O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[Lucy31]

Napisane przez Linka1984

ale to by trzeba wystymulować..jak jest pęcherzyk podać wczesniej pregnyl , on powoduje dojrzewanie ostateczne komórki jajowej w pecherzyku i przede wszystkim wpływa na rozój ciałka zołtego - zwiększa jego efektywnośc i tym poprawia całą drugą fazę. Przy okazji po pregnylu 24-48h pecherzyk pęka wiec ma się ładne efekty

ale to moze wszystko być jakieś naciągane..lucy leciałaś wczesniej na luteinie prawda? a wiec progesteron był podawany w II fazie..sama nie wiem..

Tak, ja od lipca mam podawaną stale luteinę a od października zamienione na duphaston.
Serio ja już nic nie rozumiem

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez gawronka

Linka1984 czy mogę Cię prosić o dopisanie mnie do nowego wątku? Przyjmijmy że to mój 5 cs
Dzisiaj nie wytrzymałam i zatestowałam. Wynik - piękna, jedna kreska. W nocy obudziły mnie skurcze, rano wyszły malutkie skrzepy i w sumie nadal bez zmian. Dziwne to wszystko...
Lucy31 ta wizyta zamiast Ci pomóc, to chyba jeszcze bardziej namotała. Nie masz stałego gina, do którego można by mieć zaufanie?

To była moja stała ginka.

[emi 84]

Kiara co do plamień to ja je mam zaraz po @ i jakby kontynuacja @ ale dawniej tak nie miałam.Skończył się @ znaczy krew przestała lecieć i tyle a teraz takie brudzenia ale w sumie do przeżycia

[Lucy31]

Napisane przez Linka1984

ja chyba bym teraz zrobiła za pare dni progesteron..po nim bedzie widać czy była owulacja i czy nie ma Lufa

No, właśnie tak sobie pomyślałam, żeby go zrobić Bo juz mi tak namieszała, że normalnie odpadam
Wykres by tego zupełnie nie potwierdzał nie?
I ona kilka razy powtórzyła, że to może być jajo z zeszłego cyklu

W którym dniu bys radziła ten progesteron walnąć? Jesli owulke miałam w sobotę, to w piątek będzie dobrze?

[Kiara_kier]

Napisane przez emi 84

Kiara co do plamień to ja je mam zaraz po @ i jakby kontynuacja @ ale dawniej tak nie miałam.Skończył się @ znaczy krew przestała lecieć i tyle a teraz takie brudzenia ale w sumie do przeżycia

emi jeśli dobrze się rozumiemy, to to jest normalna sprawa... jak tak mam ZAWSZE, od pierwszej w życiu @ tak ona u mnie wygląda na końcu (wyjątek był wtedy, gdy brałam tabletki antykoncepcyjne, ale na nich nie ma sie miesiączki tylko "krwawienie z odstawienia"). Z rozmów z przyjaciółkami wiem, że one tez tak mają. Ba, mój lekarz i rodzinny i gin. też wiedzą o tym, bo kilka razy w trakcie rozmowy to wyszło i nikt nie widzi w tym nic dziwnego. Wydaje mi się, że to taka kobieca natura.
Hmm chyba kochana za bardzo się dopatrujesz anomalii

[emi 84]

Może się i dopatruje ale nigdy czegoś takiego nie miałam i kiedyś nawet w trakcie takich plamień byłam u gina i dowiedziałam się,że to jest coś dziwnego i nie powinno tego być ale nic więcej się nie dowiedziałam więc już nie marudzę z tym tematem Ale i tak muszę powiedzieć,że w tym cyklu mam tylko 1 dzień plamień a dawniej to były ze 4 dni

Też w tym cyklu robię sobie progesteron i dodatkowo FT3 I FT4

[isiak88]

Witam się

Lucy, a masz możliwość zrobić USG u innego lekarza, aby potwierdzić, to co wyszło u Twojej ginki? Bo jeśli ona faktycznie mogła coś namieszać, skoro miała słaby sprzęt i brak specjalistycznej wiedzy co do robienia USG

Widziałam, że była rozmowa co do plamień po @. Potwierdzam, też tak mam, zawsze tak u mnie było, że kończyło się delikatnymi plamieniami. Nie brałam tego za anomalię.

[Lucy31]

Isiak, no tylko prywatnie. Do kogoś bym się jeszcze może przed świętami wepchnęła, ale powiem szczerze, że finansowo możemy juz nie wydrygać na święta
Tak myślę, o tym progesteronie. no na to by mnie jeszcze było stać

Kiara, dziękuję, Ibuprofenu tez nie jadam odkąd się staram, tylko apap a i to sporadycznie

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez emi 84

Lucy miałam dokładnie podobnie w swoim cyklu ostatnim na monitoringu.U mnie to niewydolność ciałka żółtego i mimo,ze była owulacja ciałka nie było.

Ja mimo,że miałam owulację i skok i byłam przekonana,ze wszystko ok a tu taka niespodzianka z ciałkiem żółtym i ponoć to przy tej nadczynności prolaktyny rzecz normalna a ja mogę powiedzieć,że ona się zna na rzeczy bo usg takie nowoczesne i wszystko mi dokładnie opisała i pokazła więc chyba wie co mówi i do mnie jeszcze,ze to nawet 4 miesiące może potrwać więc ja już się do wiosny w cierpliwość uzbrajam

Raczej nie mam niedomogi bo jestem stale na progesteronie. Zbadam go, to się zobaczy.
Ja biore całą tabletke bromka, więc u mnie to pewnie inaczej wygląda..

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Po prostu nie mogę pojąć, jak to jest możliwe że były pozytywne tetsy, jest skok, ale jest tez pęcherzyk, no nie kumam

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Linka, a jest możliwe, że na tym lewym jajniku popękało a to jedno sobie zostało na prawym? Że stąd może skok tempki i testy pozytywne

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

W ogóle jak wspomniałam o czymś takim jak podanie zastrzyku na peknięcia, to ona mówi: oj nie nie, ja się z tym nie zaznajamiałam nigdy, nie podawałam, nie podejmuję się

[Natuś-77]

Napisane przez emi 84

Kiara co do plamień to ja je mam zaraz po @ i jakby kontynuacja @ ale dawniej tak nie miałam.Skończył się @ znaczy krew przestała lecieć i tyle a teraz takie brudzenia ale w sumie do przeżycia

Emi u mnie to normalne, tzn mam 2 dni normalnej miesiączki a potem z 3 dni plamień. Myślałam tak jak Kiara, że skończy ci się @ a potem po 2-3 dniach kolejne plamienia.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Lucy31

No, właśnie tak sobie pomyślałam, żeby go zrobić Bo juz mi tak namieszała, że normalnie odpadam
Wykres by tego zupełnie nie potwierdzał nie?
I ona kilka razy powtórzyła, że to może być jajo z zeszłego cyklu

W którym dniu bys radziła ten progesteron walnąć? Jesli owulke miałam w sobotę, to w piątek będzie dobrze?

No Lucy, niesamowite to badanie, nakręciło się ja robiłam 7-8 dni po owu. I możemy mieć tak samo, że tempka ładna, wykres niskich i wysokich temperatur, testu owulacyjne wychodzą a potem nagle spada progesteron...

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez wpaula

fajny ten nowy watek hihi klub tez nie jest zly , sama się zastanawiam jak wygaldacie , chyba akzdy ma jakies wyobrażenia o każdym wg tego co pisze )) z reguly wyobrażenia się nie sprawdzają))

ja jutro rano dopiero poginam na wyniki i chyba jutro wieczorem będą wyniki już hormonalne , mam taka nadzieje jutro akurat mam wolne to się wszystkiego dowiemy

Paula, a co robiłaś? bo ja na niektóre wyniki hormonalne musiałam czekać 7-14 dni (Androstendion, Testosteron, 17-OH-Progesteron)

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Linka, nowy watek bardzo superaśny . A nie można na razie go jakoś zablokować, żeby nie nie można było pisać? Bo..bez sensu, jak będzie się tam równolegle rozwijać, już nowe dziewczyny napisały.
Fajnie jak do nas dołączą na stałe

[isiak88]

Lucy, to faktycznie taniej wychodzi badanie progesteronu

Załamka z tą Twoją ginka

[czarna_mala]

Heja

Linka zaraz poczytam o tym specyfiku, o którym pisałam dziśdo Ciebie szczerze, to boję się brać leków na receptę, na własną odpowiedzialność

Napisane przez Lucy31

No, właśnie tak sobie pomyślałam, żeby go zrobić Bo juz mi tak namieszała, że normalnie odpadam
Wykres by tego zupełnie nie potwierdzał nie?
I ona kilka razy powtórzyła, że to może być jajo z zeszłego cyklu

W którym dniu bys radziła ten progesteron walnąć? Jesli owulke miałam w sobotę, to w piątek będzie dobrze?

Lucyś ja jak miałam jajo z zeszłego cyklu, to była to po prostu torbiel

Rany, wpaula strasznie Cię przepraszam, myślałam, że jesteś AM (Aniołkową Mamą), bo jesteś po # (poronieniu), widzisz ja myślałam, że miałaś # i od razu wykryli u Ciebie polipa, i zrobili Ci dwa zabiegi za jednym razem łyżeczkując przepraszam jeszcze raz, po prostu źle zrozumiałam

[isiak88]

Lucy zauważyłam właśnie, że dodałaś mnie do przyjaciół.
Dziękuję już przyjęłam . Trochę nie znam się na wizażu i taka gapowata tu się czuję. Kilka minut zastanawiałam się, jak wysłać PW. Wstyd

[Lucy31]

Napisane przez emi 84

Lucy miałam dokładnie podobnie w swoim cyklu ostatnim na monitoringu.U mnie to niewydolność ciałka żółtego i mimo,ze była owulacja ciałka nie było.

Ja mimo,że miałam owulację i skok i byłam przekonana,ze wszystko ok a tu taka niespodzianka z ciałkiem żółtym i ponoć to przy tej nadczynności prolaktyny rzecz normalna a ja mogę powiedzieć,że ona się zna na rzeczy bo usg takie nowoczesne i wszystko mi dokładnie opisała i pokazła więc chyba wie co mówi i do mnie jeszcze,ze to nawet 4 miesiące może potrwać więc ja już się do wiosny w cierpliwość uzbrajam

Ja też uzyłam słowa torbiel, ale ona do mnie że 19mm to za mało żeby nazwac torbielą

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez isiak88

Lucy zauważyłam właśnie, że dodałaś mnie do przyjaciół.
Dziękuję już przyjęłam . Trochę nie znam się na wizażu i taka gapowata tu się czuję. Kilka minut zastanawiałam się, jak wysłać PW. Wstyd

heheh nom, już jakiś czas temu Posiedzisz tu z nami to się nauczysz

[czarna_mala]

Napisane przez isiak88

Trochę nie znam się na wizażu i taka gapowata tu się czuję. Kilka minut zastanawiałam się, jak wysłać PW. Wstyd

Ja też się nie znam, ostatnio odkryłam, że można tu spojrzeć na przepisy kulinarne innych wizażanek uczę się cały czas wizażu nie umiem wstawiać swoich emotek jak dziewczyny, ja umiem tylko te standardowe hehe ale to tylko dopełnienie tego forum, najważniejsze, że umiem pisać posty i cytować je hehe

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Któraś się pytała (chyba emi), gdzie pracuję, ja pracuję w żłobeczku i odkąd wróciłam do pracy, to jestem mega zmęczona, szczególnie wieczorem odzwyczaiłam się po prostu od hałasu, jaki robią dzieci

[isiak88]

Czarna, też nie wiem, jak się wstawia własne emotiki. Nauczyłam się jedynie odpowiadać, cytować i wielocytować

[emi 84]

Czarna to ja pytałam i już się dowiedziałam i wiem na przyszłość

A ja się ostro za siebie wzięłam,od kilku dni ćwiczę z chodakowską i daje wycisk a dodatkowo biegam z psem i ograniczyłam słodkie i czuje się super Stwierdziłam,że nie będę się skupiać na cyklu i odpuszczę i faktycznie wspaniałe uczucie a teraz myślę żeby męża nie dorwać bo ostatnio mieliśmy jakby ciche dni hehe tak sobie ubzdurałam i biedny chłop cierpi na tym

[Natuś-77]

Napisane przez emi 84

Czarna to ja pytałam i już się dowiedziałam i wiem na przyszłość

A ja się ostro za siebie wzięłam,od kilku dni ćwiczę z chodakowską i daje wycisk a dodatkowo biegam z psem i ograniczyłam słodkie i czuje się super Stwierdziłam,że nie będę się skupiać na cyklu i odpuszczę i faktycznie wspaniałe uczucie a teraz myślę żeby męża nie dorwać bo ostatnio mieliśmy jakby ciche dni hehe tak sobie ubzdurałam i biedny chłop cierpi na tym

Emi super ja od maja zupełnie się zapuściłam, z laski która codziennie na rowerze (nawet zimą) i 2-3 razy na fitnessie totalny marazm.... wiązało się to również z rehabilitacją kręgosłupa, ale co tam gadanie..biegać mogłam, joga-pilates też, rower miejski również.
Zapadłam w jakiś dołek, ale postanowienie mam noworoczne, że zaraz po wolnym wchodzę na normalny tryb życia, czyli ćwiczenia, więcej ruchu, zero słodyczy, redukcja cellulitu w ciągu 2 m-cy, więcej przeczytanych książek ( w tym roku chyba tylko z 12, aż wstyd się przyznawać). Po rpostu muszę czymś zająć ciało i umysł, bo inaczej wyląduje na oddziale u Czarownicy i wykończę mojego mężulka.

[Lucy31]

Kurde, teraz nie wiem co dalej, czy dalej serduchować skoro jest jajo bo może peknie jeszcze. Czy też dać sobie juz siana, przegłodzić parę dni mężulka i wysłać przed świętami na badanie żołnierzyków tak, żeby juz na nowy cykl mieć wyniki.

W poprzendich cyklach owulke miałam w oóle dopiero teraz, o tej porze, 19-20dc.
Tylko teraz mi tak szybko wskazały testy. A może się pomyliły?

[Linka1984]

Napisane przez emi 84

Linka ja miałam w tamtym cyklu tak-9 dc pęcherzyki w jajniku lewym i prawym po 10 mm endometrium 5,13 dc-jajnik.p-13 a jajnik l-19 enometrium 10, a teraz 16 dc i jajnik p. 12,jajnik l.-pisze mi bez pc i cialko zolte nie uwidoczniono a endometrium 12.moje pytanie jest takie dlaczego był problem z ciałkiem ??

ale endometrium w 9dc 5,13 przed owulacją to nie jest małe. Gorzej jak w okolicach owulacji ma mniej niż 8mm. Tymbardziej ze pęcherzyki miały po 10 mm - a pekaja jak mają koło 20-24mm. Rosną ok 2mm na dobę wiec takie endometrium jak opisałas jest jak najbardziej normalne. Endo rośnie różnie - skokowo a czasem liniowo..u mnie np. rośnie po ok 1-2 mm na dobe ale czasem na 3 dni staje w miejscu

Napisane przez Kiara_kier

ja mam hiperprolaktynemię od lat, a nigdy nie miałam plamień (ostatni cykl był 1szym w życiu z plamieniami przed @. Także wcale nie musi być przy tym plamień.

Lucy: dobrze, że ginka potraktowała Cię poważnie tylko szkoda, że jej wiedza nie jest wystarczająca...
Co do endometrium - grube na pewno nie jest, ale z drugiej strony pamiętam, że jak miałam przerwę od @, to gin właśnie mówił, że na usg mam "endometrium cienkie jak papier, więc krwawienia prędko nie będzie", a 6mm to nie aż takie ciutkie... Co do pęcherzyka - kurcze! hehe może u Ciebie tez takie cuda jak u mnie z ta owulką

Linka, testy owulacyjne i ovuf mówiło, że miałam, a tu wyszło, w końcu że miałam owszem, ale 2 tyg. później Żeśmy się poprzestawiały coś w tym cyklu!
Lucy, kochana, nie tylko aspiryna rozrzedza krew. Ibuprofen także. Dlatego w czasie brania takich leków, tak samo jak i podzas @ nie wolno łykac Ibuprofenu, bo można dostac dużego krwawienia. Zalecenia lekarza, także wieści z 1szej ręki

oczywiście ze nie musi ale jeśli mowa o plamieniach , to najczesciej przyczyną plamień przed sa : niedomoga typowa , wysoka prl , endometrioza , implantacja a przyczyna plamień po @ polipy , problemy z estrogenami i cos tam jeszcze

endometrium potrzebne do zagnieżdzenia musi miec conajmniej 8-9mm , im grubsze tym lepsze. Teraz była ze mną w szpitalu laska która miała 6 mm w dniu iui i powiedzieli jej zeby na nic nie liczyła bo nie wiadomo czy zdąązy urosnąc przez te 5-7 dni ( czas implantacji) aby osiągnać te 9 mm i da rade się zarodek zagnieździć..

testy owulacyjne pokazują PIK LH , czyli skok LH - które zazwyczaj powoduje pęknięcie pęcherzyka czasem organizm robi 2 podejscia w jednym cyklu do owu. Bywa ze pęcherzyk nie pekł przy 1szyn podejsciu i organizm naprodukuje troszke wiecej estradiolu i wtedy jest drugi wyrzut LH. Sa to rzadkie przypadki ale bywają. Wtedy kobieta widzi jakby dwa osobne gluty śluzowe i jej sue wydaje ze ma drugą owulacje.

Co do ibupromu - jest to najczesciej polecany lek przeciwbólowy w @ ponieważ jak mi endokrynolog tłumaczyła ma najsilniejsze działanie anty..coś tam co w nazwie prostagladyny czy coś takiego one powoduja powstawanie bólu i ibuprom jest najlepiej działającyn lekiem z leków dostępnych od reki. najlepiej działają gdy sa podawane ok 2 dni przed @ , hamują powstawanie tych prostagandyn we krwi + połączyć je z substancją przeciwskurczową np. no-spą lub busopanem.
W przypadku endometriozy wmiednicy mniejszej jest normalny stan zapalny i wtedy nie działa ibuprom w ogóle - podaje się leki przeciwzapalne 2-3 dni przed @ np. naproxen lub naklofen + przecisurczowe.
Jedne i drugie leki niestety utrudniają zajscie w ciąze....

Napisane przez gawronka

Linka1984 czy mogę Cię prosić o dopisanie mnie do nowego wątku? Przyjmijmy że to mój 5 cs

jak już zacznie działać tamten watek prosze napisz mi pw albo sie przypomnij na watku i wtedy Cię wpisze nie chce teraz robic juz tam zamętu bo działają oba , a najpier ten trzeba zakończyć

Napisane przez Lucy31

W którym dniu bys radziła ten progesteron walnąć? Jesli owulke miałam w sobotę, to w piątek będzie dobrze?

policz 7-8 dni od owulacji

Luciak a z jakiego Ty jestes miasta? nie masz nigdzie tam kliniki leczenia niepdłodnosci???

Napisane przez Natuś-77

Emi u mnie to normalne, tzn mam 2 dni normalnej miesiączki a potem z 3 dni plamień. Myślałam tak jak Kiara, że skończy ci się @ a potem po 2-3 dniach kolejne plamienia.

Linka, nowy watek bardzo superaśny . A nie można na razie go jakoś zablokować, żeby nie nie można było pisać? Bo..bez sensu, jak będzie się tam równolegle rozwijać, już nowe dziewczyny napisały.
Fajnie jak do nas dołączą na stałe

Normalne jest ze jest pare dni normalnego krwawienia a potem jest jakby słabe - nazywane przez dziewczyny plamieniami. Ta sluzówka musi się wyczyscic do zera aby potem się ładnie budowała przed owu na nowo
Gorzej jak te plamienia się przeciągają np wiele dni typu krawienie + 7 plamienia..zavzayczaj bardzo grube endometra się tak złuszczają.Ja mam 2-3 dni krawawienia + 3-4 dni plamienia - ale ja mam bardzo grube endometrium , np. wczoraj ( wczoraj owulacja) miałam 15mm pod koniec cyklu dochodzi do 20mm..no jakoś się to musi złuszczyć..

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

aaa w ogóle miałam Wam się pochwlić...mąz po 7 dniach abstynencji miał koncentrację zołnierzy 96mln/ml

[Lucy31]

Linka, no niestety. Ja mieszkam w zapadłej norze, w której są same przychodnie rodem z PRLu
Mam 100km do stolicy i to tam się będziemy udawać.
Dziś cos moja ginka mówiła, że jak wrócę do niej z wynikami nasienia i będa dobre, to wypisze mi skierowanie do stolicy do kliniki, która ponoć coś ma z NFZ podpisane. Byłoby dobrze.

hmm no to muszę koniecznie iść na progesteron w piątek, bo potem już sobota, to u mnie nic nie działa, a już za późno będzie

[Linka1984]

Napisane przez Lucy31

Linka, no niestety. Ja mieszkam w zapadłej norze, w której są same przychodnie rodem z PRLu
Mam 100km do stolicy i to tam się będziemy udawać.
Dziś cos moja ginka mówiła, że jak wrócę do niej z wynikami nasienia i będa dobre, to wypisze mi skierowanie do stolicy do kliniki, która ponoć coś ma z NFZ podpisane. Byłoby dobrze.

hmm no to muszę koniecznie iść na progesteron w piątek, bo potem już sobota, to u mnie nic nie działa, a już za późno będzie

to koniecznie sie tam wybierzcie...warto..

[Lucy31]

Napisane przez Linka1984

to koniecznie sie tam wybierzcie...warto..

No tak zrobimy, tylko teraz to badanie nasienia. A potem z tego co ona mówiła, tam będzie długi czas oczekiwania..

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

eh bosz, że to sie wsyzskto tak kumuluje, załamka mnie wzięła totalna ;/
tyle wydatków, nie ma kasy nawet pójść sie skonsultować, do końca stycznia musimy znaleźć 4.5 tys na inny cel, masakra ;/

[czarna_mala]

Dziewczyny, ja już nie wiem, na którym forum mam pisać i które czytać robi sie tu małe zamieszanie, bo działa i to, stare i to nowe, nie lubie takiej dezorganizacji

Czarownica próbuję wstawić emotkę:


---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

I chyba idzie mi @ bo mnie wszystko zaczyna wk*rwiać no nareszcie mogłaby przyleźć, nie widziałam jej od października

[czarownica_tea]

czarna- brawo, widzisz jakie to proste

ja już w wyrku i popijam zimową herbatkę z miodkiem i czuję jak się zbliża ovu...napier..ją mnie jajniki i mam uczucie wzdęcie w jamie brzusznej, myślę, że w weekend będzie jajo

ja też mam 3 dni krwawienia i 1-2 dni plamienia (zawsze tak miałam), nie wiem ile ma moje endometrium bo jakoś nie mogę dojść na ten cholerny monitoring ....

Natuś- obiecuję dobre traktowanie
Lucy- 100 km to nie tak daleko, w Stolnicy jest spory wybór różnych Klinik, jeśli ma Ci to jakoś pomóc.... rozumiem kwestie finansowe bo ten sport nie jest tani ale może się uda coś pokombinować??

[Lucy31]

czarownica, no być może, że nie będzie innego wyboru, trudno, się stanie na rzęsach a się zrealizuje plan

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Ja miałam teraz ostatnio wyjątkowo skąpy okres, jak nie ja, dwa dni i trzeci plamienie. Może dlatego takie małe endometrium hmm

[malinka1984]

Dziewczynki ja już uciekam z kompa,zrobiłam soczek ze świeżych pomarańczy i jabłek-samo zdrowie,zaraz mąż wraca z piłki i idę się popytulać.Dobrej nocki

[isiak88]

Faktycznie jest lekkie rozdwojenie

a tu jeszcze tyle postów trzeba nastukać...

To ja się podzielę moją irytacją w takim razie
Zabrakło mi miejsca w dowodzie rejestracyjnym na wpisanie kolejnego badania technicznego i muszę wymienić dowód rej. Oczywiście powinnam to zrobić jakieś 2 miesiące temu, ale nigdzie dalej nie musiałam jechać, więc się tym nie przejmowałam. I teraz trafiło mi się, że muszę jutro pojechać w dalszą podróż (tzn. ok 80 km ), więc poszłam dziś wymienić ten dowód, aby nie jechać na nieważnym. Co się okazało, że bez kart pojazdu (której na oczy nie widziałam, samochód jest zarejestrowany na firmę) nic nie załatwię Najgorsze jest to, że teraz nikt nie wie, gdzie ta karta może być i zamiast 75 zł za wymianę dowodu zapłacę 2x tylę, bo jeszcze za nową karę pojazdu. A jak jutro mnie złapie policja, to jeszcze mandat mi przyjdze zapłacić

To się wyżaliłam.

[czarna_mala]

Napisane przez Linka1984

aaa w ogóle miałam Wam się pochwlić...mąz po 7 dniach abstynencji miał koncentrację zołnierzy 96mln/ml

dla Pana Męża a koty nie tęskniły? Wogóle koty cieszą się tak jak psy jak kogoś widzą po nieobecności? Pytam, bo nie miałam nigdy kota i nie znam ich zachowań

Napisane przez czarownica_tea

czarna- brawo, widzisz jakie to proste

dzięki

Napisane przez malinka1984

Dziewczynki ja już uciekam z kompa,zrobiłam soczek ze świeżych pomarańczy i jabłek-samo zdrowie,zaraz mąż wraca z piłki i idę się popytulać.Dobrej nocki

Ooo jaka bomba witaminowa, smacznego Malinko

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez isiak88

Faktycznie jest lekkie rozdwojenie

a tu jeszcze tyle postów trzeba nastukać...

To ja się podzielę moją irytacją w takim razie
Zabrakło mi miejsca w dowodzie rejestracyjnym na wpisanie kolejnego badania technicznego i muszę wymienić dowód rej. Oczywiście powinnam to zrobić jakieś 2 miesiące temu, ale nigdzie dalej nie musiałam jechać, więc się tym nie przejmowałam. I teraz trafiło mi się, że muszę jutro pojechać w dalszą podróż (tzn. ok 80 km ), więc poszłam dziś wymienić ten dowód, aby nie jechać na nieważnym. Co się okazało, że bez kart pojazdu (której na oczy nie widziałam, samochód jest zarejestrowany na firmę) nic nie załatwię Najgorsze jest to, że teraz nikt nie wie, gdzie ta karta może być i zamiast 75 zł za wymianę dowodu zapłacę 2x tylę, bo jeszcze za nową karę pojazdu. A jak jutro mnie złapie policja, to jeszcze mandat mi przyjdze zapłacić

To się wyżaliłam.

No tak, z policją nie ma żartów

[Natuś-77]

Napisane przez malinka1984

Dziewczynki ja już uciekam z kompa,zrobiłam soczek ze świeżych pomarańczy i jabłek-samo zdrowie,zaraz mąż wraca z piłki i idę się popytulać.Dobrej nocki

O ja!!!!! chcę taki soczek-"psze pani"

[wpaula]

Napisane przez Linka1984

aaaaa 1/4 bromka to mowi za siebie :P a czemu tak ?

tak jest 1984 ja zaczełam diagnostykę w sumie przed staraniami już bo mialam plamienia i w sumie ciągnelam badania , starania , leczenie jednocześnie

wpaula ja jestem ciekawa jak wygladasz bardzo..a może się znamy

linka chyba sie nie znamy kawalek cie widzialam na filmiku z kotkiem hehe

[Kiara_kier]

Napisane przez Lucy31

W ogóle jak wspomniałam o czymś takim jak podanie zastrzyku na peknięcia, to ona mówi: oj nie nie, ja się z tym nie zaznajamiałam nigdy, nie podawałam, nie podejmuję się

o chryste, to co Ty masz za ginka? To już nawet najgorszy u jakiego byłam wiedział o co biega
a nie myślałaś nad zmianą lekarki?

Napisane przez emi 84

Może się i dopatruje ale nigdy czegoś takiego nie miałam i kiedyś nawet w trakcie takich plamień byłam u gina i dowiedziałam się,że to jest coś dziwnego i nie powinno tego być ale nic więcej się nie dowiedziałam więc już nie marudzę z tym tematem Ale i tak muszę powiedzieć,że w tym cyklu mam tylko 1 dzień plamień a dawniej to były ze 4 dni

Też w tym cyklu robię sobie progesteron i dodatkowo FT3 I FT4

hehe no widzisz, trzeba się cieszyć, że jest poprawa i liczyć na to, że będzie tak dalej w ogóle długo miałaś takie plamienia?
za badania
emi, ja też można powiedziec, że teraz odpuszczam Wzięłam się na nowo za zdrowe odżywianie, kilka kg przydałoby się zgubić i na pewno to też mogłoby pomóc w zaciażeniu Dziś i wczoraj szamałam duużo warzyw i białko! Za dużo ostatnio było słodyczy!

Natus: nie da się zablokować wątku nowego. Dlatego ja pierwszy raz spotykam się z czyms takim jak zakładanie nowej części przed ukończeniem tej, no ale narwane baby jestesmy . Zawsze widziałam, że dopiero po dobiciu do 5 tys. postów powstawał nowy wątek i tamten się oficjalnie zamykało postem, a później mod go zamykał na amen.


Czarna: ja jestem po #. Może ze mną mnie pomyliłas

Napisane przez Linka1984

testy owulacyjne pokazują PIK LH , czyli skok LH - które zazwyczaj powoduje pęknięcie pęcherzyka czasem organizm robi 2 podejscia w jednym cyklu do owu. Bywa ze pęcherzyk nie pekł przy 1szyn podejsciu i organizm naprodukuje troszke wiecej estradiolu i wtedy jest drugi wyrzut LH. Sa to rzadkie przypadki ale bywają. Wtedy kobieta widzi jakby dwa osobne gluty śluzowe i jej sue wydaje ze ma drugą owulacje0

to ja jak nic. Tak się właśnie teraz czułam i to nie pierwszy cykl z taką akcją. Może taka moja natura po prostu. no to wszystko jasne, dziękuję

Napisane przez Linka1984

Co do ibupromu (...)

niestety Linko nie zgodzę się z tym, że ibuprom taki ekstra jest. Jak mówiłam już kiedyś - pochodzę z lekarskiej rodziny, więc swoje się w życiu nasłuchałam. Sam gin mi też nawet zaznaczał nie raz jak miałam taki okres, że zwijałam się z bólu, to natłukł mi do głowy, że broń boże tylko nie ibuprom, a zamiast tego apap + no-spa, bo no-spa działa rozkurczowo, a apap/paracetamol przeciwbólowo. Ibuprom mam sobie brać w dowolnym dniu cyklu [to było przed staraniami], ale nie w trakcie @, bo to się może źle skończyć. Na potwierdzenie tej teorii mam także fakt, iż nawet jak idziesz oddawać krew, to wypełniając ankietę przed oddaniem jest taki punkt z zapytaniem czy w ostatnich bodajże 7 dniach brałaś ibuprom/aspirynę. Pani która tam siedziała wytłumaczyła także, że nie wolno dopuszczać osoby po tych lekach do oddawania krwi, ponieważ własnie rozszerzają krew, nawet masz w jego opisie: "Hamuje agregację płytek krwi, zmniejsza krzepliwość krwi".
Co do tego, że przy starankach nie - to nawet nie wiedziałam, ale dobrze wiedzieć choć ja generalnie już ibuprofenu nie biorę.

Napisane przez Linka1984

Normalne jest ze jest pare dni normalnego krwawienia a potem jest jakby słabe - nazywane przez dziewczyny plamieniami. Ta sluzówka musi się wyczyscic do zera aby potem się ładnie budowała przed owu na nowo

i o tym własnie pisałam

Napisane przez Linka1984

aaa w ogóle miałam Wam się pochwlić...mąz po 7 dniach abstynencji miał koncentrację zołnierzy 96mln/ml

o kurcze, niezły jest To chyba musiałaś go tam nieźle nakręcić własną osobą