Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

[judkama]

Napisane przez Sola1

Stan zapalny typu II czesto pojawia sie u kobiet ktore rozpczely wspolzycie. Nie wymaga to leczenia. Chyba ze cos innego sie dzieje. Jedynka to najczesciej u dziewic.

czyli byłam dziewica w ciązy

[Sola1]

Napisane przez judkama

czyli byłam dziewica w ciązy

Hehe w kazdym razie jesli tylko o to chodzi to nie ma sie czym martwic

[moonie_85]

Napisane przez judkama

inaczej, niic nie boli
ale tak jakby luźniej


co do cytologii to w ciazy mialam I, wiec teraz bede czekac na ten poniedzialek z dusza na ramieniu...

Judka, w ciąży, ale poród przecież zasiał tam spustoszenie

Napisane przez Oliweczka1985

Widzisz Moonie- znowu atakujesz kogoś, kto ma odmienne zdanie niż Ty
Wiem, na czym polega segregacja śmieci, ale mycie kubków po jogurtach, żeby je wyrzuciuć, to jest dla jak już pisałam paranoja-po co je myć, skoro i tak je wyrzucasz?
A to co się czyta o segregacji trochę odbiega od realiów-ja segreguję, sąsiad nie, a i tak wszystko idzie do jednego wora-więc jaki w tym sens?Już nawet nie raz była o tym dyskusja czy w radio, czy TV.

Widzisz, Oliweczka, nie atakuję - a jeśli tak, to nie bardziej niż Ty. Napisałaś że mycie to dla Ciebie paranoja. A ja napisałam, że brak mycia, to dla mnie ignorancja. Moim zdaniem jeden jeden, nie wiem czemu robisz z siebie ofiarę. Ty przedstawiłaś swoją opinię ja swoją, no i? Ignorancją jest właśnie to, że nie wiesz po co je myć.
A po co? po to, że się równa do najlepszych a nie do najgorszych.

[Oliweczka1985]

A ja nie robię z siebie ofiary-skąd Ci to się znowu wywnioskowało?
Nie to, że niewiem po co je myć...nie ma w tym sensu.
Chcesz sie równać do lepszych myjąc kubki-proszę bardzo-masz do tego prawo-ja wolę zostać w tych gorszych

koniec śmieciowego tematu

[dzika_kaka]

Napisane przez moonie_85

Dzika, ja zawsze miałam II, po porodzie również stan zapalny, po 3 miesiącach dalej stan zapalny, w październiku znów stan zapalny. Dostawałam jakieś globulki z kwasem mlekowym itp, ale muszę znów pójść z ciekawości, pewnie znowu będzie stan zapalny. Tylko teraz nie ma już tych oznaczeń 1, 2 itd, tylko opisowe, stan zapalny odpowiada ówczesnej 2 a ja 2 miałam zawsze, od pierwszej cytologii 10 lat temu. W każdym razie ponoć jest OK, a ja dla własnego spokoju robię cytologię co pół roku (w zeszłym roku tylko częściej bo myślałam że ten stan zapalny to coś wyjątkowego).

Ja zawsze miałam jedynkę Dopiero tak około ciążowo mi się chyba dwójka zaczęła pojawiać. Zapiszę się dziś do ginka bo i usg cyca se muszę zrobić, ze 2 miechy już nie karmię i akurat tak pani doktor mówiła, żeby przyjść. No i niech mi tam luknie w podwozie czy się nadaje do reprodukcji

Napisane przez Oliweczka1985

Jeszcze co do segregacji śmieci-rozumię nie wrzucanie do głównego kosza plastikowych butelek, czy papieru-i tak też robię, ale żeby myć woreczki, czy kubki po jogurtach, to dla mnie paranoja

Ja na tych workach do segregacji mam dokładnie napisane co podlega segregacji. I tego staram się trzymać. A i tak zwykłych śmieci wychodzi nam niestety strasznie dużo.

Napisane przez judkama

ale tak jakby luźniej

Poprosimy żeby mnie ciaśniej zszyli po

Napisane przez Sola1

Jedynka to najczesciej u dziewic.

Ha! Widzisz Majka - ja cnotę długo chowałam a Ty mnie tu o rubaszność posądzałaś

[moonie_85]

Napisane przez Oliweczka1985

A ja nie robię z siebie ofiary-skąd Ci to się znowu wywnioskowało?

No czarno na białym napisałaś, że Cię atakuję. To nie wniosek, to fakt.

Napisane przez Oliweczka1985

Nie to, że niewiem po co je myć...nie ma w tym sensu.

To znaczy, że nie wiesz .

Napisane przez Oliweczka1985

Chcesz sie równać do lepszych myjąc kubki-proszę bardzo-masz do tego prawo-ja wolę zostać w tych gorszych

No jasne, że chcę, jestem ambitna.

Napisane przez Oliweczka1985

koniec śmieciowego tematu

teraz owszem. amen.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez dzika_kaka

Ja zawsze miałam jedynkę Dopiero tak około ciążowo mi się chyba dwójka zaczęła pojawiać. Zapiszę się dziś do ginka bo i usg cyca se muszę zrobić, ze 2 miechy już nie karmię i akurat tak pani doktor mówiła, żeby przyjść. No i niech mi tam luknie w podwozie czy się nadaje do reprodukcji

Ja na tych workach do segregacji mam dokładnie napisane co podlega segregacji. I tego staram się trzymać. A i tak zwykłych śmieci wychodzi nam niestety strasznie dużo.

Idź idź Mnie ginka mówiła, że po porodzie poza cytologią warto kolposkopię zrobić, nie boli, trwa kilkanaście minut a pewność większa

U nas segregowanie to prosty sposób na zmniejszenie objętości głównego kosza z mieszanymi śmieciami, bo mamy jeden i bez segregacji byśmy się w nim nie zmieścili, u nas wywóz tego jednego kosza jest raz w miesiącu... witamy na wsi

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Laski, mamy tu kogoś z Łodzi? Tż na wycieczkę chce jechać do Łodzi To bym sobie na szarlotkę chociaż z kimś poszła
Kupiłam wózek-parasolkę i pomysł padł żebyśmy go sobie odebrali osobiście... tyle że mnie Łódź chyba sama w sobie mało kusi

[Sola1]

Napisane przez dzika_kaka

Ja zawsze miałam jedynkę Dopiero tak około ciążowo mi się chyba dwójka zaczęła pojawiać. Zapiszę się dziś do ginka bo i usg cyca se muszę zrobić, ze 2 miechy już nie karmię i akurat tak pani doktor mówiła, żeby przyjść. No i niech mi tam luknie w podwozie czy się nadaje do reprodukcji



Ja na tych workach do segregacji mam dokładnie napisane co podlega segregacji. I tego staram się trzymać. A i tak zwykłych śmieci wychodzi nam niestety strasznie dużo



Poprosimy żeby mnie ciaśniej zszyli po

U mnie jest okres przejsciowy jesli chodzi o smieci
Cos nie moga sie dogadac. A i tak sie zastanawiam jak to bedzie. Mieszkam w bloku i byl wybor kto chce jak robic i co bedziemy wyrzucac wszystko razem- nie wiem jak to ma byc rozliczane co kto gdzie wrzucil.

Co do szycia to zszyli mnie prawie na dziewice. Teraz poprosze o ten sam scieg

[Oliweczka1985]

Tak tak. Monnie wie najlepiej, do Monnie zawsze należy ostatnie zdanie

[villemi]

aaa, weźcie ode mnie tą jęczydupke, bo oszaleje
od kiedy wstał to tylko jęki, stęki i płacz
teraz cos ucichło, może zaśnie w końcu

o 14 mamy kolede

a co do segregacji, to my niby deklarowalismy segregowanie, bo troche taniej, ale nawet nam nie dali takiej mozliwosci, bo pojemnikow do segregacji nie postawili i tak od lipca czekamy, teraz sa tylko do odpadow zmieszanych

[moonie_85]

Napisane przez Oliweczka1985

Tak tak. Monnie wie najlepiej, do Monnie zawsze należy ostatnie zdanie

Nie, Moonie MA swoje zdanie i go broni i ma argumenty.

[Oliweczka1985]

Ja też mam swoje zdanie, swoje racje i swoje argumenty, z którymi wcale nie musi się zgadzać cały świat, ale jakoś przyjmuję to z godnością

[moonie_85]

Napisane przez villemi

o 14 mamy kolede

a ja dalej nie wiem czy mam, kiedy mam i czy wpuścimy, może by wypadało w końcu jakiś krzyżyk nabyć tudzież świeczki, bo obawiam się, że waniliowa z Ikei się nie nada

[musso4]

ja to się chyba przestane odzywać, co poruszę jakiś temat to zadyma

[Sola1]

Napisane przez moonie_85

No czarno na białym napisałaś, że Cię atakuję. To nie wniosek, to fakt.



To znaczy, że nie wiesz .



No jasne, że chcę, jestem ambitna.



teraz owszem. amen.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



Idź idź Mnie ginka mówiła, że po porodzie poza cytologią warto kolposkopię zrobić, nie boli, trwa kilkanaście minut a pewność większa

U nas segregowanie to prosty sposób na zmniejszenie objętości głównego kosza z mieszanymi śmieciami, bo mamy jeden i bez segregacji byśmy się w nim nie zmieścili, u nas wywóz tego jednego kosza jest raz w miesiącu... witamy na wsi

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Laski, mamy tu kogoś z Łodzi? Tż na wycieczkę chce jechać do Łodzi To bym sobie na szarlotkę chociaż z kimś poszła
Kupiłam wózek-parasolkę i pomysł padł żebyśmy go sobie odebrali osobiście... tyle że mnie Łódź chyba sama w sobie mało kusi

Ja pochodze z Lodzi ale teraz nie mieszkam. Obiektywnie rzecz ujmujac to jest malo atrakcyjna turystycznie choc znawcy mowia ze sa tu ciekawe miejsca. Ja tam sie nie znam.Zwlaszcza centrum jest nie za ciekawe poza Piotrkowska. Kiedys tam byl fajny klimat. Chodzilo sie tam na cala noc z jednego klubu do drugiego ale teraz to chyba wszyscy przeniesli sie do klubow w Manufakturze.Poza tym jest teraz mega rozkopana i ciezko sie jezdzi. Jakby co polecam Manufakture - wielki kompleks.

[moonie_85]

Napisane przez Oliweczka1985

Ja też mam swoje zdanie, swoje racje i swoje argumenty, z którymi wcale nie musi się zgadzać cały świat, ale jakoś przyjmuję to z godnością

yhm, ok

[villemi]

Napisane przez moonie_85

a ja dalej nie wiem czy mam, kiedy mam i czy wpuścimy, może by wypadało w końcu jakiś krzyżyk nabyć tudzież świeczki, bo obawiam się, że waniliowa z Ikei się nie nada

ja u mamy jestem, a ona raczej do kosciola nie chodzi, i wlasnie sie okazalo, ze krzyzyka nie ma, a z swieczek to ma tylko te malutkie podgrzewacze bedzie przypał

[moonie_85]

Napisane przez Sola1

Ja pochodze z Lodzi ale teraz nie mieszkam. Obiektywnie rzecz ujmujac to jest malo atrakcyjna turystycznie choc znawcy mowia ze sa tu ciekawe miejsca. Ja tam sie nie znam.Zwlaszcza centrum jest nie za ciekawe poza Piotrkowska. Kiedys tam byl fajny klimat. Chodzilo sie tam na cala noc z jednego klubu do drugiego ale teraz to chyba wszyscy przeniesli sie do klubow w Manufakturze.Poza tym jest teraz mega rozkopana i ciezko sie jezdzi. Jakby co polecam Manufakture - wielki kompleks.

On to chyba chce z sentymentu jechać, bo tam studiował. Aczkolwiek chyba poproszę o przesłanie wózka pocztą
Ale dzięki za wskazówki

[villemi]

jeszcze Czarus pokaze swoje diabelskie oblicze i w ogole gites majonez bedzie

[moonie_85]

Napisane przez villemi

ja u mamy jestem, a ona raczej do kosciola nie chodzi, i wlasnie sie okazalo, ze krzyzyka nie ma, a z swieczek to ma tylko te malutkie podgrzewacze bedzie przypał

ojtam, przecież to się liczy to co w środku, a nie tam gadżety

[Oliweczka1985]

Coś Ty Musso-luz

[judkama]

Napisane przez musso4

ja to się chyba przestane odzywać, co poruszę jakiś temat to zadyma

Jagnna skreśl z listy zadymiarza !!!!!!!!!!!!!!!

[villemi]

Napisane przez moonie_85

ojtam, przecież to się liczy to co w środku, a nie tam gadżety

[Sola1]

Napisane przez moonie_85

On to chyba chce z sentymentu jechać, bo tam studiował. Aczkolwiek chyba poproszę o przesłanie wózka pocztą
Ale dzięki za wskazówki

O to sie nie dziwie ze chce jechac jak studiowal. Okres studiow byl zwariowany u mnie. A miasteczkach studenckich sie dzialo Moze Lodz nie jest piekna ale klimat swoj ma. Jest tez duzo bezinteresownych ludzi.

[dzika_kaka]

Napisane przez moonie_85

Kupiłam wózek-parasolkę i pomysł padł żebyśmy go sobie odebrali osobiście... tyle że mnie Łódź chyba sama w sobie mało kusi

Jaki w końcu?
Ja teraz dostałam szału macicy z tą nową koncepcją i wczoraj sobie oglądałam wózki dla drugiego dzidziusia

Napisane przez Sola1

Co do szycia to zszyli mnie prawie na dziewice. Teraz poprosze o ten sam scieg

Ja nie narzekam na szycie, znaczy się M ale kto wie jak to będzie po drugim. Jeszcze mi się rękaw czarodzieja z bobra zrobi

Napisane przez villemi

o 14 mamy kolede

A my jutro

Napisane przez villemi

ja u mamy jestem, a ona raczej do kosciola nie chodzi, i wlasnie sie okazalo, ze krzyzyka nie ma, a z swieczek to ma tylko te malutkie podgrzewacze bedzie przypał

Ej a u mnie w domu nigdy tych gadżetów nie było i jakoś ksiądz na nas dziwnie nie patrzył
Ale teraz jesteśmy przygotowani - babciusia M uważa, że te akcesoria są absolutnie niezbędne, jakby nam ksiądz bez tego na przykład nie chciał Ewki ochrzcić i wczoraj tżtowi wcisnęła swój zestaw. Więc mam krzyżyk, wodę święconą i miotełkę, wszystko wielkie

Napisane przez musso4

ja to się chyba przestane odzywać, co poruszę jakiś temat to zadyma

Napisane przez judkama

Jagnna skreśl z listy zadymiarza !!!!!!!!!!!!!!!

Podpisuję się obiema ręcamy!

[T'ai]

Napisane przez nini_b

Myślałam o tym dziś w aptece, jak kupowałam mleko, bo jakaś babka przede mną brała właśnie jakiś nervsol
U nas nie ma aż tak, jak opisujesz, ale też ryk jako forma wymuszania pojawia się coraz częściej.

skapnęłam się że nervosol mam w apteczce

Napisane przez villemi

u nas kurcze to samo, i w sumie to troche nie wiem jak reagowac, bo najpierw krzyczy i zaciska piesci, a pozniej to przechodzi w placz straszny i wtedy to juz musze go na rece wziac, a nie chce go przyzwyczajac za bardzo
moja mama to by go ciagle na rekach nosila i on to bezwglednie wykorzystuje, podchodzi do niej i najpierw odczynia taniec, a jak to nie dziala to tak na nia pokrzykuje, ze hej, a ona zawsze mu ulega
no tak sie rozbestwil dzieciok, ze nie wiem

czasami to mi sie troche chce smiac z tych jego zlosci, bo sie caly nadyma, zaciska piesic i krzyczy "yyyy", musze to nagrac kiedys, zeby mu pokazac jak starszy bedzie

mnie do śmiechu nie jest
i też nie wiem co robić, jak się dobiera do kabli czy szafki z talerzami to czekam aż się wykrzyczy, przecież nie przytulę i nie pogłaszczę za to
w innych sytuacjach raczej staram się wziąć na ręce jak kwęka ale nie wiem czy to dobrze bo w sumie kwęka cały dzień i o wszystko

Napisane przez judkama

U nas jedna przyjezdza
Nie segreguje juz

u nas też
wkładamy papier i plastik osobno z przyzwyczajenia ale reszta w nosie

Napisane przez judkama

myslalam, ze Mati tez odzieziczy loczki po ktoryms z nas, ale ma proste druty
Tomek ma loczki za to, długie rzesy

kuzynowi mojego męża pokręciły się jak skończył 15 lat

Napisane przez judkama

To moj chudzinek ma 13,5 kg i 96 cm

Mati ma cos ponad 10 kg i jakies 77 cm

Jasiek 78cm i 10kg

Napisane przez Sola1

Jedynka to najczesciej u dziewic.

właśnie, całe życie miałam II a po porodzie I

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------


oświadczam że byłam dzisiaj ostatni raz na spacerze
jak nie będzie męża w domu to nie wyłażę
nie na moje nerwy to

[moonie_85]

Napisane przez Sola1

O to sie nie dziwie ze chce jechac jak studiowal. Okres studiow byl zwariowany u mnie. A miasteczkach studenckich sie dzialo Moze Lodz nie jest piekna ale klimat swoj ma. Jest tez duzo bezinteresownych ludzi.

No, chociaż u niego to już podyplomówka była, więc nie taka typowa studencka atmosfera, tylko takie tam co drugi weekend, dorośli ludzie itp

Napisane przez dzika_kaka

Jaki w końcu?
Ja teraz dostałam szału macicy z tą nową koncepcją i wczoraj sobie oglądałam wózki dla drugiego dzidziusia

Ja nie narzekam na szycie, znaczy się M ale kto wie jak to będzie po drugim. Jeszcze mi się rękaw czarodzieja z bobra zrobi

Ej a u mnie w domu nigdy tych gadżetów nie było i jakoś ksiądz na nas dziwnie nie patrzył
Ale teraz jesteśmy przygotowani - babciusia M uważa, że te akcesoria są absolutnie niezbędne, jakby nam ksiądz bez tego na przykład nie chciał Ewki ochrzcić i wczoraj tżtowi wcisnęła swój zestaw. Więc mam krzyżyk, wodę święconą i miotełkę, wszystko wielkie

Maclaren XT
Ja też czasem oglądam, tak dla oglądania I w sklepach też macam, i wzdycham do niektórych, taka wózkowa szajba

Mnie dzięki Bogu nie szyli, bo nie popruli Ale różnicy po porodzie nie zauważam żadnej.

no nieźle
ja dostałam od babci na urodziny kasiorke, z zaznaczeniem że to na to... cóż, mam ładne kozaczki

[villemi]

Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?
Bo my uzywamy pampersow, a i tak musze raz w nocy zmienic, bo nie wytrzymuja takiej ilosci siuskow, jakie Czarus produkuje

Napisane przez dzika_kaka

Jaki w końcu?
Ja teraz dostałam szału macicy z tą nową koncepcją i wczoraj sobie oglądałam wózki dla drugiego dzidziusia

jeszcze wyjdzie, ze zaraz wyprawke zaczniesz robic

[Oliweczka1985]

Tai-tak Ci dał w kość?

[moonie_85]

Napisane przez villemi

Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?
Bo my uzywamy pampersow, a i tak musze raz w nocy zmienic, bo nie wytrzymuja takiej ilosci siuskow, jakie Czarus produkuje

nie
pieluszka wytrzymuje od powiedzmy 20 do 8, 9 rano, czasem nawet do 10 śpi, jest napompowana ale nigdy mokra jakoś
które pampersy tak Ci się zachowują?

[Oliweczka1985]

Villemi- Mateuszkowi to nigdy nie zmieniałam pieluchy w nocy-chyba, że zrobił kupkę, a u Julci to się zdarzało nawet często i to całkiem niedawno, że w nocy pampers już był tak napompowany, że trzeba było zmienić.