Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

witajcie poświątecznie
my dzisiaj wróciliśmy (wreszcie u siebie ), jakoś przeżyłam chociaż momentami miałam łzy w oczach :/
z nowości to Kubuś pięknie siada, w zasadzie teraz non stop siada, wszędzie po prostu i chyba z każdej pozycji prócz z raczkowania. Nauczył się raczkować ale mimo wszystko szybciej idzie mu pełzanie do tego wspina się po mnie i chyba próbuje wstawać nie wiem, jak to u Was wyglądało??

Zaraz zaczynam nadrabiać, bo daleko w polu jestem nie lubię tak
z tego co mi się rzuciło w oczy to "obleśna szpara", którą ja uwielbiam i uważam za słodką w ogóle nasze dzieci są śliczne i wspaniałe i nie ma w nich nic obleśnego
ellmi co się dzieje? Jaki wypadek? Bo aż zamarłam, muszę szybko czytać, bo zwariuję z tej niepewności...
no i widziałam, że hje zablokowana, koniec świata normalnie :/

teraz nadrabiam

Brawo!
Widzisz jak nagle poszlo? To chyba czesto tak jest
A wstawanie poszlo u nas bardzo nagle, zlapala sie i wstala - wiec pewnie lada moment
Daaaj zdjecie Kubusia siedzacego)

I od razu zapytam : robicie cos w przyszly weekend? ;-)

Jak bylo z t..?

Napisane przez pstryczek84

http://allegro.pl/show_item.php?item=3821065030
http://allegro.pl/show_item.php?item=3821065712
http://allegro.pl/show_item.php?item=3821063357

http://allegro.pl/show_item.php?item=3814675333
http://allegro.pl/show_item.php?item=3814639276

http://allegro.pl/show_item.php?item=3829750435
stwierdzilam ze do tej kosiuli przydalyby sie jasne dziny a akurat takich nie mamy no wiec sie skusilam a te
http://allegro.pl/show_item.php?item=3814657845
troche droge ale co tam, zaoszczedzila na pozostalych ciuszkach

swietne rzeczy! i superowe ceny.

Ja zrobilam to zamowienie w smyku i beda pizamki:
1) 2pack
http://www.smyk.com/cool-club-pizama...a-dla-dzieci-p

Cena nie glupia wbrew pozorom bo w tesco byly f&f przecenione, za jedyne 40 zl z groszami za sztuke. A tutaj sa dwie w tej cenie.

2) pojedyncza
http://www.smyk.com/cool-club-pizama...a-dla-dzieci-p

Jeszcze jakies bodziaki z dlugim 3-pak i skarpetki do tego.

Odnosnie body: do jakiego rozmiaru one sa w ogole?
Bo mi sobie ciezko wyobrazic calkowita rezygnacje z body. Pamietam jak latem zdarzalo mi sie zakladac sama bluzeczke z krotkim, zamiast body - rany jak to to sie podnosilo, zaraz gole plecy i rolowalo sie pod dzieckiem.
Teraz body to taki must have, ciezko sie bedzie przestawic potem.

Przy pizamce nie zauwazylam jeszcze tego zeby sie bluzeczka podnosila, chyba dlatego, ze dluzsza jest.

Napisane przez hope01

Nadrobiłam

Spóźnione życzenia dla Majusi

Elllmi ...

Marsi

Kto śmiał zablokować Hje

Sylwietta na początku myślałam, że to nomen pisze

DADOLO DZISIAJ POSTAWIŁ PIERWSZE KROCZKI!

brawa dla Dadusia!

Napisane przez charlizz

w misce wstawiam do wanny taka duża i się cieszy




no to serio pudzian, moja pudzianówa jeszcze nie przekroczyła 9kg

Fewciu, a 15 klocków to wystarczająca ilość?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam Clemmy zolwia : wydaje mi sie - na razie - ze to wystarczajaca ilosc, bo Mloda i tak na razie tylko wklada/wyjmuje/zjada/ uklada jeden na drugim, ale nie zrobi duzej wiezy z nich, tylko np z trzech klockow. Wiec spokojnie moze byc te 15 - i tak co chwile mam je pod nogami ;-)
Myslalam kupujac, ze najwyzej dokupie, ale teraz wiem, ze jak podrosnie Mloda to raczej pojde w strone wafli wiekszej ilosci lub pierwsze Duplo jakies.
Clemmy sa bardzo fajne na teraz, ale chyba wielkiego zestawu z nich robic nie bede. Aczkolwiek wkurza mnie, ze sa tam tylko 2 podwojne klocki
I nie moge sie porealizowac:brz ydal:

Fewciu: przepieknie Blanusia chodzi! skoro podbila juz swiat ruchowy to pewnie lada moment ci sie rozgada - cudna ona jest, sliczna dziewczynka

U nas wczorajsza noc lepsza duzo, bo tylko 3 pobudki (dla nas super!!), dzis dzien piekny, tak sie cudownie sama bawila zaczepiajac nas. Odkleila sie od mojej nogi, to chyba skok byl - bo nagle umie duzo nowych rzeczy.
Tylko usypianie na noc nadal bardzo problemowe.

[nancykenator]

sylwia zabiłabym za taki tekst :/ co za kretyn

Illusion jak nic menopauza, chyba, że po prostu niezrównoważona psychicznie. Takie teksty i do tego w Święta, niech się schowa

hje no mama mogła sobie darować przynajmniej w Święta, tylko pewnie nawet nie wie, że Cię tym przybiła. Co się dzieje z tż? Tulę mocno

hope za tekst taty

little gratulacje z okazji zaręczyn

Bokeh dla Hani, tyle nowych umiejętności

Debrah jak przeczytałam tż, co Twój mąż ułożył z wafli to aż mu się oczy zaświeciły

Mała co za lafirynda głupia, szkoda tylko, że przez jej podejście to dziecko będzie cierpiało :/

Kija włóczykij i cieśla mnie rozbawiły

nawijko jestem na 55 str a Tyś nadal nie zaręczona i do tego bez tż, coś się z moją intuicją po ciąży podziało :/


nadrabiam dalej

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:50 ----------

fewcia pytałaś o to, ile nasze dzieciaczki śpią. W dzień różnie ale ok. 2,5-4 h, w nocy od ok. 19:30-20:00 do 6:30-7:00 oczywiście z milionem pobudek

Black dla Oliwki za wchodzenie na schody

Little dla kierownika za akcję, że zapomniał o Tobie

nawijko plany na Sylwestra
bliźniak przeczyta, co robi drugi i jutro zacznie raczkować, siadać

gojka za samodzielne kroczki

Debrah pytałaś o mnie
co do powrotu do pracy... ja prawdopodobnie nie wracam...
ja ubieram do spania pajaca albo bodziaka z długim plus spodenki ze stopkami.
w następny weekend jedziemy do moich rodziców na moje urodziny
ale potem już jesteśmy w Krk...

mika mój też ma takie "łopaty" na górze a na dole takie zgrabniutkie ząbki

pstryczku dla Kubulencjusza za wchodzenia na kanapę

evel piękny tort

ellmi przeczytałam o wypadku :/ straszne

szaja pięknie Agatka koloruje

marsi jeszcze nie wiem, co się dzieje ale przytulam mocno

hope dla Dadolka

Ominął mnie roczek Majusi, bo Juleczkowi już składałam życzenia
Majusiu kochana STO lat dla Ciebie Słoneczko, uśmiechów wielu, dużo zdrówka i samych radości


straszna historia z Krzysiem... dobrze, że nasze dzieciątka są zdrowe...


ufff przeczytałam wszystko a teraz idę pospać troszkę. Jutro opiszę co się działo i podzielę się z Wami świeżutkimi radami prosto od t. wiem, wiem, nie możecie się pewnie doczekać jutro też oblukam co tam w k.

[YellowSheep]

Hej. Poczytałam, nadrobiłam, ale jakoś nie mam dalej weny na pisanie. Jestem wykończona obecnością tż w domu, jego czepialstwem dobrze że jutro cały dzień sama. Sylwia masz rację, oddaliliśmy się od siebie, ale zanim poszedł do drugiej pracy to już nie mogliśmy ze sobą wytrzymać...

Mam nadzieję że nowy rok przyniesie zmiany na lepsze, bo mam dość. Muszę trochę o siebie zadbać, bo jakoś jestem zepchnięta na ostatni plan.

Nancy, nie mogę się doczekać nowości od t.

Moi teście jutro przyjeżdżają, i już dali popis. T. myślała, że zobaczy się z małym, szkoda, że będą przed 7 rano, nienormalni są. Oli wstaje po 9 i nie mam zamiaru mu przestawiać wszystkiego, bo tamci mimo że mają kupę czasu to wybierają takie nieludzkie godziny. W ogóle coś przez telefon ostatnio jęczała, że ona by chciała uczestniczyć w naszym życiu, że nie może do nas przyjechać i tu siedzieć, aż zaczęłam się bać że może zechcieć to zmienić, bo ja nie mam ochoty się z nią tu użerać. Niech się nie dziwi, że nie chcemy jej gościć skoro ona się w tym mieszkaniu czuje jak u siebie a ja nie mam zamiaru być pouczana nawet w tym jak herbatę zaparzyć. Już widzę, jak biega za tżtem zbierając jego skarpetki i gotując mu całe dnie obiadki. Bleh!

A, pewnie nie zaskoczę Was, mówiąc że ani zarabiający miliony (tak twierdzi teść) brat tż z wyższych sfer, ani t. żadnego prezentu na gwiazdkę i mikołaja Oliwierowi nie podarowali? Pozostawię to bez komentarza.


dobranoc Wam

[scotasia]

Cześć z rana

Napisane przez hope01

DADOLO DZISIAJ POSTAWIŁ PIERWSZE KROCZKI!

Napisane przez pstryczek84

sylwietta, specjalnie dla Ciebie
http://demotywatory.pl/4259977/Ile-r...ie-nie-miesci-


i jeszcze cosik na dokładke
http://demotywatory.pl/4261658/Kazdy...musi-sprobowac
http://demotywatory.pl/4262333/Gdy-spostrzege

Napisane przez hope01

Słuchajcie jak się Dadol ostatnio bawił z dziewczynką 8letnią. Zapatrzony w nią, no dziecka nie było

Super Mój Dominik też woli się bawić ze starszymi kuzynkami niż z rówieśnicą.

Napisane przez pstryczek84

mam pytanko odnosnie czapek na zime. jakie macie? ja kupilam ostatnio taka fajna ciepla, wiazana pod szyja i w sklepie wydawala mi sie ok, dzis na spacerze zauwazylam ze jak mlody kreci glowka to ta czesc ktora ma niby przylegac do ucha odstaje
i ucho jest nieoslaniete
juz nie mam sily na te czapki

U nas ten sam problem z czapką. Kupiłam - była ok. Parę razy założona i już odstaje przy uszach. Jak kręci główką, to ucho na wierzchu.
Ratujemy się szalikiem, staram się tak zakręcać, żeby czapkę trzymał.

Napisane przez mala_19kw

Co do wagi,też ważyłam ostatnio małego i waga pokazała coś ok 11kg. Także jest co dźwigać.
Laski ja od tego klocka mam mniej więcej 2 razy w tygodniu (serio)problemy z węzłami pod pachami. Tak mnie bolą że rąk do góry nie mogę wziąć.

No to ładnie waży Współczuję bólu, ja od poczatku zmagam się z nadwyręzonym nadgarstkiem

Napisane przez YellowSheep

Moi teście jutro przyjeżdżają, i już dali popis. T. myślała, że zobaczy się z małym, szkoda, że będą przed 7 rano, nienormalni są. Oli wstaje po 9 i nie mam zamiaru mu przestawiać wszystkiego, bo tamci mimo że mają kupę czasu to wybierają takie nieludzkie godziny. W ogóle coś przez telefon ostatnio jęczała, że ona by chciała uczestniczyć w naszym życiu, że nie może do nas przyjechać i tu siedzieć, aż zaczęłam się bać że może zechcieć to zmienić, bo ja nie mam ochoty się z nią tu użerać. Niech się nie dziwi, że nie chcemy jej gościć skoro ona się w tym mieszkaniu czuje jak u siebie a ja nie mam zamiaru być pouczana nawet w tym jak herbatę zaparzyć. Już widzę, jak biega za tżtem zbierając jego skarpetki i gotując mu całe dnie obiadki. Bleh!

Eh teściowie... Już wolę, żeby tak jak moi, czuli się u mnie "jak w gościach" (tzn może nie aż tak, ale się nie rządzą) niż mieliby się szarogęsić

Dwa dni poza domem i od rana Dominik sam się bawi grzecznie

[gochaa_p]

helloł
też właśnie szukam czapki na zimę dobrej bo ta co ma jest do bani
co do spania, to Ewcia śpi w body i rajstopach, właśnie musze jej piżamę typową kupić ale coś się zebrać do tego nie mogę :P

[Delicjanka]

Hej;]

Podczytuje Was, ale jakoś ni mam weny, poza tym siedzimy sobie ciągle razem z tztem i Amelusią Chyba jej dzis kupie kiece na roczek.

Widzialam na tapecie kolczyki u maluchów, mi się to w ogóle nie podoba u takich szkrabów, ale co kto lubi. Ja przekuje Amelce uszka jak będzie większa i jak będzie chciała.

I co do szparek między zębami, Amelka też ma i to jest słodkie

I wcześniej wpis Sylwiety, mialam sie odnieść ale juz nie miałam jak pisać, co ten wieśniak se wyobraża, masakrejszyn... !!!!!!!!!!! cudna babka z CCiebie lasencjo, mam nadzieje, ze szybko dostaniesz rozwód i w końcu sie odseparujesz od tego dziada! noo co on se w ogóle myśli. Ciot jeden, zakichany...

Marsii, sciskam CIę mocno!;**

Szajka, cudnie Agu maluje!! zdolniaszka!


Po nowym roku ide po tabletki wstrzymujące laktacje, ja juz nie mam sily uu w nocy. Ciągle cyc i cyc... i cyc. ;]

ide szukac tortu Evel, bo na tel nie widzialam;/ EDIT; WOOOOOOOOOOOW, cudny!! ja też sama bede robic na roczek Amelki )


A jeszcze co do piżamek, moja juz dawno w pajacach nie spi itd. Nie wygodne są już. Amelka spi najczęściej w bodziaku z długim rękawem, bez zadnych spodenek. Ale też chyba jej kupie jakieś już piżamki 'dorosle' ;p a i w dzien chodzi w bodziaku w krótkim na to jakaś bluzeczka bo nie chce zeby plecki jej wychodziły gołe. ;p

[misiaeel]

hej
my już w domu a zaraz jedziemy na zakupy

pstryczku no właśnie chyba się zdecyduję na sesje bo chcę mieć pamiątkę

charlizz my z clemmy mamy tego żółwia i Hania uwielbia. teraz pod choinkę dostała jeszcze farmę

Debrah ja uwielbiam Hanię w piżamce ja daję bodziak pod bo na noc wyłączam kaloryfery

szaja pięknie Agatka koloruje

elllmi najważniejsze, że nic poważnego Wam się nie stało ale zazdroszczę nart
a co do wywoływania zdjęć to widzę, że jesteś lepsza ode mnie bo ja wywołam jedno

marsi

laurko brawa dla Michasia

gojka ja dodaję do mascarpone owoce

meneq daj znać jak ustalenia

fewciu Blanka sobie świetnie radzi

nancy! nie moge się doczekać porad od t.!!
i brawa dla Kubusia

sylwietta też się zastanawiam nad konikiem i sama nie wiem czy warto:/ tzn czy Hania usiedzi w nim chociaż 3 minuty

hope brawa dla Dadola

a jeszcze co do szparki między zębami Hanna też ma póki co i jest przesłodka

[mala_19kw]

Hej hej
Jest poniedziałek,już dość późna godzina a tu takie pustki? No nie wierze

Wiecie, mój synek był w święta tak wyrozumiały że dawał nam spać do godziny 8-8:30. Wczoraj za to wstał o 6:40 a dziś o 7 ,więc wszystko wraca do normy
Fajnie było wreszcie się wyspać(nawet dla mnie to za długo było) i naładować baterie na kolejne miesiące rannych pobudek

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Aaa jeszcze Wam napisze... Oskar dziś obudził się o godz 3:30 na jedzenie (znowu sobie przestawił z 24) i darł się jak opętany. Zanim zrobiłam mu to mleko i wróciłam to on był taki zawyty jakby go ktoś ze skóry obdzierał Mąż go nosił uspokajał a ten dalej swoje... Na szczęście jak dostał butle to się uspokoił. Ale np ostatnio tak płakał że zaczął się dusić i nie mógł załapać mleka'w środku nocy musieliśmy mu robić inhalacje,jak go oczyściło wtedy dopiero wypił.
Wasze dzieci też tak się upominają o jedzenie?
Tak sobie myślę że skoro taki głodny to powinien wcześniej się budzić na jedzenie i uniknelibyśmy takich scen

Szajka-pytanie do Ciebie przez jaki czas mogę podawać Ibum na ząbkowanie? Jest jakieś ograniczenie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mała, na opakowaniu podaja 3 dni, potem do lekarza. Ja bym podawała na zmianę z czopkiem paracetamolu jednak.

Dziękuję w imieniu Agatki, dziewczyny

A na foto mała rozrabiara

[fewcia]

Napisane przez pstryczek84

http://allegro.pl/show_item.php?item=3821065030
http://allegro.pl/show_item.php?item=3821065712
http://allegro.pl/show_item.php?item=3821063357

http://allegro.pl/show_item.php?item=3814675333
http://allegro.pl/show_item.php?item=3814639276

http://allegro.pl/show_item.php?item=3829750435
stwierdzilam ze do tej kosiuli przydalyby sie jasne dziny a akurat takich nie mamy no wiec sie skusilam a te
http://allegro.pl/show_item.php?item=3814657845
troche droge ale co tam, zaoszczedzila na pozostalych ciuszkach

ale łowy!

Napisane przez hope01

DADOLO DZISIAJ POSTAWIŁ PIERWSZE KROCZKI!

Brawo! Teraz juz pójdzie z górki

Napisane przez charlizz

Fewciu, a 15 klocków to wystarczająca ilość?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dla dziecka myślę, że tak, ale dla rodzica za mało Są ylko dwa podwójne i nie bardzo można coś zbudowąć

Napisane przez s i l v e r

Jestem pod wrażeniem!! Pięknie!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez nafiyqa

fewciu, dopiero teraz zlukalam - ale Blaneczka zapitala!

Napisane przez pstryczek84

mam pytanko odnosnie czapek na zime. jakie macie? ja kupilam ostatnio taka fajna ciepla, wiazana pod szyja i w sklepie wydawala mi sie ok, dzis na spacerze zauwazylam ze jak mlody kreci glowka to ta czesc ktora ma niby przylegac do ucha odstaje
i ucho jest nieoslaniete
juz nie mam sily na te czapki

My mamy taką:
http://ecsmedia.pl/c/cool-club-czapk...xt23385089.jpg
Jest bardzo dobra dla nas.

Napisane przez Aga8484

Pięknie chodzi klask i:


Kiedy Zuzka tak bedzie

Ani się obejrzysz

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44338799]Fewciu, cudo filmik [/QUOTE]

Napisane przez mala_19kw

Fewcia-ale Blanka zapiernicza Jak wyścigówka normalnie Masz bardzo zdolne i silne dziecko,brawka dla niej

Jeja... dziękuję, strasznie mi miło, że tak mówisz!

[fewcia]

Napisane przez Debrah

Ja zrobilam to zamowienie w smyku i beda pizamki:

Fewciu: przepieknie Blanusia chodzi! skoro podbila juz swiat ruchowy to pewnie lada moment ci sie rozgada - cudna ona jest, sliczna dziewczynka

Ja też wczoraj kupiłam piżamki, bo do żłobka jeszcze potrzebuję. Poczekam, może będą jeszcze tańsze to dokupię

Napisane przez nancykenator

ufff przeczytałam wszystko a teraz idę pospać troszkę. Jutro opiszę co się działo i podzielę się z Wami świeżutkimi radami prosto od t. wiem, wiem, nie możecie się pewnie doczekać jutro też oblukam co tam w k.

czekam na wiadomości z teściowego fronu

Napisane przez YellowSheep

A, pewnie nie zaskoczę Was, mówiąc że ani zarabiający miliony (tak twierdzi teść) brat tż z wyższych sfer, ani t. żadnego prezentu na gwiazdkę i mikołaja Oliwierowi nie podarowali? Pozostawię to bez komentarza.

Moi nic Małej nie kupują, ale na święta dostała jakiś dres. Nie muszę mówić ile dostała siostrzenica TŻ?

Napisane przez misiaeel

hej
my już w domu a zaraz jedziemy na zakupy

fewciu Blanka sobie świetnie radzi
[B]

Koniecznie pochwal się łowami

Napisane przez mala_19kw

Aaa jeszcze Wam napisze... Oskar dziś obudził się o godz 3:30 na jedzenie (znowu sobie przestawił z 24) i darł się jak opętany. Zanim zrobiłam mu to mleko i wróciłam to on był taki zawyty jakby go ktoś ze skóry obdzierał Mąż go nosił uspokajał a ten dalej swoje... Na szczęście jak dostał butle to się uspokoił. Ale np ostatnio tak płakał że zaczął się dusić i nie mógł załapać mleka'w środku nocy musieliśmy mu robić inhalacje,jak go oczyściło wtedy dopiero wypił.
Wasze dzieci też tak się upominają o jedzenie?
Tak sobie myślę że skoro taki głodny to powinien wcześniej się budzić na jedzenie i uniknelibyśmy takich scen

Szajka-pytanie do Ciebie przez jaki czas mogę podawać Ibum na ząbkowanie? Jest jakieś ograniczenie?

też chciałabym się wyspać Zaraz wracam do pracy więc chyba już mi to nie będzie dane
Co do jedzenia, to Blanka non stop wisi mi przy nodze jak coś jem. Ale jeśli jest głodna, to nie krzyczy, jest tylko strasznie marudna.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Wczoraj postanowiliśmy wynieść łóżeczko z naszej sypialni do pokoju Blanki. Blanka zasnęła jak zwykle. I muszę Wam powiedzieć, że budziła się rzadziej (nie miliony razy a setki ). Pediatra kazała nam temperaturę obniżyć max do 19st. I może to pomogło. Lepiej Jej się oddychało, katarek i kaszel tak nie męczył.
A rano, TŻ poszedł do pracy, jak zwykle wyszedł o 5.30, a ja o 6 słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

[ewulkaaa]

hej dziewczyny!

znów zniknęłam ja chyba nigdy nie dam rady być na bieżąco

u mnie masakra, czuję się jakby mnie czołg przejechał (i nie był to mój mąż )

najpierw święta na 13 osób, więc trochę przygotowywania jedzenia, potem dom trzeba było posprzątać, potem naszykować dla wszystkich spanie, no i tak w kółko... a jak już wszyscy pojechali to w piątek rano spakowaliśmy się i wybyliśmy na wieś rozwozić zaproszenia na wesele było ciężko, w 2 dni objeździliśmy 11 rodzin oczywiście z Anią, któa w chwili obecnej jest rozbita strasznie

z nowych umiejętności to mówimy tata do taty i bam jak coś spadnie mamy się jeszcze nie doczekałam

lecę nadrabiać chociaż troszkę!

[insolito]

Dziewczyny, ja tak szybko z pytaniem Czy któraś ma fotelik chicco x pace? Jak wrażenia?

[fewcia]

Napisane przez insolito

Dziewczyny, ja tak szybko z pytaniem Czy któraś ma fotelik chicco x pace? Jak wrażenia?

My mamy, jesteśmy zadowoleni, jest wystarczająco szeroku dla Blanki ubranej w zimową kurtkę, zapięcie jest mocne, ciężko się zapina, ale to chyba plus jest tapicerka przyjemna w dotyku, mamy z isofixem więc stabilnie zamocowany, rozkłada się w trzech stopniach, trochę za mało i wydaje mi się że niewygodnie Blance spać, bo jej główka "leci" do przodu.

[s i l v e r]

Hej.
Ale tu pustkiiiii

Dziewczyny ubierające dzieciaczkom zwykłe piżamki , zakładacie im skarpetki na noc?? Ja jestem pewna że u nas stópki by jej zmarzły w nocy.

Napisane przez Debrah

Ja zrobilam to zamowienie w smyku i beda pizamki:
1) 2pack
http://www.smyk.com/cool-club-pizama...a-dla-dzieci-p

U nas wczorajsza noc lepsza duzo, bo tylko 3 pobudki (dla nas super!!), dzis dzien piekny, tak sie cudownie sama bawila zaczepiajac nas. Odkleila sie od mojej nogi, to chyba skok byl - bo nagle umie duzo nowych rzeczy.
Tylko usypianie na noc nadal bardzo problemowe.

Super te piżamki

Piszesz że Amelka odkleiła się od Twojej nogi.
U nas to dalej trwa. Już chyba 2 tyg. Nie mogę NIC zrobić, ani kroku bo jest ryk nie z tej ziemi. Ja jestem cierpliwa, ale to już jest nie do wytrzymania Jak jestem z nią cały dzień sama to od rana do wieczora jest ryk, wiesza się na moje nogi. Jak siadam na ziemi żeby ją czymś zająć , żeby się z nią pobawić to dalej jest płacz i wiesza mi się na szyję MASAKRA!!!!!!! O dziwo....jak jestem w domu z mężem albo jak jadę do rodziców to jest radosna, sama się bawi, śmieje , cieszy..... tylko jak jest ze mną sama to tak się zachowuje O co jej chodzi?????

Napisane przez YellowSheep

A, pewnie nie zaskoczę Was, mówiąc że ani zarabiający miliony (tak twierdzi teść) brat tż z wyższych sfer, ani t. żadnego prezentu na gwiazdkę i mikołaja Oliwierowi nie podarowali? Pozostawię to bez komentarza.

Napisane przez fewcia

A rano, TŻ poszedł do pracy, jak zwykle wyszedł o 5.30, a ja o 6 słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez ewulkaaa

z nowych umiejętności to mówimy tata do taty i bam jak coś spadnie mamy się jeszcze nie doczekałam

lecę nadrabiać chociaż troszkę!

za nowe umiejętności

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny ja na szybko - co myslicie o filtrach do wody Brita itp??? Ma ktoras, uzywa??? Bo my zlopiemy mnostwo wody, z 12 zgrzewek na miesiac i filtr by sie duzo bardziej oplacal, co myslicie????

Ja mam filtr Brita od 2 lat i jestem zadowolona

[insolito]

Napisane przez fewcia

My mamy, jesteśmy zadowoleni, jest wystarczająco szeroku dla Blanki ubranej w zimową kurtkę, zapięcie jest mocne, ciężko się zapina, ale to chyba plus jest tapicerka przyjemna w dotyku, mamy z isofixem więc stabilnie zamocowany, rozkłada się w trzech stopniach, trochę za mało i wydaje mi się że niewygodnie Blance spać, bo jej główka "leci" do przodu.

Dziękuję

[fewcia]

Silver Blanuś śpi bez skarpetek, stópki rano są takie lekko ciepłe. Ale ja w ogóle zauważyłam, że Ona woli być nieprzykryta, wtedy ładniej mi śpi. Nie wiem, może po mnie ma to, że jej zawsze ciepło

aaa.. nie wracam na swoje dawne miejsce pracy Czekam na nowe stanowisko. Nie wiadmomo gdzie, z kim, kto będzie przełożonym, jak będą wyglądały godziny pracy Wiedziałam,że tak będzie...

wiecie chodzi mi już po głowie rozkręcenie jakiegoś interesu, bo wiem, że pracując tutaj, to ja się nie dorobię Mimo, że bardzo lubię swoją pracę. Nie mam tylko jakoś pomysłu

[YellowSheep]

Fewciu naszych t. trzeba spakować i wysłać razem na księżyc!

Ku.wa jestem tak zła ze zaraz otworzę okno i wyskocze. Jednak t. mnie odwiedzili. Nienawidzę ich! Jak mój tż się zgodzi żeby oni tu byli dłużej niż pół godziny (t. chce być parę dni) to ja się wyprowadzam. T. sobie wszedł i mierzył kuchnię czy mu będą meble pasować co sobie upatrzył, do tego kilka razy usłyszałam że mieszkanie się marnuje, i że mamy zrobić to i tamto (jasne, stać nas...) dziewczyny jak oni przychodzą to ja się czuję jak upośledzona. Do tego te komentarze co robię źle przy dziecku no mam dość. W ogóle wszystko robie źle! Nie chce ich widzieć.

[s i l v e r]

Wczoraj zauważyłam że Darii wychodzą na raz 3 zęby. Górna jedynka i dwie górne dwójki Jak wyjdą to razem będzie już 7 ząbków.

[nancykenator]

Napisane przez YellowSheep

Moi teście jutro przyjeżdżają, i już dali popis. T. myślała, że zobaczy się z małym, szkoda, że będą przed 7 rano, nienormalni są. Oli wstaje po 9 i nie mam zamiaru mu przestawiać wszystkiego, bo tamci mimo że mają kupę czasu to wybierają takie nieludzkie godziny. W ogóle coś przez telefon ostatnio jęczała, że ona by chciała uczestniczyć w naszym życiu, że nie może do nas przyjechać i tu siedzieć, aż zaczęłam się bać że może zechcieć to zmienić, bo ja nie mam ochoty się z nią tu użerać. Niech się nie dziwi, że nie chcemy jej gościć skoro ona się w tym mieszkaniu czuje jak u siebie a ja nie mam zamiaru być pouczana nawet w tym jak herbatę zaparzyć. Już widzę, jak biega za tżtem zbierając jego skarpetki i gotując mu całe dnie obiadki. Bleh!

o mój święty Walenty, koniec świata
bardzo nieładnie ze strony t. :/

Napisane przez mala_19kw

Hej hej
Jest poniedziałek,już dość późna godzina a tu takie pustki? No nie wierze

Wiecie, mój synek był w święta tak wyrozumiały że dawał nam spać do godziny 8-8:30. Wczoraj za to wstał o 6:40 a dziś o 7 ,więc wszystko wraca do normy
Fajnie było wreszcie się wyspać(nawet dla mnie to za długo było) i naładować baterie na kolejne miesiące rannych pobudek

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Aaa jeszcze Wam napisze... Oskar dziś obudził się o godz 3:30 na jedzenie (znowu sobie przestawił z 24) i darł się jak opętany. Zanim zrobiłam mu to mleko i wróciłam to on był taki zawyty jakby go ktoś ze skóry obdzierał Mąż go nosił uspokajał a ten dalej swoje... Na szczęście jak dostał butle to się uspokoił. Ale np ostatnio tak płakał że zaczął się dusić i nie mógł załapać mleka'w środku nocy musieliśmy mu robić inhalacje,jak go oczyściło wtedy dopiero wypił.
Wasze dzieci też tak się upominają o jedzenie?
Tak sobie myślę że skoro taki głodny to powinien wcześniej się budzić na jedzenie i uniknelibyśmy takich scen

Szajka-pytanie do Ciebie przez jaki czas mogę podawać Ibum na ząbkowanie? Jest jakieś ograniczenie?

a jesteś pewna, że to z głodu?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44342050]Mała, na opakowaniu podaja 3 dni, potem do lekarza. Ja bym podawała na zmianę z czopkiem paracetamolu jednak.

Dziękuję w imieniu Agatki, dziewczyny

A na foto mała rozrabiara [/QUOTE]
słodziak
my mamy podobne z tym, że Kubuś wywala z szuflady moje reformy

Napisane przez fewcia

Wczoraj postanowiliśmy wynieść łóżeczko z naszej sypialni do pokoju Blanki. Blanka zasnęła jak zwykle. I muszę Wam powiedzieć, że budziła się rzadziej (nie miliony razy a setki ). Pediatra kazała nam temperaturę obniżyć max do 19st. I może to pomogło. Lepiej Jej się oddychało, katarek i kaszel tak nie męczył.
A rano, TŻ poszedł do pracy, jak zwykle wyszedł o 5.30, a ja o 6 słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

klask i:doczekałaś się Kochana



widzę, że się nie możecie doczekać wiadomości co u t.
Ogólnie nie było źle, bo na wiele rzeczy i jej słów przymykałam oko, w końcu święta, stwierdziłam, że nie będę się denerwować. I tak było do niedzieli rana (długo wytrzymałam, całe 2 dni ). Zrobiłam mu kaszkę, bo widziałam,że głodny (rano jadł o 6 uu a było już po 8), posadziłam w krzesełku, Mały zaczął się niecierpliwić i trochę już maruda było. Robię więc tą kaszkę, mieszam, żeby się grudki nie robiły. Wchodzi t. z aparatem, będzie robić zdjęcia jak Kubuś siedzi w krzesełku/je. Ok, spoko, niech robi. Ale ta co zrobiła, dała mu kromę chleba, położyła na tacce i mówi do niego, weź sobie, zjedz, zobacz jakie dobre. Kubusia za długo nie trzeba namawiać, on kocha chlebuś miłością absolutną. Więc bierze do rączki, pcha do buzi, teściowa cyka dwie foty w tym czasie. Po czym co? Zabrała mu mówiąc, że nie będzie jadł. Kubuś dostał histerii, bo raz, że był głodny już, dwa, że myślał pewnie, że chlebusia sobie poje. Zabrała i dziękuję. Próbuję więc go kaszką zainteresować ale ten ani myśli, zjadł dwie łyżeczki i łzy jak grochy. Więc powiedziałam jej co na ten temat myślę, zresztą poparł mnie nawet brat tż.
To taka jedna historia. Druga miała miejsce w sobotę oczywiście podczas karmienia (u nas teraz karmienie to pierwszy powód do dobrych rad), dałam mu kawałek chlebka i Mały zaczął kaszleć, bo kawałek był za duży, nie krzttusił się, tylko chciał sobie przesunąć go, żeby móc pogryźć. Nie było to nic strasznego. T. zaczęła się drzeć, że się dusi i kto to widział. Powiedziałam jej tylko, że siedzę i widzę co robi i że go nie uduszę.
To, że Kubuś "nie macał" podłogi jak to nawijka już pisała, to oczywiście normalne, tyle noszaczy, że hej. Z rąk do rąk, dziwili się, że sam chce na podłogę a na podłodze istne armadegony odstawia, siada, raczkuje, pełza jak perszing ale nie robi czego? Tak, tak, zgadłyście, JESZCZE nie wstaje i JESZCZE nie chodzi więc MUSIMY go stawiać, pwoiedziałam tylko, że nie mam zamiaru takiego ale teściowie mieli to głęboko w .

Z innych ciekawych rzeczy to na dzień dzisiejszy nie wracam do pracy po macierzyńskim, idę na wychowawczy, ogólnie długa historia i nie będę Was zamęczać ale nie chcę, żeby moje życie wyglądało tak jak kiedyś. Mam parę pomysłów na to co dalej, zobaczymy jak się wszystko ułoży.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez YellowSheep

Fewciu naszych t. trzeba spakować i wysłać razem na księżyc!

Ku.wa jestem tak zła ze zaraz otworzę okno i wyskocze. Jednak t. mnie odwiedzili. Nienawidzę ich! Jak mój tż się zgodzi żeby oni tu byli dłużej niż pół godziny (t. chce być parę dni) to ja się wyprowadzam. T. sobie wszedł i mierzył kuchnię czy mu będą meble pasować co sobie upatrzył, do tego kilka razy usłyszałam że mieszkanie się marnuje, i że mamy zrobić to i tamto (jasne, stać nas...) dziewczyny jak oni przychodzą to ja się czuję jak upośledzona. Do tego te komentarze co robię źle przy dziecku no mam dość. W ogóle wszystko robie źle! Nie chce ich widzieć.

jak ja Cię doskonale rozumiem...
trzymam kciuki, żeby sobie pojechali w cholerę i już Ci głowy nie zawracali

Napisane przez s i l v e r

Wczoraj zauważyłam że Darii wychodzą na raz 3 zęby. Górna jedynka i dwie górne dwójki Jak wyjdą to razem będzie już 7 ząbków.

oj, to się będzie działo

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44342050]Mała, na opakowaniu podaja 3 dni, potem do lekarza. Ja bym podawała na zmianę z czopkiem paracetamolu jednak.

Dziękuję w imieniu Agatki, dziewczyny

A na foto mała rozrabiara [/QUOTE]
Jaka duża!
Dawaj nam ją częściej

Napisane przez fewcia

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Wczoraj postanowiliśmy wynieść łóżeczko z naszej sypialni do pokoju Blanki. Blanka zasnęła jak zwykle. I muszę Wam powiedzieć, że budziła się rzadziej (nie miliony razy a setki ). Pediatra kazała nam temperaturę obniżyć max do 19st. I może to pomogło. Lepiej Jej się oddychało, katarek i kaszel tak nie męczył.
A rano, TŻ poszedł do pracy, jak zwykle wyszedł o 5.30, a ja o 6 słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

klask i: no widzisz? przyszedł i na nią czas!

Cudna jest taka dziecięca mowa

Silver: U mojej nie ma znaczenia czy Tż jest w domu czy nie, jeśli jest jojczek przynożny to i tak głównie do mnie leci, aczkolwiek Tż też zaczepia.
I dziś znów zapowiada się taki dzień, tylko wczoraj jej minęło. Strasznie to logistycznie trudne, bo nic się zrobić nie da, zjeść na przykład.
Oby przeszło jak najszybciej.

A wiecie? Wczoraj jak nakarmiłam małą trochę obiadem to widziałam (zjadła z 5 łyżeczek..) ze chce bardzo moją łyżeczkę. Dałam jej więc ten kubeczek i łyżeczkę, a ona zadowoloną miną celowała łychą do kubeczka, patrzę a ona nabiera i ładuje do buzi! Nic to, że odwrotnie, trochę spadło, ale coś tam zlizała, potem jeszcze raz i jeszcze. Więc ona dobrze wie, że to jedzenie, i co z nim robić.

Chyba będę tak robić przy ostatnim posiłku wieczorem, zrobię jakiś dodatkowy przed kąpielą na takie zabawy, żeby obudzić jeszcze bardziej ciekawość jedzeniem, żeby miała trochę fun'u - nie wazne czy zje czy rozrzuci zawartość.
I chyba wrócę bardziej bo BLW (teraz też dostaje, ale rano, jakąś kanapkę czy coś, a może warzywa jej zrobię znowu), no.. zobaczymy.

Wasze dzieci próbują same jeść łyżeczką?

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez s i l v e r

Wczoraj zauważyłam że Darii wychodzą na raz 3 zęby. Górna jedynka i dwie górne dwójki Jak wyjdą to razem będzie już 7 ząbków.

To masz przyczynę maruda pewnie.
Co do piżamek: ja nie zakładam skarpetek bo śpi pod kołderką, poza tym jakoś chyba niewygodnie się śpi w skarpetkach, wrzynają się w kostki przez tyle godzin. Ma ciepłe stopy.

Nancy: kurdę, masakra z tą Twoją t - po jaką cholerę coś dawać jeśli zamierza to zabrać?

A co do chodzenia: no normalnie nie dogodzisz tym t - czepiali się że nie siada i nie raczkuje - właśnie zaczął to robić, to co, od razu miał też biegać w pakiecie? wszystko na raz;/

[pstryczek84]

Hejka!
mielismy isc w kimono w sylwka ale jednak przyjezdzza sis meza z chlopakiem bo ich wystawiono do wiatru no to zaprosilismy jeszcze mjego kuzyna (9++969*- pzdr od Kuby ) i sobe posiedzimy...

Napisane przez gochaa_p

helloł
też właśnie szukam czapki na zimę dobrej bo ta co ma jest do bani

oo, to daj znac jak cos znajdziesz sensownego bo mnie juz kur...ica bierze na te czapki
juz sie nawet nad taka zastanawiam http://allegro.pl/czapka-kominiarka-...797584692.html
oblesne toto jak ciort ale moze chociaz mlodemu byloby w tym cieplo

Napisane przez mala_19kw

Wasze dzieci też tak się upominają o jedzenie?[/B]
?

moj w dzien ma generalnie stale pory posilkow a w nocy jest na uu wiec jak tylko zaczyna sie wiercic to ja wyciagam "ciezka" altylerie na wierzch i klopot z glowy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44342050]

A na foto mała rozrabiara [/QUOTE]

cudna!
czyzby szukala kreacji na Sylwestra?

Napisane przez fewcia

słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

ktos tu marudzil ze Blanka nie mowi

u nas bez zmian. powiedz MAMA - dadadaddadaddadadaddadada dadaddadadadadadadadadadd adadadaa

Napisane przez s i l v e r

my mamy taką czapę z h&m. Wiązana pod szyją,przylega na uszach.

czapka tez fajna widac ze taka "zabudowana"
ehhh, chyba bede musiala z mlodym zrobic maraton czapkowy

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez YellowSheep

Ku.wa jestem tak zła ze zaraz otworzę okno i wyskocze. Jednak t. mnie odwiedzili. Nienawidzę ich! Jak mój tż się zgodzi żeby oni tu byli dłużej niż pół godziny (t. chce być parę dni) to ja się wyprowadzam. T. sobie wszedł i mierzył kuchnię czy mu będą meble pasować co sobie upatrzył, do tego kilka razy usłyszałam że mieszkanie się marnuje, i że mamy zrobić to i tamto (jasne, stać nas...) dziewczyny jak oni przychodzą to ja się czuję jak upośledzona. Do tego te komentarze co robię źle przy dziecku no mam dość. W ogóle wszystko robie źle! Nie chce ich widzieć.

Napisane przez s i l v e r

Wczoraj zauważyłam że Darii wychodzą na raz 3 zęby. Górna jedynka i dwie górne dwójki Jak wyjdą to razem będzie już 7 ząbków.

u nas bylo identyko - nie musze mowic ze dziec wyglada przeslicznie

ja zakladam skarpetki na noc

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Debrah

Wasze dzieci próbują same jeść łyżeczką?[COLOR="Silver"]


To masz przyczynę maruda pewnie.
Co do piżamek: ja nie zakładam skarpetek bo śpi pod kołderką, poza tym jakoś chyba niewygodnie się śpi w skarpetkach, wrzynają się w kostki przez tyle godzin. Ma ciepłe stopy.
/

nie, nie probowalam jeszcze mu dawac lyzeczki w lapke

ja zazwyczaj spie w skarpetach

nancy - to t. dala czadu z tym chlebkiem

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Jaka duża!
Dawaj nam ją częściej


klask i: no widzisz? przyszedł i na nią czas!

Cudna jest taka dziecięca mowa

Silver: U mojej nie ma znaczenia czy Tż jest w domu czy nie, jeśli jest jojczek przynożny to i tak głównie do mnie leci, aczkolwiek Tż też zaczepia.
I dziś znów zapowiada się taki dzień, tylko wczoraj jej minęło. Strasznie to logistycznie trudne, bo nic się zrobić nie da, zjeść na przykład.
Oby przeszło jak najszybciej.

A wiecie? Wczoraj jak nakarmiłam małą trochę obiadem to widziałam (zjadła z 5 łyżeczek..) ze chce bardzo moją łyżeczkę. Dałam jej więc ten kubeczek i łyżeczkę, a ona zadowoloną miną celowała łychą do kubeczka, patrzę a ona nabiera i ładuje do buzi! Nic to, że odwrotnie, trochę spadło, ale coś tam zlizała, potem jeszcze raz i jeszcze. Więc ona dobrze wie, że to jedzenie, i co z nim robić.

Chyba będę tak robić przy ostatnim posiłku wieczorem, zrobię jakiś dodatkowy przed kąpielą na takie zabawy, żeby obudzić jeszcze bardziej ciekawość jedzeniem, żeby miała trochę fun'u - nie wazne czy zje czy rozrzuci zawartość.
I chyba wrócę bardziej bo BLW (teraz też dostaje, ale rano, jakąś kanapkę czy coś, a może warzywa jej zrobię znowu), no.. zobaczymy.

Wasze dzieci próbują same jeść łyżeczką?

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------



To masz przyczynę maruda pewnie.
Co do piżamek: ja nie zakładam skarpetek bo śpi pod kołderką, poza tym jakoś chyba niewygodnie się śpi w skarpetkach, wrzynają się w kostki przez tyle godzin. Ma ciepłe stopy.

Nancy: kurdę, masakra z tą Twoją t - po jaką cholerę coś dawać jeśli zamierza to zabrać?

A co do chodzenia: no normalnie nie dogodzisz tym t - czepiali się że nie siada i nie raczkuje - właśnie zaczął to robić, to co, od razu miał też biegać w pakiecie? wszystko na raz;/

po prostu nie cieszy się tym, co jest, tylko wymaga coraz więcej :/

pytaniami Was jeszcze pomęczę
1- czy przecinacie gumki w skarpetkach, żeby się nie wżynały? Ja tego nie robię, ale wszędzie słyszę, że tak się robi i głupieję :/
2- jakie karki mają Wasze dzieci w czasie snu? Mój ma albo chłodny albo spocony? Spocony to wiadomo za gorąco więc odkrywam albo daję cieńszy kocyk tylko wtedy kark robi się chłodny...

[laurka23]

Dziewczyny, na wstępie chciałam Was przeprosić za byki jakie w tekście czasem robię. Niekiedy nie mam czasu przeczytać co napisałam i potem się za głowę łapię jakie mi kwiatki wyszły, np wieża przez rz

Fewciu, jak pięknie Blanka chodzi!

Sylwietta ta przebijanka będzie chyba lepsza potem, na razie to chyba kulki będą lepsze Dziękuję że o mnie pomyślałaś

Napisane przez nancykenator

witajcie poświątecznie
my dzisiaj wróciliśmy (wreszcie u siebie ), jakoś przeżyłam chociaż momentami miałam łzy w oczach :/
z nowości to Kubuś pięknie siada, w zasadzie teraz non stop siada, wszędzie po prostu i chyba z każdej pozycji prócz z raczkowania. Nauczył się raczkować ale mimo wszystko szybciej idzie mu pełzanie do tego wspina się po mnie i chyba próbuje wstawać nie wiem, jak to u Was wyglądało??

Brawo dla Kubusia! Co do teściowej to i tak Cię podziwiam, że dwa dni wytrzymałaś

Napisane przez hope01

DADOLO DZISIAJ POSTAWIŁ PIERWSZE KROCZKI!

Brawa!

Napisane przez pstryczek84

a to soreczki! to w czym sie kapie?

Misiek się kąpie w gumowym wiadrze

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44342050]Mała, na opakowaniu podaja 3 dni, potem do lekarza. Ja bym podawała na zmianę z czopkiem paracetamolu jednak.

Dziękuję w imieniu Agatki, dziewczyny

A na foto mała rozrabiara [/QUOTE]

Napisane przez fewcia

Wczoraj postanowiliśmy wynieść łóżeczko z naszej sypialni do pokoju Blanki. Blanka zasnęła jak zwykle. I muszę Wam powiedzieć, że budziła się rzadziej (nie miliony razy a setki ). Pediatra kazała nam temperaturę obniżyć max do 19st. I może to pomogło. Lepiej Jej się oddychało, katarek i kaszel tak nie męczył.
A rano, TŻ poszedł do pracy, jak zwykle wyszedł o 5.30, a ja o 6 słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

Brawo!

Napisane przez YellowSheep

Fewciu naszych t. trzeba spakować i wysłać razem na księżyc!

Ku.wa jestem tak zła ze zaraz otworzę okno i wyskocze. Jednak t. mnie odwiedzili. Nienawidzę ich! Jak mój tż się zgodzi żeby oni tu byli dłużej niż pół godziny (t. chce być parę dni) to ja się wyprowadzam. T. sobie wszedł i mierzył kuchnię czy mu będą meble pasować co sobie upatrzył, do tego kilka razy usłyszałam że mieszkanie się marnuje, i że mamy zrobić to i tamto (jasne, stać nas...) dziewczyny jak oni przychodzą to ja się czuję jak upośledzona. Do tego te komentarze co robię źle przy dziecku no mam dość. W ogóle wszystko robie źle! Nie chce ich widzieć.

Napisane przez s i l v e r

Wczoraj zauważyłam że Darii wychodzą na raz 3 zęby. Górna jedynka i dwie górne dwójki Jak wyjdą to razem będzie już 7 ząbków.

No to chyba przyczyna maruda?

Napisane przez Debrah

A wiecie? Wczoraj jak nakarmiłam małą trochę obiadem to widziałam (zjadła z 5 łyżeczek..) ze chce bardzo moją łyżeczkę. Dałam jej więc ten kubeczek i łyżeczkę, a ona zadowoloną miną celowała łychą do kubeczka, patrzę a ona nabiera i ładuje do buzi! Nic to, że odwrotnie, trochę spadło, ale coś tam zlizała, potem jeszcze raz i jeszcze. Więc ona dobrze wie, że to jedzenie, i co z nim robić.

Chyba będę tak robić przy ostatnim posiłku wieczorem, zrobię jakiś dodatkowy przed kąpielą na takie zabawy, żeby obudzić jeszcze bardziej ciekawość jedzeniem, żeby miała trochę fun'u - nie wazne czy zje czy rozrzuci zawartość.
I chyba wrócę bardziej bo BLW (teraz też dostaje, ale rano, jakąś kanapkę czy coś, a może warzywa jej zrobię znowu), no.. zobaczymy.

Wasze dzieci próbują same jeść łyżeczką?

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------



To masz przyczynę maruda pewnie.
Co do piżamek: ja nie zakładam skarpetek bo śpi pod kołderką, poza tym jakoś chyba niewygodnie się śpi w skarpetkach, wrzynają się w kostki przez tyle godzin. Ma ciepłe stopy.

Nancy: kurdę, masakra z tą Twoją t - po jaką cholerę coś dawać jeśli zamierza to zabrać?

A co do chodzenia: no normalnie nie dogodzisz tym t - czepiali się że nie siada i nie raczkuje - właśnie zaczął to robić, to co, od razu miał też biegać w pakiecie? wszystko na raz;/

Pamiętasz zdjęcie Miśka jak po jakiejś masakrze? Całego w barszczyku? To wtedy SAM jadł

Napisane przez nancykenator

po prostu nie cieszy się tym, co jest, tylko wymaga coraz więcej :/

pytaniami Was jeszcze pomęczę
1- czy przecinacie gumki w skarpetkach, żeby się nie wżynały? Ja tego nie robię, ale wszędzie słyszę, że tak się robi i głupieję :/
2- jakie karki mają Wasze dzieci w czasie snu? Mój ma albo chłodny albo spocony? Spocony to wiadomo za gorąco więc odkrywam albo daję cieńszy kocyk tylko wtedy kark robi się chłodny...

1 w życiu, wtedy by na bank spadły
2 u nas tak samo.

Miś na swoim pojeździe, może mi wybaczy różowy pajac - piżamkę?

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

po prostu nie cieszy się tym, co jest, tylko wymaga coraz więcej :/

pytaniami Was jeszcze pomęczę
1- czy przecinacie gumki w skarpetkach, żeby się nie wżynały? Ja tego nie robię, ale wszędzie słyszę, że tak się robi i głupieję :/
2- jakie karki mają Wasze dzieci w czasie snu? Mój ma albo chłodny albo spocony? Spocony to wiadomo za gorąco więc odkrywam albo daję cieńszy kocyk tylko wtedy kark robi się chłodny...

1.,nie, pierwsze słyszę?
2. Tak samo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

1 i 2 tak samo, u nas w nocy nie dość, ze się wychładza bo sami palimy i nikomu w nocy nie chce się dokładać do CO to młoda się do tego odkrywa więc śpi w bodziaku, skarpetkach cienkich, leginsach luźnych i jakiejś cienkiej bluzeczce na to. A teraz gwiazda siedzi na podłodze i wsuwa mandarynkę (pomandarynczkę, jak Agatka mówi ).

I zaczęła bić brawo, ale jak! cisza, podejrzana cisza... wchodzę do pokoju, a ta otworzyła dolną szafkę, w której było tylko pudełko z tetrówkami, wyjęła je, rozwaliła tetrówki, siedzi wśród nich i się bawi patrzy na mnie, ja w śmiech a ta BRAWO

[pstryczek84]

Napisane przez nancykenator

po prostu nie cieszy się tym, co jest, tylko wymaga coraz więcej :/

pytaniami Was jeszcze pomęczę
1- czy przecinacie gumki w skarpetkach, żeby się nie wżynały? Ja tego nie robię, ale wszędzie słyszę, że tak się robi i głupieję :/
2- jakie karki mają Wasze dzieci w czasie snu? Mój ma albo chłodny albo spocony? Spocony to wiadomo za gorąco więc odkrywam albo daję cieńszy kocyk tylko wtedy kark robi się chłodny...

u nas z gumka ledwo co sie trzymaja

Napisane przez laurka23

Miś na swoim pojeździe, może mi wybaczy różowy pajac - piżamkę?

o Skubaniec!
ja jak posadzilam mlodego to zaraz wstal i zaczal isc, bez trzymanki ofkors

[s i l v e r]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44342050]
A na foto mała rozrabiara [/QUOTE]

Prosimy więcej zdjęć Dorotki

Napisane przez fewcia

aaa.. nie wracam na swoje dawne miejsce pracy Czekam na nowe stanowisko. Nie wiadmomo gdzie, z kim, kto będzie przełożonym, jak będą wyglądały godziny pracy Wiedziałam,że tak będzie...

Napisane przez YellowSheep

Ku.wa jestem tak zła ze zaraz otworzę okno i wyskocze. Jednak t. mnie odwiedzili. Nienawidzę ich! Jak mój tż się zgodzi żeby oni tu byli dłużej niż pół godziny (t. chce być parę dni) to ja się wyprowadzam. T. sobie wszedł i mierzył kuchnię czy mu będą meble pasować co sobie upatrzył, do tego kilka razy usłyszałam że mieszkanie się marnuje, i że mamy zrobić to i tamto (jasne, stać nas...) dziewczyny jak oni przychodzą to ja się czuję jak upośledzona. Do tego te komentarze co robię źle przy dziecku no mam dość. W ogóle wszystko robie źle! Nie chce ich widzieć.

niech se już idą w pi.zdu

Napisane przez nancykenator

widzę, że się nie możecie doczekać wiadomości co u t.
Ogólnie nie było źle, bo na wiele rzeczy i jej słów przymykałam oko, w końcu święta, stwierdziłam, że nie będę się denerwować. I tak było do niedzieli rana (długo wytrzymałam, całe 2 dni ). Zrobiłam mu kaszkę, bo widziałam,że głodny (rano jadł o 6 uu a było już po 8), posadziłam w krzesełku, Mały zaczął się niecierpliwić i trochę już maruda było. Robię więc tą kaszkę, mieszam, żeby się grudki nie robiły. Wchodzi t. z aparatem, będzie robić zdjęcia jak Kubuś siedzi w krzesełku/je. Ok, spoko, niech robi. Ale ta co zrobiła, dała mu kromę chleba, położyła na tacce i mówi do niego, weź sobie, zjedz, zobacz jakie dobre. Kubusia za długo nie trzeba namawiać, on kocha chlebuś miłością absolutną. Więc bierze do rączki, pcha do buzi, teściowa cyka dwie foty w tym czasie. Po czym co? Zabrała mu mówiąc, że nie będzie jadł. Kubuś dostał histerii, bo raz, że był głodny już, dwa, że myślał pewnie, że chlebusia sobie poje. Zabrała i dziękuję. Próbuję więc go kaszką zainteresować ale ten ani myśli, zjadł dwie łyżeczki i łzy jak grochy. Więc powiedziałam jej co na ten temat myślę, zresztą poparł mnie nawet brat tż.
To taka jedna historia. Druga miała miejsce w sobotę oczywiście podczas karmienia (u nas teraz karmienie to pierwszy powód do dobrych rad), dałam mu kawałek chlebka i Mały zaczął kaszleć, bo kawałek był za duży, nie krzttusił się, tylko chciał sobie przesunąć go, żeby móc pogryźć. Nie było to nic strasznego. T. zaczęła się drzeć, że się dusi i kto to widział. Powiedziałam jej tylko, że siedzę i widzę co robi i że go nie uduszę.
To, że Kubuś "nie macał" podłogi jak to nawijka już pisała, to oczywiście normalne, tyle noszaczy, że hej. Z rąk do rąk, dziwili się, że sam chce na podłogę a na podłodze istne armadegony odstawia, siada, raczkuje, pełza jak perszing ale nie robi czego? Tak, tak, zgadłyście, JESZCZE nie wstaje i JESZCZE nie chodzi więc MUSIMY go stawiać, pwoiedziałam tylko, że nie mam zamiaru takiego ale teściowie mieli to głęboko w .
Poprzedni post napisano o 11:01 ----------[/SIZE]

MASAKRA!!!!!
Co ona sobie myślała dając i zabierając chlebek?? Że dziecko to zabawka ?!?

Napisane przez Debrah

Silver: U mojej nie ma znaczenia czy Tż jest w domu czy nie, jeśli jest jojczek przynożny to i tak głównie do mnie leci, aczkolwiek Tż też zaczepia.
I dziś znów zapowiada się taki dzień, tylko wczoraj jej minęło. Strasznie to logistycznie trudne, bo nic się zrobić nie da, zjeść na przykład.
Oby przeszło jak najszybciej.


To masz przyczynę maruda pewnie.
Co do piżamek: ja nie zakładam skarpetek bo śpi pod kołderką, poza tym jakoś chyba niewygodnie się śpi w skarpetkach, wrzynają się w kostki przez tyle godzin. Ma ciepłe stopy.

No ok. Może to przez ząbki. Może bolą ją dziąsełka. Ale pytanie. Czemu tak się zachowuje tylko wtedy jak jest sama ze mną??? tego nie wie nikt......

[pstryczek84]

a my jutro na szczepienie, znow sie zaczelo, brrrrrrrrr

[ILLUSION]

Napisane przez mala_19kw

Aaaa jestem podniecona faktem że Oskar coraz więcej chodzi samodzielnie
Powiem jak Pstryniu-wiem że wasze dzieci robią to już 3 lata ale i tak mnie to rajcuje

Napisane przez fewcia

Jakbym zrobiła tyle kilometrów co Blanka i zaliczyła tyle upadków co Ona, to spałabym przynajmniej dwie godziny. A Jej wystarczy 25 min To jest jakieś ekspresowe ładowanie baterii

https://www.youtube.com/watch?v=-fR1RaWJ9SA

Super, już coraz większe dystanse, rozkręca się dziewczyna

Napisane przez nafiyqa

O, wy niedobre
Nie odpowiadacie charlizz odnosnie Clemmy, a tez chcialam kupic

My mamy 60 klocków i na bardzo długo zajmują Igiego.

Napisane przez nancykenator

witajcie poświątecznie
my dzisiaj wróciliśmy (wreszcie u siebie ), jakoś przeżyłam chociaż momentami miałam łzy w oczach :/
z nowości to Kubuś pięknie siada, w zasadzie teraz non stop siada, wszędzie po prostu i chyba z każdej pozycji prócz z raczkowania. Nauczył się raczkować ale mimo wszystko szybciej idzie mu pełzanie do tego wspina się po mnie i chyba próbuje wstawać nie wiem, jak to u Was wyglądało??

dla Kubusia za siadanie!!!!! U nas było tak że Igor niemal jednocześnie zaczął siadać i wstawać
I t. widzę że jest niereformowalna jak większość...niech będzie pociszeniem dla Ciebie że nie tylko ty masz taką

Napisane przez pstryczek84

chyba juz wszystkie malce sa kapane w wannie, tak mi sie wydaje...
ja ze 100 lat temu kupilam u chinczyczkow taka mate antyposlizgowa do wanny i jest gitez majonez

My Igora kąpiemy jeszcze w wanience na stelażu

Napisane przez pstryczek84

http://allegro.pl/show_item.php?item=3821065030
http://allegro.pl/show_item.php?item=3821065712
http://allegro.pl/show_item.php?item=3821063357

http://allegro.pl/show_item.php?item=3814675333
http://allegro.pl/show_item.php?item=3814639276

http://allegro.pl/show_item.php?item=3829750435
stwierdzilam ze do tej kosiuli przydalyby sie jasne dziny a akurat takich nie mamy no wiec sie skusilam a te
http://allegro.pl/show_item.php?item=3814657845
troche droge ale co tam, zaoszczedzila na pozostalych ciuszkach

super zakupy

Napisane przez hope01

DADOLO DZISIAJ POSTAWIŁ PIERWSZE KROCZKI!

za pierwsze kroczki!

Napisane przez fewcia

A rano, TŻ poszedł do pracy, jak zwykle wyszedł o 5.30, a ja o 6 słyszę od Blanki z pokoju "ma ma ma ta ta ta ba ba ba" Popłakałam się normalnie. I mimo że wiem, że Wasze dzieci gaworzą od trzech lat (Pstryczku), to dla mnie to mega wydarzenie!

Suuuuper

Napisane przez insolito

Dziewczyny, ja tak szybko z pytaniem Czy któraś ma fotelik chicco x pace? Jak wrażenia?

Iza my też mamy (z isofixem). Uważam że fajny jest, szeroki dosyć, sper się reguluje wraz ze wzrostem dziecka i Igi naprawdę lubi w nim jeździć więc mu raczej wygodnie.

Napisane przez YellowSheep

Ku.wa jestem tak zła ze zaraz otworzę okno i wyskocze. Jednak t. mnie odwiedzili. Nienawidzę ich! Jak mój tż się zgodzi żeby oni tu byli dłużej niż pół godziny (t. chce być parę dni) to ja się wyprowadzam. T. sobie wszedł i mierzył kuchnię czy mu będą meble pasować co sobie upatrzył, do tego kilka razy usłyszałam że mieszkanie się marnuje, i że mamy zrobić to i tamto (jasne, stać nas...) dziewczyny jak oni przychodzą to ja się czuję jak upośledzona. Do tego te komentarze co robię źle przy dziecku no mam dość. W ogóle wszystko robie źle! Nie chce ich widzieć.