Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

[elvegirl]

Napisane przez loloo

aaa, bo to jeszcze były te kredyty żeby zaimponować autorce, tak?

Pożyczki w providentach urastają do kolosalnych rozmiarów w szybkim tempie, więc wszystko możliwe. Ja się w sumie zdziwiłam że to jest 120tysi, myślałam że więcej

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez loloo

i tak już przestałam wierzyć w autentyczność tego wszystkiego, bo poziom absurdu mnie przeraża.

Nie wiem czy to prawda czy nie, ale autorka jest Wizażanką.

[201607110949]

Napisane przez elvegirl

Pożyczki w providentach urastają do kolosalnych rozmiarów w szybkim tempie, więc wszystko możliwe. Ja się w sumie zdziwiłam że to jest 120tysi, myślałam że więcej

i dlatego za samo korzystanie z takich pożyczek facet powinien być skreślony - moim zdaniem tylko głupi daje się na takie coś złapać. Zwłaszcza, gdy ma alternatywę w postaci sprzedaży nieruchomości.

[elvegirl]

Napisane przez SALIX

i dlatego za samo korzystanie z takich pożyczek facet powinien być skreślony - moim zdaniem tylko głupi daje się na takie coś złapać. Zwłaszcza, gdy ma alternatywę w postaci sprzedaży nieruchomości.

No nie no, gdyby sprzedał chatę żeby mieć na randki, to też by był do skreślenia

[Zenobia_87]

Napisane przez konto mam ale

Fajnie, że masz magiczną kulę
Nie znasz mnie a takie oskarżenia sypiesz. NIE BĘDĘ MU SPŁACAĆ DŁUGÓW!
Założyłam wątek aby się dowiedzieć jak mogę go wesprzeć PSYCHICZNIE a nie MATERIALNIE.

Jemu nie jest potrzebne wsparcie tylko brakuje mu kochanych maszynek i adrenaliny. Jak chcesz z nim tak bardzo być to niech idzie na terapię chociaż.
U mnie w dalszej rodzinie był Pan z uzależnieniem od hazardu, zadłużył mieszkanie, nabrał jakiś kredytów aż mu mieszkanie zlicytowali za długi, dostał jakieś grosze za to mieszkanie bo wszystko prawie wzięli wierzyciele. Teraz mieszka razem z matką w dwupokojowym mieszkaniu, wyniósł jej z domu co wartościowsze rzeczy i dalej gra. Kobieta ma prawie 80 lat, nachodzą ja w domu ludzie od, których synuś dalej pożycza kasę żeby grać. Żona go zostawiła, ale na szczęście nie mieli dzieci.
Nie zdziw się jeśli Twój facet weźmie kolejny kredyt tym razem pod zastaw domu i działki.

No dobra nie będziesz spłacać jego długów, ale jak widzisz dalsze życie razem? Będziecie mieć oddzielny budżet zawsze, oddzielne pułki w lodówce bo on spłacił ratę, nie ma delegacji w pracy i zostaje mu tylko 500 zeta na miesiąc a Ty masz więcej kasy więc możesz sobie na więcej pozwolić chociażby na lepsze jedzenie itp.
W ogóle co to za życie, wszystkiego sobie odmawiać. A jak któreś z was zachoruje, będzie potrzebna prywatna wizyta u lekarza. Na NFZ trudno jest się dostać do specjalistów. Dentysta też kosztuje.
Ja w czerwcu dostałam skierowanie do endokrynologa, szłam prywatnie bo na NFZ wizyta możliwa byłaby w 2014.

[201607110949]

Napisane przez elvegirl

No nie no, gdyby sprzedał chatę żeby mieć na randki, to też by był do skreślenia

znaczy no ja miałam na myśli Providenta na spłatę długów

a tak poza tym to ja już z tego wątku nic nie kumam, chyba mnie osłabił bo zrobiłam się chora i leżę w wyrze.

[zakonna]

PYTANIE DO AUTORKI, PROSZĘ O DOPOWIEDŹ


ja ponawiam swoje pytanie do autorki HALO AUTORKO! dlaczego nie chcesz iść na terapię? jesteś DDA, to kwalifikuje cię do pomocy psychoterapeutycznej. Nie mówię, że masz chłopa rzucać czy zmieniać coś w waszej relacji. Ja się pyta, dlaczego nie chcesz zadbać o swoje zdrowie psychiczne i prawidłowe układanie sobie relacji z ludźmi (z ludźmi ogólnie, nie z facetem). Tylko nie pisz, że nie potrzebujesz bo nie masz problemów w związku z DDA, bo bycie DDA oznacza, że człowiek NIE WIDZI WŁASNYCH SCHEMATÓW ZACHOWAŃ ORAZ SWOICH NIEODPOWIEDNICH RELACJI Z INNYMI.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez jesienny_lisc

Oj tam, raz pisała, że psycholog, cytuję, "liczy sobie 350zł", a za chwilę, że to razem z dojazdami i lekami.

kij, że psycholog nie może przepisać leków i ja wspomniałam, że część kasy mogło iść na leki...

Napisane przez elvegirl

Nie wiem czy to prawda czy nie, ale autorka jest Wizażanką.

wiesz... mm444 też jest wizażanką, a zdarza jej się trolować z różnych kont

[kicie]

jezus maria. przeczytalam wątek, widze ze moj problem to nic. dziewczyno obudz sie - zyjesz i myslisz, ze Twoja wielka milosc i jego zmienia wszytsko, ze jakos to bedzie, a on cie tak kocha, ze sie zmieni. dowartosciowujesz sie tak, bo przeciez tak ogromna milosc czyni cuda.
Na dodatek wmowilas sobie, ze tylko trochę grał, juz wiecej sie nie powtorzy. jakby grał trochę, niegroznie, dla czystej rozrywki miałby hamulce i nie przepuscilby az takiej kwoty. postaw sie na jego miejscu - czy ty przepuscilabys tak wielka kasa, ktorej nie masz faktycznie, dla czystej rozrywki? czy dla czystej jednorazowej rozrywki umialabys swoje cale zycie postawic pod ryzykiem? zaryzykowac przyszlosc, swoj rozwoj, ba - swojej rodziny rowniez?
Obudz sie, bo to nie jest normalne. Nie chodzi o to, ile ktoś gra, ale JAK gra. Twoj tz przepuscil taką kwotę, ktora nie jest normalna, zwyczajna w tych grach. popadł w ciąg, ktory przestał kontrolować. dlaczego nie pohamował się na 20 tys? dlaczego nie na 50? dlaaczego nie umiał powiedziec nie?
To hazardzista - bez dwoch zdan i niewazne, czy grał imesiąc czy x lat. przepuscil kasę, na ktorą nie było go stać, kwotę, ktorej z latwoscia nie przepuszcza w 1 dzien, bo go stać.
I twoja milosc nic nie zmieni. to są ludzie bez zahamowań. i nie wiadomo jak wielka miłosc tego ine leczy, a ty nie jestes cudem na ziemii i wyjatkiem ktory to zmieni. moze sie wyciszyc na kilka lat, a predzej czy pozniej to wroci. nie oszukuj sie , ze tak nie bedzie. dziwie sie, ze chcesz ryzykowac, ze utrudniasz sobie zycie an wlasne zyczenie.
Nie pomagasz mu takim zachowaniem, szkodzisz mu. dajesz mu ciche przyzywolenie, glaszczesz go po glowce pt. mamusia kontroluje jest dobrze, nie boj sie. ale jak kazde dziecko on sie kiedys zbuntuje i bedzie chcial sie wyrwac, poczuc sie facetem i byc niezalezny. Pomozesz mu, jesliz apiszesz go na terapie od uzaleznien. I bedziecie tam chodzic razem. to jedyna opcja jesli nie chcesz go zostawiac. bo jak widze jestes uzalezniona razem z nim.

pomijam kwestie kontorlowania i patrzenia na zycie pt. jak dzisiaj czegos nie chce, to za x czasu tez nie bede potzrebowala, poswiecania sie w imie niewiaodmo czego.

jjuz dawno nie widzialam takiefo zaslepienia i absurdu. nie masz dziewczyno instynktu samozachwoawczego, a co ci misio powie to wierzysz . wierzysz w to ze masz kontrolę. owszem masz, ale nad tym, co on by chcial. a pan cie pieknie obraca i manipuluje. a zacznesz splacac jego kredyty nawet nie bedziesz wiedziala kiedy.

[elvegirl]

skazana_na_bluesa - LOL

[konto mam ale]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;44128809]Hmm...ale w gruncie rzeczy tozto majetny chopak. Ma dom i dzialke, drugi dom juz zapisany a mamina to juz babulenka (wg autorki) to ja sie pytam : skoro chlop ma 3 nieruchomosci to czemu nie sprzeda domu nr 1i/lub dzialki by splacic zaciagniete dlugi?? Chyba lepiej byc na zero niz przez 25 lat splacac kredyt? Bo i na choinke przecietnemu gostkowi o nieimponujacych dochodach 2 domy plus dzialka? Przeciez o dom tez trzeba dbac mimo ze sie w nim nie mieszka, a to generuje koszty. Zreszta najwazniejszy jest tu fakt, ze taka sprzedaz wyprowadzila by go na prosta! I zastanawia mnie, ze autorka najpierw pisze, ze bieda w domu, ze na konie nie bylo, przyzwyzajona jest do taniochy, a z drugej strony czytam o jej wyjazdach zagranicznych (tak sie najezdzila, ze juz nawet to na niej wrazenia nie robi, phi), wlasnym mieszkaniu, ojciec ma zaglowke. No bida jak ta lala. Czegos tu nie rozumiem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
a więc tak:
TŻ-owi się nie opłaca sprzedać jednej działki z domem ponieważ nie jest ona warta tego kredytu.. Wcale nie wyjdzie na tym na zero.

Ja na konie nie miałam nigdy bo to comiesięczny spory wydatek ale trafiło mi się, że byłam za granicą kilka razy. Nie chcę pisać gdzie bo to by się wiązało z moim prawdziwym nickiem. Raz byłam w Berlinie cały dzień zwiedzania ze znajomymi wyniosło nas raptem 100zł razem z dojazdem i hotelem..(3 dni ogólnie z dojazdami) ot udało się.. na wycieczkę do Grecji zbierałam 3 lata już nie pamiętam jaką kwotę coś ok 450zł (7 dni), część wyjazdów do rodziny na 3 tygodnie, miesiąc - opłacałam tylko bilet przejazdowy, wycieczki szkolne, no i kilka razy z tatą po Polsce.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Grin

pewnie sama kiedyś ocenię mając dzieco
no ale kaman, ja też sama farbuję włosy, sama je podcinam, kupuję ciuchy w lumpeksach, planując jakiś wyjazd czaję się na najlepsze ceny biletów, a robiąc zakupy w supermarkecie lecę na dział przecen
i właśnie dzięki temu możemy sobie pozwolić na jakieś inne przyjemności.

ale to co jest dla mnie ważne - mamy wspólny budżet. autorka mówi, że ona jego długów spłacać nie będzie. więc co w momencie kiedy jemu zabraknie kasy, bo większość wypłaty przeznacza na spłatę zadłużenia z hazardu? no przecież jak będą razem mieszkać, to nie będzie tak, że ona będzie sobie żyła jakby się nic nie stało, a on będzie biedował do następnej wypłaty. tak czy inaczej autorka będzie miała swój wkład finansowy w jego długi.

1200zł to zdecydowanie nie jest większość jego wypłaty On potrafi zarobić w sezonie ok 5 tys w obecnej pracy.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez niebieskie_oczko

No racja, pokręcone to jest. Autorka miała niby trudny dom, pisała, że pod koniec miesiąca jadali już tylko kanapki, ale jednocześnie jest żaglówka, wyjazdy zagraniczne...
I dziwi mnie to, że jak facet ma takie długi, nie chce ich szybko spłacić właśnie po przez sprzedanie jakiejś nieruchomości.

To on grał czy jeszcze czasami grywa? :conf used:

żaglówkę tata kupił jak mnie jeszcze na świecie nie było
TŻ grał - już nie grywa

[zakonna]

widzę, że ja się nie doczekam odpowiedzi na moje pytanie.
A tak na marginesie, to jakiej wielkości jest kredyt, że działka z domem ma mniejszą wartość. bardzo ciekawe. A skoro zarabia w sezonie, to znaczy, że poza sezonem nie zarabia, więc te 5 tysięcy trzeba podzielić na 12 miesięcy

[201607110949]

Napisane przez zakonna

widzę, że ja się nie doczekam odpowiedzi na moje pytanie.

a bo Ty takie niewygodne te pytania zadajesz!

[elvegirl]

Napisane przez konto mam ale

1200zł to zdecydowanie nie jest większość jego wypłaty On potrafi zarobić w sezonie ok 5 tys w obecnej pracy.

W sezonie. Czyli poza sezonem jest jak na załączonym obrazku:

"I teraz ma ratę ok 1200zł miesięcznie. Zarabia w obecnej firmie 1700zł podstawy plus jak ma delegacje to mu dochodzi ok 1500-2000zł w sezonie nawet ok 5000zł."

"W zimie siedzi w domu za podstawę 1700zł. płacąc ratę kredytu zostaje mu 500zł. Kup za to drzewo węgiel na opał jedzenie paliwo opłać rachunki itp rzeczy. Jeżdżąc w delegacje musi sam sobie opłacić hotel (później mu zwracają ale co z tego jak znowu musi sobie sam zapłacić. Jedzenie - wydaje swoją kasę później mu zwracają tylko 35zł za dzień w którym był w delegacji a jak mu przyjdzie pojechać na tzw "warsztat" to nie dostaje za to nic. Za paliwo żeby dojechać na drugi koniec polski mu nie zwracają. Zwracają tylko za pociągi lub pks które i tak musi sobie z własnej pensji najpierw opłacić. W hotelach w pokojach nie ma kuchenki żeby mógł coś sobie ugotować a całe życie na kanapkach w delegacji przy ciężkiej fizycznej robocie nie da rady."

[kicie]

i chcialam dodac , ze mnie najbardziej martwi nie to, ze autorka nie zdaje sobie sprawy z ryzyka. ale to, że w ogole nie mysli, ze ten facet jest nieodpowiedzialny - misio powiedzial ze jest dobry i tylko raz, więc tak będize.
gdyby moj potencjalny tż wyparował - kotku, przegralem 120 tys na maszynkach, ale tylko raz, więcej nie będę, kontroluj mnie ile wlezie, a ja bede grzeczny ale cie lovciam, wiesz damy radę -puknęłabym się w łeb. koles szukał naiwnej i znalazł. po takich slowach wiedzialabym ze koles jest nieodpowiedzialny, nie umie gospodaraowac pieniedzmi i w imie rozrywki umie poswiecic swoja rodzine i kase ktorej nie ma, umie w 1 dzien przegrac swoja dobra przyszlosc, obciazyc siebie, rodzine i naiwniaczke, ktora znalazl. a Ty to autorko przyjmujesz z usmiechem na ustach i niczym matka teresa jeszcze sie cieszysz ze mozesz sie spełnic, bo wielka milosc czyni cuda. to jest chore. gdyby przegrał no nawet 10 tys. sytuacja bylaby inna... ja nie wiem jak mozna tego nie rozumieć ! nie mial pistoletu przy skroni, zeby nie moc przestac grac - wiedzial, ile ma kasy, wiedzial co robi. A ty go za to glasczzesz po glowce, bo misiu ma stresa, myslisz jaki magnezik mu kupić, zeby wziął na luz. Mam wrazenie , ze jestes bardziej nieodpwoiedzialna niz on. Pakujesz sie w bagno z nieodpowiedzialnym i nieobliczalnym człowiekiem na swoje zyczenie tylko dlatego ze wierzysz w to, ze Twoja milosc zmieni swat i tak sie dowartosciowujesz - o Ty wyjatkowa taka wpływowa sprawisz, że więcej nie przehula. Kontrolujesz to, co on Ci pozwala kontrolowac i zadowolona, bo misiu jak w klatce siedzi.
Zebys sie nie zdziwiła jak miisu sobie inne konto zalozył i znowu gra - a ma stresik, bo sie boi ze wykryjesz.

[konto mam ale]

Napisane przez Krav

A mnie się tu coś matematycznie nie zgadza. Miał długu 120 tys, spłacił połowę to zostało 60 tys. I te 60 tys będzie spłacał przez 25 lat po 1200 miesięcznie? Przecież to daje kwotę 360 tys. To gdzie on wziął tę pożyczkę że jest taki %? Albo jest tego o wiele więcej niż myśli Autorka.

Nie to nie tak.
Miał długu 120 tys.
Spłacił ok połowy więc zostało mu ok 60tys
Ale później wpadł w kółko pożyczkowe (bo każdy się upominał o kasę)
wziął kredyt konsolidacyjny aby nie płacić bez sensu za te providenty woongi oddzielnie bo zliczając wcześniejszy kredyt plus raty tych szybkich pożyczek plus rata za laptopa (wziął go przed długami) plus wychodziła większa niż teraz.
Teraz nie musi płacić bezsensownych odsetek za kilka pożyczek plus kredyt tylko ma to wszystko w jednej racie z której został spłacony tamten kredyt i ztego ma jeszcze jakieś odszkodowanie dostać (że spłacił wcześniej - bo jak się spłaci wcześniej to odliczają te odsetki które zostały do końca)
No trochę to zagmatwane i w ogóle nie wiem czy ktoś się w tym połapie bo sama już przestaję łapać jak próbuję to sobie wszystko przypomnieć. Możliwe, że o czymś zapomniałam.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez elvegirl

W sezonie. Czyli poza sezonem jest jak na załączonym obrazku:

"I teraz ma ratę ok 1200zł miesięcznie. Zarabia w obecnej firmie 1700zł podstawy plus jak ma delegacje to mu dochodzi ok 1500-2000zł w sezonie nawet ok 5000zł."

"W zimie siedzi w domu za podstawę 1700zł. płacąc ratę kredytu zostaje mu 500zł. Kup za to drzewo węgiel na opał jedzenie paliwo opłać rachunki itp rzeczy. Jeżdżąc w delegacje musi sam sobie opłacić hotel (później mu zwracają ale co z tego jak znowu musi sobie sam zapłacić. Jedzenie - wydaje swoją kasę później mu zwracają tylko 35zł za dzień w którym był w delegacji a jak mu przyjdzie pojechać na tzw "warsztat" to nie dostaje za to nic. Za paliwo żeby dojechać na drugi koniec polski mu nie zwracają. Zwracają tylko za pociągi lub pks które i tak musi sobie z własnej pensji najpierw opłacić. W hotelach w pokojach nie ma kuchenki żeby mógł coś sobie ugotować a całe życie na kanapkach w delegacji przy ciężkiej fizycznej robocie nie da rady."

Tak owszem. Jeżeli nie ma pracy w zimie to zostaje mu tylko ta wypłata 1700zł. Ale to też zależy jaka zima i czy jest coś do roboty czy nie. Jak jest taka zima jak teraz że śniegu brak to coś tam się okazało, że ma robić więc coś mu tam dojdzie. Co nie zmienia faktu, że więcej by raczej zarobił na tym swoim niż w tej robocie. Zresztą ja sobie nie wyobrażam, żeby on mi po delegacjach 25 lat jeszcze jeździł.

[kicie]

rata konoloidacyjna jest, by płacić mniej a nie 6 razy więcej, ale autorce misio powiedzial, że tak jest, to tak jest. nie znamy się.

[Zenobia_87]

Napisane przez konto mam ale

Nie to nie tak.
Miał długu 120 tys.
Spłacił ok połowy więc zostało mu ok 60tys
Ale później wpadł w kółko pożyczkowe (bo każdy się upominał o kasę)
wziął kredyt konsolidacyjny aby nie płacić bez sensu za te providenty woongi oddzielnie bo zliczając wcześniejszy kredyt plus raty tych szybkich pożyczek plus rata za laptopa (wziął go przed długami) plus wychodziła większa niż teraz.
Teraz nie musi płacić bezsensownych odsetek za kilka pożyczek plus kredyt tylko ma to wszystko w jednej racie z której został spłacony tamten kredyt i ztego ma jeszcze jakieś odszkodowanie dostać (że spłacił wcześniej - bo jak się spłaci wcześniej to odliczają te odsetki które zostały do końca)
No trochę to zagmatwane i w ogóle nie wiem czy ktoś się w tym połapie bo sama już przestaję łapać jak próbuję to sobie wszystko przypomnieć. Możliwe, że o czymś zapomniałam.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------


Tak owszem. Jeżeli nie ma pracy w zimie to zostaje mu tylko ta wypłata 1700zł. Ale to też zależy jaka zima i czy jest coś do roboty czy nie. Jak jest taka zima jak teraz że śniegu brak to coś tam się okazało, że ma robić więc coś mu tam dojdzie. Co nie zmienia faktu, że więcej by raczej zarobił na tym swoim niż w tej robocie. Zresztą ja sobie nie wyobrażam, żeby on mi po delegacjach 25 lat jeszcze jeździł.

To ile on ma tych długów w końcu? 60 tysięcy plus jakies inne jeszcze pożyczki i nie wiadomo co właściwie to narobił o wiele większych długów niż 120 tysięcy chyba.

[niebieskie_oczko]

Autorko skoro sama się gubisz już w tych spłatach, ratach twojego faceta, to chyba sama widzisz, że to nie wszystko takie proste.

Ja to bym wolała, żeby ten cały wątek okazał się trollem.

[skazana_na_bluesa]

autorko, skoro tak dobrze zarabiał na własny rachunek to po kiego zrezygnował z tego? i czemu nagle musi wyrzucić jakąś kasę, żeby znowu pracować na własny rachunek?

[hypnose22]

Sam pomysł spłacania 120 k na 300 rat jest dla mnie jakiś dziwny, no i wysokość raty nie pasuje ale słabo się znam na rynku kredytów

[konto mam ale]

Napisane przez zakonna

PYTANIE DO AUTORKI, PROSZĘ O DOPOWIEDŹ


ja ponawiam swoje pytanie do autorki HALO AUTORKO! dlaczego nie chcesz iść na terapię? jesteś DDA, to kwalifikuje cię do pomocy psychoterapeutycznej. Nie mówię, że masz chłopa rzucać czy zmieniać coś w waszej relacji. Ja się pyta, dlaczego nie chcesz zadbać o swoje zdrowie psychiczne i prawidłowe układanie sobie relacji z ludźmi (z ludźmi ogólnie, nie z facetem). Tylko nie pisz, że nie potrzebujesz bo nie masz problemów w związku z DDA, bo bycie DDA oznacza, że człowiek NIE WIDZI WŁASNYCH SCHEMATÓW ZACHOWAŃ ORAZ SWOICH NIEODPOWIEDNICH RELACJI Z INNYMI.

Nie tyle, że nie chcę. Może bym i chciała ale ja tak nie potrafię. Pochodziłabym może miesiąc góra i by mi się znudziło. Bo ja o tym wszystkim co piszecie wiem i zdaję sobie z tego sprawę. Ja dużo czytam o takich sprawach. Mam też mnóstwo przykładów z życia. Ale to też nie jest tak jak wy myślicie, że u nas to tylko te długi i niczym innym nie żyjemy. Czasem sobie pozwolimy na tą przysłowiową pizzę czy zoo no ale przecież nie powiecie mi, żeby codziennie coś sobie fundować to dopiero będziemy normalni.
Nie widzicie co się tak naprawdę dzieje bo ja Wam mówię tylko o problemie. I dla Was to jest hazardzista i już. I okej może to jest hazardzista ale ja mam swój rozum i póki chłopak się stara to ja nie odejdę. Chcę to jakoś udźwignąć bo wbrew pozorom jest okej. Denerwuje się, ja mam nerwicę i się denerwuję ale w między czasie ja serio mam swoje życie. Dbam o swoje zdrowie psychiczne i nie przejmuję się byle głupotami. Przestałam się przejmować czymkolwiek po eksie. Zwyczajnie nauczyłam się cieszyć z małych rzeczy. I cieszę się jak mi TŻ zrobi kanapkę w kształcie serduszka. Ale no jak on zaczyna się denerwować dajmy na to już 3 raz w ciągu dnia to i mnie coś bierze w ciągu tych 2 tygodni razem. Tylko ja zamiast pokazać, że się wkurzam to duszę to w sobie ( i to nie TŻ-a wina a wydaje mi się, że mojego eksa, któremu nigdy nic nie mogłam powiedzieć bo jego to i tak nie interesowało)

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Momento - jakim cudem dom plus dzialka sa mniej warte niz dlug120 tys ( pisze 120 bo juz nie mam zielonego pojecia ile tego dlugu juz jest). Z tego co sie orientuje w cenach dzialek i domow to jest po prostu nierealne. 120 tys. Kosztuje jakas ruina do remontu a dzialka w poblizu miasta wojewodzkiego - no juz najmniej te 50 tys( podaje mega zanizona kwote). Zreszta jaki by to nie byl dom i jaka dzialka - napewno razem sa warte wiecej niz 120 tysi. Nie ma innej opcji chyba ze ten dom
To lepianka z gliny a dzialka to kawalatek
nieuzytkow rolnych:P Oj klamczuszko, nieladnie tak bujac, bo ludzie maja rozumki myslisz ze tu siedza takie naiwne dziewczatka, ktore lykaja takie bajaczki??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[konto mam ale]

Napisane przez zakonna

widzę, że ja się nie doczekam odpowiedzi na moje pytanie.
A tak na marginesie, to jakiej wielkości jest kredyt, że działka z domem ma mniejszą wartość. bardzo ciekawe. A skoro zarabia w sezonie, to znaczy, że poza sezonem nie zarabia, więc te 5 tysięcy trzeba podzielić na 12 miesięcy

przepraszam staram się odpowiadać na większość postów ale nie jestem cyborgiem, żeby na wszystko naraz odpowiedzieć..

[201607110949]

Napisane przez konto mam ale

Bo ja o tym wszystkim co piszecie wiem i zdaję sobie z tego sprawę.

Gdybyś wiedziała i używała rozumu, to zachowywałabyś się jak osoba wyleczona a nie typowe DDA. Sama sobie dopowiedz czego Ci brakuje: wiedzy, rozumu czy może jednego i drugiego. Pewne jest, że postępujesz według chorych schematów.
No ale skoro spotkania z terapeutą Cię nudzą to musisz rzeczywiście być najmądrzejsza w całej wsi, szacuneczek

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;44135186]Momento - jakim cudem dom plus dzialka sa mniej warte niz dlug120 tys ( pisze 120 bo juz nie mam zielonego pojecia ile tego dlugu juz jest). Z tego co sie orientuje w cenach dzialek i domow to jest po prostu nierealne. 120 tys. Kosztuje jakas ruina do remontu a dzialka w poblizu miasta wojewodzkiego - no juz najmniej te 50 tys( podaje mega zanizona kwote). Zreszta jaki by to nie byl dom i jaka dzialka - napewno razem sa warte wiecej niz 120 tysi. Nie ma innej opcji chyba ze ten dom
To lepianka z gliny a dzialka to kawalatek
nieuzytkow rolnych:P Oj klamczuszko, nieladnie tak bujac, bo ludzie maja rozumki myslisz ze tu siedza takie naiwne dziewczatka, ktore lykaja takie bajaczki??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Chop dwa domiszcza ma i dzialke i go nie stac) a te kwoty tych wycieczek zagranicznych - jestem starsza i wiecej placilam za jezdzenie po europie a byly to smieszne kwoty w porownaniu z tym co oferowaly biura podrozy. Ale Ty do porzugu zjezdzilas europe za "100zl". Prosze Cie, Twoja chora racjonalizacja zaczyna byc przerazajaco glupia. Dorosla baba a takie glupoty wciska na forum:/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Sama sie zacytowalam xD ach te moje umiejetnosci na telefonie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607110949]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;44135186]Momento - jakim cudem dom plus dzialka sa mniej warte niz dlug120 tys ( pisze 120 bo juz nie mam zielonego pojecia ile tego dlugu juz jest). Z tego co sie orientuje w cenach dzialek i domow to jest po prostu nierealne. 120 tys. Kosztuje jakas ruina do remontu a dzialka w poblizu miasta wojewodzkiego - no juz najmniej te 50 tys( podaje mega zanizona kwote). Zreszta jaki by to nie byl dom i jaka dzialka - napewno razem sa warte wiecej niz 120 tysi. Nie ma innej opcji chyba ze ten dom
To lepianka z gliny a dzialka to kawalatek
nieuzytkow rolnych:P Oj klamczuszko, nieladnie tak bujac, bo ludzie maja rozumki myslisz ze tu siedza takie naiwne dziewczatka, ktore lykaja takie bajaczki??


[/QUOTE]

może to mini działeczka na terenach zalewowych, nie pod zabudowę, z jakąś starą rozwalającą się domo-szopą Najpierw przedstawia tu chłopa jako majętnego co to sobie super poradzi a potem okazuje się, że dom z działką mniej niż 120 warte. Ale jak pisałam wcześniej, ja już dawno przestałam nadążać.

[konto mam ale]

Napisane przez kicie

rata konoloidacyjna jest, by płacić mniej a nie 6 razy więcej, ale autorce misio powiedzial, że tak jest, to tak jest. nie znamy się.

On wziął więcej niż tylko na spłatę tego kredytu z uwagi na to, że chciał zainwestować w ten swój interes. Ogólnie teraz jest tego więcej. Tzn ok 90tys kredytu plus odsetki z tego kredytu.

[niebieskie_oczko]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;44135321] a te kwoty tych wycieczek zagranicznych - jestem starsza i wiecej placilam za jezdzenie po europie a byly to smieszne kwoty w porownaniu z tym co oferowaly biura podrozy. Ale Ty do porzugu zjezdzilas europe za "100zl". Prosze Cie, Twoja chora racjonalizacja zaczyna byc przerazajaco glupia. Dorosla baba a takie glupoty wciska na forum:/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Sama sie zacytowalam xD ach te moje umiejetnosci na telefonie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Co do wycieczek to mogę się lekko nie zgodzić :P Sama włóczę się po świecie (głównie w sumie Europa) i na wycieczki wydaję czasami groszowe sprawy Plus np. taka Grecja z grupona też już jest tanią rzeczą. Na normalne oferty z biur podróży nie byłoby mnie stać, a lubię podróżować zawsze, a nie tylko w lato. Taki OT

[konto mam ale]

Napisane przez skazana_na_bluesa

autorko, skoro tak dobrze zarabiał na własny rachunek to po kiego zrezygnował z tego? i czemu nagle musi wyrzucić jakąś kasę, żeby znowu pracować na własny rachunek?

Ponieważ tak dobrze zarabiał że poszedł w tango aby pomnożyć tą kasę. Ten swój interes miał dosłownie rok. I mu coś do łba strzeliło i przegrał wszystko i narobił sobie długów. Później się leczył i poszedł do tej pracy w której jest obecnie.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;44135186]Momento - jakim cudem dom plus dzialka sa mniej warte niz dlug120 tys ( pisze 120 bo juz nie mam zielonego pojecia ile tego dlugu juz jest). Z tego co sie orientuje w cenach dzialek i domow to jest po prostu nierealne. 120 tys. Kosztuje jakas ruina do remontu a dzialka w poblizu miasta wojewodzkiego - no juz najmniej te 50 tys( podaje mega zanizona kwote). Zreszta jaki by to nie byl dom i jaka dzialka - napewno razem sa warte wiecej niz 120 tysi. Nie ma innej opcji chyba ze ten dom
To lepianka z gliny a dzialka to kawalatek
nieuzytkow rolnych:P Oj klamczuszko, nieladnie tak bujac, bo ludzie maja rozumki myslisz ze tu siedza takie naiwne dziewczatka, ktore lykaja takie bajaczki??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
To nie jest mega dom. Jeden dom to 2 pokoje, kuchnia, łazienka i przedsionek. Drugi taki sam tyle, że bez kuchni.

[201607110949]

Napisane przez konto mam ale

To nie jest mega dom. Jeden dom to 2 pokoje, kuchnia, łazienka i przedsionek. Drugi taki sam tyle, że bez kuchni.

a Ty się w ogóle orientujesz cokolwiek w cenach nieruchomości? Tak na słowo wzięłaś, że to nie jest warte 120 tys.? (bo nawet zaniedbany dom do remontu ale z działką warty jest dużo więcej).