|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
kaja-ja, naprawdę uważasz, że pies domowy (jak sądzę z postów autorki, super związany z właścicielem) powinien być zostawiony w kojcu tylko dlatego żeby pojechać na wakacje? Poza tym, co ma weterynarz do tego?
---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Cytat:
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#63 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Dziewczyny, wiadomo że temat emocjonujący, ale ochłońcie trochę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#64 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Napisałam, że zaczynamy szukać rozwiązań. Mój pies też jest "domowy", a jak jadę do rodziców to do domu nie wchodzi, bo bardziej mu się na zewnątrz podoba. Jeśli Autorka (a raczej jej TŻ) nie spróbuje, to się nie przekona, jak pies reaguje na nową sytuację. Sama nie jestem zwolenniczką pozostawiania psów w kojcach na zewnątrz, ale jeśli okaże się, że pies się czuje świetnie w takiej sytuacji - to czemu nie? Już pisałam, że jeśli pies jest lękliwy, to sytuacja się komplikuje, bo wszelkie innowacje (a zwłaszcza rzucenie na głęboką wodę) spotęgują jego reakcje lękowe i będzie, że tak powiem po ptokach. A weterynarz? Lepszy byłby behawiorysta, ale niektórzy weterynarze mają "pojęcie", więc też mogliby doradzić. |
|
|
|
|
#65 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
I pytanie czym jest dla Ciebie kojec? Rodzice mają porządny, ocieplany kojec, przypominający tak naprawdę domek? Bo tak, jak już, powinien wyglądać kojec dla domowego psa. Wg Ciebie ma on grube futro, a faktycznie nie ma grubego podszerstka, bo siedzi w ciepłym domu. I tydzień na dworze może się skończyć chorobą stawów czy np. po przemoknięciu, jak nie może porządnie wyschnąć, a skóra nie jest przyzwyczajona - zapalenie skóry. Jak dla mnie po prostu się nie dobraliście. Jest psiarzem i będzie, a Ty tego nie zrozumiesz. Tu jest więc większy problem. Stanowczo zastanów się nad związkiem, bo problem nie będzie istniał tylko póki żyje pies. On kocha zwierzaki, będzie chciał mieć kolejne. Ja sobie życia bez futrzaka przy boku nie wyobrażam. On pewnie też. I konflikt gotowy. |
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Petsitter.pl - są tam kontakty do certyfikowanych opiekunów zwierząt, zakres opieki można ustalić. Pies jest w opiekunem najczęściej u niego w mieszkaniu, ma zapewnione zabawy, radość i och ach wszelkie możliwe atrakcje. Podejrzewam, że spokojnie można i wymyśleć sobie video konferencje z pupilem w nowym miejscu etc. Hotele dla zwierząt typu boksy są koszmarne, ale opiekunowie zwierząt już nie. To tak jak z nianią dla dzieci.
Oczywiście wakacje z psem też są możliwe i fajne, ale jeżeli nie chcesz to nie widzę powodu, by nie zatrudnić petsittera. Ja mam 2 psy i zatrudniam moją przyjaciółkę albo właśnie osobę z polecenia. I wylatuję do USA na miesiąc bez wyrzutów sumienia, a potem moje potwory kochają b. przyjaciółkę niż mnie. ![]() ---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
W życiu nie zgodziłabym się na to, by moje dziewczynki spędziły kilka dni na dworze. I szczerze? Chyba zerwałabym, gdyby mi TŻ coś takiego zaproponował.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#67 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Facet ma zwierzę i jest za nie odpowiedzialny. DO dobrze o nim świadczy. Moim zdaniem musisz zaakceptować psa a jak nie do game over. Uwarzam że jego podejście do psa jest normalne.
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Porównanie z mordowaniem dziecka to przesada, ale samo porównanie odpowiedzialności jaka spada na człowieka jak dla mnie - niekoniecznie.
Jeśli psa można zostawić w kojcu z obcymi osobami bez oswojenia go wcześniej z sytuacją - czy małemu dziecku można to zrobić? Jeśli pies potrzebuje opieki i nie można go zostawić na dłużej niż 10 godzin samego - czy niesamodzielne dziecko można na tyle zostawić samo? to sprawdzian odpowiedzialności w nieco mniejszej kilkunastoletniej skali. Edytowane przez Hibiku Czas edycji: 2013-12-22 o 21:53 |
|
|
|
#69 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
A co robicie podczas sylwestra, kiedy chcecie wyjść, a pies boi się huku petard i musiałby sam zostać w domu bez opieki?
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Ja nie wychodzę na Sylwestra. Gdybym wychodziła, znalazłabym opiekuna do psa. Niemniej moje psy są ważniejsze niż jednonocna impreza.
Btw. nienawidzę petard za to, co robią zwierzętom. Nie tylko psom, ale też dzikim zwierzętom. Nigdy ich nie puszczam.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#71 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
my zostajemy w domu, ale gdybym miała wyjść to znalazłabym opiekę dla psa. To znaczy dla bardzo lękowego psa. Bo gdybym miała zostawić realnie moje obecne psy, to po prostu bym je zostawiła. One spokojnie wytrzymają noc same w domu.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2013-12-22 o 21:55 |
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
moze facet tak reaguje bo to reakcja na Twoja chec pozbycia sie pupila, gdyby wiedzial ze akceptujesz zwierze to bylby duzo bardziej spokojny i nie byloby tyle walki.
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 417
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Może i nie powinnam tak w przyszłość wybiegać ale co będzie jak zamieszkacie z TŻ? I urodzi się Wam dziecko?
Pies Ci będzie przeszkadzał, to go będziesz chciała oddać do schroniska??
__________________
... |
|
|
|
#74 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Ech... czemu nikt nie napisał JAK ROZMAWIAĆ Z FACETEM - takie było pytanie. Odpowiadając i pomijając wszystkie hejty większe i mniejsze:
1. Daj mu możliwości, przedstaw jasno potrzeby, czego od niego oczekujesz 2. Zainteresuj się jego psem - jeśli on jest fanem psów, fajnie jakbyś miała rozeznanie w temacie 3. Wymyśl coś żeby pies mógł pojechać z wami (np. pociągiem może) - wilk będzie syty, a i owca cała. 4. Przyjdź z gotową listą rozwiązań, ale licząc się z jego zdaniem i uczuciem do psa. Powodzenia.
__________________
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Z tego co mi wiadomo są specjalne tabletki/sztrzykawki (coś w tym stylu) które daje się psom na uspokojenie.
|
|
|
|
#76 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Ja jak tylko usłyszę huk petard to aż mi się zimno robi. Boję się zwłaszcza o największego z moich nerwusów. Bo łącznie mam trójkę - kot też się boi. Koleżanka mamy tak miała. Jej psiak strasznie się bał w Sylwestra i chował zawsze w ciemnym kącie. Rano patrzą, a psiak nie żyje. Zawał
Edytowane przez Mevianne Czas edycji: 2013-12-22 o 22:01 |
|
|
|
|
#77 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#78 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
A zamiast zakładać wątek na Wizażu, można wpisać w gogle "wczasy z psem" i poszukać ofert. Przynajmniej zrobiłabyś cos pożytecznego dla swojego faceta i jego psa.
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
sam tytuł tego wątku jest abstrakcyjny - i wiele mówiący zarazem. Pani bycie w związku utrudnia pies. Paradne. Jak i sam problem, który sprowadza się do tego, że pani w głowie się nie mieści, że są ludzie, którzy inaczej niż ona pojmują zobowiązania, jakie zaciągnęli, np. wobec psa, i że teoria o tym, że w związku trzeba umieć wypracować kompromis nie tyczy uprzednich wobec związku zobowiązań wobec osób trzecich.
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
To, że panu nie odpowiada petsitter, zostawienie zwierzaka u znajomych, rodziny. W związku z czym wbrew własnej woli nie ma możliwości spędzić z własnym facetem weekendu/wakacji poza domem, a jest raczej młoda, wnioskując z postów.Nadinterpretacja i fanatyzm powinny być chyba karalne... Pisała _Mia, posiadaczka psów i kotów. Żywe, zdrowe, kochające i kochane, a na weekend potrafię wyjechać. |
|
|
|
|
#81 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
z psem można pojechać zarówno na weekend jak i na wakacje. Ja rozumiem człowieka, który nie chce zostawiać zwierzaka tylko po to żeby zażyć rozrywek. Dlaczego nie mogą pojechać z psem?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
po pierwsze, podaję psu leki uspokajające - u mnie w okolicy idioci prowadzą wdrożenia wiele dni przed sylwestrowym pandemonium, więc niezależnie od planów sylwestrowych jest to niezbędne. Po drugie, zabieram psa ze sobą albo tak wyliczam swoją nieobecność, żeby wypadła w czasie, kiedy tabletki na pewno będą silnie działać.
|
|
|
|
#83 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Warto porozmawiać z chłopakiem o tym dlaczego uważa, że nikt nie da rady się psem zająć. Niech chłopak powie jak on to wszystko widzi. O ile rozumiem dokładnie jego poczucie odpowiedzialności i skracanie spotkań, bo z psem trzeba wyjść, o tyle nie do pojęcia jest dla mnie postawa "albo ja się nim zajmę, albo nikt" - to niezdrowe i niebezpieczne.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#84 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Mówisz, że Twoi rodzice są odpowiedni, ale nie są. I absolutnie NIE dlatego, że są nieodpowiedzialni, czy że cokolwiek z nimi źle! Tylko dlatego, że pies jest psem domowym, a Twoi rodzice na jego pobyt w domu się nie zgadzają. Pies, który jest do domu przyzwyczajony będzie się bardzo źle czuł w kojcu. Nie zostawiłabym tak psa i chłopakowi się nie dziwię.
Na dłuższe wyjazdy taki petsitter to dobry pomysł Mówisz, że wakacje z psem nie wchodzą w rachubę, ale dużo osób jeździ z psami. Transport nie jest problemem. Więc jeśli będzie gdzieś możliwość zabrania psa, to może warto, żebyś nad tym się zastanowiła. Pies będzie się cieszył i raczej w wypoczynku nad jeziorem nie przeszkodzi. Co innego, jak się jedzie do Grecji zwiedzać, bo w wielu miejscach jest zakaz wprowadzania zwierząt. Co do wyjść towarzyskich - 10h to bardzo dużo, więc tu nie rozumiem w czym problem. Niestety pies to odpowiedzialność. W tym roku rodzice mojego chłopaka idą na sylwestra na jakiś bal. W związku z tym my zostajemy z psem w domu bo pies się strasznie boi petard i nijak go nie można samego w sylwka zostawić. Na wakacje zawsze go biorą, czasami biorą go też do znajomych, a jak nie to kombinują tak, żeby go zostawić albo z synem, albo u przyjaciół w domu. Bo to też jest pies domowy i nie ma takiej możliwości, żeby spał na zewnątrz. Jak się ma takie zwierze, to niestety trzeba się jednak pod pewnymi względami do tego dopasować. Nie przeskoczysz tego.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
|
|
#85 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Dawno, żaden wątek mnie tak nie zdenerwował.
Jest takie powiedzenie "kto nie lubi zwierząt, nie jest dobrym człowiekiem". Autorko jesteś nieczułą, chorą osobą. Lecz się. |
|
|
|
#86 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#87 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#88 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#89 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Radzę przeczytać wszystkie moje wypowiedzi jeśli cokolwiek chcesz tu pisać. Nie jestem nieczuła, nie jestem chora. I nie będę się zniżać do Twojego poziomu, bo obrażać też potrafię, ale szkoda mi czasu. Pozdrawiam. Aha...i nie nabijaj sobie postów, dziwnymi wywodami na temat mojej osoby. Zmień wątek, albo załóż własny. Edytowane przez HebanowaWoman Czas edycji: 2013-12-22 o 22:40 |
|
|
|
|
#90 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Napisałam wcześniej przykład o egzotycznej podróży poslubnej, jakoś żadna obronczyni psa sie nie odniosła.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:19.













To, że panu nie odpowiada petsitter, zostawienie zwierzaka u znajomych, rodziny. W związku z czym wbrew własnej woli nie ma możliwości spędzić z własnym facetem weekendu/wakacji poza domem, a jest raczej młoda, wnioskując z postów.

