Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9 - Strona 103 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-03, 21:33   #3061
agoola83
Raczkowanie
 
Avatar agoola83
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ustroń/Chorzów
Wiadomości: 243
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Hosenko śliczny Twój synuś:-*

Byliśmy w Ikei, mój mąż cały w euforii, biegał jak dziecko, mierzył wszystko, wypieki na twarzy Tylko się przekonuję,że cała ta sytuacja z teściową jest dla niego też tak ciążąca....Potem pojechaliśmy do naszego pustego mieszkania i rozmyślaliśmy, ustawialismy wirtualnie meble...To nasze wspólne 5 miejsce odkąd się znamy(3lata)...a pierwsze nasze własne będzie)Ciasne ale własne....Owszem, marzył nam się dom, ale kredyt w obecnej chwili na 35 lat z rata 2,5 tys. to nie na moje nerwy i portfel...A dom...moze kiedyś...ech...Gramy w totka

Teraz odczuwam skutki wycieczki i długiego chodzenia...jest mi słabo i niedobrze, nawet po wyjściu z wanny zwymiotowałam...teraz po grahamce i herbacie gorzkiej pójdę spać...mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy...taka jestem padnięta, że nie dałabym rady wypchnąć Zosi w razie czego:P
__________________

16.06.2012r.
t.p. 21.01.2014r.

ZOSIA 21.01.1014r.
agoola83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:35   #3062
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Ja już po wizycie na ktg wychodzą skurcze ale słabe, w środe mam się na 10 stawić w szpitalu i gin podejmie decyzję co dalej w ogóle w drzwiach na mój widok mówi to pani jeszcze nie urodziła?! I badanie jakieś takie bolesne było może mi zrobił masaż szyjki kręcił tam i kręcił no i mówi, że jak moje "okresowe bóle" staną się tak silne, że wyjdą mi oczy jak na filmie Maska :brzyda l: to mam jechać na porodówkę ewentualnie jak odejdą wody to też
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:38   #3063
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Akma: ja godzine po porodzie latalam już po oddziale, wziełam kąpiel i zajmowałam się Marcelem. Od 17.12 nie pamiętam abym się porządnie wyspała, także nie ma czasu na coś takiego jak leń uwierz mi.
(...)
No i się zaczęło
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:41   #3064
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

akkma uwierz mi nie ma czasu na lenia, zreszta nie wiem jak to dziala, ale ja mega spioch teraz sypiam ok.6 godzin na dobe i funkcjonuje. Oczywiscie miewam kryzysy, ze spac mi sie chce cholernie, ale za chwile przechodza. Poza tym staram sie zdrzemnac w ciagu dnia

To moze ja sie wypowiem na temat karmienia piersia. Przed porodem bylam na milion procent przekonan, ze nie bede karmic piersia, tylko sciagac pokarm i dawac malemu, no ale po porodzie oczywiscie zycie mnie szybko zweryfikowalo.
1. W szpitalu nie mialam sily sie ruszac, a co dopiero siedziec z laktatorem i sciagac pokarm co chwile. Tym bardziej, ze przez pierwsze 3dni go prawie wcale nie bylo.
2. Najlatwiej i najszybciej jest po prostu od razu dostawic maluszka jak jest
glodny, bo inaczej zaczyna sie placz.
3. Nie wiem jak ja to chcialam logistycznie rowiazac bo taki malec to nie maszynka i nie je o konkretnych porach, tylko wtedy kiedy jest glodny, no a kiedy zglodnieje tego nie wie nikt. Czasem je co 3 godz, czasem chce co godzine, wiec musialabym chyba non stop siedziec z laktatorem przy cycku i sciagac pokarm, zeby mu nie braklo.
4. Kolejna sprawa butelki, laktator i ich mycie. Mimo tego, ze mam wszystko do podgrzewania i wyparzania, ostatnia rzecza na jaka mam ochote np.o 4 nad ranem, to rozkrecac caly laktator, butelki, myc lub steryzlizowac a potem to skladac od nowa. Wole sie przespac.
5. A poza tym wszystkim to karmienie piersia daje mi takie poczucie bliskosci z dzieckiem, ze nie da sie tego opisac, naprawde.Nie myslalam, ze kiedys to powiem, serio, ale karmienie piersia jest super

Oczywiscie bede sciagac pokarm jak bede gdzies na dluzej wychodzic, bo tez nie wyobrazam sobie byc uwiazana w domu. Poza tym mam zamiar ok.2 miesiaca juz zaczac dokarmiac Alka i pomalu przechodzic z kp na mm

To Wam wywód strzelilam Oczywiscie to sa moje subiektywne odczucia, kazda z Was zrobi tak jak uwaza, bo ja osobiscie uwazam, ze to czy kobieta karmi piersia, czy mm to jest jej indywidualna sprawa i nikt nie ma prawa narzucac jej swojego zdania.

przepraszam za literowki, ale pisze z tabletu i zaraz szlag mnie trafi
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:43   #3065
Negrid
Rozeznanie
 
Avatar Negrid
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie na ktg wychodzą skurcze ale słabe, w środe mam się na 10 stawić w szpitalu i gin podejmie decyzję co dalej w ogóle w drzwiach na mój widok mówi to pani jeszcze nie urodziła?! I badanie jakieś takie bolesne było może mi zrobił masaż szyjki kręcił tam i kręcił no i mówi, że jak moje "okresowe bóle" staną się tak silne, że wyjdą mi oczy jak na filmie Maska :brzyda l: to mam jechać na porodówkę ewentualnie jak odejdą wody to też
Uroczy ten Twój lekarz z tym tekstem...
Negrid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:46   #3066
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

A tak z innej beczki to na kanapie spi Alek , centralnie naprzeciwko niego spi moj maz , bo razem zasneli i chrapie mu maskarycznie prosto w buzie i to takim decybelami, ze ja to bym sie juz 10 razy obudzila a ten maluszek spi sobie slodko, jakby nigdy nic
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:49   #3067
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 889
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość

marieee i reszta zaawansowanych ciężarówek i świeżych mam, mam do Was pytanie. Czy jak dziecko jest już tak nisko, że zaraz opród, możecie sobie palpitacyjnie TAM wyczuć jakieś zmiany, główkę, coś twardego, cokolwiek?
Mój mąż wyczuł. Sama nie sprawdzałam... hm.. ale też poczułam że jest jakoś dziwnie... inaczej.. ciężko, opornie.
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia

marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:49   #3068
krolowa_nilu
Rozeznanie
 
Avatar krolowa_nilu
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9



O losie! Ale mnie nie było! Chyba muszę sobie sprawić telefon z dostępem do Internetu, bo jak tak dalej pójdzie, to o mnie zapomnicie

Dziś dopiero wyszłyśmy z Kornelią ze szpitala. Dopadła nas żółtaczka, a potem bakteryjna infekcja jelit A mnie jeszcze nawiedził krwotok poporodowy Na szczęście już w domu, oby na stałe, bo szpitali mam po dziurki!

Oczywiście gratuluje wszystkim nowym mamom! Hosenka, Pilotka, Sheperdess, Ajakasia, Migotka - buziaki dla was i waszych maluszków
krolowa_nilu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 21:54   #3069
agoola83
Raczkowanie
 
Avatar agoola83
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ustroń/Chorzów
Wiadomości: 243
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

A tak w ogóle ja nie ogarniam wszystkiego....mam w sobie niepokój, czy aby na wszystko jestem gotowa...czy wszystko mam dla Zosi...czy przygotowałam jak trzeba, czy o niczym nie zapomniałam? Czy dam sobie radę? Czy stres mnie nie zje? Wiecie, ja w duchu liczyłam jeszcze 2-3 m-ce temu na pomoc teściowej...przeceiż to kobieta, dwoje dzieci wychowała....ale widzę, że nie dość, że nie pomoże, to przeszkadza, wtrąca się, krytykuje i tylko dokłada nam trosk i nerwów...czasem myślę, że tego nie ogarnę, ona się o wszystko obraża, złośliwa jest....mam takiego doła, że szok....mój mąż skacze wokół mnie, stara się pomóc mi teraz biorąc na siebie większość obowiązków (pranie, sprzątanie, zakupy spożywcze, gotowanie), ale on wraca do pracy 07.01 po długiej nieobecności, będe co drugi dzień 12 h sama - raz w nocy, raz w dzień...nie mam się komu wyżalić, wszystkie moje koleżanki mają mamę albo siostrę a ja taka sierota....dało mi się to we znaki w te święta (jak i każde inne)...zawsze tylko ja nie mam nikogo z krewnych przy sobie..i się w ciąży jeszcze bardziej rozczulam nad swoim żywotem... ech, nieważne...tak mi jakoś smutno...
__________________

16.06.2012r.
t.p. 21.01.2014r.

ZOSIA 21.01.1014r.
agoola83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:01   #3070
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
Mój mąż wyczuł. Sama nie sprawdzałam... hm.. ale też poczułam że jest jakoś dziwnie... inaczej.. ciężko, opornie.
Ale wyczuł palpitacyjnie czy w tradycyjny sposób wyczuwania tam różnych rzeczy przez facetów? W sensie jestem ciekawa, czy jak sama sięgam w tamte rejony, to powinnam być w stanie coś odmiennego wymacać.


Cytat:
Napisane przez agoola83 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle ja nie ogarniam wszystkiego....mam w sobie niepokój, czy aby na wszystko jestem gotowa...czy wszystko mam dla Zosi...czy przygotowałam jak trzeba, czy o niczym nie zapomniałam? Czy dam sobie radę? Czy stres mnie nie zje? Wiecie, ja w duchu liczyłam jeszcze 2-3 m-ce temu na pomoc teściowej...przeceiż to kobieta, dwoje dzieci wychowała....ale widzę, że nie dość, że nie pomoże, to przeszkadza, wtrąca się, krytykuje i tylko dokłada nam trosk i nerwów...czasem myślę, że tego nie ogarnę, ona się o wszystko obraża, złośliwa jest....mam takiego doła, że szok....mój mąż skacze wokół mnie, stara się pomóc mi teraz biorąc na siebie większość obowiązków (pranie, sprzątanie, zakupy spożywcze, gotowanie), ale on wraca do pracy 07.01 po długiej nieobecności, będe co drugi dzień 12 h sama - raz w nocy, raz w dzień...nie mam się komu wyżalić, wszystkie moje koleżanki mają mamę albo siostrę a ja taka sierota....dało mi się to we znaki w te święta (jak i każde inne)...zawsze tylko ja nie mam nikogo z krewnych przy sobie..i się w ciąży jeszcze bardziej rozczulam nad swoim żywotem... ech, nieważne...tak mi jakoś smutno...
Tak mi przyszło do głowy, że jeśli lekarz nie zdoła sprawić żeby mu dziecko przeżyło, to co mamy powiedzieć my, zwykłe zjadaczki chleba?
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:05   #3071
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
akkma (...)
To moze ja sie wypowiem na temat karmienia piersia. Przed porodem bylam na milion procent przekonan, ze nie bede karmic piersia, tylko sciagac pokarm i dawac malemu, no ale po porodzie oczywiscie zycie mnie szybko zweryfikowalo.
1. W szpitalu nie mialam sily sie ruszac, a co dopiero siedziec z laktatorem i sciagac pokarm co chwile. Tym bardziej, ze przez pierwsze 3dni go prawie wcale nie bylo.
2. Najlatwiej i najszybciej jest po prostu od razu dostawic maluszka jak jest
glodny, bo inaczej zaczyna sie placz.
3. Nie wiem jak ja to chcialam logistycznie rowiazac bo taki malec to nie maszynka i nie je o konkretnych porach, tylko wtedy kiedy jest glodny, no a kiedy zglodnieje tego nie wie nikt. Czasem je co 3 godz, czasem chce co godzine, wiec musialabym chyba non stop siedziec z laktatorem przy cycku i sciagac pokarm, zeby mu nie braklo.
4. Kolejna sprawa butelki, laktator i ich mycie. Mimo tego, ze mam wszystko do podgrzewania i wyparzania, ostatnia rzecza na jaka mam ochote np.o 4 nad ranem, to rozkrecac caly laktator, butelki, myc lub steryzlizowac a potem to skladac od nowa. Wole sie przespac.
5. A poza tym wszystkim to karmienie piersia daje mi takie poczucie bliskosci z dzieckiem, ze nie da sie tego opisac, naprawde.Nie myslalam, ze kiedys to powiem, serio, ale karmienie piersia jest super

=
Widzisz Akkma Le La wszystkie argumenty za karmieniem piersią wypisała.

Dawaj z cyca razem z nami i się nie czaj

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:
Napisane przez agoola83 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle ja nie ogarniam wszystkiego....mam w sobie niepokój, czy aby na wszystko jestem gotowa...czy wszystko mam dla Zosi...czy przygotowałam jak trzeba, czy o niczym nie zapomniałam? Czy dam sobie radę? Czy stres mnie nie zje? Wiecie, ja w duchu liczyłam jeszcze 2-3 m-ce temu na pomoc teściowej...przeceiż to kobieta, dwoje dzieci wychowała....ale widzę, że nie dość, że nie pomoże, to przeszkadza, wtrąca się, krytykuje i tylko dokłada nam trosk i nerwów...czasem myślę, że tego nie ogarnę, ona się o wszystko obraża, złośliwa jest....mam takiego doła, że szok....mój mąż skacze wokół mnie, stara się pomóc mi teraz biorąc na siebie większość obowiązków (pranie, sprzątanie, zakupy spożywcze, gotowanie), ale on wraca do pracy 07.01 po długiej nieobecności, będe co drugi dzień 12 h sama - raz w nocy, raz w dzień...nie mam się komu wyżalić, wszystkie moje koleżanki mają mamę albo siostrę a ja taka sierota....dało mi się to we znaki w te święta (jak i każde inne)...zawsze tylko ja nie mam nikogo z krewnych przy sobie..i się w ciąży jeszcze bardziej rozczulam nad swoim żywotem... ech, nieważne...tak mi jakoś smutno...
Nic dziwnego, że Ci smutno, bo to przykre. Ja również mam podobną sytuację więc wiem o czym mówisz i co masz na myśli.
Całe szczęście, że masz wsparcie w mężu. Zobaczysz jak to wszystko będzie w praktyce - a poradzisz sobie napewno bo nie ma wyjścia. Z resztą maluszek wszystko Ci wymnagrodzi po czasie i napewno będzie lekarstwem na wszystkie Twoje smutki czy duchowe osamotnienie.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:05   #3072
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
kukurydziana- to, ze nie wierzysz, ze tz byl inny na początku to Twoja sprawa.
Fakty są takie, ze byl. Dokladnie 8 msc naszej znajomosci. Pozniej szlag wszystko trafil, po zmianie mieszkania i okolo 2 -3 msc ciazy, kiedy nasz styl zycia zmienil sie o 180 stopni. (...)
Nie chce teraz podejmiwac radykalnych decyzji, zeby nie zalowac, ze nie sprobowalam. Oczywiscie probaczasu nie potrwa wiecznie, bo naiwniarą nie jestem, wiec jesli moja nadzieja jest złudną, odejdę, ale z przekonaniem, ze dałam szansę, z której nie skorzystał. A i synowi bede mogla spojrzec w oczy i nie koloryzujac powiedziec jak było i dlaczego odeszłam od taty.
PawMaj, to absolutnie nie był zarzut w Twoją stronę
Aczkolwiek ja zdania nie zmieniam - w Twoim przypadku z tego względu, że nie da się poznać człowieka w 8 m-cy. Poza tym poznawanie się nie polega na przyjemnych początkach, ale załatwianiu wspólnych spraw, na wspólnych obowiązkach. A jego lenistwo i uzależnienie od gier komputerowych nie wzięło się znikąd, z dnia na dzień, ani tym bardziej od Twojej (a raczej Waszej) ciąży. To Ty po prostu nie miałaś wystarczająco dużo czasu, żeby to wcześniej wyniuchać.

I myślę, że teraz bardzo rozsądnie do tego podchodzisz, bo szansę trzeba dać, właśnie ze względu na dziecko - żeby nie móc sobie w przyszłości zarzucić, że się nie spróbowało.

[Co do gier. Ja doskonale wiedziałam, że mój mężczyzna jest uzależniony, że potrafi przedłożyć swoje obowiązki (np. doktoratowe) z powodu chęci postrzelania sobie z chłopakami. Ale no właśnie - swoje obowiązki. A nie te, które wynikają z naszego pożycia. Gdybym nie miała pewności, że ja będę ważniejsza, raczej nie byłoby "nas".]
__________________
Krzysztof, pierworodny mój

Edytowane przez kukurydzianaa
Czas edycji: 2014-01-03 o 22:07
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:07   #3073
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Żółty ser z dzemem to klasyk kolonijny

U mnie na kolonii był ser grani z dżemem



Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
A apropo tabu... Wydaje mi się że warto przeczytać "Macierzyństwo non-fiction", Selena chyba rozsyłała mailem. Ta książka naprawdę fajnie ujmuje, jak zmienia się podejście człowieka do fizjologii, kiedy ma się dziecko Jeśli chcesz, napisz na privie to Ci wyślę.
Ja bym chciała...
Mogę ci też maila przesłać




Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Od 17.12 nie pamiętam abym się porządnie wyspała, także nie ma czasu na coś takiego jak leń uwierz mi.

TŻ wreszcie ma urlop od dziś do 17.01 własnie wcinamy mini sajgonki, a moje dzieciątko tak pięknie śpi i daje mi odpocząć, że aż szok
Oj tam ja nie pamiętam,żebym się porządnie wyspała od kwietnia 2012. Wygrałam

Fajnie,że tż ma urlop i że miło spędzacie czas




Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Chińszczyzna.
Mniam,też uwielbiam.
I w sumie to nie wiem dlaczego już dawno nie robiłam...




Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość

Dziś dopiero wyszłyśmy z Kornelią ze szpitala. Dopadła nas żółtaczka, a potem bakteryjna infekcja jelit A mnie jeszcze nawiedził krwotok poporodowy Na szczęście już w domu, oby na stałe, bo szpitali mam po dziurki!
Oj faktycznie długo byłyście w szpitalu.
Ale najważniejsze,ze to już za wami
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:13   #3074
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie na ktg wychodzą skurcze ale słabe, w środe mam się na 10 stawić w szpitalu i gin podejmie decyzję co dalej w ogóle w drzwiach na mój widok mówi to pani jeszcze nie urodziła?! I badanie jakieś takie bolesne było może mi zrobił masaż szyjki kręcił tam i kręcił no i mówi, że jak moje "okresowe bóle" staną się tak silne, że wyjdą mi oczy jak na filmie Maska :brzyda l: to mam jechać na porodówkę ewentualnie jak odejdą wody to też
Mogłaś mu powiedzieć, że też Cię to dziwi, że jeszcze nie urodziłaś - że widocznie dupowato policzył TP wtedy nic by już nie powiedział...

Jesteśmy z Tobą tak więc spokooojnie

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
A tak z innej beczki to na kanapie spi Alek , centralnie naprzeciwko niego spi moj maz , bo razem zasneli i chrapie mu maskarycznie prosto w buzie i to takim decybelami, ze ja to bym sie juz 10 razy obudzila a ten maluszek spi sobie slodko, jakby nigdy nic
wlaśnie sobie wyobrazilam to "piłowanie" i slodko spiacego przy tym Maluszka

Wiesz, dzieciaczki to rozne odglosy slysza w żyiu płodowym to ich to nie rusza Chrapanie jest jednostajnym dzwiekiem, monotonnym, wiec mozna te skojarzyc z odglosem oddychania, bicia serca czy przeplywu krwi. Chyba, ze bylby to dzwiek tak glosny, ze az szyby z okien lecą - to co innego

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
właśnie zjadałam śledzia w oleju z cebulką z dodatkiem czosnkowego dipu i popiłam zimnym mlekiem ale ja mam dziś dzień oryginalnych połączeń kulinarnych
O raaany Ty to jesteś rzeźniczka

A mówili, że śledzia nie wolno w ciąży bo surowa ryba itd itd itd
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:18   #3075
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 806
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

U nas dalej brak dobrych wiadomosci-wyniki z w-wy dalej nie przyszly. Wyniki rezonansu wzkazuja na przebyty zawal i niedotlenienie mozgu w okresie wczesnego zycia plodowego u Krzysia. Sa obszary martwe w mozgu zarowno w istocie bialej szarej. Jak bedzie wygladal rozwoj synka jeszcze nie wiadomo. Na razie mial konsultacje okulistyczna i wiemy ze oczka ma zdrowe. W przyszlym tyg. bedzie neurolog moze wtedy bedzie cos wiecej wiadomo. Do tego synek ma niskie napiecie miesniowe-zespol dziecka wiotkiego. Beda jeszcze powtarzac rezonans, mial robiona tez punkcje ledzwiowa i pobierany plyn mozgowy. Krzys na pewno spedzi jeszcze w szpitalu 2-3 tyg.
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:21   #3076
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
(...)
Ja bym chciała...
Mogę ci też maila przesłać
(...)
Oj tam ja nie pamiętam,żebym się porządnie wyspała od kwietnia 2012. Wygrałam
(...)
Wyślij mi swojego maila na privie.
Mój TŻ tak samo mówi, że dopóki dzieci 2 lat nie skończą, szansa na wyspanie się są mizerne. Chyba że ma się komu dzieci np. na tydzień sprzedać
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:26   #3077
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Maruda jestem z wami myślami przez cały czas i trzymam kciuki!




Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Wyślij mi swojego maila na privie.
Mój TŻ tak samo mówi, że dopóki dzieci 2 lat nie skończą, szansa na wyspanie się są mizerne. Chyba że ma się komu dzieci np. na tydzień sprzedać

O,super! Zaraz wyślę.

Ostatnio pytałam się mamie w żartach w sumie,bo znałam reakcję czy mogę jej na weekend Eryka podrzucić... ale była przerażona. Szukała zaraz wymówek. Powiedziałam,spokojnie mamo,oddychaj,tylko żartowałam
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:28   #3078
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Lolita, Nel bardzo ładnie i stosunkowo oryginalnie (ale nie dziwnie), ładniej niż Lena

Hosenko, słodki maluch

Marudo
, trzymaj się dzielnie Strasznie mi przykro, że nie idzie po Waszej myśli... W dalszym ciągu mam nadzieję, że to nie jest nic, czego nie można by było w znacznym stopniu "naprostować"...
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:31   #3079
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Maruda trzymam kciuki za Krzysia
To dobrze że już zaczyna być co wiadomo, możecie powoli zacząć ogarniać jakąś rehabilitację.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
(...)
Ostatnio pytałam się mamie w żartach w sumie,bo znałam reakcję czy mogę jej na weekend Eryka podrzucić... ale była przerażona. Szukała zaraz wymówek. Powiedziałam,spokojnie mamo,oddychaj,tylko żartowałam
Wybacz, ale pomyślałam że z jej punktu widzenia to nie dość że tyle roboty przy dziecku, to jeszcze taki wydatek
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:33   #3080
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
U nas dalej brak dobrych wiadomosci-wyniki z w-wy dalej nie przyszly. Wyniki rezonansu wzkazuja na przebyty zawal i niedotlenienie mozgu w okresie wczesnego zycia plodowego u Krzysia. Sa obszary martwe w mozgu zarowno w istocie bialej szarej. Jak bedzie wygladal rozwoj synka jeszcze nie wiadomo. Na razie mial konsultacje okulistyczna i wiemy ze oczka ma zdrowe. W przyszlym tyg. bedzie neurolog moze wtedy bedzie cos wiecej wiadomo. Do tego synek ma niskie napiecie miesniowe-zespol dziecka wiotkiego. Beda jeszcze powtarzac rezonans, mial robiona tez punkcje ledzwiowa i pobierany plyn mozgowy. Krzys na pewno spedzi jeszcze w szpitalu 2-3 tyg.
kurcze zawał już w brzuchu nie wiedziałam, że tak się może zdarzyć i pewnie nie ma żadnych objawów... cholera jak to jest, że wszystko jest OK, badania OK, USG OK, ruchy OK a potem okazuje się że coś niedobrego się zadziało. Że też nie można nic wcześniej stwierdzić...

Cały czas trzymamy kciuki za Waszą trójkę i za zdrowie Krzysia
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:39   #3081
isia4891
Zadomowienie
 
Avatar isia4891
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Maruda modle się za Krzysia.
Wszystkie ciocie trzymają kciuki i wierzą, ze będzie dobrze.
isia4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:41   #3082
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
U nas dalej brak dobrych wiadomosci-wyniki z w-wy dalej nie przyszly. Wyniki rezonansu wzkazuja na przebyty zawal i niedotlenienie mozgu w okresie wczesnego zycia plodowego u Krzysia. Sa obszary martwe w mozgu zarowno w istocie bialej szarej. Jak bedzie wygladal rozwoj synka jeszcze nie wiadomo. Na razie mial konsultacje okulistyczna i wiemy ze oczka ma zdrowe. W przyszlym tyg. bedzie neurolog moze wtedy bedzie cos wiecej wiadomo. Do tego synek ma niskie napiecie miesniowe-zespol dziecka wiotkiego. Beda jeszcze powtarzac rezonans, mial robiona tez punkcje ledzwiowa i pobierany plyn mozgowy. Krzys na pewno spedzi jeszcze w szpitalu 2-3 tyg.
Ojej :- (((

3majcie się tam mocno Kochani...
Aż mnie zatkało

Trzymam kciuki
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:41   #3083
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
cholera jak to jest, że wszystko jest OK, badania OK, USG OK, ruchy OK a potem okazuje się że coś niedobrego się zadziało. Że też nie można nic wcześniej stwierdzić...
No właśnie to chyba jest w tym wszystkim najgorsze... Zastanawia mnie na przykład to, że Maruda pisała kiedyś o tym, że mały nieźle jej w brzuchu harcuje, a tu okazuje się, że ma słabe napięcie mięśniowe - czy to się aby nie wyklucza?
Ehh Nigdy nic nie wiadomo, nikt pewności nie da, że będzie dobrze...
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:41   #3084
agoola83
Raczkowanie
 
Avatar agoola83
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ustroń/Chorzów
Wiadomości: 243
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Ale wyczuł palpitacyjnie czy w tradycyjny sposób wyczuwania tam różnych rzeczy przez facetów? W sensie jestem ciekawa, czy jak sama sięgam w tamte rejony, to powinnam być w stanie coś odmiennego wymacać.


Tak mi przyszło do głowy, że jeśli lekarz nie zdoła sprawić żeby mu dziecko przeżyło, to co mamy powiedzieć my, zwykłe zjadaczki chleba?
Ja jak sama sięgam w tamte rejony czuję główke: brzydal:ginekologiem nigdy być nie chciałam, więc tylko raz tak zwiadowczo:P

Ja stanę na głowie zeby mi dziecko przeżyło, gorzej czy sama nie padnę np. na zawał:P hehe

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Widzisz Akkma Le La wszystkie argumenty za karmieniem piersią wypisała.

Dawaj z cyca razem z nami i się nie czaj

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------



Nic dziwnego, że Ci smutno, bo to przykre. Ja również mam podobną sytuację więc wiem o czym mówisz i co masz na myśli.
Całe szczęście, że masz wsparcie w mężu. Zobaczysz jak to wszystko będzie w praktyce - a poradzisz sobie napewno bo nie ma wyjścia. Z resztą maluszek wszystko Ci wymnagrodzi po czasie i napewno będzie lekarstwem na wszystkie Twoje smutki czy duchowe osamotnienie.
Wiem, czuję to...juz nie mogę się doczekać (taką mam uczuciową sinusoidę)...czasem wystarczy, że to z siebie wyrzucę, a już lepiej mi na duchu
Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
wlaśnie sobie wyobrazilam to "piłowanie" i slodko spiacego przy tym Maluszka


A mówili, że śledzia nie wolno w ciąży bo surowa ryba itd itd itd
Oj tam oj tam...:P bez śledzi to bym chyba nie donosiła:P

Mój Tż też oktutnie chrapie, zwłaszcza jak jest chory, ciekawe jak Malutka będzie na to reagować, ja się zaadaptowałam, choć w ciąży mi doskwiera wszystko co przeszkadza mi zasnąć..Tak wyglada moje zasypianie:
W końu docieram do łózka........leżę...tu skurcz mały macicy, potem łydki, tu kop we flaki, cisza, swędzi mnie pod kolanem i zaraz na łokciu, kot po mnie łazi....................j uż zasypiam........chol.era. ....siku!!!!!........kład ę się........kot znowu po mnie łazi....znów ciszy trochę, znów skurczyk mały po zmianie pozycji ciała, swedzi mnie łydka chol.era............cisza .....zasypiam........a tu nagle.................... ...............zgaga..... i tak pół nocy mija, jak juz nagle wszystko na dobrej drodze bym zasnęła, to znów kot po mnie łazi, bierze skurcz,zgaga i siku.......i na to wszystko Tż zaczyna chrapać.....i to jemu się obrywa, że się nie wyspałam:P :brzyda l: i on w to wierzy i mnie przeprasza.....: brzydal::brzydal :
Jestem okropna, wiem....
__________________

16.06.2012r.
t.p. 21.01.2014r.

ZOSIA 21.01.1014r.
agoola83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:42   #3085
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 806
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
kurcze zawał już w brzuchu nie wiedziałam, że tak się może zdarzyć i pewnie nie ma żadnych objawów... cholera jak to jest, że wszystko jest OK, badania OK, USG OK, ruchy OK a potem okazuje się że coś niedobrego się zadziało. Że też nie można nic wcześniej stwierdzić...

Cały czas trzymamy kciuki za Waszą trójkę i za zdrowie Krzysia
Dla nas to tez jest niepojete.
Lekarz stwierdzil ze usg tego nie bylo w stanie wykryc, badania genetyczne ktore robi sie w ciazy tez. Dlatego w szpitalu w tarnowie nie byli w stanie postawic diagnozy, i odeslali malego do prokocimia. U nich te zmiany wyszly dopiero na tomografii komputerowej i rezonansie. Do gin chodzilam co 2tyg, usg co wizyte, w miedzyczasie bylam tez tydzien przed cc 4 dni w szpitalu i tez niby wszystko bylo ok...
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:43   #3086
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Lolita nie wiem czy dobrze kojarzę, że w Polsce istnieje prawo, że imiona dla dziewcząt muszą kończyć się samogłoską (dlatego mamy "a" lub ewentualnie "e" na końcu naszych imion). Przynajmniej do niedawna tak było. Więc imienia "Nel" mogliby odmówić przy rejestracji w USC. Chyba że chodziło Ci o "Nela".


Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
To moze ja sie wypowiem na temat karmienia piersia. Przed porodem bylam na milion procent przekonan, ze nie bede karmic piersia, tylko sciagac pokarm i dawac malemu, no ale po porodzie oczywiscie zycie mnie szybko zweryfikowalo.
1. W szpitalu nie mialam sily sie ruszac, a co dopiero siedziec z laktatorem i sciagac pokarm co chwile. Tym bardziej, ze przez pierwsze 3dni go prawie wcale nie bylo.
2. Najlatwiej i najszybciej jest po prostu od razu dostawic maluszka jak jest
glodny, bo inaczej zaczyna sie placz.
3. Nie wiem jak ja to chcialam logistycznie rowiazac bo taki malec to nie maszynka i nie je o konkretnych porach, tylko wtedy kiedy jest glodny, no a kiedy zglodnieje tego nie wie nikt. Czasem je co 3 godz, czasem chce co godzine, wiec musialabym chyba non stop siedziec z laktatorem przy cycku i sciagac pokarm, zeby mu nie braklo.
4. Kolejna sprawa butelki, laktator i ich mycie. Mimo tego, ze mam wszystko do podgrzewania i wyparzania, ostatnia rzecza na jaka mam ochote np.o 4 nad ranem, to rozkrecac caly laktator, butelki, myc lub steryzlizowac a potem to skladac od nowa. Wole sie przespac.
5. A poza tym wszystkim to karmienie piersia daje mi takie poczucie bliskosci z dzieckiem, ze nie da sie tego opisac, naprawde.Nie myslalam, ze kiedys to powiem, serio, ale karmienie piersia jest super
Świetnie to opisałaś Mam nadzieję, że też mi się tak w mózgu przestawi, że będę uważała że KP jest super Narazie trzymam się opcji "jakoś to będzie"

Cytat:
Napisane przez agoola83 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle ja nie ogarniam wszystkiego....
Agoola, nie powinnyśmy się licytować, ale mój mąż też w tej samej firmie, a w dodatku na SP, więc 3 miesiące będzie dla nas tylko w weekendy, a na tygodniu będziemy sobie musiały same z Zuzią radzić. Zresztą, mąż Józefiny na misji, więc to w ogóle hardcore. Damy radę, innej opcji nie ma!


Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
U nas dalej brak dobrych wiadomosci...
Kochana, modlę się za Krzysia i całą Waszą rodzinę. Przytulam mocno
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:51   #3087
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Lolita nie wiem czy dobrze kojarzę, że w Polsce istnieje prawo, że imiona dla dziewcząt muszą kończyć się samogłoską (dlatego mamy "a" lub ewentualnie "e" na końcu naszych imion). Przynajmniej do niedawna tak było. Więc imienia "Nel" mogliby odmówić przy rejestracji w USC. Chyba że chodziło Ci o "Nela".
(...)
Nela na pewno można w PL zarejestrować, mojego byłego szefa córka tak się nazywa.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:53   #3088
JustiLbn
Raczkowanie
 
Avatar JustiLbn
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 159
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Pilotka , ajakasia , Hosenka,Migotka gratulacje !!!
Mezaga trzymamy kciuki za was, zdrówka i nie martwcie się. My na forum mamy moc uzdrowicielską :-*
Forester moja mała w 31 t.c. ważyła zaledwie 1700 g , a koleżanki młodszy synek był i ważył aż 2300, także to indywidualna
sprawa jest. Dzieciaczek na pewno zdrowo się rozwija, Obserwujcie.
iwatyou99 trzymam kciuki za pomyślny zabieg i też uważam, że należy się wam pierwszeństwo, bo Domi jest wcześniakiem i
i to takim szczególnej uwagi.
Maruda za ciebie i Krzysia modlę się nadal. Nie wierzę w to co czytam i teraz sama się martwię :-(
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/aa23db2c38.png

19.02.2014 g 18.20 Alicja moje marzenia się spełniły.
JustiLbn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:55   #3089
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Wybacz, ale pomyślałam że z jej punktu widzenia to nie dość że tyle roboty przy dziecku, to jeszcze taki wydatek
To ja bym Eryka z wałówką na ten weekend przysłała.
Wiki kilka razy zajmowała się,gdy mieszkaliśmy w Polsce. To zawsze dostawała dziecko z pełnym zaopatrzeniem. Nigdy nie usłyszałam,żebym nie przynosiła jedzenia,że ona jej da... No i Wiki była starsza i naprawdę bardzo grzeczna. A Eryk łobuziak i do tego w pieluchy robi jeszcze...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-03, 22:56   #3090
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Nela na pewno można w PL zarejestrować, mojego byłego szefa córka tak się nazywa.
No właśnie o to mi chodziło, bo Nela kończy się na "a". Ale Nel kończy się na spółgłoskę, tak jak imiona męskie w Polsce.
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 21:58:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.