Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

[selena85]

Właśnie wróciłam z wizyty u gina. Jak weszłam na ten samolot to od razu zauważył, że brzuch mi się napina i mówi: "ooooł napięty". Na to ja, że właśnie ostatnio zaczął mi się na wieczór codziennie napinać - więc stwierdził, że to znak, że poród zacznie się wieczorem.

A więc dziewczyny - o tej porze kiedy napina Wam się najczęściej brzuszek prawdopodobnie będziecie rodzić. A przynajmniej rozpocznie się wtedy akcja porodowa.

Na KTG wyszły mi lekkie skurcze , a więc powoli coś się zaczyna dziać (37 tc) <drżę>.
Czy Wasze maluszki na KTG też tak wariują i rzucają się jakby wcale nie lubiły tego leżenia na plecach plackiem?
Moja mała tak dawała czadu aż się stresowałam, że coś jest nie tak.

Za tydzień mam się zgłosić na kolejne KTG, jak nic się nie będzie działo to po tygodniu kolejne KTG a jak nadal nic się nie będzie działo to już będę mieć TP i wtedy mam jechać do szpitala z tym moim zaleceniem kardiologicznym na CC.
Tylko zastanawiam się czy potrzebuję dodatkowo skierowania od ginekologa do tego szpitala na poród?

Czy któraś z Was posiada/będzie mieć takie skierowanie od gina?
Jak ono wygląda?

[Roane]

Napisane przez _Shiloh_

Jakbym takie komentarze usłyszała, jak Ty, to moja reakcja by była taka: wstaję i wychodze, informując wielebną teściową, że moja noga więcej tu nie postanie za takie komentarze i dogadywania. I niech się wstydzi stare babsko.

Może po paru latach by zmądrzała i przeprosiła. A jeśli nie, cóż, trudno, nie można dać sobą pomiatać

[gosia261282]

Napisane przez kootek_mamrotek

można pszenną. Krupczatka jest bardziej sypka, ale to też typ pszennej.

Dzięki za odpowiedź

[vacuity]

Ale się wkurzyłam. Znalazłam świetną pościel dla Dziecia na stronce Ikei. W moich rejonach Ikei się nie uświadczy, wiec znalazłam tę pościel na all. I co się okazuje? Że Ikea ma jakieś dziwne rozmiary poszew - zamiast 120/90 w przypadku kołdry jest więcej: 125/110. Za to poszewki na poduszkę są mniejsze od standardowych. Więc musiałabym kupować jeszcze kołdrę i poduszkę specjalnie pod tą pościel. Niech spadają na szczaw

Napisane przez kukurydzianaa

Co to znaczy nacierać czosnkiem? Że wyciska się przez praskę i układa na rybce? Spotykałam już przepisy, że coś się czosnkiem naciera, ale jak potraktowałam to dosłownie, to guzik to dawało, czosnku i tak nie było czuć... Mi nawet nacieranie sucharków nie wychodziło, a co dopiero mówić o nacieraniu takiej mięciutkiej rybki...

Ha, to mam zagwozdkę teraz wydaje mi się, że jak masz czosnek granulowany, taki ze sklepu w torebce, to można nim natrzeć - tak jak solą czy innymi przyprawami. Ale przyznam się, że ja zawsze używam zwykłego posiekanego czosnku i układam go na rybce. Więc przyjmijmy że to "natrzeć" to metafora taka w moim wykonaniu

Napisane przez The light

A do reszty mam pytanie.
Dziewczyny, dostałam łóżeczko ale bez materaca i mam teraz problem. Jest rozłożone i zmierzylam je "od dziurki do dziurki" do których się montuje i wyszło mi na to, ze ma 110x60

O, widzę że ktoś z podobnym problemem do mojego - ja mam łóżeczko o wymiarach 120x65. Mam do niego materac, ale stary, piankowy i chcę kupić nowy. Kupię 120x60, bo to tylko różnica 2,5 cm po każdej ze stron, ale teraz sobie myślę, że chyba nie znajdę takiego ochraniacza na łóżeczko - one są przecież profilowane od czoła na 60 cm. Dziś chciałam też kupić przewijak i napisałam właśnie do sprzedawcy, czy on będzie pasował też na moje (chodzi mi o te plastiki pod spodem, żeby przewijak się nie ruszał). Kurczę, same problemy, bo zachciało mi się odnawiać moje własne łóżeczko z dzieciństwa :/

Napisane przez Roane

Poddałam się. Chciałam być silna, zgagę pokonać siłą woli, nie faszerować się chemią zbyteczną, ale dzisiaj stwierdziłam że dość tego i poszłam do apteki. Pani dała mi syropek, wzięłam łyżkę, minął kwadrans i czuję się jak nowo narodzona. A całe popołudnie rypała mnie tak okrutnie że myślałam że wywrócę się na lewa stronę. Zwycięstwo

Ja bym chyba nie dotrwała do tego etapu ciąży bez syropku. Właśnie kończę 5 butelkę



Selena jak byłam w szpitalu to dziewczyny na KTG leżały na boku jeśli chciały. To chyba wygodniejsze? Ja mam pierwsze 20 stycznia więc nie wiem jak to wygląda w praktyce... Ale pamiętam jak położne mówiły, że dzieci nie lubią tego dźwięku i starały się jak najciszej ustawiać urządzenie.

[gosia261282]

Napisane przez selena85

Właśnie wróciłam z wizyty u gina. Jak weszłam na ten samolot to od razu zauważył, że brzuch mi się napina i mówi: "ooooł napięty". Na to ja, że właśnie ostatnio zaczął mi się na wieczór codziennie napinać - więc stwierdził, że to znak, że poród zacznie się wieczorem.

W ogóle tak z moich obserwacji chyba najwięcej porodów jest w porach wieczorno-nocnych,albo akcja się zaczyna w tych porach i trwa np do rana...

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez vacuity

Selena jak byłam w szpitalu to dziewczyny na KTG leżały na boku jeśli chciały. To chyba wygodniejsze? Ja mam pierwsze 20 stycznia więc nie wiem jak to wygląda w praktyce... Ale pamiętam jak położne mówiły, że dzieci nie lubią tego dźwięku i starały się jak najciszej ustawiać urządzenie.

Ja byłam w pozycji takiej półleżącej na ktg,a później położna powiedziała,żebym położyła się na lewym boku.
A dźwięku jakoś nie słyszałam zbytnio...

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Roane

Bardzo fajna data. Mi się podobał 11.12.13 i nikt nie wziął

mi tez sie podobala data 11.12.13 i nawet bylam chetna i gotowa, ale Mala jednak nie... teraz to juz mi wszystko jedno jaka data byleby sie zaczelo!!

Napisane przez _Shiloh_

Jakbym takie komentarze usłyszała, jak Ty, to moja reakcja by była taka: wstaję i wychodze, informując wielebną teściową, że moja noga więcej tu nie postanie za takie komentarze i dogadywania. I niech się wstydzi stare babsko.

Napisane przez Roane

Może po paru latach by zmądrzała i przeprosiła. A jeśli nie, cóż, trudno, nie można dać sobą pomiatać

popieram obie dziewczyny!! w 100%!!!

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez gosia261282

Ja byłam w pozycji takiej półleżącej na ktg,a później położna powiedziała,żebym położyła się na lewym boku.
A dźwięku jakoś nie słyszałam zbytnio...

no wlasnie ja tez zadnego dzwieku nie slyszalam... cichutko bylo u mnie...
w piatek o 12 mam nastepne ktg (oczywiscie wolalabym urodzic wczesniej )

[gosia261282]

Od ponad pół godziny już nie było skurczu... teraz już tylko ten jednostajny ból mam podbrzuszowo-krzyżowo-spojeniowy. Wkurzę się jeśli to znów fałszywy alarm

[_Shiloh_]

Napisane przez Roane

Może po paru latach by zmądrzała i przeprosiła. A jeśli nie, cóż, trudno, nie można dać sobą pomiatać

Dokładnie, trzeba znać swoją wartość. Ja moją teściową widziałam ostatni raz w lipcu. Ale kobieta jest bezkonfliktowa, nie wtrąca sie, nie miesza. Jak sie poprosi to pomoże, ale też nie jest jakaś nachalna.

[lolita25]

A mnie bardzo mocno kłuje w w kroku, mała chyba napiera i to konkretnie
Poszykowałam dziś mężowi zestawiki na wyjscie, jeden na 56 drugi na 62 w zależności od małej długości
Wy na wyjscie brałyscie więcej komplecików w razie jakiegoś obsikania albo jakieś awarii???
Ja przygotowałam kopertowe body z długim, pajacyk welurowy, czapeczkę smerfetkę, kombinezon i grubà czapkę...czy o czymś zapomniałam?

[selena85]

Napisane przez gosia261282

Od ponad pół godziny już nie było skurczu... teraz już tylko ten jednostajny ból mam podbrzuszowo-krzyżowo-spojeniowy. Wkurzę się jeśli to znów fałszywy alarm

Biedna namęczysz się jak Perfuzja.

[demonyianioly]

Napisane przez milka-pilka

Gosiu i marieee - trzymam kciuki za Wasze szybkie porody Oby poszło szybko i jak najlżej

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Pilotko - to imię wcale nie brzmi mocno.
Ja sama mam bardzo mocno brzmiące imię (starosłowiańskie) zaś swoją córkę nazwę - Waleria - też z lekka siermiężnie Zdrobnienie to - Walercia, Wala, Walka. Dla mnie jest ok, moja prababcia tak miała na imię. Też spotkałam się z opiniami, że to dziwne imię.
Jeśli dla Ciebie imię - Sandra - jest nie tylko ładne, ale i coś oznacza (symbolizuje) to tym lepiej.

Waleria

Napisane przez selena85

Właśnie wróciłam z wizyty u gina. Jak weszłam na ten samolot to od razu zauważył, że brzuch mi się napina i mówi: "ooooł napięty". Na to ja, że właśnie ostatnio zaczął mi się na wieczór codziennie napinać - więc stwierdził, że to znak, że poród zacznie się wieczorem.

A więc dziewczyny - o tej porze kiedy napina Wam się najczęściej brzuszek prawdopodobnie będziecie rodzić. A przynajmniej rozpocznie się wtedy akcja porodowa.

Na KTG wyszły mi lekkie skurcze , a więc powoli coś się zaczyna dziać (37 tc) <drżę>.
Czy Wasze maluszki na KTG też tak wariują i rzucają się jakby wcale nie lubiły tego leżenia na plecach plackiem?
Moja mała tak dawała czadu aż się stresowałam, że coś jest nie tak.

Za tydzień mam się zgłosić na kolejne KTG, jak nic się nie będzie działo to po tygodniu kolejne KTG a jak nadal nic się nie będzie działo to już będę mieć TP i wtedy mam jechać do szpitala z tym moim zaleceniem kardiologicznym na CC.
Tylko zastanawiam się czy potrzebuję dodatkowo skierowania od ginekologa do tego szpitala na poród?

Czy któraś z Was posiada/będzie mieć takie skierowanie od gina?
Jak ono wygląda?

Mnie w jednym szpitalu zapisali na cc bez skierowania od gina, a w tym w którym chcę rodzić potrzebne jest od lekarza prowadzącego ciążę. W piątek idę na ktg to od razu zapytam.
Dziewczyny nie wiem czy się orientujecie, bo chyba tylko ja jestem tu samotną matką, ale czy np Wasze mamy, mogą wziąć urlop 2 tyg opieki nad Wami po cc? Jeśli nie jesteście mężatkami na przykład? Moja mama chce skorzystać z czegoś takiego i wspomóc mnie tuż po przyjściu do domu

[Akkma]

Napisane przez Roane

Ale podobno mężczyźni lubią duże artybuty

Ale moje są już przesadnie duże . Opadły już na brzuch, a wcześniej były dosyć spore, ale skóra cycków nie stykała mi się ze skórą brzucha. No! Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć, myślę, że wiadomo o co chodzi W każdym bądź razie, jeszcze z dodatkowo powiększonymi i ciemnymi brodawkami wyglądają ohydnie i nie mam ochoty, aby ktoś na nie patrzył.

Napisane przez Negrid

jutro mam wizytę u ginka, ma też któraś?

Ja mam Mam nadzieję, że ginka coś poradzi na moje mega spuchnięte stopy i telepawki w sercu

Napisane przez Nemezis23

Pamiętam, że wrzucałaś tutaj zdjęcia łóżeczka z tym baldachimem. Mogłabyś jeszcze raz wrzucić

No pewnie W załączniku wrzucam jeszcze raz
Tak jak pisałam, kawałek górnego stelaża bardzo łatwo się ściąga więc można wietrzyć na balkonie i nie trzeba prać

[Akkma]

Napisane przez demonyianioly

Dziewczyny nie wiem czy się orientujecie, bo chyba tylko ja jestem tu samotną matką, ale czy np Wasze mamy, mogą wziąć urlop 2 tyg opieki nad Wami po cc? Jeśli nie jesteście mężatkami na przykład? Moja mama chce skorzystać z czegoś takiego i wspomóc mnie tuż po przyjściu do domu

Tak jest taka możliwość Po prostu Twoja mama będzie musiała podejść do lekarz i poprosić o urlop 'na opiekę nad osobą bliską' i nie ma tu różnicy czy jesteś mężatką czy nie

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Wy na wyjscie brałyscie więcej komplecików w razie jakiegoś obsikania albo jakieś awarii???
Ja przygotowałam kopertowe body z długim, pajacyk welurowy, czapeczkę smerfetkę, kombinezon i grubà czapkę...czy o czymś zapomniałam?

Na wyjście mam body z krótkim,pajac bawełniany,czapeczkę sredniogrubą i kombinezon. U nas nie ma mrozów,więc to myślę,że starczy .

[sweet_vintage]

Napisane przez Roane

No pewnie W załączniku wrzucam jeszcze raz
Tak jak pisałam, kawałek górnego stelaża bardzo łatwo się ściąga więc można wietrzyć na balkonie i nie trzeba prać

Super prezentuje się kącik dla maleństwa

Co do atrybutów... mój tż ma jakąś obsesję już chyba na punkcie moich cycków w wersji ciążowej. Non stop by je tarmosił, więc mu powiedziałam, że może tym wywołać poród i ograniczył się. W sumie mnie się podobają, ciekawe właśnie jak będą się prezentowały po ciąży i karmieniu...

[Emilia 25]

Napisane przez Akkma

No pewnie W załączniku wrzucam jeszcze raz
Tak jak pisałam, kawałek górnego stelaża bardzo łatwo się ściąga więc można wietrzyć na balkonie i nie trzeba prać

Ale pięknie.

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Na wyjście mam body z krótkim,pajac bawełniany,czapeczkę sredniogrubą i kombinezon. U nas nie ma mrozów,więc to myślę,że starczy .

No u nas w tym roku też nie ma dużych mrozów ale nigdy nie wiadomo, czapka az taka gruba nie jest, taka dzianinowa z polarkiem w środku, smerfetkę bawełnianà chcę zabrac zeby małej założyć za nim wyjdziemy na zewnątrz no i w aucie też może być ciepło jej...no zobaczymy

[Soleil_Rouge]

Napisane przez lolita25

A mnie bardzo mocno kłuje w w kroku, mała chyba napiera i to konkretnie
Poszykowałam dziś mężowi zestawiki na wyjscie, jeden na 56 drugi na 62 w zależności od małej długości
Wy na wyjscie brałyscie więcej komplecików w razie jakiegoś obsikania albo jakieś awarii???
Ja przygotowałam kopertowe body z długim, pajacyk welurowy, czapeczkę smerfetkę, kombinezon i grubà czapkę...czy o czymś zapomniałam?

ja nic nie przygotowalam na wyjscie - te czesc zostawiam dla Tz po 3 dniach nauk w szpitalu juz powinien wiedziec co jest potrzebne i jak sie to nosi, wiec da sobie rade. zobaczymy jak gustownie coreczke ubierze

a co do klucia - mnie kluje troche krocze i... nogi. mala mi uciska chyba na nerw udowy i promieniuje to okrutnie. dzis juz z 5 razy sie wbila i jeszcze jak siedze wtedy to ok, ale jak spaceruje, to momentalnie skladam sie jak scyzoryk

[Roane]

Napisane przez selena85

Właśnie wróciłam z wizyty u gina. Jak weszłam na ten samolot to od razu zauważył, że brzuch mi się napina i mówi: "ooooł napięty". Na to ja, że właśnie ostatnio zaczął mi się na wieczór codziennie napinać - więc stwierdził, że to znak, że poród zacznie się wieczorem.

A więc dziewczyny - o tej porze kiedy napina Wam się najczęściej brzuszek prawdopodobnie będziecie rodzić. A przynajmniej rozpocznie się wtedy akcja porodowa.
(...)

Znaczy u mnie akcja zacznie się wieczorem. Brzuch mam jak kamień teraz

Napisane przez Akkma

Ale moje są już przesadnie duże . Opadły już na brzuch, a wcześniej były dosyć spore, ale skóra cycków nie stykała mi się ze skórą brzucha. No! Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć, myślę, że wiadomo o co chodzi W każdym bądź razie, jeszcze z dodatkowo powiększonymi i ciemnymi brodawkami wyglądają ohydnie i nie mam ochoty, aby ktoś na nie patrzył.
(...)

Też mi na brzuch opadają. Brzuch mam bardzo wysoko więc mleczarnie sobie na nim leżą i tyle
Moje też mają wielkie brodawki i wcale mi się to wizualnie nie podoba, ale TŻ je uwielbia. Weź pod uwagę że brodawki już takie zostaną, no nie? Więc będziesz musiała chować cycki do końca życia albo się przełamać.

Napisane przez sweet_vintage

(...)
Co do atrybutów... mój tż ma jakąś obsesję już chyba na punkcie moich cycków w wersji ciążowej. Non stop by je tarmosił, więc mu powiedziałam, że może tym wywołać poród i ograniczył się. W sumie mnie się podobają, ciekawe właśnie jak będą się prezentowały po ciąży i karmieniu...

A to taki kit dla świętego spokoju czy prawda? Bo mój też non stop by się chciał "pobawić"

[Amberella]

Napisane przez magnusia

o ludzie
powinna jeszcze palcami u stóp okruszki z dywanu zbierać

Napisane przez Le La

bylismy dziesiaj u lekarza, Alek wazy 3800 a jak wychodzilam ze szpitala to wazyl 2860 pulpecik moj kochany.
Gorsza wiadomosc to nadal ma szmery nad serduszkiem, dostal skierowanie do kardiologa. Mam nadzieje, ze to nic powaznego

Ładnie przybiera . A za serduszko zaciskam kciuki, by wszystko było w porządku.

Napisane przez kootek_mamrotek

jakoś tak ładnie wygląda, jak się ją napisze

No tak, znów odezwał się mój żelek . Myślałam, że to może też czyjeś święto.

Napisane przez Negrid

jutro mam wizytę u ginka, ma też któraś?

Ja mam . Na 19.30, a Ty?

Napisane przez selena85

Tylko zastanawiam się czy potrzebuję dodatkowo skierowania od ginekologa do tego szpitala na poród?

Czy któraś z Was posiada/będzie mieć takie skierowanie od gina?
Jak ono wygląda?

Jutro na wizycie zapytam i dam Ci znać jak to jest u nas.

[gosia261282]

Napisane przez Roane

Moje też mają wielkie brodawki i wcale mi się to wizualnie nie podoba, ale TŻ je uwielbia. Weź pod uwagę że brodawki już takie zostaną, no nie? Więc będziesz musiała chować cycki do końca życia albo się przełamać.

A mi się jakoś w żadnej ciąży piersi nie zmieniły i brodawek ciemnych nie mam

[Akkma]

Napisane przez Roane

Też mi na brzuch opadają. Brzuch mam bardzo wysoko więc mleczarnie sobie na nim leżą i tyle
Moje też mają wielkie brodawki i wcale mi się to wizualnie nie podoba, ale TŻ je uwielbia. Weź pod uwagę że brodawki już takie zostaną, no nie? Więc będziesz musiała chować cycki do końca życia albo się przełamać.

Całe dotychczasowe życie je chowałam, więc dalej też mogę je chować z dala od publiczności (szczególnie, że są brzydsze niż wcześniej )

Napisane przez Emilia 25

Ale pięknie.

A dziękujemy Mam nadzieję, że mojej córce też się spodoba

[kukurydzianaa]

Napisane przez vacuity

Ale przyznam się, że ja zawsze używam zwykłego posiekanego czosnku i układam go na rybce. Więc przyjmijmy że to "natrzeć" to metafora taka w moim wykonaniu

Tak mi się wydaje, że w wielu przepisach "nacieranie" czosnkiem jest tylko metaforą

Napisane przez vacuity

Kurczę, same problemy, bo zachciało mi się odnawiać moje własne łóżeczko z dzieciństwa :/

Ja mam 18-letnie łóżeczko, wymiary podobne, a standardowy przewijak bez problemu pasował

Napisane przez selena85

Czy Wasze maluszki na KTG też tak wariują i rzucają się jakby wcale nie lubiły tego leżenia na plecach plackiem?

Pierwsze słyszę, żeby leżeć na plecach przy ktg....
Tak, mój mężczyzna wybitnie nie polubił tego urządzenia, a raz tak kopnął w pelotę, że zapisał się 100% skurcz

[Roane]

Napisane przez gosia261282

A mi się jakoś w żadnej ciąży piersi nie zmieniły i brodawek ciemnych nie mam

Kiedyś miałam piękne różowe malutkie brodawki, wielkości może małej wisienki. Teraz są dwukrotnie większe (aż zapytałam TŻa o fachową ocenę i mówi że nawet więcej niż dwukrotnie urosły) i ciemnobrązowe, normalnie takiego koloru jak skóra czarnych ludzi. Nic tylko się cieszyć że Cię to ominęło.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

vacuity zjedliśmy rybkę wg Twojego przepisu i była pyszna

[Kalina27]

Akkma - przepiękny ten kącik dla maleństwa. Całkowicie w moim guście .

Na wyjscie mam body z krótkim, pajac bawełniany, czapeczka bawełniana, czapeczka grubsza, kombinezon, grubsze skarpetki i to wszystko. U nas panuje pogoda raczej wiosenna, więc po co przegrzewać malucha.

Mam pytanie do dziewczyn, które mają straszaki w domach. Zamierzacie wprowadzić jakąś ochronę/kwarantannę/izolację starszych dzieci wobec noworodka w tych pierwszych dniach po powrocie ze szpitala? zastanawiam się jak do tego podejść, czy zrobić przerwę w przedszkolu, wprowadzić bardzo ograniczony sposób zbliżania się do malucha czy prozaicznie mówiąc - olać sprawę...

[Soleil_Rouge]

uciekam pod prysznic i do lozka... ale pewnie bede Was sledzic z telefonu, bo jak zwykle nie bede mogla spac

[Nemezis23]

Napisane przez senira666

Ja bym nie czekala i od razu ze skarga dzwonila... pewnie bylas ostatnia na liscie a facet sie na obiad spieszyl...

Zobaczę jutro jaki będę miała humor. Mam sporo rzeczy do zrobienia i nie wiem czy będzie mi się chciało jeszcze skargę pisać

Napisane przez em ma

Nie miałam póki co wskazań do takiego pieluchowania więc tego nie robię. Skierowanie do poradni preluksacyjnej dostałam podczas pierwszej wizyty u pediatry.

Z tymi meblami to pewnie zależy jaka seria ja największy badziew miałam z BRW a znajoma zadowolona.

A z tym kurierem to bym się wkurzyła na maksa. My też mieliśmy przeboje ostatnio z paczką, ale mąż dobitnie powiedział, że płacił za dowóz do domu i łaski mu nie robią.

Udało się zarejstrować do poradni w jakimś sensownym terminie?

Dokładnie, my mamy z BRW i nic się z nimi nie dzieje, mimo posiadania dwóch kotów, które namiętnie na nie wskakują, a u moich rodziców w salonie tej samej firmy wyglądają fatalnie

Wtedy odebraliśmy paczkę, bo myśleliśmy, że biedakowi rzeczywiście zepsuł się samochód, ale widać, że gość zwyczajnie ściemnia

Napisane przez Le La

bylismy dziesiaj u lekarza, Alek wazy 3800 a jak wychodzilam ze szpitala to wazyl 2860 pulpecik moj kochany.
Gorsza wiadomosc to nadal ma szmery nad serduszkiem, dostal skierowanie do kardiologa. Mam nadzieje, ze to nic powaznego

za wagę. Też mam nadzieję, że to nic poważnego

Napisane przez demonyianioly

Dziewczyny nie wiem czy się orientujecie, bo chyba tylko ja jestem tu samotną matką, ale czy np Wasze mamy, mogą wziąć urlop 2 tyg opieki nad Wami po cc? Jeśli nie jesteście mężatkami na przykład? Moja mama chce skorzystać z czegoś takiego i wspomóc mnie tuż po przyjściu do domu

Twoja mama może wziąć na Ciebie tzw. opiekę na 14 dni w roku kalendarzowym, pod warunkiem, że mieszkacie razem i nie ma innych osób, które mogłyby Ci zapewnić opiekę

Napisane przez Akkma

No pewnie W załączniku wrzucam jeszcze raz
Tak jak pisałam, kawałek górnego stelaża bardzo łatwo się ściąga więc można wietrzyć na balkonie i nie trzeba prać

Dziękuję Ślicznie to wygląda zaraz pokaże TŻtowi .

Napisane przez gosia261282

Na wyjście mam body z krótkim,pajac bawełniany,czapeczkę sredniogrubą i kombinezon. U nas nie ma mrozów,więc to myślę,że starczy .

Planowałam uszykować takie ciuchy jak Lolita, ale biorąc pod uwagę fakt, że u nas dzisiaj było 11 stopni i świeciło słońce to mam pewne wątpliwości

[Roane]

Kto zakłada nowy wątek? Bo już niedługo będzie najwyższy czas na to.

[magnusia]

rany- jakbym się nie usadziła to mi źle i mnie gniecie gdzieś coś

[cherubinka]

Napisane przez Negrid

A co dostałaś konkretnie? Ja jak miałam anemię to na praktycznie wszystkie tabletki z żelazem reagowałam bełtem. Teraz biorę femibion vitaferr ?czy jakoś tak? i jest nadzwyczaj dobrze. (...)
Za to teściowa... (...)

Mi rewelacyjnie podniosła się hemoglobina po actiferol forte. Fakt, że drogie to żelazo, ale z około 10 skoczyła na 12,5 Czuję się dobrze po tych tabletkach, jedyny minus jak dla mnie to cena ...no ale chociaż jest efekt

Co do teściowej, to jakiś horror

Napisane przez mengazhu

tak zupełnie szczerze pisząc nie spotkałam się nigdy z normalną teściową

Moja jest spoko

Napisane przez gosia261282

Znowu mam strasznie bolesne skurcze,aż dech zapiera mi z bólu. Częste są dosyć,nie mierzyłam ale co jakieś 15 minut mogą być. Proszę niech to będzie dziś

Przyłączam się do ekipy kibicujących GOSIA GOSIA

Napisane przez Akkma

No pewnie W załączniku wrzucam jeszcze raz Tak jak pisałam, kawałek górnego stelaża bardzo łatwo się ściąga więc można wietrzyć na balkonie i nie trzeba prać

Już wcześniej chyba pisałam, ale się powtórzę ...piękny kącik
Akkma, Ty się stresujesz, że będziesz leżała z cycolami na wierzchu, a mnie bardziej dobija, że całe doopsko i okolice będą wywalone ...że nikt nie wymyślił innego sposobu na poród

Ciekawe czy u PawMaj coś się ruszyło?
Martwi mnie jeszcze to, że Mezaga nic się nie odzywa

Chciałam się pochwalić, że moja mała waży już około 2800g (35t4d) Wody płodowe w normie, nic niepokojącego się nie dzieje Pobrali mi wymaz na paciorkowca, w piątek mam mieć wynik.

Miałam jeszcze coś napisać i oczywiście zapomniałam