to nie KIT, od dziś jestem FIT! cz. II

[windowS17]

Napisane przez BeeAnn

no to musisz sobie znaleźć swojego własnego bigosa



no oby oby! ja już miałam obie kostki skręcone po dwa razy jak nie więcej i wystarczy, że czasem jakoś krzywo stanę, a już mnie zaczyna boleć... i też miałam nogę w gipsie jak skręciłam w zeszłe wakacje (w Pradze łapałam stopa i po prawie godzinnym czekaniu w końcu jeden samochód się zatrzymał, więc zaczęłam biec i wpadłam do rowu przy drodze nie wiem jak można być takim frajerem) i to była masakra, przez dwa tygodnie siedzieć na dupie i nic nie robić. co innego całe dnie leżeć, jak się ma na to ochotę, a co innego być zmuszonym

tez dobra jestes. musialo byc duzo smiechu, bee wylaniajaca sie z rowu.

spac mi sie chce....... pospalam 4 godziny w sumie i tylko czekam az bede mogla sie polozyc w dzien

[Tusia forte]

hej laski

Trzy dni byłam poza domem i teraz mam trzy strony nadrabiania

[edyta508]

Napisane przez BeeAnn

no oby oby! ja już miałam obie kostki skręcone po dwa razy jak nie więcej i wystarczy, że czasem jakoś krzywo stanę, a już mnie zaczyna boleć... i też miałam nogę w gipsie jak skręciłam w zeszłe wakacje (w Pradze łapałam stopa i po prawie godzinnym czekaniu w końcu jeden samochód się zatrzymał, więc zaczęłam biec i wpadłam do rowu przy drodze nie wiem jak można być takim frajerem) i to była masakra, przez dwa tygodnie siedzieć na dupie i nic nie robić. co innego całe dnie leżeć, jak się ma na to ochotę, a co innego być zmuszonym

ja to po % i nie wiem jak to się stało

no Tusia, już miałam pytać gdzie jesteś

laski jestem załamana, ząb nie boli ale za to wyglądam jak chomik. jakbym sobie upchała jedzenie do prawego policzka dentysta 2 stycznia, czemu zawsze musi być coś nie tak..

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez BeeAnn

no oby oby! ja już miałam obie kostki skręcone po dwa razy jak nie więcej i wystarczy, że czasem jakoś krzywo stanę, a już mnie zaczyna boleć... i też miałam nogę w gipsie jak skręciłam w zeszłe wakacje (w Pradze łapałam stopa i po prawie godzinnym czekaniu w końcu jeden samochód się zatrzymał, więc zaczęłam biec i wpadłam do rowu przy drodze nie wiem jak można być takim frajerem) i to była masakra, przez dwa tygodnie siedzieć na dupie i nic nie robić. co innego całe dnie leżeć, jak się ma na to ochotę, a co innego być zmuszonym

chciałabym to widzieć, albo reakcje kierowcy samochodu(pomógł Ci chociaż? )

Edyta ja dzisiaj się próbuje wcisnąć do dentysty, 8 na górze mi wychodzi i nie mogę po prostu się dotknąć.

[Tusia forte]

Współczuje Wam laski z tymi zębami, niedawno przechodziłam to samo, masakryczny ból i akurat na sylwka złosliwość losu, ale mnie za to nagle na twarzy(nie miało kiedy tylko na sylwestra...) strasznie wysypało jak nigdy i wyglądam potwornie A i za dużo kombinuję a propo sylwestra. Chce go spedzić z kimś kto nie chce spedzać go ze mną, a ze mną chcą spedzić Ci, z którymi ja kiepsko mam ochotę. Po. ebana jestem

[edyta508]

ja do nikogo innego niż swój nie pójdę przepłukuję szałwią, kupiłam dentosept, okładam zimnym ręcznikiem, masakra.

Tusia kto nie chce z Tobą spędzić sylwestra?

[dobrze_to_nie_wrozy]

Ło matko! Jak Wy szybko i dużo piszecie!! Chciałam odnieść się do wielu wypowiedzi, ale musiałam nadrobić górę tekstu i się pogubiłam!

windowS17 - masz sporo racji z tym mierzeniem i ważeniem, bo w okolicy wakacji miałam dość "wyfitowane" ciało (najpierw kilka miesięcy regularnego fitnessu, potem dwa tygodnie w górach) a waga teoretycznie stała w miejscu. Jednak co spojrzałam w lustro to widziałam wielką różnicę wobec tego co było wcześniej. I mieściłam się perfekcyjnie w sukienkę, którą od kilku lat trzymałam w szafie z myślą "kiedyś....". I z tego miejsca chcę podziękować chocolateeyes za ściągę jak to mierzenie robić

Ja nie mogę zabrać się za spisanie postanowień - zawsze spisywałam i nigdy nie umiałam dotrwać... Ale chyba zrobię to dziś. I Spróbuję sobie rozpisać porządny jadłospis na najbliższy tydzień. Zobaczę czy uda mi się go zrealizować, czy będę musiała być nieco bardziej elastyczna. Z jednej strony taki gotowy jadłospis jest super - tylko sięgnąć po szamkę w odpowiedniej godzinie - wszystko gotowe i zaplanowane. Z drugiej strony taki sztywny grafik może nie dać rady, kiedy ktoś taka jak ja pracuje nieregularnie. ZOBACZYMY

Wiem na pewno, że dziś zrobię zupę z dyni i curry na kilka dni - w jakimś celu zamroziłam kawał tego warzywa kilka dni po Halloween

karcia2501 - Ty nie masz co ze sobą zrobić, a ja teoretycznie mam fają imprezę, ale od czterech dni choruję i możliwe, że nie na nią nie dotrę Różne oblicza tragizmu

Życzę Wam udanego początku tygodnia!

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

wróciłam od dentysty muszę sobie kupić gryzak albo antybiotyki ale to odpada. Trudno przemęczę się.

A ja co do sylwestra wiem że będzie kiepawo bo nigdzie nie idziemy, i albo u mnie w domu albo u Tżta a nie będziemy sami więc nieciekawie no biorąc pod uwagę że jednak się pogodzimy bo narazie się nie zanosi na to

Już nie mogę się doczekać jak od 1 stycznia ruszę z ćwiczeniami i dietą, uwielbiam ten stan jak leże w łózku po całym dniu idealnej diety i jestem zmęczona od ćwiczeń

[chocolateeyes]

Napisane przez Tusia forte

hej laski

Trzy dni byłam poza domem i teraz mam trzy strony nadrabiania

Heeej

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44345559]wróciłam od dentysty muszę sobie kupić gryzak albo antybiotyki ale to odpada. Trudno przemęczę się.

A ja co do sylwestra wiem że będzie kiepawo bo nigdzie nie idziemy, i albo u mnie w domu albo u Tżta a nie będziemy sami więc nieciekawie no biorąc pod uwagę że jednak się pogodzimy bo narazie się nie zanosi na to

Już nie mogę się doczekać jak od 1 stycznia ruszę z ćwiczeniami i dietą, uwielbiam ten stan jak leże w łózku po całym dniu idealnej diety i jestem zmęczona od ćwiczeń [/QUOTE]
Parę dni poboli i przestanie, bo ósemki nie wychodzą całe od razu (mnie zaczęły wychodzić 4lata temu i nadal czasami boli)
Pogodzicie się i jak nie jesteś nastawiona na dobrą imprezę, to będzie za☠☠☠ista, zawsze tak jest
A mnie się powoli zaczyna to wszystko nudzić- ćwiczenia, dieta itd. ale jakoś się trzymam

Napisane przez dobrze_to_nie_wrozy

Ja nie mogę zabrać się za spisanie postanowień - zawsze spisywałam i nigdy nie umiałam dotrwać... Ale chyba zrobię to dziś. I Spróbuję sobie rozpisać porządny jadłospis na najbliższy tydzień. Zobaczę czy uda mi się go zrealizować, czy będę musiała być nieco bardziej elastyczna. Z jednej strony taki gotowy jadłospis jest super - tylko sięgnąć po szamkę w odpowiedniej godzinie - wszystko gotowe i zaplanowane. Z drugiej strony taki sztywny grafik może nie dać rady, kiedy ktoś taka jak ja pracuje nieregularnie. ZOBACZYMY

U mnie się rozpisywanie posiłków nie sprawdziło, bo myślałam tylko o tym, że za chwilę muszę przerwać to co robię i coś zjeść i to musi mieć tyle i tyle kalorii itd, ale miesiąc dałam radę to robić

[Tusia forte]

Napisane przez edyta508

ja do nikogo innego niż swój nie pójdę przepłukuję szałwią, kupiłam dentosept, okładam zimnym ręcznikiem, masakra.

Tusia kto nie chce z Tobą spędzić sylwestra?

Ci, na których najbardziej mi zależy a raczej zależało

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44345559]wróciłam od dentysty muszę sobie kupić gryzak albo antybiotyki ale to odpada. Trudno przemęczę się.

A ja co do sylwestra wiem że będzie kiepawo bo nigdzie nie idziemy, i albo u mnie w domu albo u Tżta a nie będziemy sami więc nieciekawie no biorąc pod uwagę że jednak się pogodzimy bo narazie się nie zanosi na to

Już nie mogę się doczekać jak od 1 stycznia ruszę z ćwiczeniami i dietą, uwielbiam ten stan jak leże w łózku po całym dniu idealnej diety i jestem zmęczona od ćwiczeń [/QUOTE]

Oj tak, ja też już chcę aby był Nowy rok, jeszcze tylko dwa dni, ale niech się już kończy. Nowy rok, nowe życie!

[BeeAnn]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44343651] chciałabym to widzieć, albo reakcje kierowcy samochodu(pomógł Ci chociaż? )[/QUOTE]

no właśnie nie, bo zatrzymał się dość duży kawałek dalej a jeszcze miałam plecak prawie tak duży jak ja, więc ciężko mi było się nawet podnieść

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44345559]
Już nie mogę się doczekać jak od 1 stycznia ruszę z ćwiczeniami i dietą, uwielbiam ten stan jak leże w łózku po całym dniu idealnej diety i jestem zmęczona od ćwiczeń [/QUOTE]

Napisane przez Tusia forte

Ci, na których najbardziej mi zależy a
Oj tak, ja też już chcę aby był Nowy rok, jeszcze tylko dwa dni, ale niech się już kończy. Nowy rok, nowe życie!

ja też! nie mogę już na siebie patrzeć, znowu całe dnie mam doły i najchętniej bym tylko płakała. chcę się już od tego odciąć i zacząć z czystą kartą

[Aniusia1408]

Hej dziewczyny
Przez jakiś czas udzielałam się w podobny wątku do tego jednak niestety wątek praktycznie umarł. I tu moje pytanie mogę dołączyć?

[chocolateeyes]

Napisane przez Aniusia1408

Hej dziewczyny
Przez jakiś czas udzielałam się w podobny wątku do tego jednak niestety wątek praktycznie umarł. I tu moje pytanie mogę dołączyć?

Witamy napisz coś o sobie

[Tusia forte]

Napisane przez BeeAnn

no właśnie nie, bo zatrzymał się dość duży kawałek dalej a jeszcze miałam plecak prawie tak duży jak ja, więc ciężko mi było się nawet podnieść





ja też! nie mogę już na siebie patrzeć, znowu całe dnie mam doły i najchętniej bym tylko płakała. chcę się już od tego odciąć i zacząć z czystą kartą

Daj spokój, ile ja teraz pochłaniam słodyczy to głowa mała. Dlatego chcę się już ogarnąć, i tak jak ty odciąć sięn od swoich wszelkich dołów, głupich rozmyślań...Moim mottem noworocznym będzie "mniej myśleć, więcej działać"

Napisane przez Aniusia1408

Hej dziewczyny
Przez jakiś czas udzielałam się w podobny wątku do tego jednak niestety wątek praktycznie umarł. I tu moje pytanie mogę dołączyć?

Pewnie, że możesz. Coś wiecej o sobie?

[chocolateeyes]

Napisane przez Tusia forte

Daj spokój, ile ja teraz pochłaniam słodyczy to głowa mała. Dlatego chcę się już ogarnąć, i tak jak ty odciąć sięn od swoich wszelkich dołów, głupich rozmyślań...Moim mottem noworocznym będzie "mniej myśleć, więcej działać"

Tylko nie przestawaj całkowicie myśleć

[Tusia forte]

Napisane przez chocolateeyes

Tylko nie przestawaj całkowicie myśleć

Spokojnie, nie zamierzam Chodziło mi bardziej o głupie rozmyślanie"co by było gdyby..." "a co inni pomyślą" itp itd

[windowS17]

Napisane przez Tusia forte

hej laski

Trzy dni byłam poza domem i teraz mam trzy strony nadrabiania

trzeba byc na bierzaco

Napisane przez edyta508

ja to po % i nie wiem jak to się stało

no Tusia, już miałam pytać gdzie jesteś

laski jestem załamana, ząb nie boli ale za to wyglądam jak chomik. jakbym sobie upchała jedzenie do prawego policzka dentysta 2 stycznia, czemu zawsze musi być coś nie tak..

a nie lepiej na pogotowie dentystyczne czy jak to sie tam nazywa.

Napisane przez Tusia forte

Współczuje Wam laski z tymi zębami, niedawno przechodziłam to samo, masakryczny ból i akurat na sylwka złosliwość losu, ale mnie za to nagle na twarzy(nie miało kiedy tylko na sylwestra...) strasznie wysypało jak nigdy i wyglądam potwornie A i za dużo kombinuję a propo sylwestra. Chce go spedzić z kimś kto nie chce spedzać go ze mną, a ze mną chcą spedzić Ci, z którymi ja kiepsko mam ochotę. Po. ebana jestem

nie poj... tylko jak nie masz ochoty imprezowac z niektorymi ludzmi to lepiej sobie ich odpuscic.
[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44345559]wróciłam od dentysty muszę sobie kupić gryzak albo antybiotyki ale to odpada. Trudno przemęczę się.

Już nie mogę się doczekać jak od 1 stycznia ruszę z ćwiczeniami i dietą, uwielbiam ten stan jak leże w łózku po całym dniu idealnej diety i jestem zmęczona od ćwiczeń [/QUOTE]
mam kilka zbednych gryzakow
ja bym jeszcze dodala szczesliwa ze dalo sie z siebie wszystko i jest sie blizej celu

Napisane przez Aniusia1408

Hej dziewczyny
Przez jakiś czas udzielałam się w podobny wątku do tego jednak niestety wątek praktycznie umarł. I tu moje pytanie mogę dołączyć?

hej

Napisane przez Tusia forte

Spokojnie, nie zamierzam Chodziło mi bardziej o głupie rozmyślanie"co by było gdyby..." "a co inni pomyślą" itp itd

a po co o takich glupotach rozmyslac. jest tu i teraz a bedzie tylko lepiej

ja naszykowalam sobie kreacje na sylwestra jak co roku a tu d... okazalo sie ze Tz zaprosil kolege bo nie mial sie gdzie podziac i nie zaloze sukienki mozecie sie smiac ale wstyd mi. pewnie bedzie czekala na nastepny rok, no chyba ze sie przelamie. na wszelki wypadek nogi ogolone bo kieca do kolan

[edyta508]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44345559]wróciłam od dentysty muszę sobie kupić gryzak albo antybiotyki ale to odpada. Trudno przemęczę się.

A ja co do sylwestra wiem że będzie kiepawo bo nigdzie nie idziemy, i albo u mnie w domu albo u Tżta a nie będziemy sami więc nieciekawie no biorąc pod uwagę że jednak się pogodzimy bo narazie się nie zanosi na to

Już nie mogę się doczekać jak od 1 stycznia ruszę z ćwiczeniami i dietą, uwielbiam ten stan jak leże w łózku po całym dniu idealnej diety i jestem zmęczona od ćwiczeń [/QUOTE]

fajnie, że już jesteś po dentyście na pewno się pogodzicie, co to za sylwester w kłótni? i z pewnością TŻ chce go spędzić w Tobą.

mój pewnie będzie nie udany bo jak będę wyglądać tak jak wyglądam to pewnie będę ryczeć TŻowi

Napisane przez Aniusia1408

Hej dziewczyny
Przez jakiś czas udzielałam się w podobny wątku do tego jednak niestety wątek praktycznie umarł. I tu moje pytanie mogę dołączyć?

cześć


windows u mnie nie ma czegoś takiego jak nóżki ogolone to śmiało kiece zakładaj

nic mi nie przeszło, pół dnia siedziałam i czasem sobie popłakałam. co za dni..

[Aniusia1408]

Hmmm co by tu więcej napisać o sobie. Mam 21lat, studiuję i od zawsze chcę mniej ważyć/szczuplej wyglądać. Mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie rokiem zmian bo postanowienia są m.in ćwiczenia, zdrowsze odżywianie itd.
Mam nadzieję, że bd tu z Wami uda mi się to osiągnąć. Bo już niedługo lato i bd trzeba odkryć więcej ciałka ;p

[BeeAnn]

Napisane przez edyta508

nic mi nie przeszło, pół dnia siedziałam i czasem sobie popłakałam. co za dni..

ja dzisiaj też sobie trochę popłakałam, a teraz sobie włączę jakąś komedię, żeby humor trochę poprawić

Napisane przez Aniusia1408

Hmmm co by tu więcej napisać o sobie. Mam 21lat, studiuję i od zawsze chcę mniej ważyć/szczuplej wyglądać. Mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie rokiem zmian bo postanowienia są m.in ćwiczenia, zdrowsze odżywianie itd.
Mam nadzieję, że bd tu z Wami uda mi się to osiągnąć. Bo już niedługo lato i bd trzeba odkryć więcej ciałka ;p

a co studiujesz jeśli można spytać?

ja mam w planach w lato z dumą nosić króciutkie szorty i takie krótkie topy do tego ale mam taki plan, co roku i jakoś jak na razie mi to nie wyszło w ogóle jak tak sobie myślę, to tylko w jedne wakacje w moim życiu (kiedy byłam sweet 16) byłam zadowolona ze swojego ciała i w pełni korzystałam z lata. a tak to rok w rok ukrywanie się jak sobie czasem oglądam zdjęcia z tamtych wakacji to aż mi się płakać chce, całkiem niezła laska ze mnie była, nie to co teraz

[chocolateeyes]

Napisane przez edyta508

mój pewnie będzie nie udany bo jak będę wyglądać tak jak wyglądam to pewnie będę ryczeć TŻowi
nic mi nie przeszło, pół dnia siedziałam i czasem sobie popłakałam. co za dni..

burza hormonów? Nie przejmuj się. A wracając do tego zastanawiania się "co by było gdyby", to parę lat temu nauczyłam się, żeby tak nie robić, bo to nie ma sensu. Niczego to nie zmienia a zapędza Cię w jeszcze większego doła. Jeżeli istnieją rzeczy, którymi należy się martwić, to tylko te na które mamy jakikolwiek wpływ. Reszta niech się dzieje sama.

Napisane przez Aniusia1408

Hmmm co by tu więcej napisać o sobie. Mam 21lat, studiuję i od zawsze chcę mniej ważyć/szczuplej wyglądać. Mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie rokiem zmian bo postanowienia są m.in ćwiczenia, zdrowsze odżywianie itd.
Mam nadzieję, że bd tu z Wami uda mi się to osiągnąć. Bo już niedługo lato i bd trzeba odkryć więcej ciałka ;p

Moja rówieśnieca a jakie masz wymiary, wagę?
Będziemy najgorętszymi laskami na plaży

A ja melduję dzisiaj pierwszy dzień Focus T25 i trochę tak dziwnie po Insanity, jak byłam w stanie wykonać wszystkie ćwiczenia bez zatrzymywania się i wypluwania płuc

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

czyli nie byłam sama z płakaniem chce się położyć spać i obudzić się w nowym roku.

Bee ja też zawsze się wstydzę swojego ciała, ukrywam się, nigdzie nie wyjeżdżam czy wychodzę bo musiałabym się pokazać, ale mam nadzieje że 2014 będzie najlepszym rokiem w moim życiu jest moja ulubiona liczba 14, więc musi być.

Aniusia zdradzisz ile ważysz i mierzysz?

[chocolateeyes]

Napisane przez BeeAnn

ja mam w planach w lato z dumą nosić króciutkie szorty i takie krótkie topy do tego ale mam taki plan, co roku i jakoś jak na razie mi to nie wyszło w ogóle jak tak sobie myślę, to tylko w jedne wakacje w moim życiu (kiedy byłam sweet 16) byłam zadowolona ze swojego ciała i w pełni korzystałam z lata. a tak to rok w rok ukrywanie się jak sobie czasem oglądam zdjęcia z tamtych wakacji to aż mi się płakać chce, całkiem niezła laska ze mnie była, nie to co teraz

W tym roku będzie inaczej! mamy caaałe 6 miesięcy żeby wyglądać nieziemsko

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Bee, karcia, Tusia, dziewczyny, co z Wami? Nie płakać mi tu! Nowy rok, nowe My!

[edyta508]

oj biedne my.. może jutro będzie lepiej? choco nie burza hormonów tylko atak chomika dzisiaj będę spała z prosiaczkiem moim, zawsze jak mi źle lub kłócę się z TŻ to z nim śpię

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

haha ja się wczoraj przytulałam do mojej krówki Faceci jednak są potrzebni do przytulania

[chocolateeyes]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44352554]haha ja się wczoraj przytulałam do mojej krówki Faceci jednak są potrzebni do przytulania[/QUOTE]
ja tam sobie radzę bez

[BeeAnn]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44352169]czyli nie byłam sama z płakaniem chce się położyć spać i obudzić się w nowym roku.

Bee ja też zawsze się wstydzę swojego ciała, ukrywam się, nigdzie nie wyjeżdżam czy wychodzę bo musiałabym się pokazać, ale mam nadzieje że 2014 będzie najlepszym rokiem w moim życiu jest moja ulubiona liczba 14, więc musi być.[/QUOTE]

nigdy więcej ukrywania!
w ogóle zmarnowałam już sobie tyle lat, że to aż dziwne, że przez ten cały czas nie udało mi się osiągnąć swojego celu. dobrze wiem, że jak schudnę to czuję się 100000 razy lepiej, chętniej wychodzę, pokazuję się, mogę nosić coraz to fajniejsze ciuchy (a nie tylko luźne i zakrywające) i nawet powodzenie mam większe jestem całkowicie inną osobą, uśmiecham się, jestem szczęśliwa. a ja cały czas tylko i wyłącznie na własne życzenie tyję, dołuję się i nienawidzę siebie. przecież dobrze wiem, jak mnie to niszczy psychicznie, a mimo to cały czas wracam do punktu wyjścia. czy jest mi ktoś to w stanie wytłumaczyć? dlaczego jestem taka słaba? dlaczego jedzenie jest dla mnie ważniejsze od bycia szczęśliwą i zadowoloną z siebie?

Napisane przez edyta508

oj biedne my.. może jutro będzie lepiej? choco nie burza hormonów tylko atak chomika dzisiaj będę spała z prosiaczkiem moim, zawsze jak mi źle lub kłócę się z TŻ to z nim śpię

myślę, że jutro to będzie jeszcze gorzej, przynajmniej u mnie

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez BeeAnn

nigdy więcej ukrywania!
w ogóle zmarnowałam już sobie tyle lat, że to aż dziwne, że przez ten cały czas nie udało mi się osiągnąć swojego celu. dobrze wiem, że jak schudnę to czuję się 100000 razy lepiej, chętniej wychodzę, pokazuję się, mogę nosić coraz to fajniejsze ciuchy (a nie tylko luźne i zakrywające) i nawet powodzenie mam większe jestem całkowicie inną osobą, uśmiecham się, jestem szczęśliwa. a ja cały czas tylko i wyłącznie na własne życzenie tyję, dołuję się i nienawidzę siebie. przecież dobrze wiem, jak mnie to niszczy psychicznie, a mimo to cały czas wracam do punktu wyjścia. czy jest mi ktoś to w stanie wytłumaczyć? dlaczego jestem taka słaba? dlaczego jedzenie jest dla mnie ważniejsze od bycia szczęśliwą i zadowoloną z siebie?



myślę, że jutro to będzie jeszcze gorzej, przynajmniej u mnie

jakbym czytała moje myśli

[Tusia forte]

Napisane przez windowS17

trzeba byc na bierzaco

a nie lepiej na pogotowie dentystyczne czy jak to sie tam nazywa.

nie poj... tylko jak nie masz ochoty imprezowac z niektorymi ludzmi to lepiej sobie ich odpuscic.

mam kilka zbednych gryzakow
ja bym jeszcze dodala szczesliwa ze dalo sie z siebie wszystko i jest sie blizej celu

hej

a po co o takich glupotach rozmyslac. jest tu i teraz a bedzie tylko lepiej

ja naszykowalam sobie kreacje na sylwestra jak co roku a tu d... okazalo sie ze Tz zaprosil kolege bo nie mial sie gdzie podziac i nie zaloze sukienki mozecie sie smiac ale wstyd mi. pewnie bedzie czekala na nastepny rok, no chyba ze sie przelamie. na wszelki wypadek nogi ogolone bo kieca do kolan

No właśnie dlatego chcę się zmienić i przestać fiksować, życie jest na to za krótkie.

Kochana wkładaj tą kiecę, nawet się nie zastanawiaj! Jesteś piękna i niech koleś widzi Cię taką odpicowaną

Napisane przez edyta508

fajnie, że już jesteś po dentyście na pewno się pogodzicie, co to za sylwester w kłótni? i z pewnością TŻ chce go spędzić w Tobą.

mój pewnie będzie nie udany bo jak będę wyglądać tak jak wyglądam to pewnie będę ryczeć TŻowi



cześć


windows u mnie nie ma czegoś takiego jak nóżki ogolone to śmiało kiece zakładaj

nic mi nie przeszło, pół dnia siedziałam i czasem sobie popłakałam. co za dni..

Bedzie dobrze może jutro już wszystko zejdzie, a Ty na 100% będziesz się super bawiła z Tż

Napisane przez BeeAnn

ja dzisiaj też sobie trochę popłakałam, a teraz sobie włączę jakąś komedię, żeby humor trochę poprawić



a co studiujesz jeśli można spytać?

ja mam w planach w lato z dumą nosić króciutkie szorty i takie krótkie topy do tego ale mam taki plan, co roku i jakoś jak na razie mi to nie wyszło w ogóle jak tak sobie myślę, to tylko w jedne wakacje w moim życiu (kiedy byłam sweet 16) byłam zadowolona ze swojego ciała i w pełni korzystałam z lata. a tak to rok w rok ukrywanie się jak sobie czasem oglądam zdjęcia z tamtych wakacji to aż mi się płakać chce, całkiem niezła laska ze mnie była, nie to co teraz

Tego lata będziesz super sexi laską, obiecuję Ci to, bo zaczniemy wszystkie razem i wszystkie razem skończymy z super ciałem na lato!!

Napisane przez chocolateeyes

burza hormonów? Nie przejmuj się. A wracając do tego zastanawiania się "co by było gdyby", to parę lat temu nauczyłam się, żeby tak nie robić, bo to nie ma sensu. Niczego to nie zmienia a zapędza Cię w jeszcze większego doła. Jeżeli istnieją rzeczy, którymi należy się martwić, to tylko te na które mamy jakikolwiek wpływ. Reszta niech się dzieje sama.


Moja rówieśnieca a jakie masz wymiary, wagę?
Będziemy najgorętszymi laskami na plaży

A ja melduję dzisiaj pierwszy dzień Focus T25 i trochę tak dziwnie po Insanity, jak byłam w stanie wykonać wszystkie ćwiczenia bez zatrzymywania się i wypluwania płuc

Masz rację, to od własnych myśli i urojeń człowiek łapie doła. Zupełnie niepotrzebnie..

I jak fajny ten Focus? Super, że masz taką kondycję

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;44352554]haha ja się wczoraj przytulałam do mojej krówki Faceci jednak są potrzebni do przytulania[/QUOTE]

ojej. Ja też mam swojego miśka, który wiecznie leży w moim łóżku

Kurna wiecie, że ja też dzisiaj cały dzień byłam bliska płaczu, stwierdzałam, że jestem beznadziejna, nikt mnie nie docenia itp, itd. A przed chwlką dowiedziałam się o tragicznej śmierci dalszego członka moijej rodziny. I strzeliło do mnie, że tak własciwie powinnam doceniać to co mam, a przede wszystkim swoją rodzinę... także nastrój u mnie dzisiaj nieco gorszy, ech...

[chocolateeyes]

Napisane przez Tusia forte

I jak fajny ten Focus? Super, że masz taką kondycję

Kurna wiecie, że ja też dzisiaj cały dzień byłam bliska płaczu, stwierdzałam, że jestem beznadziejna, nikt mnie nie docenia itp, itd. A przed chwlką dowiedziałam się o tragicznej śmierci dalszego członka moijej rodziny. I strzeliło do mnie, że tak własciwie powinnam doceniać to co mam, a przede wszystkim swoją rodzinę... także nastrój u mnie dzisiaj nieco gorszy, ech...

Focus krótki, ale męczący po prostu przyzwyczaiłam się do innego typu wysiłku.
Współczuję przeżyć. Mnie z kolei takie sytuacje zawsze dają do zrozumienia, jak w gruncie rzeczy szczęśliwym człowiekiem jestem i jakie olbrzymie mam możliwości. Myślę, że z wszystkiego można wyciągać pozytywy

Napisane przez BeeAnn

nigdy więcej ukrywania!
w ogóle zmarnowałam już sobie tyle lat, że to aż dziwne, że przez ten cały czas nie udało mi się osiągnąć swojego celu. dobrze wiem, że jak schudnę to czuję się 100000 razy lepiej, chętniej wychodzę, pokazuję się, mogę nosić coraz to fajniejsze ciuchy (a nie tylko luźne i zakrywające) i nawet powodzenie mam większe jestem całkowicie inną osobą, uśmiecham się, jestem szczęśliwa. a ja cały czas tylko i wyłącznie na własne życzenie tyję, dołuję się i nienawidzę siebie. przecież dobrze wiem, jak mnie to niszczy psychicznie, a mimo to cały czas wracam do punktu wyjścia. czy jest mi ktoś to w stanie wytłumaczyć? dlaczego jestem taka słaba? dlaczego jedzenie jest dla mnie ważniejsze od bycia szczęśliwą i zadowoloną z siebie?


myślę, że jutro to będzie jeszcze gorzej, przynajmniej u mnie

Nie jesteś słaba, po prostu w ostatnim czasie pomieszały Ci się priorytety
Dlaczego będzie gorzej?