Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[Akkma]

Napisane przez cayenneOna

Powiem Wam dziewczyny, że ona z powodu swojej sytuacji domowo-materialnej jest tak w czarnej d.., że na bank przez najbliższe lata i nie przesądzam porządnego kosmetyku sobie nie kupi. Jak jej parę lat temu dałam Miraculum Lancome, bo mi się w perfumerii spodobał, a w domu odwidzial, to ma go do dziś ( a przynajmniej miała do września), tak oszczędza, bo po prostu nie ma kasy na nic już oprócz dzieci (chyba nawet córkę zaszczepila pneumo i menigokoki (są platne w PL?), ale chłopców już nie). Tak sobie myślę, ze ona o sobie to już dawno nie pomyślała, a i inni jak jej pomagaja, to głównie kupują coś dzieciom, może i ona powinna coś ładnego dostac pod choinke? coś mega kobiecego i zbędnego, ale uwielbianego przez babki
Jak widziałam jej cienie do powiek, to moje serce zaplakalo..wydlubywane z najdalszych czeluści najtańsze kosmetyki a jest w koncu nauczycielka, wychodzi do młodzieży, przygotowuje ich do matury.. no nie wiem, też mi się czuje, że choć w dobrej wierze odeslabe, ale sprawiloby to przykrość..myślę, że ona chciała sie odwdzięczyć za tą kasę za łóżeczko....

Super pomysł Też najpierw pomyślałam, że mogłabyś kupić coś jej dzieciakom, ale faktycznie dzieci częściej dostają prezenty
Może właśnie kup jej jakiś cień w neutralnych kolorach (no chyba, że wiesz jakie kolory lubi) albo jakiś tusz (to chyba każda kobieta używa ) albo jakiś zestaw lepszych kremów


Lecę zaraz do SR Dzisiaj mamy temat 'dieta kobiety karmiącej piersią'

[Sheperdess]

Napisane przez cayenneOna

Powiem Wam dziewczyny, że ona z powodu swojej sytuacji domowo-materialnej jest tak w czarnej d.., że na bank przez najbliższe lata i nie przesądzam porządnego kosmetyku sobie nie kupi. Jak jej parę lat temu dałam Miraculum Lancome, bo mi się w perfumerii spodobał, a w domu odwidzial, to ma go do dziś ( a przynajmniej miała do września), tak oszczędza, bo po prostu nie ma kasy na nic już oprócz dzieci (chyba nawet córkę zaszczepila pneumo i menigokoki (są platne w PL?), ale chłopców już nie). Tak sobie myślę, ze ona o sobie to już dawno nie pomyślała, a i inni jak jej pomagaja, to głównie kupują coś dzieciom, może i ona powinna coś ładnego dostac pod choinke? coś mega kobiecego i zbędnego, ale uwielbianego przez babki
Jak widziałam jej cienie do powiek, to moje serce zaplakalo..wydlubywane z najdalszych czeluści najtańsze kosmetyki a jest w koncu nauczycielka, wychodzi do młodzieży, przygotowuje ich do matury.. no nie wiem, też mi się czuje, że choć w dobrej wierze odeslabe, ale sprawiloby to przykrość..myślę, że ona chciała sie odwdzięczyć za tą kasę za łóżeczko....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aa, jeśli taka jest sytuacja, to rzeczywiście jakieś kosmetyki będą dobrym pomysłem.

[patrycjja]

Napisane przez lolita25

Nie znam w ogóle tej marki.
Ale widzę że to taka chyba bardziej spacerówka z fotelikiem, szkoda ze nie ma gondoli bo na początku najlepiej jest dziecko w gondoli wozić, choć nie widzę czy ma ta spacerówka wkładkę profilowaną?Jak tak to jeszcze by uszło, jak byś pokrowcem przypieła byłaby wersja gondoli
Wiem też ze za długo w foteliku na spacerze to też nie zdrowo...kurcze nie wiem jak mam ci doradzić, o kółka bym się nie martwiła bo ja jestem fanką piankowych jak wózek ma amortyzację to jest ok

Jeśli amortyzacja w wózku sprawia, że nie jest sztywny to ten mam wrażenie że jest sztywny jak cholera
Właśnie ten fotelik się wpina i to jest niby opcja dla malenstw. Ale kurcze, przecież fotelika na płasko nie ustawie i właśnie to mnie martwi najbardziej- jest pod jakimś kątem.
W ogóle to wygląda tak jakby do spacerówki włożyć fotelik i tyle
Wiem, że nie jest polecane długie przebywanie dziecka w foteliku, więc martwie się o spacery chociaż krótkie.

Rany, a już myślałam, że dostaniemy zwykły najwyklejszy wózek. Zebym wiedziała wcześniej, że to takie koromysło to bym od razu podziękowała.

[cayenneOna]

Napisane przez Soleil_Rouge

no to juz wiesz co zrobic - kup cos jej, a nie dzieciom. tak jak mowisz tez jej sie cos nalezy i czas zeby ktos o niej pomyslal, skoro sama tego nie robi! moze wlasnie jakies fajne kosmetyki, skoro piszesz, ze nie ma za dobrych.

Za dobrych nie ma to malo powiedziane, no niemalze nie ma nic, podstawowa higiena osobista, wszystko najtańsze. Ja nie mam nic przeciwko tanim rzeczom, wiele z nich jest wcale dobrych, ale ona nie ma takich podstaw jak tusz do rzęs, o podkladzie nie wspomne...

A wiecie, że mój mózg ciążowy doprowadził właśnie przed chwilą, że jestem wściekła na męża, że wczesniej o niej nie pomyślał... Dzieciom coś zawsze przywozilismy, ale myślę, ze można było więcej zrobić...głupio się teraz czuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[isia4891]

Cayenne przyjmij ubranka i może daj jej jakiś prezent albo dzieciaczkow, nawet jakaś drobnostke . Ja od dwóch koleżanek dostałam mnóstwo ubranek, i dla ich chłopców teraz na mikołaja kupiłam im po bluzce , ksiazeczkach i kinderkach , a dla ich mam lakiery do paznokci i coś slodkiego . Może nie dużo ale prezent zawsze sprawia przyjemność a ubranka oddam im później.

[Negrid]

Napisane przez selena85

A bierzesz jakieś leki na to choróbsko co Cię nieszczęśnie dopadło?
Prenalen dla kobiet w ciąży polecam - syrop, pastylki, spray do nosa tez jest chyba.

To usta masz teraz całuśne jak Angelina Jolie

A Cici na naszej mamuskowej tajnej grupie na FB była wczoraj bodajze

No prenalen popijam, z tej serii też mam tabletki na gardło a oprócz tego mleko z czosnkiem i miodem, herbatka z cytryną i sok malinowy (taki prawdziwy z maminych malin)
Dziś do kąpieli wkropię sobie olejku z drzewka herbacianego to może te zatoki ruszą.

[isia4891]

Napisane przez _Shiloh_

Jestem z CK, ale nie mam w planach przyjazdu jak narazie do PL a czemu pytasz?

To w takim razie cicici miała być w ck, dlatego może się nie odzywa

Ja będziesz w ck to daj znać, może zorganizujemy jakieś spotkanie, może Le la też się dołączy ?

[gosia261282]

Napisane przez cayenneOna

Powiem Wam dziewczyny, że ona z powodu swojej sytuacji domowo-materialnej jest tak w czarnej d.., że na bank przez najbliższe lata i nie przesądzam porządnego kosmetyku sobie nie kupi.

Też myślę,że ucieszy się gdy dostanie coś dla siebie.
Kurcze nieciekawie,że ma taką złą sytuację. Ale ona pracuje piszesz i jej mąż chyba też? Nie da rady,żeby jakąś lepiej płatną pracę dostać,albo coś dodatkowego dla męża? Bo prezent to fajny gest,ale ile tak można żyć?

Napisane przez Sheperdess

Ja nie widzę nic złego w takich szelkach. Dziecko ma jakąś swobodę ruchu, a rodzic pewność, że nie wybiegnie na ulicę. Choć rzeczywiście może niektórym kojarzyć się z psem na smyczy.

Mi na początku te szelki nie bardzo się podobały,ale jest w tym sens.
I jeśli Eryk będzie chciał chodzić po nogach,a nadal będzie takim dzikuskiem jak jest to chyba też coś takiego kupię,bo z małym w wózku i Erykiem może być problematycznie.

[lolita25]

Napisane przez patrycjja

Jeśli amortyzacja w wózku sprawia, że nie jest sztywny to ten mam wrażenie że jest sztywny jak cholera
Właśnie ten fotelik się wpina i to jest niby opcja dla malenstw. Ale kurcze, przecież fotelika na płasko nie ustawie i właśnie to mnie martwi najbardziej- jest pod jakimś kątem.
W ogóle to wygląda tak jakby do spacerówki włożyć fotelik i tyle
Wiem, że nie jest polecane długie przebywanie dziecka w foteliku, więc martwie się o spacery chociaż krótkie.

Rany, a już myślałam, że dostaniemy zwykły najwyklejszy wózek. Zebym wiedziała wcześniej, że to takie koromysło to bym od razu podziękowała.

A może kup jakąś wkładkę profilowaną albo taki śpiworek do wózka zebyś mogła go do spacerówki wsadzić

[magnusia]

Napisane przez Negrid

U mnie deczko lepiej, gardło już nie boli, teraz męczę się z bólem głowy i zatokami jak ruszam głową to mi policzka pluskają, tyle tego mi się tam zawsze zbiera.

kup sobie koniecznie prenalen w spray do nosa- mi mąż kupił i odetkało mi zatoki o taki: http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p66749-Pre..._w_ciazy_20_ml

faktycznie cicici gdzieś wsiąkła.... mam nadzieję, że wszystko OK

[Soleil_Rouge]

Napisane przez cayenneOna

Za dobrych nie ma to malo powiedziane, no niemalze nie ma nic, podstawowa higiena osobista, wszystko najtańsze. Ja nie mam nic przeciwko tanim rzeczom, wiele z nich jest wcale dobrych, ale ona nie ma takich podstaw jak tusz do rzęs, o podkladzie nie wspomne...

A wiecie, że mój mózg ciążowy doprowadził właśnie przed chwilą, że jestem wściekła na męża, że wczesniej o niej nie pomyślał... Dzieciom coś zawsze przywozilismy, ale myślę, ze można było więcej zrobić...głupio się teraz czuje

w zadnym wypadku nie czuj sie glupio, bo skoro siostra Tz przyslala Wam ta paczke, to dlatego ze chciala i ze Was docenia (moze rzeczywiscie chciala sie odwdzieczyc za Wasza pomoc), a nie po to zebys czula sie glupio. Jesli wiesz jakie kosmetyki by jej pasowaly, to ja bym sie nie zastanawiala ani chwili. Podklad to czasem ciezko komus wybrac, ale wlasnie krem nawilzajacy, tusz do rzes, baza wygladzajaca pod podklad (jesli jej cera tego potrzebuje), cienie. Moze kiedys Ci powiedziala cos w stylu, ze podobaja sie jej Twoje perfumy? jesli znasz choc troche jej gust, to zaryzykuj

[Roane]

Napisane przez marieee

(...)
Też mam 24 lata :P i Także nie miałam styczności z małymi dziećmi. w życiu nie trzymałam takiego maleństwa na rękach.... jedynie takie 3 miesięczne tak :P Boję się dzieci...

Ja mam za kilka tygodni urodziny, i wtedy też będę miała 24 Nawet żadnych dzieciatych koleżanek nie mam, większość dziewczyn w moim wieku to już chyba to pokolenia które czeka do 30-stki

Napisane przez Martine89

Szczerze to nie martwię się czy sobie poradzę, bo wiem, że muszę, bardziej mnie martwi to że jak ja przytyłam 30 kg do teraz to jak ja będę w stanie się ruszać, jak ciężko mi jest się podnieść. Ok dziecko wody, spadnie pewenie z 6 7 kg. Jednak i tak pewnie 25 pozostanie, i to mnie martwi czy ja taka wielka dam radę się podnieść do dziecka, wiadomo nie jest olbrzymem, ale waży, trzeba się schylić, podnieść, przewinąć, a ciężko jak się ma takie mało skoordynowane ruchy z powodu tuszy. To mnie najbardziej martwi.
(...)

Jak zaczniesz przy dziecku zasuwać, będziesz karmić i prowadzić racjonalną dietę, to na pewno wrócisz do wagi sprzed ciąży. Nie ma co się stresować, teraz i tak tego wszystkiego nie zmienisz w żaden sposób

Napisane przez demonyianioly

(...)
Roane Nie wiem, jakby obłęd chwilowo przeszedł, jednak pieniędzy nie wysłał, ani już się więcej nie odezwał co zdeklarował sam. Przepraszał, że nie odpisywał, ale zmiany w jego zachowaniu, poza tym olśnieniem nie ma. Zaczynam się obawiać, że Miki będzie jakiś po nim niepełnosprytny umysłowo.

Po mamusi odziedziczy wspaniałe geny, i te cudowne geny po mamusi te ojcowe skarlałe geny przegonią w siną dal

Napisane przez cayenneOna

Powiem Wam dziewczyny, że ona z powodu swojej sytuacji domowo-materialnej jest tak w czarnej d.., że na bank przez najbliższe lata i nie przesądzam porządnego kosmetyku sobie nie kupi. Jak jej parę lat temu dałam Miraculum Lancome, bo mi się w perfumerii spodobał, a w domu odwidzial, to ma go do dziś ( a przynajmniej miała do września), tak oszczędza, bo po prostu nie ma kasy na nic już oprócz dzieci (chyba nawet córkę zaszczepila pneumo i menigokoki (są platne w PL?), ale chłopców już nie). Tak sobie myślę, ze ona o sobie to już dawno nie pomyślała, a i inni jak jej pomagaja, to głównie kupują coś dzieciom, może i ona powinna coś ładnego dostac pod choinke? coś mega kobiecego i zbędnego, ale uwielbianego przez babki
Jak widziałam jej cienie do powiek, to moje serce zaplakalo..wydlubywane z najdalszych czeluści najtańsze kosmetyki a jest w koncu nauczycielka, wychodzi do młodzieży, przygotowuje ich do matury.. no nie wiem, też mi się czuje, że choć w dobrej wierze odeslabe, ale sprawiloby to przykrość..myślę, że ona chciała sie odwdzięczyć za tą kasę za łóżeczko....

Wydaje mi się że mogłoby być jej przykro gdybyś ubranka oddała, w końcu to prezent. Może kup jej i dzieciom coś porządnego pod choinkę? Skoro jest w ciężkiej sytuacji materialne, to porządnej jakości ubrania dla dzieci "na wyrost", jakieś przybory szkolne, coś w tym stylu byłoby moim zdaniem najbardziej porządane. A jej kup coś babskiego, skoro wiesz że sama sobie raczej nie kupi, to np. wypasiona paleta cieni do powiek na pewno będzie mile widzianym prezentem. Nawet jeśli odmówiłaby przyjęcia pieniędzy, co pewnie jest prawdopodobne, to przecież prezenty będzie musiała przyjąć
Wcale nie trzeba mieć pieniędzy, żeby zachować się fajnie, i ta siotra to właśnie najlepszy przykład.

[guapissima]

Napisane przez Akkma

Super pomysł Też najpierw pomyślałam, że mogłabyś kupić coś jej dzieciakom, ale faktycznie dzieci częściej dostają prezenty
Może właśnie kup jej jakiś cień w neutralnych kolorach (no chyba, że wiesz jakie kolory lubi) albo jakiś tusz (to chyba każda kobieta używa ) albo jakiś zestaw lepszych kremów


Lecę zaraz do SR Dzisiaj mamy temat 'dieta kobiety karmiącej piersią'

Napisane przez cayenneOna

Za dobrych nie ma to malo powiedziane, no niemalze nie ma nic, podstawowa higiena osobista, wszystko najtańsze. Ja nie mam nic przeciwko tanim rzeczom, wiele z nich jest wcale dobrych, ale ona nie ma takich podstaw jak tusz do rzęs, o podkladzie nie wspomne...

A wiecie, że mój mózg ciążowy doprowadził właśnie przed chwilą, że jestem wściekła na męża, że wczesniej o niej nie pomyślał... Dzieciom coś zawsze przywozilismy, ale myślę, ze można było więcej zrobić...głupio się teraz czuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To moze wlasnie kup jej cos, na co sobie pozwolic nie moze, czego sama sobie nie kupi, a co ja dopiesci Jakos tak sie dziwnie dzieje, ze o dzieciach mysli sie szybciej i czesciej niz o maminych potrzebach

[magnusia]

Napisane przez isia4891

Jak nie słoik to może spray ?

ale fajne!!! nie widziałam nutelli w sprayu- zamiast odświeżacza do ust można stosować

[perfuzja]

Co do dziecka w kuchni: trudno mi sobie pomyśleć o bardziej niebezpiecznej rzeczy niz położenie dziecka na podłodze w pomieszczeniu, w którym się gotuje Mam chyba całkiem duża kuchnie, ale jednak nie ma tam żadnych wolnych przestrzeni na podłodze - każdy kawałek jest w jakimś ciagu komunikacyjnym.

Chyba ostatecznie kupię na razie tylko muszle i hamak - tam kręgosłup dziecka jest chyba najlepiej podtrzymywany. Mufkę moze dostanę na swieta?

Moj maz po porodzie bierze co najmniej 2 tygodnie wolnego. Dodatkowo moja teściowa jest na emeryturze, a mama zapowiedziała, ze moze wziąć wolne jak tylko bede jej potrzebować. Wiec moja sytuacja jest dość komfortowa

[gosia261282]

Chwalę się moją córunią. Dostała nagrodę matematyczną

[magnusia]

Napisane przez demonyianioly

Roane Nie wiem, jakby obłęd chwilowo przeszedł, jednak pieniędzy nie wysłał, ani już się więcej nie odezwał co zdeklarował sam. Przepraszał, że nie odpisywał, ale zmiany w jego zachowaniu, poza tym olśnieniem nie ma. Zaczynam się obawiać, że Miki będzie jakiś po nim niepełnosprytny umysłowo.

a weź nawet tak nie myśl- co to za głupotki wymyślasz.
Byłego olej i nie reaguj na takie jego telefony- może pokłócił się ze swoją obecną albo coś im poszło nie tak i szuka teraz drogi powrotu do Ciebie? Nie wiem ale jak dla mnie już chyba raz się "zdeklarował" co do Ciebie i Mikusia i chyba miał już dość czasu na przemyślenie swojej decyzji.
Nie denerwuj się, olej go i pomyśl, że za chwilę będziesz miała synka przy sobie

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Chwalę się moją córunią. Dostała nagrodę matematyczną

Ale zdolna dziewczynka

[Roane]

Napisane przez gosia261282

(...)
Mi na początku te szelki nie bardzo się podobały,ale jest w tym sens.
I jeśli Eryk będzie chciał chodzić po nogach,a nadal będzie takim dzikuskiem jak jest to chyba też coś takiego kupię,bo z małym w wózku i Erykiem może być problematycznie.

Też mi się takie szelki nie podobają, ale bezpieczeństwo przede wszystkim. Myślę że przy takim małym dzikusku też wolałabym zaszelkować i nie bać się, że np. na ulicę wyskoczy albo zwali na siebie półkę w sklepie.

Napisane przez magnusia

(...)
faktycznie cicici gdzieś wsiąkła.... mam nadzieję, że wszystko OK

Cicici pisała wczoraj rano na fejsie, że ma neta tylko z telefonu i tylko z fejsa da radę korzystać, i że jeszcze parę dni to potrwa.

Napisane przez magnusia

ale fajne!!! nie widziałam nutelli w sprayu- zamiast odświeżacza do ust można stosować

nutella w spraju, można nosić przy sobie 24/7, w kieszeni

Napisane przez perfuzja

Co do dziecka w kuchni: trudno mi sobie pomyśleć o bardziej niebezpiecznej rzeczy niz położenie dziecka na podłodze w pomieszczeniu, w którym się gotuje Mam chyba całkiem duża kuchnie, ale jednak nie ma tam żadnych wolnych przestrzeni na podłodze - każdy kawałek jest w jakimś ciagu komunikacyjnym.
(...)

Kojec?

Napisane przez gosia261282

Chwalę się moją córunią. Dostała nagrodę matematyczną

Dobry motyw z takimi nagrodami, fajna motywacja do dalszej nauki

[cayenneOna]

Napisane przez gosia261282

Też myślę,że ucieszy się gdy dostanie coś dla siebie.
Kurcze nieciekawie,że ma taką złą sytuację. Ale ona pracuje piszesz i jej mąż chyba też? Nie da rady,żeby jakąś lepiej płatną pracę dostać,albo coś dodatkowego dla męża? Bo prezent to fajny gest,ale ile tak można żyć?





Mi na początku te szelki nie bardzo się podobały,ale jest w tym sens.
I jeśli Eryk będzie chciał chodzić po nogach,a nadal będzie takim dzikuskiem jak jest to chyba też coś takiego kupię,bo z małym w wózku i Erykiem może być problematycznie.

Sytuacja do d.. Ona jest nauczycielem, ale chłopcy mają rok właśnie skończony, jeden ma kłopoty z bioderkiem. Jak poszła na macierzynski, to był akurat ten moment, ze cieli nauczycielom etaty. No a germanistka nie jest tak potrzebna jak matematyczka czy anglistka..
Mąż jak już pisalam, 26 lat starszy, ona skończyła w kwietniu 40. Mój mąż się kłóci, ze tylko 20, ale dla mnie już nie ma znaczenia. Jest w domu na rencie czy emeryturze. Jest tak licho z kasą, że ostatnio podpytywala nas o pracę w DE. Dodatkowo, oni się od 7 lat sadza o podzial jego majatku, to pochłania straszną kasę. Ale mieli nadzieję, że to poprawi ich sytuację, bo do podziału jest mieszkanie 4 pokojowe, ten nieszczęsny mokry, śmierdzący zgnilizna, dwupokojowy domek i restauracja. Póki co zero poprawy w sprawie. Ponadto, jakieś 2 lata temu ona źle nie zarabiala, miała świetne zlecenia z UE na tłumaczenia...No i licząc, że sprawa w sądzie kiedyś się skończy,nabyli ziemie...kredycik zatem do spłacania jest...a później zaszła w ciążę i nieoczekiwanie bliźniaki....
Ot, jego do pracy nie chcą przyjąć, bo za stary, za żłobek dla chłopców nie musza płacić, bo on w domu, ale on dwojke, a od 13 trójki dzieciaków nie jest w stanie upilnowac (faceci, Ghrrr....kobiety jakoś sobie radzą..). Ona daje korki, ale nie starcza na wszystko. Mój mąż kombinuje, jakby im pomóc się przenieść do DE, ale ja uważam, że nienajmlodszy mąż i trójką dzieci, to się trzeba dobrze zastanowić, żeby z ręką w nocniku się nie obudzić...

Wiecie, najbardziej mnie zdziwiło, że przy tym natłoku obowiazkow, mieli czas te ubranka poprasowac...Ja bym chyba tylko uprala...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Napisane przez magnusia

a weź nawet tak nie myśl- co to za głupotki wymyślasz.
Byłego olej i nie reaguj na takie jego telefony- może pokłócił się ze swoją obecną albo coś im poszło nie tak i szuka teraz drogi powrotu do Ciebie? Nie wiem ale jak dla mnie już chyba raz się "zdeklarował" co do Ciebie i Mikusia i chyba miał już dość czasu na przemyślenie swojej decyzji.
Nie denerwuj się, olej go i pomyśl, że za chwilę będziesz miała synka przy sobie

Oo, to jest sensowna myśl. Może jego nowa wybranka zjarzyła się co z niego za byleco, i kopnęła go w ?
Zaraz Mikołajki wylezą na świat i bedziemy miały ciekawsze zajęcia, wiec zero myślenia o niedobrych ludziach

[patrycjja]

Napisane przez lolita25

A może kup jakąś wkładkę profilowaną albo taki śpiworek do wózka zebyś mogła go do spacerówki wsadzić

Chyba bała bym się, że ze spacerówki wypadnie. Poza tym wolę mieć ją na widoku.
Na prawdę nie zostaje nic innego, jak rozejrzeć się za jakimś wózkiem używanym przejściowym.

Mam wrażenie, że ciągle tylko dochodzą nowe wydatki .

Napisane przez gosia261282

Chwalę się moją córunią. Dostała nagrodę matematyczną

Tylko pogratulować - córci osiągnięcia, a mamie takiej córy

[Roane]

Napisane przez cayenneOna

Sytuacja do d.. Ona jest nauczycielem, ale chłopcy mają rok właśnie skończony, jeden ma kłopoty z bioderkiem. Jak poszła na macierzynski, to był akurat ten moment, ze cieli nauczycielom etaty. No a germanistka nie jest tak potrzebna jak matematyczka czy anglistka..
Mąż jak już pisalam, 26 lat starszy, ona skończyła w kwietniu 40. Mój mąż się kłóci, ze tylko 20, ale dla mnie już nie ma znaczenia. Jest w domu na rencie czy emeryturze. Jest tak licho z kasą, że ostatnio podpytywala nas o pracę w DE. Dodatkowo, oni się od 7 lat sadza o podzial jego majatku, to pochłania straszną kasę. Ale mieli nadzieję, że to poprawi ich sytuację, bo do podziału jest mieszkanie 4 pokojowe, ten nieszczęsny mokry, śmierdzący zgnilizna, dwupokojowy domek i restauracja. Póki co zero poprawy w sprawie. Ponadto, jakieś 2 lata temu ona źle nie zarabiala, miała świetne zlecenia z UE na tłumaczenia...No i licząc, że sprawa w sądzie kiedyś się skończy,nabyli ziemie...kredycik zatem do spłacania jest...a później zaszła w ciążę i nieoczekiwanie bliźniaki....
Ot, jego do pracy nie chcą przyjąć, bo za stary, za żłobek dla chłopców nie musza płacić, bo on w domu, ale on dwojke, a od 13 trójki dzieciaków nie jest w stanie upilnowac (faceci, Ghrrr....kobiety jakoś sobie radzą..). Ona daje korki, ale nie starcza na wszystko. Mój mąż kombinuje, jakby im pomóc się przenieść do DE, ale ja uważam, że nienajmlodszy mąż i trójką dzieci, to się trzeba dobrze zastanowić, żeby z ręką w nocniku się nie obudzić...

Wiecie, najbardziej mnie zdziwiło, że przy tym natłoku obowiazkow, mieli czas te ubranka poprasowac...Ja bym chyba tylko uprala...

Bez kitu niewesoła sytuacja, ciężko byłoby jej się przenieść ze starszym mężem i trójką małych dzieci, zważywszy że on sam nawet nie potrafi ich ogarnąć. Chociaż z drugiej strony trudno się dziwić że ciężko mu za dziećmi biegać - ile on ma lat, tak z 65?

[cayenneOna]

Aniolyidemony, a może zajarzyl, co traci? Poszedł gowniarz po rozum do głowy...

Gosia, brawo do Cory, po kimś musi to mieć, nie?

Dzięki dziewczyny za rady, polecę do sklepu, coś dla nich powybieram...
Ale jeszcze daje mi to do myślenia w dwóch kwestiach: siostra jak obcy, a szwagierka podzieliła sie czym miała...
No i ze lepiej powinnam się tej ich sytuacji przyjrzeć...Może trzeba coś więcej zrobić niż tylko w Święta...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Chwalę się moją córunią. Dostała nagrodę matematyczną

ale pannica super i gratulacje za nagrodę zdolniacha

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez cayenneOna

Ale jeszcze daje mi to do myślenia w dwóch kwestiach: siostra jak obcy, a szwagierka podzieliła sie czym miała...
No i ze lepiej powinnam się tej ich sytuacji przyjrzeć...Może trzeba coś więcej zrobić niż tylko w Święta...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak to jest że ci co mają najmniej najwięcej dają innym i to nie tylko rzeczy materialne
Też znam takie osoby- biedne ale dzielą się wszystkim co mają, nawet jeśli mają tego bardzo mało- to kwestia charakteru i wrażliwości.
Tak jak dziewczyny pisały- kup coś dzieciakom na święta, może wiesz co by chciały a na co szwagierka nie może sobie pozwolić bo dla niej jest za drogie. Szwagierce kup coś ekstra- jakiś kosmetyk, ulubiony tusz do rzęs itp.

Swoją drogą powinni się wstydzić ci co mają nadmiar i narzekają jak jest im źle- a takie egzemplarze też znam

[isia4891]

Napisane przez magnusia

ale fajne!!! nie widziałam nutelli w sprayu- zamiast odświeżacza do ust można stosować

Podczas porodu zastrzyk energii, między skurczami

[mala098]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44181660]U na

Hahaha no tak faktycznie zabrzmiało Może kaczuszkę powinnam była kupić bo mąż uwielbia kąpiele w wannie
Kupiłam mu taki statyw do aparatu, to się nazywa FlyCam, dzięki temu jak się idzie i nagrywa film do obraz jest bardziej stabilny - ja się mało znam na tym ale mąż jest fanem takich rzeczy.[/QUOTE]

Ooo, flycam mój mąż zamówił sobie na urodziny.

Napisane przez cayenneOna

A szwagierka ma bardzo trudna sytuacje, urodziły jej się bliźniaki, jak miała 3 letnią Core...Nawet na łóżeczko nie miala, mój mąż jej wysłał 500 zł, żeby chłopcy mieli gdzie spać...owszem, ubranka są śliczne, bo ratowala ja koleżanka ze Szwecji...
A ona te śliczne ubranka poprala, WYPRASOWALA i mi wysłała...teraz sobie myślę, że może jakby sprzedała, choć trochę grosza by jej wpadło...

Może powinnam jakoś odesłać? Ale co ja powiem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak wszystkie zgodnie radzą- nie odsyłaj, za to wyślij paczkę świąteczną z prezentami dla niej, męża i szkrabów. Tylko żeby nie poczuła się zobowiązana by i Wam coś kupić To z dopiską "w podziękowaniu za użyczenie prześlicznych ubranek"

Napisane przez Roane

Oo, przypomniało mi się jeszcze, położna mówiła że przy karmieniu piersią opłaca się wziąć słuchawki, mp3 i audiobooka czy coś w tym stylu, bo na początku karmienie może trwać godzinami i dziewczyny się nudzą

Mi koleżanka powiedziała, że przeczytała wieeele książek przez pierwsze dwa miesiące karmienia na kindle'u (lekki, nie trzeba trzymać w ręku, w nocy jakby co podświetlany, ale nie świeci dzieciowi w oczy). Więc zażyczyłam sobie i mąż mi sprezentował.
Teraz szukam: może któraś z Was ma wersję .pdf lub na kindle "Poradnik pozytywnego myślenia"..? i by się podzieliła?
Bo zbieram już lektury

Napisane przez gosia261282

Chwalę się moją córunią. Dostała nagrodę matematyczną

[cayenneOna]

Napisane przez Roane

Bez kitu niewesoła sytuacja, ciężko byłoby jej się przenieść ze starszym mężem i trójką małych dzieci, zważywszy że on sam nawet nie potrafi ich ogarnąć. Chociaż z drugiej strony trudno się dziwić że ciężko mu za dziećmi biegać - ile on ma lat, tak z 65?

Tak, wg moich wyliczeń 66 nawet. I się nikomu nie przyznaje, że mam głupie myśli, że mój tatuś umarł jak miał 63 lata...Ja jestem pragmatyczny i myślę o takich sprawach też, bo widzę jak się skończyło u rodziców. Mój mąż się nie oburzyl, jak powiedziałam, że chciałabym, żeby chciaz ubezp na życie wykupił, zresztą miał wcześniej cały czas, później cos pozmienial i tak zostało.. Jak tam u nic coś się nie daj Boże stanie, to ona zostanie sama z 3 dzieci...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vacuity]

hey Dziewczyny,

nadrabiałam dwa dni i oczywiście zeżarło mi połowę postów Na początku powiem, że bardzo mi się podobają dzieciowe kąciki Mezagi i Demonyianioły - świetnie to zrobiłyście Dziewczyny, jest klimat!

Ja jak zwykle spędziłam weekend z Mężem, a teraz aż do Wigilii będę żyła samotnie Któraś z Was pytała jak to będzie po porodzie - u mnie do lipca mąż będzie funkcjonował w systemie pon-pt szkolenie, weekend - żona i dziecko. Smutno trochę, ale wyjścia nie ma. Moja mama mieszka w sąsiednim mieście, ale pracuje, więc możliwości pomocy są nikłe. Teściowa mieszka na wsi i nie jest mobilna, a zresztą, to typ osoby, która sama oczekuje, by się nią opiekować, więc jej nawet nie biorę pod uwagę. Na szczęście mam w mieście ciocię, która deklaruje chęć pomocy (zobaczymy jak będzie w praktyce ), ale przydałoby się czasem mieć możliwość załatwienia czegoś bez córki zapakowanej w wózek. Urlop tacierzyński zamierzamy wykorzystać koło września, może na jakieś wakacje...? Aha, pierwsze dni po porodzie spędzę u rodziców - jak ogarnę sytuację to wracam do siebie, bo nie chcę im siedzieć na głowie

demonyianioly dziwne rzeczy robi ten Twój były narzeczony, wręcz... niepokojące? Mam nadzieję, że ogranie się chłopak w końcu, bo wyobrażam sobie, jak męcząca musi być dla Ciebie ta sytuacja. Ciekawe czy ta jego pannica w ogóle istnieje? W ogóle muszę przyznać, że czuję więź z Tobą ze względu na to, co piszesz - miałam kiedyś chłopaka, który charakterem przypominał Twojego byłego, cztery lata minęły zanim rozsypała się konstrukcja, którą wokół mnie utworzył, a pomysły miał fenomenalne - byłam np. przekonana, że jego ojciec umiera na raka, dziadkom wcisnął kit, że kończy studia inżynierskie, wiele mogłabym pisać o tym, czego zaczęłam w końcu dowiadywać, a strach pomyśleć o czym jeszcze nie wiem Swoją drogą, kilka lat temu wyjechał do Krakowa i słuch po nim zaginął, więc może to ten sam facet

Napisane przez perfuzja

Spotkała mnie przed chwila chyba najdziwniejsza rzecz w tej ciazy. Wpadłam na znajomego, meza mojej koleżanki, z ktora widuje sie parę razy do roku. Witam się z nim, a on pyta: "Ooo, kiedy urodzilas?? K. nic mi nie powiedziała!"

Hehe, mistrz komplementu

upadly_aniol00 świetna koszulka!

Martine89 witamy i zapraszamy do dyskusji!

Napisane przez lolita25

Jeżeli chodzi o kółka to ja się nie martwię, ja koniecznie chciałam piankowe, z doświadczenia w pracy wiem ze jeżeli wózek ma amortyzację to ciężkie koła pompowane są zbędne, a nawet jest z nimi kłopot, jak się przebiją albo wentyl się uszkodzi i powietrze ucieka, we większości przypadków mielismy reklamację kół pompowanych, jest jeszcze jeden minus kół pompowanych, jeżeli masz nie równo napompowane koła to wózek będzie ci skręcał, a żeby równe ciśnienie było w kółkach to już wulkanizacja pozostaje
Producenci zaznaczają to w instrukcjach wózka czy kartach reklamacyjnych

Fajny wózek, też miałam pytać czy nie boisz się o kółka W moim otoczeniu wszyscy wkoło boją się kółek piankowych i ja też oglądałam tylko pompowane, ale może warto przyjrzeć się i tym W końcu mieszkam w mieście... W każdym razie to, co napisałaś, rzuca nowe światło na sprawę, że tak powiem

Napisane przez cayenneOna

Witam się popołudniowa pora
Wyobraźcie sobie dostalam właśnie paczkę z PL, a tam prześliczne, wyprane i poprasowane ubranka
Od siostry tż, której się wcale a wcale nie przelewa.....

Co za miła niespodzianka Myślę, że mogłabyś odwdzięczyć się jej w inny sposób, by nie poczuła się odrzucona... tak jak dziewczyny pisały - może kupić coś dla dzieci? Nawet ubranka, takie "na zaś", jeśli jej się nie przelewa. Ja dostałam trochę ubranek i ciążowych ciuchów od żony kuzyna i w zamian kupiłam im pampersy - zadzwoniłam tylko najpierw i zapytałam jakich używają. Wiem, że nie oczekiwali rewanżu i mają dobrą sytuację finansową, ale zrobiłam to bardziej dla siebie, lepiej się czułam mogąc się odwdzięczyć.

EDIT - fajny jest ten pomysł z kupnem coś dla niej Myślę, że jakiś zestaw do zadbania o siebie, po którym poczuje się piękniej, to coś w sam raz

A co do Twojej siostry... Jeśli ktoś chce się obrazić to powód zawsze się znajdzie Pomijając fakt, że potrzebowałaś od niej wsparcia, w czym nie ma Twojej winy, to próbowałaś naprawić tę sytuację. Może warto, by i ona dała coś od siebie w tej sytuacji? A jeśli nie chce - to smutne, ale nic na siłę.

Roane chciałam się odnieść jeszcze to Twoich wczorajszych wypowiedzi odnośnie działań antykoncepcyjnych i klauzuli sumienia dla lekarzy (wybacz, wcięło mi posty). Nie chcę się wdawać w światopoglądowe dyskusje, w końcu to wątek dla mam, ale jestem chrześcijanką i dla mnie zarówno tabletki anty jak i wkładki są niedopuszczalne moralnie, właśnie ze względu na możliwe działanie wczesnoporonne (czyli - jeśli dojdzie do zapłodnienia hamują zdolność endometrium do odżywiania zarodka i utrudniają/uniemożliwiają jego zagnieżdżenie się w macicy. A ten rozwijający się zarodek to człowiek.) Taki jest mój sposób myślenia i rozumiem, że można myśleć inaczej, ale szanujmy swoje poglądy. A odnośnie klauzuli sumienia - nie wyobrażam sobie sytuacji, by ktoś zmuszał mnie w pracy (pod groźbą jej utraty) do działań nieakceptowanych przeze mnie etycznie. Taka klauzula jest potrzebna.


gosia261282 zdolniacha z Twojej córki! pogratuluj jej też od nas! Zasłużyła na duże brawa

[cayenneOna]

Napisane przez magnusia

ale pannica super i gratulacje za nagrodę zdolniacha

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------




tak to jest że ci co mają najmniej najwięcej dają innym i to nie tylko rzeczy materialne
Też znam takie osoby- biedne ale dzielą się wszystkim co mają, nawet jeśli mają tego bardzo mało- to kwestia charakteru i wrażliwości.
Tak jak dziewczyny pisały- kup coś dzieciakom na święta, może wiesz co by chciały a na co szwagierka nie może sobie pozwolić bo dla niej jest za drogie. Szwagierce kup coś ekstra- jakiś kosmetyk, ulubiony tusz do rzęs itp.

Swoją drogą powinni się wstydzić ci co mają nadmiar i narzekają jak jest im źle- a takie egzemplarze też znam

Tak zrobię.
A wiecie, że ona nie ma ULUBIONEGO ani tuszu do rzęs, ani perfum, ani nic?? Bo nie kupuje, nie ma jak testować...
No nic, ja za to testowalam w nadmiarze, cos jej dobiore
Tak jeszcze rozkminiam, bo niestety w nadmiarze mam bardzo dobrej jakości kosmetyki, które mi mi przypasowaly, chciałam oddać siostrze, ale przecież nawet kontaktu nie mamy zastanawiam się czy szwagierka by nie zechciala, dodatkowo oczywiście...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.