Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[mela1234]

A ja sie pierdutłam dziś drzwiami w nos/twarz i zastanawiam się czy wyjdzie mi limo rano czy nie! Losie jaki to ból!

[elaine-blath]

Kurde wywaliła mi się aplikacja z wpisem((wrrrrr..

My dzisiaj odwiedziliśmy chrześniaka męża w Pucku. Było wesoło

GUSIA) ale dawno Cię nie było! Marcelem.rosnie i do tego jest bardzo silny. Igorek miesiąc starszy a sam jeszcze nie siada. Jak.z serduszkiem? Byliście? Mam nadzieje ze wszystko w porządku

MELA aua...jak to zrobiłaś?


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

ANULKA,DZOAN korzystajcie z wolnego mężów mój jutro do pracy idzie,ale to jeden dzień i potem 3z nami...




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[Ingrid Trojan]

Drogie Mamy ,
próbuję stworzyć nowy wątek wózkowy, na zasadzie ankiety. Może znajdzie się jakaś chętna i wyrazi swoją opinie
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=736029
Pozdrawiam

[ona8686]

Napisane przez dzoan

U nas podobnie jak u Anulki. Dzien spedzamy we troje. Maz wykorzystuje dzis dzien urlopu, ktory mu przysluguje w nowej pracy. Wlasciwie to jego kierownik mu ten dzien wybral. Bylismy razem w Obi i Castoramie..kupulismy poleczke nad nasze lozko, storczyka, doniczke i naklejki na sciane nad lozeczko Olka z motywem balonow w chmurkach. Pozniej pospacerowalam z Malym. Po 16 na chwile tescie wpadli, a tetaz siedziemy u rodzicow. Karmimy kota,bo reszts wyjechala do Wawy..mlodszego wnuka odwiedzaja..a ja non stop wysylam zdjeciaOlka, zeby nie zapomnieli o tym pierwszym wnuczku

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

Miło spędziliście dzień

Napisane przez sylwia1986sz

Nowy rok zaczelismy od wizyty u pediatry. Na szczescie osluchowo jest wszystko ok. Kontynuujemy antybiotyk do niedzieli i leczymy odparzenia i plesniawki :-( na wadze przybrala malutkl, jutro konczy 4 miesiace i wazy 5800g. Mam nadzieje ze po chorobie ruszy!

Zdrówka



Chyba powoli żegnamy skoka niejadka, żebym tylko nie zapeszyła Ale reszta innego nam towarzyszy. Franek nadal nie guga, przestał pełzać i obracać się z brzucha na plecy.

Tż wczoraj stwierdził, że z nowym rokiem trzeba zacząć się odchudzać i zaczyna od dziś. A dziś zobaczył pizze w lodówce i powiedział, że nie może się zmarnować, trzeba zjeść Już widzę to jego postanowienie.

Założyli nam w końcu licznik od prądu jeszcze gaz, suszenie i będzie można zacząć coś działać.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez elaine-blath

ANULKA,DZOAN korzystajcie z wolnego mężów mój jutro do pracy idzie,ale to jeden dzień i potem 3z nami...

Ja się cieszę, że jeszcze jutro Tż ma trochę pracy a potem znowu będzie miał kto mi pomagać

[elaine-blath]

ONA dobrze ze Franus zaczął jeść.oby reszta skoków juz sobie poszła. Czyli niedługo zaczynacie działać z mieszkaniem,suuiper!



Igi zasnal,podejrzewam, ze skoro dzisiaj przespał cala noc to teraz sobie odbije i będą przynajmniej 3karmienia. Synek dostal dzisiaj projektor żółwia morskiego, który ma usypiające melodie,a patrząc na sufit ma się wrażenie ze patrzy się na migocą a wodę. Igi zafascynowany


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[fiazo]

Dałam dziś na noc camilie zobaczymy jak bedzie spał

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[elaine-blath]

FIAZO kciuki,oby pomoglo


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

ROCKY jak po wizycie u alergologa??


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[sylwia1986sz]

Napisane przez AgaPlast

Moja próbuje sie przewracac łapie wszystko co ma w zasięgu , potrafi sama sobie smoczek wsadzic i butelke i oczywiscie najchetniej juz by siedziała.
i tez wazy malutko bo jak konczyła 4miechy to raptem 5500 wiec luzik ja jestem drobina to pewnie i ona bedzie
Antybiotyku wsółczuje ale pamietaj o probiotyku.

Tak, acidolac dajemy. Ale te kupy okropne :-( dzisiaj ok 6 razy i odparzenie coraz gorsze :-(

To moze moja tez po mnie bedzie drobna ;-)

[Neni1984]

Hej po raz pierwszy w Nowym Roku

Do nas dalej Skoku nie wrócił i jest wspaniale! Po stokroć zazdroszczę wszystkim, które skoka nie mają w zwyczaju gościć. Inne życie, a dziecka nie mam ochoty kłaść spać

Jutro mamy szczepienia I to cały zestaw-pneumokoki, meningokoki i 5w1.
TŻ oczywiście idzie do pracy po 13 i wróci przed 23. Pozostaje mi tylko modlić się żeby Młody czuł się dobrze

[sylwia1986sz]

Napisane przez surka

Zdrówka dla małej
Jak dla mnie ma super wagę, jak na 4 miesiące, moja waży ok 6, a skończyła już 6 miesięcy

O to ja tak na wyrost sie martwie, przez ta pogode. Dziewczyny beda filigranowe ;-)

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Dzieki za dobre slowa oby Emi dzielnie wytrwala do niedzieli. My tez korzystalysmy z pomcy tz od swiat a teraz wlasnie poszedl na nocke :-( najbardziej nie lubie tych nocek...

[Neni1984]

Napisane przez Rockyyy

Jutro jedziemy do alergologa bo masakra jest .Czerwone suche placki na policzkach i rekach i nogach a z policzkiw ropa sie saczy bylo ok a w ciagu tygodnia zrobilo sie strasznie

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

Ojej ale brzmi strasznie
Oby szybko zeszło

Dzoan współczuję, może to jakiś Skok? Albo ząbki?

Cynamonowa to strasznie długo Adaś bez spania daje radę. Mój wytrzyma 2 godziny w porywach do 2,5. Następnie musi mieć 30 minut drzemki
Nie ma też żadnego problemu, jeśli ostatnia drzemka skończy się o 16.50 - Młody o 17stej trze oczy i już "nie pogadasz"-trzeba kąpać dziecko i układać do snu

Surka strasznie współczuję powrotu do pracy

Elaine brawo dla Igorka

[czarownica1]

Witajcie w Nowym Roku!
Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze dla Wszystkich.
U nas roznie. Z rozszerzaniem diety idziemy wg planu pediatry (w klubie rozpiska) i jak na razie tfuuu zadnych skutkow ubocznych nie ma.
Antos przewraca sie juz sam na brzuszek. Wydaje mnostwo roznych dzwiekow. Jest taki kontaktowy moj kochany Synek. W sobote konczy 6 miesiecy
W przyszlym tyg mamy pediatre i szczepienia.
Nadal czuje sie zmeczona mimo lenistwa jakie staram sie uskuteczniac.
Moze to jakas deprecha?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez elaine-blath

FIAZO kciuki,oby pomoglo


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

ROCKY jak po wizycie u alergologa??


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Noe wiem czy po pierwszym podaniu powinno pomóc, ale właśnie miałam pierwszy płacz

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[ita83]

witam sie z irl dolecielismy cali i bez wiekszych problemow....maly przywital domek pierwszym zebolkiem

a my znow chaos organizacyjno-sprzatajacy i mam nadzieje ze za kilka dni bedzie juz ok

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[fiazo]

Napisane przez ita83

witam sie z irl dolecielismy cali i bez wiekszych problemow....maly przywital domek pierwszym zebolkiem

a my znow chaos organizacyjno-sprzatajacy i mam nadzieje ze za kilka dni bedzie juz ok

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Super że bezpiecznie dotarliście. Oklaski za zęba

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[dzoan]

Rocky Ale ladnie Laurka przespala noc

Jejku, ale z tymi placuszkami zwlaszcza ropiejacymi brzmi strasznie ( biedactwo..oby alergolog szybko pomogla!




elaine : klaski: dla Igiego za ladna noc

No wlasnie czy sa sloiczki z samym ziemniaczkiem??

Kurcze nie chcialabym sie wyprowadzac do rodzicow..zaraz trzebaby wyjasniac co sie dzieje, a ja nie chce nikogo mieszac w naszd sprawy. Znajac ojca uslyszalabym jeszcze, ze to ze mna cos nie tak, a nie z mezem :/

Napisane przez AgaPlast

Witamy sie po dłuuuuuuuuuuuuugie jnieobecnosci i życzymy wszystkim szczescia w nowym roku. Zeby był jeszcze lepszy niz poprzedni i obfitszy

Nie nadrabiam bo nie dam rady.

Bianek nadal ma katar i problem wielki bo nie pozwala zobie nic robi przy nosie. samo wycieranie gili chusteczka konczy sie wielkim wrzaskiem. robimy troche inchalacji troche soli morskiej da sobie wstrzyknac ale ma tak zawalone ze czasami jesc nie moze bo sie dusi. we wtorek miała isc na szczepienie ale nawet nie bede z nia do lekarza leciec. Osłuchowo czysto, goraczki brak wiec sie troche musimy pomeczyc. zamówiłam jeszcze ostatecznie katarek ale mam odkurzacz bez regulacji 2200w wiec nie wiem czy cos z tego bedzie. Zapełnie chyba szybko pojemnik to wtedy nie ma takiej siły ssacej i moze troche da rade ehhhhhhhhhhh.
Zdrówka wszystkim

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

a i kolki nam sie juz definitywnie skonczyły i wraz z nimi chyba poszły uczulenia bo juz jem kawałek serniczka i małe jajeczko i narazie jest ok. poczekam jeszcze z soja i rybami . Mała pije koperkowa z sokiem jabłkowym, marchwia pluje i sie wzdryga jakbym nie wiem co jej dawała i dostała po niej wysypki. Mam juz tez kaszki holle ale poczekamy az wyzdrowieje i nie wiem od której zaczac. orkiszowej, owsianej czy pszenicznej? jak katar sobie pojdzie to spróbujemy z dynia a marchew odpuszczamy.

Olus tez nie daje sobie pomoc z katarkiem i odciaganiem glutkow. Ryk jak tylko dotkne noska.

Napisane przez surka

Dzisiaj byłam pierwszy raz w pracy. NIe chcę wyjść na niedobrą matkę (kocham Lilę najmocniej na świecie), ale super tak wyjść do ludzi i choć przez kilka godzin nie myśleć o kupkach i karmieniach Nie wiedziałam, że tak będę cieszyła się z pracy

:klaski: za prawidlowe myslenie

Napisane przez Guuusiaa

Witam się Noworocznie

Przepraszam że nie zaglądałam ale wizaz odmówił mi posłuszeństwa i nie mogłam się logować,
ale cał czas podczytywałam was

U Nas jakoś leci Marcel jest dość silny i nie można go zostawić samego w leżaczku bo sam siada
Ząbki dalej dają popalić

No i jesteśmy po Chrzcinach
W pierwszy dzień Świąt Marcel miał swoje Święto

Pozdrawiamy i ślemy buziaki

hej milo Cie znowu widziec

Napisane przez sylwia1986sz

Nowy rok zaczelismy od wizyty u pediatry. Na szczescie osluchowo jest wszystko ok. Kontynuujemy antybiotyk do niedzieli i leczymy odparzenia i plesniawki :-( na wadze przybrala malutkl, jutro konczy 4 miesiace i wazy 5800g. Mam nadzieje ze po chorobie ruszy!

Surka podziwiam ze juz pracujesz ;-) Ja tez mialam wyrzuty jak bylam na wigili w pracy, ale przyjemnie jest choc na chwile nie myslec o opiece.
Elaine brawa za siedzenie. Moja jeszcze nic a nic. Pewnie troche poczekamy.
Dzoan mam podobnie z Emi- nie zasnie i koniec. Nawet w ciagu dnia raczki lub wozeczek :-( Z tym smokiem identycznie, tylko go oglada i molestuje ;-) I wscieka sie jak wypadnie-albo jak sama go sobie wyjmie :-P

My bedziemy musieli uczuc od podstaw zasypiania w lozeczku jak Emi wyrosnie z wozka... Bo teraz spi tam tylko noca i to niekiedy do 4-5 pozniej wymiekam...

a wiec juz teraz moge pogratulowac 4 mcy

Napisane przez ona8686

I jak sie Oluś czuje?



Nie każda mama ma wtedy wolne. Franek siedzi, owszem ale musi być pomiędzy moimi nogami i ręce muszę miec na nich bo tylko wtedy czuje sie bezpiecznie Także musze czekać



Biedna malutka

Olus nadal smarka..nosek szybko sie zapycha..ale odpukac w dzien juz tak nie kaszle,wiec w nicy to chyba bylo od sciekajacej wydzielinki

Napisane przez ona8686

Miło spędziliście dzień



Zdrówka



Chyba powoli żegnamy skoka niejadka, żebym tylko nie zapeszyła Ale reszta innego nam towarzyszy. Franek nadal nie guga, przestał pełzać i obracać się z brzucha na plecy.

Tż wczoraj stwierdził, że z nowym rokiem trzeba zacząć się odchudzać i zaczyna od dziś. A dziś zobaczył pizze w lodówce i powiedział, że nie może się zmarnować, trzeba zjeść Już widzę to jego postanowienie.

Założyli nam w końcu licznik od prądu jeszcze gaz, suszenie i będzie można zacząć coś działać.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------



Ja się cieszę, że jeszcze jutro Tż ma trochę pracy a potem znowu będzie miał kto mi pomagać

Diete trzeba zaczac od pustej lodowki i nie dokupywac wszystkich smieci,.ktore sie zjadlo:P

Napisane przez elaine-blath

ONA dobrze ze Franus zaczął jeść.oby reszta skoków juz sobie poszła. Czyli niedługo zaczynacie działać z mieszkaniem,suuiper!



Igi zasnal,podejrzewam, ze skoro dzisiaj przespał cala noc to teraz sobie odbije i będą przynajmniej 3karmienia. Synek dostal dzisiaj projektor żółwia morskiego, który ma usypiające melodie,a patrząc na sufit ma się wrażenie ze patrzy się na migocą a wodę. Igi zafascynowany


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

ciekawy projektor pomaga zadnac?

Napisane przez Neni1984

Hej po raz pierwszy w Nowym Roku

Do nas dalej Skoku nie wrócił i jest wspaniale! Po stokroć zazdroszczę wszystkim, które skoka nie mają w zwyczaju gościć. Inne życie, a dziecka nie mam ochoty kłaść spać

Jutro mamy szczepienia I to cały zestaw-pneumokoki, meningokoki i 5w1.
TŻ oczywiście idzie do pracy po 13 i wróci przed 23. Pozostaje mi tylko modlić się żeby Młody czuł się dobrze

za szczepienie

Napisane przez ita83

witam sie z irl dolecielismy cali i bez wiekszych problemow....maly przywital domek pierwszym zebolkiem

a my znow chaos organizacyjno-sprzatajacy i mam nadzieje ze za kilka dni bedzie juz ok

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

Supet, ze podroz bezpieczna i jux w domciu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Zapomnialam sie pochwalic, ze wczoraj i dzisiaj Olus dostal pierwszs warzywko..marchewe niestety krzywi sie po niej jakby sok z cytryny pil :P jutro jeszczw troszke mu dam i cos nowego zaczniemy..dynie czy jablko lepiej?

Poza tym tadam tadam Olus konczy dzisiaj 3 stycznia 5 miesiecy? )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czerwony_balonik]

elaine niestety choróbsko nam pokrzyżowało plany z kanalikiem i czekamy aż Gabi wydobrzeje,wtedy pojedziemy,teraz jest już lepiej,ale nadal ma uporczywy katar,który się nie chce odczepić :/

[Agrafka86]

EWUSIA dasz radę wszystko ogarnąć

ANULKA zazdroszczę męża w domu. Mój miał mieć wolne, ale jest taka pogoda i musi nadzorować pracę ludzi. Gdyby był śnieg też by był ze mną. A tu lipa.

MELA i jak masz limo?

NENI ja zawsze na szczepienie sama z Małym. A nie powiem fajnie jakby Tż ze mną poszedł, ale w pracy

CZAROWNICZKO za nowe umiejętności i za taką kontaktowosc
Może nie depresja. Tylko takie osłabienie psychiczne? Może wypij sobie jakąś meliske czy coś?

Hej. My po karmieniu. Młody obudził się taki głodny, że ulala. A to mleko AR musi odstac 7 minut zanim będzie podane, więc te minuty spędziłam na słuchaniu syreny mojego dziecka. Zjadł i poszedł dalej spać.
Ja też idę spać.
Kocham patrzeć jak Misiu rośnie. Był taki malusi, a teraz to już duży chłopak

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[Agrafka86]

Jejku wchodzę, a tu dalej ostatni mój post. Myslalam, że coś poczytam, a tu nic.
W każdym razie my już nie śpimy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moonlightdancer]

Witam sie w Nowym Roku
Widze ze zabki wyskakuja jak grzyby po deszczu . U nas nic i raczej nic sie nie szykuje.
TZ ma wolne i mam urwanie glowy
W dodatku przez pewne problemy rodzinne musielismy isc do sadu i miec prawnika
Jeszcze tz zastanawia sie nad kupnem czegos a ja sie boje tych wszystkich jego kredytow. Jednak jego pieniadze i jego decyzja.
Lece ogarniac dom.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dzoan, Fiazo współczuję nocek
Rocky - a Tobie tych problemów ze skórą, ja się tak stresowałam problemami Artka, że prawie straciłam pokarm, więc domyślam się, jak Ty się czujesz

Napisane przez Agrafka86

Kocham patrzeć jak Misiu rośnie. Był taki malusi, a teraz to już duży chłopak

Ja to samo, wczoraj jak TŻ go wyciągał z łóżeczka, to się nie umiałam nadziwić, że jest już taki duży...

U nas nic nowego, Mały ostatnie 2 noce robił mi jazdy, bo się budził koło 24 i za nic w świecie nie chciał iść z powrotem spać, a ja z reguły jestem wtedy nieprzytomna i po prostu się kładę obok niego i nawet nie wiem, kiedy zasypia...
Ale dzisiaj już było OK.
Z TŻem ani lepiej ani gorzej, jest po prostu słabo.


I dziękuję Wam serdecznie za odpowiedzi odnośnie kleiku! Jesteście niezawodne

[sylwia1986sz]

Mela auuuć, ja kiedys sobie w beret trzasnelam drzwiami wiem jak to boli :-\

Agrafka to tez dlugo nie spicie!

Dzoan dziekuje i rowniez skladam gratki dla Twojego Olusia za 5 miesiecy :-* Oby Ci sie poukladalo!

[dzoan]

Dzien dobry
Wlasnie sie inhalujemy..w nocy 5 karmien..tylko 2 drzemki po 2h, reszta max. po 1,5h..
Juz sie troszke rozbudzilam.

Powtorze sie z duma w sercu, ze nasz Olus konczy dzisiaj 5 mcy!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Rocky Ale ladnie Laurka przespala noc

Jejku, ale z tymi placuszkami zwlaszcza ropiejacymi brzmi strasznie ( biedactwo..oby alergolog szybko pomogla!




elaine : klaski: dla Igiego za ladna noc

No wlasnie czy sa sloiczki z samym ziemniaczkiem??

Kurcze nie chcialabym sie wyprowadzac do rodzicow..zaraz trzebaby wyjasniac co sie dzieje, a ja nie chce nikogo mieszac w naszd sprawy. Znajac ojca uslyszalabym jeszcze, ze to ze mna cos nie tak, a nie z mezem :/







Olus tez nie daje sobie pomoc z katarkiem i odciaganiem glutkow. Ryk jak tylko dotkne noska.






:klaski: za prawidlowe myslenie







hej milo Cie znowu widziec







a wiec juz teraz moge pogratulowac 4 mcy







Olus nadal smarka..nosek szybko sie zapycha..ale odpukac w dzien juz tak nie kaszle,wiec w nicy to chyba bylo od sciekajacej wydzielinki








Diete trzeba zaczac od pustej lodowki i nie dokupywac wszystkich smieci,.ktore sie zjadlo:P






ciekawy projektor pomaga zadnac?








za szczepienie







Supet, ze podroz bezpieczna i jux w domciu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Zapomnialam sie pochwalic, ze wczoraj i dzisiaj Olus dostal pierwszs warzywko..marchewe niestety krzywi sie po niej jakby sok z cytryny pil :P jutro jeszczw troszke mu dam i cos nowego zaczniemy..dynie czy jablko lepiej?

Poza tym tadam tadam Olus konczy dzisiaj 3 stycznia 5 miesiecy? )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oklaski za 5miesięcy

Napisane przez czerwony_balonik

elaine niestety choróbsko nam pokrzyżowało plany z kanalikiem i czekamy aż Gabi wydobrzeje,wtedy pojedziemy,teraz jest już lepiej,ale nadal ma uporczywy katar,który się nie chce odczepić :/

Zdrówka.



Wstaliśmy o 9. Nie wiem co pomogło. Dalam camilie i krople przeciw kolkom. W nocy były pobudki jak zwykle, ale przy każdej spał dalej no i wstał chyba po 8 bo nawijał sam do siebie zanim ja sie obudziłam. Nie wiem ile leżał. Ciekawe czy to jednorazowe czy bedzie tak dalej


Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[idzia111]

Witajcie po świętach i sylwku, ważę chyba ze 2kg więcej, aż boje się na wagę wejść.

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ! ! !


Z rana się wkurzyłam Mam z Michasiem wyznaczoną wizytę na styczeń do ortopedy, ale ... dzwoniłam w grudniu żeby zapisać się to powiedziano, żeby dzwonić w styczniu, dzwonię w styczniu to miejsc nie ma Mam dzwonić jutro, żeby na luty się zapisać ... nosz k.... !


- Pamiętacie jak Wam pisałam, że moja znajoma zmarła po porodzie, miała zespół Hellp i straszne powikłania ... w sylwestra powiesił się jej narzeczony. Normalnie nie powinno się źle o zmarłym pisać, ale ... aż mnie zdenerwował .. zostawił dziecko, ich wspólne dziecko, które ma pół roczku. Biedny maleństwo. Rozumiem, że mogł się załamać, ale w takich wypadkach trzeba szukać pomocy u psychologa, psychiatry ... on był potrzebny temu dizecku, które i tak było pokrzywdzone okrutnie, bo nie miało mamy. I teraz co, rozwiązał problem, tylko co będzie z dzieckiem. O adopcję będzie cieżko, bo nie wiadomo jak będzie rozwijało się maleństwo. Po takich powikłaniach w ciąży może być różnie. Aż mnie to zdołowało. Chociaż to dla mnie obcy ludzie to może z racji tego, że sama mam dziecko jakoś to przeżywam.


- Kolejny news w mojej rodzinie, moja kuzynka 17 letnia spodziewa się dziecka ... jest już w 6 miesiącu. Cały czas gadała, że ją brzuch boli, starzy po gastrologach wozili ... a tu ciąża. Brała leki na żołądek, których w ciąży nie wolno ... mam nadzieję, że dzidzia będzie zdrowa. Myślę, że młoda kłamie, że nie wiedziala ... bo ja tego sobie nie wyobrażam jak można nie wiedzieć jesli sie współzyje z chłopakiem, wymiotuje, ma mdłości, zawroty głowy, brak @.

Rozumiem, gdyby miała @ czuła się świetnie, no to jestem to sobie w stanie wyobrazić. Na początku ruchy płodu są jak ruchy jelit, no niech już będzie ... ale takie coś. Tym bardziej, że widziała nie dawno jak ja wymiotowałam dalej niż widziałam.

A co u nas:

- Dwa dni już jemy dynię ... pierwsza łyżeczka i mina w podkówkę ... a kolejne i uśmiech. Teraz piszczy jak za długo przetrzymuję mu łyżeczkę
Co radzicie wprowadzać jako kolejne warzywko?

- Michaś łapie się za stópki już około miesiąca czy nawet trochę dłużej. On jakoś tak zaczął bardziej wszystko łapać i od razu stopy w tym samym czasie złapał, ale teraz siedzi ze stopami stale w górze trzyma je w łapkach albo w buzi. Oby mu tak na stałe nie zostało

- Siada coraz lepiej, kobinuje czego by się chwycić, zeby sobie pomóc wstać. Jak podam mu ręce to się podciąga, i siedzi na idealnie wyprostowanych plecka.


Musze Was nadrobić ... Mam tylko 12 stron

[ona8686]

Witam
Chyba za wcześnie sie ucieszyłam, że Franek znowu ładnie je.
I dziś już były problemy z ranną drzemką. Przesunął ją o godzinę, a w porę drzemki oczywiście był śpiący marudny i spać nie mógł. Teraz jestem ciekawa ile pośpi i pewnie wszystko nam się poprzesuwa.

elaine i jak mineła nocka?

Neni za szczepienia

czarownica za nową umiejętność. A depresja raczej to nie jest. Myślę, że przez tyle miesięcy człowiek 'pracuje' na pełnych obrotach i jest już po prostu zmęczony.

ita za ząbek

dzoan nie widziałam nigdzie samego ziemniaka i za miesiace

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez idzia111

- Pamiętacie jak Wam pisałam, że moja znajoma zmarła po porodzie, miała zespół Hellp i straszne powikłania ... w sylwestra powiesił się jej narzeczony. Normalnie nie powinno się źle o zmarłym pisać, ale ... aż mnie zdenerwował .. zostawił dziecko, ich wspólne dziecko, które ma pół roczku. Biedny maleństwo. Rozumiem, że mogł się załamać, ale w takich wypadkach trzeba szukać pomocy u psychologa, psychiatry ... on był potrzebny temu dizecku, które i tak było pokrzywdzone okrutnie, bo nie miało mamy. I teraz co, rozwiązał problem, tylko co będzie z dzieckiem. O adopcję będzie cieżko, bo nie wiadomo jak będzie rozwijało się maleństwo. Po takich powikłaniach w ciąży może być różnie. Aż mnie to zdołowało. Chociaż to dla mnie obcy ludzie to może z racji tego, że sama mam dziecko jakoś to przeżywam.


- Kolejny news w mojej rodzinie, moja kuzynka 17 letnia spodziewa się dziecka ... jest już w 6 miesiącu. Cały czas gadała, że ją brzuch boli, starzy po gastrologach wozili ... a tu ciąża. Brała leki na żołądek, których w ciąży nie wolno ... mam nadzieję, że dzidzia będzie zdrowa. Myślę, że młoda kłamie, że nie wiedziala ... bo ja tego sobie nie wyobrażam jak można nie wiedzieć jesli sie współzyje z chłopakiem, wymiotuje, ma mdłości, zawroty głowy, brak @.

Rozumiem, gdyby miała @ czuła się świetnie, no to jestem to sobie w stanie wyobrazić. Na początku ruchy płodu są jak ruchy jelit, no niech już będzie ... ale takie coś. Tym bardziej, że widziała nie dawno jak ja wymiotowałam dalej niż widziałam.

O matko :O Straszne wiadomości...
A dziadkowie tego dziecka?

Co do kuzynki - no cóż....

My dajemy teraz głównie dynię z ziemniaczkiem, brokuły, kalafior + deserki. Strasznie boję się wrócić do marchewki i jabłka. Muszę iść wyczaić jakieś nowe słoiczki, choć wybór jest dość skromny :/ Mam w szafce jeszcze ziemniaki ze szpinaczkiem i groszek do podania.

[ona8686]

idzia o matko, zostawić takie maleństwo wiadomo, że życie to nie bajką i czasami jest pod górkę, ale trzeba chcieć sobie z tym radzić a zwłaszcza dla takiego Szkraba.
dla Michasia za wcinanie nowych pokarmów i umiejętności.

fiazo oby poprawiło Wam sie z tymi nockami

moonlightdancer współczuje sytuacji z prawnikiem. Jestem ciekawa jak u Was wyglądają święta



Czy któreś z dzieciaczków jeździ już w spacerówce? Oprócz Margosiowego
Franek już sie nie mieści w gondoli, nóżki ma lekko podgięte. Ale według mnie stabilnie sam też nie siedzi. Z oparciem owszem. I nie wiem co zrobić. Czy go przenieść? Czy nie? Wole jak sobie leży niż miałby się męczyć z siedzeniem.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44401804]O matko :O Straszne wiadomości...
A dziadkowie tego dziecka?

Co do kuzynki - no cóż....

My dajemy teraz głównie dynię z ziemniaczkiem, brokuły, kalafior + deserki. Strasznie boję się wrócić do marchewki i jabłka. Muszę iść wyczaić jakieś nowe słoiczki, choć wybór jest dość skromny :/ Mam w szafce jeszcze ziemniaki ze szpinaczkiem i groszek do podania.[/QUOTE]

Ja dopiero teraz powróciłam do marchewki, połączyłam ja z dynią i z mieniakami. Potem dałam jej trochę samej. I Frankowy brzuch ją zaakceptował

[idzia111]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44401804]O matko :O Straszne wiadomości...
A dziadkowie tego dziecka?

Co do kuzynki - no cóż....

My dajemy teraz głównie dynię z ziemniaczkiem, brokuły, kalafior + deserki. Strasznie boję się wrócić do marchewki i jabłka. Muszę iść wyczaić jakieś nowe słoiczki, choć wybór jest dość skromny :/ Mam w szafce jeszcze ziemniaki ze szpinaczkiem i groszek do podania.[/QUOTE]

Jesli pisałaś to przepraszam, ale mi umknęło :

Dlaczego boisz się jabłka? Ja póki co chcę warzywa podawać, ale jabkło chcę wprowadzić jako pierwszy owoc i jako jedyny jak narazie. Podobno jabłko działa lepiej na kupki.

[magolina]

Dzień dobry

Adaś ma drzemkę więc nadrobiłam Was, u nas ok, z dnia na dzień moj syn mnie zaskakuje patrzenie jak rośnie i rozwija się taki mały człowiek jest fascynujące

Elaine brawa dla Igiego za siadanie

Napisane przez Guuusiaa

Witam się Noworocznie

Przepraszam że nie zaglądałam ale wizaz odmówił mi posłuszeństwa i nie mogłam się logować,
ale cał czas podczytywałam was

U Nas jakoś leci Marcel jest dość silny i nie można go zostawić samego w leżaczku bo sam siada
Ząbki dalej dają popalić

No i jesteśmy po Chrzcinach
W pierwszy dzień Świąt Marcel miał swoje Święto

Pozdrawiamy i ślemy buziaki

Hej Guuusia dawno Cię nie było
Brawa dla Marcela za siadanie i za chrzest
Mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądać.

Napisane przez sylwia1986sz

Nowy rok zaczelismy od wizyty u pediatry. Na szczescie osluchowo jest wszystko ok. Kontynuujemy antybiotyk do niedzieli i leczymy odparzenia i plesniawki :-( na wadze przybrala malutkl, jutro konczy 4 miesiace i wazy 5800g. Mam nadzieje ze po chorobie ruszy!

Za 4 miesiące a waga nie taka zła

Napisane przez ona8686

Tż wczoraj stwierdził, że z nowym rokiem trzeba zacząć się odchudzać i zaczyna od dziś. A dziś zobaczył pizze w lodówce i powiedział, że nie może się zmarnować, trzeba zjeść Już widzę to jego postanowienie.

Ha ha skąd ja to znam - ja tez miałam ograniczyć słodkie a wczoraj zjadłam paczkę chipsów i zapiłam resztą pepsi żeby się nie zmarnowało i nie kusiło później

Napisane przez Neni1984

Jutro mamy szczepienia I to cały zestaw-pneumokoki, meningokoki i 5w1.
TŻ oczywiście idzie do pracy po 13 i wróci przed 23. Pozostaje mi tylko modlić się żeby Młody czuł się dobrze

Kciuki za szczepienie i oby nie było skutków poszczepiennych

Napisane przez czarownica1

Witajcie w Nowym Roku!
Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze dla Wszystkich.
U nas roznie. Z rozszerzaniem diety idziemy wg planu pediatry (w klubie rozpiska) i jak na razie tfuuu zadnych skutkow ubocznych nie ma.
Antos przewraca sie juz sam na brzuszek. Wydaje mnostwo roznych dzwiekow. Jest taki kontaktowy moj kochany Synek. W sobote konczy 6 miesiecy
W przyszlym tyg mamy pediatre i szczepienia.
Nadal czuje sie zmeczona mimo lenistwa jakie staram sie uskuteczniac.
Moze to jakas deprecha?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla Antosia za nowe umiejętności
Mam nadzieję, że u Ciebie to jednak nie deprecha

Napisane przez ita83

witam sie z irl dolecielismy cali i bez wiekszych problemow....maly przywital domek pierwszym zebolkiem

super, że szczęśliwie dolecieliście i za zębolka

Napisane przez dzoan

Kurcze nie chcialabym sie wyprowadzac do rodzicow..zaraz trzebaby wyjasniac co sie dzieje, a ja nie chce nikogo mieszac w naszd sprawy. Znajac ojca uslyszalabym jeszcze, ze to ze mna cos nie tak, a nie z mezem :/


Zapomnialam sie pochwalic, ze wczoraj i dzisiaj Olus dostal pierwszs warzywko..marchewe niestety krzywi sie po niej jakby sok z cytryny pil :P jutro jeszczw troszke mu dam i cos nowego zaczniemy..dynie czy jablko lepiej?

Poza tym tadam tadam Olus konczy dzisiaj 3 stycznia 5 miesiecy? )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jest aż tak źle z Tż ???
za marcheweczkę i ja bym podała dynię
No i najlepszego z okazji 5 miesięcy

Napisane przez moonlightdancer

W dodatku przez pewne problemy rodzinne musielismy isc do sadu i miec prawnika
Jeszcze tz zastanawia sie nad kupnem czegos a ja sie boje tych wszystkich jego kredytow. Jednak jego pieniadze i jego decyzja.
Lece ogarniac dom.

Mam nadzieje, że wszystko się poukłada

Napisane przez fiazo

Wstaliśmy o 9. Nie wiem co pomogło. Dalam camilie i krople przeciw kolkom. W nocy były pobudki jak zwykle, ale przy każdej spał dalej no i wstał chyba po 8 bo nawijał sam do siebie zanim ja sie obudziłam. Nie wiem ile leżał. Ciekawe czy to jednorazowe czy bedzie tak dalej


Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

Może faktycznie to zęby i Camilia pomogła

Napisane przez idzia111

- Pamiętacie jak Wam pisałam, że moja znajoma zmarła po porodzie, miała zespół Hellp i straszne powikłania ... w sylwestra powiesił się jej narzeczony. Normalnie nie powinno się źle o zmarłym pisać, ale ... aż mnie zdenerwował .. zostawił dziecko, ich wspólne dziecko, które ma pół roczku. Biedny maleństwo. Rozumiem, że mogł się załamać, ale w takich wypadkach trzeba szukać pomocy u psychologa, psychiatry ... on był potrzebny temu dizecku, które i tak było pokrzywdzone okrutnie, bo nie miało mamy. I teraz co, rozwiązał problem, tylko co będzie z dzieckiem. O adopcję będzie cieżko, bo nie wiadomo jak będzie rozwijało się maleństwo. Po takich powikłaniach w ciąży może być różnie. Aż mnie to zdołowało. Chociaż to dla mnie obcy ludzie to może z racji tego, że sama mam dziecko jakoś to przeżywam.


straszne

A co u nas:

- Dwa dni już jemy dynię ... pierwsza łyżeczka i mina w podkówkę ... a kolejne i uśmiech. Teraz piszczy jak za długo przetrzymuję mu łyżeczkę
Co radzicie wprowadzać jako kolejne warzywko?

- Michaś łapie się za stópki już około miesiąca czy nawet trochę dłużej. On jakoś tak zaczął bardziej wszystko łapać i od razu stopy w tym samym czasie złapał, ale teraz siedzi ze stopami stale w górze trzyma je w łapkach albo w buzi. Oby mu tak na stałe nie zostało

- Siada coraz lepiej, kobinuje czego by się chwycić, zeby sobie pomóc wstać. Jak podam mu ręce to się podciąga, i siedzi na idealnie wyprostowanych plecka.

za wszystkie umiejętność Michasia


Elaine nie zacytowało mi Ciebie. Na razie odstawiłam wszystko - i gluten i warzywka bo wyszła Adasiowi wysypka delikatna na klatce piersiowej i na brodzie ma kaszkę i to przekształca się w taki suchy strupek i nie wiem od czego więc odstawiłam wszystko. Jak zejdzie zacznę znów wprowadzać i lepiej obserwować