Miłośniczki Zary część XXXII

[monicar]

Napisane przez OnaZakupoholik

od początku je chciałam,ale problem z dostaniem

W Krk ich pełno

[Mn1s1ek]

Napisane przez eleonorka cyrolka

tak S i byla oki menelska z braku S mam M

A menelska to która to ?

[Agnes18]

Napisane przez calixto

Brawo piękny wynik!!!! Ja nosze 38/M i mniejszego nie chce ale ud troche bym oddała. Diety nie pomogą, bo chudne tylko z góry a tego nie potrzebuje. Jedynie ćwiczenia wysmuklające uda z tym już gorzej

Ja mam dokładnie tak jak Ty. Też noszę zazwyczaj 38/M i chyba mniej nie chciałabym. Kiedyś schudłam do rozm. 36 i wszyscy mi mówili, że wyglądam okropnie. Faktycznie, nie wyglądałam zbyt dobrze, jedynie od pasa w dół byłam zadowolona. Niestety zazwyczaj jest tak, że jak chudniemy, to najpierw leci twarz, a później biust, a w tych miejscach nie chciałabym być szczuplejsza, więc muszę raczej zostać w moim rozmiarze 38. Poza tym duże znaczenie mają tu chyba geny i niewiele da się z tym zrobić.

Napisane przez assicka

Niestety wg mnie jest konieczne - pod wpływem wody ten materiał się tak jakby kurczy, zbiega i nie najfajniej to wygląda... zresztą bluzka jest wtedy mniejsza
Jestem zadowolona, jest bardzo fajna Niestety podczas chodzenia się trochę mnie - zwłaszcza przy siadaniu i wtedy nie wygląda to najlepiej I te przeźroczyste wstawki przy szwach mogą trochę drapać - mnie to nie przeszkadza akurat

Napisane przez starlit

dziekuje
to chyba ją oddam, bo wiem, o jaki efekt Ci chodzi i denerwuje mnie to

Dziewczyny, jaki rozmiar z tej bluzki z przezroczystymi wstawkami macie, taki jak zazwyczaj kupujecie bluzki w Z? Bo mnie jedna miła Wizażanka zakupiła tą bluzkę, ale zastanawiam się czy nie powinnam mieć mniejszej.

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Pavlinecka_21

http://www.zara.com/pl/pl/trf/buty/s...2p1514016.html a te buty ktoś widział?

( ps. wcale nie szukam na siłę czegoś ddo kliknięcia )

Mierzyłam je w Pradze, rozmiar 40 i były idealne. Niestety była jedna para i na samym dole te cekinki były przebarwione.

Mnie się bardzo podobają. Jakby któraś widziała 40stkę to proszę o zakup !!!

[gabi1234]

Napisane przez UNIKALNA1983

A dziękuję. Może bym się skusiła ale wszystkie albo bardzo ubrudzone albo powyrywane zamki.

ja jak kupowalam jeszcze w cenie regularnej latem to tez wiekszosc tak miala - porozrywane zamki mialy prawie wszystkie

[Pavlinecka_21]

Napisane przez UNIKALNA1983

Mierzyłam je w Pradze, rozmiar 40 i były idealne. Niestety była jedna para i na samym dole te cekinki były przebarwione.

Mnie się bardzo podobają. Jakby któraś widziała 40stkę to proszę o zakup !!!

Właśnie fajnie wyglądają tak na wiosenkę ( czyli sądząc po pogodzie za oknem to u mnie tak na pojutrze ;P), ale na żywo u mnie jak zwykle nic nie ma no i nie wiem, jaki rozmiar klikać, z butami w Zarze zawsze mam problemy

[Hoodoo]

Napisane przez UNIKALNA1983

Czarne sznurowańce? Bo ja poszukuję wężowych.

Czarne, wężowych w ogóle nie było

[assicka]

Napisane przez Agnes18

Dziewczyny, jaki rozmiar z tej bluzki z przezroczystymi wstawkami macie, taki jak zazwyczaj kupujecie bluzki w Z? Bo mnie jedna miła Wizażanka zakupiła tą bluzkę, ale zastanawiam się czy nie powinnam mieć mniejszej.

Noszę XS i taki rozmiar też kupiłam Ale i tak była dość szeroka na mnie i oddałam do taliowania Chyba brałabym swój rozmiar - na pewno rozmiaru większego nie Może nawet z rozmiar mniejszą bym spróbowała - ale to zależy już chyba od biustu
Aha - i niskie osoby mogą mieć problem (ja mam 160 cm) - ja zaszewki które powinnam mieć na biuście miałam pod nim i średnio to wyglądało Ale bardzo mi się spodobała więc mimo to ją kupiłam i zaszewki mi krawcowa bez problemu przeszyła niżej - śladów nie było. Ale wiem, że nie każdemu się będzie chciało przerabiać

[monicar]

Ale dziewczyny marudzicie Jakby każdy miał wszystko idealne to byłoby nudno, nie byłoby celów i postanowień noworocznych oraz nagród za ich zdobycie albo nagród pocieszenia

[UNIKALNA1983]

Napisane przez gabi1234

ja jak kupowalam jeszcze w cenie regularnej latem to tez wiekszosc tak miala - porozrywane zamki mialy prawie wszystkie

Wczoraj oddawałam sweter. I była jedna mała plamka. I kobita miała obiekcje, czy to rzeczywiście jest nieużywany sweter. Sprawdzała go chyba z 10 min. W końcu nie wytrzymałam i zwróciłam uwagę, że większość ubrań w jasnych kolorach ( bo na ciemnych nie widać ) jest brudna od szminek, podkładów, kurzu z ziemi, nie mówiąc już o uszkodzonych zamkach, wyrwanych guzikach, brakujących ćwiekach, cekinach itp i dziwi się Pani, że ten sweter ma plamkę? Nie próbowałam jej usunąć, bo nie można później oddać ( guzik Corii ) ale kupiłam go już z tą plamką, bo była ostatnia S. Z łaską mi go przyjęła.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Pavlinecka_21

Właśnie fajnie wyglądają tak na wiosenkę ( czyli sądząc po pogodzie za oknem to u mnie tak na pojutrze ;P), ale na żywo u mnie jak zwykle nic nie ma no i nie wiem, jaki rozmiar klikać, z butami w Zarze zawsze mam problemy

Ja mam zazwyczaj 40stkę ( czasem 39 rzadko 41 )- i akurat w tym modelu również 40stka była ok także bez obawy bierz swój rozmiar.

[monicar]

Napisane przez UNIKALNA1983

Wczoraj oddawałam sweter. I była jedna mała plamka. I kobita miała obiekcje, czy to rzeczywiście jest nieużywany sweter. Sprawdzała go chyba z 10 min. W końcu nie wytrzymałam i zwróciłam uwagę, że większość ubrań w jasnych kolorach ( bo na ciemnych nie widać ) jest brudna od szminek, podkładów, kurzu z ziemi, nie mówiąc już o uszkodzonych zamkach, wyrwanych guzikach, brakujących ćwiekach, cekinach itp i dziwi się Pani, że ten sweter ma plamkę? Nie próbowałam jej usunąć, bo nie można później oddać ( guzik Corii ) ale kupiłam go już z tą plamką, bo była ostatnia S. Z łaską mi go przyjęła.

Dlatego lepiej nie kupować ubrań z wadą, albo zwracać w sklepie w którym się kupiło
Motylkowe sukienki, każda ma wyrwany zamek, cekinowe swetry wszystkie są pozaciągane a mimo to jest problem ze zwrotem.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez UNIKALNA1983

Wczoraj oddawałam sweter. I była jedna mała plamka. I kobita miała obiekcje, czy to rzeczywiście jest nieużywany sweter. Sprawdzała go chyba z 10 min. W końcu nie wytrzymałam i zwróciłam uwagę, że większość ubrań w jasnych kolorach ( bo na ciemnych nie widać ) jest brudna od szminek, podkładów, kurzu z ziemi, nie mówiąc już o uszkodzonych zamkach, wyrwanych guzikach, brakujących ćwiekach, cekinach itp i dziwi się Pani, że ten sweter ma plamkę? Nie próbowałam jej usunąć, bo nie można później oddać ( guzik Corii ) ale kupiłam go już z tą plamką, bo była ostatnia S. Z łaską mi go przyjęła.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



Ja mam zazwyczaj 40stkę ( czasem 39 rzadko 41 )- i akurat w tym modelu również 40stka była ok także bez obawy bierz swój rozmiar.

Właśnie zależy na kogo się trafi, ja nie oddaje w Bonarce,bo tam zwrot to urasta do miana przestępstwa.
Pytania czemu Pani zwraca są nie na miejscu.
Jak mam zły dzień mówię,że klientowi przysługuje 30 dni na zwrot.
Jeśli chodzi o zwroty mam słabe nerwy i wysyłam Tż.
Ostatnio robił zwrot,Pani go pyta a czemu Pan zwraca,a on mówi,że nie wie sam w tym nie chodzi.

[fantastic]

Napisane przez fiss

kurcze tak fajnie w nich wygladasz,ze zachcialo mi sie ich
najwyzej poszukam stacjonarnie, ale sama nie wiem, mam jedna pare jeansow w ktorych i tak rzadko kiedy chodze

Napisane przez Pavlinecka_21

Bardzo ładne te spodnie, fajny kolor na żywo tylko po co ta dziura ja lubię chodzić w jeansach do pracy, ale z dziurą nie przejdzie

Napisane przez myszola21

specjalnie obserwowałam jak znikają, w sobote o 23.50 były 43 sztuki, wczoraj o tej samej godzinie widziałam już tylko 3 w rozmiarze 36, na szczęście też kliknęłam

Fantastic wyglądasz po prostu fantastic w nowym poście

dziękuję bardzo

[eleonorka cyrolka]

Napisane przez OnaZakupoholik

Właśnie zależy na kogo się trafi, ja nie oddaje w Bonarce,bo tam zwrot to urasta do miana przestępstwa.
Pytania czemu Pani zwraca są nie na miejscu.
Jak mam zły dzień mówię,że klientowi przysługuje 30 dni na zwrot.
Jeśli chodzi o zwroty mam słabe nerwy i wysyłam Tż.
Ostatnio robił zwrot,Pani go pyta a czemu Pan zwraca,a on mówi,że nie wie sam w tym nie chodzi.

ja kiedys prze przypadek tez cos zwracalam w bonarce , zreszta nie bylo to moje a kolezanki ale jej bylo glupio i mnie poprosila
i tez pani pyta czemu wracam
a ja "bo zie za pania strsknilam i chcialam sie spotkac a nie mam co kupic, wiec choc zroce to sobie bede mogla na pania popatrzec " szkoda ze nie widzeliscie miny kobitki

moja dewiza nie ma glupich pytan ale na niektore nalezy sie glupia odpowiedz z urzedu

[fantastic]

Napisane przez gabi1234

zgadzam się absolutnie

jestem oddaną fanką urody i stylu Anety - dla mnie to miss wątku

haha Iza ale z rana masz dobry humor

[monicar]

Napisane przez OnaZakupoholik

Właśnie zależy na kogo się trafi, ja nie oddaje w Bonarce,bo tam zwrot to urasta do miana przestępstwa.
Pytania czemu Pani zwraca są nie na miejscu.
Jak mam zły dzień mówię,że klientowi przysługuje 30 dni na zwrot.
Jeśli chodzi o zwroty mam słabe nerwy i wysyłam Tż.
Ostatnio robił zwrot,Pani go pyta a czemu Pan zwraca,a on mówi,że nie wie sam w tym nie chodzi.

Taki jest obowiązek, menager musi o to zapytać. I nie pyta bo ma taki kaprys tylko po to, aby poznać czy czy coś jest nie tak: np.: złe szycie.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez eleonorka cyrolka

ja kiedys prze przypadek tez cos zwracalam w bonarce , zreszta nie bylo to moje a kolezanki ale jej bylo glupio i mnie poprosila
i tez pani pyta czemu wracam
a ja "bo zie za pania strsknilam i chcialam sie spotkac a nie mam co kupic, wiec choc zroce to sobie bede mogla na pania popatrzec " szkoda ze nie widzeliscie miny kobitki

moja dewiza nie ma glupich pytan ale na niektore nalezy sie glupia odpowiedz z urzedu

[starlit]

Napisane przez Agnes18

Dziewczyny, jaki rozmiar z tej bluzki z przezroczystymi wstawkami macie, taki jak zazwyczaj kupujecie bluzki w Z? Bo mnie jedna miła Wizażanka zakupiła tą bluzkę, ale zastanawiam się czy nie powinnam mieć mniejszej.

ja mam M a normalnie nosze M lub L, wydaje mi się, ze najlepiej brac swój rozmiar, ewentualnie mniejsza

[caat]

Napisane przez fantastic

haha Iza ale z rana masz dobry humor

ślicznie wyglądasz

[assicka]

Napisane przez OnaZakupoholik

Właśnie zależy na kogo się trafi, ja nie oddaje w Bonarce,bo tam zwrot to urasta do miana przestępstwa.
Pytania czemu Pani zwraca są nie na miejscu.
Jak mam zły dzień mówię,że klientowi przysługuje 30 dni na zwrot.
Jeśli chodzi o zwroty mam słabe nerwy i wysyłam Tż.
Ostatnio robił zwrot,Pani go pyta a czemu Pan zwraca,a on mówi,że nie wie sam w tym nie chodzi.

Ja też zawsze wysyłam męża i też go o to pytają Mówi im tylko, że takie dostał zadanie do wykonania i tyle

[eleonorka cyrolka]

Napisane przez monicar

Taki jest obowiązek, menager musi o to zapytać. I nie pyta bo ma taki kaprys tylko po to, aby poznać czy czy coś jest nie tak: np.: złe szycie.

u mnie na szczescie niky nie pyta i chwala za to
ja kiedys natrafilam na kelnera z dobrym poczuciem humoru
przy rachunku pyta
smakowalo? bo jak nie zawsze mozna zwrocic byle nie tutaj

[assicka]

Napisane przez eleonorka cyrolka

ja kiedys prze przypadek tez cos zwracalam w bonarce , zreszta nie bylo to moje a kolezanki ale jej bylo glupio i mnie poprosila
i tez pani pyta czemu wracam
a ja "bo zie za pania strsknilam i chcialam sie spotkac a nie mam co kupic, wiec choc zroce to sobie bede mogla na pania popatrzec " szkoda ze nie widzeliscie miny kobitki

moja dewiza nie ma glupich pytan ale na niektore nalezy sie glupia odpowiedz z urzedu

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez eleonorka cyrolka

u mnie na szczescie niky nie pyta i chwala za to
ja kiedys natrafilam na kelnera z dobrym poczuciem humoru
przy rachunku pyta
smakowalo? bo jak nie zawsze mozna zwrocic byle nie tutaj

padłam

[princzipessaa]

Prosze osoby znające się o wypowiedz w ponizszej sprawie (liczę na OnaZakupoholik )

Byłam w Zarze, chcialam kupic naszyjnik, byl przeceniony ze 149zl na 99zl, przy kasie Pani mi powiedziala ze zaszla pomylka i nie sprzeda mi go za 99zl, bo on kosztuje faktycznie 149 i jest z nowje kolekcji. Poinformowalam Panią, ze musi sprzedac mi z ceny na metce ale nie chciala i schowala nasyzjnik po ladę.
Powiedziala mi, ze jeśli cena jest na metce to sprzedawca ma obowiązek sprzedać towar w cenie, która na niej widnieje,ale jednak jeśli jest tych rzeczy więcej i tylko jedna z nich ma inną cenę to już może okazać się, że klienci zamieniają metki i ze nie sprzeda mi towaru bo reszta ma poprawne ceny.

Czy miala racje? czy faktycznie jesli tylko na jednej sztuce jest zla cena to ma prawo odmowic mi sprzedazy za nizsza cene?

[OnaZakupoholik]

Napisane przez monicar

Taki jest obowiązek, menager musi o to zapytać. I nie pyta bo ma taki kaprys tylko po to, aby poznać czy czy coś jest nie tak: np.: złe szycie.

jeśli menadżer zna kogoś, wie,że kupuje uważam,że nie powinien pytać i tak robi większość ale zdarzają się przypadki pytań
Zwracam to zwracam i tyle.
Stawia się klienta w sytuacji - tłumacz się Pani...

[Agnes18]

Napisane przez UNIKALNA1983

Wczoraj oddawałam sweter. I była jedna mała plamka. I kobita miała obiekcje, czy to rzeczywiście jest nieużywany sweter. Sprawdzała go chyba z 10 min. W końcu nie wytrzymałam i zwróciłam uwagę, że większość ubrań w jasnych kolorach ( bo na ciemnych nie widać ) jest brudna od szminek, podkładów, kurzu z ziemi, nie mówiąc już o uszkodzonych zamkach, wyrwanych guzikach, brakujących ćwiekach, cekinach itp i dziwi się Pani, że ten sweter ma plamkę? Nie próbowałam jej usunąć, bo nie można później oddać ( guzik Corii ) ale kupiłam go już z tą plamką, bo była ostatnia S. Z łaską mi go przyjęła.

Ja miałam stresa jak oddawałam rękawiczki kupione dla Klakierr. Nie zauważyłam, że są lekko rozdarte (albo rozdarcie było pod klipsem ). Pani je długo oglądała, ale chyba tez nie zauważyła i zwrot przyjęła. Trochę czułam się jak oszustka, bo nic nie powiedziałam, że coś z nimi nie tak.

Dziewczynki, czy ten sweter jest jeszcze do dostania? Ma ktoś linka do niego albo nr ref? Może ktoś pamięta chociaż w jakich rozmiarach występował?

[monicar]

Napisane przez fantastic

haha Iza ale z rana masz dobry humor

Aneta ja bym się bała bo Iza to już od dłuugiego czasu Cię uwielbia

P.S. śmieję się oczywiście

Skromna kobieta z klasą z Ciebie

[assicka]

Napisane przez monicar

Taki jest obowiązek, menager musi o to zapytać. I nie pyta bo ma taki kaprys tylko po to, aby poznać czy czy coś jest nie tak: np.: złe szycie.

Wiem, że taki jest obowiązek, ale to dość irytujące pytania niestety
Albo pytanie, że może wybierze sobie Pani coś w zamian
Nie lubię tego, ale na szczęście mój TŻ mnie bez problemu w tym wyręcza

[monicar]

Napisane przez Agnes18

Dziewczynki, czy ten sweter jest jeszcze do dostania? Ma ktoś linka do niego albo nr ref? Może ktoś pamięta chociaż w jakich rozmiarach występował?

Pytałam ostatnio w klubie czy ktoś chce. Nikt się nie zgłosił.
M

[OnaZakupoholik]

Napisane przez princzipessaa

Prosze osoby znające się o wypowiedz w ponizszej sprawie (liczę na OnaZakupoholik )

Byłam w Zarze, chcialam kupic naszyjnik, byl przeceniony ze 149zl na 99zl, przy kasie Pani mi powiedziala ze zaszla pomylka i nie sprzeda mi go za 99zl, bo on kosztuje faktycznie 149 i jest z nowje kolekcji. Poinformowalam Panią, ze musi sprzedac mi z ceny na metce ale nie chciala i schowala nasyzjnik po ladę.
Powiedziala mi, ze jeśli cena jest na metce to sprzedawca ma obowiązek sprzedać towar w cenie, która na niej widnieje,ale jednak jeśli jest tych rzeczy więcej i tylko jedna z nich ma inną cenę to już może okazać się, że klienci zamieniają metki i ze nie sprzeda mi towaru bo reszta ma poprawne ceny.

Czy miala racje? czy faktycznie jesli tylko na jednej sztuce jest zla cena to ma prawo odmowic mi sprzedazy za nizsza cene?

Pani mija się z prawdą.
Klientowi sprzedaje się rzecz po cenie na metce
Trzeba było wołać menadżera.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez assicka

Wiem, że taki jest obowiązek, ale to dość irytujące pytania niestety
Albo pytanie, że może wybierze sobie Pani coś w zamian
Nie lubię tego, ale na szczęście mój TŻ mnie bez problemu w tym wyręcza

W Krakowskiej jedna Pani z uporem oto pyta
Ja zawsze mówię wtedy nie,bo już mnie to podgrzewa...

[eleonorka cyrolka]

Napisane przez OnaZakupoholik

Pani mija się z prawdą.
Klientowi sprzedaje się rzecz po cenie na metce
Trzeba było wołać menadżera.

albo zrobic fote i poprosic o odmowe na pismie i do rzecznika

......................
nawet jesli maja zadawac idiotyczne pytania to uwazam ze menedzer powiniem umiec tak je zadac zeby bylo mniej idiotyczne

sama szole menedzerow i wiem ze z nimi roznie bywa ale jednak wiekszosc objawia sie znamionami posiadania mozgu

zamiast pytac dlaczego pani oddaje wystarczylo by spytac

czy jest pani zawiedziona krojem albo skladem materialu czy jest inna przyczyna zwrotu odowiedz na Pani pytanie pomoglo by nam w przyszlosci dostosowac artykul do potrzeb naszych klientow

po takim pytaniu odpowedz byla by zawsze szczera


tak samo jak ktos kiedys mowil o wachaniu rzeczy haha nie sadze zeby na szkoleniu ktos kazal menedzerom wachac szmaty chyba ze szkolenioweiec tez ma braki w klepkach
kaze sie sprawdzic odziesz czy nie nosi znamion uzywania , obcy zapach bla bla bla

a menedzer lap spodnie i wacha w ktoku hahaha
zamiast dyskretnie poogladac odziez z bliska