Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014 - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy Prowadząca II część naszego wątku
Aldrin 7 25,93%
Kakusia 0 0%
Berenika_26 4 14,81%
agaaga89 2 7,41%
Ramona_85 0 0%
eweden 0 0%
Prowansja88 0 0%
Pradip 0 0%
Sola1 2 7,41%
pater86 6 22,22%
TroppoSensibile 0 0%
sylvuniaa84 0 0%
kamilla123 0 0%
beat@ 0 0%
NecroKitty 0 0%
Anteria 0 0%
Kucyk_Truskawkowy 1 3,70%
malin30 3 11,11%
alingles 0 0%
Monica80 0 0%
poziomkka 0 0%
Mala_Czarno_Biala 0 0%
Majkela12 1 3,70%
zaaaabcia 0 0%
Sylwia__88 1 3,70%
Głosujący: 27. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-07, 11:49   #2551
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Witam! U mnie 10 stopni i słońce za oknem Czy to już wiosna?! Dziwny dzień - tż do pracy, syn do przedszkola i pierwszy raz od chyba 3 tygodniu jestem sama w domu. Ale przed chwilą była moja mama i mówi, że za długo przed komputerem siedzę, bo w ciąży to tylko 4 godziny można i jak nie muszę to powinnam go wyłączyć... To tak apropo tej nadopiekuńczośći:rolleyes :

Higiena (a właściwie jej brak) to też ulubiony temat mój i mojej siostry Ona mieszka obok swoich teściów i mówi, że tam NIKT rąk po wyjściu z toalety nie myje (swojego męża musiała tego nauczyć), w łazience na dole ręcznik 3-4 miesiące nie zmieniany wisi, psy 2 duże labradory nigdy nie kąpane, a jak idzie na obiad to je tylko to co było gotowane Oj długo by opowiadać... Ja nie mówię, że trzeba ciągle z mopem latać i wszystko dezynfekować (daleko mi do tego), ale mycie rąk, owoców czy warzyw to podstawa a dla wielu osób, naprawdę wielu to abstrakcja
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 12:20   #2552
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Witam! U mnie 10 stopni i słońce za oknem Czy to już wiosna?!
Piękną mamy wiosnę tej zimy chociaż w tamtym roku w sylwestra też było bardzo ciepło a w styczniu sypnęło śniegiem, więc może jeszcze wszystko przed nami

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Ja ostatnio też robiłam liste wyprawową i z kilku stworzyłam dla mnie idealną oczywiście w porozumieniu z innymi mamami aby o czymś nie zapomnieć a przypadkiem nie zakupić za dużo, więc jak coś służę swoją
Ja też już pomyślałam o wyprawce, koszty wyszły spore nawet po wyeliminowaniu rzeczy totalnie niepotrzebnych lub takich które można dokupić w razie potrzeby. Chyba już od lutego zaczniemy powoli coś kupować, żeby potem depresji finansowej nie dostać
Tak w ogóle a propo, co myślicie o rożkach, bo dla mnie to zbędny wydatek, wolę kupić dobrej jakości kocyk a za to moja mama uważa go za rzecz niezbędną
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 12:21   #2553
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez choc0late Pokaż wiadomość
oj ja Wam powiem, że jestem szczęśliwa że będę miała mamę do pomocy ale u mnie to sytuacja ekstremalna
No tak, u Ciebie to każda para rąk się przyda

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Moja mama powiedziała że każdy normalny człowiek nie całuje noworodka i myje ręce jak chce go dotknąć,a tak w ogóle to się patrzy z daleka na noworodka i tyle...

Ja mam wisielczy humor po tym co się stało dziewczynie z wątku czerwcowego na bellybestfriend. Jak ktoś ma ochotę to tam zajrzy, a ja nic opowiadać nie będe żeby nie straszyć... Ja mam gacie pełne. Tylko powiem tyle, że tak jak ja, też miała krwiaka i od zaległej krwi dostała infekcji wewnątrzmacicznej ).
Moja mama tak samo uważa I jak przychodzi mój brat z 5-miesięcznym synem to jak ktoś chce podejść, dotknąć czy wziąć na ręce to zawsze pyta czy ma ręce umyte

Nie wiem co tam było w tym wątku o którym piszesz, raczej nie czytam takich historii żeby się nie dołować. Ale musisz wierzyć, że u Ciebie wszystko będzie dobrze i spokojnie wytrzymasz do czerwca Naprawdę współczuję tych wszystkich stresów z tymi krwiakami

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
wiem, że teraz będę zjechana ale u nas w szpitalu matka decyduje czy od razu chce dziecko czy woli odpocząć i dostać dziecko za kilka godz i ja mam ochotę z tego prawa skorzystać, odpocząć kilka godz po porodzie i później już dostać swojego szkraba na stałe
Ja Cię rozumiem Zależy jaki będziesz miała poród, ale po porodzie możesz dostać takiej adrenaliny, że nie będziesz chciała się z dzieckiem rozstawać ani na chwilę. Ale fakt, jak ktoś ma ochotę na odpoczynek i ma możliwość z tego skorzystać to nie widzę w tym nic złego. Jak urodziłam syna w pn o 13 to przynieśli mi go we wtorek rano dopiero (musiałam leżeć po CC)

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
A tak w innym temacie to czytałam że niektóre z was wyczuwają już ruchy bejbika. U mnie na razie cisza. mówię ostatnio do małża że ja to gróbo skórna jestem bo nic a nic nie czuję ale mam nadzieję że w przeciągu miesiąca już będę coś tam czuć tak jak mi ginka powiedziała
Spokojnie, widzę że mamy podobne terminy. Ja na razie nie czuję typowych kopniaków, raczej takie smyranie albo bąbelki w brzuchu Ale przy drugim dziecku to normalne, że ruchy czuć o jakieś 2 tyg. wcześniej. W pierwszej ciąży poczułam dopiero między 19-20 tyg. więc spokojnie czekaj

Rybka smutne to co piszesz, ale pisz częściej to może będzie Ci lżej Z warszawskim szpitalem nie pomogę, bo to zupełnie nie moje rejony, ale jeśli mówisz, że była świeża krew to jedz koniecznie. Współczuję bardzo Wytrzymaj jak najdłużej
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 12:21   #2554
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Wow dziewczyny ale się rozpisałyście. Ja doświadczeń nie mam co do bielizny ciążowej wiec w tym temacie się nie wypowiem

Co do pomocy rodziców/teściów. Wiem że gdybyśmy nie mieszkali z moimi rodzicami to teściowa pewnie by wzieła urolp żeby nam pomagać. Tak było np jak mąż był w szpitalu na operacji a ja sama z psem w mieszkaniu. Przyjechali 130 km żeby obiad mi zrobić czy pomóc posprzątać i z synem czyli mężem moim w szpitalu posiedzieć. Wiec pewnie było bo jeszcze więcej ich ingerecji. Wiem że nie chcą na złe, że chcieli pomóc wszystko zrozumiem ale z umiarem. Moja mama ma bardzo ciężki charakter, jej zdanie, porady są wg niej najlepsze i lubi wszystko wiedzieć. Najgorsze jest to że lubi też rozpowiadać po innych ludziach to co wie. I np o mojej ciąży wiedziały osoby których nigdy bym się nie spodziewałą że będą wiedzieć strasznie mnie to denerwuje. Dlatego teraz jej nie mówimy tego czego nie chcemy. Wiem że to troche nie fair, ale nie chce żeby cała wieś wiedziała kiedy do lekarza chodze itp

A dziś kupiłam pierwsze ubranka dla dzidziusia, uniwersalne. I już czuje że jak zaczęłam to lawina pójdzie dalej i będę już kupować co mi się trafi i spodoba.

I musze dom ogarnąć w końcu bo przez to przeziębienie prawie nic nie robiłam.
A i kolejna ciąża w rodzinie się ujawniła. Kuzynka. Będzie dużo dzidziusiów w tym roku wśród rodziny i bliskich.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 12:27   #2555
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość

Ja też już pomyślałam o wyprawce, koszty wyszły spore nawet po wyeliminowaniu rzeczy totalnie niepotrzebnych lub takich które można dokupić w razie potrzeby. Chyba już od lutego zaczniemy powoli coś kupować, żeby potem depresji finansowej nie dostać
Tak w ogóle a propo, co myślicie o rożkach, bo dla mnie to zbędny wydatek, wolę kupić dobrej jakości kocyk a za to moja mama uważa go za rzecz niezbędną
Ja miałam chyba 3 rożki, bo dostalam. Ale to był taki z tych miękkich czyli mógł służyć potem jako kołderka. Używałam ich na zmianę z kocykiem. Specjalnej wyższości nad kocykiem nie zauważyłam.
Jeszcze są jakieś usztywanianie rożki, ale ja ich nie miałam.

Czekam aż młodzież się obudzi i idę na spacer, bo piękna pogoda.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 12:33   #2556
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Piękną mamy wiosnę tej zimy chociaż w tamtym roku w sylwestra też było bardzo ciepło a w styczniu sypnęło śniegiem, więc może jeszcze wszystko przed nami


Ja też już pomyślałam o wyprawce, koszty wyszły spore nawet po wyeliminowaniu rzeczy totalnie niepotrzebnych lub takich które można dokupić w razie potrzeby. Chyba już od lutego zaczniemy powoli coś kupować, żeby potem depresji finansowej nie dostać
Tak w ogóle a propo, co myślicie o rożkach, bo dla mnie to zbędny wydatek, wolę kupić dobrej jakości kocyk a za to moja mama uważa go za rzecz niezbędną
ja akurat rożek chce ale taki miękki, można później jako kołderki używać a chce go ponieważ póki co zawsze mi się noworodka lepiej trzyma w rożku ale wiadomo swoje będę traktować inaczej i pewnie będę się czuć pewniej

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość

A dziś kupiłam pierwsze ubranka dla dzidziusia, uniwersalne. I już czuje że jak zaczęłam to lawina pójdzie dalej i będę już kupować co mi się trafi i spodoba.

I musze dom ogarnąć w końcu bo przez to przeziębienie prawie nic nie robiłam.
A i kolejna ciąża w rodzinie się ujawniła. Kuzynka. Będzie dużo dzidziusiów w tym roku wśród rodziny i bliskich.

Ja też w sobotę kupiłam pierwsze pajace dla dziecka i teraz ciągle bym coś kupowała ale czekam aż poznam płeć, bo w sklepach jest wszystko albo różowe albo niebieskie
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 12:34   #2557
D0tk4
Zadomowienie
 
Avatar D0tk4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 957
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

jestem jakąś marnotrawną ciężarówką, ciągle przepadam

wybaczcie, ale końcówka roku jak i początek nowego upłynął pod znakiem choroby i śmierci mojego dziadka. Byliśmy bardzo blisko, wiec jego odejście bardzo przeżyłam i nie w głowie było mi siedzenie na forum.

Ale już dochodzę do siebie, wiec i tu się pojawiam

a oto mój brzusio w 16t4d
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 17tc.jpg (89,5 KB, 26 załadowań)
D0tk4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-07, 12:40   #2558
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Co do zagrozonych ciąż to nie ma co się martwić na zapas. Na pewne rzeczy nie ma wpływu, trzeba o siebie dbać i nie ma co stresować siebie i dzidziusia. Nawet w przypadku niezagrożonej ciązy sytuacja może zmienic się z minuty na minutę.
Na pocieszenie napiszę, że na innym wątku na którym się udzielam zdecydowana większość zagrożonych ciąż zakonczyła się bardzo dobrze. A co ciekawe wiele z nich zostało urodzonych po terminie. Jak już było można to okazywało się, że dzieciom nie śpieszno na ten świat i wolą jeszcze wygrzać sie w brzuszkach

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
ja akurat rożek chce ale taki miękki, można później jako kołderki używać a chce go ponieważ póki co zawsze mi się noworodka lepiej trzyma w rożku ale wiadomo swoje będę traktować inaczej i pewnie będę się czuć pewniej
Ja z kolei zawsze bałam się, że dziecko wyślizgnie mi się z takiego rożka Może kilka razy trzymałam moją na rękach w nim. Jednak pewniej się trzyma bez niego - oczywiście jak dla mnie. A poza tym zarówno w szpitalu jak u mnie w domu jest ciepło i jakbym ją nosiła w nim to by się w końcu ugotowała
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 13:13   #2559
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez czarno_biala1987 Pokaż wiadomość
Ja uważam że wszystko z Tobą tak jak należy, można mieć różne podejście, nie oznacza to że któreś jest złe. Mnie też się wydaje, że w pierwszych kilku dobach dziecko i tak ma już z czym się ścierać jeśli chodzi o patogeny, przecież nie ma odporności a w powietrzu lata wszystko. Ja raczej nie dokładałabym mu cudzych zarazków, na nabieranie odporności będzie jeszcze czas.
A to że nie wszyscy przestrzegają higieny to prawda. Wstyd mówić, ale szwagierka i teściowa nawet po przyjściu z podwórka (kury, psy, koty) idą obiad gotować i nawet rąk nie myją, o toalecie nie mówiąc... A mnie od razu brzuch boli na samą myśl jak mam usiąść do stołu w ich domu. Dzieci szwagierki non stop są chore, starsze co chwile z infekcjami w szpitalu leżało, ale jak tu jej powiedzieć że to z brudu? Ja chyba nie umiałabym powiedzieć nikomu że ma nie dotykać buzi albo upomnieć że ma umyć ręce, wstyd by mi było. Każdy to sam z siebie powinien wiedzieć, ja nie jestem od wychowywania dorosłych ludzi. Niech już lepiej wcale nie przyjeżdżają, po co mam się denerwować.
Dobrze, że ktoś mnie rozumie

Ja myślę o kupnie mopa parowego. Mam w domo kota i jak dziecko zacznie raczkować to trzeba będzie częściej podłogi myć.
A własnie. Kota się nie obawiam. Uważam że jest mniejsze ryzyko złapanie czegoś od kota niż od człowieka (mówie o kocie regularnie odrobaczanym, szczepionym i nie wychodzącym z domu). Jak to gdzieś kiedyś usłyszałam: kot jest czyściejszy do człowieka, bo tylko swoją d... liże

A rożek jak najbadziej chce kupić. Upatrzyłam sobie jedno cudeńko ale w porównaniu z cenami np w smyku jest drogi. Ale za to śliczny
http://poofi.pl/shop/#/shop/products...cy-poofi-pure/
lubie takie proste rzeczy.

Byłam różne rzeczy pozałatwiać. Pogoda piękna. Umęczyłam się jak nie wiem. Dawno tyle nie przeszłam i nie przejechałam autobusem
Wstąpiłam do rosmanna i udało mi się dorwać tą maseczkę
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...zaju-cery.html
Była w promocji za 15zł, 500 gram
Wziełam dwie. Jedna z wizażanek poleciła mi ją na trądzik na biochemi urody.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Cytat:
Napisane przez D0tk4 Pokaż wiadomość
jestem jakąś marnotrawną ciężarówką, ciągle przepadam

wybaczcie, ale końcówka roku jak i początek nowego upłynął pod znakiem choroby i śmierci mojego dziadka. Byliśmy bardzo blisko, wiec jego odejście bardzo przeżyłam i nie w głowie było mi siedzenie na forum.

Ale już dochodzę do siebie, wiec i tu się pojawiam

a oto mój brzusio w 16t4d
Fajny brzusio. Ja mam chyba większy...
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 13:21   #2560
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Ja juz w poczekalni nie ma ludzi wiec zaraz wchodzę...ale sie boje :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 13:26   #2561
czarno_biala1987
Raczkowanie
 
Avatar czarno_biala1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 232
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Ja mam rewelacyjną listę wyprawkową, do pobrania z bloga jednej z forumowiczek, gorąco polecam: http://misjamilosci.blogspot.com/p/pobieralnia.html
Jest tam wyszczególnionych wiele rzeczy, na które bym nie wpadła. Ale część też zmodyfikowałam pod kątem własnych potrzeb. Najfajniejsze jest to, że to plik w Excelu, zlicza więc ile trzeba wydać i ile faktycznie się wydało
Pochwalę się nieskromnie, że ja mam już prawie wszystko dla dziecka. Ubranka dostałam od rodziny po ich dzieciach, łóżeczko też, a pozostałe rzeczy w prezentach (każdy pyta czego nam potrzeba to otwarcie mówię: butelka, materac, laktator)... Moja mama nawet giga pakę pieluch i chusteczek już kupiła Brak nam właściwie tylko wózka i fotelika.

Co do rożków to ja mam dobre wspomnienia związane z nimi, mam jeden i myślę, że w tej czy innej formie ale będę go na pewno używać.
__________________
czarno_biala1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 13:28   #2562
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Ja juz w poczekalni nie ma ludzi wiec zaraz wchodzę...ale sie boje :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Powodzenia, nie denerwuj się
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 13:34   #2563
czarno_biala1987
Raczkowanie
 
Avatar czarno_biala1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 232
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Dobrze, że ktoś mnie rozumie

Ja myślę o kupnie mopa parowego. Mam w domo kota i jak dziecko zacznie raczkować to trzeba będzie częściej podłogi myć.
A własnie. Kota się nie obawiam. Uważam że jest mniejsze ryzyko złapanie czegoś od kota niż od człowieka (mówie o kocie regularnie odrobaczanym, szczepionym i nie wychodzącym z domu). Jak to gdzieś kiedyś usłyszałam: kot jest czyściejszy do człowieka, bo tylko swoją d... liże

A rożek jak najbadziej chce kupić. Upatrzyłam sobie jedno cudeńko ale w porównaniu z cenami np w smyku jest drogi. Ale za to śliczny
http://poofi.pl/shop/#/shop/products...cy-poofi-pure/
lubie takie proste rzeczy.
Ładny ale faktycznie strasznie drogi :/ Pamiętaj że jeden rożek to kropla w morzu potrzeb, może dopisz sobie to do listy prezentów od cioć i dziadków... Będzie jeszcze na co wydawać kasę.
Ja upatrzyłam sobie taki: http://e-paulinka.pl/product.php?id_product=503
Ale skoro dostałam inny (już nie taki śliczny) to nie będę świrować i drugiego nie kupię. Ale cenę ma przystępną.

A jeśli o koty chodzi, ja mam dwa. Ile się nasłuchałam, że teraz trzeba je wyrzucić...! W życiu tego nie zrobię, właśnie z takiego podejścia biorą się szczeniaki przywiązane w lesie do drzewa. Zgadzam się że jak koty są zdrowe to nie ma powodu do obaw. A sprzątanie sierści? Tym większa motywacja by codziennie odkurzać
__________________
czarno_biala1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 14:05   #2564
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Ja się tak zastanawiam, że skoro będziemy rodzić w latem to tak naprawdę jakie ciuszki kupować żeby się nie okazało że będzie ciepło i np welurowe pajacyki okażą się za grube. I co jest lepsze kocyk, rożek czy jeszcze co innego?
Kompletnie nie mam zielonego pojęcia na co zwracać uwagę.
I od jakiego rozmiaru najlepiej kupować ubranka? Czy 56 będzie odpowiednie?
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!

Edytowane przez __Sylwia__88
Czas edycji: 2014-01-07 o 14:06
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 14:31   #2565
czarno_biala1987
Raczkowanie
 
Avatar czarno_biala1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 232
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

ja mam najmniejsze właśnie od 56cm, mniejsze to już chyba tylko na wcześniaki ;/
A co do pierwszych ciuszków to sądzę, że ja najwięcej wykorzystam takich bodziaków:

body

Krótki rękawek wystarczy na środek lata, plus skarpetki i już. Na to oczywiście cienki kocyk w razie potrzeby ale też bez przesady żeby młodego nie przegrzać... No i to w domu rzecz jasna, na wyjście już nogawka musi być. Ale to mi się może wydawać, niech się wypowiedzą dziewczyny które już mają dzieciaczki

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

A ja z innej beczki - idziecie do szkoły rodzenia? Dziewczyny z Wrocławia, tu znalazłam jedną darmową: http://forum.mjakmama24.pl/threads/5...wroc%C5%82awiu
Ja się zapiszę, jak się uda to nawet do dwóch różnych
Będę czuła się dobrze przygotowana do roli...
__________________

Edytowane przez czarno_biala1987
Czas edycji: 2014-01-07 o 14:29
czarno_biala1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 14:38   #2566
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez czarno_biala1987 Pokaż wiadomość
ja mam najmniejsze właśnie od 56cm, mniejsze to już chyba tylko na wcześniaki ;/
A co do pierwszych ciuszków to sądzę, że ja najwięcej wykorzystam takich bodziaków:

body

Krótki rękawek wystarczy na środek lata, plus skarpetki i już. Na to oczywiście cienki kocyk w razie potrzeby ale też bez przesady żeby młodego nie przegrzać... No i to w domu rzecz jasna, na wyjście już nogawka musi być. Ale to mi się może wydawać, niech się wypowiedzą dziewczyny które już mają dzieciaczki

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

A ja z innej beczki - idziecie do szkoły rodzenia? Dziewczyny z Wrocławia, tu znalazłam jedną darmową: http://forum.mjakmama24.pl/threads/5...wroc%C5%82awiu
Ja się zapiszę, jak się uda to nawet do dwóch różnych
Będę czuła się dobrze przygotowana do roli...
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków. Że tam będzie wtedy dość pielęgniarek i lekarz to po co on tam jeszcze. Do wujka jeszcze żartował że ma 5l Finlandii to on będzie miał wtedy co robić. Poprostu nigdy bym nie pomyślała że taka może być jego reakcja. Zrobiło mi się mega przykro, popłakałam się, pogratulowałam mu odpowiedzialności i wyszłam z pokoju. Pół wieczoru przepłakałam przez to, nie mogłam się uspokoić. A jakie jest zdanie waszych TŻ nt szkoły rodzenia i obecności przy porodzie?
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 14:46   #2567
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez czarno_biala1987 Pokaż wiadomość
ja mam najmniejsze właśnie od 56cm, mniejsze to już chyba tylko na wcześniaki ;/
A co do pierwszych ciuszków to sądzę, że ja najwięcej wykorzystam takich bodziaków:

body

Krótki rękawek wystarczy na środek lata, plus skarpetki i już. Na to oczywiście cienki kocyk w razie potrzeby ale też bez przesady żeby młodego nie przegrzać... No i to w domu rzecz jasna, na wyjście już nogawka musi być. Ale to mi się może wydawać, niech się wypowiedzą dziewczyny które już mają dzieciaczki

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

A ja z innej beczki - idziecie do szkoły rodzenia? Dziewczyny z Wrocławia, tu znalazłam jedną darmową: http://forum.mjakmama24.pl/threads/5...wroc%C5%82awiu
Ja się zapiszę, jak się uda to nawet do dwóch różnych
Będę czuła się dobrze przygotowana do roli...
co do szkoły rodzenia to się właśnie zastanawiam. U mnie w szpitalu jest ale z tego co zdążyłam się już dowiedzieć to nie ma żadnych ćwiczeń itp. tylko sama sucha teoria no i prowadzą na salę porodową co by później wiedzieć że to jest ta sala no i za to wszystko oczywiście się płaci.
Jak by w tej szkole we Wrocławiu było faktycznie za darmo to może bym pomyślała. jak mam tutaj płacić ze 300 zł to wolę do Wrocławia podjechać. Zawsze mogłabym zatrzymać się u siostry.

Jak byś się czegoś dowiedziała np. jak często prowadzą zajęcia i ile trwa całość to byłabym wdzięczna. Bo póki co jak mam płacić tutaj w Legnicy i dostać suchą wiedzę to ja dziękuję. wolę książkę poczytać i będzie za darmo

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków. Że tam będzie wtedy dość pielęgniarek i lekarz to po co on tam jeszcze. Do wujka jeszcze żartował że ma 5l Finlandii to on będzie miał wtedy co robić. Poprostu nigdy bym nie pomyślała że taka może być jego reakcja. Zrobiło mi się mega przykro, popłakałam się, pogratulowałam mu odpowiedzialności i wyszłam z pokoju. Pół wieczoru przepłakałam przez to, nie mogłam się uspokoić. A jakie jest zdanie waszych TŻ nt szkoły rodzenia i obecności przy porodzie?
Co do szkoły to mój TŻ stwierdził "jak uważasz" ale jak usłyszał jak jest w szkole u nas w szpitalu to stwierdził że takie coś to sensu nie ma.
Co do obecności przy porodzie to kiedyś mówił że nie i koniec. Ale od kiedy jestem w ciąży i go o to pytam to mówi że damy radę i razem przez to przejdziemy, razem będziemy rodzić. Mówi że to jego dziecko będzie się przecież rodziło i wytrzyma, choć na tyle co go znam to mam wątpliwości czy wytrzyma do samego końca. No ale może mnie zaskoczy. W każdym bądź razie powiedziałam że jak nie da rady to ma się nie zmuszać bo po co, później jeszcze jakiś uraz mieć będzie. W razie czego zorganizuję sobie kogoś rezerwowego zawsze to lepiej mieć kogoś przy boku. Choć jak rozmawiałam z tż-tem i jak poczytał na necie jak się położne potrafią na porodówce do rodzących odnosić to on stwierdził że wytrzyma do końca choćby nie wiem co, a niech któraś tylko coś powie nieodpowiedniego to nie podaruje
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 14:59   #2568
czarno_biala1987
Raczkowanie
 
Avatar czarno_biala1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 232
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

O jeju, tak Ci współczuję
Jak mógł coś takiego powiedzieć? Fakt, że był przy poczęciu nie zwalnia go z obecności później, żadna z nas sama dziecka nie zrobiła to czemu mamy się same męczyć? Ech, faceci...

Mój do porodu pójdzie bo mi na tym zależy, ale sam z siebie wolałby nie być bo go to przeraża. Ale zapytał czego ja chcę, a ja nie wyobrażam sobie zostać sama. Co do szkoły rodzenia to odniósł się entuzjastycznie choć myślałam, że będzie kręcił nosem. Ale temat zaczęłam od wyliczenia korzyści o których mówiły starsze koleżanki, ponoć taki kurs naprawdę sporo zmienia w świadomości obojga rodziców.
Ale jeśli tak, nie łam się i nie rezygnuj, pójdź sama a potem mu wypomnisz, że nie wie czegoś na własne życzenie, choć miał okazję.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
zawsze to lepiej mieć kogoś przy boku. Choć jak rozmawiałam z tż-tem i jak poczytał na necie jak się położne potrafią na porodówce do rodzących odnosić to on stwierdził że wytrzyma do końca choćby nie wiem co, a niech któraś tylko coś powie nieodpowiedniego to nie podaruje
No! niech się do czegoś przydadzą, to w końcu ich rola się nami opiekować w takiej chwili, nie?
Ja się tego własnie najbardziej boję, chamskiego zachowania personelu. Normalnie opieprzyłabym ale tu leżysz rozkraczona i zdana na ich łaskę, to lepiej nie fikać... Ale mąż powinien, zresztą oni przy mężczyznach mają większy respekt. Znam to z autopsji, pracuję w służbie zdrowia i jak widzę jak starzy pracownicy traktują pacjentów to najchętniej złapałabym za łeb i o ścianę...

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

tu jest kolejna darmowa szkoła:
http://www.szkolarodzenia.sos.pl/

A tu dla rodzących na Borowskiej:
http://www.aszk.wroc.pl/index.php?op...364&Itemid=156
__________________
czarno_biala1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:10   #2569
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez czarno_biala1987 Pokaż wiadomość
No! niech się do czegoś przydadzą, to w końcu ich rola się nami opiekować w takiej chwili, nie?
Ja się tego własnie najbardziej boję, chamskiego zachowania personelu. Normalnie opieprzyłabym ale tu leżysz rozkraczona i zdana na ich łaskę, to lepiej nie fikać... Ale mąż powinien, zresztą oni przy mężczyznach mają większy respekt. Znam to z autopsji, pracuję w służbie zdrowia i jak widzę jak starzy pracownicy traktują pacjentów to najchętniej złapałabym za łeb i o ścianę...

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

tu jest kolejna darmowa szkoła:
http://www.szkolarodzenia.sos.pl/

A tu dla rodzących na Borowskiej:
http://www.aszk.wroc.pl/index.php?op...364&Itemid=156
Ooo a jeszcze niech nie daj boże trafię na jakiegoś praktykanta. Ojojojjj niech się nawet do mnie nie zbliża. Ja jego czy też jej królikiem doświadczalnym nie mam zamiaru być. Inne mamy w szpitalu jak chcą to no problem ale ja się nie godzę. I już zakomunikowałam to małżowi i powiedziałam że jak mnie będzie wszystko boleć to i tak znajdę siłę żeby spuścić opr jeśli będzie przy mnie majstrować nawet jeśli nie wyraziłam na to zgody. A cooo. Moje prawo i już.
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-07, 15:15   #2570
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Tak w ogóle a propo, co myślicie o rożkach, bo dla mnie to zbędny wydatek, wolę kupić dobrej jakości kocyk a za to moja mama uważa go za rzecz niezbędną
miałam jeden - pożyczony używany raczej jako podkład do wózka i ewentualnie jako kołderka/mata, moze ze 2 razy córkę w nim nosiłam teraz bedę musiała oddać, bo koleżanka od której pożyczałam też jest w ciąży
Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków. Że tam będzie wtedy dość pielęgniarek i lekarz to po co on tam jeszcze. Do wujka jeszcze żartował że ma 5l Finlandii to on będzie miał wtedy co robić. Poprostu nigdy bym nie pomyślała że taka może być jego reakcja. Zrobiło mi się mega przykro, popłakałam się, pogratulowałam mu odpowiedzialności i wyszłam z pokoju. Pół wieczoru przepłakałam przez to, nie mogłam się uspokoić. A jakie jest zdanie waszych TŻ nt szkoły rodzenia i obecności przy porodzie?
Sylwia przykro się czyta takie rzeczy, Mam wrażenie, że faceci sporo rzeczy na pokaz robią i stąd taka reakcja, trochę obronna.
Mój do szkoły rodzenia chodził ze mną, sporo mu to rozjaśniło jak wygląda sam poród (do kolegów tak mówił), przy porodzie też był.
Generalnie NIE wyobrażam sobie nie mieć go przy sobie w trakcie porodu, serio, był niezastąpiony.
Zresztą każdemu to mówiłam jak już było po teraz tylko mówi, że przy drugim będzie musiał wziąć książkę, bo trochę się wynudził
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:23   #2571
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków. Że tam będzie wtedy dość pielęgniarek i lekarz to po co on tam jeszcze. Do wujka jeszcze żartował że ma 5l Finlandii to on będzie miał wtedy co robić. Poprostu nigdy bym nie pomyślała że taka może być jego reakcja. Zrobiło mi się mega przykro, popłakałam się, pogratulowałam mu odpowiedzialności i wyszłam z pokoju. Pół wieczoru przepłakałam przez to, nie mogłam się uspokoić. A jakie jest zdanie waszych TŻ nt szkoły rodzenia i obecności przy porodzie?
Ja do szkoły rodzenia raczej chodzić nie będę a zresztą mój TŻ mimo, że zazwyczaj mogę na niego liczyć to też raczej nie jest do tego przekonany a co do porodu to nie wiem on twierdzi, że nie chce sobie mnie "obrzydzać" ale jak mi zależy to pójdzie, więc ustaliliśmy, że będzie ze mną do momentu porodu ale na ten "właściwy" (nie wiem jak to nazwać- wtedy co maluch już będzie wychodził) to TŻ zniknie z sali czyli będzie ze mną tylko do momentu aż nie pojawią sie przy mnie pielęgniarki i nie zacznie się ten prawdziwy poród
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:26   #2572
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków.
A to menda ale może tak tylko palnął, żeby nie wyjść na pantofla, a później przemyśli i jednak z Tobą pójdzie... Mój jest jak najbardziej na tak odnośnie szkoły rodzenia, do porodu wspólnego też, choćby ze względy na to żeby patrzeć na ręce tym specjalistom i słuchać jak się wyrażają, bo historie słyszałam tragiczne... to co się czasami wyprawia na tych porodówka woła o pomstę do nieba :/ oby nam Wszystkim poszło gładko
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:39   #2573
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
A to menda ale może tak tylko palnął, żeby nie wyjść na pantofla, a później przemyśli i jednak z Tobą pójdzie... Mój jest jak najbardziej na tak odnośnie szkoły rodzenia, do porodu wspólnego też, choćby ze względy na to żeby patrzeć na ręce tym specjalistom i słuchać jak się wyrażają, bo historie słyszałam tragiczne... to co się czasami wyprawia na tych porodówka woła o pomstę do nieba :/ oby nam Wszystkim poszło gładko
Może Waszymi argumentami go jeszcze przekonam i zmieni zdanie. Aż zazdroszę Wam podejscią Waszych TŻów. Też bym chciała żeby mój taki był. On właśnie nie daje się być pantoflem, za wszelką cene chce na swoim postawić żeby pokazać swoją męskość. Ale nie ze mna takie numery
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-07, 15:42   #2574
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
U nas niestety nie do każdego weekendu, czasem co 3tyg szukam mu nowej pracy bo stwierdził, że tak się żyć nie da i on chce się tą ciążą nacieszyć a nie coraz większy brzuch oglądać 4 dni w miesiącu
Pewnie gorze3j finansowo będzie ale w sumie go popieram.
Wydaje mi się, że to dobra decyzja, pieniądze to nie wszystko, a te wszystkie piękne chwile nigdy się nie wrócą
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:42   #2575
TroppoSensibile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 215
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez D0tk4 Pokaż wiadomość
jestem jakąś marnotrawną ciężarówką, ciągle przepadam

wybaczcie, ale końcówka roku jak i początek nowego upłynął pod znakiem choroby i śmierci mojego dziadka. Byliśmy bardzo blisko, wiec jego odejście bardzo przeżyłam i nie w głowie było mi siedzenie na forum.

Ale już dochodzę do siebie, wiec i tu się pojawiam

a oto mój brzusio w 16t4d
No właśnie dziś o Tobie pomyślałam

Współczuję śmierci dziadka...

A i widze, że brzuszki mamy podobne mój dopiero zaczyna odstawać
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Ja juz w poczekalni nie ma ludzi wiec zaraz wchodzę...ale sie boje :/
zaciśnięte

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków. Że tam będzie wtedy dość pielęgniarek i lekarz to po co on tam jeszcze. Do wujka jeszcze żartował że ma 5l Finlandii to on będzie miał wtedy co robić. Poprostu nigdy bym nie pomyślała że taka może być jego reakcja. Zrobiło mi się mega przykro, popłakałam się, pogratulowałam mu odpowiedzialności i wyszłam z pokoju. Pół wieczoru przepłakałam przez to, nie mogłam się uspokoić. A jakie jest zdanie waszych TŻ nt szkoły rodzenia i obecności przy porodzie?
Echhh... Szkoda nerwów na tych chłopów... Trzeba ich stopniowo uświadamiać; przypuszczam, że mój też by tylko o Finlandii pomyślał... Oni nie rozumieją naszych potrzeb. Jak mu wyjaśnisz swoje obawy i potrzeby to może dotrze... ?
Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość

Co do szkoły to mój TŻ stwierdził "jak uważasz" ale jak usłyszał jak jest w szkole u nas w szpitalu to stwierdził że takie coś to sensu nie ma.
Co do obecności przy porodzie to kiedyś mówił że nie i koniec. Ale od kiedy jestem w ciąży i go o to pytam to mówi że damy radę i razem przez to przejdziemy, razem będziemy rodzić. Mówi że to jego dziecko będzie się przecież rodziło i wytrzyma, choć na tyle co go znam to mam wątpliwości czy wytrzyma do samego końca. No ale może mnie zaskoczy. W każdym bądź razie powiedziałam że jak nie da rady to ma się nie zmuszać bo po co, później jeszcze jakiś uraz mieć będzie. W razie czego zorganizuję sobie kogoś rezerwowego zawsze to lepiej mieć kogoś przy boku. Choć jak rozmawiałam z tż-tem i jak poczytał na necie jak się położne potrafią na porodówce do rodzących odnosić to on stwierdził że wytrzyma do końca choćby nie wiem co, a niech któraś tylko coś powie nieodpowiedniego to nie podaruje
z początku byłam nastawiona anty do obecności TŻ przy porodzie - zresztą słyszałam ciągle kategoryczne NIE, ale właśnie ze względu na różne postępowanie położnych i lekarzy chciałabym żeby tam ze mną był. Zawsze inaczej patrzą i się zachowują przy kimś. Tak myślę. Chcę żeby tylko był przy mnie. Nawet nie musi tam zaglądać. Mógłby siedzieć przy mojej głowie i trzymać mnie za rękę. To i tak dużo Mam nadzieję, że powoli się do tego przekonuje...
O szkole rodzenia nie myślałam i już w wyobraźni widzę minę mojego kochanego na wieść żeby tam pójść
TroppoSensibile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:44   #2576
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

__Sylwia__88 na pewno go jeszcze udobruchasz przecież nie musi patrzeć w strategiczne miejsce i robić zdjęcia wystarczy żeby był obecny, a zaraz inaczej będą traktować Ciebie i maluszka
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 15:45   #2577
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Widzę temat szkoły rodzenia.
Ja w sumie jeszcze nie podjęłam decyzji.

Sekundę temu wróciłam z zakupów.
Oglądałam sobie wózki, foteliki, ubanka. Korciło kupić, korciło. Ale nie kupiłam nic brzdącowi
Sobie za to w Butiku kupiłam spodnie dresowe. Akurat przecenę u mnie w mieście mają. 20 zł za sztukę płaciłam, z wysokim pasem. Idealne na ciążę.
o takie:
http://ebutik.pl/product-pol-132510-...e-Fitness.html
Wygodne przede wszystkim.
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-07, 15:50   #2578
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Super spodnie, muszę pomyśleć o czymś takim i cena całkiem niezła
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 16:18   #2579
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez D0tk4 Pokaż wiadomość
jestem jakąś marnotrawną ciężarówką, ciągle przepadam

wybaczcie, ale końcówka roku jak i początek nowego upłynął pod znakiem choroby i śmierci mojego dziadka. Byliśmy bardzo blisko, wiec jego odejście bardzo przeżyłam i nie w głowie było mi siedzenie na forum.

Ale już dochodzę do siebie, wiec i tu się pojawiam

a oto mój brzusio w 16t4d


Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja się tak zastanawiam, że skoro będziemy rodzić w latem to tak naprawdę jakie ciuszki kupować żeby się nie okazało że będzie ciepło i np welurowe pajacyki okażą się za grube. I co jest lepsze kocyk, rożek czy jeszcze co innego?
Kompletnie nie mam zielonego pojęcia na co zwracać uwagę.
I od jakiego rozmiaru najlepiej kupować ubranka? Czy 56 będzie odpowiednie?
Ja osobiście wolę kocyki - teraz są tak fajne, z milutkiego materiału. Ale to naprawdę kwestia gustu. Nawet jak Ci teraz coś doradzimy to i tak może się okazać, że co innego Ci podpasuje.
Ja miałam ubranka na rozmiar 56 i 62.



Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja bardzo chciałam się zapisać do szkoły rodzenia. Ale jest jedno ale. Mąż. Jak mu o tym powiedziałam to mnie wyśmiał. Bo przecież żaden jego kolega nigdzie nie chodził i on na pewno nigdzie nie pójdzie. Tak samo było jak się go zapytałam czy chciałby być przy porodzie. Twierdzi że nie będzie tego oglądał i wysłuchiwał moich krzyków. Że tam będzie wtedy dość pielęgniarek i lekarz to po co on tam jeszcze. Do wujka jeszcze żartował że ma 5l Finlandii to on będzie miał wtedy co robić. Poprostu nigdy bym nie pomyślała że taka może być jego reakcja. Zrobiło mi się mega przykro, popłakałam się, pogratulowałam mu odpowiedzialności i wyszłam z pokoju. Pół wieczoru przepłakałam przez to, nie mogłam się uspokoić. A jakie jest zdanie waszych TŻ nt szkoły rodzenia i obecności przy porodzie?
Współczuję
Mój ze mną chodził i dużo facetów chodziło ze swoim partnerkami. Ale były ze 2-3 co przychodziły same.
Co do porodu to mój był przy mnie.
Sposób w jaki Twój Ci oznajmił jest dla mnie szokujący - nie będzie wysłuchiwał krzyków
Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma obawy być przy porodzie, bo nie chce być przy cierpieniach najbliższej osoby i boi się się, że tego nie wytrzyma, bo to na pewno nie jest proste.
Ale dobrze jak jest ktoś kto trzyma rękę na pulsie i interweniuje w razie czego.
Chciałabym, że mój był przy mnie, ale nie wiem czy będzie to fizycznie możliwe, czy moja mama zdąży dojechać, żeby zostać z małą. Ogólnie to mnie teraz najbardziej stresuje. Pod tym względem cesarka jest fajna, że można sobie zaplanować pewne rzeczy.

Ja bardzo polecam szkołę rodzenia zwłaszcza przy szpitalu gdzie się chce rodzić, bo mozna poznać trochę ten szpital tak od środka, jakie jest podejście do różnych rzeczy. Ja na dodatek dostałam mnóstwo gadżetów
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-07, 16:21   #2580
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Jestem przypadkiem jakiego lekarz jeszcze nie widział...tylko z wykładów słyszał na studiach
Mam lozysko umiejscowione przy samym pecherzu moczowym.Czyli bardzo nisko,za nisko i z przodu.
Luteine mam brac nadal,i sie oszczędzać.Zero sexu.

Martwi mnie to lozysko,moze ma ktos podobnie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-14 21:54:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.