiast skupiać sie na bólu poprostu śpiewały

a to całkiem rozsądne rozwiązanie

[patrycjja]

Napisane przez sweet_vintage

Ja jestem nastawiona na znieczulenie. Co prawda 2 znajome, które rodziły w państwowych sizpitalach odradzaly, bo miały podane albo w złych dawkach albo za późno i przez to porody sie przedłużały i kończyły kleszczami. Tylko, ze w tamtych szpitalach był 1 anestezjolog na cały oddział i na kilka pacjentek. Trzeba wiec mieć farta, by był przy rodzącej w najlepszym momencie. Ja wybrałam szpital prywatny i tam na SR położne bardzo zachęcają. Mówią, ze dobrze podane znieczulenie moze nawet przyspieszyć porod, bo pozwala ciału sie rozluznic, a to jest bardzo ważne. Przy tym można tez chodzić i wykonywać wszystkie ćwiczenia. Jestem wiec za


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój szpital nr 1 (chodzi o wybór, a nie ilość szpitali ) ma całkiem niezłe opinię. Poza tym są znajomi lekarze i położne. Więc myślę, że krzywdy zrobić nie dadzą. W szpitalu nr 2 podobnie
Ale obawiam się wpływu znieczulenia na dziecko. Gdzieś kiedyś migna mi niepochlebny artykuł na ten temat i stąd to zastanawianie się