Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[fiazo]

Napisane przez ona8686

Zaczęłam od 3 łyżeczek dodanych do dania które zna



Franek udaje i ma z tego radochę







Zdrówka












Jestem dumna ze swojego Małego Mężczyzny
U okulisty nie płakał, a liczyłam na zanoszenie się tylko marudzeniem wyrażał niezadowolenie z tego, że pani mu coś robi przy oczkach, a jak się tylko oddalała to się do niej uśmiechał
Mamy zez na obu oczkach (i to podobnież lepiej niż by był na jednym), nic z tym teraz nie robimy bo może sam zniknąć. Jednak gdyby nic się nie zmieniło to po 8 miesiącu mamy się zgłosić i będziemy myśleć nad okularkami. Reszta badań wyszła ok.

Dobrze ze wizyta udana, ważne że wiecie wszystko

Napisane przez elaine-blath

MELA zdrówka dla Ciebie i Malgosi

EWUSIA za kolejne sprzedane rzeczy!kciuki za gina

FIAZO 10km? Wooow

PERSE my smarujemy babydream na nieopogode,nic wiecej

ONA kciuki aby zez sobie poszedł! A ty bylas u lekarza?


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Aa i chwale się nowa umiejętnością syna na blogu,taka zapraszam..

Niestety z teł nie umiem wrzucić linka a ten w podpisie wprawdzie kieruje do innego wpisu ale jak ktoras będzie ciekawa to znajdzie


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Sama nie wiem jakim cudem tyle przelazłam

Oklaski zanowa umiejetność

Napisane przez iwona335

Gratuluje umiejetnosci
a z obrotami czytałam, ze u was też bez rewelacji? Zuza czasami przewróci sie ale tylko przez lewą reke ale tomoze z raz dziennie atak to leniuszek i co tam bedzie sie wysilac

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

co do kaszlu, mi również wydaje sie, ze moze sie po prostu w ten sposób bawic, odkrył jak to sie robi, widzi reakcje rodzica i sie bawi??

u nas taki problem z piszczeniem, jak Zuza zaczyna sie nudzić to sobie piszczy a i jeszcze jak je ziemniaczka to tez, tak że sasiedzi słyszą.
Mam jakieś niewychowane dziecko, piszczy i pluje
Ale ostatnio jest taka fajniusia, patrzy na wszystko uważnie, słucha jak powtarzm bardzo powoli i wyraźnie sylabujac ma-ma, ta-ta, Zu-za, mo-ris, ba-bcia, kłade ja na moim brzuchu a ona chwyta mnie za policzki i wpatruje sie w moja szczeke, ostatnio patrzyła przez 15 minut!
uwielbiam ją

no i dzisiaj dostala ziemniaczka z dynią ale ze słoiczka bo nie znalazłam dyni. A poza tym chcialam dać jakis słoiczek zeby mieć jedzonko dla niej na czas świat, jak pojedziemy do teściów czy mojej babci, zeby nie kombinować z gotowaniem. Zdecydowanie bardziej jej to smakowało niż moj ugotowany
ale, ale.. niech sie nie przyzwyczaja bo ja nie bede kupowac trzech łyzek marchewki czy innego warzywka za 3zł jak mozna to zrobic za ta cene warzywek dla całej rodzinki heh

Kuchnia już się składa

super że kuchnia sie składa

Napisane przez Katerine2

Teso brawa dla synka za zabek

Dziewczynki powiem wam ze już wiem od czego ta temperatura u mojej Tysi - grypa zoladkowa, dziś już było lepiej tzn nawet nie miała stanu podgorączkowego ale kupke zrobila jeszcze strasznie wygladajaca i smierdaca ze nawet nie pamiętam takiej u Matiego. I ja także chora wczoraj bylam i dziś już ciut lepiej ale samopoczucie okropne a najgorsze sa te boleści brzucha taki dziwny wirus bo nawet mnie na kibel nie pedzilo tylko straszne mulenie i skrety kiszek. U mojej siostry to samo - chrzesnica moja i ona zlapaly to swinstwo. Okropnie się czuje i jeszcze gorzej wyglądam a malutka taka marudna przez te dwa dni ze lece już na zapasach cierpliwości i co jakiś czas mezowi się obrywa jak się napatoczy bo moglby chociaż teraz troszkę mi pomoc. Jak na niego nakrzyczałam to powiedział ze jutro przy kapaniu mi pomoze wow ale się wysilil

Oj przytul, zdrówka dla was

Wstałam, ale jak zwykle przemeczona po nocy. Eh nic mi sie nie chce


Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[malaczarnakejt]

Hej, u mnie @
Booooli jak nie wiem;/

Dziś Filip jest przezabawny Mąż wychodzi na zakupy, powiedziałam, żeby mi kupił bułkę na śniadanie.
Mąż: jedną?
Ja: Tak
Filip: tsz (trzy)
Później Kamil coś mówi do Fi a on
Fi: Iddddd (idź!)
Mąż: ale jak to mnie wypędzasz?
Fi: Goooooo (po angielsku)


Po południu jedziemy do moich rodziców

[dzoan]

Dzień dobry

Wczoraj dostałam mega powera do sprzątania..aż żal, że doba taka krótka i nie zdążyłam ze wszystkim Mąż wrócił po 14 z pracy i zarządziłam mycie okien. Zapakował Małego w kombinezon i czapunię, a ja leciałam z oknami W międzyczasie prały się firanki. Odkurzanie podłóg, mebli, parapetów, prysznicowanie kwiatków. Z rozpędu nawet przemeblowanie zrobiliśmy z naszej salono-kuchnio-jadalni Kanapa, stół i wysepka obrócone o 90 st. .. Także trochę inaczej we wnętrzu Małemu zmieniłam pościel, wyprałam baldachim. Dzisiaj zabiorę się za naszą pościel i chciałabym porządnie umyć piekarnik z blachami nim wymknę się na zakupy Do godz. 1 pakowałam jeszcze pierwsze prezenty. Muszę na raty, bo kręgosłup mnie boli od pochylania się

No i ogólnie to ciasno się robi..dojdzie choinka i już w ogóle miejsca nie będzie.. cały dywan w salonie z matach, bujaczku i zabawkach Małego

Obudził się..uciekam

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry

Wczoraj dostałam mega powera do sprzątania..aż żal, że doba taka krótka i nie zdążyłam ze wszystkim Mąż wrócił po 14 z pracy i zarządziłam mycie okien. Zapakował Małego w kombinezon i czapunię, a ja leciałam z oknami W międzyczasie prały się firanki. Odkurzanie podłóg, mebli, parapetów, prysznicowanie kwiatków. Z rozpędu nawet przemeblowanie zrobiliśmy z naszej salono-kuchnio-jadalni Kanapa, stół i wysepka obrócone o 90 st. .. Także trochę inaczej we wnętrzu Małemu zmieniłam pościel, wyprałam baldachim. Dzisiaj zabiorę się za naszą pościel i chciałabym porządnie umyć piekarnik z blachami nim wymknę się na zakupy Do godz. 1 pakowałam jeszcze pierwsze prezenty. Muszę na raty, bo kręgosłup mnie boli od pochylania się

No i ogólnie to ciasno się robi..dojdzie choinka i już w ogóle miejsca nie będzie.. cały dywan w salonie z matach, bujaczku i zabawkach Małego

Obudził się..uciekam

Ooo przypomniałaś mi że miałam umyć piekarnik

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[elaine-blath]

Dzień dobry)

Wygląda na to, ze u nas zmiana rytmu delikatna.. może też i zęby, ale pewności nie mam. Przede wszystkim jednak Igor zrezygnował z porannej drzemki i teraz wystarcza mu jedna w dzień ok 2-3h. Chyba dzięki temu w nocy mamy jedną pobudkę. Póki co się zbiegło jedno z drugim. I śpi wtedy od 21 do 8. Ta jedna pobudka to ciężko powiedzieć o której, ustala się, bo wczoraj była o 3 a dzisiaj po 1.

Napisane przez Katerine2

Dziewczynki powiem wam ze już wiem od czego ta temperatura u mojej Tysi - grypa zoladkowa, dziś już było lepiej tzn nawet nie miała stanu podgorączkowego ale kupke zrobila jeszcze strasznie wygladajaca i smierdaca ze nawet nie pamiętam takiej u Matiego. I ja także chora wczoraj bylam i dziś już ciut lepiej ale samopoczucie okropne a najgorsze sa te boleści brzucha taki dziwny wirus bo nawet mnie na kibel nie pedzilo tylko straszne mulenie i skrety kiszek. U mojej siostry to samo - chrzesnica moja i ona zlapaly to swinstwo. Okropnie się czuje i jeszcze gorzej wyglądam a malutka taka marudna przez te dwa dni ze lece już na zapasach cierpliwości i co jakiś czas mezowi się obrywa jak się napatoczy bo moglby chociaż teraz troszkę mi pomoc. Jak na niego nakrzyczałam to powiedział ze jutro przy kapaniu mi pomoze wow ale się wysilil

no nie dziwię się, że na oparach lecisz jak po nocach obiady gotujesz i nas nadrabiasz.
Zdrówka dla Justysi, oby szybko ją opuściła jelitówka.

Napisane przez misiaczka555

Przyznaje że nie czytałam dziś wizazu
Majunia moja ma paluszek w opatrunku i skarpetkę na rączce i tak śpi bida moja. TZ jej przy obcinaniu paznokci przeciął opuszek. Krew lala się okropnie oboje mamy przez to kiepskie humory. TZ ciagle przeprasza i mowi ze gdyby to miało jej pomóc to sobie by palec obciął...ech.
Nie jego wina, pech i już. Oby szybko się zagoilo

Idę spać

ojjeeeeej, współćzuję. Zawsze mam schizę, że też obetnę opuszek. Biedna Maja! Niech się szybko wygoi.

Napisane przez malaczarnakejt

Hej, u mnie @
Booooli jak nie wiem;/

Dziś Filip jest przezabawny Mąż wychodzi na zakupy, powiedziałam, żeby mi kupił bułkę na śniadanie.
Mąż: jedną?
Ja: Tak
Filip: tsz (trzy)
Później Kamil coś mówi do Fi a on
Fi: Iddddd (idź!)
Mąż: ale jak to mnie wypędzasz?
Fi: Goooooo (po angielsku)


Po południu jedziemy do moich rodziców

hahahhaha

Oliath: brawo za spacer)) takie małe rzeczy a cieszą. Super, że macie teraz więcej czasu dla siebie! Ja cię ciągle podziwiam za ten biznes i ogarnianie domu, rodziny. Naprawdę. Też będę próbować z biznesem, na spółę z teściową - też ciuchowy. Oprócz tego staram się od czasu do czasu pisać prace różnego rodzaju - ale tego biznesem nie można nazwać. Raczej przyjemnością, dzięki której nie zapominam, jak się piszę po polsku

No nic idę kombinować śniadanie, póki mój dzieć bawi się kartonikiem po kinder jajkach (!:P leżąc wśród zabawek fp i babyono), bo coś ostatnio marudnawy jest i mało mam czasu.

[misiaczka555]

KOCHAM MOJĄ CÓRECZKĘ
Spała bez przerwy od 19 do 7:30 jestem jak nowonarodzona
Zjedliśmy z TZ pyszną jajecznicę na boczku, cebulce, z pomidorami koktajlowymi, szczypiorkiem i posypana parmezanem mniaaaam.
Teraz Maja wstała z porannej drzemki i idziemy czytać bajki.

[sammi24]

Napisane przez ona8686

Zaczęłam od 3 łyżeczek dodanych do dania które zna



Franek udaje i ma z tego radochę







Zdrówka












Jestem dumna ze swojego Małego Mężczyzny
U okulisty nie płakał, a liczyłam na zanoszenie się tylko marudzeniem wyrażał niezadowolenie z tego, że pani mu coś robi przy oczkach, a jak się tylko oddalała to się do niej uśmiechał
Mamy zez na obu oczkach (i to podobnież lepiej niż by był na jednym), nic z tym teraz nie robimy bo może sam zniknąć. Jednak gdyby nic się nie zmieniło to po 8 miesiącu mamy się zgłosić i będziemy myśleć nad okularkami. Reszta badań wyszła ok.

Kurcze, to mnie zmartwiłaś, bo u naszego Kuby jedno oczko ucieka :/ też nas czeka okulista ale wybieramy się w styczniu.
Super, że wizyta była bez płaczu i z uśmiechem

Elaine ford focus też fajowy, trzymam kciuki żaby zakup był udany

Dzień dobry

My mieliśmy koljeną masakrę w nocy, Kuba teraz padł, ciekawe na jak długo..
Wiecie co, mam dziś wizytę położnej środowiskowej wczoraj o 20.00 do mnie zadzwoniła czy może na wizytę patronażową dzisiaj przyjść
miałyście taką? myślałam, że tylko położna i już. A może na mnie sąsiedzi za spacery społeczną nasyłają

ps. fiazo ale dowaliłaś spacer

[Margosia__]

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

[skylie]

Napisane przez czerwony_balonik

Oliath śliczna Lilo i jaka już duża Gabi też zajada się chrupkami kukurydzianymi Daje jej chrupka i odrazu sru do buzi i ciumka z każdej srtony go a mama ma chwilę dla siebie,bo dziecko zajęte przez kilka minut w 100% chrupkiem Denerwuje się tylko jak jej wypadnie z ręki.

Odnośnie dyspozycji na gluten,ja chyba nie będe się spieszyć. Karmię butelką i tak myślę,żeby w 7-8mies dopiero. Mamy karmiące butelką-kiedy wprowadzacie?

fiazo,madi,magolina dzięki za pw z instrukcją dołączenia do fb

To poslin i przyklej do raczki :P

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[Margosia__]

Napisane przez Agrafka86

MARGOS tylko ta witaminę 3x 2 tabletki dziennie.
Spoko ja dziennie lykam 12 tabletek i piję activie i jest ok

Mam nadzieję do Twojego rekordu nie dobić

Ale już dołączyłam dwie tableteczki do mojego składziku
Na razie nie widzę za dużej poprawy ale dopiero 3x2 wzięłam więc może jeszcze za mało

[sammi24]

Muszę Wam jeszcze pochwalić mojego Tż,,,kolejną noc z rzędu wziął Kubę we wózku ze sobą do pokoju i spał na kanapie pilnując, żeby mały spał, a ja żebym chociaż ze 3 godziny do północy pospała a wstaje do pracy o 6.00 i kończy o 17-18.00 więc też jest wykończony. Ale zawsze jak wraca to ja mam wolne ręce, bo cały czas zajmuje się Kubusiem bez Tż już bym chyba padła z wycieńczenia

Kupiłam strój Jakubowi na chrzest w HM sytuacja opanowana

[magolina]

Dzień dobry

Uwaga będę pisać elaborat o mojej wczorajszej wizycie u pediatry
Na początku: Adaś waży 6 960 g i ma 67 cm mój wielkolud, giry skubaniec ma takie długie a szczypior z niego jest że żebra widać. Taka jego uroda waga ok, dr twierdzi, że po 3 miesiącu dziecko powinno przytyć 100 g na tydzień.
Szczepienie ok (dziękujemy za kciuki ) zaryczał tylko przy wkłuciu, potem luzik. Noc ok, choć płakał czasami przez sen.
No i teraz najważniejsze - gluten i rozszerzanie diety.
Oczywiście zgłupiałam jeszcze bardziej niż przed wizytą
Pani doktor kazała rozszerzyć dietę zgodnie z książeczką Bebiko, czyli teraz podawać 2-3 g zwykłej kaszy manny do 100 ml marchewki z ziemniakiem zapytałam się, czy koniecznie teraz ten gluten bo czytałam w jakimś czasopiśnie dla mam (nie powiedziałam że na forum bo wiem że lekarze tego nienawidzą ), że najnowasze badania sugerują wprowadzanie glutenu nawet koło 8 m-ca, a ona do mnie że ona nie wie skąd takie rewelacje bo ona była niedawno na konferencji i dalej najlepiej zrobić ekspozycję po skończonym 4 m-cu. Jak zaczęłam drążyć temat to się trochę zirytowała a na końcu powiedziała, że jak chcę to mogę zmieć pediatrę
No i teraz tak. Nie widzi mi się kompletnie to rozszerzanie diety które ona stosuje i chce z tym glutenem poczekac jeszcze miesiąc. Dłużej raczej nie bo boję się o kp a chciałabym wprowadzić przy kp. Warzywka chciałabym zacząć pomału za jakieś dwa tygodnie. Jestem okropna ale okłamię ją że rozszerzyłam jak ona sobie życzyła a b ędę rozszerzać po swojemu, bo jestem tchórz i nie przyznam się, że po prostu nie chcę tak jak ona radzi
Myślicie że dobrze robię???
Dziękuję jak ktos przeczytał do końca

Aha i jeszcze jedno, próba trakcji wyszła już o wiele lepiej także ćwiczenia zlecone w domku pomagają. Adaś super się rozwija

No i zęby ida nam jak złoto

Teso jeszcze raz gratuluję ząbka o Leo

Napisane przez mela1234

Witam
Mnie jednak zatoki bolą. A Małgosia ma zapalenie krtani i kaszle bida. Oby Alicja nie złapała.

Zdrówka

Napisane przez moonlightdancer

Wczoraj moje dziecko zlapalo o co chodzi w przewrotach i od tego momentu co chwile lezy na brzuszku. Nic to ze minute wczesniej zjadla. Wiec mata, dywan, sofa, lozko, przewijak i wszystko obrzygane a ona az chrypke dostala od tych kwasow i charczy ciagle. A tak czekalam na przewroty

U mnie to samo brawa za nową umiejętność

Napisane przez Ewusia709

A jutro mamy kolejne szczepienia :boisie:

Napisane przez fiazo

przez resztę tygodnia będę trochę off line, mam w weekend 3 egzaminy i muszę choć trochę się przygotować, żeby sobie indeksu 3 nie zabrudzić bo tam same 4 i 5 ;p ale będę zaglądać

Za ambicje

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44199131]Hej!

Teso gratuluję ząbka

My po wizycie u dermatologa.
W zasadzie to pani doktor nic konkretnego nie powiedziała, tylko, że to jest podrażniona skóra i mamy to pielęgnować emolientami. Nie wykluczyła alergii, ale jak jej powiedziałam o tym nabiale, to się lekko oburzyła :P I mogę wypić szklankę mleka dziennie, w sumie najważniejsze, żeby ten nabiał nie był mocno przetworzony.
Dietę Artka mamy rozszerzać bardzo powoli i ostrożnie, nawet z 2-miesięcznym opóźnieniem.

Jakich używacie emolientów do buźki????[/QUOTE]

No i super, że to nic poważnego no i troszke nabiału możesz

Napisane przez ona8686

Jestem dumna ze swojego Małego Mężczyzny
U okulisty nie płakał, a liczyłam na zanoszenie się tylko marudzeniem wyrażał niezadowolenie z tego, że pani mu coś robi przy oczkach, a jak się tylko oddalała to się do niej uśmiechał
Mamy zez na obu oczkach (i to podobnież lepiej niż by był na jednym), nic z tym teraz nie robimy bo może sam zniknąć. Jednak gdyby nic się nie zmieniło to po 8 miesiącu mamy się zgłosić i będziemy myśleć nad okularkami. Reszta badań wyszła ok.

super, że jesteś zadowolona z wizyty i kciuki żeby zez sam zniknął
Jak Twoja głowa???

Napisane przez elaine-blath

Wlaśnie będę jadła tosty z serem żółtym i ketchupem. Trudno, ze późno już. Głodna jestem, a Mały chwile temu padł.

Zjadłabym

Napisane przez Oliath

Aaaaa, i Lilo mu dziś spadla z sofy w salonie na dechy, prosto pod tę na wpół ubraną choinkę.
Syrena przez godzinę, ale śladu nawet nie ma po upadku

Dobrze że nic jej się nie stało

Napisane przez Katerine2

Dziewczynki powiem wam ze już wiem od czego ta temperatura u mojej Tysi - grypa zoladkowa, dziś już było lepiej tzn nawet nie miała stanu podgorączkowego ale kupke zrobila jeszcze strasznie wygladajaca i smierdaca ze nawet nie pamiętam takiej u Matiego. I ja także chora wczoraj bylam i dziś już ciut lepiej ale samopoczucie okropne a najgorsze sa te boleści brzucha taki dziwny wirus bo nawet mnie na kibel nie pedzilo tylko straszne mulenie i skrety kiszek. U mojej siostry to samo - chrzesnica moja i ona zlapaly to swinstwo. Okropnie się czuje i jeszcze gorzej wyglądam a malutka taka marudna przez te dwa dni ze lece już na zapasach cierpliwości i co jakiś czas mezowi się obrywa jak się napatoczy bo moglby chociaż teraz troszkę mi pomoc. Jak na niego nakrzyczałam to powiedział ze jutro przy kapaniu mi pomoze wow ale się wysilil

Biedactwa, zdrówka dla Was

Napisane przez misiaczka555

Przyznaje że nie czytałam dziś wizazu
Majunia moja ma paluszek w opatrunku i skarpetkę na rączce i tak śpi bida moja. TZ jej przy obcinaniu paznokci przeciął opuszek. Krew lala się okropnie oboje mamy przez to kiepskie humory. TZ ciagle przeprasza i mowi ze gdyby to miało jej pomóc to sobie by palec obciął...ech.
Nie jego wina, pech i już. Oby szybko się zagoilo

Idę spać

Ojj biedna Majulka, a Tż na bank przejęty bo przecież specjalnie tego nie zrobił. Szybko się zagoi

[sammi24]

Margoś wszystkiego naj dla Was

[ona8686]

Hej
U nas chyba skokuś ciągle gości, tylko zmienił charakter z 'mamo nie odchodź' na 'nie chce jeść, nie będę spał'
Na kolację Franio zjadł ogromną porcję mleka 50ml, rozrobionego z kleikiem nawet nie chciał. Także szykowałam się na wcześniejszą pobudkę. I pobudka była o 24 gdzie zrobił łyczka i juz się najadł. Nie spaliśmy do 4 O 3 włożyłam do łóżeczka z myślą, że pewnie sam padnie, a ona zaczął gadać i piszczeć. No to skoro zasnął o 4 to myślałam, że pośpi dłużej, obudził się tak jak zawsze o 7h i tu też zjadł troszeczkę i resztę musiałam mu wciskać łyżeczką.
Dobrze, że jakoś specjalnie zmęczona się nie czuje

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Margosia__

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

jak to zleciało. A mam wrażenie, że tak niedawno wyczekiwaliśmy na pierwszego Maluszka na wątku.

dla Piotrusia, że wytrwał z taką mamą I dla mamy że ma cudnego synka

[sammi24]

Napisane przez magolina

Dzień dobry

Uwaga będę pisać elaborat o mojej wczorajszej wizycie u pediatry
Na początku: Adaś waży 6 960 g i ma 67 cm mój wielkolud, giry skubaniec ma takie długie a szczypior z niego jest że żebra widać. Taka jego uroda waga ok, dr twierdzi, że po 3 miesiącu dziecko powinno przytyć 100 g na tydzień.
Szczepienie ok (dziękujemy za kciuki ) zaryczał tylko przy wkłuciu, potem luzik. Noc ok, choć płakał czasami przez sen.
No i teraz najważniejsze - gluten i rozszerzanie diety.
Oczywiście zgłupiałam jeszcze bardziej niż przed wizytą
Pani doktor kazała rozszerzyć dietę zgodnie z książeczką Bebiko, czyli teraz podawać 2-3 g zwykłej kaszy manny do 100 ml marchewki z ziemniakiem zapytałam się, czy koniecznie teraz ten gluten bo czytałam w jakimś czasopiśnie dla mam (nie powiedziałam że na forum bo wiem że lekarze tego nienawidzą ), że najnowasze badania sugerują wprowadzanie glutenu nawet koło 8 m-ca, a ona do mnie że ona nie wie skąd takie rewelacje bo ona była niedawno na konferencji i dalej najlepiej zrobić ekspozycję po skończonym 4 m-cu. Jak zaczęłam drążyć temat to się trochę zirytowała a na końcu powiedziała, że jak chcę to mogę zmieć pediatrę
No i teraz tak. Nie widzi mi się kompletnie to rozszerzanie diety które ona stosuje i chce z tym glutenem poczekac jeszcze miesiąc. Dłużej raczej nie bo boję się o kp a chciałabym wprowadzić przy kp. Warzywka chciałabym zacząć pomału za jakieś dwa tygodnie. Jestem okropna ale okłamię ją że rozszerzyłam jak ona sobie życzyła a b ędę rozszerzać po swojemu, bo jestem tchórz i nie przyznam się, że po prostu nie chcę tak jak ona radzi
Myślicie że dobrze robię???
Dziękuję jak ktos przeczytał do końca

Aha i jeszcze jedno, próba trakcji wyszła już o wiele lepiej także ćwiczenia zlecone w domku pomagają. Adaś super się rozwija




Ojj biedna Majulka, a Tż na bank przejęty bo przecież specjalnie tego nie zrobił. Szybko się zagoi

za szczepienie i wagę jak dla mnie - też bym rozszerzała po swojemu. A pediatrze bym nie mówiła. Ty się zestresujesz, a ona może być już potem wredna, że podważyłaś jej kompetencje. Po co to Wam

[ona8686]

Napisane przez sammi24

Kurcze, to mnie zmartwiłaś, bo u naszego Kuby jedno oczko ucieka :/ też nas czeka okulista ale wybieramy się w styczniu.
Super, że wizyta była bez płaczu i z uśmiechem

Elaine ford focus też fajowy, trzymam kciuki żaby zakup był udany

Dzień dobry

My mieliśmy koljeną masakrę w nocy, Kuba teraz padł, ciekawe na jak długo..
Wiecie co, mam dziś wizytę położnej środowiskowej wczoraj o 20.00 do mnie zadzwoniła czy może na wizytę patronażową dzisiaj przyjść
miałyście taką? myślałam, że tylko położna i już. A może na mnie sąsiedzi za spacery społeczną nasyłają

ps. fiazo ale dowaliłaś spacer

Myśle, że nie masz co się martwić z tym oczkiem Miejmy nadzieję, że samo zniknie.
Środowiskowa była. Weszła podpisałam, obejrzała mieszkanie i poszła. Podobnież przychodziła kilka razy ale nikogo nie zastawała. Co się dziwić jak byliśmy cały czas na dworze bo była ładna pogoda.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez misiaczka555

KOCHAM MOJĄ CÓRECZKĘ
Spała bez przerwy od 19 do 7:30 jestem jak nowonarodzona
Zjedliśmy z TZ pyszną jajecznicę na boczku, cebulce, z pomidorami koktajlowymi, szczypiorkiem i posypana parmezanem mniaaaam.
Teraz Maja wstała z porannej drzemki i idziemy czytać bajki.

Zazdroszczę Może chcesz sprawdzić jak to jest mieć syna?

Napisane przez elaine-blath

No nic idę kombinować śniadanie, póki mój dzieć bawi się kartonikiem po kinder jajkach (!:P leżąc wśród zabawek fp i babyono), bo coś ostatnio marudnawy jest i mało mam czasu.

Pamiętam jak moje chrześniaki (wtedy miały z rok) dostały pod choinkę jakieś drogie zabawki a najbardziej były zainteresowane pudełkiem po nich

Napisane przez dzoan

Dzień dobry

Wczoraj dostałam mega powera do sprzątania..aż żal, że doba taka krótka i nie zdążyłam ze wszystkim Mąż wrócił po 14 z pracy i zarządziłam mycie okien. Zapakował Małego w kombinezon i czapunię, a ja leciałam z oknami W międzyczasie prały się firanki. Odkurzanie podłóg, mebli, parapetów, prysznicowanie kwiatków. Z rozpędu nawet przemeblowanie zrobiliśmy z naszej salono-kuchnio-jadalni Kanapa, stół i wysepka obrócone o 90 st. .. Także trochę inaczej we wnętrzu Małemu zmieniłam pościel, wyprałam baldachim. Dzisiaj zabiorę się za naszą pościel i chciałabym porządnie umyć piekarnik z blachami nim wymknę się na zakupy Do godz. 1 pakowałam jeszcze pierwsze prezenty. Muszę na raty, bo kręgosłup mnie boli od pochylania się

No i ogólnie to ciasno się robi..dojdzie choinka i już w ogóle miejsca nie będzie.. cały dywan w salonie z matach, bujaczku i zabawkach Małego

Obudził się..uciekam

dla Ciebie
Piekarnik też musze ogarnąć, tylko pewnie jak go wyczyszczę to jak mąż będzie coś w nim robił to znowu będzie wyglądał tak jak teraz. Nie wiem czy mi się to opłaca.

Napisane przez malaczarnakejt

Hej, u mnie @
Booooli jak nie wiem;/

Dziś Filip jest przezabawny Mąż wychodzi na zakupy, powiedziałam, żeby mi kupił bułkę na śniadanie.
Mąż: jedną?
Ja: Tak
Filip: tsz (trzy)
Później Kamil coś mówi do Fi a on
Fi: Iddddd (idź!)
Mąż: ale jak to mnie wypędzasz?
Fi: Goooooo (po angielsku)


Po południu jedziemy do moich rodziców

Mały Gagatek



Zmykam, bo Franek już ciągnie żyrafę za nogi. Koniec drzemki.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie mniej, bo TŻ ma urlop i albo coś robię w domu, korzystając z okazji, że on zajmuje się dzieciem, albo spędzamy czas we trójkę.

A z niusów u mnie, jakby ktoś chciał się pośmiać rano.
Odciągnęłam mleko na 2 karmienia i troszkę , po czym 15 minut później dostałam @ .
W życiu musi być równowaga!

Napisane przez dzoan

Dzień dobry

Wczoraj dostałam mega powera do sprzątania..aż żal, że doba taka krótka i nie zdążyłam ze wszystkim Mąż wrócił po 14 z pracy i zarządziłam mycie okien. Zapakował Małego w kombinezon i czapunię, a ja leciałam z oknami W międzyczasie prały się firanki. Odkurzanie podłóg, mebli, parapetów, prysznicowanie kwiatków. Z rozpędu nawet przemeblowanie zrobiliśmy z naszej salono-kuchnio-jadalni Kanapa, stół i wysepka obrócone o 90 st. .. Także trochę inaczej we wnętrzu Małemu zmieniłam pościel, wyprałam baldachim. Dzisiaj zabiorę się za naszą pościel i chciałabym porządnie umyć piekarnik z blachami nim wymknę się na zakupy Do godz. 1 pakowałam jeszcze pierwsze prezenty. Muszę na raty, bo kręgosłup mnie boli od pochylania się

No i ogólnie to ciasno się robi..dojdzie choinka i już w ogóle miejsca nie będzie.. cały dywan w salonie z matach, bujaczku i zabawkach Małego

Obudził się..uciekam

Jezu jak zazdroszczę... Ja dzisiaj muszę umyć okna, ich poziom bycia brudnym jest adekwatny do poziomu mojego niechcenia się...

Napisane przez Margosia__

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

I zaczęło się

Gratuluję Margoś!


Co do rozszerzania diety, ja po wczorajszej wizycie jeszcze bardziej w d*** mam wszystkie możliwe schematy. Lekarka sama powiedziała, że dziecko jeszcze w życiu wszystkiego spróbuje. A gluten to nie wiem, kiedy wprowadzę, chyba jak pójdzie do szkoły.

[ona8686]

Napisane przez magolina

Dzień dobry

Uwaga będę pisać elaborat o mojej wczorajszej wizycie u pediatry
Na początku: Adaś waży 6 960 g i ma 67 cm mój wielkolud, giry skubaniec ma takie długie a szczypior z niego jest że żebra widać. Taka jego uroda waga ok, dr twierdzi, że po 3 miesiącu dziecko powinno przytyć 100 g na tydzień.
Szczepienie ok (dziękujemy za kciuki ) zaryczał tylko przy wkłuciu, potem luzik. Noc ok, choć płakał czasami przez sen.
No i teraz najważniejsze - gluten i rozszerzanie diety.
Oczywiście zgłupiałam jeszcze bardziej niż przed wizytą
Pani doktor kazała rozszerzyć dietę zgodnie z książeczką Bebiko, czyli teraz podawać 2-3 g zwykłej kaszy manny do 100 ml marchewki z ziemniakiem zapytałam się, czy koniecznie teraz ten gluten bo czytałam w jakimś czasopiśnie dla mam (nie powiedziałam że na forum bo wiem że lekarze tego nienawidzą ), że najnowasze badania sugerują wprowadzanie glutenu nawet koło 8 m-ca, a ona do mnie że ona nie wie skąd takie rewelacje bo ona była niedawno na konferencji i dalej najlepiej zrobić ekspozycję po skończonym 4 m-cu. Jak zaczęłam drążyć temat to się trochę zirytowała a na końcu powiedziała, że jak chcę to mogę zmieć pediatrę
No i teraz tak. Nie widzi mi się kompletnie to rozszerzanie diety które ona stosuje i chce z tym glutenem poczekac jeszcze miesiąc. Dłużej raczej nie bo boję się o kp a chciałabym wprowadzić przy kp. Warzywka chciałabym zacząć pomału za jakieś dwa tygodnie. Jestem okropna ale okłamię ją że rozszerzyłam jak ona sobie życzyła a b ędę rozszerzać po swojemu, bo jestem tchórz i nie przyznam się, że po prostu nie chcę tak jak ona radzi
Myślicie że dobrze robię???
Dziękuję jak ktos przeczytał do końca

Aha i jeszcze jedno, próba trakcji wyszła już o wiele lepiej także ćwiczenia zlecone w domku pomagają. Adaś super się rozwija

Ja ostatecznie dietę rozszerzam po swojemu jedynie z tym glutenem sie wstrzymam.
za wage i dzielnego Zucha

[skylie]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;44192491]Dobry...
Kuźwa zaraz komuś dokopie... Pod moimi oknami co chwile przejezdza na pelnym gazie kolejna wywrotka a maly spi na tarasie.
Nosz...

Dzis jedziemy do przedszkola starszaka na wystepy swiateczne



Tez za tym nie przepadam... Przyznaje ze troche krepujace jest karmienie na lawce w galerii handlowej... Nie tylko wywalam cycka ale tez przeciez brzuch
Ale teraz mam inne priorytety i jak bede mogla to bede karmila nadal.. Chcialabym do roku



Super info i dzieki za rady

My mamy pierwszego ząbka, lewą dolna jedynke
Miesiac wczesniej niz byl u starszaka
wczoraj odkrylam przez przypadek maly juz sie zdarzyl sam ugrysc w palec i byla chwilowa histeria

Perse super!!!

Ona kciuki za okuliste!!
I sorki za pomylke

Magolina kciuki za szczepienie

Ja mam - 1 kg do wagi sprzed ciazy !!! ale po brzuchu tego nie widac..[/QUOTE]

Gratuluje!!!
A brzuchem sie nie przejmij. Dojdzie do siebie.za.jakis.czas

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[Anulka_p]

Margoś- dla naszego dorosłego Piotrusia. Niech wasza wzajemna miłość rośnie proporcjonalnie do Piotrusiowego brzusia.

Kejt- współczuję @ Jak dostane pierwszą miesiączkę, to chyba od razu postaram się zajść w ciążę żeby to ukrócić.

Mela- za prezenty. Mi brakuje jeszcze jednego, dla szwagra, a dla chrześniaka druga część prezentu kupiona, ale idzie pocztą, długo już. Mam nadzieję, że w tym tygodniu dotrze.

Magolina- Ja też rozszerzam inaczej niż kazała mi Pani doktor. To jest świetny lekarz. Ufam jej jeśli chodzi o zdrowie, leki itd, ale rozszerzać wolę po swojemu, a ją leciutko okłamuje.

[fiazo]

Napisane przez Margosia__

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

Oklaski za pół roczku. Jejku jak nasze dzieci szybko rosną.

Napisane przez magolina

Dzień dobry

Uwaga będę pisać elaborat o mojej wczorajszej wizycie u pediatry
Na początku: Adaś waży 6 960 g i ma 67 cm mój wielkolud, giry skubaniec ma takie długie a szczypior z niego jest że żebra widać. Taka jego uroda waga ok, dr twierdzi, że po 3 miesiącu dziecko powinno przytyć 100 g na tydzień.
Szczepienie ok (dziękujemy za kciuki ) zaryczał tylko przy wkłuciu, potem luzik. Noc ok, choć płakał czasami przez sen.
No i teraz najważniejsze - gluten i rozszerzanie diety.
Oczywiście zgłupiałam jeszcze bardziej niż przed wizytą
Pani doktor kazała rozszerzyć dietę zgodnie z książeczką Bebiko, czyli teraz podawać 2-3 g zwykłej kaszy manny do 100 ml marchewki z ziemniakiem zapytałam się, czy koniecznie teraz ten gluten bo czytałam w jakimś czasopiśnie dla mam (nie powiedziałam że na forum bo wiem że lekarze tego nienawidzą ), że najnowasze badania sugerują wprowadzanie glutenu nawet koło 8 m-ca, a ona do mnie że ona nie wie skąd takie rewelacje bo ona była niedawno na konferencji i dalej najlepiej zrobić ekspozycję po skończonym 4 m-cu. Jak zaczęłam drążyć temat to się trochę zirytowała a na końcu powiedziała, że jak chcę to mogę zmieć pediatrę
No i teraz tak. Nie widzi mi się kompletnie to rozszerzanie diety które ona stosuje i chce z tym glutenem poczekac jeszcze miesiąc. Dłużej raczej nie bo boję się o kp a chciałabym wprowadzić przy kp. Warzywka chciałabym zacząć pomału za jakieś dwa tygodnie. Jestem okropna ale okłamię ją że rozszerzyłam jak ona sobie życzyła a b ędę rozszerzać po swojemu, bo jestem tchórz i nie przyznam się, że po prostu nie chcę tak jak ona radzi
Myślicie że dobrze robię???
Dziękuję jak ktos przeczytał do końca

Aha i jeszcze jedno, próba trakcji wyszła już o wiele lepiej także ćwiczenia zlecone w domku pomagają. Adaś super się rozwija

Oklaski za szczepienie i wymiary.
Rób jak uważasz, Ty najlepiej znasz swoje dziecko.

Ja też robie po swojemu bo moje dziecko ma delikatny brzuszek i wszystko bardzo stopniowo.

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[elaine-blath]

Napisane przez misiaczka555

KOCHAM MOJĄ CÓRECZKĘ
Spała bez przerwy od 19 do 7:30 jestem jak nowonarodzona
Zjedliśmy z TZ pyszną jajecznicę na boczku, cebulce, z pomidorami koktajlowymi, szczypiorkiem i posypana parmezanem mniaaaam.
Teraz Maja wstała z porannej drzemki i idziemy czytać bajki.

no to ja sciągnę i też idę zrobić jajecznicę, ale z cebulką tylko, bo szczypiorku nie mam, pomidorków też nie, a parmezanu nie lubie

Napisane przez sammi24

Elaine ford focus też fajowy, trzymam kciuki żaby zakup był udany

Dzień dobry

My mieliśmy koljeną masakrę w nocy, Kuba teraz padł, ciekawe na jak długo..
Wiecie co, mam dziś wizytę położnej środowiskowej wczoraj o 20.00 do mnie zadzwoniła czy może na wizytę patronażową dzisiaj przyjść
miałyście taką? myślałam, że tylko położna i już. A może na mnie sąsiedzi za spacery społeczną nasyłają

narazie słabo z tym focusem bo jest niezarejestrowany w pl... no ale zobaczymy musi go ktoś obejrzeć, a jako że u teściów stoi (tzn u sąsiada teściów), to teściowa ogarnia temat
Wspólczuję nocki, i brawo dla meża, że się zajął wózkiem. Kurde, nawet taka pomoc czasami jest mega potrzebna, żeby choć troszkę się zregenerować. Gdzie spędzacie święta? w kujawsko-pomorskim?

Napisane przez Margosia__

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

wszystkie wszystkeigo najlepszego dla naszego Gluciątka!!! Trzeba było dla porównania wstawić fotkę obecną, bo wyrósł Ci pięknie chłopak. Nasze pierwsze wątkowe dziecko))))

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44207045]Mnie mniej, bo TŻ ma urlop i albo coś robię w domu, korzystając z okazji, że on zajmuje się dzieciem, albo spędzamy czas we trójkę.

A z niusów u mnie, jakby ktoś chciał się pośmiać rano.
Odciągnęłam mleko na 2 karmienia i troszkę , po czym 15 minut później dostałam @ .
W życiu musi być równowaga!
[/QUOTE]

super, że mleczko ruszyło.. a @ współczuję. Ja ciągle czekam...ale wydaje mi się, że sie zbliża....
fajnie że spędzicie teraz trochę czasu razem w trójkę i że Tz Cię odciąży.

Magolinka: u nas podobne wymiary były w 4 mieś. 67cm i 6820g, więc mogę sobie wyobrazić, jak wygląda Adaś - długi i szczuplutki. Za to widzę, że przez ten miesiąc Igi przybrał bo okrąglutki się zrobił a z dietą i rozszerzaniem to faktycznie co lekarz to co innego mówi.

Ona: oooooo ale noc miałaś. Kolejne zęby idą Franusiowi??

[magolina]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry

Wczoraj dostałam mega powera do sprzątania..aż żal, że doba taka krótka i nie zdążyłam ze wszystkim Mąż wrócił po 14 z pracy i zarządziłam mycie okien. Zapakował Małego w kombinezon i czapunię, a ja leciałam z oknami W międzyczasie prały się firanki. Odkurzanie podłóg, mebli, parapetów, prysznicowanie kwiatków. Z rozpędu nawet przemeblowanie zrobiliśmy z naszej salono-kuchnio-jadalni Kanapa, stół i wysepka obrócone o 90 st. .. Także trochę inaczej we wnętrzu Małemu zmieniłam pościel, wyprałam baldachim. Dzisiaj zabiorę się za naszą pościel i chciałabym porządnie umyć piekarnik z blachami nim wymknę się na zakupy Do godz. 1 pakowałam jeszcze pierwsze prezenty. Muszę na raty, bo kręgosłup mnie boli od pochylania się

No i ogólnie to ciasno się robi..dojdzie choinka i już w ogóle miejsca nie będzie.. cały dywan w salonie z matach, bujaczku i zabawkach Małego

Obudził się..uciekam

Wow szalona Dzoan

Napisane przez misiaczka555

KOCHAM MOJĄ CÓRECZKĘ
Spała bez przerwy od 19 do 7:30 jestem jak nowonarodzona
Zjedliśmy z TZ pyszną jajecznicę na boczku, cebulce, z pomidorami koktajlowymi, szczypiorkiem i posypana parmezanem mniaaaam.
Teraz Maja wstała z porannej drzemki i idziemy czytać bajki.

Superancka nocka

Napisane przez sammi24

Wiecie co, mam dziś wizytę położnej środowiskowej wczoraj o 20.00 do mnie zadzwoniła czy może na wizytę patronażową dzisiaj przyjść
miałyście taką? myślałam, że tylko położna i już. A może na mnie sąsiedzi za spacery społeczną nasyłają

Sammi a nie pielęgniarki???? bo do 3 miesiąca jest położna, potem dziecko ,,przejmuje" pielęgniarka stąd ta wizyta. U nas też była

Napisane przez Margosia__

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

Wszystkiego najlepszego dla Piotrusia- Glutka za skończone 6 miesiącu i dla super Mamy

Napisane przez sammi24

Muszę Wam jeszcze pochwalić mojego Tż,,,kolejną noc z rzędu wziął Kubę we wózku ze sobą do pokoju i spał na kanapie pilnując, żeby mały spał, a ja żebym chociaż ze 3 godziny do północy pospała a wstaje do pracy o 6.00 i kończy o 17-18.00 więc też jest wykończony. Ale zawsze jak wraca to ja mam wolne ręce, bo cały czas zajmuje się Kubusiem bez Tż już bym chyba padła z wycieńczenia

Kupiłam strój Jakubowi na chrzest w HM sytuacja opanowana

dla Tż i super, że udalo się kupić strój na chrzest

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44207045]

A z niusów u mnie, jakby ktoś chciał się pośmiać rano.
Odciągnęłam mleko na 2 karmienia i troszkę , po czym 15 minut później dostałam @ .
W życiu musi być równowaga!
[/QUOTE]

Współczuje @, ale ogormne brawa za pokarm

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Aaaa i dziękuje za wszystkie odpowiedzi w sprawie rozszerzania jestem już spokojniejsza i rozszerzam po swojemu. A dr nic nie powiem

[elaine-blath]

Dzoan: ale zaszalałaś ze sprzątaniem!! woooow i przemeblowywanie... nieźle

Sammi: a pielęgniarka była. raz

[edytkaac]

Napisane przez Ewusia709

No właśnie czy potrafi kaszleć jako wymuszanie?? Tymcio ostatnio robi tak, że jak się go odkłada do leżenia na plecki to zaczyna kaszleć. Nie ważna pora dnia, miejsce ani godzina, kaszle chyba specjalnie, aby go z powrotem brać na ręce, bo jak się go podniesie to już nie kaszle. Na rękach też nigdy nie kaszle, zaczyna kasłać tylko jak się go kładzie.

Mój kaszle jak go położę do spania. Jak leży np na macie to nie kaszle ani jak go noszę.

Napisane przez elaine-blath

EDYTKA widzę spore postępy w sprzątaniu..jak pomarańcze?a kaszel może być spacjalnie..wlasnie coś ok5mies dzieci nabywają umiejętność taka żeby zwrócić uwagę na siebie

Pomarańczki pięknie ususzone - podłogówka dała radęTylko choinki jeszcze nie mamy...
Dzisiaj sprzątam łazienkę. Ja chyba nigdy tych porządków nie skończę

Moje dziecko próbuje nagryźć lusterko które ma na macie

[Rockyyy]

Napisane przez Oliath

A potem Lala z tatusiem ubrali choinkę po raz pierwszy razem.

Taką miał gownianą pracę jak widac, ze przez 6 lat ani spaceru, ani choinki... tylko w pracy był, jak nie fizycznie, to wciaż myślami

No i dobrze, że sie zwolnil

6 LAT STRACONYCH

Nadrobią.
Biedna Lilo
Fajnie sie Wam biznesik na all kręci

Napisane przez Katerine2

Teso brawa dla synka za zabek

Dziewczynki powiem wam ze już wiem od czego ta temperatura u mojej Tysi - grypa zoladkowa, dziś już było lepiej tzn nawet nie miała stanu podgorączkowego ale kupke zrobila jeszcze strasznie wygladajaca i smierdaca ze nawet nie pamiętam takiej u Matiego. I ja także chora wczoraj bylam i dziś już ciut lepiej ale samopoczucie okropne a najgorsze sa te boleści brzucha taki dziwny wirus bo nawet mnie na kibel nie pedzilo tylko straszne mulenie i skrety kiszek. U mojej siostry to samo - chrzesnica moja i ona zlapaly to swinstwo. Okropnie się czuje i jeszcze gorzej wyglądam a malutka taka marudna przez te dwa dni ze lece już na zapasach cierpliwości i co jakiś czas mezowi się obrywa jak się napatoczy bo moglby chociaż teraz troszkę mi pomoc. Jak na niego nakrzyczałam to powiedział ze jutro przy kapaniu mi pomoze wow ale się wysilil

Biedna Justynka.Zdrowka dla niej.

Napisane przez malaczarnakejt

Hej, u mnie @
Booooli jak nie wiem;/

Dziś Filip jest przezabawny Mąż wychodzi na zakupy, powiedziałam, żeby mi kupił bułkę na śniadanie.
Mąż: jedną?
Ja: Tak
Filip: tsz (trzy)
Później Kamil coś mówi do Fi a on
Fi: Iddddd (idź!)
Mąż: ale jak to mnie wypędzasz?
Fi: Goooooo (po angielsku)


Po południu jedziemy do moich rodziców

dobry jest,wesołek

Napisane przez elaine-blath

Dzień dobry)

Wygląda na to, ze u nas zmiana rytmu delikatna.. może też i zęby, ale pewności nie mam. Przede wszystkim jednak Igor zrezygnował z porannej drzemki i teraz wystarcza mu jedna w dzień ok 2-3h. Chyba dzięki temu w nocy mamy jedną pobudkę. Póki co się zbiegło jedno z drugim. I śpi wtedy od 21 do 8. Ta jedna pobudka to ciężko powiedzieć o której, ustala się, bo wczoraj była o 3 a dzisiaj po 1.





.

Fajnie sie z czasem poukładało

Napisane przez misiaczka555

KOCHAM MOJĄ CÓRECZKĘ
Spała bez przerwy od 19 do 7:30 jestem jak nowonarodzona
Zjedliśmy z TZ pyszną jajecznicę na boczku, cebulce, z pomidorami koktajlowymi, szczypiorkiem i posypana parmezanem mniaaaam.
Teraz Maja wstała z porannej drzemki i idziemy czytać bajki.

[Rockyyy]

Napisane przez sammi24

My mieliśmy koljeną masakrę w nocy, Kuba teraz padł, ciekawe na jak długo..
Wiecie co, mam dziś wizytę położnej środowiskowej wczoraj o 20.00 do mnie zadzwoniła czy może na wizytę patronażową dzisiaj przyjść
miałyście taką? myślałam, że tylko położna i już. A może na mnie sąsiedzi za spacery społeczną nasyłają

U mnie była kilka razy po porodzie tylko.

Napisane przez Margosia__

Kończymy dziś pół roczku
Pół roku Niewyobrażalnego Szczęścia, często z półprzymkniętych, niewyspanych powiek Szczęścia wyłaniającego się z gorączki kolejnego zapalenia piersi Szczęścia w każdym grymasie niezadowolenia, krzyku, marudzenia, niedospania...

Szczęścia w każdym uśmiechu, ufnym wyciąganiu rączek w kierunku Matczynej Miłości Szczęścia, które codziennie rano budzi mnie w lepszym lub gorszym nastroju, Szczęścia, które po prostu JEST...
Od pół roku... po prostu JEST

Sto lat !! Wszystkiego naj dla naszego Pitera

Napisane przez sammi24

Muszę Wam jeszcze pochwalić mojego Tż,,,kolejną noc z rzędu wziął Kubę we wózku ze sobą do pokoju i spał na kanapie pilnując, żeby mały spał, a ja żebym chociaż ze 3 godziny do północy pospała a wstaje do pracy o 6.00 i kończy o 17-18.00 więc też jest wykończony. Ale zawsze jak wraca to ja mam wolne ręce, bo cały czas zajmuje się Kubusiem bez Tż już bym chyba padła z wycieńczenia

Kupiłam strój Jakubowi na chrzest w HM sytuacja opanowana

dla TZa
i za strój

Napisane przez ona8686

Hej
U nas chyba skokuś ciągle gości, tylko zmienił charakter z 'mamo nie odchodź' na 'nie chce jeść, nie będę spał'
Na kolację Franio zjadł ogromną porcję mleka 50ml, rozrobionego z kleikiem nawet nie chciał. Także szykowałam się na wcześniejszą pobudkę. I pobudka była o 24 gdzie zrobił łyczka i juz się najadł. Nie spaliśmy do 4 O 3 włożyłam do łóżeczka z myślą, że pewnie sam padnie, a ona zaczął gadać i piszczeć. No to skoro zasnął o 4 to myślałam, że pośpi dłużej, obudził się tak jak zawsze o 7h i tu też zjadł troszeczkę i resztę musiałam mu wciskać łyżeczką.
Dobrze, że jakoś specjalnie zmęczona się nie czuje [COLOR="Silver"]
:

Wspolczuje Skoka.U nas tez gosci chyba ....
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44207045]

A z niusów u mnie, jakby ktoś chciał się pośmiać rano.
Odciągnęłam mleko na 2 karmienia i troszkę , po czym 15 minut później dostałam @ .
W życiu musi być równowaga!
.[/QUOTE]



---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Edytkaaa super Ci wyszły te pomarańczki

Magolinko za gabaryty
Ja rozszerzam po swojemu.Gluten podam w styczniu jak Laura ukonczy 6 miesięcy.Teraz jej wprowadziłam ziemniaka,marchew,dynie,p ietruszke.Mięsko z królika i kurczaka.Jabłuszko.I nieszczęsną morelę po której podejrzewam ze ją wysypało :/
Na dniach dodam brokuła,pozniej indyka i jakiś inny owoc.Ja sie trzymam schematu z ,,Mamo to ja" i wg siebie

[sammi24]

Napisane przez elaine-blath

no to ja sciągnę i też idę zrobić jajecznicę, ale z cebulką tylko, bo szczypiorku nie mam, pomidorków też nie, a parmezanu nie lubie



narazie słabo z tym focusem bo jest niezarejestrowany w pl... no ale zobaczymy musi go ktoś obejrzeć, a jako że u teściów stoi (tzn u sąsiada teściów), to teściowa ogarnia temat
Wspólczuję nocki, i brawo dla meża, że się zajął wózkiem. Kurde, nawet taka pomoc czasami jest mega potrzebna, żeby choć troszkę się zregenerować. Gdzie spędzacie święta? w kujawsko-pomorskim?



wszystkie wszystkeigo najlepszego dla naszego Gluciątka!!! Trzeba było dla porównania wstawić fotkę obecną, bo wyrósł Ci pięknie chłopak. Nasze pierwsze wątkowe dziecko))))



super, że mleczko ruszyło.. a @ współczuję. Ja ciągle czekam...ale wydaje mi się, że sie zbliża....
fajnie że spędzicie teraz trochę czasu razem w trójkę i że Tz Cię odciąży.

Magolinka: u nas podobne wymiary były w 4 mieś. 67cm i 6820g, więc mogę sobie wyobrazić, jak wygląda Adaś - długi i szczuplutki. Za to widzę, że przez ten miesiąc Igi przybrał bo okrąglutki się zrobił a z dietą i rozszerzaniem to faktycznie co lekarz to co innego mówi.

Ona: oooooo ale noc miałaś. Kolejne zęby idą Franusiowi??

Tak, na Święta jedziemy do rodziców więc nie muszę u siebie tak sprzątać na błysk i gotować całą rodzinę mamy tam więc i tak nikt do nas by nie przyjechał taki kawał drogi ruszamy w sobote rano co do auta - mondeo sporo pali - jednak
A ten focus jaki ma silnik? a teściowa daje radę z tym dowiadywaniem się i załatwianiem spraw z samochodem?

Napisane przez magolina

Wow szalona Dzoan



Superancka nocka



Sammi a nie pielęgniarki???? bo do 3 miesiąca jest położna, potem dziecko ,,przejmuje" pielęgniarka stąd ta wizyta. U nas też była



Wszystkiego najlepszego dla Piotrusia- Glutka za skończone 6 miesiącu i dla super Mamy



dla Tż i super, że udalo się kupić strój na chrzest



Współczuje @, ale ogormne brawa za pokarm

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------
Aaaa i dziękuje za wszystkie odpowiedzi w sprawie rozszerzania jestem już spokojniejsza i rozszerzam po swojemu. A dr nic nie powiem

Si, pielęgniarka, a nie położna, pomyliłam się

Napisane przez elaine-blath

Dzoan: ale zaszalałaś ze sprzątaniem!! woooow i przemeblowywanie... nieźle

Sammi: a pielęgniarka była. raz

No ta nasza też powiedziała, że raz tylko nas odwiedza. Mówiła, że patologie 2x odwiedza, więc chyba się nie zaliczamy

Dzoan a jak czuje się Oluś?
Perse ale jaja z tym okresem grunt, że mleko jest
Ona oby przeszło naszym chłopcom z oczkami widzę, że u Was taka noc przebojowa jak i u nas
misiaczka ile ja bym dała żeby mi Kuba tak spał jak Maja
fiazo kciuki za przygotowania do egzaminów


[B]Można w klubie zapodać plik pdf???[/B to bym Wam wrzuciła moje wypociny z czasów ciąży dla chętnych do zobaczenia/pocztania

[elaine-blath]

EDYTKA bardzo ładnie te pomarańcze wyglądają..ja się nie wzięłam.

SAMI no to się znowu miniemy...my w tym roku do moich jedziemy,ale będziemy się w lutym wybierać jak pogoda pozwoli. Focus ma 1.8 tddi wiec jest ok. Ale zobaczymy jeszcze,może po świętach coś innego jeszcze ściągnie. Ile mondeo pali?

Nie mogę dzisiaj z Igorkiem...maruda okropny,tylko ma rekach ok. Na 13 idziemy do przychodni na ważenie i mierzenie to niech go pediatra obejrzy...


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[edytkaac]

Czy w okolicach 21 tygodnia jest jakiś skok?? Moje dziecko chce być cały czas na rękach a inaczej to od razu ryk!! Zresztą nawet na rękach też mu się czasem zaszlocha... No i jak ja mam sprzątać!!??