Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Druga czesc wątku nosić będzie nazwę:
Były bąki, kupy i marudzenia, od dziś myślimy co dzieciom dać do jedzenia. 1 2,78%
Marchew, jabłko i ziemniaczek, niech nam rośnie zdrowo każdy dzieciaczek. 0 0%
Nasze pociechy poznają nowe smaczki i w miseczkach znajdują marchew, dynię i ziemniaczki. 1 2,78%
Daj mi tę noc, tę jedną noc! Przespaną noc- tę jedną noc! 3 8,33%
Mama biega już od rana, chociaz mocno niewyspana! 0 0%
Skazy, krostki i wysypki- od tygodni męczą wszystkich! 0 0%
Ach to wszystko trudne strasznie- niech to dziecko wreszcie zaśnie! 1 2,78%
Gdzieś promocja na pampersy? Wątek nasz wie o tym pierwszy! 3 8,33%
Uff jak gorąco! Puff jak gorąco! Słuchają maluchy nieustająco 0 0%
Lokomotywa i kaczka dziwaczka to repertuar dla każdego dzieciaczka 0 0%
Na pierwszy ząbek czekamy i dietę malucha rozkminiamy. 1 2,78%
W głos się śmieją dzieci nasze, zaraz będą wciinać kaszę! 9 25,00%
Mama pokaż cały świat, bo ja nie chce lezeć tak! 11 30,56%
Zieleń, złoto, jajecznica- w kupie cała okolica! 1 2,78%
Już marchewka się szykuje, mama dziecku ją gotuje! 2 5,56%
ostre tutaj są rozmowy, wątek mamy odlotowy! 1 2,78%
Rozszerzania diety czas - oby kolki poszły w las! 1 2,78%
Marchew, jabłko dobra rzecz - oby kolki poszły precz 1 2,78%
mamusie listopad-grudzień. 0 0%
Głosujący: 36. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-05, 13:36   #1081
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Hejo!
Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Cześć. Wybaczcie, że nie nadrabiam ale nie mam siły. Cały czas w stresie jestem. Do tego jeszcze dziś szukałam przez 4 godz. portfela z dokumentami. BYłam na bank pewna, że jest w domu bo wczoraj był bo mężowi kasę z niego dawałam. Dziś kamfora. Okazało się, że mój starszak wziął sobie, bo chciał pieniążka i schował pod schodami. Byłam już tak zdesperowana, bo wszystko przejreliśmy, każdy kąt, nawet wśmieciach grzebałam. Gdyby ktoś u nas był to byłabym chyba w stanie zacząć podejrzewać kradzież. Normalnie wściekła byłam.

Chciałam się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Dziś o tym myślałam. Zauważyłam, że mam do małego więcej cierpliwości niż miałam do starszego. Z R miało być wszystko jak w zegarku. Jak nie chciał spać o stałej porze to czułam podenerwowanie. Nie rozumiałam go, zawsze musiał sam zasypiać w łóżeczku. Teraz usypiam małego nawet przez godzinę tuląc na rękach i w ogóle mi to nie przeszkadza. I wogole jestem jakaś spokojniejsza.


Aaaa i przechodzimy skok na pewno, bo mały jest rozdrażniony.
Wydaje mi się, że ta cierpliwość wzięła się stąd, że już masz doświadczenie ze starszakiem, no i jemu poświęcałaś więcej czasu i jesteś przyzwyczajona. A przy pierwszym to ciężko pogodzić się z tym, ze ma się mniej czasu dla siebie...
Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Hm..
Dziś jak sie usiłowała przy kapieli podciagnac do siadania to zrobily jej sie takie trzy fałdki na brzuchu i zastanawialiśmy się po Kim to ma? Ale doszliśmy do wniosku , że po tacie bo mama póki co ma tylko dwie

Tak serio to oboje nie jesteśmy mali ja urodziłam sie ponad 4kg a Tż coś w okolicach 5.
Na Tż juz na porodówce mówili baleronik podobno


Mamoooo .. On tyle je? I jeszcze popija? I takim mlekiem?

Dobrze, że Dzidzi nie ma


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
to samo pomyślałam
Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Hej.
U mnie dzisiejsza noc to jakis hardcore.
Padam na twarz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam nadzieję że mnie przygarniecie. Obecnie udzielam się na wątku mamuś noworocznych. Mój synek miał się urodzić 3 stycznia, ale przyszedł na świat 17 grudnia, więc chyba kwalifikuję się do Waszego wątku ??

Witam Was wszystkie serdecznie

I od razu mam pytanie, jak postąpić w sytuacji kiedy mój Marcelek jest najedzony, ma czystą pieluszkę, wiem że nie boli go brzuszek, a mimo to nie chce leżeć sam i ciągle kwili i sie złosci i wymaga noszenia. Nie chcemy go przyzwyczajać, ale momentami już tak się rozdziera, że szok. Ma któraś podobny problem? Najgorzej jest kiedy złapie go takie marudzenie w nocy :/
Siemka!
Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Czyli po prostu to jest zwykłe marudzenie, bez powodu. Bo już tysiące rzeczy wymyślałam, ale widzę że on noszony się uspokaja i zasypia. Tylko skąd u niego taki nawyk, skoro go nikt w domu nie nosił i nie uczył tego

Mam chustę, ale jeszcze jej nie używałam i nie wiem czy się nie poratować też nią.
Też uważam, że mały potrzebuje bliskości. Ja moją noszę non stop i plecy mi padają a to dopiero koło 4kg...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 13:36   #1082
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
Ja tak jak Anulka poddałam się i noszę w chuście tylko wtedy jest spokój, a ja mam ręce wolne, ewidentnie mojemu dziecku się nudzi i chce na wszystko patrzeć z ułożenia pionowego i koniec. Bo jak noszę np. w poziomie to nie działa. Powiem Ci, że my małego też nie nosiliśmy nagle mu się zaczęło że chce być noszony i kropka
Znalazłam fajny artykuł na temat marudzenia noworodka, wychodzi na to, że "tak czasem ma być". Bałam się, że boli go brzuszek, lub ma kolki. Jednak po wnikliwych obserwacjach jego ruchów, płaczu i brzuszka stwierdziłam, że to jednak nie to.

Tutaj artykuł: https://mamotoja.pl/niemowle_noworod...ykul,3658.html
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 13:37   #1083
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Czyli po prostu to jest zwykłe marudzenie, bez powodu. Bo już tysiące rzeczy wymyślałam, ale widzę że on noszony się uspokaja i zasypia. Tylko skąd u niego taki nawyk, skoro go nikt w domu nie nosił i nie uczył tego

Mam chustę, ale jeszcze jej nie używałam i nie wiem czy się nie poratować też nią.
ha!bo to mądre bestyjki są niektóre z większą potrzebą bliskości niż reszta. ale ogólnie to tylko się cieszyć, że takie przylulaki i korzystać, bo to szybko mija, moją 5ciolatkę teraz parzy jak się chcę przytulić deczko
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 13:46   #1084
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez anulka2205 Pokaż wiadomość
ha!bo to mądre bestyjki są niektóre z większą potrzebą bliskości niż reszta. ale ogólnie to tylko się cieszyć, że takie przylulaki i korzystać, bo to szybko mija, moją 5ciolatkę teraz parzy jak się chcę przytulić deczko
ja się cieszę tylko moje plecy nie
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 13:52   #1085
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Rusalka- ja duze rzeczy z tej dziedzny nie wiem, ale sie ucze. Mysle ze soczki to tak dla leniwych i wygodnych mam, które po prostu podgrzeją i podadzą. Sama widze po sobie- miałam herbatkę z Hipp'a ta granulowaną i zwykły koperek.. i co? wygodniejsza z hippa jednak dla mnie wazniejsze jest by Kacper miał zdrowe a nie szybkie jedzenie czy picie[ zdarza sie że podam mu taką z hippa, ale to w wyjątkowych sytuacjach] . Chce sama mu robić papki zeby nie kupować słoicczków- wiadomo kilka bede miała na jakieś wyjazdy, potem w te słoiczki bede pakować swoje robione. myśałam zeby najpierw podać kleik albo kaszke do mleka, ale nie wiem czy to dobr rozwiązanie.. wtedy mogłabym zrezygnować z AR bo kleik czy kaszka zageszcza.. potem wprowadzać np. przez 4 dni jabłko, marchewke itd a potem cos wiecej, cos nowego co można.
Znajoma mnie namawia zebym już kupiła soczek z bobovity jabłko-rumianek i spróbowała dać małemu rozcieńczony z wodą, bo jej dziecko już pije od skończonego 3 miesiąca... i jak miała jej córka 3m i tydzień to dostała marchew.. nie za wczesnie??

Shiloh-
mój też taki przytulak
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 14:05   #1086
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Anulka dzięki!

Co to nie jest za weekend ciągle cos. Pralka nam się zepsuła. Właściciel ma kupić nową na dniach. No ale- z niemowlakiem bez pralki to lipa...

Byliśmy wczoraj z Miłkiem pierwszy raz w CH na środku działu z makaronami postanowił się obudzić i śmiać jak głupi do sera Ogólnie było super. Ewidentnie lubi zakupy [po mamusi ]

Co do jedzenia.. Mój je sporo. Ponad litr na dobę wciąga. Nie da się dać mniej. Nie da się oszukać wodą. Syrena, zanosi się, wargi się trzęsą. Wciąga obecnie ok. 700ml mojego mleka i 300-350 mm na dobę. I lekarze kazali odpuścić. Te normy, które są podane na pudełkach mleka są statystyczne- tzn. najwięcej zdrowych dzieci w danym przedziale wiekowym je tyle ml. Ale [ i to nam dwóch specjalistów od żywienia dzieci powiedziało], jeśli dziecko potrzebuje więcej, to przetrzymanie go jest najgorszym możliwym wyjściem, bo niszczy żołądek [u niemowlaków szybko dochodzi do samotrawienia żołądka]. U nas uwarunkowane jest to prawdopodobnie tą nietolerancją laktozy. Inna sprawa, że jednak większość jego porcji to moje mleko, nie mm.

Kabriela wybacz, ze teraz odpisuje na pytanie, ale skaza białkowa od nietolerancji laktozy się sporo różni. Laktoza to cukier występujący w mleku. Nie ulega rozpadowi ani przetworzeniu w produktach mlecznych. Więc musiałam ze swej diety wyrzucić wszystko, co mleczne. I kilka niemlecznych rzeczy, które sztucznie laktozą dosładzane są.

Rybko- ja pitolę, co za ksiądz... Przecież to zmuszanie do ślubu... Ja pitolę.. aż mi cycki opadły. Ale bym skargę pisała do kurii. Ofkors- po chrzcie Co do nauk przedchrzcielnych - w pk nie ma nic o nich, ale jest o przyjęciu do wspólnoty, odpowiedzialności itp, i na tej podstawie prawnej on nauki może zrobić. Aczkolwiek, nie mogą być obowiązkowe. Nie może sie zasłaniać tym, że nie macie ślubu kościelnego. W tym wypadku odpowiedzialność za wychowanie w wierze spada na chrzestnych. A jeśli oni mają papierki od swoich proboszczów, to on powinien odpuścić. Jeśli zmusza chrzestnych do nauk, to tak jakby nie wierzył innym proboszczom, którzy papierki wystawili.

Więcej nie pamiętam. Jak sobie przypomnę to poodpisuję.
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 14:50   #1087
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam nadzieję że mnie przygarniecie. Obecnie udzielam się na wątku mamuś noworocznych. Mój synek miał się urodzić 3 stycznia, ale przyszedł na świat 17 grudnia, więc chyba kwalifikuję się do Waszego wątku ??

Witam Was wszystkie serdecznie

I od razu mam pytanie, jak postąpić w sytuacji kiedy mój Marcelek jest najedzony, ma czystą pieluszkę, wiem że nie boli go brzuszek, a mimo to nie chce leżeć sam i ciągle kwili i sie złosci i wymaga noszenia. Nie chcemy go przyzwyczajać, ale momentami już tak się rozdziera, że szok. Ma któraś podobny problem? Najgorzej jest kiedy złapie go takie marudzenie w nocy :/
witamy fajnie że ktoś dołącza, a raźniej w kupie
__________________
Liwia 3.10.2013
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 14:50   #1088
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Rybko: co do chrztu, czy nie możecie ochrzcić dziecka w innej parafii? U nas też robią problemy rodzicom bez ślubu, ale jest bardzo przyjazna parafia Ojców Kapucynów, którzy nie robią żadnych problemów.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 15:04   #1089
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

W Krakowie też znajdziesz "od ręki". Ja np. załawiłam wszelkie chrzcielne formalności mailowo
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 15:11   #1090
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Rybko: co do chrztu, czy nie możecie ochrzcić dziecka w innej parafii? U nas też robią problemy rodzicom bez ślubu, ale jest bardzo przyjazna parafia Ojców Kapucynów, którzy nie robią żadnych problemów.
ale to jest 3 parafia.
W pierwszej chcą zaświadczenia od MOJEGO proboszcza ze mogę chrzcić w innej parafii
w drugiej - u Ojców Kapucynów właśnie- chcą odnowienia wiary, z powodów ślubu
w trzeciej- MOJEJ- wymagają tych nauk przed chrzcielnych. W pierwszej chciałam bo to kościół w którym zawsze chciałam brać ślub, chrzczą w moim terminie i w ogóle.. w drugiej bo oni fajnie prowadzą msze i w ogóle b. lubie ich sposób "zycia" - tam też należałam do parafii do lipca- póki nie przeprowadziłam sie .. no wiec ostatecznie ubłagałam u siebie w kosciele termin chrzcin.. teraz kwestia tych nauk...
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 15:15   #1091
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Rybka a podalam Zuzi pierwszy raz kaszke na moim mleku jak miala 5 miesiecy, ale podac maluszkowi soczek, nawet rozcieczony z woda, jak ma 3+ mi es siaca uwazam za gruba przesade.W ogole Nie rozumiem po co niemowlakowi soczki? Po co od malego go przyzwyczajac? Moja Zuzka do dzis lubi sie napic wody - a to efekt dobrych nawykow wypracowanych przez nas jak byla malenka. Podamy jej czasem soczki, np. jak jestesmy w kinie - taki treat ale nie grymasi, kiedy dostaje wode do picia.
Co do kaszek ja zawsze sprawdzalam sklad bo nie chcialam faszerowac malej od
malenkosci faszerowac cukrem.
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 15:40   #1092
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Rybko: matko kochana, powariowali Ci księża czy co? a te nauki przedchrzcielne to jaki długi okres trwają?

rusalka: też uważam, że podawanie dziecku soczków jest uczeniem go złych nawyków. Znajomej synek ma 3 latka i od soczków nie ma już ząbków biedactwo. U nas będzie wprowadzana woda niegazowana do picia, raz na jakiś czas herbatka naturalna z rumianku
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 15:48   #1093
agnieszka255
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka255
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 1 075
GG do agnieszka255
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Hej, nie chce zapeszać,ale pod koniec przyszłego tygodnia odłączą małą od respiratora, ale z zastrzeżeniem, jeśli mała po odłączeniu będzie źle się czuła to podłącząja z powrotem.Ale i tak się cieszę,pojawił się cień szansy, że w końcu ją wezmę chociaż na ręce. Ma coś z napięciem mięśniowym i we wt ma przyjść do niej rehabilitant. ale ponoć to normalne,bo dziecko cały czas leży. Crp ma nadal podwyższony,ale niedużo, ale lekarz powiedział, że to od ciała obcego w ciele, czyli rurki intubacyjnej. czyli powoli do przodu, ale to że ją odłączą nie znaczy że wyjdzie z oiomu
proszę o pozytywne fluidki dla mojej ąni by dała radę znieść odłączenie od tej wstrętnej maszyny
__________________
Już jestem, Jakub, 3550, 54 cm
agnieszka255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 16:13   #1094
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Rybko: matko kochana, powariowali Ci księża czy co? a te nauki przedchrzcielne to jaki długi okres trwają?

rusalka: też uważam, że podawanie dziecku soczków jest uczeniem go złych nawyków. Znajomej synek ma 3 latka i od soczków nie ma już ząbków biedactwo. U nas będzie wprowadzana woda niegazowana do picia, raz na jakiś czas herbatka naturalna z rumianku
5 tygodni odnowienie wiary, a te nauki to raz idziesz, nie mówił ile trwają powiedział zeby od 16tej być wolnym przez ok 3h .. ale moze być krócej a moze być dłużej..
dokładnie ma nam powiedzieć jak pójdziemy papiery zaniesc...tylko tu problem jest ze strony chrzestnej bo ona mieszka daleko i ie moze sobie ot tak przyjechać, zrobić i pojechać..
Cytat:
Napisane przez agnieszka255 Pokaż wiadomość
Hej, nie chce zapeszać,ale pod koniec przyszłego tygodnia odłączą małą od respiratora, ale z zastrzeżeniem, jeśli mała po odłączeniu będzie źle się czuła to podłącząja z powrotem.Ale i tak się cieszę,pojawił się cień szansy, że w końcu ją wezmę chociaż na ręce. Ma coś z napięciem mięśniowym i we wt ma przyjść do niej rehabilitant. ale ponoć to normalne,bo dziecko cały czas leży. Crp ma nadal podwyższony,ale niedużo, ale lekarz powiedział, że to od ciała obcego w ciele, czyli rurki intubacyjnej. czyli powoli do przodu, ale to że ją odłączą nie znaczy że wyjdzie z oiomu
proszę o pozytywne fluidki dla mojej ąni by dała radę znieść odłączenie od tej wstrętnej maszyny
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 16:33   #1095
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Heloł

Cytat:
Napisane przez babku Pokaż wiadomość
Ja wyciągam przed położeniem się spać i tak sobie siedzi i rozmraża się w lodówce do rana

Trele czyli Twojego mleka też nie chciała z butli? W ogóle to mam takie przemyślenie, że karmienie piersią, to strasznie skomplikowana sprawa. Wszędzie trąbią jakie to proste i wygodne, a dla mnie to ani proste ani wygodne. To jakaś ciągła walka i zastanawianie się czy wszystko w porządku. Wielokrotnie już marzyłam o tym, żeby podać butlę z mieszanką, wiedzieć ile zje i mieć święty spokój.
Owszem uwielbiam kiedy się do mnie wtula i ssie. Po za tym mam świadomość, że daje mu coś co dla niego najlepsze. Tylko przez to jeszcze walczę


Anka smutno mi się zrobiło, że żyjesz z człowiekiem, o którym w ten sposób piszesz. Ja bym trochę wyluzowała, bo tak samo jak dla Ciebie gołe stopy, dla niego dziwne może być mrożenie wody. Swoją drogą dla mnie też jest to jakiś kosmiczny pomysł. Przeciąg po kąpieli dla mnie niedopuszczalny, ale np. pampki też zmieniam, nawet jak jest tylko trochę siuśków. Moim zdaniem każde z Was gdzieś tam ma racje, a gdzieś jej nie ma. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Ale na spokojnie, bez wyzwisk i negatywnej energii, której jest w Was chyba sporo.
Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
BABKU - nie , nie chce mojego mleka z butli.

Jak byłam w ciazy to mi sie wydawalo, że te co karmia butla to sobie zycie komplikuja, bo musisz wode gotowac, butle sterylizowac, pilnowac czy nie za cieple, czy nie za zimne a tak hop siup wyciagasz cyca I hajlajf .
A to tak nie jest. Nie nasypiesz Od miarki, nie wiesz ile masz w środku, ile zjadło , nie dopełnisz jak brakuje I trzeba juz szybko
Wcale nie taka łatwa robota


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziewczyny swięta racja ! Zgadzam się w 100 %

Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość

Jesli chodzi o ubrania - ja mam dosc szerokie barki (pozostalosci po cwiczeniach z ciezarami) zawsze trudno bylo mi dobrac bluzke lub sukienke, ktora ladnie lezala. Albo musialm kupowac gore rozmiar wieksza niz dol. Teraz cycuchy urosly mi do masakrycznych rozmiarow (miseczka E!!!- przed pierwsza ciaza nosilam B, po pierwszej ciazy D. W drugiej ciazy najpierw DD, teraz E) i wszystkie bluzki sprzed ciazy potwornie sie skrocily, bo zatrzymuja sie na cycuchach :-(
Zadnej koszuli nie zapne bo sie rozlazi na klatce. Wyc mi sie normalnie chce :-( niecierpie swoich wielkich piersi. Uwielbialam rozmiar B - takie fajne, male, jedrne i zgrabne cycuszki. Teraz ja nie wiem co to jest
Wchodze w spodnie i spodnice sprzed ciazy bez problemu, gorzej z bluzkami. A szkoda mi kasy na siebie bo jest pare rzeczy, ktore musze/ chce kupic dziewczynkom i tzowi. I tak mam od kiedy urodzilam pierwsza corcie.
Rusałka ja się za to w żadne gacie nie mieszczę chyba mi się biodra rozeszły po tej ciąży bo wagowo mam tylko 3 kg na plusie

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam nadzieję że mnie przygarniecie. Obecnie udzielam się na wątku mamuś noworocznych. Mój synek miał się urodzić 3 stycznia, ale przyszedł na świat 17 grudnia, więc chyba kwalifikuję się do Waszego wątku ??

Witam Was wszystkie serdecznie

I od razu mam pytanie, jak postąpić w sytuacji kiedy mój Marcelek jest najedzony, ma czystą pieluszkę, wiem że nie boli go brzuszek, a mimo to nie chce leżeć sam i ciągle kwili i sie złosci i wymaga noszenia. Nie chcemy go przyzwyczajać, ale momentami już tak się rozdziera, że szok. Ma któraś podobny problem? Najgorzej jest kiedy złapie go takie marudzenie w nocy :/


Cytat:
Napisane przez agnieszka255 Pokaż wiadomość
Hej, nie chce zapeszać,ale pod koniec przyszłego tygodnia odłączą małą od respiratora, ale z zastrzeżeniem, jeśli mała po odłączeniu będzie źle się czuła to podłącząja z powrotem.Ale i tak się cieszę,pojawił się cień szansy, że w końcu ją wezmę chociaż na ręce. Ma coś z napięciem mięśniowym i we wt ma przyjść do niej rehabilitant. ale ponoć to normalne,bo dziecko cały czas leży. Crp ma nadal podwyższony,ale niedużo, ale lekarz powiedział, że to od ciała obcego w ciele, czyli rurki intubacyjnej. czyli powoli do przodu, ale to że ją odłączą nie znaczy że wyjdzie z oiomu
proszę o pozytywne fluidki dla mojej ąni by dała radę znieść odłączenie od tej wstrętnej maszyny
Agnieszka mnóstwo kciuków dla Ani
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 16:42   #1096
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
A ja znów nocą jak wszyscy domownicy śpią
Majeczka znów dziś grzeczna byla a do tego taka pogodna i wesoła moja mała śmieszka Żeby już jej się to nie zmieniło

Nanusia - za staranka

Anka - ale z Gabrysia głodomorek dużo wcia i pije... może zamiast rumianku spróbuj wodę? a fotki super, śliczy rudzielec

Niunia 20 - leż i odpoczywaj jak pięknie usłyszeć serduszko



Wstyd się przyznać ale na 1 stronę nawet nie zerknęłam koniecznie to nadrobię w wolnej chwili...
za karmienie



ale szogunek uroczy



Poka, poka nam Mikusia





za zaliczenia

Maja tak samo ta data zobowiązuje



slodzinka mała, super że rutyna się sprawdza



cukiereczek

Zmykam spać.


Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
Piękne te Wasze dzieciaczki

Przeleciałam kilka ostatnich stron. Jak zwykle nie udaje mi się być na bieżąco. Większość wolnego czasu pochłania Amelcia. Ostatnio jest niemal idealna Kolki odpukać minęły.


Moje serduszko
piękna córcia i piękna mama super wyglądacie i oby kolki nie wróciły!

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
Witam rano
Mój głodomorek najedzony spi z tatusiem

anka- ja se wtrącać nei bede ale spróbuj zrobić cos z tym piciem, ogranicz herbatkęto przede wszystkim i zamień ją na wode tak jak musisz.

Kociak- ja bez powodu bym nie podawała. Jak sie martwisz to spróbuj najpierw masaże jakieś, a jak to nie zda to mozesz podać koperek albo rumianek, tylko tylko ze dziewczyny pisały ze rumianek łagodniejszy[ ja zauwazyłam taką róznicę, ze jak Kacper puzcza bąki i one idą ale nie ma kupy i podam rumianek to musze dłuższą chwile czekać, koperek natomiast go przeczyszcza baaaardzo szybko] . Ja staram sie rozmasowywać brzuszek codziennie tak o, jak mam chwile i sobie leży mały. Poza tym jak będziesz małą kładła na brzuszek to też pomoże- przynajmniej u mnie. Kładę małego na swoje nogi i tak nim bujam rękoma, zeby ten brzuszek masować- no nie wiem jak zobrazować. no chyba ze problem jest wiekszy, to nawet herbatka nie pomoże tylko pewnie czopek ale ja nie podawałam i chce tego uninąć tak długo aż sie da. Wole poczekać kilka dni na kupke jak widze ze sie nie męczy...

dziewczyny ktore mają problem z usypianiem. A moze problem polega na tym że po kąpieli bąble są bardziej pobudzone? Może spróbujcie jakimś innym "systemem"podziałac? może zmęczcie je po kąpieli zabawą [nie przegapiając ziewania] potem dajcie mleko i do łózeczka...?
Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Anka gruba przesada z tym jedzeniem.
Poza tym jemu godzinę schodzi pochłonięcie jednej porcji? Bardzo łatwo to wyjaśnić- ma silną potrzebę ssania a nie głód. Zmęczy się tym żarciem, zatka na amen a potem spi jak zabity.
Naucz się słuchać malucha a nie na wszystkie płacze mleko mu wciskasz.
Nerki dziecku niszczysz. O nadwadze i otyłości w przyszłości nawet nie zaczynam.
Tyle z mojej strony.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Cytat:
Napisane przez maomami Pokaż wiadomość
Witam przepraszam że nie cytuje.

Odniose się póki co tylko do Anki- jak przeczytała ile Gabryś je i pije to usiadłam z wrażenia, u nas po pierwsze na każdym mleku jest napisane żeby dziecku do 4 miesiąca podawać max 120 ml, jeśli wydaje Ci się że jest głodny to oszukaj go wodą. Ale jeżeli mogę być szczera to naprawdę wątpliwe że po 2 godzinach kiedy zjadł 150 ml on spowrotem jest głodny. U nas Zuza 13 stycznia będzie miałą skończone 3 miesiące i wcina 6 lub 7 posiłków po 120 ml, jeden tylko 150 na noc ale wtedy ma ok 6 godz przerwy.
Zresztą inne dzieciaczki mm też raczej tyle nie jedzą, nawet te starsze od Gabrysia.

U nas troszkę lepiej, Zuza jakby się uspokoiła, wczoraj już mniej płakała i była spokojniejsza.
Dzisiaj jedziemy na urodzony chrześniaka więc pewnie wieczorem się odezwe i poodpisuje każdej, bo trochę tego było jak czytałam
Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
ja wczoraj odczułam 6kg małego ciałka. mój kręgosłup tez.
Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Rybko co do rozszerzania diety-art ktory wklejałam.

Lusesita zależy od butelki, smoczka, przepływu, snu itd.
My w Witka chcieliśmy wlać dużo mojego żeby go utuczyć po wyjściu ze szpitala i on ssie przez sen. Nie odmawia.ale efekt był taki, że go to tak meczylo ze g.wno przybierał, bo dużo musiał spalić, żeby zjeść. I do tego spał bardzo mocno i bardzo długo. Ciężko było go wybudzić na kolejne jedzenie. Przestaliśmy. Jak zasypiał to zabieraliśmy butle i tyle. Teraz jest wyłącznie na piersi.

Mleko modyfikowane jest ciężkostrawne. Ma tak przygotowany skład aby dziecko odpowiednio nasycić. Jego nadmiar to podaż nadmiernych ilości cukru i tłuszczu, które oczywscie zamieniają się w nadwagę a dalej otyłość i białka, które potwornie obciąża nerki. Nie wspomnę nawet o hiperwitaminozie, którą funduje się dziecku. Potem rosną mutanty.
Dla mnie to przerażające. Widziałam już 2metrowego 12latka. Nawet nie chce myśleć co go dalej czeka.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
Anka ja jestem przerażona ile Twój synek zjada i pije, po prostu nie wiem gdzie Twoje dziecko to mieści, moje dziecko to żarłok, ale trzymam się wytycznych na puszce z mm i podaje 120ml mleka na posiłek i wiem że jak wcześniej wyje niż 3 - 3,5h po zjedzeniu tych 120ml to ściemnia i nie jest głodny, spraktykowane tym że po wetknięciu smoka w paszczę jest cisza, albo po wyprzytulaniu, czy zabawieniu, jak jest głodny to nic go nie interesuje, wtedy smokiem pluje bo chce jeść, a z niego nic nie leci.
Wypowiem się też co do rumianku, ja odstawiłam herbatki podaję małemu wodę, choć różnie bywa z jego chęcią do picia jej, ale dajemy radę nie dosładzam wody niech się przyzwyczaja do takiej i odkąd pije tylko wodę problemu z kupami nie ma, przy herbatkach było różnie. A poiłam go max 90ml herbatki bo tak było na opakowaniu żeby więcej nie podawać dobowo. Ostatecznie trzeba pamiętać że rumianek to zioło, które działa na organizm i tak jak dziewczyny piszą bałabym się, że potem bez rumianku to już w ogóle kupy nie będzie.
Ale to wszystko to tylko moje zdanie i możesz je olać


ja od wczoraj i motam go na tzw. kieszonkę lub podwójny X żeby miał nogi na żabę bo się pieluchujemy szerzej więc mu takie noszenie sprzyja.
no to odniose się na raz do tych postów.

Rybka, ja właśnie po to piszę, żebyście powiedziały co myślicie, ja się za to nie obraże także luz.
Dzidzia, dzięki za komentarz.
otoż on nie je tych porcji godzinę. podałam godziny w jakich mały chce jeść i domaga się jedzenia. mały zawartość butelki połyka - dosłownie połyka w 5 minut. nie umiem go oszukać niczym, ani smoczkiem ani wodą... jak dam mniej, to odpowiednio wcześniej, adekwatnie do ilości mleka robi się szybciej głodny i dosłownie ryczy.
jak to połknie, biore do obeknięcia i mały albo zasypia albo sobie leży i gawoży.
nic mi tym nie wymiotował i nie wymiotuje.

nie chce mu robić krzywdy...

na opakowaniu mleka producent sugeruje 6 porcji na 24 godziny.
mój je 7. dodatkowo producent pisze że dziecko może potrzebować więcej lub mniej.

taki stan rzeczy utrzymuje się jakiś czas i mały nie jest wielki, nie ma wg mnie nadwagi i mam nadzieje nie będzie jej miał. mama tż mówi że jej syn też tak wcinał i położne i lekarze byli zdziwieni.

nie wiem już nic.

co do pleców, od tygodnia czuje się tak, jakbym była w 9 miesiącu. tak mnie boli i łupie w dolnym odcinku kręgosłupa że heeeej.
byłam u lekarza, to on mi daje paracetamol. standart. no i mówe typowi, że na własną ręke brałam i dziękuje i potrzeba mi coś na recepte bo ani podnieść małego, ani chodzić, nic.
no to tramal. nie chciałam tramalu bo jakieś spadki nastroju po tym mam i ogólnie lipa, to wypisał mi osłonki na żołądek, do tego 100mg ketoprofenu + 4 razy dziennie 1 albo 2 tabletki paracetamolu i kodeiny (500/30) i działa rewelacyjnie na ból.
zauważyłam, że mimo że nie boli nic po lekach, to za każdym razem jak wstaje, ruszam się jestem srasznie spięta, dosłownie oczekuje na ból, jakby piorun mnie raził...

coś mi się zdaje że do końca życia już będzie mnie łupać

lekarz chce mnie na jakieś fizjoterapie zapisać i masaże.
chyba się skusze a małym dziadek się zajmie w tym czasie...
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani


Edytowane przez anka_85
Czas edycji: 2014-01-05 o 16:49
anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 17:10   #1097
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Agnieszka robi się wytulcie się wreszcie
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 17:23   #1098
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Agnieszko, wysyłam miliard pozytywnych wibracji
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 17:45   #1099
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość
Rybka a podalam Zuzi pierwszy raz kaszke na moim mleku jak miala 5 miesiecy, ale podac maluszkowi soczek, nawet rozcieczony z woda, jak ma 3+ mi es siaca uwazam za gruba przesade.W ogole Nie rozumiem po co niemowlakowi soczki? Po co od malego go przyzwyczajac? Moja Zuzka do dzis lubi sie napic wody - a to efekt dobrych nawykow wypracowanych przez nas jak byla malenka. Podamy jej czasem soczki, np. jak jestesmy w kinie - taki treat ale nie grymasi, kiedy dostaje wode do picia.
Co do kaszek ja zawsze sprawdzalam sklad bo nie chcialam faszerowac malej od
malenkosci faszerowac cukrem.
ja mojemu starszemu też nie dawałam soczków do picia. Dopiero później ale już nie pamiętam dokładnie kiedy. Nauczony jest pić wodę i zimą herbatę (to moja mama go nauczyła . My zawsze piliśmy z butelki wodę niegazowaną, bo najlepiej się wtedy napijam i młody też chce jakmy. Jednym słowem "pije z gwinta"

Anka faktycznie mały je duuuużo. Próbuj go oszukiwać rumiankiem lub wodą z glukozą? Potem przejdziesz na czystą wodę. Ja pamiętam, że mój starszy jak zakończyłam karmienie gdy miał 6 msc to w nocy nadal się budził na mleczko ale oszukiwałam go właśnie wodą z glukozą a potem sama wodą i potem przestał się w ogóle budzić, więc się przestawił.

Mya tak zapewne jest, że to doświadczenie. I dokładnie tak jak piszesz nie mogłam się pogodzić z tym,ze nie mam czasu dla siebie tym bardziej że Robert mimo, że grzeczny to był bardzo wymagający, "rączkowy" i mało spał. Teraz mam większą cierpliwość, cieszę się tymi chwilami z małym a wręcz się nimi "raczę" Trochę mi tylko smutno, bo mam poczucie winy, że młodszemu daję więcej niż dawałam starszemu ale za to R teraz dostaje od nas dużo. Musieliśmy się tego nauczyć po prostu...


ps. Nadrobiłam Was, choć trochę "po łebkach" ale jestem na bieżąco Mąż we czwartek ipiątek był chyba na 10 rozmowach o pracę, więc to bardzo dużo. Jakieś pierwsze próby ma w tym tygodniu no i pewnie kolejne tel. bo nawysyłaliśmy dużo CV. Na szczęście w jego zawodzie jest pełno ofert. Trzymajcie kciuki żeby coś znalazł sensownego w tym tygodniu. Z gorszych wieści, to to że nasze niewielkie oszczędności się pewnie przez tą syt rozejdą, bo r-k za gaz przyszedł niecałe 1tys zł (okres grzewczy) plus szczepienia młodego w tym tyg mam (500zł) plus ubezpieczenie domu 400zł. Wściekła jestem, bo zdążyłam już coś odłożyć i liczyłam na położenie płytek w garażu na wiosnę i szafę w wiatrołapie a pewnie się nie uda
ps2. Robert zaczął małego całować Podchodzi i tuli go i wciąż mówi "daj mi dzidziusia "


Agnieszka kciuki dla Ani zaciśnięte!!!

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

aaa i mamy ciemieniuchę :/ od jutra zaczynamy walkę
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 18:05   #1100
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez agnieszka255 Pokaż wiadomość
Hej, nie chce zapeszać,ale pod koniec przyszłego tygodnia odłączą małą od respiratora, ale z zastrzeżeniem, jeśli mała po odłączeniu będzie źle się czuła to podłącząja z powrotem.Ale i tak się cieszę,pojawił się cień szansy, że w końcu ją wezmę chociaż na ręce. Ma coś z napięciem mięśniowym i we wt ma przyjść do niej rehabilitant. ale ponoć to normalne,bo dziecko cały czas leży. Crp ma nadal podwyższony,ale niedużo, ale lekarz powiedział, że to od ciała obcego w ciele, czyli rurki intubacyjnej. czyli powoli do przodu, ale to że ją odłączą nie znaczy że wyjdzie z oiomu
proszę o pozytywne fluidki dla mojej ąni by dała radę znieść odłączenie od tej wstrętnej maszyny
trzymam ciągle kciuki, przed wejsciem an wizaż myślałąm wąłśnie co u was tym napieciem sie nie przejmuj jednak dziecko lezy mało sie rusza to i miesnie słabsze, szybko dojdzie do siebie

Byłam w galerii na zakupach, Liwka przespałą wyprawę, i kupiłam w C&A jeansy za 50 zł przeceny sie zaczeły, od razu lepiej
__________________
Liwia 3.10.2013
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 18:15   #1101
xxxMikixxx
Zakorzenienie
 
Avatar xxxMikixxx
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17 362
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez ktosiula Pokaż wiadomość
Miki a czy ja bym mogła Amelcie wstępnie zarezerwować dla mojego Mikołaja na przyszłość? ślicznosci z tej Twojej córeczki! A jaką teściową miałby piękną

A Ty jak się czujesz? Decydujesz się na ta operację? Trzeba być dobrej myśli, dacie radę utrzymać kp.
Hehe się robi!

Całkiem dobrze się czuję. Jedynie brzuch od czasu do czasu pobolewa. Póki co będę próbować trochę odciągnąć to w czasie. Może przy odpowiedniej diecie mi się uda przynajmniej tak jeszcze 2 lub 3 miesiące. Operacji pewnie i tak nie uniknę.

Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość

Miki sliczne z was dziewczyny :')


Cytat:
Napisane przez daga 13 Pokaż wiadomość

Miki ,Lusesita , Rusałka ,Anka - słodziutkie te dzieciaczki tylko całować


Cytat:
Napisane przez Firjal Pokaż wiadomość
Mamusie karmiące piersią - wasze dzieci pijąna jeden raz z jednej piersi tylko czy z dwóch? Bo mój ostatnio jedzie z dwóch i wydaje mi się,że mam coraz mniej pokarmu. Herbatki laktacyjne i woda w ciągłym użyciu,laktator też w ruchu,ale ani razu nie ściągnęłam więcej niż 90. Ile przybrał dowiem sie we wtorek,bo mamy szczepienie,.Niby pucelki ma większe moje chucherko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja daję raz z jednej, raz z drugiej

Cytat:
Napisane przez agnieszka255 Pokaż wiadomość
Hej, nie chce zapeszać,ale pod koniec przyszłego tygodnia odłączą małą od respiratora, ale z zastrzeżeniem, jeśli mała po odłączeniu będzie źle się czuła to podłącząja z powrotem.Ale i tak się cieszę,pojawił się cień szansy, że w końcu ją wezmę chociaż na ręce. Ma coś z napięciem mięśniowym i we wt ma przyjść do niej rehabilitant. ale ponoć to normalne,bo dziecko cały czas leży. Crp ma nadal podwyższony,ale niedużo, ale lekarz powiedział, że to od ciała obcego w ciele, czyli rurki intubacyjnej. czyli powoli do przodu, ale to że ją odłączą nie znaczy że wyjdzie z oiomu
proszę o pozytywne fluidki dla mojej ąni by dała radę znieść odłączenie od tej wstrętnej maszyny
Kciuki macie gwarantowane!

Cytat:
Napisane przez anka_85 Pokaż wiadomość

piękna córcia i piękna mama super wyglądacie i oby kolki nie wróciły!



Niezłą akcję z kupą wczoraj miałyśmy Zmieniam małej na noc pieluchę i zaczęła mi w trakcie kupsko sadzić. Najpierw tak delikatnie pociekło, a zaraz ruszyła dosłownie fontanna. Tak dryznęło, że obsrała mi dywan, prześcieradło i przy okazji mnie W majtkach byłam i miałam całe w jej kupie
__________________
Miki bloguje


xxxMikixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 18:18   #1102
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

ola- kciuki trzymam z prace, sama wiem jak to jest bo mielismy podobną sytuacje
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 18:31   #1103
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość

ps. Nadrobiłam Was, choć trochę "po łebkach" ale jestem na bieżąco Mąż we czwartek ipiątek był chyba na 10 rozmowach o pracę, więc to bardzo dużo. Jakieś pierwsze próby ma w tym tygodniu no i pewnie kolejne tel. bo nawysyłaliśmy dużo CV. Na szczęście w jego zawodzie jest pełno ofert. Trzymajcie kciuki żeby coś znalazł sensownego w tym tygodniu. Z gorszych wieści, to to że nasze niewielkie oszczędności się pewnie przez tą syt rozejdą, bo r-k za gaz przyszedł niecałe 1tys zł (okres grzewczy) plus szczepienia młodego w tym tyg mam (500zł) plus ubezpieczenie domu 400zł. Wściekła jestem, bo zdążyłam już coś odłożyć i liczyłam na położenie płytek w garażu na wiosnę i szafę w wiatrołapie a pewnie się nie uda
ps2. Robert zaczął małego całować Podchodzi i tuli go i wciąż mówi "daj mi dzidziusia "


Agnieszka kciuki dla Ani zaciśnięte!!!

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

aaa i mamy ciemieniuchę :/ od jutra zaczynamy walkę
trzymam kciuki za męża i oby szybko znalazł pracę
i żeby ciemienucha szybko zeszła
__________________
Liwia 3.10.2013
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 18:41   #1104
Anoula
Zakorzenienie
 
Avatar Anoula
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Agnieszko dla Anulki
Anoula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 18:59   #1105
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Witam się wieczornie

Agnieszka mocne dla Anulki


Siedząc rano na łóżku uświadomiłam sobie że chrzciny już za tydzień a ja nie mam co na siebie włożyć. Zadzwoniłam do rodziców i zaproponowałam wyjazd do Stalowej Woli do galerii, zakupy zajęły mi 30 minut a jestem naprawdę bardzo szczęśliwa. Nabyłam sukienkę i buty

Nie jestem w stanie narazie Was nadrobić, wybaczcie
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 19:11   #1106
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez anka_85 Pokaż wiadomość



piękna córcia i piękna mama super wyglądacie i oby kolki nie wróciły!












no to odniose się na raz do tych postów.

Rybka, ja właśnie po to piszę, żebyście powiedziały co myślicie, ja się za to nie obraże także luz.
Dzidzia, dzięki za komentarz.
otoż on nie je tych porcji godzinę. podałam godziny w jakich mały chce jeść i domaga się jedzenia. mały zawartość butelki połyka - dosłownie połyka w 5 minut. nie umiem go oszukać niczym, ani smoczkiem ani wodą... jak dam mniej, to odpowiednio wcześniej, adekwatnie do ilości mleka robi się szybciej głodny i dosłownie ryczy.
jak to połknie, biore do obeknięcia i mały albo zasypia albo sobie leży i gawoży.
nic mi tym nie wymiotował i nie wymiotuje.

nie chce mu robić krzywdy...

na opakowaniu mleka producent sugeruje 6 porcji na 24 godziny.
mój je 7. dodatkowo producent pisze że dziecko może potrzebować więcej lub mniej.

taki stan rzeczy utrzymuje się jakiś czas i mały nie jest wielki, nie ma wg mnie nadwagi i mam nadzieje nie będzie jej miał. mama tż mówi że jej syn też tak wcinał i położne i lekarze byli zdziwieni.

nie wiem już nic.

co do pleców, od tygodnia czuje się tak, jakbym była w 9 miesiącu. tak mnie boli i łupie w dolnym odcinku kręgosłupa że heeeej.
byłam u lekarza, to on mi daje paracetamol. standart. no i mówe typowi, że na własną ręke brałam i dziękuje i potrzeba mi coś na recepte bo ani podnieść małego, ani chodzić, nic.
no to tramal. nie chciałam tramalu bo jakieś spadki nastroju po tym mam i ogólnie lipa, to wypisał mi osłonki na żołądek, do tego 100mg ketoprofenu + 4 razy dziennie 1 albo 2 tabletki paracetamolu i kodeiny (500/30) i działa rewelacyjnie na ból.
zauważyłam, że mimo że nie boli nic po lekach, to za każdym razem jak wstaje, ruszam się jestem srasznie spięta, dosłownie oczekuje na ból, jakby piorun mnie raził...

coś mi się zdaje że do końca życia już będzie mnie łupać

lekarz chce mnie na jakieś fizjoterapie zapisać i masaże.
chyba się skusze a małym dziadek się zajmie w tym czasie...
anko- napisalas ze je 8 porcji, to daje raze 1200ml mleka modyfikowanego... to bardzo dużo. Dolicz 0,5 rumianku i wyjdzie prawie 2 litry na dobe... dla wlasnego dziecka weź to zmień... porozmawiaj z lekarzem pediatrą od Gabrysia...

fajnie ze bez badan Wam tak o wypisuja takie leki


mialam tyle napisac ale komp sie zdupcył i zapomnialam

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Witam się wieczornie

Agnieszka mocne dla Anulki


Siedząc rano na łóżku uświadomiłam sobie że chrzciny już za tydzień a ja nie mam co na siebie włożyć. Zadzwoniłam do rodziców i zaproponowałam wyjazd do Stalowej Woli do galerii, zakupy zajęły mi 30 minut a jestem naprawdę bardzo szczęśliwa. Nabyłam sukienkę i buty

Nie jestem w stanie narazie Was nadrobić, wybaczcie
pokaz

a co sie dzieje?
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 19:14   #1107
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

a dziś impreza NELKI I LEONKA
__________________
Liwia 3.10.2013
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 19:35   #1108
ktosiula
Wtajemniczenie
 
Avatar ktosiula
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez 89Beatka Pokaż wiadomość
a dziś impreza NELKI I LEONKA
Popijam karmi za zdroweczko tej dwojeczki!

Mała Aneczko trzymam za Ciebie kciuki bądź dzielna i oddychaj pięknie!

Domi pokaz sukienkę! My też byliśmy dzisiaj pierwszy raz w CH na szybkich zakupach. Miki pojedzony spał jak susel.

Wlasnie skończyliśmy cycolenie po kąpieli, oby pięknie spal mój syneczek.
__________________


ktosiula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 20:00   #1109
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Wrocilam do zywych.
Szkoda że o tej godzinie dopiero, bo zaraz pewnie czeka mnie powtorka z wczorajszej nocy. Szczerze, już mam pełne gacie ..
W dzień jakby lepiej , moze dlatego że bylismy w terenie, ksiezniczka odsypiała nocke, bo przeciez ciezka miała
Cytat:
Napisane przez lusesita23 Pokaż wiadomość
to metoda BLW,z ang. skrot.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziekuje
Cytat:
Napisane przez anulka2205 Pokaż wiadomość
Jeszcze chwila i u chińczyków krowy mają dawać ludzkie mleko, to będzie po problemie
A wiesz w ktorym roku?
To sobie rodzenstwo dla Majki zaplanuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 20:05   #1110
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Kupy, bąki,ulewania - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! Mamy XI-XII'13 cz.I

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
BABKU - nie , nie chce mojego mleka z butli.

Jak byłam w ciazy to mi sie wydawalo, że te co karmia butla to sobie zycie komplikuja, bo musisz wode gotowac, butle sterylizowac, pilnowac czy nie za cieple, czy nie za zimne a tak hop siup wyciagasz cyca I hajlajf .
A to tak nie jest. Nie nasypiesz Od miarki, nie wiesz ile masz w środku, ile zjadło , nie dopełnisz jak brakuje I trzeba juz szybko
Wcale nie taka łatwa robota


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Do tego wszystkiego dodałabym jeszcze, że wolałabym kiedy do kogoś idę, brać podgrzewacz i mm, zamiast wywalać przy wszystkich cyca, albo szukać miejsca ustronnego i tym samym nie móc posiedzieć normalnie. Więc niech się gonią te wszystkie poradniki, gdzie piszą, że to taka wygoda
Ale żeby nie było, tak tylko sobie jęczę, a karmić piersią zamierzam jak najdłużej

Cytat:
Napisane przez Firjal Pokaż wiadomość
Mamusie karmiące piersią - wasze dzieci pijąna jeden raz z jednej piersi tylko czy z dwóch? Bo mój ostatnio jedzie z dwóch i wydaje mi się,że mam coraz mniej pokarmu. Herbatki laktacyjne i woda w ciągłym użyciu,laktator też w ruchu,ale ani razu nie ściągnęłam więcej niż 90. Ile przybrał dowiem sie we wtorek,bo mamy szczepienie,.Niby pucelki ma większe moje chucherko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Raczej staram się z jednej. Tym ile ściągasz bym się nie przejmowała, bo to mało adekwatne do tego co ściąga z Ciebie dzieciątko

Cytat:
Napisane przez lusesita23 Pokaż wiadomość
może i racja...teraz pewnie tam więcej chemii

Pytanie do mam "chustowych" - od kiedy zaczelyscie motać?
Marysia skonczyla miesiąc,ale trochę się boje.
i jaki sposób motania wybrać?:pro si:
Ja jakoś nawet przed ukończeniem miesiąca zaczęłam i noszę w kieszonce. Fifi bardzo to lubi Tylko jeszcze muszę doszkolić technikę wiązania, bez pomocy osób trzecich

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam nadzieję że mnie przygarniecie. Obecnie udzielam się na wątku mamuś noworocznych. Mój synek miał się urodzić 3 stycznia, ale przyszedł na świat 17 grudnia, więc chyba kwalifikuję się do Waszego wątku ??

Witam Was wszystkie serdecznie

I od razu mam pytanie, jak postąpić w sytuacji kiedy mój Marcelek jest najedzony, ma czystą pieluszkę, wiem że nie boli go brzuszek, a mimo to nie chce leżeć sam i ciągle kwili i sie złosci i wymaga noszenia. Nie chcemy go przyzwyczajać, ale momentami już tak się rozdziera, że szok. Ma któraś podobny problem? Najgorzej jest kiedy złapie go takie marudzenie w nocy :/
Pewnie, że przygarniemy
Od niedawna mamy dokładnie ten sam problem. Do tej pory sądziłam, że to wina kryzysu laktacyjnego, ale z kryzysem sobie poradziłam, a noszenie pozostało. Mało tego mój chce być noszony w pozycji pionowej, co chyba nie koniecznie jest dobre dla jego kręgosłupa. O ile w chuście nie boję się o kręgosłup, bo jest ułożony fizjologicznie, tak na rękach raczej nie potrafię trzymać pionowo z zachowaniem fizjologicznej krzywizny

Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
Ja tak jak Anulka poddałam się i noszę w chuście tylko wtedy jest spokój, a ja mam ręce wolne, ewidentnie mojemu dziecku się nudzi i chce na wszystko patrzeć z ułożenia pionowego i koniec. Bo jak noszę np. w poziomie to nie działa. Powiem Ci, że my małego też nie nosiliśmy nagle mu się zaczęło że chce być noszony i kropka ale ogólnie moje dziecko to straszny pieszczoch i lubi być blisko ciała
O to to, dokładnie jak bym siebie czytała

Cytat:
Napisane przez agnieszka255 Pokaż wiadomość
Hej, nie chce zapeszać,ale pod koniec przyszłego tygodnia odłączą małą od respiratora, ale z zastrzeżeniem, jeśli mała po odłączeniu będzie źle się czuła to podłącząja z powrotem.Ale i tak się cieszę,pojawił się cień szansy, że w końcu ją wezmę chociaż na ręce. Ma coś z napięciem mięśniowym i we wt ma przyjść do niej rehabilitant. ale ponoć to normalne,bo dziecko cały czas leży. Crp ma nadal podwyższony,ale niedużo, ale lekarz powiedział, że to od ciała obcego w ciele, czyli rurki intubacyjnej. czyli powoli do przodu, ale to że ją odłączą nie znaczy że wyjdzie z oiomu
proszę o pozytywne fluidki dla mojej ąni by dała radę znieść odłączenie od tej wstrętnej maszyny
Wszystkie pozytywne fluidki jak mam lecą do Was

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
Hehe się robi!

Całkiem dobrze się czuję. Jedynie brzuch od czasu do czasu pobolewa. Póki co będę próbować trochę odciągnąć to w czasie. Może przy odpowiedniej diecie mi się uda przynajmniej tak jeszcze 2 lub 3 miesiące. Operacji pewnie i tak nie uniknę.

Niezłą akcję z kupą wczoraj miałyśmy Zmieniam małej na noc pieluchę i zaczęła mi w trakcie kupsko sadzić. Najpierw tak delikatnie pociekło, a zaraz ruszyła dosłownie fontanna. Tak dryznęło, że obsrała mi dywan, prześcieradło i przy okazji mnie W majtkach byłam i miałam całe w jej kupie
Kciuki za odciąganie i oby udało się jak najdłużej wytrzymać bez operacji, ale też żeby struny nie przeciągnąć
Podobną akcję z kupą miałam już dwa razy

Jejku ale walczymy dziś z butlą. Wniosków z tej walki wyciągnęłam już pare, ale przede wszystkim Filip musi być spokojny i zadowolony. Wtedy ładnie zasysa. Pojawiła się iskierka nadziei, że jak wyjdę to zje z butelki, ale biorę też pod uwagę, że będę wracać po godzinie spowrotem

Jeszcze dodam, że od paru dni masujemy się Shantalem. No powiedzmy, że jest to metoda shantala Raczej to jakaś nasza wersja tego typu masażu, ale jest cudnie. Dziecko jest wniebowzięte, choć jak trwa to za długo robi się marudny, ale wtedy po prostu przestajemy. Teraz właśnie mąż masuje, a ja mam z nich ubaw, bo oboje zaciesz mają niezły Koniecznie spróbujcie. Mało tego twierdzę, że jak miałam taką swoją małą depresję (wtedy po świętach), to mnie też dawał dużo dobrego tego typu kontakt i chyba trochę przyczynił się do wyjścia z tego stanu. Naprawdę namawiam do spróbowania.
Dzidzia Wy też nadal się masujecie??
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-19 21:24:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:25.