Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[nafiyqa]

Ale dziewczyny co tu podziwiac?
Tata pomogl mi wsiasc, tam mnie odbiora, takze damy rade
Kolezanka ma 4-miesiecznego synka (aniolek, cos w typie Oli charlizz), moze moj Kuba troszke go zepsuje?
Poza tym boje sie nocnych tugez...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mitabe]

Wszystkiego najlepszego kochane! Zdrowia, radości z maluchów! Spełnienia się w roli super mamy !
pozdrawiamy z Kubusiem, mam nadzieję, ze nas jeszcze pamiętacie. Postaramy się wrócić do was... Caluski!!!!!

[calawdeszczu]

Napisane przez fewcia

Teraz chodzi i gada, cały czas ba ba ba ba ba Wiecie, wchodzi mi pod stół od paru dni, wstaje i nie potrafi wyjśc, bo się nie mieści

czyżby wczorajsza Julka ją zmotywowała?

nawijko, witaj we Wro

silver, kciuki za badanie

[sarah67]

KOCHANE
DLA WAS, DZIECIACZKOW TZ I WASZYCH RODZIN

DUZO DUZO ZDROWKA, SZCZESCIA USMIECHU KAZDEGO DNIA ORAZ SPELNIENIA MARZEN W NOWYM ROKU


my wlasnie w drodze do Pl, jutro robimy roczek Natusi,
buziaki

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

CO KLADZIECIE dzieciom na roczek

ja wiem, ze rózaniec, ksiazeczke, kieliszek, monete

cos jeszcze?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sarah, pieniążek, różaniec, kasa, obrączka, książka.

Silver, kciuki!

Neti, super synek

Nawijko, to tak jak jedna mama w szoku ostatnio na mnie patrzyła, że ja autobusem z dwojka jeżdżę no jeźdżę, bo inaczej to tylko w domu bym siedziała.

[pstryczek84]

Hejka!
Witam sie w Nowym Roku!

silver - powodzenia!

Napisane przez fewcia

Zasnęła o 19, o 21.30 się obudziła i spała do 6.15, bez przerwy Także w pięknym stylu powitała Nowy Rok Ech... oby więcej takich nocy

wowowoowow! super!

Napisane przez misiaeel

pstryczku brawa dla dzielnego Kubusia
:

Napisane przez mitabe

Wszystkiego najlepszego kochane! Zdrowia, radości z maluchów! Spełnienia się w roli super mamy !
pozdrawiamy z Kubusiem, mam nadzieję, ze nas jeszcze pamiętacie. Postaramy się wrócić do was... Caluski!!!!!

Napisane przez gojka24

Całe szczęście, że święta udało się spędzić w domu.... to nie wiem czy niebawem nie trafimy do szpitala... Mała znowu chora... Dziś już się zaczynałam pakować do szpitala... Byłam pewna, że znowu duszności, ale coś mnie tknęło i nosek oczyściłam i przeszło, także chyba to z zatkanego noska tak dziwnie oddychała... Mam nadzieję, że nic się gorszego nie rozwinie. Narazie mamy ogromne katarzysko, suchy kaszel i gorączke.... Śpi prawie cały czas...

kurde, ciagle cos u Was sie dzieje... jak po nocce?

Napisane przez scotasia

Ja też Wam życzę udanej zabawy Sylwestrowej. Ja to chyba sobie piżamę wyprasuję, żeby bardziej szałowo było

Napisane przez sylwietta1988

Młody zaliczył dziś pierwszą dorosłą kąpiel w wannie ia tak oto pożegnał 2013 myslałam, ze moze bedzie sie bał przestrzeni, ale dzie tam, bawił sie, siedział jak lord, moj duży chłopczyk

Napisane przez e_vel

pochorowałam się Mam dreszcze, niedobrze mi u słabo jak diabli

moze jelitowka? jak sie czujesz?

Napisane przez sylwietta1988

aaaa, jeszcze mi sie w temcie przypomniało- ten przydupaśny braciszek się żeni 24 lipca
:

biedna ta dziewczyna, mam wrazenie ze nie wie w co zamierza wdepnac

Napisane przez nafiyqa

Tym samym osiagne kolejny level pociagowy - jade sama z Kuba w nosidelku, wozkiem i torba podrozna
.

Z Ciebie to prawdziwy hardkor!

Napisane przez charlizz

Sylwia, to żeby nie było tak,że t. się jednak nie spodoba,że nie ma komu robić i będzie psioczyć na nią po cichu, zobaczysz. Dadzą się we znaki dziewczynie. Ciekawe jaką ona zna wersję Twojej wyprowadzki no bo skoro nie zdaje sobie sprawy jaki to czort jest z mamusi i braciszka... a niech tam se zyją

tez mi sie tak wydaje... cos czuje ze zaraz po slubie alergia na prace minie w momencie i trza bedzie złapac za widły i isc w pole...
nie wierze ze Ciebie traktowal jak .... a ona bedzie w domu robic za ksezniczke, no poprostu nie wierze. juz sie nie moge doczekac lipca o ilew ogole do slubu dojdzie

i zgadzam sie co do wersji wyprowadzki - na bank nawciskali jej kitow

sarah - u nas cos swietego, pieniazek, ksiazka, dlugopis, i jakies pier.doly ze skrzynki narzedziowej. wybral pedzel artysta jak nic mi rosnie
na kieliszek sie nie zgodzilam, bo i po co? wiem ze to tylko zabawa/tradycja ale kieliszek wydaje mi sie tu delikatnie mowiac mocno nie na miejscu
oczywiscie u nas kielon mial byc "na pierwszym miejscu" ale jak tylko zobaczyli moja mine to stwierdzili ze w sumie jest tyle innych fajnych gadzetow

u nas Sylwester bardzo fajny Kuba zasnal o 22.45 i spal u siebie w lozeczku dzieki czemu mamunia w spokoju "pobawila" sie do 1.30! potem przenioslam go do lozka, dalam uu i poszlam w kime. super spal pomimo ze za sciana towarzystwo biesiadowalo w najlepsze i tak sobie spalismy do 8.45
teraz mlody spi, reszta tez tylko ja rzeska jak skowronek

w ogole mam wrazenie ze im pozniej kladzie sie spac tym lepiej spi

[ILLUSION]

Witam się w Nowym Roku, dziękuję za życzenia i Wam również życzę cudownego, szczęśliwego roku.

Ja z TŻ poszliśmy spać o 22:30. Obaliłam całe piccolo, mąż popiwkował i tak to O północy oczywiście ja zaczęli strzelać to masakra. Myślałam że nigdy to się nie skończy. Igi zaczął się wiercić w łóżeczku ale wzięłam go do uu i się nie obudził na szczęście.

Dziś do 7:30 dał nam pospać Iguś Teraz siedzi na dywanie i wcina jabłko. Wiecie że jak dam mu takie całe obrane ze skórki jabłko to wszamie całe i tylko ogryzek zostawia? (tz. zabieram mu chociaż niechętnie oddaje )

[pstryczek84]

Sylwietta - dziwilas ze mlody dluuuuugi spr na siatce i co sie okazalo? ze nie miescimy sie w siatce koszykarz albo siatkarz mi rośnie
a myslalam ze on wcale nie jest taki wysoki

[Aga8484]

Napisane przez Debrah

A u nas impreza Amelci od 23:30 do 3.30 gdzieś... Humor świetny, płacz jak zabierali z podłogi żeby spać położyć! Po co skoro można sie bawić?

A przed 7 wstalysmy na dobre! Teraz zasypia przy Uu na drzemke.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Współczuję nocki. Biedni Wy





Nawijka podziwiam ja to bym się nie potrafiła się zabrać w podróż pociągiem, busem






Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[blogerka]

Dziewczny, ja tylko na chwilę, chciałabym Wam wszytskim życzyć aby 2014 był cudowny, aby nasze dzieci dawały nam jak najwięcej radości i były jak najmniej problemowe, minimalnych problemów z TŻ, teściownymi i rodziną. I żeby było jeszcze lepiej niż w 2013.
U mnie czasu brak na wizażowanei, ale myślami jestem cały czas z Wami i mam nadzieję, ze uda mi się czytać Was systematycznei znowu za jakiś czas.
Buziaki

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Jeszcze mi się przypomniało, torty na roczek pieczecie same, ktoś z rodziny piecze czy zamawiacie?
Jeśli zamawiacie to przywiązujecie wagę do tego z czego jest wykonany (ja nadal mam wkręty w eko, zero cukru itd) czy po prostu luzujecie gacie bo to jeden dzień, roczek? I ew. w jakiej cenie zamawiacie te torty?

[neti1]

Blogerko a chodz Ty taka zabiegana?
Ja nie mogę za bardzo wybrzydzać w tortach, musze kupuc tani ake i dobry.chciałam zrobić coś sama ale u nas na rczku to ponad 20 osób będzie..więc nie dałabym rady tak dużego, z resztą nigdy nie robiłam to balalbym się tak ryzykować-ale chciałabym jakus, taki "dziecięcy" .czy jak-tyko ze to już są koszta...

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[gojka24]

Witam się noworocznie, właśnie na poprawę humoru zjadłam całą czekoladę... Nie podobne to do mnie, bo max cły pasek daje rade....

Napisane przez sylwietta1988

o rany,..... ciagle Was cos męczy...... oby juz sie wychorowała Paulinka i w przyszłym roku wszystko poszło precz

nom niestety, wymęczona już przez te choróbska jest, ja zresztą przy niej także...

Napisane przez nancykenator

tylko mnie sąsiedzi denerwują, jak można tak głośno muzyki słuchać, przecież małe dzieci śpią

Miałam to samo... Myślałam, że coś mnie trafi... Sąsiad darł jape całą noc... Nie mieści mi się to w głowie, w bloku troche maluchów mamy, oni sami mają 4 i 5 letnie córki... Rozumiem, że to taka noc i wogle, ale kurde.... Chyba, że ja jestem przewrażliwiona, bo jestem domatorem, kocham cisze i spokój, no i mam małe, chore dziecko....

Napisane przez sylwietta1988

nie wiem czy dotrwam do tej pólnocy bo ziewam jak lemur, wstyd.....

ja nie dotrwałam, jakoś w tym roku wydawło mi się bezsensowne siedzenie do tak późnej godziny tylko po to żeby zobaczyć fajerwerki... Poza tym i tak obudziły mnie wystrzały o 24...

Napisane przez hope01

YO!
Myśmy poszli spać po 23 Gdyby nie obecność Dadudsia to bym powiedziała że to najgorszy sylwester jaki miałam (podobnie jak święta)

witaj w klubie, moje swięta i sylwester też chyba najgorsze... nawet zeszłoroczne święta i sylwester spędzone w szpitalu były lepsze....

Napisane przez misiaeel

i pytanie. dawałyście już takie normalne krowie mleko??

nie, ja jeszcze nie dawałam, ale chyba pomału trzeba o tym myśleć...

Napisane przez blogerka

Dziewczny, ja tylko na chwilę, chciałabym Wam wszytskim życzyć aby 2014 był cudowny, aby nasze dzieci dawały nam jak najwięcej radości i były jak najmniej problemowe, minimalnych problemów z TŻ, teściownymi i rodziną. I żeby było jeszcze lepiej niż w 2013.
U mnie czasu brak na wizażowanei, ale myślami jestem cały czas z Wami i mam nadzieję, ze uda mi się czytać Was systematycznei znowu za jakiś czas.
Buziaki

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Jeszcze mi się przypomniało, torty na roczek pieczecie same, ktoś z rodziny piecze czy zamawiacie?
Jeśli zamawiacie to przywiązujecie wagę do tego z czego jest wykonany (ja nadal mam wkręty w eko, zero cukru itd) czy po prostu luzujecie gacie bo to jeden dzień, roczek? I ew. w jakiej cenie zamawiacie te torty?

ja tort piekę sama i dekoruję też sama... już mam projekt tortu i wszystko już w tek kwestii zaplanowane....



Miło, że pytacie o Paulinke... Byliśmy rano na pogotowiu, są zmiany w oskrzelach, dostała antybiotyk.... jutro ide do pediatry a we wtorek do pulmonologa....o ile nie pogorszy się... bo jakoś tak dziwnie oddycha i nie wiem czy to przez zatkany nos czy coś się dzieje....

[fewcia]

Michael my mleka nie podawaliśmy, mam skazowca

Gojka zdrówka dla Paulinki!


Blanka wymyśliła dzisiaj kolejną zabawę. Ja siedzę na podłodze, a Ona chodzi dookoła mnie

[scotasia]

A ja pierwsze słyszę, że dziecku na roczek coś się kładzie jak Sarah to napisała, to myslałam, że pod poduszkę jakoś

Illusion ja dalej skrobię małemu jabłko. Chyba muszę się odważyć dać całe, jak Ty. Całe jabłko to dla mnie już wyczyn
Blogerko ja jeszcze o torcie nie myślałam, ale tak jak Neti, nie robiłam i boję się coś zepsuć. Pewnie zamówię ze sprawdzonej cukierni. Chociaż siostra tż podniosła poprzeczkę, bo na 2 urodziny swojej córki upiekła sama i był pyszny.
Gojka biedna ta Twoja Paulinka, zdrówka!
Macie jakiś pomysł na urodziny dla 6latki? Nie chcę jej kupić kolejnej durnej zabawki, coś edukacyjnego by się przydało. Jak nic nie wynajdę to skończy się na ciuchu i już. Bo śmieciowych zabawek mała ma kupę.

[Aga8484]

Napisane przez scotasia

A ja pierwsze słyszę, że dziecku na roczek coś się kładzie jak Sarah to napisała, to myslałam, że pod poduszkę jakoś

Ja też i tym nie wiedziałam
Teściowa mi o tym powiedziała :p tylko nie pamiętała dokładnie co się kładzie.




Blogerko ja tort będę zamawiać od Pani która piekła na nasze wesele. Nie patrzę na cukier itp. Zuzka i tak dostanie tylko mały kęs.



Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[pstryczek84]

towarzystwo rozjechalo sie do domow i jakos tak mi smutno, jeszcze troche i bedzie trzeba wrocic do szarej rzeczywistosci
z jednej strony lubie takie dluzsze przerwy a z drugiej wlasnie nie....

Wszystkiego najlepszego dla:
badziowej Zosienki
Aleksandry treselle0
Hani misiaeel
ezzowego Tomaszka

[treselle0]

Napisane przez pstryczek84

towarzystwo rozjechalo sie do domow i jakos tak mi smutno, jeszcze troche i bedzie trzeba wrocic do szarej rzeczywistosci
z jednej strony lubie takie dluzsze przerwy a z drugiej wlasnie nie....

Wszystkiego najlepszego dla:
badziowej Zosienki
Aleksandry treselle0
Hani misiaeel
ezzowego Tomaszka

dziekujemy

My weszlismy w Nowy Rok z 'przytupem', a dosłownie z hają Raczej niepredko Nam zejdzie wiec szykują sie 'miłe" dni

[elllmi]

hej
nadrabiałam, nadrabiałam i jestem na bieżąco
jakiś taki dupny ten sylwester był, zanim uspałam młodego, poodwoziłam wszystkich na imprezy i się wykapałam, to była 23, potem się trochę w TV pogapiliśmy, fajerwerki i padłam nawet jednego drinka nie wypiłam, bo młody chory i w razie W ktoś musiał być zdolny do jazdy

brawa dla Igusia za chodzenie

a ta choroba nasza to dziwnie w ogóle, bo w poniedziałek rano Filip obudził się ze straszną chrypką i od razu sobie pomyslałam, że pewnie od tych jego wrzasków i pisków, które ostatnio ciągle uskutecznia; został z moją mamą, a my pojechaliśmy pozałatwiać parę spraw, a mama zapobiegliwie zarejestrowała go na następny dzień do lekarza, bo nic mu nie przechodziło; no i okazało się, że ma mocno czerwone gardło, dostaliśmy amotaks, deflegmin, ibum przeciwzapalnie no i zobaczymy; i jeszcze te pierońskie afty się przyplatały - nie posmarowałam w końcu tym aphtinem, tylko żelem na dziąsełka, bo tak mi poradzili w aptece i na razie nic więcej się nie pojawia; najwyżej jutro po receptę na coś mocniejszego podskoczę

no i najlepsze - teściowa stwierdziła, że chory dlatego, że pewnie był zgrzany, a my mu daliśmy zimne picie z lodówki bo jak on jest u niej, to zawsze mu podgrzewa każde picie, bo takie w temperaturze pokojowej jest za zimne

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez treselle0

My weszlismy w Nowy Rok z 'przytupem', a dosłownie z hają Raczej niepredko Nam zejdzie wiec szykują sie 'miłe" dni

czyli przekładając na nasze - pokłóciliście się? my dzisiaj też lekko i na razie się obchodzimy z daleka


a jeszcze co do pytania o tort - ja zamawiam w cukierni, bo nie mam zdolności i taki jak sobie wymysliłam, na ok. 18 osób nawet do 200zł może wyjść jak to usłyszałam, to mnie zmroziło, ale TŻ z kamienną twarzą powiedział, że w porządku
no i roczek już w tą sobotę robimy, bo znowu w następną roczek Lolka - same imprezy

[nancykenator]

Napisane przez pstryczek84

Wszystkiego najlepszego dla:
badziowej Zosienki
Aleksandry treselle0
Hani misiaeel
ezzowego Tomaszka

dołączam się do życzeń : roza:


zaciekawiłyście mnie z tym kładzeniem czegoś na roczek... gdzie to się wkłada?
wczoraj pobudek chyba 4, w tym 3 nad ranem o 5, o 6 i o o 6:45 , o 7 pomyślałam, że już koniec spania ale Kubuś zjadł uu i spaliśmy do 8:30 tak to można
teraz siedzi, bawi się telefonem i krzyczy "aaaaaaaaaaa" i się chichra

[elllmi]

a no własnie, to kładzenie na roczek - pierwsze słyszę ale rozkminiam to tak, że kładzie się przed dzieckiem różne przedmioty związane z jakimś zawodem ,drogą życiową czy cuś i co wybierze

[treselle0]

Napisane przez elllmi

a ta choroba nasza to dziwnie w ogóle, bo w poniedziałek rano Filip obudził się ze straszną chrypką i od razu sobie pomyslałam, że pewnie od tych jego wrzasków i pisków, które ostatnio ciągle uskutecznia; został z moją mamą, a my pojechaliśmy pozałatwiać parę spraw, a mama zapobiegliwie zarejestrowała go na następny dzień do lekarza, bo nic mu nie przechodziło; no i okazało się, że ma mocno czerwone gardło, dostaliśmy amotaks, deflegmin, ibum przeciwzapalnie no i zobaczymy; i jeszcze te pierońskie afty się przyplatały - nie posmarowałam w końcu tym aphtinem, tylko żelem na dziąsełka, bo tak mi poradzili w aptece i na razie nic więcej się nie pojawia; najwyżej jutro po receptę na coś mocniejszego podskoczę

czyli przekładając na nasze - pokłóciliście się? my dzisiaj też lekko i na razie się obchodzimy z daleka


a jeszcze co do pytania o tort - ja zamawiam w cukierni, bo nie mam zdolności i taki jak sobie wymysliłam, na ok. 18 osób nawet do 200zł może wyjść jak to usłyszałam, to mnie zmroziło, ale TŻ z kamienną twarzą powiedział, że w porządku
no i roczek już w tą sobotę robimy, bo znowu w następną roczek Lolka - same imprezy

oby się Wam nic nie rozwinęło....
Można tak powiedzieć
200zł?? Kurcze, to ja chyba muszę szybko nauczyć się robić torty

Napisane przez nancykenator

dołączam się do życzeń : roza:


zaciekawiłyście mnie z tym kładzeniem czegoś na roczek... gdzie to się wkłada?
wczoraj pobudek chyba 4, w tym 3 nad ranem o 5, o 6 i o o 6:45 , o 7 pomyślałam, że już koniec spania ale Kubuś zjadł uu i spaliśmy do 8:30 tak to można
teraz siedzi, bawi się telefonem i krzyczy "aaaaaaaaaaa" i się chichra

też pierwszy raz o tym słyszę
Dziękujęmy

[mala_19kw]

Hej
Widzę że piszecie o szałowych Sylwestrach to i ja Wam powiem jaki był mój
O godz 21 wskoczyłam już w" pidżame porno" i walnełam się na łóżku oglądając tv (polsat ) ,mąż siedział przed laptopem i grał w jakieś cuda na kiju popijając piwko i co chwilę przywoływał mnie słowami ;"Chodź na fotel,patrz tu jest impreza,tu się dzieje,bawmy się " Potem on poszedł się załatwić i wsiąkł,ni ma chłopa... Czekałam i czekałam aż w końcu oko mi poleciało (w końcu po takiej imprezie miałam prawo się zmęczyć ). No i obudziłam się dokładnie 20 minut przed północą. Mąż znalazł się w kuchni,pili ze starym piwo i se opowiadali historyje
Obejrzelimmm fajerwerki za oknem,odwróciliśmy się do siebie pośladami i poszliśmy spać Nawet szampana nie otwieraliśmy

Synek był tak wyrozumiały że obudził się dopiero po 3 (a myślałam że obudzi się po 12 na jedzenie) i spał do 8. Wyspałam się bardzo

[Aga8484]

Napisane przez elllmi

a no własnie, to kładzenie na roczek - pierwsze słyszę ale rozkminiam to tak, że kładzie się przed dzieckiem różne przedmioty związane z jakimś zawodem ,drogą życiową czy cuś i co wybierze

Dokładnie tak

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[s i l v e r]

My już w szpitalu i co? Mamy czekac....

[elllmi]

Napisane przez s i l v e r

My już w szpitalu i co? Mamy czekac....

pewnie do jutra trzymajcie się tam

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

no i najlepsze - teściowa stwierdziła, że chory dlatego, że pewnie był zgrzany, a my mu daliśmy zimne picie z lodówki bo jak on jest u niej, to zawsze mu podgrzewa każde picie, bo takie w temperaturze pokojowej jest za zimne

ku.wa, ludzie to maja pomysly
trza bylo przytaknac i powiedziec jeszcze ze to byl drink z palemka i kostkami lodu. na bogato, a co!

Napisane przez elllmi

a no własnie, to kładzenie na roczek - pierwsze słyszę ale rozkminiam to tak, że kładzie się przed dzieckiem różne przedmioty związane z jakimś zawodem ,drogą życiową czy cuś i co wybierze

Napisane przez s i l v e r

My już w szpitalu i co? Mamy czekac....

na co macie czekac? na badanie? mieliscie byc na konkretna godz?

[s i l v e r]

Mieliśmy dzisiaj przyjechac i miala byc dzis przygotowana do jutrzejszego badania. A w koncu dzis nic Darii nie robią. ... i pielegniarka powiedziala ze mooooooooze jutro te badanie ale jeszcze nie wiadomo bo lekarza dzis juz nie było. A najgorsze ze przed tym badaniem ma byc 6 h bez jedzenia i picia. ..

[blogerka]

Napisane przez neti1

Blogerko a chodz Ty taka zabiegana?
Ja nie mogę za bardzo wybrzydzać w tortach, musze kupuc tani ake i dobry.chciałam zrobić coś sama ale u nas na rczku to ponad 20 osób będzie..więc nie dałabym rady tak dużego, z resztą nigdy nie robiłam to balalbym się tak ryzykować-ale chciałabym jakus, taki "dziecięcy" .czy jak-tyko ze to już są koszta...

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Mi sie marzy jakis za samochodzikami czy cos w ten desen, bo Borysa ma obsesje na ich punkcie. Ale wlasnie, koszty ..
A zabiegania, bo Borys po prostu mi zyc nie daje, nikt inny go na rekach nie moze nosic tylko ja, sam skie nie pobawi jesli mnie w poblizu nie ma.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez elllmi

a no własnie, to kładzenie na roczek - pierwsze słyszę ale rozkminiam to tak, że kładzie się przed dzieckiem różne przedmioty związane z jakimś zawodem ,drogą życiową czy cuś i co wybierze

To taki zabobon .. ja to widzialam na innych roczkach, u nas nie mam zamiaru sie w tobawic.
Kladzie sie chyba rozaniec, jakis banknot, i reszty nie pamietam.

[fewcia]

Kurczę Silver, tak mi strasznie przykro Co za patafiany w tym szpitalu? To po chol.erę kazali Ci dzisiaj przychodzić?????

[blogerka]

A co do sylwestra, u nas bylo tak, u rodzicow do 19 siedzialam, pozniej do domu wrocilismy, z Borys poszedl spac pozniej, bo az o 20, haha niestety sztucznych ogni nie uraczyl, a szkoda, bo by mu sie spodobaly. Pozniej po dwoch lampkach wina mnie tak scielo ze zasnelam na fotelu, jak sie obudzilam to TZ mowi ze juz po 12 i zebym poszla spac, no wiec ja sioe przebralam w dresy i mialam isc na gore, a on mowi ze zartowal - a znajakc go myslalam ze mnie wkreca, wiec pobieglam sprawdzic godzine, bylo za 20 no to jeszcze poczekalam z duzym trudem, o 12 wypilismy szampana, otowrezylismy balkon i ogladalismy sztuczne ognie, no i mnie przewialo bo ja w tej cienkiej bluzeczce i dresach i dzisiaj podziebiona jestem. Ale rano wyspana i bez kaca, i to juz taki moj 3ci sylwester z rzedu, za to o 10 juz po lampce szampana sie napilismy. To juz powoli staje sie tradycja. Cudownie zaczac nowy rok wypoczetym podczas gdy wszyscy wopkol umieraja ze zmeczenia i kaca.