Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[ona8686]

Napisane przez ita83

u nas jak nie urok to sraczka...kolejne wyniki wskazuja na poczatki anemi wiec jedziemy na konaultacje i kolejne badania dzis na 18-bi wtedy bedzie lekarka co Leo na oddzial przyjmowala

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez skylie

Moze podraznia sobie szorujac raczkami/ pieluszka, etc pi wysypce?

W nocy to on ma ręce wzdłuż ciała i się nie wierci. Za to w dzień owszem trze rączkami po buzi.

Napisane przez iwona335

wiesz w sumie nie wiem czy tam bedzie cos nowego niż to co juz tu było maglowane, ale:
jak widze, ze trze oczy i wtedy kiedy zawsze ją brałam na rece z pieluszką na oczkach i sitałam eliminuje to i wkładam do łóżeczka kłade na boczek, przykrywam oczy i przysłaniam okno, wszystko to robie w takich decybelach, że czuje jak mi mózg w głowie skacze
no i podchodze próbuje co jakis czas wkładac smoczek, głaskam po brzuszku, daje mój palec do jej rączki, szuszam jej lub nuce aaa kotki dwa. W miedzyczasie trzy razy sie już od płaczu zachłysta (boszz jest takie słowo??) i udaje ze sie dusi, dosłownie wyglada na to, że udaje wiec wtedy nie podchodze tylko czekam aż kaszlnie i dopiero smok, palec, pieluszka, boczek.
Za pierwszym razem wzielam ja na chwile na ręce po 20 minutach płaczu, wyciszyła sie od razu i znowu siup do łóżeczka, i kolejne 30 minut ryku/wrzasku/pisku i jakimś cudem zasnela
a teraz zanim zasnela to po 5 minutach placzu wzielam na rece doslownie na pół minuty- przytuliłam, wyciszyla sie od razu, dałam do łózeczka i spała
Lubie jak zasypia mi na rekachale jak pomysle o 2-latce tak usypianej to mnie to przeraża
noi przede wszystkim ja mam dzisiaj dobry chumor i świetą cierpliwośc, pewnie w jakiś paskudny dziennie dałabym rady tyle czasu słuchać tego wrzasku

mówiłam Wam ze Zuza nauczyła sie pluć i piszczec? ostatnio chodze z nia po sklepie a ta cały auchan opluła w wózku hehe. A piszczy ijak jej sie coś nie podoba i ottakgada i piszczy dla zabawy

Musze wziąć przykład z Ciebie. Franek zasypia tylko wtulony we mnie, tylko my sidzimy i to w trakcie jak opowiadam mu bajkę lub śpiewam.

Napisane przez magolina

No to superowa nocka

Ech to pewnie jednorazowy incydent.

Napisane przez idzia111

czyli, że staro wyglądamy?


Byłam na spacerze, wróciliśmy 30 min temu, bo ludzie dziwnie się na mnie gapili chyba chodziło im o to, że ciemno czy coś

To ja wyciągnęłam Małego na spacer po 16:40 i łaziliśmy godzinę. Wcześniej też byliśmy, ale później nie chciało mi sie samej w domu siedzieć.




Przeczytałam, ale tak mnie głowa boli że prochy nie pomagają.

Byłam w pracy, wzięłam wniosek o urlop i jeszcze tylko 2 miesiące i do pracy

Potem podeszłam po receptę do pediatry, zapytałam przy okazji o gluten i tak:
- wprowadzać pół łyżeczki kaszy manny do obiadku, deserku,
- najlepiej w 7-8 miesiącu.
To tyczy się dzieci 'zdrowych'.

Dzieci, które mają alergie to:
- gluten wprowadzić dopiero po 10 miesiącu.

Także my musimy się z tym wstrzymać.
Chyba, że któraś z Was ma inne informację.

[surka]

Napisane przez elaine-blath

Hm..to tylko ja taka oschla ze nie płacze? Za to bym normalnie zjadła mego synka


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Mam podobnie, cły czas mówię, że ją zjem, a potem będę płakała bo ją zjadłam

Napisane przez tweedledee

a z czego ta suknia taka znana

Myślę, że chodziło o suknię ślubną, a nie słynną

[Agrafka86]

LACHRYMA ja też wystawiam Młodego na balkon. Smutno tak samej chodzić. Teraz Tż ma weekend wolny, ale coś grypa go bierze i Misiu ma jeszcze katarek i pewnie nie pójdziemy na spacer.

ELAIN ja dalej robię za wszystkich. Jestem głupia. Ale cholera lubię porządek.

SAMMI wszystkiego najlepszego dla Kubusia.

FIAZO kup sobie koszulkę :" pier***ę nie robię"

IWONKA Franek fee a za kuchnię Cieszymy się razem z Tobą

MARGOS my też Cię kochamy

Hej, hej, hej:róża:
Dopisalam się do Fb. Znacie moją sytuację, a tam jest dyskrecja. A ja tylko z tel wchodzę na neta.
Oczywiście dalej będę się udzielać tu i tu:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

kejt najlepszego
oli kciukasy

Ja własnie spedziłam godzine w wannie z kartonem pizzy bez sera i pól lit. soku warzywno -owocowego. jwst mi bosko. dziec sobie spi a ja sie kulam po wielkim łóżku.

współczuje nocek . Ja od kilku jestem mega wyspana. wiem wiem mam juz sobie isc i sie nie chwalic

[ona8686]

Napisane przez malaczarnakejt

Hej
Dziś znów tak z doskoku, ale na bierzaco jestem po południu byłam z koleżanka na przymiarce sukni słynnej, zamówiła już )) w tym salonie co ja kupowalam swoją, która przy okazji dziś oddalam do uprania :P
Fiś w tej chwili zasnął, więc ide odpocząć przy boku męża dziękuję Kochane za życzenia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hmm to ta suknia musi być bardzo znana
Chciałabym czasem wrócić do tamtych chwil

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez yevele

Kejt, wszystkiego naj

muszę powiedzieć, że nie wiem co gorsze...czy ból krzyża przy usypianiu małej na rękach, czy ból krzyża gdy co chwila podnoszę i odkładam małą do łóżeczka chcąc ją nauczyć samodzielnego zasypiania...

Współczuje Tobie i sobie. Kręgosłup mi nie daje spokoju od kilku dni.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez AgaPlast

kejt najlepszego
oli kciukasy

Ja własnie spedziłam godzine w wannie z kartonem pizzy bez sera i pól lit. soku warzywno -owocowego. jwst mi bosko. dziec sobie spi a ja sie kulam po wielkim łóżku.

współczuje nocek . Ja od kilku jestem mega wyspana. wiem wiem mam juz sobie isc i sie nie chwalic

Co za relaks Zazdroszczę, w sumie to i ja teraz mogłabym wskoczyć do wanny tylko bez pizzy i soku, tylko mi się nie chce

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Idę sobie. Net znowu mi sie chrzani. Tż zaprosił rodziców na niedziele. Także świetnie.

Dobranoc.

[elaine-blath]

Yevele powodzenia w nauce samodzielnego zasypiania!

ONA wspolczuje bólu głowy,miewam bardzo rzadko ale strasznie mnie to drazni..oby szybko przeszło. Co znaczy dzieci które maja alergie? Jakiekolwiek? Czy na coś konkretnego?

AGRAFKA no wiem,też lubię ale juz nie wyrabialam...za to dzisiaj posprzatalam salon i kuchnie,a maz po pracy łazienkę sprzatnal



Igi zasypia..tzn jest po karmieniu i leży w łóżeczku,a ja was czytam i patrzę sobi co robi ze swojego łóżka. Mały mnie nie widzi bo jest ochraniacz..a tu nagle widzę ze klin w górze..chlopak przewala wszystko co mu wpadnie w ręce)




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[fiazo]

Napisane przez lemurki_malutkie

Nie wiesz,że cukier to zuo?

Wiem bo byłam na diecie cukrzycowej :p nikt nie piwiedział, że sernik musi mieć tone cukru

Napisane przez Agrafka86

LACHRYMA ja też wystawiam Młodego na balkon. Smutno tak samej chodzić. Teraz Tż ma weekend wolny, ale coś grypa go bierze i Misiu ma jeszcze katarek i pewnie nie pójdziemy na spacer.

ELAIN ja dalej robię za wszystkich. Jestem głupia. Ale cholera lubię porządek.

SAMMI wszystkiego najlepszego dla Kubusia.

FIAZO kup sobie koszulkę :" pier***ę nie robię"

IWONKA Franek fee a za kuchnię Cieszymy się razem z Tobą

MARGOS my też Cię kochamy

Hej, hej, hej:róża:
Dopisalam się do Fb. Znacie moją sytuację, a tam jest dyskrecja. A ja tylko z tel wchodzę na neta.
Oczywiście dalej będę się udzielać tu i tu:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O taak. Miałam kiedyś koszulke "łapy precz"

Napisane przez AgaPlast

kejt najlepszego
oli kciukasy

Ja własnie spedziłam godzine w wannie z kartonem pizzy bez sera i pól lit. soku warzywno -owocowego. jwst mi bosko. dziec sobie spi a ja sie kulam po wielkim łóżku.

współczuje nocek . Ja od kilku jestem mega wyspana. wiem wiem mam juz sobie isc i sie nie chwalic

O jak Ci dobrze



Poszli znajomi. Jestem padnieta i chyba zaraz sama ogarne sie i położe spać


Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[lachryma]

Napisane przez AgaPlast

kejt najlepszego
oli kciukasy

Ja własnie spedziłam godzine w wannie z kartonem pizzy bez sera i pól lit. soku warzywno -owocowego. jwst mi bosko. dziec sobie spi a ja sie kulam po wielkim łóżku.

współczuje nocek . Ja od kilku jestem mega wyspana. wiem wiem mam juz sobie isc i sie nie chwalic

Ale masz dobrze, zazdroszczę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Agaplast i jak to jest kąpać sie z kartonem, pizzą i w soku ???
Pewnie sie kleisz co?

[elaine-blath]

AGA pizza...a ja znowu glodna...mniaam..a wy o jedzeniu znowu piszecie..


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[idzia111]

Napisane przez elaine-blath

IDZIA o kurde wspolczuje..wydawalo mi się ze juz mu przeszły..

Hm..to tylko ja taka oschla ze nie płacze? Za to bym normalnie zjadła mego synka


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

mnie tez się wydawało ... taka uroda jego ...
ja widzę jak on je, aż na chwilę przestaje, żeby połknąć to co nabrał do buzi, a mleczko cieknie z buźki bo jest jego tyle...
Karmienie pod górę nie daje rady

Napisane przez ona8686

Byłam w pracy, wzięłam wniosek o urlop i jeszcze tylko 2 miesiące i do pracy

Potem podeszłam po receptę do pediatry, zapytałam przy okazji o gluten i tak:
- wprowadzać pół łyżeczki kaszy manny do obiadku, deserku,
- najlepiej w 7-8 miesiącu.
To tyczy się dzieci 'zdrowych'.

Dzieci, które mają alergie to:
- gluten wprowadzić dopiero po 10 miesiącu.

Także my musimy się z tym wstrzymać.
Chyba, że któraś z Was ma inne informację.

Ja byłam u swojej pediatry, i pomimo tego, że karmię piersią też mam wprowadzać gluten w 8 miesiącu.

[magolina]

Oglądam sage zmierzch nie wiem już który raz a co tam.

Napisane przez yevele

Kejt, wszystkiego naj

muszę powiedzieć, że nie wiem co gorsze...czy ból krzyża przy usypianiu małej na rękach, czy ból krzyża gdy co chwila podnoszę i odkładam małą do łóżeczka chcąc ją nauczyć samodzielnego zasypiania...

Ojj współczuje. Bądź dzielna a na pewno nauczysz ją samodzielnego zasypiania

Napisane przez AgaPlast

Ja własnie spedziłam godzine w wannie z kartonem pizzy bez sera i pól lit. soku warzywno -owocowego. jwst mi bosko. dziec sobie spi a ja sie kulam po wielkim łóżku.

No i super, fajne są takie chwile dla siebie


Dołączam do mamusiek rozklejających się przy kolędach...ja co trochę generalnie beczę ze szczęścia patrząc na to moje kochane dziecię

[elaine-blath]

IDZIA hm..maly łakomczuch..szkoda ze tak się meczy..oby szybko ustabilizował sie sposób jedzenia..


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[Agrafka86]

ELAINE i super, że mąż pomógł

AGA chwal się takimi nocami

Mój Mały zakrztusil się Tż 3 razy podczas karmienia. Tak się Mały wystraszył, że przez pól godziny płakał tak jakby Go ktoś ze skóry obdzieral. Masakra W końcu się uspokoił i zjadł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czerwony_balonik]

Hej,
u mnie dziś załamka,bo odebrałam swoje wyniki i mam nadczynność tarczycy znów Przed ciążą miałam super wyniki i myślałam,że już to wyleczyłam a tu zonk...Jakby człowiek miał mało problemów Pwtórzę badanie,zrobię resztę zaleconych i tuż po świętach do mojej endokrynolog wracam,zobaczymy co powie. Być może to znów hashimoto mi się objawia albo to poporodowe zapalenie tarczycy. Przepraszam,że z wami nie jestem na bieżąco,nie udzielam się,ale nie mam głowy do tego. Jak pisałam ostatnio-nic nieograniam,za dużo mam na głowie-przygotowania do bierzmowania,do świąt (Wigilia w tym roku u nas i mnóstwo roboty mam w związku z tym),walka z bałaganem w domu, przemeblowanie, gotowanie, latanie za prezentami no i najważniejsze-zajmowanie się Gabrysią-dni są ostatnio dla mnie za krótkie..

[surka]

Napisane przez magolina

Oglądam sage zmierzch nie wiem już który raz a co tam.

Dobrze, że mi przypomniałaś, bo ja zapomniałam

Napisane przez Agrafka86

Mój Mały zakrztusil się Tż 3 razy podczas karmienia. Tak się Mały wystraszył, że przez pól godziny płakał tak jakby Go ktoś ze skóry obdzieral. Masakra W końcu się uspokoił i zjadł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem, jakie to straszne u nas też dosyć często to się zdarza

Napisane przez czerwony_balonik

Hej,
u mnie dziś załamka,bo odebrałam swoje wyniki i mam nadczynność tarczycy znów Przed ciążą miałam super wyniki i myślałam,że już to wyleczyłam a tu zonk...Jakby człowiek miał mało problemów Pwtórzę badanie,zrobię resztę zaleconych i tuż po świętach do mojej endokrynolog wracam,zobaczymy co powie. Być może to znów hashimoto mi się objawia albo to poporodowe zapalenie tarczycy. Przepraszam,że z wami nie jestem na bieżąco,nie udzielam się,ale nie mam głowy do tego. Jak pisałam ostatnio-nic nieograniam,za dużo mam na głowie-przygotowania do bierzmowania,do świąt (Wigilia w tym roku u nas i mnóstwo roboty mam w związku z tym),walka z bałaganem w domu, przemeblowanie, gotowanie, latanie za prezentami no i najważniejsze-zajmowanie się Gabrysią-dni są ostatnio dla mnie za krótkie..

Kurcze, ja też muszę skontrolować tarczycę, ale ciągle nie mam czasu

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez czerwony_balonik

Hej,
u mnie dziś załamka,bo odebrałam swoje wyniki i mam nadczynność tarczycy znów Przed ciążą miałam super wyniki i myślałam,że już to wyleczyłam a tu zonk...Jakby człowiek miał mało problemów Pwtórzę badanie,zrobię resztę zaleconych i tuż po świętach do mojej endokrynolog wracam,zobaczymy co powie. Być może to znów hashimoto mi się objawia albo to poporodowe zapalenie tarczycy. Przepraszam,że z wami nie jestem na bieżąco,nie udzielam się,ale nie mam głowy do tego. Jak pisałam ostatnio-nic nieograniam,za dużo mam na głowie-przygotowania do bierzmowania,do świąt (Wigilia w tym roku u nas i mnóstwo roboty mam w związku z tym),walka z bałaganem w domu, przemeblowanie, gotowanie, latanie za prezentami no i najważniejsze-zajmowanie się Gabrysią-dni są ostatnio dla mnie za krótkie..

Wspolczuje bardzo... No trudno, Najwyzej bedziesz brala codziennie hormony... Najwazniejsze ze zrobilas badania i o tym wiesz.
Ja tez mam hashimoto, ale wyniki mam dobre.

[madi82]

Napisane przez Agrafka86

ELAINE i super, że mąż pomógł

AGA chwal się takimi nocami

Mój Mały zakrztusil się Tż 3 razy podczas karmienia. Tak się Mały wystraszył, że przez pól godziny płakał tak jakby Go ktoś ze skóry obdzieral. Masakra W końcu się uspokoił i zjadł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mogłas spróbowac go wyciszyc smoczusiem...ja tak czasem robie jak przed jedzeniem płacze...

[Rockyyy]

Napisane przez elaine-blath

widziałyście:
http://dzieciszczecin.eu/lifestyle/i...niemowlat.html

wtf?????

OMG!!! Poj*** kogoś??

Napisane przez ita83

u nas jak nie urok to sraczka...kolejne wyniki wskazuja na poczatki anemi wiec jedziemy na konaultacje i kolejne badania dzis na 18-bi wtedy bedzie lekarka co Leo na oddzial przyjmowala

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Biedny Leo

Napisane przez iwona335

natchnela mnie do tego wczorajsza wizyta u znajomej i ona swojego 1,5 rocznego synka usypia na rekach! byłam przerażona wizytą u niej, mały nie je zupy bo nie i koniec, wcina prawie same słodycze, kanapki pingwinki, flipsy, kubusie, kinderki, pije i wypluwa specjalnie wode na bluzke, zbiera ze stołu co popadnie i o mało nie wydłubał Zuzi oczka a obydwie byłysmy przy nich! po prostu Franek-demolka
własnei Zuza drugi raz dzisiaj zasnela w łóżeczku, pierwszy płacz trwał 55 minut i dwoma próbami samobujczego uduszenia sie, teraz wyrobiłą sie w 15 minutach

OMG!!!


Gratki za meble

Napisane przez sammi24

ja też rocznik 86



kciuki

Może być na chrzest?:
http://allegro.pl/rampers-z-krawatem...tml?source=mlt

Ja tez 86
Moze byc.Elegancik bedzie

[Ghia]

Napisane przez Oliath

Przeszedl w tej firmie, ktora jest naszym faworytem, do drugiego etapu a z jednego tylko portalu widzialam, ze ponad stu kandydatow aplikowalo
... ale jakie stanowisko to padlam i szczene do tej pory zbieram z podlogi nic nie powiem, bo nie chcę zapeszać
W pn o 13 ma rozmowę z panteonem bogów
Plus zaliczyl dwie rozmowy kwalifikacyjne przez tel., ta druga trwala 1h 20 min , a ta pierwsza byla in English
Tak ze nudno nie jest

O rany julek no to niezły ten Twój mężulo musi być ;-) takiemu to nawet kciuki nie potrzebne, ale masz od przybytku głowa nie boli.

A mój Tosiek śpi od 16. już dwa karmienia na śpiocha były i przewiajnie. Nawet mu powieka nie drgnęła. Wczoraj takiego samego śpiocha miał i spał do 6 rano z przerwami na karmienie. Aż się zaczynam martwić. Głupia kobieta ze mnie. Dzieć nie śpi źle, śpi też źle echhhhh Ale to chyba nic złego?? Może po prostu potrzebuje tyle snu?? W dzień też miał ze 2 drzemki po ok 1,5 h No nic zobaczymy jak jutro będzie z tym moim śpioszkiem.
Dobranoc.

[Ewusia709]

dobry wieczór!!

Dzieć uśpiony, TŻ na wigilijnym kuligu z pracy, a ja mam chwilkę dla siebie bo dziś wstałam o 8.50 i w ogóle mi się nie chce jeszcze spać.
Byli u mnie TŻ rodzice pomagali w kąpieli i opiece nad Tymkiem, wypili herbatkę, pobawili się, Tymuś wykąpany, najedzony, uśpiony w łożeczku to się zebrali i grzecznie pojechali... Ja mam niebywale szczęście bo mam bardzo fajnych teściów

Poczytam sobie i się poudzielam troszkę


KATE - WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE, NAJSŁODSZE I NAJPIĘKNIEJSZE!!! Samych pogodnych dni, uśmiechu na codzień i pogody ducha. Grzecznego Fisiątka i TŻ Buziaczki

[Rockyyy]

Napisane przez magolina

U mojej kolezanki bylo to samo. Stwierdziła, że jej córka nie chce jeść nic innego niż słodycze więc jak ma nic nie jeść to niech chociaż je słodkie - więc jadła wszystko co słodkie. A jak się potem zęby zaczęły psuć zaraz jak wychodziły to wina była żelaza

Nie noo ludzie znajdą wytłumaczenie na wszystko

Napisane przez Margosia__

A w ogóle to Kocham siebie, Kocham swoje Dziecko, Kocham swoje życie i w ogóle wszystko i wszystkich w okół kocham

Napisane przez Margosia__

Mój Syn płacze przez sen tylko jak Mu się śni, że Mu jeść nie chcą dać:[COLOR="Silver"]

OMG co za koszmary miewa

Napisane przez tweedledee

wyskoczę jak filip z konopii - myślałam, że starsze jesteście dziewczyny a widzę że tu sam świeża krew jest

Napisane przez surka

Dzisiaj dostałam nauczkę, że dziecko po jedzeniu się przebiera
Dzwoniłam dzisiaj do mojej pediatry (Dzoan można u mnie pogadać z lekarzem przez tel), żeby wystawiła mi skierownaie na usg bioderek. Po jedzonku poszłyśmy na spacerek i przy okazji po skierowanie. Na recepcji powiedziano mi, że lekarz wystawia skierowanie, jak obrobi już wszystkich pacjentów (kończy o 19), więc mówię, że nie jestem w stanie przyjść z dzieckiem o tej porze. Kazano mi wejść między pacjentami. Rozebrałam Lilę i jaka niespodzianka dla mnie, Lila cała umorusana na twarzy, body i spodenki w marchewce, myślałam, że zapadnę się pod ziemię

Napisane przez jakierka

Domcia, mialam na mysli fizyczna bliskosc. Wiadomo, ze przy mm nie strace bliskosci emocjonalnej i zauwazylam, ze coraz czesciej wtulam sie w Edka i uwielbiam z nim spac Zwlaszcza lubie wpatrywac sie w niego jak zasnie, a ja leze obok i patrze na niego jak wariatka )

]

tez tak mam
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44148043]Nie masz się czego wstydzić, nie chciałabyś widzieć mnie, jak się rzuciłam na jedzenie po diecie ciążowej (cukrzycowej). Jak dziecko z Etiopii.[/QUOTE]



---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez ona8686

Potem podeszłam po receptę do pediatry, zapytałam przy okazji o gluten i tak:
- wprowadzać pół łyżeczki kaszy manny do obiadku, deserku,
- najlepiej w 7-8 miesiącu.
To tyczy się dzieci 'zdrowych'.

Dzieci, które mają alergie to:
- gluten wprowadzić dopiero po 10 miesiącu.

Także my musimy się z tym wstrzymać.
Chyba, że któraś z Was ma inne informację.

A my z ASZ w 6 miesiącu mamy gluten wprowadzac

Napisane przez czerwony_balonik

Hej,
u mnie dziś załamka,bo odebrałam swoje wyniki i mam nadczynność tarczycy znów Przed ciążą miałam super wyniki i myślałam,że już to wyleczyłam a tu zonk...Jakby człowiek miał mało problemów Pwtórzę badanie,zrobię resztę zaleconych i tuż po świętach do mojej endokrynolog wracam,zobaczymy co powie. Być może to znów hashimoto mi się objawia albo to poporodowe zapalenie tarczycy. Przepraszam,że z wami nie jestem na bieżąco,nie udzielam się,ale nie mam głowy do tego. Jak pisałam ostatnio-nic nieograniam,za dużo mam na głowie-przygotowania do bierzmowania,do świąt (Wigilia w tym roku u nas i mnóstwo roboty mam w związku z tym),walka z bałaganem w domu, przemeblowanie, gotowanie, latanie za prezentami no i najważniejsze-zajmowanie się Gabrysią-dni są ostatnio dla mnie za krótkie..

Biedactwo

[fiazo]

Napisane przez czerwony_balonik

Hej,
u mnie dziś załamka,bo odebrałam swoje wyniki i mam nadczynność tarczycy znów Przed ciążą miałam super wyniki i myślałam,że już to wyleczyłam a tu zonk...Jakby człowiek miał mało problemów Pwtórzę badanie,zrobię resztę zaleconych i tuż po świętach do mojej endokrynolog wracam,zobaczymy co powie. Być może to znów hashimoto mi się objawia albo to poporodowe zapalenie tarczycy. Przepraszam,że z wami nie jestem na bieżąco,nie udzielam się,ale nie mam głowy do tego. Jak pisałam ostatnio-nic nieograniam,za dużo mam na głowie-przygotowania do bierzmowania,do świąt (Wigilia w tym roku u nas i mnóstwo roboty mam w związku z tym),walka z bałaganem w domu, przemeblowanie, gotowanie, latanie za prezentami no i najważniejsze-zajmowanie się Gabrysią-dni są ostatnio dla mnie za krótkie..

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[ita83]

hej ja jak zwykle na szybko tylko o nas...bylismy na wizycie i dalej wiem ile wiedzialam...Leo ma poczatki anemii ale nie jest zle i podobno to normale u dzieci w tym wieku wiec moge ale nie musze dawac zelaza.....wtf???
powtorka badan jednak w pon bo widac po wynikach ze wychodzi z infekcji wiec pewnie w pon bedzie juz po wszystkim jupiiii

pyt. jak wy znajdujecie czas na nadrabianie i bycie na bierzaco bo ja nie ogarniam:-( ani tu ani fb...zawsze do tylu...

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[Agrafka86]

MADI ale Młody płakał bo się wystraszył jak się zakrztusil

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

Hejo


nie nadrabiam was, bo i tak nie zdolam, looknelam tylko co nieco

Owszem ja tez naleze do grupy FB - w sumie chyba od poczatku od kiedy istnieje. Udzielam sie tam, choc spamowaniem bym tego nie nazwala - raczej wpadaniem. Pisze na interesujacy mnie temat, jak nie mam nic do powiedzenia to nie pisze - bo wiem ze sie na mnie nikt nie obrazi. Tu wielokrotnie moje wypowiedzi ginely, 3/4 z was wogole je zbywalo. Wiadomo, nie da sie rogarnac wszystkiego. Sama wybiorco tez odpowiadalam - no ale takie zycie.

Mnie dodatkowo ciezko z dwojka dzieci i samej. Wesolo mam, ale coz - zycie!

Co u nas - w zeszlym tygodniu Aleks i ja mielismy katar gigant, wiec nieprzespane noc itd - oj bylam na skraju wyczerpania. Od dzis Marysia - nie mam sil, a tu wyjazd w piatek do TZ. Musze ja zostawic w domu, aby wyzdrowiala. Ponadto nie mialam jakos czasu na kompa - ot tak poprostu mialam zmeczenie materialu.

Choinke wczoraj z Marysia ubralam - wreszcie czuje aure swiat. Od poniedzialku czekaja mnie zakupy i myslenie co mam zabrac, czego nie itd. Prawdopodobnie na wiosne przeprowadze sie juz do meza, ale to nic pewnego wiec poki co nie mowie za wiele.

Niestety rozszerzanie diety nie idzie mi tak sprawnie jak z Marysia - Aleks zaciska usta i nie chce jesc obiadkow, deserkow - tzn je, ale tylko odrobinke - z Marysia bylo latwiej i moze temu mam takie odczucia. Kaszka nie przeszla ani lyzeczka ani z butli - pluje nia i placze.

to tyle co mam do powiedzenia, postaram sie byc na biezaco z wami

Buziaki

[Ewusia709]

Napisane przez ita83

hej ja jak zwykle na szybko tylko o nas...bylismy na wizycie i dalej wiem ile wiedzialam...Leo ma poczatki anemii ale nie jest zle i podobno to normale u dzieci w tym wieku wiec moge ale nie musze dawac zelaza.....wtf???
powtorka badan jednak w pon bo widac po wynikach ze wychodzi z infekcji wiec pewnie w pon bedzie juz po wszystkim jupiiii

pyt. jak wy znajdujecie czas na nadrabianie i bycie na bierzaco bo ja nie ogarniam:-( ani tu ani fb...zawsze do tylu...

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

No właśnie ja też się bardzo staram a nie nadążam. Macie chyba bardzo grzeczne dzieci, ja myślałam że Tymek grzeczny, ale ja nie mam kiedy komputera włączyć, nawet siku w akompaniamencie jęków :/
Dziś się tak wyspałam, że spać mi się nie chce - spaliśmy calą rodziną do godz 8.50, tż ogarnął sam przebieranie i pierwsze karmienie

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez eveewe

Hejo


nie nadrabiam was, bo i tak nie zdolam, looknelam tylko co nieco

Owszem ja tez naleze do grupy FB - w sumie chyba od poczatku od kiedy istnieje. Udzielam sie tam, choc spamowaniem bym tego nie nazwala - raczej wpadaniem. Pisze na interesujacy mnie temat, jak nie mam nic do powiedzenia to nie pisze - bo wiem ze sie na mnie nikt nie obrazi. Tu wielokrotnie moje wypowiedzi ginely, 3/4 z was wogole je zbywalo. Wiadomo, nie da sie rogarnac wszystkiego. Sama wybiorco tez odpowiadalam - no ale takie zycie.

Mnie dodatkowo ciezko z dwojka dzieci i samej. Wesolo mam, ale coz - zycie!

Co u nas - w zeszlym tygodniu Aleks i ja mielismy katar gigant, wiec nieprzespane noc itd - oj bylam na skraju wyczerpania. Od dzis Marysia - nie mam sil, a tu wyjazd w piatek do TZ. Musze ja zostawic w domu, aby wyzdrowiala. Ponadto nie mialam jakos czasu na kompa - ot tak poprostu mialam zmeczenie materialu.

Choinke wczoraj z Marysia ubralam - wreszcie czuje aure swiat. Od poniedzialku czekaja mnie zakupy i myslenie co mam zabrac, czego nie itd. Prawdopodobnie na wiosne przeprowadze sie juz do meza, ale to nic pewnego wiec poki co nie mowie za wiele.

Niestety rozszerzanie diety nie idzie mi tak sprawnie jak z Marysia - Aleks zaciska usta i nie chce jesc obiadkow, deserkow - tzn je, ale tylko odrobinke - z Marysia bylo latwiej i moze temu mam takie odczucia. Kaszka nie przeszla ani lyzeczka ani z butli - pluje nia i placze.

to tyle co mam do powiedzenia, postaram sie byc na biezaco z wami

Buziaki

Ja to Ciebie podziwiam Kobieto jak Ty sobie radę dajesz z dwójką dzieci. Napewno z rozszerzaniem diety początki są trudne, ale później pójdzie już z górki, nasz też kaszki niet ani butelka, ani łyżeczka. na początku marchewką plul, a teraz potrafi już wciągać z łyżeczki i ładnie buzię otwiera.
za choinkę, ja spróbuje TŻ namówić abyśmy w ten weekend choinkę ogarneli, za tydzień jedziemy już do rodziców na święta i nie będize kiedy choinki kupić, a jak to pierwsze święta Tymusia bez choinki w domu.

Kataru współczuje, mam nadzieję, że już pójdzie sio od Was.

[idzia111]

dobranoc

[Ewusia709]

dobranoc

[fiazo]

Napisane przez ita83

hej ja jak zwykle na szybko tylko o nas...bylismy na wizycie i dalej wiem ile wiedzialam...Leo ma poczatki anemii ale nie jest zle i podobno to normale u dzieci w tym wieku wiec moge ale nie musze dawac zelaza.....wtf???
powtorka badan jednak w pon bo widac po wynikach ze wychodzi z infekcji wiec pewnie w pon bedzie juz po wszystkim jupiiii

pyt. jak wy znajdujecie czas na nadrabianie i bycie na bierzaco bo ja nie ogarniam:-( ani tu ani fb...zawsze do tylu...

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Moim zdaniem lepiej dać żelazo żeby poprawić wyniki. Bedziesz zreszta wiedzieć po kolejnych wynikach jak jest.

Ja chodze cały czas z telefonem w kieszeni po całych 42m2

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app