Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[sammi24]

Cześć kobietki, odzywam się 1wszy raz w 2014r więc życzę Wam, maluszkom, Tżtom i całym Waszym rodzinom aby ten rok było dużo lepszy niż poprzedni. Życzę Wam zdrowia i spokoju. I kasiory żeby było w sam raz

Ja tylko na prędce - jestem na bieżaco - czytam Was cały czas na tel, jesteśmy ciągle u rodziców na wsi, do Łodzi wracamy jutro.

Na Sylwestrze byliśmy jednak na balu, jak zajedziemy na nasze śmieci to opiszę (wybacz Anulka, że opuściłam z Wami imprezę w Polsacie).

Buziaki dla Antosia i Laurki - nasze kochane dzieciaczki tak rosną

Napiszę tylko, że mieliśmy nie spieszyć się z wprowadzaniem nowości do diety Jakuba ale przełamałam się i wcina aż miło jesteśmy na kaszce ryżowej (Perse u nas ta kaszka jest na mm, mały i tak mało jej zjada i piersi nie zdradza więc nie przejmuj się i rób na sztucznym. Szkoda swojego marnlować jeśli nie wychodzi), marchewce, jabłku, ziemniaku, dyni i brzoskwini i odkąd wprowadziliśmy to kupy jak ta lala (jabłko, o dzięki ci). Też nie robimy przerw między nowymi rzeczami jak Neni i jakoś idzie.

Chorowite dzieciaczki (zwłaszcza malutki Dzoan ostatnimi czasy) - u nas jak się katar nawracał albo kaszelek to zaczęliśmy podawać kropelki z wit C (Cebion) wg wzkazań pediatry i póki co, odpukać, jest ok. A też nam Kuba swoje odchorował

Uciekam, robię sobie właśnie do Łodzi jabłecznik i pulpety na zapas

[ona8686]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44436905]

A swoją drogą - ile może stać otwarte mm?[/QUOTE]

Nie wiem. Chyba 3 tygodnie. U nas od razy mleko szło więc sie tym nie interesowałam.

Napisane przez magolina

Hej


U nas cięzka noc, Adaś wczoraj pokasływał a w nocy kaszel złapał go na dobre biedaczek budził się z płaczem, kaszel mokry i flegma mu się odrywała, w końcu dwa razy zwymiotował kataru nie ma dużego, gorączki też nie ale męczy się biedaczek więc jak wstanie, bo ma teraz drzemkę, jedziemy na IP żeby go osłuchali bo jutro i tak się do pediatry nie dostaniemy a boję się czy na płuckach nic nie ma. Szkoda mi tego mojego robaczka

A jak Franio przybiera na wadze??? może faktycznie w nocy nie potrzebuje mleka tylko pić?? najważniejsze żeby przybierał na wadze.
A tych plamek współczuje

Zdrówka dla Adasia.

CZy przybiera to nie wiem. Pewnie coś tak. Wagi w domu już nie mamy. Do przychodni specjalnie nie chodzę. Po 13 będziemy mieć szczepienie to się okaże.

Napisane przez elaine-blath

hm.. współczuję tych pobudek. Może z czasem się to ureguluje. Przybiera pewnie dobrze na wadze co?a z tymi plamami idziecie do lekarza?
Współczuję TZ

Nie wiem jak przybiera. Jakoś o to sie nie martwię.
Z plamami byliśmy u alergologa. Według niej to od śliny. Według mnie to nie od tego, ślinił sie już wcześniej. A tego nie miał. Fakt, wtedy nie jadł nic innego niż mleko, czyli coś z pokarmu musi go uczulać.
Od wczoraj rana nie dostał nic z kukurydzą i dziś rano buźka była ładna. Będąc u teściów dałam mu chrupka kukurydzianego i plamy wróciły. Także to może być wina tego. Jeszcze do dermatologa chcę sie wybrać.
Jakby to była kukurydza to zostaje nam ryż, a od tego znowu ma tak twarde kupki, że muszę mu pomagać. Tak źle i tak niedobrze.
To się rozpisałam

Napisane przez Margosia__

Ona zbierajcie, co by ładnie mieszkanko wyglądało A potem czekamy na zaproszenie na parapetówkę

Wiesz, do mnie to strasznie daleko jest

Napisane przez Margosia__

Przeszliśmy na wyższy poziom wtajemniczenia
Peter zjadł na obiad ziemniaki z pulpetem z indyka i brokuły z marchewkami

Jestem pod wrażeniem

Napisane przez malinka0525

Milena też nie chciała jeść mleka jakiś czas. I też tylko obiadki ze słoiczków chętnie zjadała, ale chyba jej już przeszło bo teraz wsuwa aż miło. W nocy już jej nie karmię i pić też nie podaję no chyba że w sytuacji kryzysowej Może to taki etap i Franiowi za jakiś czas przejdzie i znów będzie chętnie jadł.


A powiedzcie mi czy jak dajecie dzieciakom kaszkę na noc to lepiej Wam maluchy śpią czy gorzej? Bo ja już robiłam dwa podejścia do kaszki podawanej na noc i za każdym razem Milena miała w nocy częste pobudki i często budziła się z płaczem.
I ile łyżek kaszki podajecie?

Oby, bo takie jedzenie to niejedzenie

Kaszka, kleik na noc nie sprawiają żeby Franek lepiej spał.

[Rockyyy]

Napisane przez dzoan

Hej..my sie inhalujemy..rany jak ten Olek steka..zwariuje..wczoraj skonczylismy 22 tydzien..czyzby przyszedl czas na skok??? Jesli chodzi o lek separacyjny, to mamusia juz blizej nie moze byc..jejku jaka maruda

Laura moze az takiego lęku nie ma ale jak jest na rękach u kogos innego niz mama lub tata to szuka nas wzrokiem.

Napisane przez ona8686

[
A wczoraj jeszcze na dokładkę dostaliśmy przykrą wiadomość. Pierwszy raz widziałam jak mąż płakał. Jak zbiore sie w sobie to coś skrobnę.

O jejku to rzeczywiscie musiało byc cos strasznego.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44436905]
Dziewczyny ten kleik to jakiś kit. Albo ja mam felerny egzemplarz, albo może źle go przyrządzam. Otóż jak zrobię Arturkowi porcję (na moim mleku) i jemy to (z miseczki, z butelki z x nawet - nie ruszy), to po 5 minutach to już jest woda :/ Podawałyście kleik? Czy na mm też się tak dzieje? Kupiłam kaszkę ryżową i aż się boję ją dodać do mojego mleka, bo to marnowanie zarówno kaszki, jak i mleka Jak się wkurzę, to zrobię to na tym Nanie.

A swoją drogą - ile może stać otwarte mm?[/QUOTE]
Nie dawałam jeszcze kleiku wiec nie ogarniam. A otwarte mm chyba miesiąc....ale nie jestem pewna.

Napisane przez magolina

Hej


U nas cięzka noc, Adaś wczoraj pokasływał a w nocy kaszel złapał go na dobre biedaczek budził się z płaczem, kaszel mokry i flegma mu się odrywała, w końcu dwa razy zwymiotował kataru nie ma dużego, gorączki też nie ale męczy się biedaczek więc jak wstanie, bo ma teraz drzemkę, jedziemy na IP żeby go osłuchali bo jutro i tak się do pediatry nie dostaniemy a boję się czy na płuckach nic nie ma. Szkoda mi tego mojego robaczka

:

Biedny kurczaczek-zdrówka dla niego

Napisane przez mela1234

Tia, drzwi z predyspozycjami do przemocy.

:.

Napisane przez mela1234

Mnie się nie chce odciągać.

Wiecie co, jak dynia wchodziła całkiem nieźle mojemu dziecku, tak dziś dynia z ziemniakiem wchodzi rewelacyjnie. Nie nadążam z podawaniem. A japa jej się cieszy jak szalona.

Laura pokochała dynie z ziemniakiem ogromną miłością

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez sylwia1986sz

Witam w niedziele po ciezkiej nocy! Chetnie bym pocytowala ale nie mam ani czasu ani sily :-( Emi nie chciala zasnac wczoraj. Udalo sie dopiero po 23 po czym o 24 juz sie obudzila z panicznym placzem. I tak do 4 pomagala tylko pionizacja i noszenie... 2 godz pospala i od 6 jestesmy na nogach. Jak tej nocy odespie to jutro sie odezwe :-*

Odpocznij

Napisane przez elaine-blath

Dzień dobry
My znowu dzisiaj do 9 spaliśmy ale nocka taka se...Znowy Igorek się przebudzil jak szliśmy spać - około północy. Potem 3.30, 5.59 i 7.15. Niby spoko, ale jakaś półprzytomna byłam, że 3101222222222
2222222333333333333333333 3333333333333333333333333 333333
0000000000000000000000000 0000000000000000 ( oooo i synek do Ciotek postanowił coś napisać) U nas dzisiaj szaro buro i ponuro.
Po południu kolezanka nas odwiedza. Wieki sie nie widziałyśmy, no ale jakoś nie mogła znaleźć czasu wcześniej. A i mi było pod koniec ciąży i po urodzeniu Igorka do niej się wybrać.

Hej Igi Pieknie spamujesz :P
ale zamiast spamu skup sie na spaniu bez pobudek

Napisane przez dzoan

Igorku jak Ty ladnie piszesz Olus niestety nie odpisze, bo by telefon predzej mamusi zjadl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Margosia__

Zdrówka dla wszystkich chorowitków i tych małych i tych większych...
Jak Was tak czytam jak się męczycie to mam nadzieję (marzenia ściętej głowy) że Peter nigdy nie zachoruje i się nie przeziębi
Wiecie nadzieja umiera ostatnia

?

Ja sie boje bo u nas trzydniówka krąży.Juz w okolicy mnóstwo osób dopadła w tym najblizszych sąsiadów i tza. Ja i Laura sie trzymamy.

Napisane przez mela1234

Kiedyś ludzie byli bardziej odważni i przyjaźnie nastawieni do siebie, a babcia z tego pokolenia pochodzi. Moja babcia mi cały czas powtarza, że kiedyś to się furtki nie zamykało bo znało się wszystkich w okolicy, było bezpiecznie (przynajmniej u nas) i ogólnie ludzie lepiej do siebie podchodzili, a teraz taki zamordyzm. Dlatego takie babcie mnie w ogóle nie dziwią. Ale to chyba dlatego, że dużo czasu z moją babcią spędzam.


A u mnie 9 stopni na plusie i piękne słoneczko. Byłam na spacerze, Małgosia założyła zimową czapkę, pojeździła na rowerze,, i teraz tylko na czubku głowy ma włosy suche. Teraz odpoczywa i po obiedzie idziemy dalej na dwór.

Kiedys tak było.Rzeczywiscie.A teraz przed snem priorytet -sprawdzamy czy dom zamkniety.W ciagu dnia tez bo u nas łazi taki Andrzej-,, s.ąsiadko a daj 3,50 a daj 2 złote" i on nie puka tylko włazi na bezczelnego.

Napisane przez Anulka_p

WOW, ale robiłaś to dla niego osobno prawda? Wiesz, że bez soli, przypraw itd.

Napisane przez magolina

Czytam właśnie książkę Bobas lubi wybór i tam pisze że generalnie tak powinno się dawać jeść półroczniakom - w kawałku i do rączki

Ja czasem daje Laurce jabłuszko polizać i pomamlać w kawału ale tylko przy mnie i chwile a jemy papki

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry!!!

wreszcie nareszcie podjelismy decyzję i jedziemy na wakacje do primaveraspa w jastrzębiej górze. Cena znośna jak za wybór atrakcji i wyżywienie jedziemy na tydzień pod koniec czerwca. Tymuś będzie świętował roczek na wakacjach Zabieramy rodziców TŻ.


A ja się pochorowałam jakoś, dziś kompletnie do niczego jestem. Cały dzień TŻ obsługuje Tymusia.

Zdrówka
fajnie ze juz macie wakacyjne plany

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez sammi24

Na Sylwestrze byliśmy jednak na balu, jak zajedziemy na nasze śmieci to opiszę (wybacz Anulka, że opuściłam z Wami imprezę w Polsacie).

Buziaki dla Antosia i Laurki - nasze kochane dzieciaczki tak rosną

Laurka dziekuje wszystkim ciociom za buziaki

Zdaj relacje koniecznie i foty poprosimy

Napisane przez ona8686

Nie wiem jak przybiera. Jakoś o to sie nie martwię.
Z plamami byliśmy u alergologa. Według niej to od śliny. Według mnie to nie od tego, ślinił sie już wcześniej. A tego nie miał. Fakt, wtedy nie jadł nic innego niż mleko, czyli coś z pokarmu musi go uczulać.
Od wczoraj rana nie dostał nic z kukurydzą i dziś rano buźka była ładna. Będąc u teściów dałam mu chrupka kukurydzianego i plamy wróciły. Także to może być wina tego. Jeszcze do dermatologa chcę sie wybrać.
Jakby to była kukurydza to zostaje nam ryż, a od tego znowu ma tak twarde kupki, że muszę mu pomagać. Tak źle i tak niedobrze.
To się rozpisałam


.

Chociaz znasz przyczyne. A my nie i masakre u Lary mogło spowodowac wiele rzeczy.





Moje dziecko zjadło dzis cały słoiczek Hippa ,,młoda marchew z ziemniaczkami" i resztke zupki mej roboty z kurczakiem ona ma ostatnio mega apetyt

I po stosowaniu syropku i maści zaczyna byc widac poprawe

[elaine-blath]

MARGOSIA ja też coś czuje ze jak Igorek zachoruje(odpukać) to wpadne w panikęPeter z tym jedzeniem i w sumie nie tylko to dorosły. W sumie to najstarszy na wątku.

MELA masz racje kiedyś ludzie bardziej towarzyscy byli. Teraz często ludzie nie znają w ogóle swoich sąsiadów...a pogodę taka piękna mieliśmy wczoraj

MAGOLINKA dobrze ze nic na płuca i oskrzela nie siadło zdrówka! Słyszałam o tej książce...zeby nie brać wszystkiego dosłownie. Dałam Igiemu plasterek marchewki zrobionej na parze do raczki to bardzo mu się spodobało. Jeden ładnie zciamkal a drugi cały wpakował sobie do buzi i to juz było mniej fajne,ale jestem za tym aby tak dawać popróbować dziecku. Tyle ze jeść powinno się uczyć łyżeczka

MALINKA to nocki przesypiasz juz cale?jeszcze kaszki nie dawałam...

EWUSIA zdrówka! Super ze wakacje juz zaklepane)

DZOAN powodzenia z dynia!

SAMMI wszystkiego naj dla was!! Jak się bawiliście na balu? We Włocławku?i brawo za rozszerzanie diety)) dobrze ze idzie sprawnie bez żadnych wysypem i alergii

ONA z tego co piszesz to wygląda na kukurydze ale pewnie dojdziesz co toa od parapetowki się nie wykręcaj:p


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[ona8686]

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry!!!

wreszcie nareszcie podjelismy decyzję i jedziemy na wakacje do primaveraspa w jastrzębiej górze. Cena znośna jak za wybór atrakcji i wyżywienie jedziemy na tydzień pod koniec czerwca. Tymuś będzie świętował roczek na wakacjach Zabieramy rodziców TŻ.

Ale fajnie odpoczniecie sobie.
Zdałam sobie sprawę, że my nie możemy nic w kwestii wakacji załatwić. Nie wiem jak będzie w pracy. Jeśli w lipcu nie będzie półkolonii to w połowie sierpnia wrócę z urlopu. Jeśli będą to nie wiem w jakim tygodniu wypadnie mi dyżur. A najbardziej bym chciała pojechać we wrześniu, tylko to już całkowicie nierealne.

Napisane przez Rockyyy

Chociaz znasz przyczyne. A my nie i masakre u Lary mogło spowodowac wiele rzeczy.


Moje dziecko zjadło dzis cały słoiczek Hippa ,,młoda marchew z ziemniaczkami" i resztke zupki mej roboty z kurczakiem ona ma ostatnio mega apetyt

I po stosowaniu syropku i maści zaczyna byc widac poprawe

Ja sie tylko domyślam. Jesli jutro pojawia sie plamy, to moja teoria legła
za poprawę I bardzo dobrze, że Laura ma apetyt, niech rośnie dziewuszka

Napisane przez elaine-blath

ONA z tego co piszesz to wygląda na kukurydze ale pewnie dojdziesz co toa od parapetowki się nie wykręcaj:p


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Nie wykręcam tylko cce żebyście sobie zaoszczędziły na dojeździe

[Margosia__]

Napisane przez Anulka_p

WOW, ale robiłaś to dla niego osobno prawda? Wiesz, że bez soli, przypraw itd.

Tak wiem bez soli, bez przypraw, bez warzyw i bez mięsa

Napisane przez magolina

Czytam właśnie książkę Bobas lubi wybór i tam pisze że generalnie tak powinno się dawać jeść półroczniakom - w kawałku i do rączki

Dobrze, że Adaś nie ma nic poważniejszego

Peter bardzo dużo rzeczy dostaje do rączki Niewiele z tego zjada bardziej ciamka, ogląda, delektuje się

Napisane przez malinka0525

U nas strasznie dzień ponury. Milena wczoraj obudziła się przed północą (jak mieliśmy się kłaść spać) i nie chciała zasnąć nie wiem o co jej chodziło nie płakała więc nic ją nie bolało ani głodna nie była

Może potraktowała to jako drzemkę

Napisane przez Ewusia709

Zdrówka dla Adasia. !!! chrupka kukurydzianego dajemy do rączki i potrafi juz wciumkać całego, ale jakoś marchewki sobie nie wyobrażam, bardziej by się zdenerwował, że głodny, a nie umie zjeść i by były nici z jedzenia. Narazie powoli będę przechodzić na gniecione widelcem zamiast papek.

Wakacji zazdroszczę My pewnie pojedziemy na wieś ha ha ha ah
Warto dać Dziecku do ciamkania jak nie jest głodne- nie chodzi o to, żeby w ten sposób się najadło, ale żeby żuło i w ten sposób ćwiczyło narząd mowy przy okazji
Peter np. jak dostaje surową, twardą marchewkę to gardzi, ugotowaną ładnie memla i skrobie tymi swoimi dwoma zębolami

Napisane przez dzoan

I kupilam Malemu dynie z babydream..jutro zaczynamy. I saszetke mm bebilon czy bebiko ? Opakowanie niebieskie.. chce sprawdzic czy to mu posmakuje na noc

Oby posmakowało

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez sammi24

Napiszę tylko, że mieliśmy nie spieszyć się z wprowadzaniem nowości do diety Jakuba ale przełamałam się i wcina aż miło jesteśmy na kaszce ryżowej (Perse u nas ta kaszka jest na mm, mały i tak mało jej zjada i piersi nie zdradza więc nie przejmuj się i rób na sztucznym. Szkoda swojego marnlować jeśli nie wychodzi), marchewce, jabłku, ziemniaku, dyni i brzoskwini i odkąd wprowadziliśmy to kupy jak ta lala (jabłko, o dzięki ci). Też nie robimy przerw między nowymi rzeczami jak Neni i jakoś idzie.

Napisane przez ona8686

Wiesz, do mnie to strasznie daleko jest

Spoko, damy radę

Napisane przez elaine-blath

MAGOLINKA dobrze ze nic na płuca i oskrzela nie siadło zdrówka! Słyszałam o tej książce...zeby nie brać wszystkiego dosłownie. Dałam Igiemu plasterek marchewki zrobionej na parze do raczki to bardzo mu się spodobało. Jeden ładnie zciamkal a drugi cały wpakował sobie do buzi i to juz było mniej fajne,ale jestem za tym aby tak dawać popróbować dziecku. Tyle ze jeść powinno się uczyć łyżeczka

Petera dzisiejszym obiadem karmiłam oczywiście łyżeczką, a oprócz tego jadł sobie rączkami, bo sam by się przecież i tak nie najadł

Napisane przez ona8686

Nie wykręcam tylko cce żebyście sobie zaoszczędziły na dojeździe

Damy radę

[elaine-blath]

u nas... urlop u teściów nad rzeką albo u moich rodziców nad morzem
może jakiś weekend na Kaszuby pojedziemy przed latemmąż chce ryby łowić...

Napisane przez ona8686

Nie wykręcam tylko cce żebyście sobie zaoszczędziły na dojeździe

dobra dobra już Ty się o nasz dojazd nie martw

Napisane przez Margosia__

Peter bardzo dużo rzeczy dostaje do rączki Niewiele z tego zjada bardziej ciamka, ogląda, delektuje się

Petera dzisiejszym obiadem karmiłam oczywiście łyżeczką, a oprócz tego jadł sobie rączkami, bo sam by się przecież i tak nie najadł

)
a właśnie jak mąż z pracą? coś się udało mu znaleźć?

[Margosia__]

Napisane przez elaine-blath

a właśnie jak mąż z pracą? coś się udało mu znaleźć?

Na razie nie Dopiero kurs robi Jeszcze musi zdać egzamin, a potem będzie namiętnie szukał

[fiazo]

Dzis tylko podczytuje bo miałam mase roboty logistycznej plus bawiłam sie w piekarza.

Z nowości u nas: Piotr ogląda swoją dłoń gdy zaciska pięść i rozluźnia robi to od wczoraj, a dziś rano przy przewijaniu udało mu sie złapać za stopę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Ja sama siedzę, mąż na kosza pojechał oglądać... a ja sobie w tv oglądam. Dziecko śpi...
Zapraszam na mój blog z podsumowaniem tygodnia 7 projektu samo_się:
http://rudymspojrzeniemnaswiat.blogx...en-7-samo_sie/
Margosia: to 3mam kciuki! Żeby szybko się udało znaleźć

Fiazo: brawo dla Piotra za nowe umiejętności) i powodzenia na egzaminach!

Aremalgos: co u was??

[malinka0525]

Napisane przez elaine-blath

MALINKA to nocki przesypiasz juz cale?jeszcze kaszki nie dawałam...

Elaine u nas nigdy dużych problemów ze snem nie było. Czasami Milenie uda się całą noc przespać, ale rzadko. Zazwyczaj obudzi się raz czy dwa w nocy, ale nie daje jej jeść. Czasami nawet z łóżeczka jej nie wyciągam bo wystarczy, że ją porządnie przekręcę na boczek i pogłaskam chwilę po ramieniu lub po pleckach

Jestem z siebie dumna!!!!! Pierwszy raz w życiu zrobiłam pizzę i wyszła mi superowo pyszna i ciasto idealne ale się objedliśmy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ooo Malinka ale mi smaka narobiłaś.

Artur dzisiaj chyba na spacerze wypił Red Bulla, jak nie widziałam... 5 godzin bez mrugnięcia okiem - dosłownie. Od 16.30 do 21.30 (zawsze ma półgodzinną drzemkę w międzyczasie). Ale okąpany już śpi...
Dżizas, wczoraj z mamą odkryłyśmy, co za cuda ma w pępku :/ Ja oczywiście tylko to przemywałam w wanience, a tam się nieźle nagromadziło. Tylko ciekawe, jak to umyć, jak ta skórka jest taka przylegająca... Trochę tam mu robię patyczkiem, ale się boję.
A jak czyścicie uszy dzieciom? Artkowi się sporo tej woskowiny zbiera...

[ita83]

witam ....miało być mnie więcej a tymczasem dalej ogarniamy sie po powrocie do IRL...cale szczescie ze od jutra Xawek do przedszkola
to moze w koncu cos oddychne i bede miala cos czasu na neta i wizazowanie

[elaine-blath]

Malinka: po prostu Milenka potrzebuje bliskości na to wygląda. ALe faktycznie chyba takie wstawanie nie jest jakieś kłopotliwe. I narobiłaś mi smaka na pizzę domowej roboty! a lodówka pusta

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Perse: hihihi kto wie, może Artek gdzieś tam popił Red Bulla ale może noc Ci prześpi. Z woskowiną robię tak, że mąż w kapieli paluchem mu przemywa i potem wacikiem, a jak się już dużo nazbiera to ja w dzień delikatnie z wierzchu zbieram patyczkiem, nie wciskając go wgłąb.

Ita: hyhy tak to jest po wyjazdachbędziemy czekać

[dzoan]

Znowu jazda z zasypianiem..bylam bardzo pozytywnie nastawiona, ze co by sie nie dzialo bede cierpliwa, spokojna, dam rade...ale im dluzej plakal, tym bardziej kulilam sie na podlodze przy lozeczku;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka0525]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44449103]Ooo Malinka ale mi smaka narobiłaś.

Artur dzisiaj chyba na spacerze wypił Red Bulla, jak nie widziałam... 5 godzin bez mrugnięcia okiem - dosłownie. Od 16.30 do 21.30 (zawsze ma półgodzinną drzemkę w międzyczasie). Ale okąpany już śpi...
Dżizas, wczoraj z mamą odkryłyśmy, co za cuda ma w pępku :/ Ja oczywiście tylko to przemywałam w wanience, a tam się nieźle nagromadziło. Tylko ciekawe, jak to umyć, jak ta skórka jest taka przylegająca... Trochę tam mu robię patyczkiem, ale się boję.
A jak czyścicie uszy dzieciom? Artkowi się sporo tej woskowiny zbiera...[/QUOTE]

Też mamy problem jak uszy porządnie wyczyścić Czyszczę patyczkiem ale i tak sporo zostaje tam głębiej, a boję się tam wyczyścić żeby jej uszka nie uszkodzić

Napisane przez elaine-blath

Malinka: po prostu Milenka potrzebuje bliskości na to wygląda. ALe faktycznie chyba takie wstawanie nie jest jakieś kłopotliwe. I narobiłaś mi smaka na pizzę domowej roboty! a lodówka pusta

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Perse: hihihi kto wie, może Artek gdzieś tam popił Red Bulla ale może noc Ci prześpi. Z woskowiną robię tak, że mąż w kapieli paluchem mu przemywa i potem wacikiem, a jak się już dużo nazbiera to ja w dzień delikatnie z wierzchu zbieram patyczkiem, nie wciskając go wgłąb.

Ita: hyhy tak to jest po wyjazdachbędziemy czekać

Takie nocne pobudki mi nie przeszkadzają Najgorzej jest gdy obudzi się i nie może usnąć, a ja staję na rzęsach próbując ją uśpić Wczoraj koło północy musiałam sobie zrobić przymusową dyskotekę bo zasnęła dopiero gdy pląsałam z nią na rękach Po czym położyłam się spać, a za chwilę tż-towi śniło się że spada w przepaść i tak się głośno zerwał z łóżka, że obudził Milenę Za karę kazałam tym razem jemu trochę potańczyć z Mileną

Zaprosiłabym Was wszystkie na moją pizzę, ale już jej nie ma

[kooocur]

Dobry wieczór


Witam się w nowym roku



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44449103]Ooo Malinka ale mi smaka narobiłaś.

Artur dzisiaj chyba na spacerze wypił Red Bulla, jak nie widziałam... 5 godzin bez mrugnięcia okiem - dosłownie. Od 16.30 do 21.30 (zawsze ma półgodzinną drzemkę w międzyczasie). Ale okąpany już śpi...
Dżizas, wczoraj z mamą odkryłyśmy, co za cuda ma w pępku :/ Ja oczywiście tylko to przemywałam w wanience, a tam się nieźle nagromadziło. Tylko ciekawe, jak to umyć, jak ta skórka jest taka przylegająca... Trochę tam mu robię patyczkiem, ale się boję.
A jak czyścicie uszy dzieciom? Artkowi się sporo tej woskowiny zbiera...[/QUOTE]


Perse nalej małemu przed snem po kilka kropli parafiny ciekłej do uszka. Powinno wypłynąć wszystko co tam zalega

Kupisz za grosze w aptece. Poradziła mi tak pediatra

[dzoan]

Napisane przez Margosia__

Przeszliśmy na wyższy poziom wtajemniczenia
Peter zjadł na obiad ziemniaki z pulpetem z indyka i brokuły z marchewkami
Bez zabawy w papki

Dobra idziemy na kolejny spacerek w odwiedziny do Pradziadków Miłego popołudnia

Piter jada lepiej ode mnie

Napisane przez magolina

Adaś osłuchowo czysty, gardełko tylko zaczerwienione, mamy flegaminę w kropelkach, fenistil i probiotyk. Fenistil na wysypkę ktora ma na klatce piersiowej.



Czytam właśnie książkę Bobas lubi wybór i tam pisze że generalnie tak powinno się dawać jeść półroczniakom - w kawałku i do rączki

super

Olek dopiero zaczyna jesc warzywka.. do pol roku zdazymy pewnie tylk z podstawowymi watzywkami i owocami i to eksperymentalnie..a tu juz o kawalkach pisza :P

Napisane przez malinka0525

Milena też nie chciała jeść mleka jakiś czas. I też tylko obiadki ze słoiczków chętnie zjadała, ale chyba jej już przeszło bo teraz wsuwa aż miło. W nocy już jej nie karmię i pić też nie podaję no chyba że w sytuacji kryzysowej Może to taki etap i Franiowi za jakiś czas przejdzie i znów będzie chętnie jadł.



Otwarte mm może stać nie dłużej niż 3 tygodnie.



Peter to już duży i dzielny chłopak


Ech chorowitki te nasze dzieciaczki wątkowe Co rusz to jakieś przeziębienie Bidulki maleńkie. Trzymam kciuki żeby szybciutko do zdrówka wrócili i za przeziębione mamusie również

Cynamonku oby obyło się bez kasku i aby ćwiczenia pomogły.

U nas strasznie dzień ponury. Milena wczoraj obudziła się przed północą (jak mieliśmy się kłaść spać) i nie chciała zasnąć nie wiem o co jej chodziło nie płakała więc nic ją nie bolało ani głodna nie była

A powiedzcie mi czy jak dajecie dzieciakom kaszkę na noc to lepiej Wam maluchy śpią czy gorzej? Bo ja już robiłam dwa podejścia do kaszki podawanej na noc i za każdym razem Milena miała w nocy częste pobudki i często budziła się z płaczem.
I ile łyżek kaszki podajecie?

A jak Milenka spi zazwyczaj w nocy ? Cale przespi czy z pobudkami i iloma!

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry!!!

wreszcie nareszcie podjelismy decyzję i jedziemy na wakacje do primaveraspa w jastrzębiej górze. Cena znośna jak za wybór atrakcji i wyżywienie jedziemy na tydzień pod koniec czerwca. Tymuś będzie świętował roczek na wakacjach Zabieramy rodziców TŻ.


A ja się pochorowałam jakoś, dziś kompletnie do niczego jestem. Cały dzień TŻ obsługuje Tymusia.



Wow jaki obiad, a skąd mieliście mięsko?? jakieś eko czy sklepowe?


Zdrówka dla Adasia. !!! chrupka kukurydzianego dajemy do rączki i potrafi juz wciumkać całego, ale jakoś marchewki sobie nie wyobrażam, bardziej by się zdenerwował, że głodny, a nie umie zjeść i by były nici z jedzenia. Narazie powoli będę przechodzić na gniecione widelcem zamiast papek.

Fajnie, ze juz macie zaplanowane wakacje u nas lupa..maz zmienil prace i nie wiadomo jakie terminy zostaly..na pewno zadne atrakcyjne.,chcialabym chociaz czerwiec..na razie nawet szukac nie mozemy..wkurza mnie taka niepewnosc :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka0525]

Napisane przez kooocur

Dobry wieczór


Witam się w nowym roku






Perse nalej małemu przed snem po kilka kropli parafiny ciekłej do uszka. Powinno wypłynąć wszystko co tam zalega

Kupisz za grosze w aptece. Poradziła mi tak pediatra

O to i ja tą parafinę może wypróbuję na Milenie. Dzięki za radę

Uciekam spać Kobitki. Dobranoc wszystkim. Oby wszystkie dzieciaczki dzisiaj ładnie spały, a mamusie się wyspały Mam nadzieję, że i jutro do Was zajrzę.

[elaine-blath]

Napisane przez dzoan

Znowu jazda z zasypianiem..bylam bardzo pozytywnie nastawiona, ze co by sie nie dzialo bede cierpliwa, spokojna, dam rade...ale im dluzej plakal, tym bardziej kulilam sie na podlodze przy lozeczku;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i jak poszło?

Napisane przez malinka0525

Po czym położyłam się spać, a za chwilę tż-towi śniło się że spada w przepaść i tak się głośno zerwał z łóżka, że obudził Milenę Za karę kazałam tym razem jemu trochę potańczyć z Mileną

Zaprosiłabym Was wszystkie na moją pizzę, ale już jej nie ma

oj tak uwielbiam głosne kichanie, kaszel itp... mąż w poduszkę kicha teraz

Napisane przez kooocur

Witam się w nowym roku






Perse nalej małemu przed snem po kilka kropli parafiny ciekłej do uszka. Powinno wypłynąć wszystko co tam zalega

Kupisz za grosze w aptece. Poradziła mi tak pediatra

też skorzystam

[malinka0525]

Dzoan jak nie daję jej kaszki na noc to całkiem ładnie śpi. Jedna, góra dwie pobudki ma, a czasami prześpi całą noc (ale rzadko). Z tym, że ta druga pobudka to często jest już między 6 a 7 rano, ale mi się nie chce tak wcześnie wstawać, więc jeszcze trochę dosypiamy

[kooocur]

Napisane przez malinka0525

O to i ja tą parafinę może wypróbuję na Milenie. Dzięki za radę
.

Napisane przez elaine-blath

i

też skorzystam

Mało na forum jestem, ale za to coś mądrego napisze

[dzoan]

Napisane przez sammi24

Cześć kobietki, odzywam się 1wszy raz w 2014r więc życzę Wam, maluszkom, Tżtom i całym Waszym rodzinom aby ten rok było dużo lepszy niż poprzedni. Życzę Wam zdrowia i spokoju. I kasiory żeby było w sam raz

Ja tylko na prędce - jestem na bieżaco - czytam Was cały czas na tel, jesteśmy ciągle u rodziców na wsi, do Łodzi wracamy jutro.

Na Sylwestrze byliśmy jednak na balu, jak zajedziemy na nasze śmieci to opiszę (wybacz Anulka, że opuściłam z Wami imprezę w Polsacie).

Buziaki dla Antosia i Laurki - nasze kochane dzieciaczki tak rosną

Napiszę tylko, że mieliśmy nie spieszyć się z wprowadzaniem nowości do diety Jakuba ale przełamałam się i wcina aż miło jesteśmy na kaszce ryżowej (Perse u nas ta kaszka jest na mm, mały i tak mało jej zjada i piersi nie zdradza więc nie przejmuj się i rób na sztucznym. Szkoda swojego marnlować jeśli nie wychodzi), marchewce, jabłku, ziemniaku, dyni i brzoskwini i odkąd wprowadziliśmy to kupy jak ta lala (jabłko, o dzięki ci). Też nie robimy przerw między nowymi rzeczami jak Neni i jakoś idzie.

Chorowite dzieciaczki (zwłaszcza malutki Dzoan ostatnimi czasy) - u nas jak się katar nawracał albo kaszelek to zaczęliśmy podawać kropelki z wit C (Cebion) wg wzkazań pediatry i póki co, odpukać, jest ok. A też nam Kuba swoje odchorował

Uciekam, robię sobie właśnie do Łodzi jabłecznik i pulpety na zapas

To sie wybalowaliscie na sylwestra
Brawa za wprowadzone jedzonko.
Olusiowi tez zaczelismy dawac Cebion, ale zakatarzyl sie juz drugi taz
A jak dawkujesz?

Napisane przez ona8686

Nie wiem. Chyba 3 tygodnie. U nas od razy mleko szło więc sie tym nie interesowałam.



Zdrówka dla Adasia.

CZy przybiera to nie wiem. Pewnie coś tak. Wagi w domu już nie mamy. Do przychodni specjalnie nie chodzę. Po 13 będziemy mieć szczepienie to się okaże.



Nie wiem jak przybiera. Jakoś o to sie nie martwię.
Z plamami byliśmy u alergologa. Według niej to od śliny. Według mnie to nie od tego, ślinił sie już wcześniej. A tego nie miał. Fakt, wtedy nie jadł nic innego niż mleko, czyli coś z pokarmu musi go uczulać.
Od wczoraj rana nie dostał nic z kukurydzą i dziś rano buźka była ładna. Będąc u teściów dałam mu chrupka kukurydzianego i plamy wróciły. Także to może być wina tego. Jeszcze do dermatologa chcę sie wybrać.
Jakby to była kukurydza to zostaje nam ryż, a od tego znowu ma tak twarde kupki, że muszę mu pomagać. Tak źle i tak niedobrze.
To się rozpisałam



Wiesz, do mnie to strasznie daleko jest



Jestem pod wrażeniem



Oby, bo takie jedzenie to niejedzenie

Kaszka, kleik na noc nie sprawiają żeby Franek lepiej spał.

Wyglada na to, ze odkrylas przyczyne..super

Napisane przez Rockyyy

Laura moze az takiego lęku nie ma ale jak jest na rękach u kogos innego niz mama lub tata to szuka nas wzrokiem.

O jejku to rzeczywiscie musiało byc cos strasznego.

Nie dawałam jeszcze kleiku wiec nie ogarniam. A otwarte mm chyba miesiąc....ale nie jestem pewna.

Biedny kurczaczek-zdrówka dla niego



Laura pokochała dynie z ziemniakiem ogromną miłością

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------


Odpocznij

Hej Igi Pieknie spamujesz :P
ale zamiast spamu skup sie na spaniu bez pobudek



Ja sie boje bo u nas trzydniówka krąży.Juz w okolicy mnóstwo osób dopadła w tym najblizszych sąsiadów i tza. Ja i Laura sie trzymamy.

Kiedys tak było.Rzeczywiscie.A teraz przed snem priorytet -sprawdzamy czy dom zamkniety.W ciagu dnia tez bo u nas łazi taki Andrzej-,, s.ąsiadko a daj 3,50 a daj 2 złote" i on nie puka tylko włazi na bezczelnego.



Ja czasem daje Laurce jabłuszko polizać i pomamlać w kawału ale tylko przy mnie i chwile a jemy papki

Zdrówka
fajnie ze juz macie wakacyjne plany

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------


Laurka dziekuje wszystkim ciociom za buziaki

Zdaj relacje koniecznie i foty poprosimy


Chociaz znasz przyczyne. A my nie i masakre u Lary mogło spowodowac wiele rzeczy.





Moje dziecko zjadło dzis cały słoiczek Hippa ,,młoda marchew z ziemniaczkami" i resztke zupki mej roboty z kurczakiem ona ma ostatnio mega apetyt

I po stosowaniu syropku i maści zaczyna byc widac poprawe

Kciuki, zebyscie nadal zdrowo sie trzymaly

Masakra..co za koles, ze tak sobie do domow wlazi!

Napisane przez Margosia__

Na razie nie Dopiero kurs robi Jeszcze musi zdać egzamin, a potem będzie namiętnie szukał

kciuki za szybkie znalezienie pracy

Napisane przez fiazo

Dzis tylko podczytuje bo miałam mase roboty logistycznej plus bawiłam sie w piekarza.

Z nowości u nas: Piotr ogląda swoją dłoń gdy zaciska pięść i rozluźnia robi to od wczoraj, a dziś rano przy przewijaniu udało mu sie złapać za stopę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa dla Piotrusia

Napisane przez malinka0525

Elaine u nas nigdy dużych problemów ze snem nie było. Czasami Milenie uda się całą noc przespać, ale rzadko. Zazwyczaj obudzi się raz czy dwa w nocy, ale nie daje jej jeść. Czasami nawet z łóżeczka jej nie wyciągam bo wystarczy, że ją porządnie przekręcę na boczek i pogłaskam chwilę po ramieniu lub po pleckach

Jestem z siebie dumna!!!!! Pierwszy raz w życiu zrobiłam pizzę i wyszła mi superowo pyszna i ciasto idealne ale się objedliśmy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Elaine odkrylam go, bo z tego placzu zaczal sie pocic..zamiast koldetku dalam kocyk z mikrofibry..narzucil sobie na pol twarzy..wtulil sie w niego, kilka minut i spal.
Ja juz przy nim glupieje..to go probowalam bujac, to na bok odwracac, to pozwalalam ryczec i wracalam nakrecac melodyjke..to znowu nie mialam serca zostawiac i wisialam nad nim trzymajac raczki, tetre i podajac smoka..to znowu zostawialam placzacego.. raz gadalam, raz szuszalam, innm razem milczalam.. gubie sie i nie wiem, ktota wersje obrac

[Agrafka86]

PERSE teraz jest taka nagonka z aborcja, że nie wiem czy będzie dane podjąć tym ludziom swojej decyzji. Tak czy tak bardzo jest mi żal takich maluszków jak również szkoda mi rodziców tej Malotki

MARGOS wow wow

EWUSIA super, że jedziecie na wakacje

DZOAN nie śpisz?

Witam się. Padam na ryj. Po nocach uczę się na kolokwium. Mam we wtorek. Ale działam na takim zombie, że już chyba nic nie umiem i nic do głowy mi nie wchodzi.
Teraz spróbuję się przespać, bo nie wiem ile moje dziecko będzie spać.
Dobrej nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Napisane przez Agrafka86

PERSE teraz jest taka nagonka z aborcja, że nie wiem czy będzie dane podjąć tym ludziom swojej decyzji. Tak czy tak bardzo jest mi żal takich maluszków jak również szkoda mi rodziców tej Malotki

MARGOS wow wow

EWUSIA super, że jedziecie na wakacje

DZOAN nie śpisz?

Witam się. Padam na ryj. Po nocach uczę się na kolokwium. Mam we wtorek. Ale działam na takim zombie, że już chyba nic nie umiem i nic do głowy mi nie wchodzi.
Teraz spróbuję się przespać, bo nie wiem ile moje dziecko będzie spać.
Dobrej nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spalam, teraz przerwa i jak to zgrabnie ujelas .. tez 'padam na ryj'

Agrafka dasz rade, dasz rade!

Moje dziecko gardzi mm i butla..tylko dotknal smoczka juz wiedzial, ze to nie cycus..plul wykrecal sie i plakal..szkoda

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Spalam, teraz przerwa i jak to zgrabnie ujelas .. tez 'padam na ryj'

Agrafka dasz rade, dasz rade!

Moje dziecko gardzi mm i butla..tylko dotknal smoczka juz wiedzial, ze to nie cycus..plul wykrecal sie i plakal..szkoda

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

Szkida ze gardzi butla bo mogłabys dac wtedy pic zamiast kp. Ja tak robie teraz. Karmie go o 2 i 6, a tak to butla z piciem leci

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[dzoan]

Fiazo Sprobuje jeszcze kupic mu jakas lekka buteleczke do wody. Moze jak poprobuje w dzien pare razy, nawet w zabawie to zalapie :/

U nas kolejne karmienie..

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 05:51 ---------- Poprzedni post napisano o 04:29 ----------

I po kolejnym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Właśnie mam poranne karmieni i nadzieje że pjotrek jeszcze pośpi

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Napisane przez dzoan

Fiazo Sprobuje jeszcze kupic mu jakas lekka buteleczke do wody. Moze jak poprobuje w dzien pare razy, nawet w zabawie to zalapie :/

U nas kolejne karmienie..

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 05:51 ---------- Poprzedni post napisano o 04:29 ----------

I po kolejnym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też tak karmiłam milion razy, ale ile można. Sutki bolą. W nocy u mnie lepiej piotrek pije jak w dzien

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[ona8686]

Napisane przez Margosia__

Spoko, damy radę

Napisane przez elaine-blath

dobra dobra już Ty się o nasz dojazd nie martw

Jak dacie to zapraszam

Napisane przez fiazo

Dzis tylko podczytuje bo miałam mase roboty logistycznej plus bawiłam sie w piekarza.

Z nowości u nas: Piotr ogląda swoją dłoń gdy zaciska pięść i rozluźnia robi to od wczoraj, a dziś rano przy przewijaniu udało mu sie złapać za stopę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Uwielbiam jak Franio ogląda ręce tak jakby co jakiś czas odkrył coś nowego Teraz prócz zjadania stópek jest zaoferowany oglądaniem palców jak sie tam ruszają.

Napisane przez malinka0525

Jestem z siebie dumna!!!!! Pierwszy raz w życiu zrobiłam pizzę i wyszła mi superowo pyszna i ciasto idealne ale się objedliśmy

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44449103]
A jak czyścicie uszy dzieciom? Artkowi się sporo tej woskowiny zbiera...[/QUOTE]

Zawsze po kąpieli. Nie wkładam patyczka do środka. Ostatnio w gazecie wyczytałam, że uszy powinno sie dzieciom czyścic tylko zewnątrz to co znajduje sie w środku to zostawić, bo jest to ochrona a to co wyjdzie na zewnątrz to dopiero usunąć, bo wtedy oznacza to nadmiar.

A moze i ja spróbuje tej parafiny co koocur polecił
Franek uwielbia jak czyści mu sie uszka. Jest taki skupiony

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez dzoan

Moje dziecko gardzi mm i butla..tylko dotknal smoczka juz wiedzial, ze to nie cycus..plul wykrecal sie i plakal..szkoda

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

Jakie te dzieciaki są wybredne
Franka rano próbowałam oszukać mm z dodatkiem owoców ze słoika. Nie chciał. A potem wode z tymi samymi owocami wypił

[Anulka_p]

Dzień dobry Obudziło nas dziś piękne słoneczko. Cudownie na dworze.

Mój Misiek część nocy, większość w zasadzie przespał na brzuszku i ja matka-świruska nie spałam tylko czuwałam czy nic mu się nie dzieje. Czy oddycha, nie krztusi się itd. Misiek sam się przekręca na brzuch, ale już na plecki nie potrafi i boję się tak go bez "kontroli" zostawiać. Nie wyspałam się przez, to ale te dwa słońca- Misiek i to na niebie rekompensują wszystko.No może trzy słońca- Za poranne dziabnięcie i męża tak mianuję