Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamuś. - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-09, 09:34   #4351
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość

Obejrzałam łóżeczka, nie chcę już takiego za 300 zł, bo się zaraz rozwali. Wybrałam to http://allegro.pl/lozeczko-jardew-ty...834343419.html

A powiedz mi czy szuflada jest zakryta? Bo jak będziesz mieć na najwyższym poziomie, to będzie widać co masz w tej szufladzie. Czytałam opis, ale tam nic na ten temat nie piszą. I nie rozumiem tego -"Szuflada przesuwa się razem z łóżeczkiem." Tzn jak?
Ale ogólnie ładne.


Cytat:
Napisane przez ...Skierka... Pokaż wiadomość
Hej hej

Isia Twoja Lidzia wazy 8,9 kg a mój 7 tygodniowy synek będzie ważył już z 6 kg ojj chyba szybko tu wszystkich przerośnie
No bo Ty urodziłaś wielkoluda. Dzieciaki później stopują z wagą, a tak po 6 miesiącu to bardzo. Zaczynają pełzać, siadać, są bardziej aktywne.



Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
dzisiaj w 2 hurtowniach mi powiedzieli, że gryka w materacach kiełkuje

Muszę sprawdzić, bo razem z łóżeczkiem dostałam też materacyk. Kupiłam i tak nowy a ten stary schowałam do łóżka. Może mam tam już dżunglę?
A tak na serio to musi być w mieszkaniu wilgoć, żeby coś wyrosło. Jak nie mieszkasz w starej, wilgotnej kamienicy, to chyba nie ma czego się obawiać.


Cytat:
Napisane przez Linka1984 Pokaż wiadomość
dziekuje Wam kochane za wsparcie...teraz mam miesiac na pozytywne nastawienie sie..co nie bedzie łatwe..ale w kocu ten zarodek musi chciec ze mna zostac...musze mu stworzyć dobrą atmosferę..

Tak bardzo się cieszę!!!!


Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
No włąśnie nie, chodziłam do niego tylko po recepty no i z infekcją myślę, że też sobie poradzi .. ale jak nie będzie mi przepisywał Bromka to mus zmienić ..
A właśnie, co do infekcji .. sorki za temat, ale .. dostałam Gynalgin, no i jest napisane, żeby zacząć brać tak najwcześniej 2-4 dni po @ 10 dni, generalnie żeby nie w @. A ja mam 25dc, cykl bęzie ok 30-31 dni i co teraz? Mam czekać?
Do tego mam maść Pimafucort - może na razie tylko to i poczekać do @? Zgłupiałam ...
Help me!

Ja bym zaczęła od maści a po @ globulki. Lepiej wziąć cała dawkę bez przerywania kuracji w czasie @. A w trakcie @ to mija się z celem bo Ci wszystko wypłynie.


Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość

Dziewcyny trzymajcie kciuki bo w piątek Tż idzie na badanie nasionek wyniki pewnie ok wtorku ale już się boję. Mówi że wgrał sobie pare pornosów co by mu szybko poszło

He, he... niech weźmie słuchawki.
Trzymam kciuki, ale i tak będzie dobrze.


Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
No niestety, usunęli moją sukienkę Na razie zdjęć sukienki nie mam ale jak będę miała to na pewno wrzucę

A co do pracy, to tak pracuję ale sama już nie wiem czy po urlopie wrócę do ej pracy jeszcze mam już szczerze dość i dzisiaj miarka chyba została przebrana, porozmawiam jeszcze z Teściową moją i dowiem się jak to wygląda ze zwolnieniem się z pracy w ciąży.

O, a co się stało??? Napisz coś więcej.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 09:37   #4352
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Hej witam
Dopiero wstałam tak mi się dobrze spało
Teraz mykam do sklepu po bułeczki i małe zakupki bo Tż śpi więc jak zdąże to wpadnę do Was później całuski
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 09:54   #4353
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Tak to ta białą jeszcze założę bo planujemy w przyszłym roku ślub kościelny, a puki co stwierdziłam że lepiej kupię coś ładnego eleganckiego, co się i na późniejszy czas przyda

A w pracy, heh mam koleżankę co się uważa za szefową i potrafi ciśnienie podnieść, wydarłyśmy się tylko na siebie i tyle, ona ma wiecznie wymówkę że szefowa jej kazało to czy tamto a już wiele razy było tak że szefowa o niczym nie wiedziała, albo s kolei szefowa udaje głupią, w każdym bądz razie mam zwyczajnie dość użerania się z robotą, szefowa ma obowiązek znaleźć mi kogoś do pomocy, i niby dzisiaj przyszła pierwszy raz babka do pomocy ale okazuje się (zdaniem mojej koleżanki i niby szefowej jak ona twierdzi) że mamy pracować we trzy wszystkie razem, tak pracowałyśmy razem że robiłam dokładnie to samo co wczoraj (gdzie pomocy nie miałam, a pomagała mi tylko ta koleżanka) więc na dobrą sprawę wyszło że tamta pomoc otrzymała a nie ja, w dodatku jak jej powiedziałam że przecież wie że mi ciężko, że nie mogę zrobić wszystkiego to mi powiedziała żebym z szefową pogadała i się zwolniła jak nie daję rady i powinnam jej jeszcze dziękować że mi pomaga, no do cholery ja jej o pomoc nie prosiłam, szefowa jej o tym mówiła że ma mi pomóc i co mam może ją po rękach całować, nie no mam już serdecznie dość tych ludzi i że ciągle obrywam za coś co jest ich obowiązkiem, nie chciałabym odchodzić strasznie nie chce, zwłaszcza że pewnie większość na to liczy, ale ileż można...
A czy możesz pójść do innego gina, który Ci to zwolnienie wypisze? Bo rzeczywiście to fajnie nie wygląda...

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
A powiedz mi czy szuflada jest zakryta? Bo jak będziesz mieć na najwyższym poziomie, to będzie widać co masz w tej szufladzie. Czytałam opis, ale tam nic na ten temat nie piszą. I nie rozumiem tego -"Szuflada przesuwa się razem z łóżeczkiem." Tzn jak?
Ale ogólnie ładne.
Ja mam tego samego producenta i szuflada jest zakryta. A co do tego co oznacza magiczne zdanie to nie mam pojęcia. Aha, plusem w tych łóżeczkach jest to, że szuflada nie jeździ po podłodze tylko jest zawieszona na prowadnicach.

Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
Hej witam
Dopiero wstałam tak mi się dobrze spało
Teraz mykam do sklepu po bułeczki i małe zakupki bo Tż śpi więc jak zdąże to wpadnę do Was później całuski
A Moni, zapomniałam wczoraj napisać, że oczywiście trzymam kciuki za badania męża.
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 10:16   #4354
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Hej,dzis mi Tz wzial kompa do pracy wiec ciezko odpisywac.

Dostalam @ takze od dzis jem normalne antki i po @ mam zamiar sobie w koncu pouzywac

Z Kamilem juz nic nie mozna zrobic, myszke wyrywa, tableta wyrywa, talerz wyrywa, z bujaczka wychodzi... no Łobuz i tyle

Linka orgomnie sie ciesze

Izka oj pamietam jak moj TZ szalał, nikomu nie dawal na rece ani przebrac tylko on i jego synek

Kocur no niestety takie sa terminy, tez czekam tyle i dla Marcelusia, oj ruszy niedlugo chlopak i juz go nie zatrzymasz

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Isia ja tez w koncu spakowalam dwie i dobrze bo przed porodem lezalam to wzielam jedna a po porodzie Tz przywiozl druga z rzeczami dla dziecka..ah te wspomnienia
Ja tez sie wybieram na kontrole z KMilem ale ma katar wiec poczekam az mu przejdzie zeby isc na dzieci zdrowe. Moj Kamis tez tam poplakuje w nocy mi ostatnio wychodzila osemka, tak bolalo ze najpierw jadlam Kamila chrupki az w koncu posmarowalam jego zelem na zabkowanie-ale ulga...
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 10:24   #4355
santom
Zakorzenienie
 
Avatar santom
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
GG do santom Send a message via Skype™ to santom
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Tak to ta białą jeszcze założę bo planujemy w przyszłym roku ślub kościelny, a puki co stwierdziłam że lepiej kupię coś ładnego eleganckiego, co się i na późniejszy czas przyda

A w pracy, heh mam koleżankę co się uważa za szefową i potrafi ciśnienie podnieść, wydarłyśmy się tylko na siebie i tyle, ona ma wiecznie wymówkę że szefowa jej kazało to czy tamto a już wiele razy było tak że szefowa o niczym nie wiedziała, albo s kolei szefowa udaje głupią, w każdym bądz razie mam zwyczajnie dość użerania się z robotą, szefowa ma obowiązek znaleźć mi kogoś do pomocy, i niby dzisiaj przyszła pierwszy raz babka do pomocy ale okazuje się (zdaniem mojej koleżanki i niby szefowej jak ona twierdzi) że mamy pracować we trzy wszystkie razem, tak pracowałyśmy razem że robiłam dokładnie to samo co wczoraj (gdzie pomocy nie miałam, a pomagała mi tylko ta koleżanka) więc na dobrą sprawę wyszło że tamta pomoc otrzymała a nie ja, w dodatku jak jej powiedziałam że przecież wie że mi ciężko, że nie mogę zrobić wszystkiego to mi powiedziała żebym z szefową pogadała i się zwolniła jak nie daję rady i powinnam jej jeszcze dziękować że mi pomaga, no do cholery ja jej o pomoc nie prosiłam, szefowa jej o tym mówiła że ma mi pomóc i co mam może ją po rękach całować, nie no mam już serdecznie dość tych ludzi i że ciągle obrywam za coś co jest ich obowiązkiem, nie chciałabym odchodzić strasznie nie chce, zwłaszcza że pewnie większość na to liczy, ale ileż można...

anti, a Ty w ogole naswietalals sytuacje Twoja w pracy lekarzowi? wez swojego Tz, idzcie razem, powiedz mu, ze psychicznie juz nie dajesz rady, ze jestes szykanowana w pracy za to, ze jestes w ciazy, ze nie dostosowuja warunkow pracy dla Ciebie, ze nie masz pomocy z niczym i najlepiej jakbys sama znalazla sobia taka pomoc. ponadto poczytaj na stronach ichniejszego urzedu pracy jakie w ogole prawa Ci przysluguja, bo mam wrazenie, ze tego nie wykorzystujesz, a nawet w Pl jest ochrona ciezarnych jesli pracodawca nie zapewnia odpowiednich warunkow. wiec nie wierze, ze w austrii nie ma. nie zwalniaj sie tylko, bo to Ci nie pomoze. idz moze do jakiejs babki lekarki, moze ona bardziej zrozumie Twoj stan, anizeli facet. poczytaj na forach jakis jak dziewczyny sobie radza ze zwolnieniami w ciazy. to nie chodzi tylko o Twoje fizyczne zdrowie, ale tez o psychiczne. powiedz lekarzowi, ze wiesz jak stres wplywa na plod, ze Ty juz nie wyrabiasz psychicznie, bo cisniesz sie do limitow, bo wiesz, ze nie masz innego wyjscia, bo nikt Ci nie chce pomoc w tej sytuacji. no kurde nie moze tak byc przeciez!!!
__________________





NA ZAWSZE W SERCU...
santom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 10:42   #4356
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
anti, a Ty w ogole naswietalals sytuacje Twoja w pracy lekarzowi? wez swojego Tz, idzcie razem, powiedz mu, ze psychicznie juz nie dajesz rady, ze jestes szykanowana w pracy za to, ze jestes w ciazy, ze nie dostosowuja warunkow pracy dla Ciebie, ze nie masz pomocy z niczym i najlepiej jakbys sama znalazla sobia taka pomoc. ponadto poczytaj na stronach ichniejszego urzedu pracy jakie w ogole prawa Ci przysluguja, bo mam wrazenie, ze tego nie wykorzystujesz, a nawet w Pl jest ochrona ciezarnych jesli pracodawca nie zapewnia odpowiednich warunkow. wiec nie wierze, ze w austrii nie ma. nie zwalniaj sie tylko, bo to Ci nie pomoze. idz moze do jakiejs babki lekarki, moze ona bardziej zrozumie Twoj stan, anizeli facet. poczytaj na forach jakis jak dziewczyny sobie radza ze zwolnieniami w ciazy. to nie chodzi tylko o Twoje fizyczne zdrowie, ale tez o psychiczne. powiedz lekarzowi, ze wiesz jak stres wplywa na plod, ze Ty juz nie wyrabiasz psychicznie, bo cisniesz sie do limitow, bo wiesz, ze nie masz innego wyjscia, bo nikt Ci nie chce pomoc w tej sytuacji. no kurde nie moze tak byc przeciez!!!
Dziękuję za podpowiedz, i w ogóle dzięki dziewczyny za wsparcie, porozmawiałam właśnie z teściową, i stwierdziłam że nie potrzebnie się przejmuje byle czym, mam robić to co dam rady i ogólnie sobie folgować, i skoro moja teściowa mówi żebym przestała się stresować, bo nie ma czym, chyba ma rację, ja się strasznie przewrażliwiona zrobiłam ostatnio a że w robocie był taki akurat ciężki czas to tak wychodzi jak wychodzi. Cieszę się że mam was, że mam taką Teściową, wiem że może nie rozumiecie czegokolwiek, dla mnie moje dziecko jest najważniejsze, ale ja też zwyczajnie lubię swoją pracę i kiedyś po macierzyńskim, bardzo bym chciała tam wrócić. Muszę po prostu wyluzować i odpuścić samej sobie, bo to chyba ja najwięcej się na siebie wkurzam że tego nie dam rady zrobić czy tamtego, w dodatku jestem ciągle przeziębiona... No ale byle do niedzieli i oby jak najbardziej ciągną mi się ten urlop... A później zobaczymy.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 11:10   #4357
santom
Zakorzenienie
 
Avatar santom
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
GG do santom Send a message via Skype™ to santom
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

anti, a to swoja droga: ja tez mam ogromne tendencje do tego, ze sama sie nerwowo nakrecam. dzis rano np mialam syt, ze przychodze do pracy, a tam nie mam z czego zrobic kanapek, bo chlopak ktory wczoraj pracowal generalnie nie dorobil niczego. na poczatku chodzilam nabuzowana, a za chwile sobie zdalam sprawe z tego, ze na co ja sie wkurzam. na kanapki ktore mam zrobic na biezaco bede miala, a on pozniej bedzie sie musial martwic o to, zeby dorobic. a rozchodzilo sie o to, ze ja chcialam wiecej tych kanapek narobic i chyba jemu zycie ulatwic. coz... zwroce mu uwage na nastepny raz, ale dzis juz mi cisnienie spadlo. tak samo jak leje mi sie woda po podlodze ze sciany nie wiadomo skad. do szefowej dzwonilam w sobote, wczoraj znow z nia gadalam, a ta nawet jeszcze swojemu mezowi nie powiedziala, ze maja problem z jakas rura tutaj. ja mam w nosie, wymieniam tylko mopy,a jak mi sie nie chce to nie wymieniam. problem zglosilam, powiedzialam, ze meble zamakaja, jej brocha czy cos z tym zrobi, ja nie mam sily zaiwaniac na kolanach i wycierac tego. takze anti, stres do kieszeni chowamy i mamy wszystkich i wszystko w , bo nikt pozniej nie bedzie pamietal o naszych poswieceniach
__________________





NA ZAWSZE W SERCU...
santom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 11:48   #4358
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Hej,dzis mi Tz wzial kompa do pracy wiec ciezko odpisywac.

Dostalam @ takze od dzis jem normalne antki i po @ mam zamiar sobie w koncu pouzywac

Z Kamilem juz nic nie mozna zrobic, myszke wyrywa, tableta wyrywa, talerz wyrywa, z bujaczka wychodzi... no Łobuz i tyle

Linka orgomnie sie ciesze

Izka oj pamietam jak moj TZ szalał, nikomu nie dawal na rece ani przebrac tylko on i jego synek

Kocur no niestety takie sa terminy, tez czekam tyle i dla Marcelusia, oj ruszy niedlugo chlopak i juz go nie zatrzymasz

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Isia ja tez w koncu spakowalam dwie i dobrze bo przed porodem lezalam to wzielam jedna a po porodzie Tz przywiozl druga z rzeczami dla dziecka..ah te wspomnienia
Ja tez sie wybieram na kontrole z KMilem ale ma katar wiec poczekam az mu przejdzie zeby isc na dzieci zdrowe. Moj Kamis tez tam poplakuje w nocy mi ostatnio wychodzila osemka, tak bolalo ze najpierw jadlam Kamila chrupki az w koncu posmarowalam jego zelem na zabkowanie-ale ulga...


Lunka, a Kamiś ma już ząbki?


Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
anti, a to swoja droga: ja tez mam ogromne tendencje do tego, ze sama sie nerwowo nakrecam. dzis rano np mialam syt, ze przychodze do pracy, a tam nie mam z czego zrobic kanapek, bo chlopak ktory wczoraj pracowal generalnie nie dorobil niczego. na poczatku chodzilam nabuzowana, a za chwile sobie zdalam sprawe z tego, ze na co ja sie wkurzam. na kanapki ktore mam zrobic na biezaco bede miala, a on pozniej bedzie sie musial martwic o to, zeby dorobic. a rozchodzilo sie o to, ze ja chcialam wiecej tych kanapek narobic i chyba jemu zycie ulatwic. coz... zwroce mu uwage na nastepny raz, ale dzis juz mi cisnienie spadlo. tak samo jak leje mi sie woda po podlodze ze sciany nie wiadomo skad. do szefowej dzwonilam w sobote, wczoraj znow z nia gadalam, a ta nawet jeszcze swojemu mezowi nie powiedziala, ze maja problem z jakas rura tutaj. ja mam w nosie, wymieniam tylko mopy,a jak mi sie nie chce to nie wymieniam. problem zglosilam, powiedzialam, ze meble zamakaja, jej brocha czy cos z tym zrobi, ja nie mam sily zaiwaniac na kolanach i wycierac tego. takze anti, stres do kieszeni chowamy i mamy wszystkich i wszystko w , bo nikt pozniej nie bedzie pamietal o naszych poswieceniach

Brawoi tak powinno być. Nie stresować się, bo to nic nie da. Olewać to...najważniejsze jesteście Wy i Wasze dzieciaczki. Nie praca i problemy w pracy, zrobić swoje a resztę mieć...właśnie tam.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 11:56   #4359
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
anti, a to swoja droga: ja tez mam ogromne tendencje do tego, ze sama sie nerwowo nakrecam. dzis rano np mialam syt, ze przychodze do pracy, a tam nie mam z czego zrobic kanapek, bo chlopak ktory wczoraj pracowal generalnie nie dorobil niczego. na poczatku chodzilam nabuzowana, a za chwile sobie zdalam sprawe z tego, ze na co ja sie wkurzam. na kanapki ktore mam zrobic na biezaco bede miala, a on pozniej bedzie sie musial martwic o to, zeby dorobic. a rozchodzilo sie o to, ze ja chcialam wiecej tych kanapek narobic i chyba jemu zycie ulatwic. coz... zwroce mu uwage na nastepny raz, ale dzis juz mi cisnienie spadlo. tak samo jak leje mi sie woda po podlodze ze sciany nie wiadomo skad. do szefowej dzwonilam w sobote, wczoraj znow z nia gadalam, a ta nawet jeszcze swojemu mezowi nie powiedziala, ze maja problem z jakas rura tutaj. ja mam w nosie, wymieniam tylko mopy,a jak mi sie nie chce to nie wymieniam. problem zglosilam, powiedzialam, ze meble zamakaja, jej brocha czy cos z tym zrobi, ja nie mam sily zaiwaniac na kolanach i wycierac tego. takze anti, stres do kieszeni chowamy i mamy wszystkich i wszystko w , bo nikt pozniej nie bedzie pamietal o naszych poswieceniach
Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Dziękuję za podpowiedz, i w ogóle dzięki dziewczyny za wsparcie, porozmawiałam właśnie z teściową, i stwierdziłam że nie potrzebnie się przejmuje byle czym, mam robić to co dam rady i ogólnie sobie folgować, i skoro moja teściowa mówi żebym przestała się stresować, bo nie ma czym, chyba ma rację, ja się strasznie przewrażliwiona zrobiłam ostatnio a że w robocie był taki akurat ciężki czas to tak wychodzi jak wychodzi. Cieszę się że mam was, że mam taką Teściową, wiem że może nie rozumiecie czegokolwiek, dla mnie moje dziecko jest najważniejsze, ale ja też zwyczajnie lubię swoją pracę i kiedyś po macierzyńskim, bardzo bym chciała tam wrócić. Muszę po prostu wyluzować i odpuścić samej sobie, bo to chyba ja najwięcej się na siebie wkurzam że tego nie dam rady zrobić czy tamtego, w dodatku jestem ciągle przeziębiona... No ale byle do niedzieli i oby jak najbardziej ciągną mi się ten urlop... A później zobaczymy.
dobre podejscie dziewczynki nie da sie swiata zwojowac... trzeba myslec o sobie. Wy jestescie najwaniejsze, musiscie dbac o siebie. Santi, problem zglosilas, sumienie masz czyste. A ze im sie nie chce tym zajac to z jakiej racji Ty masz to robic. A Anteria wykuruj sie dobrze

dzien dobry

z kawka ktoras chetna?
Dominika pospala mi dzisiaj od 22.30 do 10! z jedna przewra o 5.30 na szamke i to na spiocha ja wzielam bo mlaskala Teraz znow spi ale to juz bedzie chyba jej stala 40minutowa drzemka... Znow kurka pada i nie wiem jak znow ze spacrem bedzie... :/
Nie mam pomyslu na obiad.... :/
magbes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:34   #4360
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Wrzucam na chwilke:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC06977.jpg (97,8 KB, 33 załadowań)
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:39   #4361
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

aaa Iza jaki slodziaaaak
ja juz tesknie za tym moim malym noworodkiem teraz oczywiscie kazda z chwil jest rownie piekna...ale ten czas tak leci szybko .... staram sie zapamietac kaza chwile... Izus kolekcjonuj swoje piekne wspomnienia i te wszystkie chwile bo to tak niezmiernie szybko mija....nawet nie wiem kiedy....
magbes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 15:04   #4362
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Isiu Kamilek nie ma ani jednego ząbka ale ciągle go męczą

Izka prze cudowny jest Dominis! opowiadaj nam o nim jak najwiecej

Magbes doskonale rozumiem co czujesz bo ja sie ciagle łapie jak zazdroszcze takiego noworodka.. ile bym dala zeby ten stan trwał dluzej...za szybko to zlecialo.
Przez to ciagle mysle o drugim dziecku bo mam ochote na ciaze, kopniaczki, noworodka ale dzis to przemyslalam i nie jest to potrzeba drugiego dziecka tylko chec przezywania tych emocji. Takze na drugie zdecyduje sie za pare lat jak naprawde bede tego pragnąć
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 15:42   #4363
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
A u nas,hm sama juz nie wiem,cos zaczyna sie dziac robi sie strup,ale nadal roznosi Mu sie na dalsza czesc twarzy i strasznie oko Mu spuchlo.TZ ma dzwonic do lekarki...

Kurcze, zaczynasz mnie martwić. Dobrze, że synek ma taką fajną i spostrzegawczą mamę.

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Wrzucam na chwilke:
Śliczny i jak ładnie śpi.


Magbes ja nie masz pomysłu na obiad to proponuję odwiedzić Klub. Tam są pomysły.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka




Edytowane przez IsiaG
Czas edycji: 2014-01-09 o 15:44
IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 16:10   #4364
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Isiu Kamilek nie ma ani jednego ząbka ale ciągle go męczą

Izka prze cudowny jest Dominis! opowiadaj nam o nim jak najwiecej

Magbes doskonale rozumiem co czujesz bo ja sie ciagle łapie jak zazdroszcze takiego noworodka.. ile bym dala zeby ten stan trwał dluzej...za szybko to zlecialo.
Przez to ciagle mysle o drugim dziecku bo mam ochote na ciaze, kopniaczki, noworodka ale dzis to przemyslalam i nie jest to potrzeba drugiego dziecka tylko chec przezywania tych emocji. Takze na drugie zdecyduje sie za pare lat jak naprawde bede tego pragnąć
madre podejscie do sprawy

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Kurcze, zaczynasz mnie martwić. Dobrze, że synek ma taką fajną i spostrzegawczą mamę.



Śliczny i jak ładnie śpi.


Magbes ja nie masz pomysłu na obiad to proponuję odwiedzić Klub. Tam są pomysły.
dzis bedzie obliad blyskawiczny, makaron i warzywa z patelni. a jutro bede kombinowac wiecej ale o przepisach w klubie zapomnialam:P
magbes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 16:59   #4365
123spinka
Zadomowienie
 
Avatar 123spinka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Rozbawił mnie ten teks o macicy, że niby w szoku była. Jak to?! Przecież ona jest po to stworzona, to jej rola, więc nie mogła być w
szoku. Już bardziej przekonuje mnie, że z zarodkiem było cos nie tak i został odrzucony. Macica w szoku
No wybacz, jeśli uraziłam.
nie uraziłaś dlatego chcą ją zmienić

Cytat:
Napisane przez Linka1984 Pokaż wiadomość
Witam , witam
melduje jak cebulka wyżej pisala już widze ze udało się zakwalifikować do prgramu z marszu..myślałam ze się popłacze ze szczescia w gabinecie , ale udało mi się powstrzymać...lekarz od razu zbadał, dał skierowanie na badania typu wr , hiv itd i przepisał antyki także..nowa droga
super!!!!!!

dzieciaki macie super dopinguję i Lidzie za ząbki i Marcelka za szybką rehabilitację i Szonusia za oczko.....
i w ogóle wszytski dzieciaczki

widziałam fotki i słodziki są ze wszytkich

kolejne tygodnie wam lecą szybko już nie nadążam za wami

u mnie cóz wczoraj @ !!!!
ach

ale postanowiłam zrobić badania, zatem jutro idę na estrogen a w 23 dn na progesteron. myślicie ze to na początek wystarczy??
mam cykle mega regularne, a badanie Usg miałam robionych kilka po #
z racji że była poronienie samoistne nie było ingerencji lekarza więc w środku powinno byc chyba ok ....
__________________
szczęśliwa żonka
Dominik
123spinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:11   #4366
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI

Ja to jednak durna jestem. Czytam was cały dzień na bieżąco, ale pisać mi się nie chciało a teraz mam lenia, zeby się cofnać co by pocytować...

Luna, długo Kamilek ząbków nie ma, ale Bajka opowiadała, ze jej wyszly w 11 mcu dopiero, już chodziła a nadal szczerbata Co do drugiego dziecka to podoba mi się Twoje dojrzałe podejście. No i dzięki Twoim zachwytom nad noworodkami postaram się chwytać wszystkie te momenty przy moim synku.

Iza, Domiś jest przesłodki, malusi aniołek

Skierka, progersteron bardzo dobrze ze robisz, jeszcze w 3-5 dc proponuję prolaktynę zbadać.

Magbes, Twoja Dominika grzeczna chyba bardzo. A w ogóle to ile ona ma włosków, śliczna czuprynka, na fb widziałam.


Ja jestem dziś nie do życia, dlatego tak cicho siedze :-P
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:24   #4367
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI

Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
Pierwsze słyszę, zmartwiłaś mnie tym trochę. No ale już mam GPK i nic na to nie poradzę. Wymieniać nie będę.
TY się nic nie przejmuj, może akurat mnie tak powiedzieli, żeby mi sprzedać drozszy lateksowy dużo osób ma z gryką i polecają
Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość

A w pracy, heh mam koleżankę co się uważa za szefową i potrafi ciśnienie podnieść, wydarłyśmy się tylko na siebie i tyle, ona ma wiecznie wymówkę że szefowa jej kazało to czy tamto a już wiele razy było tak że szefowa o niczym nie wiedziała, albo s kolei szefowa udaje głupią, w każdym bądz razie mam zwyczajnie dość użerania się z robotą, szefowa ma obowiązek znaleźć mi kogoś do pomocy, i niby dzisiaj przyszła pierwszy raz babka do pomocy ale okazuje się (zdaniem mojej koleżanki i niby szefowej jak ona twierdzi) że mamy pracować we trzy wszystkie razem, tak pracowałyśmy razem że robiłam dokładnie to samo co wczoraj (gdzie pomocy nie miałam, a pomagała mi tylko ta koleżanka) więc na dobrą sprawę wyszło że tamta pomoc otrzymała a nie ja, w dodatku jak jej powiedziałam że przecież wie że mi ciężko, że nie mogę zrobić wszystkiego to mi powiedziała żebym z szefową pogadała i się zwolniła jak nie daję rady i powinnam jej jeszcze dziękować że mi pomaga, no do cholery ja jej o pomoc nie prosiłam, szefowa jej o tym mówiła że ma mi pomóc i co mam może ją po rękach całować, nie no mam już serdecznie dość tych ludzi i że ciągle obrywam za coś co jest ich obowiązkiem, nie chciałabym odchodzić strasznie nie chce, zwłaszcza że pewnie większość na to liczy, ale ileż można...
Ja Cię doskonale rozumiem, że nie chcesz od tak się zwolnić ani isć na l4 bo lubisz pracę
ale tutaj trochę podejścia Santi i będzie git - rób kochana co do Ciebie należy, przymykaj oko na innych (nawet jak sie nie da czasami) ale dla Maluszka dobra
Masz teściową za sobą a to też dużo znaczy

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
A powiedz mi czy szuflada jest zakryta? Bo jak będziesz mieć na najwyższym poziomie, to będzie widać co masz w tej szufladzie. Czytałam opis, ale tam nic na ten temat nie piszą. I nie rozumiem tego -"Szuflada przesuwa się razem z łóżeczkiem." Tzn jak?
Ale ogólnie ładne.
Oj, dziękuję że zwróciłaś na to uwagę bo ja bym nie wiedziała pewnie, żeby o to pytać
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Wrzucam na chwilke:


Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
Ja to jednak durna jestem. Czytam was cały dzień na bieżąco, ale pisać mi się nie chciało a teraz mam lenia, zeby się cofnać co by pocytować...
Ja tak samo - cały dzień czytam ,czytam a teraz mi się nie chciało nadrabiać
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:25   #4368
123spinka
Zadomowienie
 
Avatar 123spinka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI

Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
Skierka, progersteron bardzo dobrze ze robisz, jeszcze w 3-5 dc proponuję prolaktynę zbadać.
to do mnie ??
__________________
szczęśliwa żonka
Dominik
123spinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:27   #4369
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI

Cytat:
Napisane przez 123spinka Pokaż wiadomość
to do mnie ??
Taaaak, sorki Spinka, jednak zbudynienie ciażowe mózgu działa...
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:32   #4370
123spinka
Zadomowienie
 
Avatar 123spinka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI

Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
Taaaak, sorki Spinka, jednak zbudynienie ciażowe mózgu działa...
lubie to wasze zbudynienie
czyli wystarczy to na poczatek?
__________________
szczęśliwa żonka
Dominik
123spinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:50   #4371
kwitka13
Zadomowienie
 
Avatar kwitka13
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 290
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Jestem, żyję... nie nadrabiam (prócz zdjęć - cudne!) wybaczcie

o tyle o ile wygadałam się w K.

ściskam mocno
__________________
żona od 02-12-2000
mój największy skarb 02-03-2001
moja kolejna wielka miłość 05-01-2015
„Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!”
S.I. Witkiewicz
kwitka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:58   #4372
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez 123spinka Pokaż wiadomość
lubie to wasze zbudynienie
czyli wystarczy to na poczatek?
Na początek powinno, to najważniejsze jest.





Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
Jestem, żyję... nie nadrabiam (prócz zdjęć - cudne!) wybaczcie

o tyle o ile wygadałam się w K.

ściskam mocno
Idę czytać
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:41   #4373
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Ja mam dziś jakiś dziwny dzień....

Zostawie Wam w K filmik i zdjęcie z Cebulką...jeśli pozwolisz kochana? No jak się kapiemy

Jutro Marcel kończy pół roku....: mdleje:
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:42   #4374
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja mam dziś jakiś dziwny dzień....

Zostawie Wam w K filmik i zdjęcie z Cebulką...jeśli pozwolisz kochana? No jak się kapiemy

Jutro Marcel kończy pół roku....: mdleje:
Zdjęcia nie widziałam, no ale wstawiaj. Najwyżej pogonię
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę

Edytowane przez cebulova
Czas edycji: 2014-01-09 o 18:43
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:10   #4375
santom
Zakorzenienie
 
Avatar santom
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
GG do santom Send a message via Skype™ to santom
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

kocurek a Ty jeszcze nam mialas cos zostawic w klubie, co tam sie naprostowalo u Ciebie?
__________________





NA ZAWSZE W SERCU...
santom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:30   #4376
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Zaraz tam dojdę :P
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 21:03   #4377
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Wrzucam na chwilke:
kolejny slodki Blondasek

bylismy u lekarki drugi raz,stwierdzila ze oko spuchlo Mu moze od tego antybiotyku,powiedziala ze jak jutro nie bedzie zadnej poprawy to da nam skierowanie do kliniki dzieciecej.Baba byla troche nie uprzejma,no ale coz...

Na domiar zlego Szonus dzisiaj uderzyl sie w szafke,polala sie krew z gornych zabkow,dziaslo spuchlo jeszcze bardziej,ale to pikus w porownaniu z tym co sie stalo pod opieka Tatusia,myslalam ze Go ustrzele...
Szon ma ostatnio faze na ciagle wchodzenie na kanapy i ja wtedy pilnuje Go bacznie,a Tatus siedzial obok i nie zdarzl zareagowac,tzn zdazyl zlapac Go za noge,ale buzia znow uderzyl w twardy bok.Ja jak strus pedzi wiatr przybieglam,w buzi pelno krwi,uderzyl we wszystkie zeby nic nie powiedzialam do TZ ta bo nie bylo sensu sie obwiniac,kazde z nas patrzac na Malego dobrze zdawalo sobie jak cierpi.
Chyba bede musiala sie przejsc do dentysty zeby to sprawdzil.
Mam serdecznie dosc dzisiejszego dnia,ciagle chce mi sie plakac i mysle o tym,ze nie wychodzi mi... dobrze,ze jutro juz nowy dzien.
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 21:10   #4378
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI

Bazilka, cięzki czas macie z Szonusiem, jeszcze dodatkowo w ciąży teraz hormony Ci buzują i gorzej pewnie Ci wszystko znosić. Ale tak jak napisałaś, jutro jest nowy dzień i oby był lepszy i łaskawszy dla Was
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 22:04   #4379
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Hej dziewczynki. Chociaż mało się udzielam, to podczytuję was Jestem jakaś niezorganizowana czy co

Linka Ty wiesz

Iza cudny synek I nie dziw się, że TŻ zakochany


santom, bardzo fajna położna Ci się trafiła

Bazile podczytywałam, przykro mi, że okazało się to opryszczką, mam nadzieję, że szybko zaleczycie... Ale nigdy nie myślałam, że oprycha może być na oczku... Nasze biedne słoneczko. Cięzki i pechowy dzień dziś... Ech oczy trzeba mieć naokoło głowy a i tak nie upilnuje sięJutro będzie lepiej.
Leci ta Twoja ciąża

Luna długo faktycznie nie ma ząbków, ale według mnie im później tym lepiej Przynajmniej nie musicie myćA do tej pory nie poużywałaś??

Kocurku wiem, jak jest z rehabilitacją, bo my ciągle prywatnie,,, Kasa ucieka oj ucieka... Ale teraz zastanawiaam się, czy nie zrezygnować, bo mam wrażenie, że teraz to takie chodzenie, żeby chodzić. trzymam za was kciuki.

Isiu, ty to mądra babinka jestes. taka doświadczona
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 22:12   #4380
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu

Heeej

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
No niestety, usunęli moją sukienkę Na razie zdjęć sukienki nie mam ale jak będę miała to na pewno wrzucę

A co do pracy, to tak pracuję ale sama już nie wiem czy po urlopie wrócę do ej pracy jeszcze mam już szczerze dość i dzisiaj miarka chyba została przebrana, porozmawiam jeszcze z Teściową moją i dowiem się jak to wygląda ze zwolnieniem się z pracy w ciąży.
Nie zdążyłam zobaczyć sukienki no cóż widać pisane mi było zobaczyć ją na Tobie

Co do pracy, to ja udałabym się do innego gina i kombinowała zwolnienie (zgoniłabym na nietypową macicę), z pracy na pewno bym nie rezygnowała

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Jeszcze troche ciągną ale od 2 dni moge już usiąść
Fajnie, że sięwszystko goi i że robisz postępy, wracając powoli, do stanu sprzed porodu
A Twój dzieć to sama słodycz

Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Ale miałam noc... Tak mnie wszystko bolało, że ciężko było mi się przekręcić. Plecy, biodra, brzuch... Aż dziwne, że mąż się nie przebudził przez moje stękanie.
Dostałam wczoraj w końcu fotelik do auta. Kupowałam razem z wózkiem, ale dziewczyna która go sprzedawała obiecała wysłać go w połowie grudnia, bo jeszcze używała (czekała na przesyłkę nowego z USA). No i tak od przed świąt do teraz zwlekała z tą wysyłką (oczywiście za fotelik nie zapłaciłam jeszcze wtedy). Już zaczęłam się bać, że coś kręci, bo tu, że synek chory i nie ma czasu, a to, że święta, a to że kurier umówił się i nie przyjechał. No ale w końcu wczoraj dotarł na szczęście, bo już miałam wizję szukania na gwałt innego. Wszystko skończyło się dobrze, także mam już fotelik w domu, do niego adaptery do montażu na stelażu wózka i jest git. Nawet wyprała go. Mąż o dziwo od razu zainteresował się montażem, zadziwia mnie ostatnio, bo do tej pory mało się interesował dzieciowymi sprawami, a teraz wypytuje o różne rzeczy, typu ile pieluszek maluch zużywa itp... Cieszy mnie to niezmiernie, ale chyba czuje oddech zbliżającego się wielkimi krokami porodu, bo do tej pory cała ta ciąża była dla niego chyba abstrakcją.
Bidulko, widać końcówka ciaży jest już ciężka, wszystko jest przemęczone od wysiłku, jeszcze troszkę i lada chwila będziesz z Antosiem w domku
Co do męża, to wspaniale, że zaczął się angażować i wypytywać

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Muszę sprawdzić, bo razem z łóżeczkiem dostałam też materacyk. Kupiłam i tak nowy a ten stary schowałam do łóżka. Może mam tam już dżunglę?
A tak na serio to musi być w mieszkaniu wilgoć, żeby coś wyrosło. Jak nie mieszkasz w starej, wilgotnej kamienicy, to chyba nie ma czego się obawiać.
Isiu oplułam laptopa herbatą, tak mnie rozbawiłaś z tą dżunglą jak wyhodujesz trochę kaszy gryczanej, to ja mogę odkupić z 0,5kg gorzej jak ktoś nie ma wilgoci w mieszkaniu, a dzieciak przesika materacyk, wtedy moze być ciekawie hehe

Cytat:
Napisane przez magbes Pokaż wiadomość
Dominika pospala mi dzisiaj od 22.30 do 10! z jedna przewra o 5.30 na szamke i to na spiocha ja wzielam bo mlaskala Teraz znow spi ale to juz bedzie chyba jej stala 40minutowa drzemka... Znow kurka pada i nie wiem jak znow ze spacrem bedzie... :/
Nie mam pomyslu na obiad.... :/
Ale grzeczne masz dziecko czy Ty wogóle odczuwasz, że masz takiego maluszka w domku?

Cytat:
Napisane przez 123spinka Pokaż wiadomość
ale postanowiłam zrobić badania, zatem jutro idę na estrogen a w 23 dn na progesteron. myślicie ze to na początek wystarczy??
mam cykle mega regularne, a badanie Usg miałam robionych kilka po #
z racji że była poronienie samoistne nie było ingerencji lekarza więc w środku powinno byc chyba ok ....
Według mnie, to dobry krok do przodu

Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
Ja to jednak durna jestem. Czytam was cały dzień na bieżąco, ale pisać mi się nie chciało a teraz mam lenia, zeby się cofnać co by pocytować...

Ja jestem dziś nie do życia, dlatego tak cicho siedze :-P
Ja weszłam na wątek przed 16 i musiałam iść w drzemkę na 3h wstałam po 19, zrobiłam skrzedełka w cieście naleśnikowym, przygotowałam pierś kurczakową na gyrosa i zasiadłam do Was

Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
Jestem, żyję... nie nadrabiam (prócz zdjęć - cudne!) wybaczcie

o tyle o ile wygadałam się w K.

ściskam mocno
Dobrze, że się odezwałaś Kwiciu, martwiłam się o Ciebie. Brakuje tutaj Twoich postów, bo Ty masz taki dystans do życia, uwielbiam jak coś już tu napiszesz, tak z jajem, ale dosadnie

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
bylismy u lekarki drugi raz,stwierdzila ze oko spuchlo Mu moze od tego antybiotyku,powiedziala ze jak jutro nie bedzie zadnej poprawy to da nam skierowanie do kliniki dzieciecej.Baba byla troche nie uprzejma,no ale coz...

Na domiar zlego Szonus dzisiaj uderzyl sie w szafke,polala sie krew z gornych zabkow,dziaslo spuchlo jeszcze bardziej,ale to pikus w porownaniu z tym co sie stalo pod opieka Tatusia,myslalam ze Go ustrzele...
Szon ma ostatnio faze na ciagle wchodzenie na kanapy i ja wtedy pilnuje Go bacznie,a Tatus siedzial obok i nie zdarzl zareagowac,tzn zdazyl zlapac Go za noge,ale buzia znow uderzyl w twardy bok.Ja jak strus pedzi wiatr przybieglam,w buzi pelno krwi,uderzyl we wszystkie zeby nic nie powiedzialam do TZ ta bo nie bylo sensu sie obwiniac,kazde z nas patrzac na Malego dobrze zdawalo sobie jak cierpi.
Chyba bede musiala sie przejsc do dentysty zeby to sprawdzil.
Mam serdecznie dosc dzisiejszego dnia,ciagle chce mi sie plakac i mysle o tym,ze nie wychodzi mi... dobrze,ze jutro juz nowy dzien.
Szkoda Szonusia niestety niektórych rzeczy nie da się przewidzieć i uchronić przed każdym siniakiem i uderzeniem. Ty dodatkowo powinnaś się oszczędzać, bo nosisz maluszka pod serduszkiem, a tu życie Cię nie oszczędza, staraj się zredukować ten stres choć do minimum

U mnie nic ciekawego, @ dobiega końca, ale znów mam swędzenie nie aplikuję nic, choć mam masę środków, chcę, żeby było tam naturalne środowisko, bez ingerencji leków jak bedę robiła wymaz, więć przemęczę się te kilka dni
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-27 14:48:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.