Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[beat@]

Napisane przez czarno_biala1987

[/LIST]A w książce którą dostałam piszą, że wg najnowszej "mody" kikut pielęgnuje się wodą z mydłem, żadne spirytusy itd


Nie wiem czy to dobrze czy nie, nie znam się, dzielę się tylko informacją :/

Myślę że w tej kwestii to położna która nas będzie odwiedzać poradzi nam jak jest najlepiej

[Aldrin]

Napisane przez czarno_biala1987

[/LIST]A w książce którą dostałam piszą, że wg najnowszej "mody" kikut pielęgnuje się wodą z mydłem, żadne spirytusy itd


Nie wiem czy to dobrze czy nie, nie znam się, dzielę się tylko informacją :/

tak już też to słyszałam to taki "angielski" styl woda z mydłem i czekać aż odpadnie u nas różne są opinie i chyba każdy musi zrobić jak uważa albo doświadczone mamusie nam pomogą w dokonaniu wyboru

Napisane przez beat@

dziękuję bardzo już spisuję.

Z pieluchami np. się raczej nie martwię bo znajomi napewno będą chcieli wpaść w odwiedziny a część z nich jest taka że po prostu nas zapytają co wam potrzeba. I to mi się podoba bo skoro ja np. będę mieć pełno ciuszków od szwagierki a ona niektórych nie zdążyła ubrać to po co mi kolejne. Z kartonów z tymi ciuchami podobno pół piwnicy. Więc jak by co to ja będę mówić że np. pieluchy i nie muszą być w rozmiarze najmniejszym. Jak by dali większe to też się ucieszę bo to się nie zepsuje a z czasem będzie przydatne. Zresztą zobaczę co będzie nam potrzebne. Nawet jakiś krem do pupki i będę mega zadowolona. Na tyle co ich znam to będą mówić że jak to tak krem że to takie małe jest i głupio będzie im przyjść z samym kremem. Kiedyś podobnie mówiłam ale teraz uważam że to jest naprawdę momentami lepsze niż kolejne bodziaki. A jak ktoś kupi ciuszka też będę się cieszyć bo te małe ciuszki to takie słodkie są

ja planuje kupić 2 paczki małych pieluch, jedne do szpitala, drugie do domu, dokładnie z tych samych względów co Ty, znajomi zawsze przynoszą i ostatnio nawet każdy już rozumie, że lepiej kosmetyki czy pampersy niż ubranka pozatym nigdy nie wiadomo jakie pampersy naszym maluchom podpasują, więc trzeba próbować różnych

[TroppoSensibile]

Napisane przez majkela12

Właśnie zapomniałam się chyba pochwalić, że powiedzieliśmy młodemu, że będzie miał rodzeństwo. Po prostu istny szał. Nie spodziewałam się tak pozytywnej reakcji. Chyba z tż powinniśmy nagrywać jak całuje i głaszcze brzuszek itp, żeby pamiętał i żeby się nie wypierał na starość

------------------------
Nadrobiłam i już padam ze zmęczenia. To ja napiszę, że pierwszy dzień w pracy był super (zaliczyłam nawet wymioty), ale i dostałam podwyżkę nie za dużą, ale zawsze coś.

Fajnie, że Syn tak się ucieszył i za podwyżkę

Napisane przez ANTERIA

Witam się wybaczcie skopiuję wypowiedz z innego wątku, bo już szczerze drugi raz nie chce mi się tego pisać...

Miałam napisać wczoraj ale po całym dniu miałam tak wszystkiego dość że tylko usiadłam i zaczęłam ryczeć. Na szczęście minęło i już jest lepiej. No więc tak z moim maleństwem wszystko w porządku rośnie i fikał ostro nóżkami na usg do tego lekarz po raz drugi stwierdził już pewniej ale jeszcze nie na 100% że będzie synek I w sumie to jest najważniejsze i tylko to się obecnie dla mnie liczy.

Niestety, a może i stety bo to oznacza że faktycznie jest wszystko ok i maleństwo rozwija się dobrze ale lekarz stwierdził że nie mogę iść na zwolnienie, bo mam za dobre wyniki, i musiałabym pokombinować i specjalnie kłaść się na co najmniej tydz do szpitala żeby mnie dobrze przebadali tak więc stwierdziliśmy że puki co pracuje dalej, co mnie dobiło bo w sumie planowaliśmy już jechać do polski no ale poczekamy jeszcze kilka dni i jedziemy już w niedziele

Bardziej dobiło mnie to że poszłam do szefowej z godzinami pracy mojego Tż-ta który mi pomagał cały czas, i w sumie wyszło mu niewiele mniej godzin niż mi, no a moja kochana szefowa nie patrząc na godziny od razu na mnie z pyskiem że ja jestem w ciąży i Tż-t miał mi tylko pomagać, że ona nie będzie płacić aż tyle za dwoje... Szczerze nie powiedziałam ani słowa na to, na końcu tylko uznała szefowa moja że pogada z moją Teściową (dzięki Bogu jeszcze ją mam w pracy) i na tym się skończyło, wyszłam z pracy praktycznie z płaczem No ale sprawa się już wyjaśniła po rozmowie szefowej z teściową i wyszło na to że ja jej dobrze nie zrozumiałam, że faktycznie za dużo trochę godz wyszło no ale zapłaciła tyle ile uważała i koniec tematu

Śmiało mogłabym pracować ciągle nie ma problemu, ale z tą szefową już mam dość po prostu, drze się na wszystkich za wszystko, alkohol już przeżarł jej mózg normalnie, ale co poradzę, nie chce iść na bezrobocie, każdy pieniądz się liczy, teraz ma niby przyjść ktoś do pomocy dla mnie, łaskawie szefowa kogoś znalazła...

No ale cóż wyżaliłam się i trzeba dalej iść do przodu Teraz najważniejsze jest moje maleństwo, i to że w niedziele jedziemy do polski w końcu się pobrać

Aha i jeszcze jeden dobry news: A mianowicie moja waga stoi w miejscu ciągle aż pielęgniarka mi pogratulowała, ładnie brzuszek mi już widać a tu jak na początku ciąży ważyłam 54,5 tak i teraz ważę tyle, martwiłam się trochę o to ale jak lekarz i pielęgniarka mówią że to dobrze no to dobrze, abym tylko później za bardzo nie przytyła

Najważniejsze to nie denerwować się pracą - ważne, że jest i tak jak mówisz możesz jeszcze popracować póki się da...
aaaa to Twój ślub już tuż, tuż...
i super, że u Ciebie wszystko OK z dzidzią ciche gratulacje

-------------------------
A ja melduję się po wizycie kontrolnej u mojego ginka. Kręcił głową na wyniki, przepisał leki, zbadał tętno, no i najważniejsze dał zwolnienie z zajęć - wlepię je jednej głupiej babie na uczelni, która nie potrafi zrozumieć mojej sytuacji No i najważniejsze dostałam skierowanie na usg - za 2 tygodnie w końcu może poznam płeć Choć w domu wszyscy mówimy ciągle o Adasiu kolejna wizyta kontrolna 27.01.

[Aldrin]

Napisane przez Sola1

Ja do kapieli uzywam Hippa. Niczym nie smarowalam bo Iza ma normalna skore. A jak bylo jakies przesuszenie to miejscowo mleczko z tej serii.
Mialam jakies emolienty w probkach ale odradzaja
stosowanie ich przy normalnej skorze.


Co do pielegnacji pepka to teraz poleca sie pielegnacje na sucho- czyli osuszamy np takim patyczkiem do uszu. Octenisept niby sie obecnie poleca a odradza spirytus ale jak cos sie dzieje to czesto przy Octenisepcie sie paprze lepsze sa jednak waciki ze spirytusem. Octeniseptu uzywalam na swoje szycia poporodowe.

Sudocremow to nadostawalam w probkach takze jak wybieracie sie najakies warsztaty czy sr to rowniez mozecie zostac obdarowane.

Sudocrem obecnie poleca sie na konkretne odparzenia a nie zapobiegawczo. Zapobiegawczo raz dziennie uzywalam masc linomag. Polecany jest tez alatan. Podobno im wiecej sie smaruje to skora robi sie bardziej sklonna do odparzen

a mąkę ziemniaczaną stosowałaś na pupcie?

[czarno_biala1987]

jak bratanek był mały to sypaliśmy mąkę ziemniaczaną, była super. Nigdy się nie odparzał. Ale on w ogóle twardy i gruboskórny był

[Sola1]

Napisane przez Aldrin

a mąkę ziemniaczaną stosowałaś na pupcie?

Nie, bo nie było takiej potrzeby Słyszałam, że u dziewczynek trzeba uważac z mąką, ale nie wiem ile w tym prawdy. Kiedyś się stosowało i w sumie nie słyszałam, żeby komuś zaszkodziło.
Póki była na mleku to nie miala żadnego odparzenia, czasem tylko zaczerwienie, które znikalo po posmarowaniu. Teraz te kupki trochę się zmieniły, bo co innego je to były jakieś pojedyncze przypadki. Przy czym zauwazyłam ze te zaczerwienia często robią się po chusteczkach nawilżanych. Ja mam taką zasadę, że po siuśkach myłam samą wodą i bardzo dokładnie osuszałam lub czekałam aż wyschnie, a po kupce chusteczki nawilżane, żeby zmyć kupkę, a potem tę warstwę co zostawia chusteczka zmywałam wodą i oczywiście osuszałam. Oczywiscie jak miałam na to warunki czyli w domu. Jak nie miałam takich możliwosći to zwykle zaczynało coś się dziać. Także ja uważam, że te chusteczki nie są delikatne. Zresztą ja kiedyś próbowałam robić demakijaż takimi chusteczkami. Mam wrażliwą skórę i zawsze dotawałam od nich uczulenie. Wiem że nie są do tego przeznaczone, ale moim zdaniem i tak pupa noworodka jest bardziej wrazliwa niż moja twarz
Można oczywiście kupowac z super składami, ale u mnie nie zdawały egzaminu, trzeba było mocno trzec, żeby wszystko zmyć. A jak się tak trze i trze to wcale to dobrze nie wpływa na skórę na pupie dziecka.

[kamilla123]

Sola tak jak piszesz zwykły wacik z wodą jak najbardziej

Napisane przez Sola1

Pamietam jak lekarz w poprzedniej ciazy powiedzial mi cos o przeplywach ze cos tam jest troche inaczej ale jak sie go dopytalam to powiedzial ze nie mam sie tym co martwic bo cos tam jest minimalnie inaczej, nawet do konca nie zapamietalam o co chodzilo. Ja oczywiscie czytalam w necie i tylko niepotrzebnie sie stresowalam. A wszystko bylo dobrze tak jak mowil.

W poprzedniej ciąży na połówkowym powiedział mi, ze mam jakaś wstęgę czy taśmę u góry i mówi, ze czasami są ciąże wielotasmowe (czy jakoś tak) i mogą wczesnemu płodowi nóżki i raczki poobcinać Nigdy tego nie zapomnę. On to powiedział tak sobie, a ja już do tego miałam swoje straszne wyobrażenia, chociaż u mnie nie było zagrożenia. Ale wyobraźnia robi swoje. Grunt to tez nie czytać za dużo w necie

Napisane przez sylvuniaa84

Nie będziemy musiały miec masy ubranek,poranki ładnie szybko bedzie schnelo same plusy

Prawda

Napisane przez ANTERIA

21 stycznia A chłopców na pewno jest u nas więcej

No to gratulujé Cos ci chłopcy nieśmiali, ze się ujawniać nie chcą

Napisane przez ANTERIA

Mnie też martwi kompletowanie całkowite wyprawki, boję się że pozapominam o połowie rzeczy i w ogóle, że coś złego kupie albo coś nie przypasuje maleństwu, w ogóle kiedy zaczynacie kompletować wyprawkę?

kwiecieñ/maj

Napisane przez beat@

Ja w tej wyprawce to jedynie mam problem z kosmetykami dla takiego malca. Totalnie nie wiem co kupować

Kosmetyków akurat nie ma za dużo. Tak jak ktoś juz pisał:
- coś do kąpania
- coś do pupy (np. sudocrem, bephanten, alantan, linomag)
- coś do pępka (wcześniej miałam spirytus, a teraz wezmę Octenisept + jałowe gaziki)
- na lato jeszcze krem z filtrem na spacer

Napisane przez Aldrin

oj tak u mnie też mama stwierdziła, że po porodzie wszystko się kupi ewentualnie parę ubrań przed to jej od razu powiedziałam, że ze szpitala przyjde z buta z dzieckiem na rękach, bo siodełka w samochodzie brak. Położę dziecko na ziemi bo łóżeczka brak a ubiore go w swoje ubrania albo 2 razy za dzień włączę automat z 2 ubrankami, bo maluchowi się uleje a przecież nie wypiorę ubrań dziecka ze swoimi, no i nawet zrozumiała i już nic nie marudzi

Dobra riposta

Napisane przez beat@

Z pieluchami np. się raczej nie martwię bo znajomi napewno będą chcieli wpaść w odwiedziny a część z nich jest taka że po prostu nas zapytają co wam potrzeba.

Pieluchy najlepszy prezent Schodzą raz dwa

[NecroKitty]

Napisane przez Sola1

Nie, bo nie było takiej potrzeby Słyszałam, że u dziewczynek trzeba uważac z mąką, ale nie wiem ile w tym prawdy. Kiedyś się stosowało i w sumie nie słyszałam, żeby komuś zaszkodziło.
Póki była na mleku to nie miala żadnego odparzenia, czasem tylko zaczerwienie, które znikalo po posmarowaniu. Teraz te kupki trochę się zmieniły, bo co innego je to były jakieś pojedyncze przypadki. Przy czym zauwazyłam ze te zaczerwienia często robią się po chusteczkach nawilżanych. Ja mam taką zasadę, że po siuśkach myłam samą wodą i bardzo dokładnie osuszałam lub czekałam aż wyschnie, a po kupce chusteczki nawilżane, żeby zmyć kupkę, a potem tę warstwę co zostawia chusteczka zmywałam wodą i oczywiście osuszałam. Oczywiscie jak miałam na to warunki czyli w domu. Jak nie miałam takich możliwosći to zwykle zaczynało coś się dziać. Także ja uważam, że te chusteczki nie są delikatne. Zresztą ja kiedyś próbowałam robić demakijaż takimi chusteczkami. Mam wrażliwą skórę i zawsze dotawałam od nich uczulenie. Wiem że nie są do tego przeznaczone, ale moim zdaniem i tak pupa noworodka jest bardziej wrazliwa niż moja twarz
Można oczywiście kupowac z super składami, ale u mnie nie zdawały egzaminu, trzeba było mocno trzec, żeby wszystko zmyć. A jak się tak trze i trze to wcale to dobrze nie wpływa na skórę na pupie dziecka.

Miałam kiedyś chusteczki bambino w podróży i jedyne co pamiętam, że strasznie piekła mnie po nich skóra i ten okropny zapach kuzynka używała tych z biedronki i sobie chwaliła, że nie są właśnie takie sztucznie perfumowane a jej synek straszny uczuleniowiec.

Ja ogólnie nie jestem przekonana to tej tony kosmetyków dla niemowląt, które zalegają w sklepach. Kremy, mleczka, olejki; albo ta moda na kompanie dziecka w emolientach :/ może i staroświecka jestem ale kiedyś tego nie było i był spokój. Mąka ziemniaczana nikogo nie uczulała, a teraz matki wysmarują te dzieci w 5 kremach i dziwią się, że uczulenia, podrażnienia itp.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez czarno_biala1987

To może zapiszemy się razem? Chociaż to dla mnie straaasznie daleko... :/

Pewnie, razem raźniej Ale przemyśl do żebyś potem się nie wkurzała jak na Klecine dwa razy w tygodniu trzeba bedzie jechać

Napisane przez ANTERIA

21 stycznia A chłopców na pewno jest u nas więcej


Mnie też martwi kompletowanie całkowite wyprawki, boję się że pozapominam o połowie rzeczy i w ogóle, że coś złego kupie albo coś nie przypasuje maleństwu, w ogóle kiedy zaczynacie kompletować wyprawkę?

Ja myślę że u mnie będzie chłopak
A wyprawkę zacznę kompletować od marca

Napisane przez czarno_biala1987

No właśnie, zadziwia mnie to. Aktualnie we Wrocławiu jest ok 10'C a ludzie chodzą w czapkach i rękawiczkach. To jak będą chodzić czy 0'C? Bo że przy -10'C wszyscy są okutani to rozumiem, ale teraz? I jak potem my i nasze dzieci mają być zdrowe i odporne?

haha, ja chodzę w czapce i z szalikiem Ale są różne czapki i szaliki. Ja akurat mam wersje i jesienno-wiosenne i zimowe. I teraz tej pierwszej wersji używam. W uszy mi zimno jak wiatr zawieje i boli potem

Też macie takie morfologie "rozjechane"? Prawie wszystko poza nawiasami mam

[kamilla123]

Znalazłam moja listę z wyprawka dla niemowlaka. Teraz uciekam do przedszkola, wieczorem wkleję.

[sylvuniaa84]

Ja o kosmetykach nie mam bladego pojęcia.Ale widze że dużo ludzi kupuje i chwali BD z rossmana..
wiec chyba pierwsze kosmetyki kupie tam.Nie wiem tylko jak z pieluchami czy lepiej pampers czy jakies inne może?

[Sola1]

Napisane przez NecroKitty

Miałam kiedyś chusteczki bambino w podróży i jedyne co pamiętam, że strasznie piekła mnie po nich skóra i ten okropny zapach kuzynka używała tych z biedronki i sobie chwaliła, że nie są właśnie takie sztucznie perfumowane a jej synek straszny uczuleniowiec.

Ja ogólnie nie jestem przekonana to tej tony kosmetyków dla niemowląt, które zalegają w sklepach. Kremy, mleczka, olejki; albo ta moda na kompanie dziecka w emolientach :/ może i staroświecka jestem ale kiedyś tego nie było i był spokój. Mąka ziemniaczana nikogo nie uczulała, a teraz matki wysmarują te dzieci w 5 kremach i dziwią się, że uczulenia, podrażnienia itp.

Ja też uważam, że im mniej tym lepiej

a i jeszcze jak jest sucha skóra to nie trzeba szorować codziennie, ewentualnie buzię i szyje - tam gdzie się ulało, rączki, pupcia i tak jest myta na bieżąco. Można myć w samej wodzie, a co kilka dni w jakimś środku albo myć rzadziej, choć ja raczej jestem zwolenniczką rytuałów.
Ja jak myłam w tej małej wanience to dawałm ze 2 pompki to kąpieli, nie ma co robić też mega piany. Takie dziecko przecież i tak nie brudzi się tak bardzo bo leży lub jest na rękach.

[Aldrin]

Napisane przez sylvuniaa84

Ja o kosmetykach nie mam bladego pojęcia.Ale widze że dużo ludzi kupuje i chwali BD z rossmana..
wiec chyba pierwsze kosmetyki kupie tam.Nie wiem tylko jak z pieluchami czy lepiej pampers czy jakies inne może?

ja do szpitala kupie pampersa ale później będę próbować, wiem, że dużo dzieci lubi dadę z biedronki ale to pewnie zależy od dziecka

[Sola1]

Napisane przez sylvuniaa84

Ja o kosmetykach nie mam bladego pojęcia.Ale widze że dużo ludzi kupuje i chwali BD z rossmana..
wiec chyba pierwsze kosmetyki kupie tam.Nie wiem tylko jak z pieluchami czy lepiej pampers czy jakies inne może?

Ja kiedyś na sobie używałam płyn BD i wydaje mi się, że nie jest zbyt delikatny. Fajnie domywał, ale nie wiem czy skóry takiego maluszka nie przesuszy. W szpitalu używali Nivei i też wydaje mi się trochę za silny środek.
Ale Hipp jest super jak dla mnie - to znaczy dla mojej córki . Jest droższy, ale jak da się te 2 pompki to starcza naprawdę na długo.
Ja kupiłam Pampersy na pierwsze pieluchy. Potem już kupowałam różne.

[czarno_biala1987]

Ja słyszałam o Dadzie z Biedronki, że bardzo dobrze tolerują je dzieci z kłopotami ze strony układu moczowego, są wręcz zalecane przez urologów (?)
Szwagierka mówiła, że jej dwóch lekarzy kazało stosować.
Ale z kolei spotkałam się też z opinią, że dla noworodka najlepszy jest Pampers bo nie uczula, a potem można już testować inne.
Ale od ciotki z kolei usłyszałam, że Pampersy są okropnie nieprzyjemne od środka w dotyku i przerzuciła się na Dadę właśnie...

I bądź tu człowieku mądry

[NecroKitty]

Słyszałam, że wiele osób poleca Oilatum, ale nie podoba mi się olej parafinowy w składzie; taka młoda skóra nie potrzebuje tyle chemii.
Nivea też ma dobre opinie. Najmniej polecany jest wbrew pozorom J&J

czarno_biala1987 a mi się obiło o uszy, że właśnie Pampersy najbardziej uczulają
Te rossmanowe też są fajne, chyba do szpitala kupię najpierw te, potem przetestuje Dade.

[Sola1]

Napisane przez czarno_biala1987

Ja słyszałam o Dadzie z Biedronki, że bardzo dobrze tolerują je dzieci z kłopotami ze strony układu moczowego, są wręcz zalecane przez urologów (?)
Szwagierka mówiła, że jej dwóch lekarzy kazało stosować.
Ale z kolei spotkałam się też z opinią, że dla noworodka najlepszy jest Pampers bo nie uczula, a potem można już testować inne.
Ale od ciotki z kolei usłyszałam, że Pampersy są okropnie nieprzyjemne od środka w dotyku i przerzuciła się na Dadę właśnie...

I bądź tu człowieku mądry

Używałam Dady i są fajne. Ale jeśli chodzi o to jakie są w dotyku to chyba zależy to od rozmiaru - jedynki których nie miałam są ponoć sztywne. Pampersy dla noworodków są ok jak dla mnie.
Moją żadne pieluchy nie uczuliły. Trzeba sobie samemu potestować. Ja ostatnio bardzo lubię Tescowe i Bella Happy, ale nie wiem jakie są w tych najmniejszych rozmiarach. Z pampersami w większych rozmiarach mam mieszane uczucia, bo mają trochę jak dla mnie za krótki tył i większa kupa mi wychodzi. Ale te pierwsze były ok. Jak wymieniałyśmy opinie z dziewczynami na temat pieluch to naprawdę są bardzo skrajne.
Moją żadne pampersy nie uczuliły. Podobno trzeba w miarę często zmieniać, bo ten żel co wchłania jak jest wilgotny to może uczulać.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez NecroKitty

Słyszałam, że wiele osób poleca Oilatum, ale nie podoba mi się olej parafinowy w składzie; taka młoda skóra nie potrzebuje tyle chemii.
Nivea też ma dobre opinie. Najmniej polecany jest wbrew pozorom J&J

czarno_biala1987 a mi się obiło o uszy, że właśnie Pampersy najbardziej uczulają
Te rossmanowe też są fajne, chyba do szpitala kupię najpierw te, potem przetestuje Dade.

Oilatum to też emolient z tego co pamiętam. Teraz raczej się go nie poleca zdrowej skórze.

[beat@]

Ja na początku na pewno zacznę stosować Pampersa. Tylko zawsze mnie zastanawiało czym różnią te new born

wkleję zdjęcia bo z linku się nie otwiera

[sylvuniaa84]

Tych oliatum itp.. nie bede kupować ,po co dziecko od razu w tym myc jak nie ma żadnych problemów skórnych.
Ja siebie kiedyś zalatwilam kremem z Wichy..raz kupiłam i tak skóra przywykła ze jak kupiłam inny krem to zaraz mnie wysypywalo:/dopiero dermatolog wyprowadzila mnie z tego i teraz jak dawniej mige używać większość kremów z drogerii a nie tylko aptekowych Wichy...
Pieluszki podobnie jak wy chyba zacznę od papmersa..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Maya_]

Napisane przez Aldrin

To ja ci podam co ja mam spisane z netu z tego co większość poleca

1. środek do kąpieli HIPP, oliatum soft
2. octenisept do pielęgnacji pempka + gaziki jałowe
3. płatki higieniczne
4. waciki do uszu z ogranicznikiem
5. sudocrem
6. emolium -krem nawilżający (gdy skóra się przesuszy)

chociaż osobiście zacznę od kosmetyków z BD z rosmana, dużo znajomych używa i sobie chwalą

ja do tej pory używam - od 1,5 roku i nadal jestem zadowolona

Napisane przez sylvuniaa84

Ja o kosmetykach nie mam bladego pojęcia.Ale widze że dużo ludzi kupuje i chwali BD z rossmana..
wiec chyba pierwsze kosmetyki kupie tam.Nie wiem tylko jak z pieluchami czy lepiej pampers czy jakies inne może?

Napisane przez czarno_biala1987

Ja słyszałam o Dadzie z Biedronki, że bardzo dobrze tolerują je dzieci z kłopotami ze strony układu moczowego, są wręcz zalecane przez urologów (?)
Szwagierka mówiła, że jej dwóch lekarzy kazało stosować.
Ale z kolei spotkałam się też z opinią, że dla noworodka najlepszy jest Pampers bo nie uczula, a potem można już testować inne.
Ale od ciotki z kolei usłyszałam, że Pampersy są okropnie nieprzyjemne od środka w dotyku i przerzuciła się na Dadę właśnie...

I bądź tu człowieku mądry

ooo Pampersy to dopiero potrafią uczulić

Każdy ma jakieś inne wymagania i każdemu co innego pasuje - my od urodzenia n "jedziemy" na Dadzie Nie testowałam wielu bo od razu mi przypadły do gustu i po macaniu i cenowo
Pampersy też mieliśmy ale zapach chemii skutecznie mnie zraził.



To jeszcze link dla tych co nie lubią dziwnych dodatków w kosmetykach (a już szczególnie w kosmetykach dziecięcych):

http://www.srokao.pl/search/label/analiza - ja uwielbiam tą babeczkę medal jej sie należy za wykonaną robotę

[NecroKitty]

Napisane przez Sola1

Oilatum to też emolient z tego co pamiętam. Teraz raczej się go nie poleca zdrowej skórze.

Tak, teraz doczytałam. Z emolientów używałam tylko Emolium ale właśnie ta parafina mi się nie podobała jak na kosmetyk dla dzieci.

_Maya_ - bardzo fajna strona trochę wiedzy a ile nerwów i pieniędzy można zaoszczędzić.

[sylvuniaa84]

Tez czytam wlasnie ze lepiej nie zaczynać z tymi Oliatum i tym podobnymi.Chyba ze dziecko ma uczulenie to wyedy.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Monica80]

Witam sie
Widze ze temat kosmetykow.
Ja jestem nieco odmiennego zdania...
Emolienty to nie jest lek i nie stosuje sie je tylko na sucha skore. Czasami skora jest ok, a ciagle mycie jej w zwyklej wodzie po pewnym czasie powoduje jej wysuszenie czy alergie. A emolienty do tego nie dopuszcza. Skora dziecka jest szczegolnie wrazliwa, a sama woda - szczegolnie tak ktora mamy w kranach w miescie - nie jest niczym dobroczynnym niestety.
I skad przekonanie ze kiedys ich nie bylo i bylo dobrze? To nie prawda, wcale nie bylo dobrze - macie jakies statystyiki, badania na ten temat?
ja pamietam z dziecinstwam wiele dzieci z czerwonymi plamami na policzkach, albo gdzies na skorze, nikt wtedy nie zwracal na to szczegolnie uwagi, ewentualnie przypisywano wszystko alergii pokarmowej.
Wiem co mowie bo sama jestem atopikiem i nie od urodzenia, tylko nabylam to cholerstwo z czasem. Dlatego mojego synka od urodzenia kapalam w olilatum- to jest oczywiscie bardzo mala dawka plynu na kapiel. Po takiej kapieli wlasciwie nie trzeba juz niczym balsamowac, skorka jest miekka i nawilzona.
Z kosmetykow ja bardzo cenie sobie Klorane.
Do pepka jak rodzilam w Polsce to juz w szpitalu przepisywali spirytus, u nas sie sprawdzilo ale w Niemczech nie ma tego - nic nie kaza z nim robic. Nie mniej jakby sie zaczela jakas ropa robic dookola to mysle ze uzylabym tego roztworu spirytusu.

Linomag i bepanthen - tego uzywalam do pupki, i moj maly nigdy nie byl odparzony. I robilam tak jak dziewczyny pisaly, po wiekszym kupalachu mylam mu pupe pod kranem, a jak byly mega upaly to go kapalam w ciagu dnia. tak sie wydaje ze dzieck lezy i nic nie robi, ale ono sie tez poci - szczegolnie jak je. W Niemczech wiele matek przyjmuje zasade zeby kapac dziecko raz na tydzien, szczerze mowiac mi sie to zbytnio nie miesci w glowie... taka kapiel trwa doslownie 5 minut, ale maluszek jest pachnacy i czysciutki, nie wyobrazam sobie robic to tylko raz na tydzien, szczegolnie w lecie...
Aaa bepanthen jest super na sutki, na poczatku one mogą bardzo bolec przy karmieniu, i ta masc naprawde bardzo pomaga. Po karmieniu trzeba smarowac a przed dobrze umyc - to wiadomo.

Chusteczki - ja uzywalam tylko pampers sensitive - nigdy nie mielismy zadnych problemow. Natomiast wszelkie inne firmy to fakt, nawet mnie pieką jak wytre rece.. Ale pupa pupie nie rowna, na jedne dzieci bedzie dzialac super, inne bedzie podrazniac ( w przypadku tych drugim tym bardziej stosowalabym emolienty ktore zostawiaja na skorze ochronna warstwe)

To chyba tyle ode mnie w tym temacie

[NecroKitty]

Napisane przez Monica80

Witam sie
Widze ze temat kosmetykow.
Ja jestem nieco odmiennego zdania...
Emolienty to nie jest lek i nie stosuje sie je tylko na sucha skore. Czasami skora jest ok, a ciagle mycie jej w zwyklej wodzie po pewnym czasie powoduje jej wysuszenie czy alergie. A emolienty do tego nie dopuszcza. Skora dziecka jest szczegolnie wrazliwa, a sama woda - szczegolnie tak ktora mamy w kranach w miescie - nie jest niczym dobroczynnym niestety.

Ja wypowiem się z perspektywy osoby, która co jakiś czas jest zmuszona wracać do emolientów, mam nawracające problemy skórne. Kiedyś też wpadłam na genialny pomysł stosowania nich cały czas (zapobiegawczo) i to nie jest dobre dla skóry. Emolienty to kosmetyki silnie nawilżające, ale tylko do skóry problemowej. Normalna skóra (nawet niemowlęcia) czy tak jak u mnie doprowadzona emolientami do ładu nie potrzebuje aż takiego nawilżania, jest kilka dobrych płynów do mycia ciałka dziecka które utrzymają nawilżenie nie zapychając skóry. I jeszcze jedno najważniejsze co usłyszałam od dermatolog. Emolienty normalną skórę tylko bardzo mocno nawilżą, ale nie uchronią przed ewentualnymi podrażnieniami czy chorobami skórnymi; za to jeśli odpukać coś potem się przypałęta to już nie pomogą, skóra się przyzwyczai i coś co bardzo fajnie może pomóc nie będzie się nadawać.
Jak dla mnie dolany do wody płyn dla maluszków wystarczająco nawilży i nie ma co przekombinować

[Monica80]

Napisane przez NecroKitty

Ja wypowiem się z perspektywy osoby, która co jakiś czas jest zmuszona wracać do emolientów, mam nawracające problemy skórne. Kiedyś też wpadłam na genialny pomysł stosowania nich cały czas (zapobiegawczo) i to nie jest dobre dla skóry. Emolienty to kosmetyki silnie nawilżające, ale tylko do skóry problemowej. Normalna skóra (nawet niemowlęcia) czy tak jak u mnie doprowadzona emolientami do ładu nie potrzebuje aż takiego nawilżania, jest kilka dobrych płynów do mycia ciałka dziecka które utrzymają nawilżenie nie zapychając skóry. I jeszcze jedno najważniejsze co usłyszałam od dermatolog. Emolienty normalną skórę tylko bardzo mocno nawilżą, ale nie uchronią przed ewentualnymi podrażnieniami czy chorobami skórnymi; za to jeśli odpukać coś potem się przypałęta to już nie pomogą, skóra się przyzwyczai i coś co bardzo fajnie może pomóc nie będzie się nadawać.
Jak dla mnie dolany do wody płyn dla maluszków wystarczająco nawilży i nie ma co przekombinować

Ale ja wlasnie pisze tylko o plynie dolanym do kapieli. I to tez nie mowie ze do kazdej. Ja uzywalam gdzies tak do roku, a teraz mlodemu sporadycznie robie kapiel z emolientem, a dodatkowo nie stosuje juz zadnych balsamow. Poki co jest super, skora ma piekna nic sie nie dzieje- czego my z mezem o swojej skorze nie mozemy powiedziec

[NecroKitty]

Napisane przez Monica80

Ale ja wlasnie pisze tylko o plynie dolanym do kapieli. I to tez nie mowie ze do kazdej. Ja uzywalam gdzies tak do roku, a teraz mlodemu sporadycznie robie kapiel z emolientem, a dodatkowo nie stosuje juz zadnych balsamow. Poki co jest super, skora ma piekna nic sie nie dzieje- czego my z mezem o swojej skorze nie mozemy powiedziec

A to ja zrozumiałam, że mówisz o kąpaniu w takiej zwykłej wodzie z kranu Jestem trochę przewrażliwiona, ja mam skrajnie suchą skórę, mąż łuszczycę wprawdzie łagodną ale nie wiadomo co z tego wyjdzie podobno dziewczynki w mniejszym stopniu dziedziczą takie problemy, więc mam nadzieję.

[Prowansja88]

Napisane przez sola1

ja do kapieli uzywam hippa. Niczym nie smarowalam bo iza ma normalna skore. A jak bylo jakies przesuszenie to miejscowo mleczko z tej serii.
Mialam jakies emolienty w probkach ale odradzaja
stosowanie ich przy normalnej skorze.


Co do pielegnacji pepka to teraz poleca sie pielegnacje na sucho- czyli osuszamy np takim patyczkiem do uszu. Octenisept niby sie obecnie poleca a odradza spirytus ale jak cos sie dzieje to czesto przy octenisepcie sie paprze lepsze sa jednak waciki ze spirytusem. Octeniseptu uzywalam na swoje szycia poporodowe.

Sudocremow to nadostawalam w probkach takze jak wybieracie sie najakies warsztaty czy sr to rowniez mozecie zostac obdarowane.

Sudocrem obecnie poleca sie na konkretne odparzenia a nie zapobiegawczo. Zapobiegawczo raz dziennie uzywalam masc linomag. Polecany jest tez alatan. Podobno im wiecej sie smaruje to skora robi sie bardziej sklonna do odparzen

Napisane przez monica80

witam sie
widze ze temat kosmetykow.
Ja jestem nieco odmiennego zdania...
Emolienty to nie jest lek i nie stosuje sie je tylko na sucha skore. Czasami skora jest ok, a ciagle mycie jej w zwyklej wodzie po pewnym czasie powoduje jej wysuszenie czy alergie. A emolienty do tego nie dopuszcza. Skora dziecka jest szczegolnie wrazliwa, a sama woda - szczegolnie tak ktora mamy w kranach w miescie - nie jest niczym dobroczynnym niestety.
I skad przekonanie ze kiedys ich nie bylo i bylo dobrze? To nie prawda, wcale nie bylo dobrze - macie jakies statystyiki, badania na ten temat?
Ja pamietam z dziecinstwam wiele dzieci z czerwonymi plamami na policzkach, albo gdzies na skorze, nikt wtedy nie zwracal na to szczegolnie uwagi, ewentualnie przypisywano wszystko alergii pokarmowej.
Wiem co mowie bo sama jestem atopikiem i nie od urodzenia, tylko nabylam to cholerstwo z czasem. Dlatego mojego synka od urodzenia kapalam w olilatum- to jest oczywiscie bardzo mala dawka plynu na kapiel. Po takiej kapieli wlasciwie nie trzeba juz niczym balsamowac, skorka jest miekka i nawilzona.
Z kosmetykow ja bardzo cenie sobie klorane.
Do pepka jak rodzilam w polsce to juz w szpitalu przepisywali spirytus, u nas sie sprawdzilo ale w niemczech nie ma tego - nic nie kaza z nim robic. Nie mniej jakby sie zaczela jakas ropa robic dookola to mysle ze uzylabym tego roztworu spirytusu.

Linomag i bepanthen - tego uzywalam do pupki, i moj maly nigdy nie byl odparzony. I robilam tak jak dziewczyny pisaly, po wiekszym kupalachu mylam mu pupe pod kranem, a jak byly mega upaly to go kapalam w ciagu dnia. Tak sie wydaje ze dzieck lezy i nic nie robi, ale ono sie tez poci - szczegolnie jak je. W niemczech wiele matek przyjmuje zasade zeby kapac dziecko raz na tydzien, szczerze mowiac mi sie to zbytnio nie miesci w glowie... Taka kapiel trwa doslownie 5 minut, ale maluszek jest pachnacy i czysciutki, nie wyobrazam sobie robic to tylko raz na tydzien, szczegolnie w lecie...
Aaa bepanthen jest super na sutki, na poczatku one mogą bardzo bolec przy karmieniu, i ta masc naprawde bardzo pomaga. Po karmieniu trzeba smarowac a przed dobrze umyc - to wiadomo.

Chusteczki - ja uzywalam tylko pampers sensitive - nigdy nie mielismy zadnych problemow. Natomiast wszelkie inne firmy to fakt, nawet mnie pieką jak wytre rece.. Ale pupa pupie nie rowna, na jedne dzieci bedzie dzialac super, inne bedzie podrazniac ( w przypadku tych drugim tym bardziej stosowalabym emolienty ktore zostawiaja na skorze ochronna warstwe)

to chyba tyle ode mnie w tym temacie :d

dziewczyny, którą z maści linomag polecacie do codziennej pielęgnacji? Zawsze byłam przekonana, ze uczciwy sudocrem będzie ok, ale teraz cały czas słysze o tym linomagu. Chodzi mi o te masc, którą nalezy smarować pupke przy każdym przewijaniu.. Ta a+e?

[Sola1]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Też macie takie morfologie "rozjechane"? Prawie wszystko poza nawiasami mam

A laboratorium bierze pod uwagę, że normy dla kobiet w ciąży są trochę inne?

Napisane przez Monica80

Witam sie
Widze ze temat kosmetykow.
Ja jestem nieco odmiennego zdania...
Emolienty to nie jest lek i nie stosuje sie je tylko na sucha skore. Czasami skora jest ok, a ciagle mycie jej w zwyklej wodzie po pewnym czasie powoduje jej wysuszenie czy alergie. A emolienty do tego nie dopuszcza. Skora dziecka jest szczegolnie wrazliwa, a sama woda - szczegolnie tak ktora mamy w kranach w miescie - nie jest niczym dobroczynnym niestety.
I skad przekonanie ze kiedys ich nie bylo i bylo dobrze? To nie prawda, wcale nie bylo dobrze - macie jakies statystyiki, badania na ten temat?
ja pamietam z dziecinstwam wiele dzieci z czerwonymi plamami na policzkach, albo gdzies na skorze, nikt wtedy nie zwracal na to szczegolnie uwagi, ewentualnie przypisywano wszystko alergii pokarmowej.
Wiem co mowie bo sama jestem atopikiem i nie od urodzenia, tylko nabylam to cholerstwo z czasem. Dlatego mojego synka od urodzenia kapalam w olilatum- to jest oczywiscie bardzo mala dawka plynu na kapiel. Po takiej kapieli wlasciwie nie trzeba juz niczym balsamowac, skorka jest miekka i nawilzona.
Z kosmetykow ja bardzo cenie sobie Klorane.
Do pepka jak rodzilam w Polsce to juz w szpitalu przepisywali spirytus, u nas sie sprawdzilo ale w Niemczech nie ma tego - nic nie kaza z nim robic. Nie mniej jakby sie zaczela jakas ropa robic dookola to mysle ze uzylabym tego roztworu spirytusu.

Linomag i bepanthen - tego uzywalam do pupki, i moj maly nigdy nie byl odparzony. I robilam tak jak dziewczyny pisaly, po wiekszym kupalachu mylam mu pupe pod kranem, a jak byly mega upaly to go kapalam w ciagu dnia. tak sie wydaje ze dzieck lezy i nic nie robi, ale ono sie tez poci - szczegolnie jak je. W Niemczech wiele matek przyjmuje zasade zeby kapac dziecko raz na tydzien, szczerze mowiac mi sie to zbytnio nie miesci w glowie... taka kapiel trwa doslownie 5 minut, ale maluszek jest pachnacy i czysciutki, nie wyobrazam sobie robic to tylko raz na tydzien, szczegolnie w lecie...
Aaa bepanthen jest super na sutki, na poczatku one mogą bardzo bolec przy karmieniu, i ta masc naprawde bardzo pomaga. Po karmieniu trzeba smarowac a przed dobrze umyc - to wiadomo.

Chusteczki - ja uzywalam tylko pampers sensitive - nigdy nie mielismy zadnych problemow. Natomiast wszelkie inne firmy to fakt, nawet mnie pieką jak wytre rece.. Ale pupa pupie nie rowna, na jedne dzieci bedzie dzialac super, inne bedzie podrazniac ( w przypadku tych drugim tym bardziej stosowalabym emolienty ktore zostawiaja na skorze ochronna warstwe)

To chyba tyle ode mnie w tym temacie

Wiesz co z tymi emolientami to jednak bym uważała - jak nie potrzeba oczywiście. Ostatnio koleżanki synek borykał się z wiecznym uczuleniem. Okazało się, że przyczyną był emolient, który był stosowany od urodzenia. Zmienila na coś innego i jak ręką odjął. Lekarz jej powiedział, że to dosyć częsty problem. U mnie na szkole rodzenia mówili podobnie. Na początku jest super, a potem mogą zacząć się problemy.

Ja nie uważam, że kosmetyki są złe. Ale jak nie potrzeba i skóra sobie sama radzi to po co smarować tysiącem kosmetyków?
Ja po Hippie też nie muszę niczym balsamować od urodzenia. A jak były jakieś miejscowe przesuszenia to stosowałam specyfiki doraźnie.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Prowansja88

dziewczyny, którą z maści linomag polecacie do codziennej pielęgnacji? Zawsze byłam przekonana, ze uczciwy sudocrem będzie ok, ale teraz cały czas słysze o tym linomagu. Chodzi mi o te masc, którą nalezy smarować pupke przy każdym przewijaniu.. Ta a+e?

Ja mówiłam o tej maści:


http://www.ziololek.pl/produkt/9

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Prowansja88

dziewczyny, którą z maści linomag polecacie do codziennej pielęgnacji? Zawsze byłam przekonana, ze uczciwy sudocrem będzie ok, ale teraz cały czas słysze o tym linomagu. Chodzi mi o te masc, którą nalezy smarować pupke przy każdym przewijaniu.. Ta a+e?

No własnie który linomag?
A sudocrem to raczej jak już odparzenie wystąpi , a nie zapobiegawczo. Tak czytałam w gazetce dzieciowej

Czyli jak się emolient do kąpieli użyje, to całego ciałka potem balsamować nie trzeba? A jeżeli zwykły płyn dzieciowy do kąpieli się wleje to potem trzeba balsamem posmarować?

[sylvuniaa84]

Tez jestem ciekawa który linomag

I co stosowac do przewijania jak nie ma odparzen?


A co sądzicie o mydelkach typu bobas,bambino do kąpieli?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.