Polecamy:

Lillkaa · 2013-12-13, 08:38

Cytat:

Napisane przez kukurukku

Tylko tu jest zwiazek przyczynowo skutkowy, ktos wybiera pewne zachowanie np. ratuje swego psa (z ktorym teraz sie zgadzasz) a Ty wtedy tracisz bardzo wiele, bo zalozmy dziecko.
Kocham bardziej mame niz psa

byloby mi przykro, gdyby mama mnie kochala tak jak psa i stawiala z nim na rowni, to chore.
Zreszta nieistotne, nie zrozumiemy sie, ja jestem przekonana do swojej racji w tym temacie, Ty pewnie do swojej (choc ciekawi mnie, czy naprawde tak myslisz, czy tylko brniesz w dyskusje dalej bo tak). Oby takich sytuacji nie bylo nigdy w zyciu.

Cytat:

Napisane przez Linka25

Podsumowując: za swojego kota nie oddalabys zycia. Za swoje dziecko (gdybys je miala) zaloze sie ze tak. Wnioski: zwierze nie jest "wazniejsze" od czlowieka.

Odnoszę wrażenie, że nie rozumiecie dziewczyny dawidowskiejkasi. Ja się z nia zgadzam. Chodzi o to, że zawsze bardziej boli nas strata, która dotyka nas osobiście niż czyjaś strata. Ja też cierpiałabym po stracie swojego psa (którego uznaję za członka rodziny), a nie po stracie czyjegoś dziecka/ matki. Nie bedę płakać i cierpieć, bo ktos obcy stracił członka rodziny. A za swoim psem owszem. O to chodzi.
W gronie własnej rodziny wiadomo, że ratowałabym matkę przed psem i za nia oddałabym zycie, za psa nie. Ale mój pies kontra obcy ludzie -wiadomo, że mój pies jest dla mnie ważniejszy. I bardziej zaboli mnie jego strata.

golgie · 2013-12-13, 08:55

Cytat:

Napisane przez Lillkaa

Odnoszę wrażenie, że nie rozumiecie dziewczyny dawidowskiejkasi. Ja się z nia zgadzam. Chodzi o to, że zawsze bardziej boli nas strata, która dotyka nas osobiście niż czyjaś strata. Ja też cierpiałabym po stracie swojego psa (którego uznaję za członka rodziny), a nie po stracie czyjegoś dziecka/ matki. Nie bedę płakać i cierpieć, bo ktos obcy stracił członka rodziny. A za swoim psem owszem. O to chodzi.
W gronie własnej rodziny wiadomo, że ratowałabym matkę przed psem i za nia oddałabym zycie, za psa nie. Ale mój pies kontra obcy ludzie -wiadomo, że mój pies jest dla mnie ważniejszy. I bardziej zaboli mnie jego strata.

I serio, gdybyś stanęła przed wyborem-ratować swojego psa, czy obce dziecko(powiedzmy, że akurat nikt inny nie mógłby mu pomóc), to ratowałabyś psa

Linka25 · 2013-12-13, 09:29

Cytat:

Napisane przez Lillkaa

Odnoszę wrażenie, że nie rozumiecie dziewczyny dawidowskiejkasi. Ja się z nia zgadzam. Chodzi o to, że zawsze bardziej boli nas strata, która dotyka nas osobiście niż czyjaś strata. Ja też cierpiałabym po stracie swojego psa (którego uznaję za członka rodziny), a nie po stracie czyjegoś dziecka/ matki. Nie bedę płakać i cierpieć, bo ktos obcy stracił członka rodziny. A za swoim psem owszem. O to chodzi.
W gronie własnej rodziny wiadomo, że ratowałabym matkę przed psem i za nia oddałabym zycie, za psa nie. Ale mój pies kontra obcy ludzie -wiadomo, że mój pies jest dla mnie ważniejszy. I bardziej zaboli mnie jego strata.

Nie. To dawidowskasia nie rozumoe naszych pytan. Ja pytalam o wlasne dziecko i wlasne zwierzę. Nic nie wspominalam o czyichś, obcych dziecich czy zwierzetach. A ona ciagle to samo: obce dziecko, obce zwierze

Moje pytanie bylo proste: oddalabys zycie za swojego kota? Nie. A za swoje dziecko? Tak. Wnioski są rowniez proste.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

DiamondDust · 2013-12-13, 09:30

Cytat:

Napisane przez Luba

[COLOR=Gray]O ludzie, co ty teraz zrobisz, takie nieszczeście
[/COLO

Odpowiedz godna 15-latki

Cytat:

Napisane przez kennedy

sorry vixen od kiedy masz dziecko wojujesz ostro w takich tematach.

Ogarnij ze twoje dziecko jest najwazniejsze w TWOIM domu. asarrai pisze o odwiedzinach nie w domu dzieciatych tylko swoich rodzicow ktorzy pozwalaja przyjezdzac z psem a mamuska stroi fochy w cudzym domu.

Właśnie,nic dodać nic ująć.
Mamuska może sie rzadzic,ale jak jest u siebie

_vixen_ · 2013-12-13, 09:37

Cytat:

Napisane przez DiamondDust

Właśnie,nic dodać nic ująć.
Mamuska może sie rzadzic,ale jak jest u siebie

Nie lubię zwrotu "mamuśka".

Lillkaa · 2013-12-13, 09:50

Cytat:

Napisane przez Linka25

Nie. To dawidowskasia nie rozumoe naszych pytan. Ja pytalam o wlasne dziecko i wlasne zwierzę. Nic nie wspominalam o czyichś, obcych dziecich czy zwierzetach. A ona ciagle to samo: obce dziecko, obce zwierze

Moje pytanie bylo proste: oddalabys zycie za swojego kota? Nie. A za swoje dziecko? Tak. Wnioski są rowniez proste..

Yyyy, no przecież napisała. Patrz:

Cytat:

Napisane przez kukurukku

Czyli nie miałabyś pretensji, gdyby ktoś z tego przykładowego pożaru nie wyniósł Twojego dziecka, tylko swojego psa? Bo jest mu ono bliższe? Albo swojego psa a nie Twoją matkę? Powiedziałabyś: spoko, rozumiem, też bym tak postąpiła?

Cytat:

Napisane przez dawidowskasia

nie byloby spoko bo nie moze byc. Tak jakby ktos uratowal swoje dziecko nie moje, swoja matke nie moja. Ale tak jest.

Odpowiedziała, że dla niej nie byłoby spoko, że jej członek rodziny zginął. Ale logiczne jest, że dla tej innej osoby tak samo byłaby tragedia gdyby zginął jej członek rodziny. Zawsze ratujemy kogoś blizszego nam.

Cytat:

Napisane przez Linka25

I jeszcze jedno: ciekawa jestem jak te osoby, ktore deklarują milosc do zwierzecia taką samą jak do czlowieka, zachowalyby sie gdyby dajmy na to trzeba bylo oddac zycie za np. swojego kota (lub inne dowolne zwierze). Bo kochająca swoje dziecko matka oddalaby za nie zycie w jednej sekundzie, tego jestem pewna. Mam corke i wiem (dopiero odkąd ją mam) ze milosc do dziecka jest po prostu... tego nie da sie opisac.

Cytat:

Napisane przez dawidowskasia

Za matke,rodzine oddalabm zycie ale pytano o dzieci czyjes

A zaczęło sie od tego:

Cytat:

Napisane przez Jamaika88

A ja na pytanie kto jest dla mnie ważniejszy, czy mój zwierzak czy obce dziecko odpowiem zwierzak. Nie oznacza to oczywiście, że z pożaru wyniosłabym zwierzę, a nie obce dziecko.

Cytat:

Napisane przez dawidowskasia

a ja bym ratowala osobe/istote blizsza mi : matke,psa,kolezanke niz czyjes dziecko,psa,ma tke jesli mialabm wybierac

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Co do:

Cytat:

Napisane przez golgie

I serio, gdybyś stanęła przed wyborem-ratować swojego psa, czy obce dziecko(powiedzmy, że akurat nikt inny nie mógłby mu pomóc), to ratowałabyś psa

Starałabym się uratować psa i dziecko. Pewnie w tak ekstremalnej sytuacji jakbym musiała wybierać wyciągałabym z pożaru dziecko. Dlatego, bo tak trzeba. Ale po psie rozpaczałabym niemiłosiernie.
Natomiast jakbym mogła ocalić tylko siebie, a psa ani dziecka nie, to oczywiście bardziej dotknęłaby mnie śmierć mojego psa.
I nie oddałabym swojego zycia za nie swoje dziecko.

**201710120930** · 2013-12-13, 09:57

na wizażu poglądy każdy mieć może jakie tylko chce

klawiatura wszystko zniesie ;
pociecha w tym że w życiu jest spora szansa -gdyby nie daj boże zostały wprowadzone w czyn- osoby te siedziałyby za kratkami.do lat trzech

paragrafy już wszystkiego nie zniesą ;

DiamondDust · 2013-12-13, 10:05

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Nie lubię zwrotu "mamuśka".

Ty nie lubisz zwrotu ja nie lubie ich w osobie

kennedy · 2013-12-13, 10:07

i po co ten absurdalny offtop?

golgie · 2013-12-13, 10:21

Cytat:

Napisane przez ŁAJKA

na wizażu poglądy każdy mieć może jakie tylko chce

klawiatura wszystko zniesie ;
pociecha w tym że w życiu jest spora szansa -gdyby nie daj boże zostały wprowadzone w czyn- osoby te siedziałyby za kratkami.do lat trzech

paragrafy już wszystkiego nie zniesą ;

Na szczęście

Linka25 · 2013-12-13, 10:27

Cytat:

Napisane przez ŁAJKA

na wizażu poglądy każdy mieć może jakie tylko chce

klawiatura wszystko zniesie ;
pociecha w tym że w życiu jest spora szansa -gdyby nie daj boże zostały wprowadzone w czyn- osoby te siedziałyby za kratkami.do lat trzech

paragrafy już wszystkiego nie zniesą ;

Hehe, prawda.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lillkaa · 2013-12-13, 10:28

Cytat:

Napisane przez ŁAJKA

na wizażu poglądy każdy mieć może jakie tylko chce

klawiatura wszystko zniesie ;
pociecha w tym że w życiu jest spora szansa -gdyby nie daj boże zostały wprowadzone w czyn- osoby te siedziałyby za kratkami.do lat trzech

paragrafy już wszystkiego nie zniesą ;

To m.in. do mnie? Przecież napisałam, że zachowałabym sie tak jak trzeba. A co czuję i myślę, to za to mnie nikt karać nie będzie.
Możecie sobie mysleć inaczej i ok, ale proszę innym nie narzucać co powinni myśleć

i nie przywoływac paragrafów buk wie po co.

smerfetk_a · 2013-12-13, 10:35

Cytat:

Napisane przez kennedy

i po co ten absurdalny offtop?

3 strony idiotycznej dyskusji

**d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640** · 2013-12-13, 10:39

Gdzie moderator? jakos nie widze kartek i ostrzezen za OT i za nie pisanie ich na bialo

No chyba, ze to tylko wybrancy musza sie dostosowywac

Inni hulaj dusza

smerfetk_a · 2013-12-13, 10:50

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4414063 2]Gdzie moderator? jakos nie widze kartek i ostrzezen za OT i za nie pisanie ich na bialo

No chyba, ze to tylko wybrancy musza sie dostosowywac

Inni hulaj dusza [/QUOTE]

Przecież ten wątek jest tak niepoważny, że można sobie pisać o czym się chce, nieważne na jaki kolor

**d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640** · 2013-12-13, 10:57

Cytat:

Napisane przez smerfetk_a

Przecież ten wątek jest tak niepoważny, że można sobie pisać o czym się chce, nieważne na jaki kolor

No co Ty. To jest bardzo powazny watek. Kilka dni temu posypalo sie tu kartkami za niszczenie OT i za ataki

Bananalama · 2013-12-13, 11:26

Bardzo proszę o zakończenie offtopu. Załóżcie sobie wątek, gdzie będziecie rozważać kto i kogo powinien uratować z pożaru/tonącego statku/budynku po trzęsieniu ziemi.

Na zakończenie tej absurdalnej dyskusji dodam, że z narażeniem zdrowia i życia ratowałam mojego psa jak w amoku, gdy kilkukrotnie większe bydle chciało go zagryźć.

alamirka · 2013-12-13, 11:27

Dziewczyny, założyłyście sobie wątek o konkretnym temacie, to i tego tematu się trzymać proszę

Trzepotka · 2013-12-13, 11:35

Treść usunięta

golgie · 2013-12-13, 13:53

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Bardzo proszę o zakończenie offtopu. Załóżcie sobie wątek, gdzie będziecie rozważać kto i kogo powinien uratować z pożaru/tonącego statku/budynku po trzęsieniu ziemi.

Na zakończenie tej absurdalnej dyskusji dodam, że z narażeniem zdrowia i życia ratowałam mojego psa jak w amoku, gdy kilkukrotnie większe bydle chciało go zagryźć.

Masz rację-jest absurdalna, bo nie wiem jak w ogóle można porównywać życie psa i dziecka.

**d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640** · 2013-12-13, 13:58

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Bardzo proszę o zakończenie offtopu. Załóżcie sobie wątek, gdzie będziecie rozważać kto i kogo powinien uratować z pożaru/tonącego statku/budynku po trzęsieniu ziemi.

Dolaczam do prosby. Mimo wszystko mam ten watek w subskrypcji i czekam na przyklady prawdziwego OZM

Bananalama · 2013-12-13, 14:08

Cytat:

Napisane przez golgie

Masz rację-jest absurdalna, bo nie wiem jak w ogóle można porównywać życie psa i dziecka.

dowolnej interpretacji nikt nie zabrania

dla mnie typowym przykładem ozm jest zdrabnianiusie wszyściusieńkiego jak leciusia i to nie tylko do dzieciątusia, ale do wszyściusich wkołusio

stokrotka_to_ja · 2013-12-13, 14:17

Cytat:

Napisane przez Bananalama

dowolnej interpretacji nikt nie zabrania

dla mnie typowym przykładem ozm jest zdrabnianiusie wszyściusieńkiego jak leciusia i to nie tylko do dzieciątusia, ale do wszyściusich wkołusio

o,zdrabniania w nadmiarze nie lubię

infantylizmu ogólnie, a już całkowicie dziwnych tworów typu "bejbik' , 'cysie' , 'mlesio'

ale do córki sama mówię "nóżki" ( o jej nogach) itd.

tyle ze dla mnie to dalej nie ozm

i jak słyszę odmianę słowa 'body' - 'w tych bodach' ,to mnie trzepie

Lillkaa · 2013-12-13, 14:19

Cytat:

Napisane przez Bananalama

dowolnej interpretacji nikt nie zabrania

dla mnie typowym przykładem ozm jest zdrabnianiusie wszyściusieńkiego jak leciusia i to nie tylko do dzieciątusia, ale do wszyściusich wkołusio

Noo, też to "kocham". Zauważyłam też w kilku przypadkach najpierw normalne mówienie o chęci posiadania dziecka/ dzieciaczka , a potem nagle paplanie o fasiolkach, didkach i bejbikach.

**201712111032** · 2013-12-13, 14:22

Cytat:

Napisane przez Bananalama

dowolnej interpretacji nikt nie zabrania

dla mnie typowym przykładem ozm jest zdrabnianiusie wszyściusieńkiego jak leciusia i to nie tylko do dzieciątusia, ale do wszyściusich wkołusio

O tak, takie słodziuteńkie paplanie po dziecinnemu

mamusia zalaz nalarmi dziubuniunie.

Mam koleżankę, której siostra niedawno urodziła, mieszkają razem i koleżanka nie mogła dotknąć dziecka, bo na pewno go skrzywdzi, kiedy przechodziła 3metry obok łóżeczka z gorącą herbatą to lament, że chce oparzyć dziecko, a jak ta koleżanka nie chce zostać z dzieckiem siostry to zła i wyrodna siostra wtedy jest i jak można tak nie pomagać? Albo matka tych dziewczyn bierze dzidziusia na ręce i pokazując na tą moją koleżankę mówi: niedobra ciotka, taka niedobra i zła, fe

No i kiedyś moja mama miała rozmowę z rodziną w sprawie opieki nad ich dzieckiem, przyszli do nas z bobasem (mamy psa) i powiedzieli, że oni izolują małą od zwierząt i nie można jej dotykać po dotykaniu psa

trzymali ją ciągle na rękach a jak ją tak miźnęłam w rączkę to odsunęli ją ode mnie

Lillkaa · 2013-12-13, 14:22

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

ale do córki sama mówię "nóżki" ( o jej nogach) itd.
i jak słyszę odmianę słowa 'body' - 'w tych bodach' ,to mnie trzepie

"Nóżki" są normalne, ja już słyszałam "nózie" i "nóziećki"... A "w tych bodach" - moje oczy krwawią!

stokrotka_to_ja · 2013-12-13, 14:26

Cytat:

Napisane przez Lillkaa

"Nóżki" są normalne, ja już słyszałam "nózie" i "nóziećki"... A "w tych bodach" - moje oczy krwawią!

u nas i 'nózie' i 'nóżeczki' też są

zdrabniam do córy na milion mozliwości,ale nie zmiękczam i nie tworzę jakichś skróto-łamańco-słów ...za to zdarza mi się bezwiednie przejmować jej określenia

(może to jest ozm?

)

Córa dość długo na bałagan mówiła 'badziam'. I parę razy zdarzyło mi się powiedzieć mężowi (zupełnie serio ) 'ogarnij ten badziam'

Lillkaa · 2013-12-13, 14:32

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

u nas i 'nózie' i 'nóżeczki' też są

zdrabniam do córy na milion mozliwości,ale nie zmiękczam i nie tworzę jakichś skróto-łamańco-słów ...za to zdarza mi się bezwiednie przejmować jej określenia

(może to jest ozm?

)

Córa dość długo na bałagan mówiła 'badziam'. I parę razy zdarzyło mi się powiedzieć mężowi (zupełnie serio ) 'ogarnij ten badziam'

W gronie rodziny to normalne, też pewnie bym tak robiła. Mało fajne jest to natomiast w przestrzeni publicznej, a już w ogóle włączanie do tego obcych ludzi można sobie darować.

**d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640** · 2013-12-13, 14:32

A ja wychodze z zalozenia, ze w moich wlasnych czterech scianach moge mowic do moich dzieci jak mi sie zywnie podoba

I uskuteczniam nozie, raczusie, buziunki plus inne slowotwory, ktorych nie przytocze, bo sa tak glupie, ze az mi samej sie smiac chce.

No ale robie to tylko gdy jestem sama z dziecmi, a mlodzi jako tako kumaci sa i wiedza, ze to nasza tajemnica jest .

Wiec tak, pod tym wzgledem jestem matka z OZM

Bananalama · 2013-12-13, 14:32

mój absolutny hit z forum, gdzie mamuśki przypuściły szturm na bezdzietne forum to "jak można mieć serduszko tak suche jak orzeszek"

aż mi łzy wzruszenia stanęły w oczach

.

2013-12-13, 09:57	#1237
201710120930 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 4 741	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. na wizażu poglądy każdy mieć może jakie tylko chce klawiatura wszystko zniesie ; pociecha w tym że w życiu jest spora szansa -gdyby nie daj boże zostały wprowadzone w czyn- osoby te siedziałyby za kratkami.do lat trzech paragrafy już wszystkiego nie zniesą ;

2013-12-13, 10:07	#1239
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. i po co ten absurdalny offtop?

2013-12-13, 10:39	#1244
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 3 317	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. Gdzie moderator? jakos nie widze kartek i ostrzezen za OT i za nie pisanie ich na bialo No chyba, ze to tylko wybrancy musza sie dostosowywac Inni hulaj dusza

2013-12-13, 10:50	#1245
smerfetk_a Żona Gargamel Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 20 283	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4414063 2]Gdzie moderator? jakos nie widze kartek i ostrzezen za OT i za nie pisanie ich na bialo No chyba, ze to tylko wybrancy musza sie dostosowywac Inni hulaj dusza [/QUOTE] Przecież ten wątek jest tak niepoważny, że można sobie pisać o czym się chce, nieważne na jaki kolor __________________ All you need is love. But a new pair of shoes never hurt anyone. ♥

2013-12-13, 11:26	#1247
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 581	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. Bardzo proszę o zakończenie offtopu. Załóżcie sobie wątek, gdzie będziecie rozważać kto i kogo powinien uratować z pożaru/tonącego statku/budynku po trzęsieniu ziemi. Na zakończenie tej absurdalnej dyskusji dodam, że z narażeniem zdrowia i życia ratowałam mojego psa jak w amoku, gdy kilkukrotnie większe bydle chciało go zagryźć. __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

2013-12-13, 11:27	#1248
alamirka Moderator Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 13 310	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. Dziewczyny, założyłyście sobie wątek o konkretnym temacie, to i tego tematu się trzymać proszę

2013-12-13, 11:35	#1249
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-12-16 o 09:14

2013-12-13, 14:32	#1259
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 3 317	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. A ja wychodze z zalozenia, ze w moich wlasnych czterech scianach moge mowic do moich dzieci jak mi sie zywnie podoba I uskuteczniam nozie, raczusie, buziunki plus inne slowotwory, ktorych nie przytocze, bo sa tak glupie, ze az mi samej sie smiac chce. No ale robie to tylko gdy jestem sama z dziecmi, a mlodzi jako tako kumaci sa i wiedza, ze to nasza tajemnica jest . Wiec tak, pod tym wzgledem jestem matka z OZM

2013-12-13, 14:32	#1260
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 581	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. mój absolutny hit z forum, gdzie mamuśki przypuściły szturm na bezdzietne forum to "jak można mieć serduszko tak suche jak orzeszek" aż mi łzy wzruszenia stanęły w oczach . __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)