Miłośniczki Zary część XXXII

[OnaZakupoholik]

Napisane przez eleonorka cyrolka

albo zrobic fote i poprosic o odmowe na pismie i do rzecznika

Dokładnie

[Agnes18]

Napisane przez assicka

Noszę XS i taki rozmiar też kupiłam Ale i tak była dość szeroka na mnie i oddałam do taliowania Chyba brałabym swój rozmiar - na pewno rozmiaru większego nie Może nawet z rozmiar mniejszą bym spróbowała - ale to zależy już chyba od biustu
Aha - i niskie osoby mogą mieć problem (ja mam 160 cm) - ja zaszewki które powinnam mieć na biuście miałam pod nim i średnio to wyglądało Ale bardzo mi się spodobała więc mimo to ją kupiłam i zaszewki mi krawcowa bez problemu przeszyła niżej - śladów nie było. Ale wiem, że nie każdemu się będzie chciało przerabiać

Napisane przez starlit

ja mam M a normalnie nosze M lub L, wydaje mi się, ze najlepiej brac swój rozmiar, ewentualnie mniejsza

Dzięki dziewczyny. Ja zazwyczaj noszę M i taką mam, tylko ona albo jest ciut za szeroka albo po prostu dużo wykrojona pod pachami.

[ojalika]

hmm.. myślę nad spodniami z NK, chyba jutro przejdę się do Renomy

http://www.zara.com/pl/pl/nowa-kolek...5p1667151.html

wolałabym cos z wyprzedaży...

[princzipessaa]

Napisane przez OnaZakupoholik

Pani mija się z prawdą.
Klientowi sprzedaje się rzecz po cenie na metce
Trzeba było wołać menadżera.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------



W Krakowskiej jedna Pani z uporem oto pyta
Ja zawsze mówię wtedy nie,bo już mnie to podgrzewa...

i tak jej powiedzialam,ze wizaca jest cena na metce a ona mi na to,ze ktos musial przekleić tą cene bo na reszcie cena sie zgadza i mi nie sprzeda...
zatem nie miala racji? gdybym zawolala menegera wywalczylabym zakup po nizszej cenie?

[UNIKALNA1983]

Napisane przez princzipessaa

Prosze osoby znające się o wypowiedz w ponizszej sprawie (liczę na OnaZakupoholik )

Byłam w Zarze, chcialam kupic naszyjnik, byl przeceniony ze 149zl na 99zl, przy kasie Pani mi powiedziala ze zaszla pomylka i nie sprzeda mi go za 99zl, bo on kosztuje faktycznie 149 i jest z nowje kolekcji. Poinformowalam Panią, ze musi sprzedac mi z ceny na metce ale nie chciala i schowala nasyzjnik po ladę.
Powiedziala mi, ze jeśli cena jest na metce to sprzedawca ma obowiązek sprzedać towar w cenie, która na niej widnieje,ale jednak jeśli jest tych rzeczy więcej i tylko jedna z nich ma inną cenę to już może okazać się, że klienci zamieniają metki i ze nie sprzeda mi towaru bo reszta ma poprawne ceny.

Czy miala racje? czy faktycznie jesli tylko na jednej sztuce jest zla cena to ma prawo odmowic mi sprzedazy za nizsza cene?

Klient może zmienić metkę owszem- ale naszyjniki z zary zabezpieczane są przy zapięciu więc kartonika nie da się "podmienić" poza tym na kartoniku jest referencja.

[Agnes18]

Napisane przez monicar

Pytałam ostatnio w klubie czy ktoś chce. Nikt się nie zgłosił.
S M L

Nie zaglądałam dawno do klubu A jaki rozmiar miałaś na zbyciu? Jak one wypadają rozmiarowo?

[monicar]

Napisane przez assicka

Wiem, że taki jest obowiązek, ale to dość irytujące pytania niestety
Albo pytanie, że może wybierze sobie Pani coś w zamian
Nie lubię tego, ale na szczęście mój TŻ mnie bez problemu w tym wyręcza

Dla mnie to jest robienie z igły widły. Ktoś mnie pyta to odpowiadam, dziękuję, kaska do łapki i do widzenia.

Zdaję sobie sprawę, że taka jest polityka firmy, nie pasuje mi to nie robię tam zakupów albo piszę do centrali, a nie wyżywam się i nie żalę sprzedawcy

[sskers]

Napisane przez UNIKALNA1983

Klient może zmienić metkę owszem- ale naszyjniki z zary zabezpieczane są przy zapięciu więc kartonika nie da się "podmienić" poza tym na kartoniku jest referencja.

Ale da się przekleić naklejkę i myślę że o to chodziło sprzedawczyni

[princzipessaa]

Napisane przez UNIKALNA1983

Klient może zmienić metkę owszem- ale naszyjniki z zary zabezpieczane są przy zapięciu więc kartonika nie da się "podmienić" poza tym na kartoniku jest referencja.

na tym kartoniku byla przykejona biala cena 149zł
a obok cena pomaranczowa i pisalo 99 zl a pod cena napis "sweter"

i sama sie zaczelam zastanawiac czy ktos nie odkleil od swetra ...hmm

[monicar]

Napisane przez Agnes18

Nie zaglądałam dawno do klubu A jaki rozmiar miałaś na zbyciu? Jak one wypadają rozmiarowo?

One są raczej luźne więc lepiej brać S żeby nie wyglądać za bardzo szeroko. Jak jutro będzie to Ci wezmę.

[UNIKALNA1983]

Napisane przez princzipessaa

na tym kartoniku byla przykejona biala cena 149zł
a obok cena pomaranczowa i pisalo 99 zl a pod cena napis "sweter"

i sama sie zaczelam zastanawiac czy ktos nie odkleil od swetra ...hmm

A sorry. Na to nie wpadłam. No to chyba nie ma dyskusji bo naszyjnik to nie sweter.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez monicar

Dla mnie to jest robienie z igły widły. Ktoś mnie pyta to odpowiadam, dziękuję, kaska do łapki i do widzenia.

Zdaję sobie sprawę, że taka jest polityka firmy, nie pasuje mi to nie robię tam zakupów albo piszę do centrali, a nie wyżywam się i nie żalę sprzedawcy

ale czy ktoś się tu wywyższa?
Robię mnóstwo zwrotów czy ja czy Tż i pytanie się ciągle szczególnie jak ZNAJĄ klienta po co? Kto sprawdzi menadżera z tego czy pytał czy nie

[sskers]

Napisane przez princzipessaa

i tak jej powiedzialam,ze wizaca jest cena na metce a ona mi na to,ze ktos musial przekleić tą cene bo na reszcie cena sie zgadza i mi nie sprzeda...
zatem nie miala racji? gdybym zawolala menegera wywalczylabym zakup po nizszej cenie?

Z doświadczenia w sklepie wiem, że tak. Nie ważne czy jedna sztuka jest źle zametkowana, czy wszystkie. Wzięłaś tą sztukę, ta ma niższą cenę. A tłumaczenie że klient przekleja z , bo po co ktoś miałby tyle się fatygować żeby przekleić a nie kupić? Tym samym Ciebie o to oskarżyła. Ja poprosiłabym o oddanie naszyjnika i powiedziałabym że dzwonię do rzecznika praw konsumenta

[OnaZakupoholik]

Napisane przez princzipessaa

na tym kartoniku byla przykejona biala cena 149zł
a obok cena pomaranczowa i pisalo 99 zl a pod cena napis "sweter"

i sama sie zaczelam zastanawiac czy ktos nie odkleil od swetra ...hmm

Nie wiem jakie to ma znaczenie,ale jeśli cena była gładka,nie widać bylo żadnych odklejeń... sama nie wiem,ale uważam,że cena na metce cena w kasie i taką płacę.

[princzipessaa]

Napisane przez UNIKALNA1983

A sorry. Na to nie wpadłam. No to chyba nie ma dyskusji bo naszyjnik to nie sweter.

no wlasnie dlatego sama już zgłupiałam i w koncu zrezygnowalam...ale dalej zachodze, kto mial racje, czy moze udaloby mi sie kupic za te 99zl...

[sskers]

Napisane przez princzipessaa

na tym kartoniku byla przykejona biala cena 149zł
a obok cena pomaranczowa i pisalo 99 zl a pod cena napis "sweter"

i sama sie zaczelam zastanawiac czy ktos nie odkleil od swetra ...hmm

No w takim wypadku to nie ma co rozmawiać nawet

[Agnes18]

Napisane przez monicar

One są raczej luźne więc lepiej brać S żeby nie wyglądać za bardzo szeroko. Jak jutro będzie to Ci wezmę.

Dziękuję Ile one teraz kosztują? Myślisz, że jak noszę M to S-ka będzie dobra?

[eleonorka cyrolka]

Napisane przez princzipessaa

i tak jej powiedzialam,ze wizaca jest cena na metce a ona mi na to,ze ktos musial przekleić tą cene bo na reszcie cena sie zgadza i mi nie sprzeda...
zatem nie miala racji? gdybym zawolala menegera wywalczylabym zakup po nizszej cenie?

a co ciebie to obchodzi ze ktos cos przekleja
tam panie nie sa tylko do skladania ubran tylko do ich kontroli tez wiec jak sie klientowi udalo widac zle pilnowane przez personel i dlaczego ty masz poniesc konsekwencje

[Kashaya]

Napisane przez Agnes18

Ja mam dokładnie tak jak Ty. Też noszę zazwyczaj 38/M i chyba mniej nie chciałabym. Kiedyś schudłam do rozm. 36 i wszyscy mi mówili, że wyglądam okropnie. Faktycznie, nie wyglądałam zbyt dobrze, jedynie od pasa w dół byłam zadowolona. Niestety zazwyczaj jest tak, że jak chudniemy, to najpierw leci twarz, a później biust, a w tych miejscach nie chciałabym być szczuplejsza, więc muszę raczej zostać w moim rozmiarze 38. Poza tym duże znaczenie mają tu chyba geny i niewiele da się z tym zrobić.




Dziewczyny, jaki rozmiar z tej bluzki z przezroczystymi wstawkami macie, taki jak zazwyczaj kupujecie bluzki w Z? Bo mnie jedna miła Wizażanka zakupiła tą bluzkę, ale zastanawiam się czy nie powinnam mieć mniejszej.

Dokładnie tak jest. Nie tak dawno ważyłam 49 kg i przy okazji wszystkich możliwych składanych życzeń słyszałam żebym przytyła, bo źle wyglądam
Fakt, że na swoje zdjęcia z tamtego okresu nie mogę patrzeć - twarz okropna, wystające kości policzkowe i się wtedy wstydziłam w kostiumie na plażę wyjść. Wolę się teraz

[monicar]

Napisane przez OnaZakupoholik

jeśli menadżer zna kogoś, wie,że kupuje uważam,że nie powinien pytać i tak robi większość ale zdarzają się przypadki pytań
Zwracam to zwracam i tyle.
Stawia się klienta w sytuacji - tłumacz się Pani...

Madzia menager musi zapytać. Jeżeli nie pyta to nie przestrzega procedur na własną odpowiedzialność. I owszem są za to konsekwencje.
Chodzi mi tylko o to, że to nie jest ludzka złośliwość typu tłumacz się tylko procedura, której trzeba przestrzegać.

[eleonorka cyrolka]

Napisane przez princzipessaa

na tym kartoniku byla przykejona biala cena 149zł
a obok cena pomaranczowa i pisalo 99 zl a pod cena napis "sweter"

i sama sie zaczelam zastanawiac czy ktos nie odkleil od swetra ...hmm

a tego nie dodalas jak na nowej metce bylo sweter to ewidentnie nie byla to metka tego artykulu wiec sprzedawca tu mial racje

[martita_26]

Napisane przez fantastic

http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/je...9p1296543.html




aaa wrzuciłam już zdj. na bloga


.

Super się prezentują

[ddtvn]

wiecie co tak czytam co piszecie i chyba nie chciałabym trafic na Was jako klientki jak cos Wam nie pojdzie po mysli

taki zarcik oczywiscie

[aniser]

Napisane przez UNIKALNA1983

Mam 2 pary wosków z Zary, 5 par wosków z Mango i 1 woski ze stradiego i biorę je na 14 min w 30 stopniach. Piorę w Woolite do ciemnych rzeczy i do płukania Lenor. Mają się dobrze.

Napisane przez ddtvn

a masz te woski ze stradiego co były teraz za 89? bo moje juz wygladaja okropnie i mysle czy by ich nie zareklamowac..

Napisane przez monicar

Mierzyłam te woski bo śliczne, ale jak zwykle na mnie wyglądają bez szału:/
Ja bym przekręciła na lewą stronę i wypłukała w woolite do ciemnych rzeczy

Napisane przez steam_engine

Ja jedne ze swoich woskow zalatwilam przy pierwszym praniu wlasnie Lenorem od tego czasu wszystkie piore albo w Woolite albo w delikatnym szamponie, jesli płyn sie skończy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez ddtvn

chodzi o to ze ja ich do pralki nawet nie wrzucam, a cały wosk zszedł i porobiły sie takie hm.. nie wiem jak to okrelić jakby ten wosk sie odrywał takie "dziubki" sie porobiły :P

Napisane przez fantastic

ja swoje woski piorę w pralce na lewej str. w 30 stopniach, bez płyny do płukania, jedynie płyn do prania czarnego i nic się z nimi nei dzieje

Dzieki dziewczyny!:r oza:
No to przewroce je na lewa strone, wrzuce na pranie na 15 minut i dam Woolite. Lenora sie bede wystrzegac
Mam nadzieje,ze nic sie z nimi nie stanie

Za to troche zmartwilyscie mnie info o woskach ze stradiego- wczoraj przytargalam do domu szare/ kamienne i leza calkiem ok, chcialam zostawic, ale skoro wosk z nich zlazi to moze jednak nie warto i lepiej oddac poki moge....

[kasia89]

Ja jutro jadę zrobić zwrot dwóch lewych butów, myślicie że będę mieć problem? Odbierałam na szybko zarezerwowane dla wizażanki i dopiero w domu zauważyłam. Chodzi o sznurowańce, są w stanie idealnym z metką połączone jeszcze gumką. Kupowałam właśnie w Bonarce, a z tego co piszecie to nie ciekawo tam ze zwrotami i boję się że mi nie przyjmą

[monicar]

Napisane przez eleonorka cyrolka

nawet jesli maja zadawac idiotyczne pytania to uwazam ze menedzer powiniem umiec tak je zadac zeby bylo mniej idiotyczne

sama szole menedzerow i wiem ze z nimi roznie bywa ale jednak wiekszosc objawia sie znamionami posiadania mozgu

zamiast pytac dlaczego pani oddaje wystarczylo by spytac

czy jest pani zawiedziona krojem albo skladem materialu czy jest inna przyczyna zwrotu odowiedz na Pani pytanie pomoglo by nam w przyszlosci dostosowac artykul do potrzeb naszych klientow

po takim pytaniu odpowedz byla by zawsze szczera

A to jest osobna kwestia w jakiej formie ktoś to pytanie zadaje to już zależy od osoby, jej wyczucia i podejścia do klienta.

[Stace]

Napisane przez fantastic

mam klasyczne czarne, czarne z zamkami i pudrowe

Jakie pudrowe ?

Eeeej, teraz mi się przypomniały dziurawce - czemu ich nie ma? Wykupione już całe zapasy przed wyprzą ?

[assicka]

Napisane przez monicar

Dla mnie to jest robienie z igły widły. Ktoś mnie pyta to odpowiadam, dziękuję, kaska do łapki i do widzenia.

Zdaję sobie sprawę, że taka jest polityka firmy, nie pasuje mi to nie robię tam zakupów albo piszę do centrali, a nie wyżywam się i nie żalę sprzedawcy

A czy gdziekolwiek napisałam, że wyżywam się na sprzedawcy? Czy żalę się? Zawsze jestem bardzo grzeczna i miła - i gdy coś kupuję i gdy coś zwracam, więc nie rozumiem skąd Twoja wypowiedź. Napisałam, że nie przepadam za tym, dlatego ze zwrotami wysyłam męża i tyle

[ddtvn]

Napisane przez kasia89

Ja jutro jadę zrobić zwrot dwóch lewych butów, myślicie że będę mieć problem? Odbierałam na szybko zarezerwowane dla wizażanki i dopiero w domu zauważyłam. Chodzi o sznurowańce, są w stanie idealnym z metką połączone jeszcze gumką. Kupowałam właśnie w Bonarce, a z tego co piszecie to nie ciekawo tam ze zwrotami i boję się że mi nie przyjmą

jak połaczone gumkami i beda robic Ci problem to powiedz ze to wina pracowników bo tak złaczyli buty, a ich nie mierzyłas bo były dla kogos odłozone i osoba ktora odkładała oraz kasjer powinni sprawdzic czy obydwa buty maja ten sam rozm i czy jest prawy i lewy

[martita_26]

Napisane przez eleonorka cyrolka

ja kiedys prze przypadek tez cos zwracalam w bonarce , zreszta nie bylo to moje a kolezanki ale jej bylo glupio i mnie poprosila
i tez pani pyta czemu wracam
a ja "bo zie za pania strsknilam i chcialam sie spotkac a nie mam co kupic, wiec choc zroce to sobie bede mogla na pania popatrzec " szkoda ze nie widzeliscie miny kobitki

moja dewiza nie ma glupich pytan ale na niektore nalezy sie glupia odpowiedz z urzedu

Obstawiam, że była bezcenna

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez OnaZakupoholik

Właśnie zależy na kogo się trafi, ja nie oddaje w Bonarce,bo tam zwrot to urasta do miana przestępstwa.
Pytania czemu Pani zwraca są nie na miejscu.
Jak mam zły dzień mówię,że klientowi przysługuje 30 dni na zwrot.
Jeśli chodzi o zwroty mam słabe nerwy i wysyłam Tż.
Ostatnio robił zwrot,Pani go pyta a czemu Pan zwraca,a on mówi,że nie wie sam w tym nie chodzi.

To fakt.. Ja omijam Bonarke szerokim łukiem w kwestii zwrotów.. tam patrzą na człowieka jak na bandytę..

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez eleonorka cyrolka

u mnie na szczescie niky nie pyta i chwala za to
ja kiedys natrafilam na kelnera z dobrym poczuciem humoru
przy rachunku pyta
smakowalo? bo jak nie zawsze mozna zwrocic byle nie tutaj