Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[vidia9]

Wstyd się przyznać,ale rzadko udaje mi się wysuszyć włosy bez tarmoszenia . Brak mi cierpliwości. Na pewno uniknęłabym puchu ale jeśli już zacznę suszyć dyfuzorem to muszę do 90% albo więcej bo schną godzinami wtedy te sucharki (z mokrymi pójście spać u mnie to porażka). Samo suszenie u mnie trwa te 15-20 min

[wicherek1989]

Napisane przez Karen15

a która to dokładnie?

Heat protect

[201801220933]

Dziewczęta wybaczcie ale jak czytam ile kombinujecie ze swoimi włosami jestem przerażona. Najlepiej chodzić z takim wielkim balonem wokół głowy żeby nic nie zepsuło stanu włosów, jak już się odgniecie i dobrze wyglądają. ..
Jakieś czepki, spanie w sucharach, długie odgniatanie z milionem kosmetyków i odżywek, kombinowanie co z nimi zrobić w nocy, odgniatanie takie i śmakie, nie dotykanie, zawiązywanie w chustkę przy nakładaniu szalika (to jest najlepsze!). Mam wrażenie że niektórzy przesadzają z ilością kosmetyków stosowanych na raz. Potem niektóre włosy na zdjęciach są posklejane i nic dziwnego.
Szczerze powiedziawszy uważam, że większości przy tak dobrze odżywionych włosach wystarczyłby dobrze dopasowany krem do loków i odpowiednie suszenie. Czasem warto zainwestować w produkty z wyższej półki niż kombinować jak uzyskać super loki odzywką za pięć złotych, bo ma dobry skład Dobry skład to taki który działa i nie niszczy włosów, a nie ładnie się prezentuje po analizie na wizażu.
Ja nie dałabym rady poświęcać tyle czasu włosom i się tak męczyć, kombinować z tryliardem kosmetyków, proporcjami... kosmetyki mają być dobre, przyjemne w stosowaniu, dawać efekt i już, a nie zajmować większość moich myśli. :/

[wicherek1989]

Napisane przez vidia9

Wstyd się przyznać,ale rzadko udaje mi się wysuszyć włosy bez tarmoszenia . Brak mi cierpliwości. Na pewno uniknęłabym puchu ale jeśli już zacznę suszyć dyfuzorem to muszę do 90% albo więcej bo schną godzinami wtedy te sucharki (z mokrymi pójście spać u mnie to porażka). Samo suszenie u mnie trwa te 15-20 min

Ja też z mokrymi jak pójdę spać to porażka. U mnie 15-20 min to jest wszystko: mycie, odżywka i suszenie

[vidia9]

Napisane przez "niusia"

Dziewczęta wybaczcie ale jak czytam ile kombinujecie ze swoimi włosami jestem przerażona. Najlepiej chodzić z takim wielkim balonem wokół głowy żeby nic nie zepsuło stanu włosów, jak już się odgniecie i dobrze wyglądają. ..
Jakieś czepki, spanie w sucharach, długie odgniatanie z milionem kosmetyków i odżywek, kombinowanie co z nimi zrobić w nocy, odgniatanie takie i śmakie. Mam wrażenie że niektórzy przesadzają z ilością kosmetyków stosowanych na raz. Można zwariować przecież. Potem niektóre włosy na zdjęciach są posklejane i nic dziwnego.
Szczerze powiedziawszy uważam, że większości przy tak dobrze odżywionych włosach wystarczyłby dobrze dopasowany krem do loków i odpowiednie suszenie
Ja nie dałabym rady poświęcać tyle czasu włosom i się tak męczyć, kombinować z tryliardem kosmetyków, proporcjami... kosmetyki mają być dobre, przyjemne w stosowaniu, dawać efekt i już, a nie zajmować większość moich myśli. :/

Myślę, że każda z nas stosuje taką pielęgnację jaka jej odpowiada najbardziej - czyli ułatwia życie z kręconymi czy falami, nawet jeśli wiąże się to z większą ilością kosmetyków.
Ja sama stosuje jak najbardziej minimalną pielęgnację, ze względu na koszty bo szkoda mi kasy na droższe odżywki oraz czas, bo sama nauka mi go znacząco pochłania. Teraz niestety jestem zmuszona myć włosy codziennie ale liczę że szybko się to zmieni

[wicherek1989]

Napisane przez "niusia"

Dziewczęta wybaczcie ale jak czytam ile kombinujecie ze swoimi włosami jestem przerażona. Najlepiej chodzić z takim wielkim balonem wokół głowy żeby nic nie zepsuło stanu włosów, jak już się odgniecie i dobrze wyglądają. ..
Jakieś czepki, spanie w sucharach, długie odgniatanie z milionem kosmetyków i odżywek, kombinowanie co z nimi zrobić w nocy, odgniatanie takie i śmakie, nie dotykanie, zawiązywanie w chustkę przy nakładaniu szalika (to jest najlepsze!). Mam wrażenie że niektórzy przesadzają z ilością kosmetyków stosowanych na raz. Potem niektóre włosy na zdjęciach są posklejane i nic dziwnego.
Szczerze powiedziawszy uważam, że większości przy tak dobrze odżywionych włosach wystarczyłby dobrze dopasowany krem do loków i odpowiednie suszenie. Czasem warto zainwestować w produkty z wyższej półki niż kombinować jak uzyskać super loki odzywką za pięć złotych, bo ma dobry skład Dobry skład to taki który działa i nie niszczy włosów, a nie ładnie się prezentuje po analizie na wizażu.
Ja nie dałabym rady poświęcać tyle czasu włosom i się tak męczyć, kombinować z tryliardem kosmetyków, proporcjami... kosmetyki mają być dobre, przyjemne w stosowaniu, dawać efekt i już, a nie zajmować większość moich myśli. :/

ja tam nie czuję żebym nie wiadomo co robiła. Olejowanie nieregularne, za to wstyd. Szampon odżywka d/s i uważanie z czesaniem i suszeniem, plus psikacz na poskromienie puszku, ew. jakaś pianka.
Każdy robi co lubi, nikt nikogo nie zmusza

[Karen15]

Napisane przez wicherek1989

Heat protect

Musze wypróbować. Może pianki okażą sie skuteczniejsze.

[wicherek1989]

Napisane przez Karen15

Musze wypróbować. Może pianki okażą sie skuteczniejsze.

Ja Ci ją polecam, wydajna i łatwo się potem odgniata po wysuszeniu, włosy miękkie nie sklejone

[Karen15]

Napisane przez wicherek1989

Ja Ci ją polecam, wydajna i łatwo się potem odgniata po wysuszeniu, włosy miękkie nie sklejone

A gdzie ją kupujesz? W Rossmannie?

[wicherek1989]

Napisane przez Karen15

A gdzie ją kupujesz? W Rossmannie?

Właśnie nie wiem, siostra mi dała ją.

[martaakow]

Napisane przez Karen15

Nie, ale chyba nie ma żadnych pianek bez alkoholu...

Właśnie bardzo dużo jest bez alkoholu.
Ja od siebie polecam Wellfalex 2-dniowa objętość.
Miałam ją dawno temu, kombinowałam później z innymi piankami (nie za wiele - Isana, Taft, Nivea) i znów do niej wróciłam i jest dalej cudna.

Napisane przez "niusia"

Dziewczęta wybaczcie ale jak czytam ile kombinujecie ze swoimi włosami jestem przerażona. Najlepiej chodzić z takim wielkim balonem wokół głowy żeby nic nie zepsuło stanu włosów, jak już się odgniecie i dobrze wyglądają. ..
Jakieś czepki, spanie w sucharach, długie odgniatanie z milionem kosmetyków i odżywek, kombinowanie co z nimi zrobić w nocy, odgniatanie takie i śmakie, nie dotykanie, zawiązywanie w chustkę przy nakładaniu szalika (to jest najlepsze!). Mam wrażenie że niektórzy przesadzają z ilością kosmetyków stosowanych na raz. Potem niektóre włosy na zdjęciach są posklejane i nic dziwnego.
Szczerze powiedziawszy uważam, że większości przy tak dobrze odżywionych włosach wystarczyłby dobrze dopasowany krem do loków i odpowiednie suszenie. Czasem warto zainwestować w produkty z wyższej półki niż kombinować jak uzyskać super loki odzywką za pięć złotych, bo ma dobry skład Dobry skład to taki który działa i nie niszczy włosów, a nie ładnie się prezentuje po analizie na wizażu.
Ja nie dałabym rady poświęcać tyle czasu włosom i się tak męczyć, kombinować z tryliardem kosmetyków, proporcjami... kosmetyki mają być dobre, przyjemne w stosowaniu, dawać efekt i już, a nie zajmować większość moich myśli. :/

Czuję, że to jakiś głupi przytyk do mnie, bo odgniatam włosy z serum rozsmarowanym na łapach. Łolaboga.
To, że używam dużo kosmetyków do włosów, nie znaczy, że głowię się nad nimi całymi dniami. Moje myśli na ich temat ograniczają się do ułamków sekund, kiedy sięgam je z półki. A czas, jaki poświęcam w ciągu dnia włosom, to... hmm... maksymalnie 15-20 minut (mycie, suszenie, odgniatanie sucharów).
Ale przynajmniej nie narzekam co trochę, jak to nie cierpię swoich włosów i chodzę ciągle w związanych, bo są ani proste, ani falowane, ani kręcone, puszą się, nie są taflą, są takie, śmakie, owakie. Pomijam wypadanie, bo to akurat inna kwestia do narzekania i w sumie jestem ją w stanie zrozumieć.
I przy okazji nie widzę nic dziwnego w szukaniu sposobu, by wyglądać ładnie. Tak, lubię wyglądać ładnie. Nie lubię mieć szopy na głowie, więc jej nie mam. To samo tyczy się mojej twarzy, figury, ubrań, czegokolwiek. Chcę chodzić zadbana, więc jakiś tam czas muszę na to poświęcić, bo niestety bez żadnych starań się tego nie dostaje.

[wicherek1989]

Napisane przez martaakow

Czuję, że to jakiś głupi przytyk do mnie, bo odgniatam włosy z serum rozsmarowanym na łapach. Łolaboga.
To, że używam dużo kosmetyków do włosów, nie znaczy, że głowię się nad nimi całymi dniami. Moje myśli na ich temat ograniczają się do ułamków sekund, kiedy sięgam je z półki. A czas, jaki poświęcam w ciągu dnia włosom, to... hmm... maksymalnie 15-20 minut (mycie, suszenie, odgniatanie sucharów).
Ale przynajmniej nie narzekam co trochę, jak to nie cierpię swoich włosów i chodzę ciągle w związanych, bo są ani proste, ani falowane, ani kręcone, puszą się, nie są taflą, są takie, śmakie, owakie. Pomijam wypadanie, bo to akurat inna kwestia do narzekania i w sumie jestem ją w stanie zrozumieć.
I przy okazji nie widzę nic dziwnego w szukaniu sposobu, by wyglądać ładnie. Tak, lubię wyglądać ładnie. Nie lubię mieć szopy na głowie, więc jej nie mam. To samo tyczy się mojej twarzy, figury, ubrań, czegokolwiek. Chcę chodzić zadbana, więc jakiś tam czas muszę na to poświęcić, bo niestety bez żadnych starań się tego nie dostaje.

[vidia9]

zgadzam się w pełni z martaakow kiedy włosy mam do kitu to od razu mam kiepski dzień, nie potrafię tego odczucia zwalczyć

[martaakow]

Napisane przez vidia9

zgadzam się w pełni z martaakow kiedy włosy mam do kitu to od razu mam kiepski dzień, nie potrafię tego odczucia zwalczyć

Ja też tak miewałam na początku. Teraz związuję i tyle. Ale tak naprawdę to nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć, kiedy miałam naprawdę do kitu włosy. Albo po prostu się tym tak nie przejmuję, albo one faktycznie prawie ciągle wyglądają nieźle.

[vidia9]

Napisane przez martaakow

Ja też tak miewałam na początku. Teraz związuję i tyle. Ale tak naprawdę to nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć, kiedy miałam naprawdę do kitu włosy. Albo po prostu się tym tak nie przejmuję, albo one faktycznie prawie ciągle wyglądają nieźle.

Zazdroszczę Ja niestety źle wyglądam w całkiem związanych (kok, kucyk)
W moim przypadku do kitu - brak objętości, przyklap. Zdarza się rzadko ale jest, i wtedy lepiej mnie nie denerwować

[Klaudenc]

Napisane przez Maliniarka

keratyny jest dużo, ale są też silikony cykliczny przed keratyną i dalej dimeticone i q-18, więc jest niezgodna
ale poza tym ciekawy skład, niedroga to można wypróbować

a myślałaś, żeby kupić np. keratynę lub jedwab hydr. i dodawać do odżywek, masek?

Tak, ale w Anglii raczej nie uda mi się tego kupić Próbowałam tą odżywkę kiedyś, zanim olejowałam włoski to fajnie działała, ładnie się kręciły Dziś próbowałam, nie działa, chyba już nic moim włosom nie pomoże, mam wrażenie że jest i gorzej.
Kurczę, coś m isię zdaje że keratyna w moich włosach mogła ulec zniszczeniu jakimś sposobem - tak jak przy rozjaśnianiu, tyle że ja nigdy nie rozjaśniałam. Nawet jak uda mi sie cokolwiek osiągnać na włosach to potem jakby wszystko z nich wyparowywało i wracaja do stanu pierwotnego, be, poddaję się.

[JudytaKas]

[QUOTE="niusia";44462405]Dziewczęta wybaczcie ale jak czytam ile kombinujecie ze swoimi włosami jestem przerażona. Najlepiej chodzić z takim wielkim balonem wokół głowy żeby nic nie zepsuło stanu włosów, jak już się odgniecie i dobrze wyglądają. ..[QUOTE]
serio

Jakieś czepki, spanie w sucharach, długie odgniatanie z milionem kosmetyków i odżywek, kombinowanie co z nimi zrobić w nocy, odgniatanie takie i śmakie, nie dotykanie, zawiązywanie w chustkę przy nakładaniu szalika (to jest najlepsze!).

ja zaczęłam stosować ten sposób właśnie po to żeby skrócić czas na stylizację włosów rano: myjesz wieczorem, nakładasz żel, robisz swoje i idziesz spać - rano wstajesz, w moim przypadku roztrzepujesz lekko włosy i do pracy - no mnóstwo roboty i zachodu
Z tym odgniataniem to napisałaś, jakby dziewczyny poświęcały na to pół dnia toż to trwa chwilkę

Mam wrażenie że niektórzy przesadzają z ilością kosmetyków stosowanych na raz. Potem niektóre włosy na zdjęciach są posklejane i nic dziwnego.

Myślę, że to ile kto używa kosmetyków to jego osobista sprawa

Szczerze powiedziawszy uważam, że większości przy tak dobrze odżywionych włosach wystarczyłby dobrze dopasowany krem do loków i odpowiednie suszenie. Czasem warto zainwestować w produkty z wyższej półki niż kombinować jak uzyskać super loki odzywką za pięć złotych, bo ma dobry skład Dobry skład to taki który działa i nie niszczy włosów, a nie ładnie się prezentuje po analizie na wizażu.

Tak każda z nas czyta tylko wizaż i ślepo kupuje tanie kosmetyki bo ktoś napisał, że są dobre. Proszę ciebie nie rób z innych jakiś bezmyślnych istot. Każdy stosuje i kupuje to co jemu się podoba. I wiesz, nie każdy produkt z wyżej półki jest lepszy

Ja nie dałabym rady poświęcać tyle czasu włosom i się tak męczyć, kombinować z tryliardem kosmetyków, proporcjami... kosmetyki mają być dobre, przyjemne w stosowaniu, dawać efekt i już, a nie zajmować większość moich myśli. :/

i dobrze, ja teraz też nie mam czasu i poświęcam włosom mało czasu. Tylko po co pisać, że ktoś robi dla siebie trochę więcej i to jest złe - bo tak wynika z twojej wypowiedzi?

[201801220933]

Napisane przez martaakow

Właśnie bardzo dużo jest bez alkoholu.
Ja od siebie polecam Wellfalex 2-dniowa objętość.
Miałam ją dawno temu, kombinowałam później z innymi piankami (nie za wiele - Isana, Taft, Nivea) i znów do niej wróciłam i jest dalej cudna.




Czuję, że to jakiś głupi przytyk do mnie, bo odgniatam włosy z serum rozsmarowanym na łapach. Łolaboga.
To, że używam dużo kosmetyków do włosów, nie znaczy, że głowię się nad nimi całymi dniami. Moje myśli na ich temat ograniczają się do ułamków sekund, kiedy sięgam je z półki. A czas, jaki poświęcam w ciągu dnia włosom, to... hmm... maksymalnie 15-20 minut (mycie, suszenie, odgniatanie sucharów).
Ale przynajmniej nie narzekam co trochę, jak to nie cierpię swoich włosów i chodzę ciągle w związanych, bo są ani proste, ani falowane, ani kręcone, puszą się, nie są taflą, są takie, śmakie, owakie. Pomijam wypadanie, bo to akurat inna kwestia do narzekania i w sumie jestem ją w stanie zrozumieć.
I przy okazji nie widzę nic dziwnego w szukaniu sposobu, by wyglądać ładnie. Tak, lubię wyglądać ładnie. Nie lubię mieć szopy na głowie, więc jej nie mam. To samo tyczy się mojej twarzy, figury, ubrań, czegokolwiek. Chcę chodzić zadbana, więc jakiś tam czas muszę na to poświęcić, bo niestety bez żadnych starań się tego nie dostaje.

A najzabawniejsze jest to że nawet nie czytałam Twojego posta i nie myślałam o Tobie pisząc to wszystko. Sama wyciągnij wnioski, ktoś tu ma paranoję i czuje się pępkiem świata, sorki (Twoje włoski są pępkiem świata)?
Teraz to infantylne kobiece wywyższanie się w stylu "ja mam ładne włosy i jestem lepsza od Ciebie, ja założyłam szpileczki i jestem lepsza od Ciebie" no proszę Cię., jesteś komiczna tym bardziej ze nie wiesz nawet jak wyglądam
Dbać o siebie trzeba z głowa a nie dostawać na swoim punkcie paranoi, bo kończy się to tym co przedstawiłaś w swoim poście. I ta wrogość w połączeniu z tekstami "jestem zadbana bo tak chce!" jesteś moją idolką
Napisz jeszcze że dbasz o siebie i jesteś z tego dumna Wojująca włosomaniaczka, Hit!
Że też Ci się chce tyle jadu wypluwać, na wypowiedz nie dotyczącą Ciebie

Dziewczęta My się nie zrozumiemy, Nigdy! I jestem z tego dumna!

[Rilla82]

Napisane przez "niusia"

A najzabawniejsze jest to że nawet nie czytałam Twojego posta i nie myślałam o Tobie pisząc to wszystko. Sama wyciągnij wnioski, ktoś tu ma paranoję i czuje się pępkiem świata, sorki (Twoje włoski są pępkiem świata)?
Teraz to infantylne kobiece wywyższanie się w stylu "ja mam ładne włosy i jestem lepsza od Ciebie, ja założyłam szpileczki i jestem lepsza od Ciebie" no proszę Cię., jesteś komiczna tym bardziej ze nie wiesz nawet jak wyglądam
Dbać o siebie trzeba z głowa a nie dostawać na swoim punkcie paranoi, bo kończy się to tym co przedstawiłaś w swoim poście. I ta wrogość w połączeniu z tekstami "jestem zadbana bo tak chce!" jesteś moją idolką
Napisz jeszcze że dbasz o siebie i jesteś z tego dumna Wojująca włosomaniaczka, Hit!
Że też Ci się chce tyle jadu wypluwać, na wypowiedz nie dotyczącą Ciebie

Więcej paranoi dostrzegam w żywym zainteresowaniu, co tam bliźni robi ze swoimi włosami. Nie chcesz - nie pielęgnuj.
A tak na marginesie, mi z myciem i suszeniem całość zajmuje obecnie do 20 minut, w dni bez mycia 5. Wystarczyło tylko dobrać odpowiednie kosmetyki - wcale nie drogie. Zmiana mówi sama za siebie. Zdecydowanie było warto. A co robią inni? - Cenię sobie na co dzień luksus nie wtykania nosa w sprawy, które mnie nie dotyczą

[Imperfecta]

Napisane przez wicherek1989

Właśnie, ja tak samo na sucho nie, zresztą nie ma potrzeby takiej u mnie, nie splątują się już odkąd ścieniowałam

ależ Ci zazdroszczę moje się bardzo plączą ciągle! Czasami nawet ciężko jest mi je umyć a ręczników się nie tykam

[martaakow]

Napisane przez "niusia"

A najzabawniejsze jest to że nawet nie czytałam Twojego posta i nie myślałam o Tobie pisząc to wszystko. Sama wyciągnij wnioski, ktoś tu ma paranoję i czuje się pępkiem świata, sorki (Twoje włoski są pępkiem świata)?
Teraz to infantylne kobiece wywyższanie się w stylu "ja mam ładne włosy i jestem lepsza od Ciebie, ja założyłam szpileczki i jestem lepsza od Ciebie" no proszę Cię., jesteś komiczna tym bardziej ze nie wiesz nawet jak wyglądam
Dbać o siebie trzeba z głowa a nie dostawać na swoim punkcie paranoi, bo kończy się to tym co przedstawiłaś w swoim poście. I ta wrogość w połączeniu z tekstami "jestem zadbana bo tak chce!" jesteś moją idolką
Napisz jeszcze że dbasz o siebie i jesteś z tego dumna Wojująca włosomaniaczka, Hit!
Że też Ci się chce tyle jadu wypluwać, na wypowiedz nie dotyczącą Ciebie

Trochę mocna nadinterpretacja. Ale żeby nie było, to pochwalę, bo to też wyczyn.

Przyznam, że nie widzę na tym forum nikogo poza Tobą, kto wchodzi albo narzekać na swoje włosy, albo z naglącym pytaniem, albo z postem, jakie to my jesteśmy śmieszne, komiczne, tragiczne i jakie nasze dbanie o włosy jest bezsensowne i jak wiele czasu z życia (nie Twojego zresztą) na to tracimy. Szkoda, że nic poza to nie wnosisz na forum, bo reszta z nas przynajmniej stara się pomóc tym, którzy o coś pytają/proszą.

[vidia9]

Napisane przez "niusia"

A najzabawniejsze jest to że nawet nie czytałam Twojego posta i nie myślałam o Tobie pisząc to wszystko. Sama wyciągnij wnioski, ktoś tu ma paranoję i czuje się pępkiem świata, sorki (Twoje włoski są pępkiem świata)?
Teraz to infantylne kobiece wywyższanie się w stylu "ja mam ładne włosy i jestem lepsza od Ciebie, ja założyłam szpileczki i jestem lepsza od Ciebie" no proszę Cię., jesteś komiczna tym bardziej ze nie wiesz nawet jak wyglądam
Dbać o siebie trzeba z głowa a nie dostawać na swoim punkcie paranoi, bo kończy się to tym co przedstawiłaś w swoim poście. I ta wrogość w połączeniu z tekstami "jestem zadbana bo tak chce!" jesteś moją idolką
Napisz jeszcze że dbasz o siebie i jesteś z tego dumna Wojująca włosomaniaczka, Hit!
Że też Ci się chce tyle jadu wypluwać, na wypowiedz nie dotyczącą Ciebie

Dziewczęta My się nie zrozumiemy, Nigdy! I jestem z tego dumna!

Ale po co tyle agresji? To jak kto dba o włosy to jego sprawa, super że wyraziłaś swoją opinię na temat pięlęgnacji ale po co podtrzymywać ten jad? Nie rozumiem.

[Imperfecta]

Napisane przez martaakow

Przyznam, że nie widzę na tym forum nikogo poza Tobą, kto wchodzi albo narzekać na swoje włosy, albo z naglącym pytaniem, albo z postem, jakie to my jesteśmy śmieszne, komiczne, tragiczne i jakie nasze dbanie o włosy jest bezsensowne i jak wiele czasu z życia (nie Twojego zresztą) na to tracimy. Szkoda, że nic poza to nie wnosisz na forum, bo reszta z nas przynajmniej stara się pomóc tym, którzy o coś pytają/proszą.

Teraz to trochę jakbym o sobie czytała niestety

No ale nie kłócić się... Po co to wszystko? Każdy niech robi co uważa dopóki nie robi drugiemu krzywdy

[martaakow]

[QUOTE="niusia";44465769]
Dziewczęta My się nie zrozumiemy, Nigdy! I jestem z tego dumna! [/QUOTE]

To nie wiem, co tu robisz jeszcze. [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Imperfecta

Teraz to trochę jakbym o sobie czytała niestety

No ale nie kłócić się... Po co to wszystko? Każdy niech robi co uważa dopóki nie robi drugiemu krzywdy

Nie zauważyłam, żebyś komuś robiła przytyki, bo robi inaczej niż Ty.

[Imperfecta]

Napisane przez martaakow

Nie zauważyłam, żebyś komuś robiła przytyki, bo robi inaczej niż Ty.

no tu to nie, ale jeśli chodzi o ten fragment, że większość przynajmniej stara się pomóc i tak dalej to jak o mnie, ja niewiele pomóc mogę, bo w sumie niewiele wiem, raczej pytam... Czasami jest mi aż głupio pytać Was o kolejną rzecz

[martaakow]

Napisane przez Imperfecta

no tu to nie, ale jeśli chodzi o ten fragment, że większość przynajmniej stara się pomóc i tak dalej to jak o mnie, ja niewiele pomóc mogę, bo w sumie niewiele wiem, raczej pytam... Czasami jest mi aż głupio pytać Was o kolejną rzecz

Przecież to normalne.
Też na początku tylko pytałam, ale jak się już tu siedzi dłuższy czas, to się okazuje, że można coś tam komuś poradzić, bo na przykład jest to pytanie, które co jakiś czas się powtarza na forum, a zdaję sobie sprawę, że nikt nie ma tyle czasu, żeby przewertować choć kilka części tego tematu.

[Klaudenc]

Napisane przez "niusia"

Dziewczęta wybaczcie ale jak czytam ile kombinujecie ze swoimi włosami jestem przerażona. Najlepiej chodzić z takim wielkim balonem wokół głowy żeby nic nie zepsuło stanu włosów, jak już się odgniecie i dobrze wyglądają. ..
Jakieś czepki, spanie w sucharach, długie odgniatanie z milionem kosmetyków i odżywek, kombinowanie co z nimi zrobić w nocy, odgniatanie takie i śmakie, nie dotykanie, zawiązywanie w chustkę przy nakładaniu szalika (to jest najlepsze!). Mam wrażenie że niektórzy przesadzają z ilością kosmetyków stosowanych na raz. Potem niektóre włosy na zdjęciach są posklejane i nic dziwnego.
Szczerze powiedziawszy uważam, że większości przy tak dobrze odżywionych włosach wystarczyłby dobrze dopasowany krem do loków i odpowiednie suszenie. Czasem warto zainwestować w produkty z wyższej półki niż kombinować jak uzyskać super loki odzywką za pięć złotych, bo ma dobry skład Dobry skład to taki który działa i nie niszczy włosów, a nie ładnie się prezentuje po analizie na wizażu.
Ja nie dałabym rady poświęcać tyle czasu włosom i się tak męczyć, kombinować z tryliardem kosmetyków, proporcjami... kosmetyki mają być dobre, przyjemne w stosowaniu, dawać efekt i już, a nie zajmować większość moich myśli. :/

Mi też się wydawało, że to jakies wariactwo, ale potem uznałam, że to sprawa indywidualna. Ja moje myłam zwykłym szamponem, miałam ze 2-3 odżywki do spłukiwania na zmianę i myłam co 3-4 dni bez żadnych tam stylizacji i też wyglądały dobrze, mimo że każdy produkt był tani. Tak samo robię nadal, tyle że myję częściej i starcza.
Skoro dziewczyny lubią to niech sobie stylizują te włosy przecież, ja tego nie robię bo nie potrzebuję na przykład, ale nie przeszkadza mi to że ktoś inny tak, Są różne metody i jeśli ktoś nie jest usatysfakcjonowany z szamponu i odżywki to niech próbuje innej drogi

[bernadka20]

Napisane przez Maliniarka

ja Ciebie pamiętam
ładne faluski ale miewałaś ładniejsze, wracaj do pielęgnacji!

Tylko trzeba sobie przypomnieć od A-Z

Napisane przez vidia9

Pamiętam Cię witaj ponownie

Napisane przez wicherek1989

Nieprawda, ja Cię pamiętam

Milo mi się zrobiło, że pamiętacie jeszcze

Znaczy się unikam silikonów jak zawsze. Jednakże ciężko mi znaleźć odżywkę do OMO ...i to wszystko dlatego.
Również nie mam już psikadła z Omnia Botanica. Trzeba kombinować

[Aziddee]

Widzę odgrzewanego kotleta w wątku ;>

Ktoś wspomniał, że Bielenda zmieniła skład dodając "pq czy q", nie, dodali alkohol :/ I któraś z dziewczyn testowała nowy i efektem zachwycona nie była. Nie wiem czym będę stylizować jak mi się zapasy skończą. Na szczęście przy obecnej pogodzie warkocz jest normą, więc i żel siedzi grzecznie w zapasach

[Floria]

Napisane przez bernadka20

Milo mi się zrobiło, że pamiętacie jeszcze

No, ja nie, ale to jest do odrobienia
Mnie się to pielęgnowanie włosów bardzo spodobało. Trochę się tym bawię, bo lubię eksperymenty