Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVIII

[Karo89]

Napisane przez Ahafiya

Wiesz ja w sumie powinnam już być na 2 roku. Tylko ta zmiana uczelni kosztowała mnie stratę tego roku. Ale wolałam rok niż wyjść po studiach i zamiast wykazać się jakoś zrobić z siebie kretyna.
Na szczęscie praktyki otworzyły mi oczy.

Dadaj jeszcze że wyobrażają sobie wielką wdzięczność ludzi za to co robią.
Niestety mam na roku sporo osób które poszły na rat. bo nie dostały się na medycynę. Większość takich osób pewnie skończy z frustracją, że tkwią w tym zawodzie i no cóż, ciężko wykonywać taki zawód z takim podejściem już na starcie. Widziałam kilka takich osób w pogotowiu.
I przy okazji wzywania pogotowia i na praktykach. Aż woła od nich "nawet nie oczekuj ode mnie ludzkiego podejścia, bo ja tu wcale nie chce być"
Praktyki były bardzo intensywne... pierwszy dzień to otwarte złamanie, naprawdę paskudne, drugiego pierwsza reanimacja i facet zmarł. Następnego przywieźli bezdomnego któremu z rany wychodziło coś w rodzaju larw muchy (z wyglądu- nie pamiętam co to było)
Zapach ropy- zapamiętany na całe życie. Ciężko by było idealizować i zakładać że trzewia na wierzchu się nie zdarzają. A to tylko SOR.
Dziękuję za kciuki.
I za rady, ale pielęgniarstwo to po prostu nie to.

Aha no i co do kasy, to wiem że zarobki są śmiesznie małe. Zwłaszcza w porównaniu do tego, jak ciężka to praca.
Ale tego też byłam świadoma...
Wolę mieć trochę mniej, dorabiać, ale robić to co zawsze chciałam. A nie robić coś z musu, tylko dla kasy.
Może to głupie, ale nie potrafiłabym tak

że się pozwolę wtrącić.

To ważne, że są tacy ludzie, którzy chcą robić coś z pasji, a nie tylko przeliczają to na pieniądze. To bardzo ważne i cenię takich ludzi.
Brat mojej mamy jest ratownikiem medycznym, więc wiem co nie co o tym zawodzie, również od strony perspektyw i rozwoju zawodowego

wiecie co ?
zarażacie mnie tymi lakierami galaxy et c niektóre są takie bombowe, że muszę sobie kupić.

[Ahafiya]

Napisane przez Aleksandriiia

Tak wdzięczność, to jest to co najrzadziej dostaję od pacjentów
Ratownictwo w przypadku nie dostania się na medycynę to największy błąd, chociaż znam jedną dziewczynę, która właśnie na ratownictwie się odnalazła i na medycynę już więcej nie startowała.

Ja na praktykach na oiomie miałam zgon, bez podjęcia reanimacji, pacjent w zasadzie był DNR, ale dla mnie to był wielki szok, jak mu "jeszcze coś na monitorze pikało" a kazali mi powyciągać z niego wszystkie rurki itd.
Zapach ropy nie jest taki zły poczekaj na zapach ropy zmieszanej z krwią i kałem, taki 3 dniowy przyklejony do pacjenta, który trzeba od niego odkleić albo odleżyny takie hodowlane. larwy też już miałam, jedyne przy czym mój żołądek świruje, nie znoszę robali, a w ludzkim ciele tym bardziej
Co do zarobków od 2 lat pracuję za 1200 ...

No ale to jednostki. Większość takich osób nigdy nie odnajdzie się w ratownictwie.
A frustracja najczęściej przelewa się na pacjentów...

O losie, nawet nie chce myśleć. Chociaż nawet tej ropy nie odczułam tak bardzo jak inni, bo u mnie zawsze katar większy albo mniejszy (pierwszy raz byłam szczęśliwa z powodu mojej alergii )
Robale nie zrobiły na mnie wrażenia.
Jedyna co mnie przeraża to oczy. Nawet na filmach nie mogę patrzeć np na wbijanie igły..
A różne mogą być uszkodzenia, wady. No ale jakoś dam sobie z tym radę. Już i tak zrobiłam krok do przodu, bo wszelkie "gmeranie" przy oczach mnie odrzucało i przerażało, a przełamałam się i noszę soczewki

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez Karo89

że się pozwolę wtrącić.

To ważne, że są tacy ludzie, którzy chcą robić coś z pasji, a nie tylko przeliczają to na pieniądze. To bardzo ważne i cenię takich ludzi.
Brat mojej mamy jest ratownikiem medycznym, więc wiem co nie co o tym zawodzie, również od strony perspektyw i rozwoju zawodowego

W sumie ciężko mówić o rozwoju zawodowym w ratownictwie

[Karo89]

Napisane przez Ahafiya

W sumie ciężko mówić o rozwoju zawodowym w ratownictwie

zależy jak na to popatrzeć

[kwrobel2]

Napisane przez halbtrocken

Co to za odtłuszczacz? Zainteresowana jestem. Mam podobny problem.

Takie cudo z Natury i do tego pięknie pachnie.

Napisane przez miranda122

Nie umiem matmy, a muszę poprawić w piątek, bo mi 2 wychodzi na półrocze.

Bez spiny. Ja na świadectwie maturalnym mam 2 z matmy i żyję. W sumie skończyłam z niezłą średnią jak na moją szkołę... Nie musisz być dobra ze wszystkiego. Skoro mówisz, że nigdy nie umiałaś i nie lubiłaś matematyki, to znajdź inny przedmiot, który lubisz i czym się interesujesz. W szkole średniej niestety, a moze i stety należy myśleć już trochę o przyszłości. Warto już wtedy zacząć kierować się swoimi zainteresowaniami. Rozumiem, że chcesz mieć dobre oceny ze wszystkich przedmiotów, ale takie rzeczy to raczej w gimbazie.

Napisane przez Kaveri

Mogę parę pokazać, skoro i tak wszyscy wiedzą, jak wyglądam KLIK

Śliczna jesteś

[Aleksandriiia]

Napisane przez Ahafiya

No ale to jednostki. Większość takich osób nigdy nie odnajdzie się w ratownictwie.
A frustracja najczęściej przelewa się na pacjentów...

O losie, nawet nie chce myśleć. Chociaż nawet tej ropy nie odczułam tak bardzo jak inni, bo u mnie zawsze katar większy albo mniejszy (pierwszy raz byłam szczęśliwa z powodu mojej alergii )
Robale nie zrobiły na mnie wrażenia.
Jedyna co mnie przeraża to oczy. Nawet na filmach nie mogę patrzeć np na wbijanie igły..
A różne mogą być uszkodzenia, wady. No ale jakoś dam sobie z tym radę. Już i tak zrobiłam krok do przodu, bo wszelkie "gmeranie" przy oczach mnie odrzucało i przerażało, a przełamałam się i noszę soczewki

miałam faceta z zszywką do mebli w oku
wyrobisz sobie wrażliwość na zapachy, a raczej znieczulicę :p
jeżeli masz chęci, a widzę, że masz, to naprawdę wiele obrzydliwości jest do przełknięcia, mnie już nie rusza kupa, badanie per rectum czy wyciąganie wczorajszego obiadu z buzi, choć na samym początku miałam małe opory, ale wtedy mówiłam sobie "Alka Ty nie dasz rady??" i szłam z pampersem pod pachą i uśmiechem na twarzy,

najważniejsza jest satysfakcja z pracy, a w naszym zawodzie jest ona ogromna, pod warunkiem, że podchodzisz do niego serio
przychodzisz do domu wypruta, zmęczona, ledwo się czołgasz, ale siadasz i wiesz, że zrobiłaś COŚ, poprawiłas czyjś komfort życia, uratowałaś komuś zdrowie lub nawet życie, a czasem zwykła rozmowa z samotna babuszką daje dużo radości, bo wiesz, że dla niej jesteś kimś ważnym, komu ufa, bo oddaje swoje zdrowie w Twoje ręce

[Ahafiya]

Napisane przez Karo89

zależy jak na to popatrzeć

Fakt, można spojrzeć na to trochę inaczej

Ciągle mnie porównują z bratem (prawnikiem) dlatego tak na to patrzę.
Mojej rodzinie średnio się podoba mój kierunek

[Aleksandriiia]

Napisane przez Ahafiya

W sumie ciężko mówić o rozwoju zawodowym w ratownictwie

potwierdzam, mamy tylko obowiązek się doskonalić, rozwoju zawodowego nie ma, gdyż system na to nie pozwala, jeździsz albo w karetce albo siedzisz na SOR'ze lub dyspozytorni, nie ma szczebelków, stopni kariery, wyższych, niższych stanowisk, ratownik i już

[Ahafiya]

Napisane przez Aleksandriiia

miałam faceta z zszywką do mebli w oku
wyrobisz sobie wrażliwość na zapachy, a raczej znieczulicę :p
jeżeli masz chęci, a widzę, że masz, to naprawdę wiele obrzydliwości jest do przełknięcia, mnie już nie rusza kupa, badanie per rectum czy wyciąganie wczorajszego obiadu z buzi, choć na samym początku miałam małe opory, ale wtedy mówiłam sobie "Alka Ty nie dasz rady??" i szłam z pampersem pod pachą i uśmiechem na twarzy,

najważniejsza jest satysfakcja z pracy, a w naszym zawodzie jest ona ogromna, pod warunkiem, że podchodzisz do niego serio
przychodzisz do domu wypruta, zmęczona, ledwo się czołgasz, ale siadasz i wiesz, że zrobiłaś COŚ, poprawiłas czyjś komfort życia, uratowałaś komuś zdrowie lub nawet życie, a czasem zwykła rozmowa z samotna babuszką daje dużo radości, bo wiesz, że dla niej jesteś kimś ważnym, komu ufa, bo oddaje swoje zdrowie w Twoje ręce

No to mnie teraz przeraziłaś (tą zszywką)
Ale chyba każdy w tym zawodzie ma z czymś problem... i jest to do pokonania.

Z takimi rzeczami sobie poradzę, tego się nie boję.
Mogłam wybrać sobie czystą biurową pracę, a skoro nie chciałam, to trzeba się z tym liczyć.

Rozbawił mnie kolega z roku któremu ktoś na oddziale kazał na praktykach pomóc w myciu pacjenta.
A on był strasznie oburzony, że jak to- on- student ratownictwa?

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez Aleksandriiia

potwierdzam, mamy tylko obowiązek się doskonalić, rozwoju zawodowego nie ma, gdyż system na to nie pozwala, jeździsz albo w karetce albo siedzisz na SOR'ze lub dyspozytorni, nie ma szczebelków, stopni kariery, wyższych, niższych stanowisk, ratownik i już

No właśnie to doskonalenie pozostaje.
I zmiana miejsca pracy

[deszczowypies]

Napisane przez XminorXlosX

Wiem, mam dwie ale to bordo za ciemne mi się wydaje za bardzo fioletowe za mało czerwone jakby

To moja wiedza została w całości wykorzystana już .

Umyłam się żelem Yves Rocher Cacao&Raspberry mamy, pachnie jak malinowe delicje . Ponadto do listy 'do kupienia' doszedł peeling do twarzy Perfecty i żel pod oczy, kiedyś nie miałam tylu zachcianek .

[kwrobel2]

Napisane przez deszczowypies

To moja wiedza została w całości wykorzystana już .

Umyłam się żelem Yves Rocher Cacao&Raspberry mamy, pachnie jak malinowe delicje . Ponadto do listy 'do kupienia' doszedł peeling do twarzy Perfecty i żel pod oczy, kiedyś nie miałam tylu zachcianek .

Ja mam płyn do kąpieli, Luksji bodajże, o zapachu czekoladowo-pomarańczowym i on pachnie jak delicje pomarańczowe... TŻ chciał już go jeśc, jest taki cudny

[edytah10]

pannaatopowa, ja bym z chęcią coś przygarnęła... tyle że jak ja
Ci się odwdzięczę?

[Karo89]

Napisane przez Ahafiya

Fakt, można spojrzeć na to trochę inaczej

Ciągle mnie porównują z bratem (prawnikiem) dlatego tak na to patrzę.
Mojej rodzinie średnio się podoba mój kierunek

Ahafiya to wręcz bym powiedziała że prawnik też z jednej strony nie ma możliwości rozwoju zawodowego
tak więc, nie przejmuj się komentarzami innych
Nie patrz na innych, rób to co lubisz.

ludzie potrafią czasem obrzydzić człowiekowi największą pasję...

idę spać, dobranoc

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez Kaveri

Wszystko się zgadza

Poza tym, że Garnier Oleo śmierdzi pietruszką i cytryną

Aż musiałam wstać i iść powąchać ja tam czuję jakąś cytrusową nutę

Napisane przez Heroldin

W rozsądnej cenie zapewne ? Sleek !!! Nic lepszego {w rozsądnej cenie} jak do tej pory nie spotkałam.
Ale ... jest jedno ale. Te paletki skonstruowane są tak, że przeciętny malowaniec, jak np ja, używa z danego zestawu parę odcieni, a reszta nietknięta. Mam w paletce zużyte całkowicie dwa, trzy cienie, dwa lekko ruszone, a reszta dziewicza. Ale co do barw i ich intensywności, trwałości cieni i ich jakości nie mam żadnych zastrzeżeń.

Właśnie utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że mam chcice właśnie na sleeka ja cieniami maluję się bardzo rzadko więc pewnie z wykorzystaniem cieni będzie u mnie tak samo :P

Zostawić Was same na jeden dzień i tu już tyle do nadrabiania ruchajcie, ruchajcie póki macie chcice
złamałam paznokcia na fakersie i to do połowy
marzy mi się jakiś ładny fioletowy piaskacz i mydełka o których piszecie też mnie kuszą, jakby komuś nie podpasowało to jam jest chętna
i będę musiała po to błotko do rossa zapierniczać :P

[Ahafiya]

Napisane przez Karo89

Ahafiya to wręcz bym powiedziała że prawnik też z jednej strony nie ma możliwości rozwoju zawodowego
tak więc, nie przejmuj się komentarzami innych
Nie patrz na innych, rób to co lubisz.

ludzie potrafią czasem obrzydzić człowiekowi największą pasję...

idę spać, dobranoc

Dawno przestałam się przejmować To moje życie, nie ich

Zresztą już dużo przeciwności było, w samym pójściu na ten kierunek. Ja się łatwo nie poddaję
Gdyby mi tak nie zależało zostałabym w mieście które pokochałam i miałam najlepszych znajomych, a nie tkwiła w Krakowie A musiałam się przeprowadzić, dla lepszej uczelni.
Chociażby to.

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Średnio od miesiąca nie mogę spać. Tzn nie zasypiam przed 2.
Teraz zaczęłam po prostu coś robić w tym czasie, ale jak czasami próbowałam leżeć od 22, to też nie zasypiałam aż do 2-3...
I teraz to się tak przyzwyczaiłam i wstaję koło 9-11, ale jak wstawałam o 6 było to samo. W ciągu dnia chciało mi się spać, a wieczorem kładłam się i nic
W czasie wolnego nie przeszkadza mi to, ale zaraz wracam na uczelnię i znowu będę chodzić jak jakieś zombie

[versatille]

Napisane przez miranda122

Nigdy jej nie rozumiałam Ale teraz poprawiam funkcję liniową.

Dasz radę

Napisane przez Scarrabeo

Kav, trzym mnie, bo zakochałam się w Galaxy #21. On jest księżniczkowy do porzygu, co się ze mną dzieje?

Kolejna mojego Claire'sa czy mam zwidy?
Co do niego (nawet jak nie jest identyczny jak mój) powiem Ci tak - ok, wygląda pięknie, księżniczkowato, ślicznie, słodko i wgl. Ale jak się do niego zamiast różowej sukienki założy spodnie i tiszert (nie daj Boże trampki) to wygląda to razem tak, że nie wiadomo gdzie ręce schować

Napisane przez EdizA

Xminor-
1. Taka
2. Taka
3. A może bardziej taka Cię zadowala?
4. Ta jest ładna, przynajmniej moim zdaniem

Aż mnie zastanawia jak bym w tym wyglądała

Napisane przez Ahafiya

Średnio od miesiąca nie mogę spać. Tzn nie zasypiam przed 2.
Teraz zaczęłam po prostu coś robić w tym czasie, ale jak czasami próbowałam leżeć od 22, to też nie zasypiałam aż do 2-3...
I teraz to się tak przyzwyczaiłam i wstaję koło 9-11, ale jak wstawałam o 6 było to samo. W ciągu dnia chciało mi się spać, a wieczorem kładłam się i nic
W czasie wolnego nie przeszkadza mi to, ale zaraz wracam na uczelnię i znowu będę chodzić jak jakieś zombie

Ło! Wstałam dzisiaj o 13., teraz się zabieram za kończenie prezentacji.. a za dwa dni mam wstać o 4.30

[Ahafiya]

Napisane przez versatille

Ło! Wstałam dzisiaj o 13., teraz się zabieram za kończenie prezentacji.. a za dwa dni mam wstać o 4.30

Ja z nudów zaczęłam robić projekt Tzn robię go średnio od 14, ale teraz tak serio zaczęłam, bo wcześniej cały czas cos mnie rozpraszało.
Nie wiem jak ja we wtorek wstanę na busa o 6
A w środę na 8 na uczelnię

[halbtrocken]

Napisane przez pannaatopowa

dlatego mam komunikat. Mam do rozdania:
- maseczka 3in1 syoss restore (ta żółta) - 3/4 pojemności
- gliss kur, hair repair, ultimate oil elixir serum (drażni mi dłonie) (kilka kropel wypsikanych)
- syoss color protect, szampon - pół

Królestwo, królestwo za Gliss Kura!
To znaczy chętnie przygarnę, a zbiory me stoją przed Tobą otworem.

[Heroldin]

Napisane przez Ewuniaa16

mam w planach zrobienie porządnego, ciepłego swetra. Podobają mi się takie delikatne z kokardka z tylu

A ja od miesięcy, szukając swetra, zastanawiam się : kto nosi te wszechobecne swetry z różnej maści wstawkami {najczęściej na plecach} kokardkami, dziurami, koronkami.

Napisane przez kascysko

Skoczę tam we wtorek, bo dziś i jutro przybytek ten zamkniętym jest

Moje jestestwo wdzięczne Ci będzie.

Napisane przez kascysko

Selective 17 capuccino, dobrze zapamiętałam?

Napisane przez kascysko

Co robi Kaśka

Bardzo, bardzo dobra metoda.

Napisane przez meeedzik

Haha muszę szukać szamponu i odżywki dla psa

No to dotknęłaś mojego feblika
Co ile myje się psa ? Jak najrzadziej. Nie słuchaj głupot. A przy słotnej pogodzie najczęściej wystarczy wilgotna ścierka . Każde mycie niszczy u psa naturalną warstwę ochronną na skórze.
Teraz mam prawie już ośmioletnie cielaki i one nigdy nie były kąpane. Czesanie + przecieranie wodą z octem. Nie śmierdzą, sierść piękną {jeden to Akita Inu} i skórę zdrową mają. W łóżku mym polegują.
Ale miałam też i maltańczyka. Księżna Sonja {przez "j"} sędziwego wieku dożyła. Osiemnaście lat miała kiedy odeszła. To zaprawiona jestem w bojach. Nigdy, powtarzam - nigdy nie używałam przy jej kosmetyce środków dla zwierząt. Szampony i odżywki ludzkie.Tylko trzeba uważać : te, o jak najmniej intensywnym zapach. A że psy tej rasy {yorki też} trudne włosy mają, nacierałam ją też i olejami. Przed myciem. Kokosowy lubiła bardzo.

Napisane przez Scarrabeo

W razie jakby Kaś nie zdobyła wal do mnie- mam na trasie dwa stacjonarne GieeRy.

Zakonotowałam

Napisane przez deszczowypies

Vintage Romance, Oh so special, Storm czy Showstoppers?

Swoją przygodę ze Sleekami zaczynałam od palety Storm 578. Acid - nie miałam.

Napisane przez deszczowypies

ja chcę fiolety!

http://cocolita.pl/cienie_do_powiek....f_producer_6/1
http://www.kosmetykomania.pl/pl_PL/p...Sleek-Makeup/6

Napisane przez Aleksandriiia

gdyby nadal istniała możliwość studiowania zaocznie piel. poszłabym na studia

Zawsze mnie zastanawiało i ciekawiło : jaka jest różnica między wyedukowaniem po szkole pielęgniarskiej a tym po studiach ? Jakaś inna wiedza i umiejętności ?

Napisane przez Kaveri

Spokojnie, bez paniki.

Nareszcie coś rozsądnego.

Napisane przez EdizA

Mówi się, że konturówka zapobiega wylewaniu się szminki poza kontur ust

Dobrze, że dodałeś : mówi się. Jaka to szminka, co się wylewa ? Tego się nie ratuje. To się wyrzuca.

Napisane przez M4rt3czk4_92

Właśnie utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że mam chcice właśnie na sleeka

Powiem jedno : warto. Ale ... pamiętaj, że jeden lubi ogórki, inny organisty córki. Słyszałam, tzn. : mówi się, że cieniami od Catrice można zrobić makijaż, a tuszem z Maybelline - Colossal Volum' Express rzęsy pomalować. Ja nie umiem .

[delightful_]

Napisane przez Ewuniaa16

Zamiast szpinaku daję brokuly i czosnek, wszystko podsmażam razem z piersią z kurczaka.Przyprawiam solą, pieprzem i sosem sojowym.

Gratulacje i trzymam kciuki

Moje smaki!
Dziękuje

Napisane przez deszczowypies

Posłucham w domu od razu, bo teraz mi TŻ śpi

Napisane przez EdizA

delightful- o borze, kocham Twój głos
Trzymam kciuki za powodzenie !

Ojej, dziękuję bardzo,bardzo !!!!

Napisane przez EdizA

Nie wyspałam się wcale dzisiaj.
Mąż mówi, że wycałowałam go przez sen

Ooooooo

Napisane przez Scarrabeo

Po raz czwarty i ostatni:
KAV, PROSZĘ ROZDZIEWICZYĆ HM-OWY GLITTER.

Również go posiadam i oświadczam, iż jest cudowny ! Dorwałam ostatnią sztukę Nosiłam go SZEŚĆ DNI i nie było odprysków ! Toż to niesamowite ! Na moich paznokciach lakiery trzymają się max 2-3 dni, a ten ..

Napisane przez versatille

A z czym to takie problemy? Mata jest fajna

Problemy ? Ogrom ! Fajność ? Siępytom : kaj ?!

Napisane przez Karo89

ludzie potrafią czasem obrzydzić człowiekowi największą pasję...

Często przez zawiść i zaburzone poczucie własnej wartości . Ile razy doświadczałam ..

Napisane przez Ahafiya

[/COLOR]Średnio od miesiąca nie mogę spać. Tzn nie zasypiam przed 2.
Teraz zaczęłam po prostu coś robić w tym czasie, ale jak czasami próbowałam leżeć od 22, to też nie zasypiałam aż do 2-3...
I teraz to się tak przyzwyczaiłam i wstaję koło 9-11, ale jak wstawałam o 6 było to samo. W ciągu dnia chciało mi się spać, a wieczorem kładłam się i nic
W czasie wolnego nie przeszkadza mi to, ale zaraz wracam na uczelnię i znowu będę chodzić jak jakieś zombie

Ja mam dokładnie to samo ! Tyle, że nie potrafię spać do późna. Budzę się zazwyczaj kilka razy od czwartej do szóstej, o 6.30 nie wytrzymuję i wstaję, cały dzień mam wrażenie, że usnęłabym na kamieniu, przychodzi wieczór- nic . Może to nerwy ? Może zbyt stresujące życie?

Wczoraj cały dzień byłam u babci, jest coraz gorzej . Tak źle, jak wczoraj jeszcze nie było . Mam tylko nadzieję, że ten kryzys był chwilowy .

Kav, śliczne zdjęcia !

Ale spamujecie ostatnio Aż trudno nadrabiać .Ale przynajmniej mam co robić przy śniadanku
Miłego dnia

[Kaveri]

Napisane przez Aleksandriiia

napisałam tylko o możliwościach, tak jak mówię bez EKG mogę tylko gdybać, może to być nerwica, dojrzewanie, może i co innego, dlatego warto sprawdzić, to, że powtarza się to od 2 lat i jeszcze żyjesz o niczym nie świadczy (zabrzmiało jak groźba :p)
według mnie może, każde NZK jest dużym obciążeniem dla mięśnia sercowego

Skoro może to mieć związek, to tymbardziej się nie przejmuję, dojrzewam (i łudzę się, że jeszcze urosnę)

Napisane przez miranda122

Aleś śliczna

Dziękuję

Napisane przez Scarrabeo

Zgoda, zachody są trochę przereklamowane, Brad Pitt już stary i brzydki, ale mleczny Ritter Sport z całymi migdałami = orgazm kulinarny i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.

Omnomnom. Chcę takie włosy. Dajcie mi takie włosy. Natentychmiast.

Kav, trzym mnie, bo zakochałam się w Galaxy #21. On jest księżniczkowy do porzygu, co się ze mną dzieje?

Nie jadłam, nie wypowiem się, ale migdały toleruję tylko jako kształt paznokci.

Omnomnom, ciężko mi wyobrazić sobie Ciebie w lokach, takich ciemnych

Nawet jak na mnie jest za słodki i za bardzo księżniczkowy

Napisane przez Karo89

super! )

Dzięki

Napisane przez deszczowypies

Lepiej foty Florence obejrzyj!
Ale piękne zdjęcia

Napisane przez EdizA

Kav, widziałaś? Pewnie tak, ale ja się właśnie zakochałam

Nie wiem czy widziałam, idę sprawdzać, ale właśnie serce zabiło mi szybciej

Napisane przez kwrobel2

Śliczna jesteś

Dziękuję

Napisane przez M4rt3czk4_92

Aż musiałam wstać i iść powąchać

Scarrabeo, po dokładnych oględzinach doszłam do wniosku, że Marteczka ma identyko paznokcie, jak Twoje w wersji krótkiej

[Scarrabeo]

Napisane przez Kaveri

Skoro może to mieć związek, to tymbardziej się nie przejmuję, dojrzewam (i łudzę się, że jeszcze urosnę)

Urosnę?! Tyś oszalała! Zakazuję!

Nie jadłam, nie wypowiem się, ale migdały toleruję tylko jako kształt paznokci.

Omnomnom, ciężko mi wyobrazić sobie Ciebie w lokach, takich ciemnych

Nawet jak na mnie jest za słodki i za bardzo księżniczkowy

Dobra, zostawmy już tę czekoladę i migdały i poszukajmy innych spożywczych porównań- ten glitter piękny niczym smażone banany, crème brûlée i tort czekoladowy. W jednym.

Ja nie potrafię sobie wyobrazić siebie w ogóle. Mój mózg ma blokadę, żeby potem koszmarów nie mieć.

Nie wiem co się dzieje- ja i róż na paznokciach? Róż ze złotkiem? Piaskowy brokatowy błyszczący pierdzącosłodki róż ze złotkiem? Ja?

Scarrabeo, po dokładnych oględzinach doszłam do wniosku, że Marteczka ma identyko paznokcie, jak Twoje w wersji krótkiej

Ekhem. Moje paznokcie nie mają innej wersji.

Marteczka moją paznokciową siostrą? Lubię to.

[Kathinna]

Napisane przez halbtrocken

Królestwo, królestwo za Gliss Kura!
To znaczy chętnie przygarnę, a zbiory me stoją przed Tobą otworem.

a on bardzo silikonowy jest, czy po prostu treściwy ten GlissKur?

[meeedzik]

Napisane przez miranda122

Jak malowałaś?


Jakiej odżywki dla psiaka używałaś? Bo mojej sznaucerce często się włosy plątają, ale nie używamy odżywek.

Na różowo a na kciuku i serdecznym ten nowy lakier
A zresztą w załączniku dam fotkę
i czekam na Twoje

Używałam zestawu Gottlieb ( szampon i odżywka ) i chyba teraz też to kupię, bo najlepiej się spisał u nas, włosku były fajny i gładkie

Napisane przez Kaveri

Mogę parę pokazać, skoro i tak wszyscy wiedzą, jak wyglądam KLIK

śliczna jesteś
i zazdroszczę sesji, chyba też muszę sobie zażyczyć, bo od dawna mi się marzy ale sama jeszcze nie wiem jaką bym chciała

Napisane przez Heroldin

No to dotknęłaś mojego feblika
Co ile myje się psa ? Jak najrzadziej. Nie słuchaj głupot. A przy słotnej pogodzie najczęściej wystarczy wilgotna ścierka . Każde mycie niszczy u psa naturalną warstwę ochronną na skórze.
Teraz mam prawie już ośmioletnie cielaki i one nigdy nie były kąpane. Czesanie + przecieranie wodą z octem. Nie śmierdzą, sierść piękną {jeden to Akita Inu} i skórę zdrową mają. W łóżku mym polegują.
Ale miałam też i maltańczyka. Księżna Sonja {przez "j"} sędziwego wieku dożyła. Osiemnaście lat miała kiedy odeszła. To zaprawiona jestem w bojach. Nigdy, powtarzam - nigdy nie używałam przy jej kosmetyce środków dla zwierząt. Szampony i odżywki ludzkie.Tylko trzeba uważać : te, o jak najmniej intensywnym zapach. A że psy tej rasy {yorki też} trudne włosy mają, nacierałam ją też i olejami. Przed myciem. Kokosowy lubiła bardzo.

Wiadomo kąpię jak jest potrzeba i czuję, że śmierdzi
Jak jest zima to się nie brudzi, bo nie ma gdzie, ale niestety w taką pogodę jak teraz + chlapa muszę go częściej kąpać, mieszkam na wiosce, a mój mały gadzik łazi w największe błoto i wygląda jakbym go wyciągnęła z szamba nieraz łapy wycierane mokrą szmatką i podwozie po każdym wyjściu.
A co do ludzkich kosmetyków to nie wiem czy są one takie dobre dla psów, ludzie mają ph 5,5 a psy około 7,5 więc kosmetyki dla psów są chyba specjalnie pod nie tworzone
raz użyłam na moim szamponu mego, delikatnego i nie mocno pachnącego ( jakiegoś dzieciowego ) to drapał się niemiłosiernie i teraz boję się na nim eksperymentować, więc chyba zostanę przy Gottlieb bo dobrze się u nas spisywał i starczał na bardzo długo

[Floria]

Hej, ja mam ten lakier:

(to nie moje zdjęcie, tylko ukradzione z neta)
trzyma się 6 dzień, ma leciuchno starte nawet nie końcówki, tylko wierzchnią warstwę przy końcówkach. Ciekawa jestem jak inne piaski się zachowują. Potrzebuję czegoś, co utrzyma się tydzień, kiedy będę na nartach. Ale wolałabym inny kolor. Mam jakiś glitter z essence, tylko nie mogę teraz znaleźć dokładnie takiego zdjęcia. Mój jest ładniejszy Bardziej amarantowy.

To, kochane, co się z takim czymś robi? Można użyć solo, czy koniecznie trzeba nakładać na inny kolor (bazowy)?
Zaraz dopiszę, co jeszcze chciałam napisać, tylko muszę wrócić do wątku.

Chciałam dopisać, że podziwiam Ahafiya i Aleksandriiia i trzymam za Was kciuki. Chociaż z taką determinacją, to same sobie świetnie poradzicie.
I Kav- bardzo fajna sesja. Zdjęcia jakby poza czasem - nie widać za bardzo w jakich czasach robione (moda, makijaż), widać przede wszystkim ludzi, i to mi się podoba.

[Ahafiya]

Napisane przez delightful_

Wczoraj cały dzień byłam u babci, jest coraz gorzej . Tak źle, jak wczoraj jeszcze nie było . Mam tylko nadzieję, że ten kryzys był chwilowy .

Trzymam kciuki żeby bylo dobrze. Trzymaj się



Wysłane z mojego LG-E975 przy użyciu Tapatalka

[EdizA]

Napisane przez XminorXlosX

Eeee nigdy tego nie ogarniam chyba ciepła, bo strasznie żółta a opalam się na brązowo dobrze kombinuję?

To nie kupuję konturówki Skarbnico Wiedzy

Ta ostatnia! co to dokładniej?
Taką jak 3 mam

Jakie masz żyły na nadgarstku? Bardziej zielono-żółte czy fioletowo-niebieskie?
Lepiej czujesz się w pomidorowej czerwieni, czy też takiej bardziej zgaszonej z domieszką innego (np. niebieskiego) koloru?

E tam skarbnico wiedzy. Mówię, co wiem

Gosh 154 Burgundy
, a tu link do przypadkowej recenzji na blogu.

Napisane przez Kaveri

Nie wiem czy widziałam, idę sprawdzać, ale właśnie serce zabiło mi szybciej

Mnie wciąż nie przestaje szybko bić

Napisane przez delightful_

Ojej, dziękuję bardzo,bardzo !!!!

Ooooooo

Nie ma za co, sama prawda
Nie wiem, czy takie - ja się nie wyspałam.

Napisane przez Heroldin

Dobrze, że dodałeś : mówi się. Jaka to szminka, co się wylewa ? Tego się nie ratuje. To się wyrzuca

Też tak sądzę

Napisane przez versatille

Aż mnie zastanawia jak bym w tym wyglądała

Pewnie świetne, chociaż to jeszcze kwestia dobrania koloru

[deszczowypies]

Napisane przez M4rt3czk4_92

Właśnie utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że mam chcice właśnie na sleeka ja cieniami maluję się bardzo rzadko więc pewnie z wykorzystaniem cieni będzie u mnie tak samo :P

marzy mi się jakiś ładny fioletowy piaskacz i mydełka o których piszecie też mnie kuszą, jakby komuś nie podpasowało to jam jest chętna
i będę musiała po to błotko do rossa zapierniczać :P

Ja ostatnio porzuciłam kredki dla cieni, więc może zaryzykuj .
Z fioletowych piasków polecam Wibo Sand, mój pierwszy piasek.

Napisane przez Heroldin

A ja od miesięcy, szukając swetra, zastanawiam się : kto nosi te wszechobecne swetry z różnej maści wstawkami {najczęściej na plecach} kokardkami, dziurami, koronkami.

Swoją przygodę ze Sleekami zaczynałam od palety Storm 578. Acid - nie miałam.

http://cocolita.pl/cienie_do_powiek....f_producer_6/1
http://www.kosmetykomania.pl/pl_PL/p...Sleek-Makeup/6

Czasem ja noszę, choć raczej nie zimą .
Kolejny głos za Stormem, będzie się działo...

Napisane przez meeedzik

Na różowo a na kciuku i serdecznym ten nowy lakier
A zresztą w załączniku dam fotkę
i czekam na Twoje

Łał .

Napisane przez Floria

Hej, ja mam ten lakier:

(to nie moje zdjęcie, tylko ukradzione z neta)
trzyma się 6 dzień, ma leciuchno starte nawet nie końcówki, tylko wierzchnią warstwę przy końcówkach. Ciekawa jestem jak inne piaski się zachowują. Potrzebuję czegoś, co utrzyma się tydzień, kiedy będę na nartach. Ale wolałabym inny kolor. Mam jakiś glitter z essence, tylko nie mogę teraz znaleźć dokładnie takiego zdjęcia. Mój jest ładniejszy Bardziej amarantowy.

To, kochane, co się z takim czymś robi? Można użyć solo, czy koniecznie trzeba nakładać na inny kolor (bazowy)?
Zaraz dopiszę, co jeszcze chciałam napisać, tylko muszę wrócić do wątku.

Ja raczej nie nakładam topa na piasek, a bazę głównie po to, by lepiej go zmyć, chyba nie przedłuża trwałości.

[Kathinna]

a ja troszkę pospamuję, kto mnie ma w znajomych t pewnie widział
Trzeci raz organizowane jest akcje Biżuteryjki dla WOŚP, w tym roku uzbirało się nas prawie 500, do tego dołączyły dziewczyny papierowe i zrobiły dla biżutkow piękne pudełka, aukcje można obejżeć tu: http://aukcje.wosp.org.pl/listing?sellerId=7825961
Jeśli macie chęć (i kasę ) licytujcie, jeśli nie to rozprzestrzeniajcie im więcej osób zobacyz, tym szanse na zebranie więcej kasy dla WOŚP, w zeszlym roku udało na się zebrać dzięki temu zrywowi 18000zł, w tym na aukcjach już jest prawie 9000, a dopiero się zaczęły tak naprawdę
Niektóre aukcje mają ceny kosmicze ustalone, ale one znikną i zaczną się od 1zł jak wszystkie (too ceny straszaki 10 000 i 50 000, bo aukcje musiał być już wystawiona, ale dziewczyny nie zdjążyły jeszcze jej poskładać w kupę, a zależy nam, żeby wszystkie kończyły się w dzień finału, bo wtedy ludzie bardziej hojni )
Ja swoje 3 grosze wtrąciłam do bransoletki tęczowej, do bransoletki sutaszowa ziemia, sutaszowa czerwona, kolii rho ophiuchi, kolii forest of desire jakby kto pytał

[Kaveri]

Kat, ja Ciebie nie mam! Poszukaj mnie u jakiejś dziewczyny; Paulina K. nie mam zdjęć

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Hejka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.