Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[zophiee]

Ja wróciłam z pracy, ogarnęłam sobie pyszne spagetti carbonnara, czekam na TŻ, i będę leniuchować z Twoim Stylem i Women's Health
Jutro do Gina, pewnie bez USG będzie, bo za jakieś 2 tygodnie będzie 20tc i zrobi mi pewnie połówkowe
Ale brzucha mi wywaliło po tym jedzeniu

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez sylvuniaa84

Świetna spódnica,a spodnie to bym chętnie takie kupiła


Wizyta ok.
Wyniki są dobre.Przytyłam 10 dag od ostatniej wizyty 4 tyg temu
Dzidzia sie rusza,usg był szybciutkie bo czeka mnie niebawem nastepne takie konkretne już bo :
Na jutro chciał mnie umówić na przezierność i badanie kości nosowej,na 3d ale wiem że mąz chciał być przy tym i zapytałam o inny termin,więc kazał mi przyjść na świateczną wizytę ,,bonusową'' w dniu 25.12 o 8,15
wizyta bezpłatna + usg 3d

Wow, ale super lekarz! Tylko pogratulować! No i super, że wyniki dobre ;-)

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez TroppoSensibile

Ech... Przeczytałam wszystko, ale prędzej padnę niż odpiszę chciałam się rozpisać, ale po wczorajszym remoncie leżę dalej w piżamie i ledwo dycham. Zdążyliśmy zrobić najważniejsze, ale cała zawartość mebli dalej straszy drugi pokój i resztę mieszkania. Sforsowałam się chyba za bardzo, głowa mi od wczoraj pęka... kość ogonowa i brzuch też dały o sobie znać więc leżę rano nawet mdłości mi się włączyły

Ale z pozytywnych rzeczy powiem wam, że wczoraj w H&M wyhaczyłam legginsy dla mamy z przeceny i dwa bawełniane "kołnierze" (?) za 10zł - nie wiem jak nazywają się te takie nakładki na brzuch, które są doszyte do ciążowych spodni czy spódnic Rewelacyjna sprawa i myślę, że wcale nie będę kupować ciążowych spodni.

Co do lumpków jak tylko znajdę siłę to robię obchód trochę czasu i energii trzeba poświęcić, ale naprawdę można coś znaleźć w ludzkich cenach u mnie w okolicy mam wypatrzone parę miejsc, do których zawsze muszę wpaść co jakiś czas.

A poduszką bardzo mnie zainteresowałyście, ale z racji ograniczonych możliwości finansowych kombinuję kto mógłby mi uszyć takie cudeńko sama niestety mam "igłowstręt"

Ja kompletnie nie umiem szyć, więc nawet się nie porywam.
A kupiłaś same te kołnierze? Jaki masz na nie plan? W tych ciążowych spodniach najważniejsze jest to, że to są na prawdę ostre biodrówki. Ja guzik od tych spodni mam na spojeniu łonowym, więc nie ma opcji, żeby cisnęły w brzuch!

[bluesky89]

Poziomka, miło, że chociaż Ty mnie pamiętasz

Macie coś dobrego na zatoki? Strasznie boli mnie głowa i mam zatkany nos i nie wiem co mogę użyć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Monica80]

Hejo gaduły co to ciężko za Wami nadążyć!

A ja chyba byłam bardzo grzeczna w tym roku, bo odwiedziła mnie dzisiaj bazile z pięknym Mikołajkiem )))

[majkela12]

Napisane przez D0tk4

aaaa, jeszcze sie pochwale, ze powiedziałam w pracy, że jestem w ciąży idę na urlop od przyszlego tygodnia (sobota pracująca ) wiec nie chciałam wrócic w styczniu z brzuszkiem, zeby sami sie domyslili. Też nie chciałam im mówić w ostatni dzien przed urlopem, zeby ich samych z ta mysla zostawiac, wiec powiedzialam pare dni temu i jestem zachwycona ich reakcja tzn rozmawiałam bezpośrednio z moim managerem i kierownikiem i poprosiłam o dyskrekcje jesli chodzi o moich kolegow, bo jednak chce najpierw rodzicom powiedziec, ale oni bardzo sie ucziesyzli, gratulowali i kazali sie oszczedzac tak wiec jestem przeszczesliwa kamien z serca

pozazdrościć reakcji przełożonych

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

I witam się oficjalnie w II trymestrze!!! Dziękuje Ci Boże!

Wczoraj mąż zaciągną mnie do HappyMum i chciał mnie opkupić ale ja tylko jedne spodnie znalazłam. Z resztą szkoda mi kasy na bluzki ciążowe. Skoro mogę zwykłe nosić większy rozmiar Ale galoty mam piękne. W pierwszej ciąży też tam kupilam spodnie i są super. Na pupie ekstra leżą a pas jest rozciągliwy i nie spada nawet jak sie brzucha nie ma

A wczoraj kupiłam takie http://www.happymum.pl/sklep3/t305,s...ty_jacket.html
Na żywo lepiej się prezentują. W piątek idziemy do teatru to może nawet w butki na obcasach sie wbije do tych spodni.

II trymestru, ja już też nie mogę się doczekać, a zaczynam w sobotę wg OM
Fajne spodenki, a jak jakościowo?? Jeszcze nie byłam w ich sklepie, tylko wirtualnie, a sukienki mają A na co idziecie do teatru

Napisane przez kamilla123

Cześć Mamusie!
Pochwalę się Wam na początek, że moja siostra też jest w ciąży 7 tydz., wczoraj była u gina i wszystko ok. Termin ma 2 miesiące później

Gratulacje dla siostry ale macie fajnie wspólne tematy, zakupy itp.pozazdrościć:rolleyes : u nas nikt jak na razie, cisza wśród znajomych i rodziny...

Napisane przez bluesky89

Cześć dziewczyny
Strasznie dawno do Was nie pisałam, ale tyle się działo Przeprowadzka z UK do Polski, tutaj musieliśmy się jakoś ulokować, TŻ szukał pracy, na szczęście od tygodnia już pracuje
Z dzidziusiem wszystko w porządku, 8 cm szczęścia No i już jesteśmy w 16 tc Teraz mam więcej czasu, więc mam nadzieje, że uda mi się częściej do Was zaglądać

Witaj i zaglądaj do nas częściej

czarno_biala1987 fajna ta spódniczka, też u nas jej nie widziałam

Napisane przez sylvuniaa84

Wizyta ok.
Wyniki są dobre.Przytyłam 10 dag od ostatniej wizyty 4 tyg temu
Dzidzia sie rusza,usg był szybciutkie bo czeka mnie niebawem nastepne takie konkretne już bo :
Na jutro chciał mnie umówić na przezierność i badanie kości nosowej,na 3d ale wiem że mąz chciał być przy tym i zapytałam o inny termin,więc kazał mi przyjść na świateczną wizytę ,,bonusową'' w dniu 25.12 o 8,15
wizyta bezpłatna + usg 3d

za wizytę, ale jaki wspaniały prezent macie na święta

[poziomkka]

Nareszcieee!! Chcialam sie pochwalic, ze pofarbowalam dzis sobie włosy farba bez amoniaku i czuje sie jak nowo narodzona
Bluesky niestety nigdy nie mialam chorych zatok, takze nie pomoge, tym bardziej nie wiem co dozwolone jest w ciazy
Monica znalyscie się z bazile juz wczesniej, czy się poznałyście na forum?? Zdj oczywiscie mi sie nie wyświetla, jutro zobaczę

Wysłane z mojego LG-P710

[bazile]

Napisane przez bluesky89

Poziomka, miło, że chociaż Ty mnie pamiętasz

Macie coś dobrego na zatoki? Strasznie boli mnie głowa i mam zatkany nos i nie wiem co mogę użyć.

ha,a nawet kiedys Ktoras o Ciebie pytala.
Witaj i rozgosc sie na nowo i na forum i w Polsce

Napisane przez Monica80

Hejo gaduły co to ciężko za Wami nadążyć!

A ja chyba byłam bardzo grzeczna w tym roku, bo odwiedziła mnie dzisiaj bazile z pięknym Mikołajkiem )))

o jaki przystojniak dobrze,ze moj
no tak,bo grzeczne dziewczynki zawsze sa nagradzane przez Mikolajow

Napisane przez poziomkka

Monica znalyscie się z bazile juz wczesniej, czy się poznałyście na forum?? Zdj oczywiscie mi sie nie wyświetla, jutro zobaczę

poznalysmy sie na wizazu i dzis wkoncu w realu i dostalam przepiekny prezent

ufff,nadrobilam.Ostatnio troche ciezko wychodzi mi siedzenie na necie,moj Synus jak widzi mnie przy kompie,to zaczyna sie wielka histeria.Wiec staram sie robic to,jak Jego oczka sa w oddali.

TroppoSensibile czy chodzi Ci moze o takie pasy?
Ja mam takie,dostalam od Szwagierki nowe i jak dla mnie wogole to sie nie sprawdza,bo sie zsuwa,przesuwa.Ale to moze ja jestem jakas taka dziwna i mi sie zle ukladalo.

Ciesze sie,ze z robi sie juz u kazdej coraz lepiej i ze kazda jest juz coraz dalej.

Mykam spac.

[malin30]

Hej!
Ale macie tempo

Jestem po badaniach. Dojechaliśmy wczoraj do przychodni na ostatnią chwilę. Przyjęła nas pani doktor. Najpierw spisała dane łącznie z mailem, bo wyniki przyślą mi właśnie tą drogą i to za tydzień, więc nie będę się denerwować przez święta. Potem wywiad (jak wyglądała pierwsza ciąża, jakieś powikłania, nadciśnienie mojej mamy - czy było w ciąży, palenie papierosów itp.), a na końcu badanie USG. Zaczęła od tego przez brzuch, ale miała jakieś kłopoty, więc USG "dowcipne" (co oczywiście przeraziło męża), ale wróciła do tego przez brzuch, bo dzidzia, jak przy każdym podglądaniu, siedzi jak mysz pod miotłą

Według USG maleństwo jest o tydzień starsze, ale z pierwszym dzieckiem było tak samo, więc nastawiam się na termin z @. Według USG jest wszystko OK. Przezierność 2,2, kość nosowa jest, najważniejsze organy są, nóżki, rączki, stópki widać

Potem poszłam do zabiegowego na pobranie krwi, ale babka miała niezłe problemy. Dopiero z dłoni udało się jej pobrać odpowiednią ilość krwi. Tak myślę, że to przez to, że nic nie piłam od rana, więc krew była za gęsta. Mam kiepskie żyły do pobierania krwi, ale jakoś się zawsze udawało.

Według statystyki ryzyko chorób genetycznych u mnie jest średnie, ale to potwierdzą badania z krwi. Zaraz po Nowym Roku jedziemy do Gdyni znowu - na drugie pobranie krwi do badań, a pod koniec stycznia/na początku lutego mamy się zgłosić na połówkowe. Wszystko to jest w ramach programu na NFZ

W pracy też dalej nie wiedzą, ale za tydzień chyba się przyznam szefowi (którego partnerka miesiąc przede mną ma termin), bo jeszcze trochę i trudno będzie się wytłumaczyć, że przytyłam po świątecznych pierogach No i głowa leci mi sama w robocie.

Wzięłam 3 dni zwolnienia na dziecko (mały wróci do przedszkola dopiero za 3 tygodnie), bo nie będziemy wykorzystywać babć przed samymi świętami, a mi samej przyda się to wolne na ogarnięcie mieszkania przed świętami i na prace plastyczne z synkiem.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

EDIT: Właśnie zaczęłam przedzierać się przez gąszcz maili z różnymi ofertami i okazało się, że ginekolog przysłała mi już wyniki z testu zintegrowanego (USG i PAPP-a).

wynik jest prawidłowy- niskie ryzyko wad genetycznych
dr MTM

[BieniekI]

Napisane przez bluesky89

Poziomka, miło, że chociaż Ty mnie pamiętasz

Macie coś dobrego na zatoki? Strasznie boli mnie głowa i mam zatkany nos i nie wiem co mogę użyć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze jest kupić sobie taką specjalny roztwór soli morskiej albo po prostu płukać sola fizjologiczną...

[ANTERIA]

Cześć dziewczynki, oświadczam że żyję, tylko niestety do tej pory jakoś brakowało mi sił i weny do pisania, jak już pisałam że praca teraz jest najgorsza, no ale jeszcze tydz i już powinno by o niebo lepiej Teraz puki co korzystam z drugiego dnia wolnego i tak od wczoraj wzięłam się za porządki w mieszkaniu i ubraliśmy choinkę trochę wcześnie ale później będzie na to bardzo mało czasu i podejrzewam że sił też. Dzisiaj o 15 mam te badania genetyczne i jakoś czuję lekką obawę że może być coś nie tak, ostatnio przechodziłam dużo stresów i ciągle byłam przemęczona i martwię się że mogłam tym jakoś zaszkodzić mojemu dzieciątku, no ale trzymajcie kciuki aby było dobrze, mimo wszystko wierzę że tak właśnie będzie, zresztą jak to powtarza mój Tż-t, w końcu to jego dziecko musi być zdrowe po tatusiu


Blusky witam z powrotem na tym wątku

Co do spodni ciążowych kupiłam sobie do tej pory jedne: http://www.hm.com/pl/product/16668?article=16668-A

do tego dokupiłam też bieliznę ciążową, ale to za mało trochę W polskim h&m widzę jest dużo większy wybór ciążowych rzeczy niż tutaj no nic nie długo będziemy w polsce to zrobię sobie tam zakupy ciążowe.

[Aldrin]

Dobry

Napisane przez czarno_biala1987

A to i ja się pochwalę, wczoraj dostałam już na mikołaja spódniczkę z C&A:


Fajna, tylko jeszcze ciut za luźna w pasie, ale w styczniu już powinna być ok. Szczególnie na wiosnę i lato będzie jak znalazł.
Ale szczerze mówiąc choruję na takie rurkeczki, też z C&A:


Jednakowoż cena 149zł skutecznie mnie zniechęca
Poszukam używek na tablicy albo gumtree...

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

ojej, nie spodziewałam się że te zdjęcia będą takie wielkie.... sorki :/

To byłaś grzeczna jak mikołaj tak szybko do Ciebie przyszedł
Ja nie widzę zdjęcia usunęłaś czy u mnie problemy?

Przy odpowiedzi mi się wyświetliła spódnica wiec już widzę i powiem, że jest super a spodnie rewelacyjne

Napisane przez sylvuniaa84

Świetna spódnica,a spodnie to bym chętnie takie kupiła


Wizyta ok.
Wyniki są dobre.Przytyłam 10 dag od ostatniej wizyty 4 tyg temu
Dzidzia sie rusza,usg był szybciutkie bo czeka mnie niebawem nastepne takie konkretne już bo :
Na jutro chciał mnie umówić na przezierność i badanie kości nosowej,na 3d ale wiem że mąz chciał być przy tym i zapytałam o inny termin,więc kazał mi przyjść na świateczną wizytę ,,bonusową'' w dniu 25.12 o 8,15
wizyta bezpłatna + usg 3d

No to super lekarz

Napisane przez Monica80

Hejo gaduły co to ciężko za Wami nadążyć!

A ja chyba byłam bardzo grzeczna w tym roku, bo odwiedziła mnie dzisiaj bazile z pięknym Mikołajkiem )))

Jaki mikołajek
No i prezent bardzo udany fajnie się tak spotkać w realu

Napisane przez bluesky89

Macie coś dobrego na zatoki? Strasznie boli mnie głowa i mam zatkany nos i nie wiem co mogę użyć.

Niestety nie wiem co można brać w ciąży na zatoki a też chętnie się dowiem

Napisane przez malin30

Hej!
Ale macie tempo

Jestem po badaniach. Dojechaliśmy wczoraj do przychodni na ostatnią chwilę. Przyjęła nas pani doktor. Najpierw spisała dane łącznie z mailem, bo wyniki przyślą mi właśnie tą drogą i to za tydzień, więc nie będę się denerwować przez święta. Potem wywiad (jak wyglądała pierwsza ciąża, jakieś powikłania, nadciśnienie mojej mamy - czy było w ciąży, palenie papierosów itp.), a na końcu badanie USG. Zaczęła od tego przez brzuch, ale miała jakieś kłopoty, więc USG "dowcipne" (co oczywiście przeraziło męża), ale wróciła do tego przez brzuch, bo dzidzia, jak przy każdym podglądaniu, siedzi jak mysz pod miotłą

Według USG maleństwo jest o tydzień starsze, ale z pierwszym dzieckiem było tak samo, więc nastawiam się na termin z @. Według USG jest wszystko OK. Przezierność 2,2, kość nosowa jest, najważniejsze organy są, nóżki, rączki, stópki widać

Potem poszłam do zabiegowego na pobranie krwi, ale babka miała niezłe problemy. Dopiero z dłoni udało się jej pobrać odpowiednią ilość krwi. Tak myślę, że to przez to, że nic nie piłam od rana, więc krew była za gęsta. Mam kiepskie żyły do pobierania krwi, ale jakoś się zawsze udawało.

Według statystyki ryzyko chorób genetycznych u mnie jest średnie, ale to potwierdzą badania z krwi. Zaraz po Nowym Roku jedziemy do Gdyni znowu - na drugie pobranie krwi do badań, a pod koniec stycznia/na początku lutego mamy się zgłosić na połówkowe. Wszystko to jest w ramach programu na NFZ

W pracy też dalej nie wiedzą, ale za tydzień chyba się przyznam szefowi (którego partnerka miesiąc przede mną ma termin), bo jeszcze trochę i trudno będzie się wytłumaczyć, że przytyłam po świątecznych pierogach No i głowa leci mi sama w robocie.

Wzięłam 3 dni zwolnienia na dziecko (mały wróci do przedszkola dopiero za 3 tygodnie), bo nie będziemy wykorzystywać babć przed samymi świętami, a mi samej przyda się to wolne na ogarnięcie mieszkania przed świętami i na prace plastyczne z synkiem.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

EDIT: Właśnie zaczęłam przedzierać się przez gąszcz maili z różnymi ofertami i okazało się, że ginekolog przysłała mi już wyniki z testu zintegrowanego (USG i PAPP-a).

Urlop się przyda na porządki, zabawę z dzieckiem i regeneracje sił
Super, że wyniki są dobre

[TroppoSensibile]

Bluesky89 witam znowu na forum i w Polsce

Napisane przez bazile

TroppoSensibile czy chodzi Ci moze o takie pasy?
Ja mam takie,dostalam od Szwagierki nowe i jak dla mnie wogole to sie nie sprawdza,bo sie zsuwa,przesuwa.Ale to moze ja jestem jakas taka dziwna i mi sie zle ukladalo.

Napisane przez zophiee

Ja kompletnie nie umiem szyć, więc nawet się nie porywam.
A kupiłaś same te kołnierze? Jaki masz na nie plan? W tych ciążowych spodniach najważniejsze jest to, że to są na prawdę ostre biodrówki. Ja guzik od tych spodni mam na spojeniu łonowym, więc nie ma opcji, żeby cisnęły w brzuch!

To taki zwykły bawełniany materiał dopasowany do brzucha. Wygląda to jakbym z bluzki odcięła górę nie uciska a rano go założyłam i sprawdza się zamiast podkoszulka nic mi nie wiało po brzucholu i plecach Nie zjeżdża, ale może to kwestia dopasowania rozmiaru. Nie wiem na ile będzie mi służyć, bo to XS/S, ale póki co jest naprawdę OK

Malin30 gratuluję udanych badań

Napisane przez ANTERIA

Cześć dziewczynki, oświadczam że żyję, tylko niestety do tej pory jakoś brakowało mi sił i weny do pisania, jak już pisałam że praca teraz jest najgorsza, no ale jeszcze tydz i już powinno by o niebo lepiej Teraz puki co korzystam z drugiego dnia wolnego i tak od wczoraj wzięłam się za porządki w mieszkaniu i ubraliśmy choinkę trochę wcześnie ale później będzie na to bardzo mało czasu i podejrzewam że sił też. Dzisiaj o 15 mam te badania genetyczne i jakoś czuję lekką obawę że może być coś nie tak, ostatnio przechodziłam dużo stresów i ciągle byłam przemęczona i martwię się że mogłam tym jakoś zaszkodzić mojemu dzieciątku, no ale trzymajcie kciuki aby było dobrze, mimo wszystko wierzę że tak właśnie będzie, zresztą jak to powtarza mój Tż-t, w końcu to jego dziecko musi być zdrowe po tatusiu

ANTERIA powodzenia na badaniach trzymam kciuki

[bluesky89]

Dzięki dziewczynki za miłe powitanie i przyjęcie mnie spowrotem

Dziś z zatokami lepiej, smarowalam sobie czoło takim rozgrzewajacym balsamem i jest w sumie lepiej
Jeszcze muszę kupić tą sól morską, może pomoże

Anteria, będzie okej



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bazile]

hej z rana,ja pobawie sie w takie male lapu capu i bede wylapywac Podgladaczki,fajnie bedzie jak dolacza,na poczatek

kitus1985, dyta19
zapraszamy do nas

Anteria powodzenia i nie stresuj sie na zapas,bo wszystko jest ok.
agaaga89 izophiee wracajcie Dziewczyny z dzisiejszych wizyt uradowane,a my bedziemy czekac tu na realcje.

[Kucyk_Truskawkowy]

majkela12 sukienki mają boskie. Nawet ślubne są Jakościowo spodnie ok. A do teatru komedia idziemy na BOEING BOEING...Nie wiem co to. Mąż dostał bilety w prezencie od siostry.

malin30 brawa za dobre wyniki.

ANTERIA ja jak się zmęcze to też się boje czy dziecku nie zaszkodziłam. Albo jak się poschylam (np przy zamiataniu). Ale jakby tak było to by żadnego sportu w ciąży nie można było uprawiać a przecież lekarze zalecają Trzymam kciuki za wizytę i daj szybciutko znać bo będe czekać A spodnie super. W ogóle można teraz seksownie w ciązy wyglądać, nie to co kiedyś

Bazile następną wizytę mam 30.12 godzina 8:20 a i termin mam w karcie 23.06.14 to może mi zmień dzieki.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez zophiee

więc ostatecznie zamówiłam z http://www.mamissima.pl/akcesoria_dl...granatowa.html

Jak przyjdzie to dam znać jak to wygląda w rzeczywistości i jak się sprawuje, mam nadzieję, że będzie ok

Próbowałam zamówić wczoraj z tego linka i pisało ze produkt niedostępny. Zamówiłam więc ze strony producenta i dzisiaj o 13 będzie kurier Zdam relacje jak sie drzemie na niej

[czarno_biala1987]

Dziewczynki, ja wczoraj poczułam wenę na wózek i wzięłam się za mały research... No i znów jestem w d***. Nie umiem się zdecydować co dla mnie ważniejsze - niewielkie gabaryty i waga czy wygoda dziecka i solidność... masakra, za dużo tego :/

[bazile]

caly czas zapominam napisac,ze ja tez mam ta poduszke i uzywalam jej w czasie pierwszej ciazy i powoli szykuje sie juz do wyciagniecia jej teraz.Mialam ja nawet w szpitalu po porodzie,swietna sprawa.
A mialam dokladnie taka
http://www.pinkorblue.pl/Pielegnacja...D=PSM_pl_Ceneo

i jest wypelniona wlasnie tymi mikrogranulkami,ktore mozna po czasie uzupelniac.Jak dla mnie nic nie trzeszczy i jest wygodna.

Milego dzionka,ja moze pojawie sie wieczorem,a teraz wzywaja obowiazki

[ANTERIA]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

ANTERIA ja jak się zmęcze to też się boje czy dziecku nie zaszkodziłam. Albo jak się poschylam (np przy zamiataniu). Ale jakby tak było to by żadnego sportu w ciąży nie można było uprawiać a przecież lekarze zalecają Trzymam kciuki za wizytę i daj szybciutko znać bo będe czekać A spodnie super. W ogóle można teraz seksownie w ciązy wyglądać, nie to co kiedyś

Zgadzam się z tobą, tylko niestety po ostatniej wizycie gdzie lekarz zdziwił się że jeszcze pracuję i od razu wysłałby mnie na zwolnienie lekarskie ze względu na moją wadę macicy to jakoś tak bardziej się o to wszystko martwię, i pewnie gdyby nie mój Tż-t już dawno przestałabym pracować co niestety bardzo mocno zaszkodziło by mojej szefowej i przede wszystkim teściowej, a tak dzięki jego pomocy mogę pracować do stycznia, chociaż mimo wszystko łatwo nie jest. Do tego ciągle dokucza mi prawdopodobnie właśnie rwa kulszowa czasami aż ryczę z bólu a ostatnio jest coraz gorzej niestety.


Ja planuję sobie kupić taką poduszkę ale dopiero w Polsce, w ogóle na tą wizytę szykują nam się takie wydatki że no ale właśnie nie wiadomo czy to nie ostatnia nasza wizyta przed porodem, no ale mam nadzieję że jednak nie

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez ANTERIA

Zgadzam się z tobą, tylko niestety po ostatniej wizycie gdzie lekarz zdziwił się że jeszcze pracuję i od razu wysłałby mnie na zwolnienie lekarskie ze względu na moją wadę macicy to jakoś tak bardziej się o to wszystko martwię, i pewnie gdyby nie mój Tż-t już dawno przestałabym pracować co niestety bardzo mocno zaszkodziło by mojej szefowej i przede wszystkim teściowej, a tak dzięki jego pomocy mogę pracować do stycznia, chociaż mimo wszystko łatwo nie jest. Do tego ciągle dokucza mi prawdopodobnie właśnie rwa kulszowa czasami aż ryczę z bólu a ostatnio jest coraz gorzej niestety.

Znam kochana Twoją historię. Rozumiem Cię, że nie chcesz teściowej zaszkodzić. Ale za to teściowej już nie rozumiem.... Prace może znaleźć inną...Przecież wie jak się czujesz. Ale to nie moja sprawa i mam nadzieje że Cie nie uraziłam...

[__Sylwia__88]

Cześć dziewczyny.
Widzę że coraz mniej z Was narzeka na mdłości i wymioty. Już niedługo wszystkie w II trym będziemy i będzie tylko lepiej.

Ja od rana na nogach. Tak wczoraj naopowiadałyście o lumpkach że dziś sama też pojechałam. Mamy u nas w mieście taki gdzie każda rzecz koszuje tylko 1 zł i codziennie jest nowy towar. Niewiarygodne ale prawdziwe. Wiele rzeczy tam nie nadaje się do niczego, ale wiele fajnych też można kupić. Prawie cała moja szafa jest stamtąd. Kupiłam dziś pare wygodnych getrów i leginsów, sweterki dłuższe, koszulki. Miałam w rękach śliczne 2 pary spodenek dresowych dla dzidziusia ale zostawiłam bo jakoś nie dam rady jeszcze kupować dziecinnych rzeczy.

Byłam też w szpitalu zrobić grupę krwi i znów 40 zł nie moje.

A i dziś wezmę się za szycie. Spróbuje uszyć sobie taką poduszkę ciążową o jakiej piszecie i mam plan na przerobienie spodni żeby bardziej ciążowe były.

Miłego dzionka wszystkim

[ANTERIA]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Znam kochana Twoją historię. Rozumiem Cię, że nie chcesz teściowej zaszkodzić. Ale za to teściowej już nie rozumiem.... Prace może znaleźć inną...Przecież wie jak się czujesz. Ale to nie moja sprawa i mam nadzieje że Cie nie uraziłam...

Nie, nie uraziłaś mnie, po prostu tylko dzięki mojej Teściowej mam pracę, i było by wszystko ok gdyby nie inne osoby w robocie które skutecznie utrudniają nam pracę, no ale nie ważne. Wiesz łatwo powiedzieć, zawsze można zmienić pracę, ale wiesz moja teściowa też najmłodsza już nie jest, szefowa ją bardzo ceni zresztą nie tylko mi już teściowa tam pracę załatwiła, to dość skomplikowana sytuacja.

[Prowansja88]

Napisane przez bluesky89

Cześć dziewczyny
Strasznie dawno do Was nie pisałam, ale tyle się działo Przeprowadzka z UK do Polski, tutaj musieliśmy się jakoś ulokować, TŻ szukał pracy, na szczęście od tygodnia już pracuje
Z dzidziusiem wszystko w porządku, 8 cm szczęścia No i już jesteśmy w 16 tc Teraz mam więcej czasu, więc mam nadzieje, że uda mi się częściej do Was zaglądać

Witaj w PL, w domu najlepiej Tym bardziej na święta

Napisane przez malin30

Hej!
Ale macie tempo

Jestem po badaniach. Dojechaliśmy wczoraj do przychodni na ostatnią chwilę. Przyjęła nas pani doktor. Najpierw spisała dane łącznie z mailem, bo wyniki przyślą mi właśnie tą drogą i to za tydzień, więc nie będę się denerwować przez święta. Potem wywiad (jak wyglądała pierwsza ciąża, jakieś powikłania, nadciśnienie mojej mamy - czy było w ciąży, palenie papierosów itp.), a na końcu badanie USG. Zaczęła od tego przez brzuch, ale miała jakieś kłopoty, więc USG "dowcipne" (co oczywiście przeraziło męża), ale wróciła do tego przez brzuch, bo dzidzia, jak przy każdym podglądaniu, siedzi jak mysz pod miotłą

Według USG maleństwo jest o tydzień starsze, ale z pierwszym dzieckiem było tak samo, więc nastawiam się na termin z @. Według USG jest wszystko OK. Przezierność 2,2, kość nosowa jest, najważniejsze organy są, nóżki, rączki, stópki widać

Potem poszłam do zabiegowego na pobranie krwi, ale babka miała niezłe problemy. Dopiero z dłoni udało się jej pobrać odpowiednią ilość krwi. Tak myślę, że to przez to, że nic nie piłam od rana, więc krew była za gęsta. Mam kiepskie żyły do pobierania krwi, ale jakoś się zawsze udawało.

Według statystyki ryzyko chorób genetycznych u mnie jest średnie, ale to potwierdzą badania z krwi. Zaraz po Nowym Roku jedziemy do Gdyni znowu - na drugie pobranie krwi do badań, a pod koniec stycznia/na początku lutego mamy się zgłosić na połówkowe. Wszystko to jest w ramach programu na NFZ

W pracy też dalej nie wiedzą, ale za tydzień chyba się przyznam szefowi (którego partnerka miesiąc przede mną ma termin), bo jeszcze trochę i trudno będzie się wytłumaczyć, że przytyłam po świątecznych pierogach No i głowa leci mi sama w robocie.

Wzięłam 3 dni zwolnienia na dziecko (mały wróci do przedszkola dopiero za 3 tygodnie), bo nie będziemy wykorzystywać babć przed samymi świętami, a mi samej przyda się to wolne na ogarnięcie mieszkania przed świętami i na prace plastyczne z synkiem.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

EDIT: Właśnie zaczęłam przedzierać się przez gąszcz maili z różnymi ofertami i okazało się, że ginekolog przysłała mi już wyniki z testu zintegrowanego (USG i PAPP-a).

klask i: za dobre wyniki

Napisane przez bazile

hej z rana,ja pobawie sie w takie male lapu capu i bede wylapywac Podgladaczki,fajnie bedzie jak dolacza,na poczatek

kitus1985, dyta19
zapraszamy do nas

Anteria powodzenia i nie stresuj sie na zapas,bo wszystko jest ok.
agaaga89 izophiee wracajcie Dziewczyny z dzisiejszych wizyt uradowane,a my bedziemy czekac tu na realcje.

bazile detektyw hah

Dziewczyny, zapraszamy!

Napisane przez czarno_biala1987

Dziewczynki, ja wczoraj poczułam wenę na wózek i wzięłam się za mały research... No i znów jestem w d***. Nie umiem się zdecydować co dla mnie ważniejsze - niewielkie gabaryty i waga czy wygoda dziecka i solidność... masakra, za dużo tego :/

Najgorsze, że nawet jak zdecydujesz, to nie znaczy, ze znajdziesz taki, który spełni Twoje wymagania. Ja właśnie wiem co jest mi potrzebne i niestety moim zdaniem nie ma takiego, który jets idealny (i nie kosztuje majątku).
Wózek kupujemy przede wszystkim dla naszej wygody. Jak ma już super koła, budowę, akcesoria (X-lander, X-move), to ma małą gondolę ;( Producent twierdzi, ze gondola max do 6miesiąca, ale jak dziecko będzie preferowało spanie na spacerach, to na zimę jeszcze by się przydała. X-lander tak mi sie podoba, ze przezyłabym nawet jego wagę, no ale ta gondola.
Lżejszy i podobny w budowie Musty Evo, ale ma piankowe koła- twarde- odpada,
Tutek- nie ma odpinanego materiału do prania no i składana, łamana rączka a to bardzo często się psuje, tym bardziej, ze ja będe go wciągać po schodach (mimo windy 4-5 schodków muszę pokonać), więc tego szarpania nie przetrwa.
Stwierdziłam, ze oglądanie w necie jest bez sensu. Pod koniec stycznia zaczynamy oglądanie na żywo. (Jak przetrwamy remont mieszkania- łazienki, jak zbankrutujemy to dopiero Luty) ;-)

Napisane przez bazile

caly czas zapominam napisac,ze ja tez mam ta poduszke i uzywalam jej w czasie pierwszej ciazy i powoli szykuje sie juz do wyciagniecia jej teraz.Mialam ja nawet w szpitalu po porodzie,swietna sprawa.
A mialam dokladnie taka
http://www.pinkorblue.pl/Pielegnacja...D=PSM_pl_Ceneo

i jest wypelniona wlasnie tymi mikrogranulkami,ktore mozna po czasie uzupelniac.Jak dla mnie nic nie trzeszczy i jest wygodna.

Milego dzionka,ja moze pojawie sie wieczorem,a teraz wzywaja obowiazki

Właśnie nie wiem, który kształt poduszki jest lepszy? Czy Takie U jak ta, którą tutaj prezentujesz, czy typowe C jak Motherhood?
To C wydaje mi się lepsze do spania. Nie wiem czy rozumiecie. Jedna to taki rogal, druga, dłuzsza i inaczej wygięta.. Ceny jednej i drugiej przerażającee- BOSZ to tylko poduszka- skandal ;p




Mnie już mniej boli gardło, ale przeziębiona jestem nadal, wczoraj byłam u GIN, dostałam zwolnienie.
Przytyłam 0,5kg po 4 tygodniach. Mam dość wysokie ciśnienie, ale moim zdaniem, to stres przed wizytą, nie wiem czmeu, zawsze serduskzo mi syzbciej pika. Chyba zakupię ciśnieniomierz i będę wyrywkowo badała w domku
Na kilka dni dostałam jakieś tabletki dowcipne, niestety jakiś stan zapalny podobno.
Jestem w 15TC a szyjka macicy już podobno min na 16, bo już się ładnie podniosła.
Kolejna wizyta 14.01 i wtedy USG, może poznam płec? Chociaz teraz przynajmiej nadal mam nadzieję na dziewczynkę ;-)
Ale z tego co mówicie, to chlopcy wcale nie sa tacy źli.. Nie wiem dlaczego sie tak nastawiłam? Wydaje mi się, że córka jest blizej mamy a synowie mają ją w nosie później, chyba dlatego
Ale to kwestia wychowania..
Miłego dnia!!

[wonder_woman]

Hej dziewczynki, melduje sie i ja. Ostatnio nie miałam chwili żeby Was nadrobić, a co dopiero popisać. Jakoś ostatnio za nic nie umie się zabrać i wszystko mnie drażni dalej jestem zmęczona i czasem jak się w dzień nie położę to chodzę jak mumia. W domu bałagan, prania stos, a jeszcze dzidziusia nie ma, nie wiem jak ja sobie poradzę jak malenstwo przyjdzie na świat......
No to ponarzekalam, jakiś taki dół mnie złapał, to chyba przez te święta, znów na obczyźnie, z dala od familii, ehhh no, to wyrzuciłam to z siebie, od razu tak jakoś lżej na serduchu
A z pozytywów to chyba udało mi sie stworzyć suwak zaraz sie okaże.
Pozdrawiam

[D0tk4]

Napisane przez poziomkka

Nareszcieee!! Chcialam sie pochwalic, ze pofarbowalam dzis sobie włosy farba bez amoniaku i czuje sie jak nowo narodzona

Sama nie mogę sie doczekać momentu gdy pozbęde sie odrostow! I zacznę znów wyglądać jak człowiek

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez ANTERIA

Nie, nie uraziłaś mnie, po prostu tylko dzięki mojej Teściowej mam pracę, i było by wszystko ok gdyby nie inne osoby w robocie które skutecznie utrudniają nam pracę, no ale nie ważne. Wiesz łatwo powiedzieć, zawsze można zmienić pracę, ale wiesz moja teściowa też najmłodsza już nie jest, szefowa ją bardzo ceni zresztą nie tylko mi już teściowa tam pracę załatwiła, to dość skomplikowana sytuacja.

No rozumiem...Łatwo mi się mówi. Po prostu ja z moją ciążą to jak z jajkiem się obchodzę. Nawet jak siadam to uważam, żeby powolutku to było....Schize mam okropną. Po poronieniu pewnie tak wiele kobiet ma.

Mówicie o wózkach Moje typy do x lander move, xa i x1. Moja mama pracuje jako niania i uwierzcie mi niejeden wózek w życiu widziałam i prowadziłam Mała godnolka to pikuś. Spokojnie jak ma dzidzia pół roczku to może w spacerówce spać na płasko (jeżeli jest to porządna spacerówka jak te z x landera). Najgorsze co może być to rozklekotane małe kułeczka jeżdzące każdy w inną stronę
I jeszcze krótka budka ktora nie zakrywa dziecka i biedaczkowi świeci słońce w twarz...

[poziomkka]

Witam
nie wiem od czego zacząć, może od tego, że zapraszam wszystkie podglądające przyszłe mamusie
wonder_woman nie jesteś sama z tym lenistwem Ja, żeby cokolwiek zrobić muszę się tak cholernie zmuszać...do tego tż nie nauczony pracy w domu- jak mu się czegoś nie powie to się nie domyśli, uważa, że on pracuje i jak przychodzi do domu to chciałby odpocząć...żeby odkurzyć mieszkanie musiałam mu przez 2 tygodnie przypominać, specjalnie sama nie poodkurzałam za niego, żeby wiedział, że i tak go to czeka.. Zaczynam mu powoli tłumaczyć, że musi się wziąć w garść, bo po narodzinach dziecka to on będzie miał cały dom na głowie, bo ja pewnie do niczego nie będę się nadawała...teraz dla niego wywieszenie prania to jest wielki wysiłek, a co dopiero jak będzie musiałam prasować stertę niemowlęcych ciuszków.. Ale myślę, że to stopniowo się będzie zmieniać i u nas i u nich, jestem dobrej myśli a suwaczek się udał
Prowansja88 ja uważam, ze każda płeć ma swoje plusy i minusy...najwięcej minusów jest oczywiście na etapie dojrzewania, wtedy i z dziewczynami i z chłopcami jest problem ;/
ANTERIA spodnie mam identyczne i jestem baardzo z nich zadowolona dobrze, że tż pomaga Ci w pracy, rozumiem, że masz ciężką sytuację, staraj się nie przemęczać i odpoczywać jak tylko poczujesz się źle.
Sylwia_88 Ty wydałaś 40 zł,a mnie jutro czeka wydatek 220 zł za 3 badania - toxo, różyczka i jakieś cmv?

Trzymam za dzisiejsze wizyty
bluesky może dopisz się do nas na 1 stronkę

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Dotk4 a kiedy zamierzasz się ich pozbyć? Ja jutro zaczynam II trymestr, ale już nie wytrzymałam, poczytałam trochę o tym farbowaniu włosów w ciąży i wybrałam garnier olię. To farba bez amoniaku i zawsze mi ładne kolory wychodziły, teraz tez mnie nie zawiodła
Kucyk też jestem po poronieniu i przyznaję Ci rację - mam tak samo. Chociaż teraz jak już brzuszek trochę widać i jestem już u progu IItrym to jest mi lżej na duchu, ale i tak staram się nie męczyć i obchodzę się ze sobą jak z królową

[Rybka12321]

Hej Dziewczyny ja znów mam problem z netem i używam tylko telefonu. O ile czytanie ok to już odpisywanie jest masakrą.

Poziomkka czy to Ty pisałaś, że masz odstawić luteinę? Odstawiłaś?

Ja już odstawiłam duphaston, łudziłam się, że mi mdłości od tego miną. Nie minęły a ja już szału dostaję. Wiem że jestem z tym monotematyczna, ale już mnie te mdłości i wymioty dobijają. Ile można. W zasadzie od 10 października codziennie.

Malin30 super że badania wyszły ok.

[sylvuniaa84]

Tez nie moge doczekać sie az pofarbuje odrosty,mam juz ponad 2 cm okropnie to wyglada,czuje sie nieatrakcyjna przez to.Jestem w 11 tyg i 4 dni jak myślicie ile jeszcze czekać z farbowaniem??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beat@]

Napisane przez BieniekI

Dobrze jest kupić sobie taką specjalny roztwór soli morskiej albo po prostu płukać sola fizjologiczną...

oo tak. mnie ostatnio na weekend tak strasznie katar męczył że ostatecznie wizyta w aptece po roztwór soli morskiej i teraz jest o wiele lepiej. No i ogólnie wieczorem nalałam sobie wody do miski, nie za gorącej i nie za chłodnej i po prostu wymoczyłam szkitki i na drugi dzień czułam się o wiele wiele lepiej. Oczywiście nie miałam zamiaru tego robić ale jak zebrało mi się od taty i jeszcze małż się z tym na mnie uwziął to nie było wyjścia

Napisane przez __Sylwia__88

Cześć dziewczyny.
Widzę że coraz mniej z Was narzeka na mdłości i wymioty. Już niedługo wszystkie w II trym będziemy i będzie tylko lepiej.

No i oby tak dalej. Mnie jeszcze czasem coś tak zamuli pod wieczór ale tak to póki co mam spokój i oby tak już do końca

Napisane przez D0tk4

Sama nie mogę sie doczekać momentu gdy pozbęde sie odrostow! I zacznę znów wyglądać jak człowiek

Ja także Ostatnio rozmawiałam z moją fryzjerką i stwierdziłyśmy że u mnie jakoś tak strasznie nie widać odrostów więc póki co nie będę farbować, jedynie jakieś podcięcie. A gdzieś na początku czerwca, może końcem maja pójdę się zafarbować.

Napisane przez poziomkka

wonder_woman nie jesteś sama z tym lenistwem Ja, żeby cokolwiek zrobić muszę się tak cholernie zmuszać...do tego tż nie nauczony pracy w domu- jak mu się czegoś nie powie to się nie domyśli, uważa, że on pracuje i jak przychodzi do domu to chciałby odpocząć...żeby odkurzyć mieszkanie musiałam mu przez 2 tygodnie przypominać, specjalnie sama nie poodkurzałam za niego, żeby wiedział, że i tak go to czeka.. Zaczynam mu powoli tłumaczyć, że musi się wziąć w garść, bo po narodzinach dziecka to on będzie miał cały dom na głowie, bo ja pewnie do niczego nie będę się nadawała...teraz dla niego wywieszenie prania to jest wielki wysiłek, a co dopiero jak będzie musiałam prasować stertę niemowlęcych ciuszków.. Ale myślę, że to stopniowo się będzie zmieniać i u nas i u nich, jestem dobrej myśli a suwaczek się udał

Ooo tak, lenistwo. Też mi się to uruchomiło. Od tygodnia jadę na myjnię aby mi auto porządnie umyli a mammniej niż 1 km do nich i cały czas czekam aż małżto za mnie zrobi. Ale chyba się nie doczekam bo jak pojedzie w sobotę to będzie ze 2 godziny w kolejce stać więc chyba będę musiała jednak sama Kazał mi dzisiaj ale wymigałam się mówiąc że nie będę specjalnie auta odpalać żeby tylko pojechać je umyć skoro jutro i tak jadę do rodziców piec ciastka. Teraz muszę coś na jutrzejszy dzień wymyślić
A pokój to od poniedziałku sprzątam w ratach...


W ogóle to od poniedziałku jakoś tak dziwnie się czuję. Tzn. tam gdzie ginka ostatnio robiła mi usg bo tam dziecię się ulokowało po lewej stronie brzucha i bardzo nisko to cały czas mnie coś tam pobolewa. Taki dziwny ból. Niby nie dokucza jakoś szczególnie ale czuję tam taki jak by tępy ból. Nie wiem jak wam to opisać ale nie podoba mi się to za bardzo i nie wiem co o tym myśleć. I tylko w tym miejscu

[czarno_biala1987]

Napisane przez Prowansja88

Najgorsze, że nawet jak zdecydujesz, to nie znaczy, ze znajdziesz taki, który spełni Twoje wymagania. Ja właśnie wiem co jest mi potrzebne i niestety moim zdaniem nie ma takiego, który jets idealny (i nie kosztuje majątku).
Wózek kupujemy przede wszystkim dla naszej wygody. Jak ma już super koła, budowę, akcesoria (X-lander, X-move), to ma małą gondolę ;( Producent twierdzi, ze gondola max do 6miesiąca, ale jak dziecko będzie preferowało spanie na spacerach, to na zimę jeszcze by się przydała. X-lander tak mi sie podoba, ze przezyłabym nawet jego wagę, no ale ta gondola.
Lżejszy i podobny w budowie Musty Evo, ale ma piankowe koła- twarde- odpada,
Tutek- nie ma odpinanego materiału do prania no i składana, łamana rączka a to bardzo często się psuje, tym bardziej, ze ja będe go wciągać po schodach (mimo windy 4-5 schodków muszę pokonać), więc tego szarpania nie przetrwa.
Stwierdziłam, ze oglądanie w necie jest bez sensu. Pod koniec stycznia zaczynamy oglądanie na żywo. (Jak przetrwamy remont mieszkania- łazienki, jak zbankrutujemy to dopiero Luty) ;-)

No więc mnie wydaje się, że wiem czego szukam, ale ciężko znaleźć taki, który spełnia te wymagania.
Po pierwsze koniecznie chcę obrotowe przednie koła i regulowaną rączkę. Po drugie koniecznie 3w1 - gondola, spacerówka,fotelik. Po trzecie waga powinna mieścić się w granicach 13kg, chociaż ważniejsze są wymiary po złożeniu, bo mały bagażnik...
Wszystkie te warunki spełniają niektóre wózki Inglesiny (są niezawodne i długo jeżdżą) ale nie ma ich dużo na sprzedaż (używanych szukam), a największą ich wadą są małe plastikowe kółeczka, które pewnie zimą nie dadzą rady w śniegu i błocie. A jak kółka są duże to i wózek automatycznie rośnie, jak np: Tako Jumper X albo Bebetto... Ale opinie o nich są baardzo różne, dużo babek narzeka że są cieżkie i wielkie (jedna nawet pisała że w bramkach w markecie się nie mieści), no i że psują się na potęgę...
Co robić?

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Mówicie o wózkach Moje typy do x lander move, xa i x1. Moja mama pracuje jako niania i uwierzcie mi niejeden wózek w życiu widziałam i prowadziłam Mała godnolka to pikuś. Spokojnie jak ma dzidzia pół roczku to może w spacerówce spać na płasko (jeżeli jest to porządna spacerówka jak te z x landera). Najgorsze co może być to rozklekotane małe kułeczka jeżdzące każdy w inną stronę
I jeszcze krótka budka ktora nie zakrywa dziecka i biedaczkowi świeci słońce w twarz...

No właśnie, ciężka sprawa podjąć właściwą decyzję. Jak się nie ma 2-3tys zł na nówkę marzeń, trzeba zawsze z czegoś zrezygnować..

[__Sylwia__88]

Dziewczyny co do poduszki:

Ja już swoją poduszkę "ciążową" zrobiłam. Nic trudnego jak macie maszynę do szycia. Najłatwiejszym sposobem jest zrobić z niepotrzebnej poszwy na kołdrę, wtedy obicinacie z długości i zszywacie z jednego boku . Wystarczy materiału na samą poduszkę jak i na poszewkę na nią, żeby można było łatwo wyprać. Wypełnienie zrobiłam z dwóch niepotrzebnnych poduszek i gotowe.