Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9 - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-05, 21:54   #3661
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Mój syn od 3 godzin wisi przy piersi i próba odessania go kończy sie dzikim rykiem. Oczywiście od dawna lecą już tylko jakieś marne kropelki. Zabijcie mnie.

widać masz magiczne cycki
nie denerwuj się- pewnie chce się poprzytulać
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 21:55   #3662
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 108
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Mi jakoś tak dzisiaj wyjątkowo ciężko chodzić, wstawać, siedzieć. ..wszystko mi ciężko, wczoraj był całkiem dobry dzień ale dziś jest strasznie
Bylismy u tesciów i nawet oni zauważyli ze jakoś słabo wyglądam, co najgorsze chyba zaczełam puchnąć...mam palce jak parówki a nogi jak banie...mam nadziejè ze poród zbliża się wielkimi krokami
Z tych pozytywnych spraw to mąż dziś odebrał fotel do małej pokoju, będe miała gdzie karmić
Zamówilismy też ciemniejszą roletę na okno dachowe do małej pokoju bo tam okropnie słońce przez większość dnia świeci i to prosto na łóżeczko a tak być nie może
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 21:56   #3663
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Upadłego Anioła posądzasz o wbijanie się w kolejkę a wyjdzie na to że sama się zaraz wbijesz
Nie Aniołka tylko sweet_vintage

Ale u mnie wątpię w to, z Erykiem trzy tyg czułam się co dzień jakbym rodziła. No ale sama przyznasz,że przy trzecim dziecku przeterminować się to by była trochę porażka
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 21:58   #3664
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Sheperdess Pokaż wiadomość
Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

śliczności
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 21:59   #3665
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Nie Aniołka tylko sweet_vintage

Ale u mnie wątpię w to, z Erykiem trzy tyg czułam się co dzień jakbym rodziła. No ale sama przyznasz,że przy trzecim dziecku przeterminować się to by była trochę porażka
Mnie sie tez wydaje, ze tak bede "symulowac" jeszcze troche. Ale u mnie to 1 porod wiec sama nie wiem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:04   #3666
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

A co z Soleil_Rouge,odzywała się dzisiaj?
Bo może po tym masażu szyjki coś się u niej ruszyło...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:07   #3667
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

całe popołudnie mam kłucia w tyłku jakby mnie ktoś w pochwę groszówką tykał- mało komfortowe uczucie
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:10   #3668
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wy tez już się tak ciężko czujecie? Ja już czuję się normalnie jak jakaś bulinka....
ojjj tak.....

Jak idę to okrakiem,
jak siadak to okrakiem,
jak wstaję z miejsca to okrakiem i prawie robiąc mostek,
jak kładę się to jak stara jęcząca babcia.... itd.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Hmm cos mnie łapią lekkie skurcze i w brzuchu sie kotluje jakby mnie miało zaraz przeczyścić....
.
Dobrze, że nie masz takiej sytuacji jak Akkma! Więc, jak coś to możesz śmiało lecieć na posiedzenie
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:11   #3669
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 997
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9



cześć
chyba jednak nigdy nie nadrobię
chociaż podczytuję z telefonu, ale odp tearz z cytatami to nie dam rady.
odpowiadać na telefonie nie cierpię i nie do końca umiem

po pierwsze EVI07 GRATULUJĘ ROZPAKOWANIA!
po drugie Olcia trzymam

po trzecie dzięki za pochwały za moje wypociny co do karmienia
szczerze to myślałam, że to bardzo opornie się czyta, bo od dłuższego czasu (tzn ciąży) mam problemy z wypowiadaniem się a już pisaniem to w ogóle nieraz jak czytałam tutaj co napisałam to wydawało mi się to jakimś bełkotem analfabety
Amberella uśmiechnęłam się jak przeczytałam o blogu . To zupełnie nie moje klimaty, nie ogarniam tego wszystkiego, ja nie mam nawet konta na fb chociaż miałam założyć żeby być w tej grupiue, no cóż może jak będę miała czas to w końcu to zrobię. Już samo wrzucenie zdjęć do klubu mnie nieźle kosztowało nerwów heheh (tzn na początku).
Ogólnie to dzięki dziewczyny, ale w moim przypadku to takie pochwały są trochę na wyrost Bo nie będę ściemniać, nie przeżywam jakiejś wielkiej ekscytacji przy karmieniu, ani to lubię ani nie lubię, jakoś robię to automatycznie tzn najczęściej zajmuję się wtedy czymś innym a to oglądam tv a to przeglądam neta na tel albo czytam ulotki/gazetę/gazetki promocyjne. Daję swoje mleko ze względów ekonomicznych i zdrowotnych i trochę na przekór, bo chciałam spróbować mimo mojej sutkofobi
Nie ukrywam, że ssanie mnie drażni (chociaż nie tak mocno jak myślałąm), ale właśnie wtedy staram się zająć czym innym i nie skupiać się na ssaniu sutka. Prawy sutek nadal boli (po środkach przeciwbólowych mniej), najgorzej na początku, chyba sobie kupię jakiś gryzak. bo zagryzam zęby a "robota jak każda, generalnie jak wyjątkowo mocno boli to sobie myślę o czymś innym hmmm na przykład kurde o księżnej Dianie, o nowej pralce, o testach do „Koła fortuny”, a jak ssanie jest wyjątkowo mocne to zamykam oczy i wyobrażam sobie, że ....... z di Caprio...". znacie to co nie

z córką uwielbiam się przytulać już od poczatkowych godzin jej życia ciągłe leżała na mnie. W domu też ją często kładę na sobie, od razu się uspokaja i to właśnie to wtedy najbardziej cczuję tą bliskość i więź (kiedy leży mi na klacie i cichutko kwika ) a nie przy karmieniu.
hmm a co do ssania to mogę poświadczyć, że dziecko jakieś 5x mocniej ssie niż laktator i faktycznie żaden sprzęt nie wyssie i nie wyrobi tak laktacji jak dziecko.
o laktacje faktycznie walczyłam mimo bólu i przeciwności i dalej się nie poddaję tzn chcę utrzymać na jak największych obrotach Naprawdę bardzo dużo pomogła mi położna laktacyjna i nasz wątek i rady mam karmiących m.in gosi , bo miała porówanie z pierwszym dzieckiem i standardami w innym kraju (wspomniałam o tym pani dietetyk), tylko tutaj to było wszystko w teorii ja potzrebowałam praktyki i pokazania mi że tak powiem naocznie . W tym szpitalu pomagają kobietom w karmieniu piersią (jak kobieta chce oczywiście - pytają), ale nie ma żadnego terroru i dają wybór, nikt nikogo nie szykanuje że daje mieszankę wręcz przeciwnie. I to mi się właśnie podoba. Niezależnie jaki sposób karmienia matka wybierze to dostaje pomoc i wskazówki. Tak powinno być. Podobnie jest z zostawianiem dziecka na noc u położnych. Wieczorem zawsze pytają. Wiadomo, że rady są różne co zmiana to słyszałam czasami takie kwiatki, i zupełnie sprzeczne opinie, ale na szczęście trafiłam na prawdziwą profesjonalistkę od laktacji, która zajmowała się przede wszystkim karmieniem piersią i poradnią laktacyjną.
Najtrudniejszy był początek bardzo mnie bolało, mleko nie leciało, dziecko się denerwowało, bo głodne a w pieriach braki, wypadał jej sutek z głodu a ja byłam obolała i coraz bardziej wkurzona ale równocześnie coraz bardziej zdeterminowana żeby rozbudzić laktację i karmić. Przykładałam córkę z różnych stron i przeforsowałam brzuch karmiąc w nieodpowiednich pozycjach po cc m.in na boku czy w kalsycznej. Dopiero wczoraj karmiłam wygodnie na boku na rogalu-kojcu i tutaj sprawdził się rewelaxcyjnie. W innych pozycjach niezastąpiona jest fasolka. Ogólnie to jest coraz lepiej.
Mleko ściągam i będę ściągała dla męża w nocy, dla mnie zresztą też. W nocy w ogóle narazie nie karmię i nawet sobie nie wyobrażam żeby wisiała mi z godzinę albo lepiej na piersi, dajemy moje odciągnięte w butelce - parę minut i najedzona a ja jestem później przynajmniej wyspana. W taki sposób przesypia mi narazie. Przez dwa dni mój "mądry" mąż ją rozbudzał niepotrzebnie itp i była niespokojna. Zamiast dać mleko trochę na śpiocha nawet, wziąć odbić i odłożyć (ewentualnie przebrać) to on ją zabawiał, świecił światło, długo przewijał, nosił, lulał itp.Myślałam że mnie coś trafi. Na szczęście go opierdzieliłam i już się opamiętał.
Kiedy mam czas to może nawet wisieć 4 godziny (jak wczoraj rano, obejrzałam dzień dobry tvn a później an współnej z córką przy piersi), ale ten czas nie jest w nocy. Ale wczoraj np mogłam sobie pozwoilić na to żeby ssała i przysypiała, ssała i przysypiała a przy normlanych karmieniach jak sobie przysypia to ją stymuluję do ssania gilgotając pod bródką, robiąc kółeczka na policzku, smyrając po wnętrzu dłoni albo stópek i na karczku. (tak mi poradziła p. Basia i działa ) Czasami też kręcę swoją piersią żeby ssała a nie spała albo wkładam koniuszek małego palca. A czasami liczę ilość jej ssań, ale jest to związane z moją małą obsesją liczenia wszystkiego kiedy nie mam co robić np siedząc w poczekalni u lekarza liczę płytki
także tak wyglądają moje początki karmienia.
co do diety matki karmiącej to owszem jest zdrowa, ale dla mnie niewykonalna a co do diety elimacyjnej to jest dla mnie jedną wielką pomyłką, zresztą polecam: http://kobiety.med.pl/cnol/images/cn...zne_3_2013.pdf
tak sobie myślałam że chyba coś w tym jest o czym co pisała ejani, że producenci mieszanek tak trąbią o tej diecie i co wolno a czego nie. bo wszytskie ulotki które mam o kamieniu piersią są z mieszanek i wszędzie tam piszą o zaletach kp a później cała lista czego nie wolno i na końcu coś w stylu " a jak nie będziesz mogła kp to mamy rozwiązanie nasz super produkt". Pytałam trzech różnych pediatrów (w tym dwóch w szpitalu) i dwie położne o najlepszą mieszankę i wszyscy mówili to samo, że każda mieszanka na rynku jest dobra, nie ma lepszych czy gorszych, nie ma co kupować droższych bo wszystko to marketing. Nawet w szpitalu mówili mi że oni podają nan1 jakieś specjalne, bo ich nestle sponsoruje. teraz mają mieć nowego sponsora entafil czy coś takiego i powoli wprowadzają na oddział to mleko. (córka np dostała dwa razy)

to chyba tyle o karmieniu , pewnie niedługo mnie czeka
córka ssała ostatni raz o 17.00 do 17.50 później o jeszcze 18.00 dostała odciągniętego 30 ml i o 20.30 znowu 30ml. (chciałam zużyć resztkę z dnia i odciagnąć od nowa - byłam na zakupaach i myślałam że piersi zaraz mi eksplodują )

dzisaij też była "kąpiel"
to "już" druga. pierwsza (w środę) była raczej udana, chociaż trwała dosłownie chwilkę. Mąż trzymał a ja ją myłam, chociaż właściwie nie było z czego myć. Mamy duuużą wanienkę na tym stelażu i nie za bardzo wygodnie było (dla osób takich jak my - które robiły to pierwszy raz w życiu) więc kupiliśmy dzisiaj gąbkę do kąpieli. Wiem, wiem że to siedlisko bakterii itp. ale wydawała mi (po opiniach) się najwygodniejsza i mamy zamiar zalewać ją wrzątkiem. No i faktycznie jest wygodna. Więc dzisiaj była druga kąpiel. Również całkiem udana. Myję ją próbką z musteli i smaruję później tyłek też próbką z musteli a całe ciałko oeljem kokosowym. Jak ona póxniej pięknie pachnie
W sobotę odbyliśmy drugi spacer - chociaż to za dużo powiedziane, połaziliśmy sobie po ogrodzie próbując ten drugi wózek. Po ostatnim incydencie z kółkiem stwierdziłam, że nie będę ryzykowała wyjście dalej niż za furtkę bez wcześniejszego rozjeżdżenia.

(btw dalej nie jestem pewna imienia - z tego powodu w piątek nie pojechaliśmy w końcu z mężem do urzędu, mimo że byliśmy ubrani i ogólnie wyszykowani to wychodząc stwierdziliśmy "po co my właściwie jedziemy jak nie ma imienia to jak ją zapiszemy" ).
więc tak jak pisałam ja mówię do córki niunia mąż maleńka a moja mama mała Pusia (pusia to imię mojego kota)



a teraz idę coś zjeść, bo zaraz matka kamiąca padnie z głodu
po południu miała zachciankę na kebaba i zjadła kebaba


później jak nie usnę i córka da mi żyć to napiszę o mom pobycie w szpitalu co mi się przydało itp.



ps tego posta znowu pisałam chyba z dwie godz bo ciągle przerywałam na coś

pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:12   #3670
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
(...)
Ale u mnie wątpię w to, z Erykiem trzy tyg czułam się co dzień jakbym rodziła. No ale sama przyznasz,że przy trzecim dziecku przeterminować się to by była trochę porażka
Eh, współczuję. Ja se marudzę non stop, ale nie jest jeszcze aż tak źle, w sumie tylko plecy i żebra mnie bolą. Nie wyobrażam sobie żeby to cholerne spojenie regularnie bolało
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:17   #3671
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A co z Soleil_Rouge,odzywała się dzisiaj?
Bo może po tym masażu szyjki coś się u niej ruszyło...
O nieeeee masaż szyjki najgorsze co może być!!!!!
Tak się przy tym darłam jakby mnie ze skóry obdzierano, kazałam położnej przestać i nie dalam sobie już zrobic

Patrzcie ciotki jaka pyza ze mnie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF0298.jpg (75,9 KB, 83 załadowań)

Edytowane przez _Shiloh_
Czas edycji: 2014-01-05 o 22:30
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:19   #3672
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
ojjj tak.....

Jak idę to okrakiem,
jak siadak to okrakiem,
jak wstaję z miejsca to okrakiem i prawie robiąc mostek,
jak kładę się to jak stara jęcząca babcia.... itd.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------



Dobrze, że nie masz takiej sytuacji jak Akkma! Więc, jak coś to możesz śmiało lecieć na posiedzenie
Heh faktycznie na szczęście u mnie tron na chodzie

Pilotka, znów sie Ciebie fajnie czytało


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:23   #3673
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Pilotka świetnie mi się czyta to co piszesz,bardzo fajnie że tak dokładnie opisujesz swoje przeżycia i nie ściemniasz z niczym. Mogłabyś książkę napisać,wiesz?

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
O nieeeee masaż szyjki najgorsze co może być!!!!!
Tak się przy tym darłam jakby mnie ze skóry obdzierano, kazałam położnej przestać i nie dalam sobie już zrobic


Serio?
Wiesz co,to chyba zależy od kobiety i od tego kto wykonuje masaż.
Dla mnie przyjemne to nie było,trochę bolesne,ale do przeżycia.

A tobie robili masaż przed terminem? Jak to było z tobą,bo nie pamiętam...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:24   #3674
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość


cześć
chyba jednak nigdy nie nadrobię
chociaż podczytuję z telefonu, ale odp tearz z cytatami to nie dam rady.
odpowiadać na telefonie nie cierpię i nie do końca umiem

po pierwsze EVI07 GRATULUJĘ ROZPAKOWANIA!
po drugie Olcia trzymam

po trzecie dzięki za pochwały za moje wypociny co do karmienia
szczerze to myślałam, że to bardzo opornie się czyta, bo od dłuższego czasu (tzn ciąży) mam problemy z wypowiadaniem się a już pisaniem to w ogóle nieraz jak czytałam tutaj co napisałam to wydawało mi się to jakimś bełkotem analfabety
Amberella uśmiechnęłam się jak przeczytałam o blogu . To zupełnie nie moje klimaty, nie ogarniam tego wszystkiego, ja nie mam nawet konta na fb chociaż miałam założyć żeby być w tej grupiue, no cóż może jak będę miała czas to w końcu to zrobię. Już samo wrzucenie zdjęć do klubu mnie nieźle kosztowało nerwów heheh (tzn na początku).
Ogólnie to dzięki dziewczyny, ale w moim przypadku to takie pochwały są trochę na wyrost Bo nie będę ściemniać, nie przeżywam jakiejś wielkiej ekscytacji przy karmieniu, ani to lubię ani nie lubię, jakoś robię to automatycznie tzn najczęściej zajmuję się wtedy czymś innym a to oglądam tv a to przeglądam neta na tel albo czytam ulotki/gazetę/gazetki promocyjne. Daję swoje mleko ze względów ekonomicznych i zdrowotnych i trochę na przekór, bo chciałam spróbować mimo mojej sutkofobi
Nie ukrywam, że ssanie mnie drażni (chociaż nie tak mocno jak myślałąm), ale właśnie wtedy staram się zająć czym innym i nie skupiać się na ssaniu sutka. Prawy sutek nadal boli (po środkach przeciwbólowych mniej), najgorzej na początku, chyba sobie kupię jakiś gryzak. bo zagryzam zęby a "robota jak każda, generalnie jak wyjątkowo mocno boli to sobie myślę o czymś innym hmmm na przykład kurde o księżnej Dianie, o nowej pralce, o testach do „Koła fortuny”, a jak ssanie jest wyjątkowo mocne to zamykam oczy i wyobrażam sobie, że ....... z di Caprio...". znacie to co nie

z córką uwielbiam się przytulać już od poczatkowych godzin jej życia ciągłe leżała na mnie. W domu też ją często kładę na sobie, od razu się uspokaja i to właśnie to wtedy najbardziej cczuję tą bliskość i więź (kiedy leży mi na klacie i cichutko kwika ) a nie przy karmieniu.
hmm a co do ssania to mogę poświadczyć, że dziecko jakieś 5x mocniej ssie niż laktator i faktycznie żaden sprzęt nie wyssie i nie wyrobi tak laktacji jak dziecko.
o laktacje faktycznie walczyłam mimo bólu i przeciwności i dalej się nie poddaję tzn chcę utrzymać na jak największych obrotach Naprawdę bardzo dużo pomogła mi położna laktacyjna i nasz wątek i rady mam karmiących m.in gosi , bo miała porówanie z pierwszym dzieckiem i standardami w innym kraju (wspomniałam o tym pani dietetyk), tylko tutaj to było wszystko w teorii ja potzrebowałam praktyki i pokazania mi że tak powiem naocznie . W tym szpitalu pomagają kobietom w karmieniu piersią (jak kobieta chce oczywiście - pytają), ale nie ma żadnego terroru i dają wybór, nikt nikogo nie szykanuje że daje mieszankę wręcz przeciwnie. I to mi się właśnie podoba. Niezależnie jaki sposób karmienia matka wybierze to dostaje pomoc i wskazówki. Tak powinno być. Podobnie jest z zostawianiem dziecka na noc u położnych. Wieczorem zawsze pytają. Wiadomo, że rady są różne co zmiana to słyszałam czasami takie kwiatki, i zupełnie sprzeczne opinie, ale na szczęście trafiłam na prawdziwą profesjonalistkę od laktacji, która zajmowała się przede wszystkim karmieniem piersią i poradnią laktacyjną.
Najtrudniejszy był początek bardzo mnie bolało, mleko nie leciało, dziecko się denerwowało, bo głodne a w pieriach braki, wypadał jej sutek z głodu a ja byłam obolała i coraz bardziej wkurzona ale równocześnie coraz bardziej zdeterminowana żeby rozbudzić laktację i karmić. Przykładałam córkę z różnych stron i przeforsowałam brzuch karmiąc w nieodpowiednich pozycjach po cc m.in na boku czy w kalsycznej. Dopiero wczoraj karmiłam wygodnie na boku na rogalu-kojcu i tutaj sprawdził się rewelaxcyjnie. W innych pozycjach niezastąpiona jest fasolka. Ogólnie to jest coraz lepiej.
Mleko ściągam i będę ściągała dla męża w nocy, dla mnie zresztą też. W nocy w ogóle narazie nie karmię i nawet sobie nie wyobrażam żeby wisiała mi z godzinę albo lepiej na piersi, dajemy moje odciągnięte w butelce - parę minut i najedzona a ja jestem później przynajmniej wyspana. W taki sposób przesypia mi narazie. Przez dwa dni mój "mądry" mąż ją rozbudzał niepotrzebnie itp i była niespokojna. Zamiast dać mleko trochę na śpiocha nawet, wziąć odbić i odłożyć (ewentualnie przebrać) to on ją zabawiał, świecił światło, długo przewijał, nosił, lulał itp.Myślałam że mnie coś trafi. Na szczęście go opierdzieliłam i już się opamiętał.
Kiedy mam czas to może nawet wisieć 4 godziny (jak wczoraj rano, obejrzałam dzień dobry tvn a później an współnej z córką przy piersi), ale ten czas nie jest w nocy. Ale wczoraj np mogłam sobie pozwoilić na to żeby ssała i przysypiała, ssała i przysypiała a przy normlanych karmieniach jak sobie przysypia to ją stymuluję do ssania gilgotając pod bródką, robiąc kółeczka na policzku, smyrając po wnętrzu dłoni albo stópek i na karczku. (tak mi poradziła p. Basia i działa ) Czasami też kręcę swoją piersią żeby ssała a nie spała albo wkładam koniuszek małego palca. A czasami liczę ilość jej ssań, ale jest to związane z moją małą obsesją liczenia wszystkiego kiedy nie mam co robić np siedząc w poczekalni u lekarza liczę płytki
także tak wyglądają moje początki karmienia.
co do diety matki karmiącej to owszem jest zdrowa, ale dla mnie niewykonalna a co do diety elimacyjnej to jest dla mnie jedną wielką pomyłką, zresztą polecam: http://kobiety.med.pl/cnol/images/cn...zne_3_2013.pdf
tak sobie myślałam że chyba coś w tym jest o czym co pisała ejani, że producenci mieszanek tak trąbią o tej diecie i co wolno a czego nie. bo wszytskie ulotki które mam o kamieniu piersią są z mieszanek i wszędzie tam piszą o zaletach kp a później cała lista czego nie wolno i na końcu coś w stylu " a jak nie będziesz mogła kp to mamy rozwiązanie nasz super produkt". Pytałam trzech różnych pediatrów (w tym dwóch w szpitalu) i dwie położne o najlepszą mieszankę i wszyscy mówili to samo, że każda mieszanka na rynku jest dobra, nie ma lepszych czy gorszych, nie ma co kupować droższych bo wszystko to marketing. Nawet w szpitalu mówili mi że oni podają nan1 jakieś specjalne, bo ich nestle sponsoruje. teraz mają mieć nowego sponsora entafil czy coś takiego i powoli wprowadzają na oddział to mleko. (córka np dostała dwa razy)

to chyba tyle o karmieniu , pewnie niedługo mnie czeka
córka ssała ostatni raz o 17.00 do 17.50 później o jeszcze 18.00 dostała odciągniętego 30 ml i o 20.30 znowu 30ml. (chciałam zużyć resztkę z dnia i odciagnąć od nowa - byłam na zakupaach i myślałam że piersi zaraz mi eksplodują )

dzisaij też była "kąpiel"
to "już" druga. pierwsza (w środę) była raczej udana, chociaż trwała dosłownie chwilkę. Mąż trzymał a ja ją myłam, chociaż właściwie nie było z czego myć. Mamy duuużą wanienkę na tym stelażu i nie za bardzo wygodnie było (dla osób takich jak my - które robiły to pierwszy raz w życiu) więc kupiliśmy dzisiaj gąbkę do kąpieli. Wiem, wiem że to siedlisko bakterii itp. ale wydawała mi (po opiniach) się najwygodniejsza i mamy zamiar zalewać ją wrzątkiem. No i faktycznie jest wygodna. Więc dzisiaj była druga kąpiel. Również całkiem udana. Myję ją próbką z musteli i smaruję później tyłek też próbką z musteli a całe ciałko oeljem kokosowym. Jak ona póxniej pięknie pachnie
W sobotę odbyliśmy drugi spacer - chociaż to za dużo powiedziane, połaziliśmy sobie po ogrodzie próbując ten drugi wózek. Po ostatnim incydencie z kółkiem stwierdziłam, że nie będę ryzykowała wyjście dalej niż za furtkę bez wcześniejszego rozjeżdżenia.

(btw dalej nie jestem pewna imienia - z tego powodu w piątek nie pojechaliśmy w końcu z mężem do urzędu, mimo że byliśmy ubrani i ogólnie wyszykowani to wychodząc stwierdziliśmy "po co my właściwie jedziemy jak nie ma imienia to jak ją zapiszemy" ).
więc tak jak pisałam ja mówię do córki niunia mąż maleńka a moja mama mała Pusia (pusia to imię mojego kota)



a teraz idę coś zjeść, bo zaraz matka kamiąca padnie z głodu
po południu miała zachciankę na kebaba i zjadła kebaba


później jak nie usnę i córka da mi żyć to napiszę o mom pobycie w szpitalu co mi się przydało itp.



ps tego posta znowu pisałam chyba z dwie godz bo ciągle przerywałam na coś

Wszystko super i ciesze sie ze mimo braku czasu piszesz bo lubię Cię czytać i fajnie sie słucha Twoich przeżyć.
Z jednym sie tylko nie zgodzę. Ok- wszystkie mieszanki sa dobre śle niektóre sa poprostu lepsze, a szpitale jak szpitale dają to co maja absolutnie niedostosowujac mleka do potrzeb dziecka. No ale czemu sie tu dziwić skoro NFZ obciął w tym roku środki na leczenie wczesniakow z UWAGA UWAGA 15 tys na 1 słownie JEDEN tys.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:31   #3675
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Zaraz idę zrobić sobie ciepłą kąpiel,może skurcze i bóle trochę mi złagodzi.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:39   #3676
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Patrzcie ciotki jaka pyza ze mnie
Oooo jaki fajny!!!! Dobra piąstka, dobra
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:45   #3677
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość

Patrzcie ciotki jaka pyza ze mnie

Ominęłam jakoś zdjęcie Marcelka.
Jaki fajny Klusuś! I łapki też pulchniutkie już ma. Mój Eryk też taki był
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:53   #3678
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 815
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Co do szpitali to z tego co sie orientuje i jak to zawsze u nas bylo to o 6 rano zasuwaja juz polozne z termometrem potem pseudo sniadanie ( najczesciej kromka chleba i pol bulki do tego milimetr pseudo masla i plaster czegos co ma wedline udawac) obiady zawsze dawali po 12 i z reguly to byla woda udajaca zupe a na kolacje resztki ze sniadania. Tak to wyglada na wiekszosci oddzialow wiec sadze ze na porodowce jest podobnie. Takze bez wlasnej walowki sie nie obejdzie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:54   #3679
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość



Serio?
Wiesz co,to chyba zależy od kobiety i od tego kto wykonuje masaż.
Dla mnie przyjemne to nie było,trochę bolesne,ale do przeżycia.

A tobie robili masaż przed terminem? Jak to było z tobą,bo nie pamiętam...
Ja miałam masaż już w szpitalu, położna zdecydowała, bo miałam silne skurcze co 2-3 min a rozwarcie tylko 2 cm.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:55   #3680
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Senira a chociaż jakaś dostępna lodówka tam jest,żeby schować swoje jedzenie?


Dobra,uciekam. Dobranoc!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 22:57   #3681
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość


dzisaij też była "kąpiel"
to "już" druga. pierwsza (w środę) była raczej udana, chociaż trwała dosłownie chwilkę. Mąż trzymał a ja ją myłam, chociaż właściwie nie było z czego myć. Mamy duuużą wanienkę na tym stelażu i nie za bardzo wygodnie było (dla osób takich jak my - które robiły to pierwszy raz w życiu) więc kupiliśmy dzisiaj gąbkę do kąpieli. Wiem, wiem że to siedlisko bakterii itp. ale wydawała mi (po opiniach) się najwygodniejsza i mamy zamiar zalewać ją wrzątkiem. No i faktycznie jest wygodna. Więc dzisiaj była druga kąpiel. Również całkiem udana. Myję ją próbką z musteli i smaruję później tyłek też próbką z musteli a całe ciałko oeljem kokosowym. Jak ona póxniej pięknie pachnie
My też zaliczyliśmy kąpiel - wypadła rewelacyjnie Kacperek zapiszczał tylko raz przy rozbieraniu, a przy wkładaniu do wanienki i myciu rozglądał się ciekawie

Myłam go sama, TŻ chlapał tylko wodą , zeby nie było zimno.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:02   #3682
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
(...)
co do diety matki karmiącej to owszem jest zdrowa, ale dla mnie niewykonalna a co do diety elimacyjnej to jest dla mnie jedną wielką pomyłką, zresztą polecam: http://kobiety.med.pl/cnol/images/cn...zne_3_2013.pdf
tak sobie myślałam że chyba coś w tym jest o czym co pisała ejani, że producenci mieszanek tak trąbią o tej diecie i co wolno a czego nie. bo wszytskie ulotki które mam o kamieniu piersią są z mieszanek i wszędzie tam piszą o zaletach kp a później cała lista czego nie wolno i na końcu coś w stylu " a jak nie będziesz mogła kp to mamy rozwiązanie nasz super produkt". Pytałam trzech różnych pediatrów (w tym dwóch w szpitalu) i dwie położne o najlepszą mieszankę i wszyscy mówili to samo, że każda mieszanka na rynku jest dobra, nie ma lepszych czy gorszych, nie ma co kupować droższych bo wszystko to marketing. Nawet w szpitalu mówili mi że oni podają nan1 jakieś specjalne, bo ich nestle sponsoruje. teraz mają mieć nowego sponsora entafil czy coś takiego i powoli wprowadzają na oddział to mleko. (córka np dostała dwa razy)
(...)
Fajnie że coraz więcej ludzi uświadamia sobie te wszystkie debilne sztuczki marketingowe. No bo na jaką cholerę producent mleka w proszku miałby zachwalać mleko matki, skoro za nie matka mu nie zapłaci i zarobku brak Przecież to takie głupie że aż mokre
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:09   #3683
isia4891
Zadomowienie
 
Avatar isia4891
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Spokojnej nocy choć nie wszystkim tego życzę, a co...niech się dzieje...na 5 conajmniej jest już czas
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1535651_259813894183352_203403837_n.jpg (19,2 KB, 27 załadowań)
isia4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:11   #3684
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Fajnie że coraz więcej ludzi uświadamia sobie te wszystkie debilne sztuczki marketingowe. No bo na jaką cholerę producent mleka w proszku miałby zachwalać mleko matki, skoro za nie matka mu nie zapłaci i zarobku brak Przecież to takie głupie że aż mokre

dokładnie- poza tym jakby mm było takie super, najlepsze i nawitaminizowane to by żadna kobieta piersią nie karmiła i każdy lekarz odradzał by karmienie z cycka.
Producenci muszą jakoś "walczyć" o rynek bo wiadomo, że to produkt bardzo potrzebny a co za tym idzie zyski są nieziemskie
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:11   #3685
isia4891
Zadomowienie
 
Avatar isia4891
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Stoję rozkrokiem i się gibam na boki, bo syn tak szaleje, ze inaczej nie daje rady. Może go uspie , albo urodze
isia4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:22   #3686
Soleil_Rouge
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 776
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Hej!jestem, jestem...

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A co z Soleil_Rouge,odzywała się dzisiaj?
Bo może po tym masażu szyjki coś się u niej ruszyło...
Nic się niestety nie ruszyło. Tzn brzuch twardnieje trochę częściej, ale jeszcze nie rodze - to na pewno! Jedyne co, to wygląda na to ze mój czop odchodzi na pewno raty - w piątek rano była pierwsza a dziś druga partia... oczywiście jeszcze trochę krwawie, tzn mam delikatne plamienia po tym masażu szyjki, ale to ponoć normalne. Mała rusza się całkiem sporo i mam nadzieje ze niedługo juz ja poznam

Co do mojej nieobecności dzisiaj, to ponadrabialismy z Tż wszelkie "zaległości towarzyskie". Rano jedni znajomi, popołudniu drudzy, a w międzyczasie godzinny spacer w szybkim tempie - Tż chyba też chcę już Mała poznać bo sam mnie dziś namawiał na ten spacer choć z drugiej strony, jak widzę program dnia i nocy mam karmiących, to sobie myślę że może lepiej, żeby ona jeszcze posiedziala w moim brzuchu

Wracam do nadrabiania. Jestem juz w łóżku i pisze na telefonie i szału dostaje jak mi "koryguje" wyrazy!!
__________________
tp: 01/06/2015

Edytowane przez Soleil_Rouge
Czas edycji: 2014-01-05 o 23:24
Soleil_Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:23   #3687
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Fajnie że coraz więcej ludzi uświadamia sobie te wszystkie debilne sztuczki marketingowe. No bo na jaką cholerę producent mleka w proszku miałby zachwalać mleko matki, skoro za nie matka mu nie zapłaci i zarobku brak Przecież to takie głupie że aż mokre
To akurat wymóg od górny, nie wiem dokładnie jak to działa ale mm jako produkt spożywczy specjalnego przeznaczenia moze byc reklamowany z zaznaczeniem ze kp jest najważniejsze najlepsze i wogole jedyne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Soleil_Rouge Pokaż wiadomość
Hej!jestem, jestem...



Nic się niestety nie ruszyło. Tzn brzuch twardnieje trochę częściej, ale jeszcze nie rodze - to na pewno! Jedyne co, to wygląda na to ze mój czop odchodzi na pewno raty - w piątek rano była pierwsza a dziś druga partia... oczywiście jeszcze trochę krwawienie, tzn mam delikatne plamienia po tym masażu szyjki, ale to ponoć normalne. Mała rusza się całkiem sporo i mam nadzieje ze niedługo juz ja poznam

Co do mojej nieobecności dzisiaj, to ponadrabialismy z Tż wszelkie "zaległości towarzyskie". Rano jedni znajomi, popołudniu drudzy, a w międzyczasie godzinny spacer w szybkim tempie - Tż chyba też chcę już Mała poznać bo sam mnie dziś namawiał na ten spacer choć z drugiej strony, jak widzę program dnia i nocy mam karmiących, to sobie myślę że może lepiej, żeby ona jeszcze powiedziała w moim brzuchu

Wracam do nadrabiania. Jestem juz w łóżku i pisze na telefonie i szału dostaje jak mi "koryguje" wyrazy!!
Ojjj tak moj srajfon tez wie lepiej co chce napisać!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:46   #3688
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
dokładnie- poza tym jakby mm było takie super, najlepsze i nawitaminizowane to by żadna kobieta piersią nie karmiła i każdy lekarz odradzał by karmienie z cycka.
Producenci muszą jakoś "walczyć" o rynek bo wiadomo, że to produkt bardzo potrzebny a co za tym idzie zyski są nieziemskie
Kiedyś podobno mleko sztuczne było właśnie polecane jako lepsze od naturalnego, lekarze je polecali i wogóle. W jakichś latach 70-tych czy coś.
Czytałam nawet że zanim dokładnie poznano działanie cholesterolu w mleku naturalnym, w USA produkowano mleko sztuczne bez cholesterolu na zasadzie że cholesterol to zło wcielone, i efekt był taki że wiele dzieci po wykarmieniu na takim mleku było upośledzonych umysłowo, bo cholesterol jest niezbędny do rozwoju mózgu.


Cytat:
Napisane przez Soleil_Rouge Pokaż wiadomość
(...)
Co do mojej nieobecności dzisiaj, to ponadrabialismy z Tż wszelkie "zaległości towarzyskie". Rano jedni znajomi, popołudniu drudzy, a w międzyczasie godzinny spacer w szybkim tempie - Tż chyba też chcę już Mała poznać bo sam mnie dziś namawiał na ten spacer choć z drugiej strony, jak widzę program dnia i nocy mam karmiących, to sobie myślę że może lepiej, żeby ona jeszcze posiedziala w moim brzuchu
(...)
Jak mu tak zależy to może powinien się wziąć za wykurzanie metodą, hmm, taką jaką dziecię powstało?


Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
To akurat wymóg od górny, nie wiem dokładnie jak to działa ale mm jako produkt spożywczy specjalnego przeznaczenia moze byc reklamowany z zaznaczeniem ze kp jest najważniejsze najlepsze i wogole jedyne.
(...)
W sumie dobrze, przecież inaczej dezinformacja byłaby jeszcze większa.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-05, 23:55   #3689
Soleil_Rouge
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 776
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość

Jak mu tak zależy to może powinien się wziąć za wykurzanie metodą, hmm, taką jaką dziecię powstało? .
Próbowałam, ale od ostatniej wizyty u ginekologa czyli od piątku to już się boi. Usłyszał, że Mała jest juz bardzo nisko i lekarz powiedział ze czuje główkę przy badaniu, wiec on już sobie wyobraża, że jak coś to on będzie tą główkę jej obijal i mi zapowiedział, że nie na szans co prawda gin mówił, żeby jak najbardziej, ale on nie chce
__________________
tp: 01/06/2015
Soleil_Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-06, 00:30   #3690
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Do Mamus które rodziły przez CC

Jak wygląda sprawa posiłku przed i po operacji?
Można jesc normalnie czy jednak trzeba zachować iles godzinny post?
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 21:58:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.