Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4

[Ela87]

Napisane przez side85

Położna mówiła że partner na sali porodowej to taki łącznik między majaczącą kobietą które ona nie zna, a nią samą. Partner lepiej zna możliwości rodzącej. Muszę się z tym zgodzić.

Ja często słyszałam, że podczas porodu, to nawet partner nie poznaje swojej partnerki

Napisane przez czbasia

Przydatne info zapisałam dzięki. Nie pomyślałabym o wodzie i czekoladzie

Czekolada najwazniejsza u mnie na pierwszym miejscu

Napisane przez milenqa

hej dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć- przygarniecie kropka? Jestem Milena, mam jeszcze 28 lat i tp 11/03/2014

Napisane przez milenqa

jestem z Lublina, to moje pierwsze maleństwo a z płcią... no cóż miałam mówione że chłopiec dwa razy a ostatnio lekarz stwierdził, że trudno powiedzieć po czym skwitował " A miała być dziewczynka ? tak?" więc już sama nie wiem

Witaj
Czaisz się i czaisz.
Widzę, że termin masz jeden dzień po mnie

[BieniekI]

Napisane przez margo80

Co do porodu - mój małż był ze mną, od momentu kiedy go wreszcie wpuścili, cały czas. Stal z boku głównie. Był taki moment, że położna powiedziała, ze juz widać główkę i ze dużo włosków ma Circus, zapytała go czy chce zobaczyć, ale nie skorzystał mnie z kolei pozwoliła dotknąć tej wychodzącej główki i to mnie jeszcze bardziej zmobilizowało.

A propos porodu - zapraszam na bloga,bo wlaśnie opisuję jak to u mnie wyglądalo

[cayenneOna]

Dziewczyny, jeszcze chciałam Wam powiedzieć, że ten pomysł z wagami maluchów na pierwszej stronie jest świetny. Ostatnio sprawdzilam, jak mój wiking miał 800 g i nie chciało mi się wierzyć, ale pewnie bym nie pamietala kiedy to było... Muszę szybko spisać, zanim ktoś coś wykasuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez side85

ela87 co do tego planu porodu, to nie kieruj się tym co piszą, bo zawsze piszą ci co mają coś złego do powiedzenia. Ja o moim szpitalu też słyszę zawsze od tego coś co w życiu tam nie był, tylko "słyszał". Na 10 dziewczyn które tam rodziły, słyszałam źle od jednej tylko i to tej która miała potworne komplikacje zdrowotne wynikające nie ze złej pracy szpitala tylko paskudnego ułożenia się dziecka itd. Od jednej co też "słyszała" wiem że szpital w ubiegłym roku w sądzie miał założone jakieś sprawy. Prawda jest taka, że sama pracuję w urzędzie i wiem jak to jest, przyjdzie byle ... a praw ma więcej niż obowiązków i od razu straszy wszystkich sądami. Czy jak któraś z nas kupi kocyk albo wózek z którego bedzie zadowolona to bedzie mu pisała pochwalne listy w internecie? wątpię. Ale jak któraś kupi wózek i zepsuje się jej kółko na pewno o tym napisze Dla mnie jest dość ważne żeby szpital był na tej liście rodzić po ludzku.

Nie zgodze się
Akurat te opinie co czytam o szpitalu w którym mam rodzić, to 99 procent pozytywy Owszem zawsze znajdzie się ktoś, kto narzeka ale z tym planem porodu właśnie dużo osób pisało, że i tak wyszło inaczej, ale ogółem opinie dobre
Ja się oczywiście przekonam sama, tylko mi wiele nie trzeba, ja jestem tolerancyjna.

Napisane przez mona1

żebyś chciała wiedzieć mi też co jeden kalkulator ciążowy to inaczej pokazuje, ale że do porodu już niedużo zostało, to tera sama sobie w kalendarzu liczę, a co

A i tak każda urodzi w dzień, który żaden kalkulator i żadne usg nie wskazywało

Napisane przez teQiba

Mozna, ale ja podobnie jak Mona wrecz chce ja miec
Wole to niz niespodzianke w trakcie parcia

A ja nie wiem, jak zrobią, to będzie, jak nie, to nie.
Ja idę na żywioł, co będzie, to będzie

[cayenneOna]

Co do podgrzewacza myślałam o tym, bo ma opcję utrzymywania na stałej temp

http://www.amazon.de/gp/aw/d/B00009Q...9265949&sr=8-1


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Ale zastanawiam się jeszcze ewentualnie nad takimi, które mają też adapter do samochodu. Jednak nasza podróż do PL trwa dość długo, to ponad 1100 km...Kurna, teraz zgluplam...nie ukrywam, że planuje sobie po porodzie, jak dojde do siebie, korzystać z tego, że mam wolne i pobyć w PL wielokrotnie celem kosmetyczno-zdrowotnym, może sobie nawet coś zreperuje albo wstrzykne...zależy jak będę po ciąży wyglądać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justine_87]

Napisane przez milenqa

hej dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć- przygarniecie kropka? Jestem Milena, mam jeszcze 28 lat i tp 11/03/2014

Witaj
Ja mam termin na 12 marca

Napisane przez milenqa

jestem z Lublina, to moje pierwsze maleństwo a z płcią... no cóż miałam mówione że chłopiec dwa razy a ostatnio lekarz stwierdził, że trudno powiedzieć po czym skwitował " A miała być dziewczynka ? tak?" więc już sama nie wiem

Witajcie Kobitki,
Wczoraj miałam wizytę - wszystko ok (szyjka i te sprawy), ale nie miałam USG Ale pewnie na następnej wizycie 22 stycznia podejrzę Małego
Nie sądziałam, że będę jeszcze w tym miesiącu na jeszcze jednej wizycie, ale mój gin chce mnie położyć do szpitala na kilka dni i zrobić hmm nie wiem, czy dobrze zapamiętałam "konsultację do cesarki"

W ogóle to jestem strasznie zadowolona z wyboru swojego gina

A na samą myśl o pobycie w szpitalu...

I a propos nie odzywam się, bo jestem mega osłabiona - chyba bierze mnie jakaś jelitówka

Pisałyście o lewatywie i skutkach jej nie zrobienia
I z mojego doświadczenia (poród z siostrą) jestem jak najbardziej za lewatywą, bo co z tego, jak tatuś odwróci wzrok skoro i tak poczuje nosem, co się dzieje

NIE MAM NA NIC SIŁY - HELP

[Ela87]

Justine gratuluję dobrej szyjki

Mnie chyba jakieś przeziębienie dopadło. Czuję się słabo, lekko zatkany nos i bolące gardło Myślałąm, że w ciąży chociaż to mnie ominie, a tu dwa miesiące przed taki zonk

[mona1]

Napisane przez side85

TAK.
dla mnie mniejszym problemem jest laktator/butelka bo przelać to trwa trzy sekundy i żaden problem więc wybrałam taką szwarcarską firmę Bibi bo mają świetne smoczki i dokupiłam butelkę, a laktator kupię inny bo oni nie mają. Smoczek jeśli wybrałaś silikonowy to kupujesz z tej samej firmy też silikonowy do butelki a jesli ten drugi nei pamiętam z jakiego surowca to wtedy kupujesz ten drugi z tej samej firmy do butelki.
Myślę że to robienie nas w balona, bo jakoś nasze matki kupowały smoczki z apteki za 1zł i mamy zdrowe ładne zęby, a dzisiejsze dzieci mają katastrofę ale skoro tak piszą, to tak zrobiłam.

a w czym będziesz przechowywać mleko w zamrażarce?

Napisane przez justine_87

I a propos nie odzywam się, bo jestem mega osłabiona - chyba bierze mnie jakaś jelitówka

Pisałyście o lewatywie i skutkach jej nie zrobienia
I z mojego doświadczenia (poród z siostrą) jestem jak najbardziej za lewatywą, bo co z tego, jak tatuś odwróci wzrok skoro i tak poczuje nosem, co się dzieje

NIE MAM NA NIC SIŁY - HELP

Duuuużo zdrówka kochana
Co do pogrubionego - umarłam choć jak tak dłużej nad tym pomyślę to wcale mi nie do śmiechu

[baja_86]

Napisane przez justine_87

Witaj
Ja mam termin na 12 marca




Witajcie Kobitki,
Wczoraj miałam wizytę - wszystko ok (szyjka i te sprawy), ale nie miałam USG Ale pewnie na następnej wizycie 22 stycznia podejrzę Małego
Nie sądziałam, że będę jeszcze w tym miesiącu na jeszcze jednej wizycie, ale mój gin chce mnie położyć do szpitala na kilka dni i zrobić hmm nie wiem, czy dobrze zapamiętałam "konsultację do cesarki"

W ogóle to jestem strasznie zadowolona z wyboru swojego gina

A na samą myśl o pobycie w szpitalu...

I a propos nie odzywam się, bo jestem mega osłabiona - chyba bierze mnie jakaś jelitówka

Pisałyście o lewatywie i skutkach jej nie zrobienia
I z mojego doświadczenia (poród z siostrą) jestem jak najbardziej za lewatywą, bo co z tego, jak tatuś odwróci wzrok skoro i tak poczuje nosem, co się dzieje

NIE MAM NA NIC SIŁY - HELP

brawo za dobre wieści na wizycie Dla dobra dzidziusia dasz radę w szpitalu wiem co mówię, sama musiałam leżeć 4 dni, a dwa razy byłam na samych badaniach w szpitalu

[cayenneOna]

Napisane przez mona1

a w czym będziesz przechowywać mleko w zamrażarce?

]

Są specjalne pojemniki do przechowywania mleka mamy w zamrazarce, mocno się zdziwiłam, jak przeczytałam wczoraj, że takie mleko może stać do 6 m-cy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

Napisane przez mona1

a w czym będziesz przechowywać mleko w zamrażarce?

no masz ci los jesteś jak te dzieci 5 letnie co zadają tyle pytań a mnie brakuje odpowiedzi nie jestem w tym zbyt zorientowana niestety, ale wyczytałam że kobiety mówią iż woreczki często przeciekają, a np NUK czy Babyono ma takie pojemniczki wielokrotnego użytku prawie jak zwykłe opakowania plastikowe ale z podziałką na ml i są tanie a można je ciągle używać więc nie ma straty finansowej i chyba kupię takie coś
Tylko nie mów mi teraz że jak już użyjemy pojemniczka to potrzebny nam kolejny gadżet
Ja tego wogóle nie ogarniam

[justine_87]

Side, super rady Nie pogniewam się, jeśli będziesz nam tu przemycać jakieś ciekawostki ze SR

Napisane przez Ela87

Justine gratuluję dobrej szyjki

Mnie chyba jakieś przeziębienie dopadło. Czuję się słabo, lekko zatkany nos i bolące gardło Myślałąm, że w ciąży chociaż to mnie ominie, a tu dwa miesiące przed taki zonk

Zdrówka Współczuję tego zatkanego nosa i gardła... Ja i tak narzekam na spanie, bo z coraz większym brzuszkiem nie jest tak łatwo znaleźć odpowiednią pozycję, a co dopiero z zatkanym nosem

Napisane przez mona1

a w czym będziesz przechowywać mleko w zamrażarce?



Duuuużo zdrówka kochana
Co do pogrubionego - umarłam choć jak tak dłużej nad tym pomyślę to wcale mi nie do śmiechu

Dziękuje
Ale z drugiej strony taki rodzinny poród zbliża...

[mmhym]

Dzień dobry Mamy

grissini Twój Tż
Do łóżeczka żadnej poduszki na razie nie kupuję

Napisane przez virginia

Mają być przecenione, tak? 1?

Już dostałaś chyba wiadomość - promocja jest od 2, czyli 3-6 kg, 50 złotych za ok 150 pieluszek, czyli 38 gr za sztukę

Napisane przez margo80

Gin chyba po raz pierwszy tak dokladnie obejrzal maluszka. Sladu torbielki brak. Mlody w 27tc3d ma "1300-1400g", gin mi tak to okreslil, jak go zapytalam. Nadal jest o tydzien starszy. Okazuje sie, ze szyjka sie nie skrocila i od srodka pieknie trzyma, ale od zewnatrz mam rozwarcie na opuszek, mam sie oszczedzac. Generalnie dobrze, ze mlody wydaje sie byc starszy, bo jakby wczesniej wyskoczyl, to bedzie bardziej donoszony.
Wolalabym, zeby porod byl o czasie, ale za to krotki, skoro juz sie rozwieram

Ogolnie - wieeeeeeelka ulga, ze jest ok

super, że wszystko jak talala, na pewno Mały za szybko wyłazić nie będzie waga wpisana

meluzyna87hej, cieszę się, że u Ciebie wszytsko okej - odezwij się jeszcze, jak będziesz miała czas

Napisane przez side85

Tak to ja muszę kupić tego królika, po prostu już sama nie wiem w co wpakować kasę, ale na prawdę muszę mieć tego królika w tym miesiącu Marzy mi się, bo dzieci wyglądają z nimi tak słodko...gdybym umiała sama bym go uszyła :/

Mąż powinien wozić w samochodzie cały czas pakunek z ubraniem na zmianę, bo jesli się miniemy tzn ja musze jechać natychmiast do szpitala, a on jest w pracy i będzie do nas jechał to żeby miał to co trzeba mieć na porodówkę przy sobie.

Maggie, Side znowu w mądrych słowach wyjaśniła całą naszą sympatię do Ciebie - bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki

Dzięki wielkie, Side, za wyprawkę i resztę informacji - co do lewatywy i nacięcia, u nas na SR mówili dokładnie to samo, słowo w słowo I też polecały bardzo plan porodu.

Tylko ja nie załapałam, o jakie ubranie chodzi? Dla niego czy dla nas? Bo czy tatusiowie nie zakładają po prostu na siebie tego zielonego płaszczyka? U nas tak to wygląda

Napisane przez czbasia

Dziendoberek
Już po sniadanku, piękna pogoda u mnie, slonecznie, aż żyć się chce..
Nie pamiętam która robiła zakupy na C&A doszła już paczka??? Bo mnie trafia już.. Jutro będzie 2 tygodnie od zakupow, mail niby przyszedł ze paczka wyslana ale nie mogę monitowac po numerze bo jest info ze brak danych o przesylce..
No to biore się za nadrabianie

Doszła mi wczoraj, było wszytsko - zamówienie złozyłam 27. albo 28.12 Mam nadzieję, że Ty też dostaniesz szybciutko.

Napisane przez milenqa

hej dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć- przygarniecie kropka? Jestem Milena, mam jeszcze 28 lat i tp 11/03/2014

Cześć gratulacje
Ja też trzymam się terminu 11.03 choć zapisany na 1 stronie mam inny.

Napisane przez justine_87

Wczoraj miałam wizytę - wszystko ok (szyjka i te sprawy), ale nie miałam USG Ale pewnie na następnej wizycie 22 stycznia podejrzę Małego

A na samą myśl o pobycie w szpitalu...

I a propos nie odzywam się, bo jestem mega osłabiona - chyba bierze mnie jakaś jelitówka

za wizytę
Pobytem w szpitalu się nie stresuj - oprócz tego, że to trochę nudno, to nie jest źle
I ja też miałam w nocy i nad ranem jakieś problemy z brzuchem - bolał mnie strasznie, ale nie macica ani nic, tylko układ trawienny chyba.



Kupiłam dzisiaj te pieluszki w biedro - zaczyna się robić poważnie I płyn do prania Dzidziuś, ale tylko do koloru, bo w dwóch Hebe nie było do białego. Gdzie jeszcze mają tę firmę?

[side85]

Napisane przez mmhym

Tylko ja nie załapałam, o jakie ubranie chodzi? Dla niego czy dla nas? Bo czy tatusiowie nie zakładają po prostu na siebie tego zielonego płaszczyka? U nas tak to wygląda

U nas życzą sobie żeby mąż miał ubranie na zmianę cały zestaw: koszulka, spodenki/spodnie oraz buty zmienne. Nic specjalnego ale zupełnie czyste w woreczku, wyprawne czekające na wielki dzień

Położona mówiła też że nam mogą dać te jednorazowe koszule jak przyjdziemy do szpitala, że nie trzeba swojej ale że one nie są zbyt miłe. potwierdzam, one są jak flizelinowe majty

[maggie123]

Napisane przez margo80

Serio, na oku. Sama bylam w szoku, ale poczytalam w necie, ze to sie zdarza i pediatra to potwierdzila. Niczym tego nie smarujemy, bo sie nie da. Ewcie to troche drazni, probowla pocierac to oko, ale przewaznie nie pamieta o tym. Pilnujemy, zeby sie nie draala.

Widzialam kolejne cude zakupy

Dzieki za wsparcie,to teraz troche szczegolow.

Gin chyba po raz pierwszy tak dokladnie obejrzal maluszka. Sladu torbielki brak. Mlody w 27tc3d ma "1300-1400g", gin mi tak to okreslil, jak go zapytalam. Nadal jest o tydzien starszy. Okazuje sie, ze szyjka sie nie skrocila i od srodka pieknie trzyma, ale od zewnatrz mam rozwarcie na opuszek, mam sie oszczedzac. Generalnie dobrze, ze mlody wydaje sie byc starszy, bo jakby wczesniej wyskoczyl, to bedzie bardziej donoszony.
Wolalabym, zeby porod byl o czasie, ale za to krotki, skoro juz sie rozwieram

Ogolnie - wieeeeeeelka ulga, ze jest ok

Jaka piękna waga!
Tak mi sie kojarzy że jak pojawia sie małe rozwarcię ale od wewnątrz szyjka trzyma to nie ma co panikowałc choć oczywiście trzeba sie oszczędzać

Napisane przez lutien

Zeby dziecku główka na boki nie latała w wózku czy foteliku, jak śpi

nie pamiętam żeby małej latala na spacerach-na pewno fajny bajer

Napisane przez side85

jeszcze mi się przypomniało, że mówiła o lewatywie i nacinaniu krocza. Lewatywę zalecała, powiedziała że nie ma się czego bać a chyba średnio to miłe żeby mały wychodził głową twarzyczką do naszego odbytu, a nam wychodzi też stolec równocześnie bo po prostu poszło, więc lepiej się jej poddać, ale poprosić o nią na porodówce a nie już na izbie, gdzie chcą to robić bo tam bliżej kibelek
Nacinają w 2/3 przypadków pierworódki przy skurczu że niby się nie czuje, ale jak nie muszą to nie czyli w 1/3 przypadków. Powiedziała że rozerwanie krocza jest tak okropne, że radzi podpisać zgodę wcześniej i potem ona już nie konsultuje ze mną, bo jakby pytała w czasie porodu właściwego to pewnie nigdy byśmy się nie zgodziły i jeszcze jej krzywdę zrobiły tym przecinakiem
Mówiliśmy też że każda z nas powinna mieć ze sobą plan porodu. Pytała kto jest naszym lekarzem i znała lekarza każdej z par bo 7 z 8 par lekarze to ci którzy również pracują w naszym szpitalu więc powiedziała że oni będą plany z nami omawiali na pewno na najbliższych wizytach (z tego co ich zna) a jakby zapomnieli to koniecznie im przypomnieć.

Bardzo cenne wskazówki. Trochę zazdroszczę że masz już i szpital wybrany i położona i lekarz prowadzący że szpitalaa
Ja sie zastanawiam-w pierwszej ciąży chciałam rodzic w szpitalu w którym jest możliwość porodu w każdej pozycji i sie nie dostałam mimo skierowania od gina,wysokiego tetna małej i znajomej położonej. Udalo mi sie dostać do drugiego szpitala klinicznego ktory na świetny oddział noworodkaowy jakby sie coś działo. Ale niestety do odejścia wód można chodzić skakać na piłce. Po odejściu wód podpinaja pod ktg i leżysz i tylko w tel pozycji rodzisz. Pewnie przez to nie uniknęłam nacięcia.
No i nie wiem czy znów próbować czy iść tam gdzie wiem co i jak? Na co byścię sie decydowały?

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[kate1623]

Side zastanawiałaś się nad napisaniem książki w okresie ciąży bo piszesz tyyyle, ale sensownie

Napisane przez side85

1.Tym "że każdy ma problemy" się nie przejmuj bo z pewnością odnosiło się do tej niezbyt miłej sytuacji na forum sprzed dwóch dni i zapewne było użyte w kontekście tego iż to forum jest od wszystkiego- od dzielenia się ze sobą dobrym i złym, gdzie znamy sie powierzchownie a jednak na tyle że pamiętamy że jedna z nas siedzi w domu czekającv na pierwsze dziecko i ma kupę czasu na pisanie, a druga na początku ciązy rozstała się z facetem, inna ma dwójkę dzieci a jeszcze innej dziecko ma właśnie ospę. Przecież wiadomo że są mamusie które rzadko zaglądają z racji obowiązaków i udzielają się w trochę inny sposób niż ja czy grono więcej piszących bo siedzimy na tyłku w domu i nie mamy co robić, na dodatek lekarz zalecił leżenie...pozostał więc tv i komputer. Wracając jeszcze do tej myśli, jesteś (wiem to) osobą której wiele osób kibicuje i tak jak napisałam jeśli tylko chcesz pisz co ci leży na sercu w miarę możliwości i nikt nie będzie miał do ciebie pretensji o to że się żalisz. Wykazujesz dużo empatii, w stosunku do innych i jak wylejesz swoje żale na pewno nikt nie powie ci że zaśmiecasz forum swoim problemem. Tak jak napisałam powyżej, chodziło o sytuację w której ktoś się żalił wogóle nie sluchając co piszą inni, a u ciebie tego NIGDY nie zauważyłam

2.Ja niestety z meżem mcdonalda też nie omijam od czasu do czasu. wiem że niektóre ciężarne żywią się niezwykle zdrowo, ale przecież matka od czasu do czasu chyba też może mieć chwile zapomnienia, zabrano mi sex, alkohol i fajkę wodną z ukochaną miętą którą się uspokajałam to choć taką używkę mogę mieć

3. Za 350zł na 5 dni można wykupić salę jednoosbową,

1.Amen
2. O tak szczególnie, że po porodzie nie prędko zjemy fast fooda
3. w Warszawie jeden dzień w sali jednoosobowej z mężem trzeba zapłacić 500zł

Napisane przez margo80

Przejrzałam sobie listę imion nadanych dzieciom w zeszłym roku w Wawie i padlam. Jedna dziewczynka dostała na imię Fontanna

może ktoś ma szczególny sentyment do fontanny świateł przy starym mieście

Napisane przez side85

jeszcze mi się przypomniało, że mówiła o lewatywie i nacinaniu krocza. Lewatywę zalecała, powiedziała że nie ma się czego bać a chyba średnio to miłe żeby mały wychodził głową twarzyczką do naszego odbytu, a nam wychodzi też stolec równocześnie bo po prostu poszło, więc lepiej się jej poddać, ale poprosić o nią na porodówce a nie już na izbie, gdzie chcą to robić bo tam bliżej kibelek
Nacinają w 2/3 przypadków pierworódki przy skurczu że niby się nie czuje, ale jak nie muszą to nie czyli w 1/3 przypadków. Powiedziała że rozerwanie krocza jest tak okropne, że radzi podpisać zgodę wcześniej i potem ona już nie konsultuje ze mną, bo jakby pytała w czasie porodu właściwego to pewnie nigdy byśmy się nie zgodziły i jeszcze jej krzywdę zrobiły tym przecinakiem
Mówiliśmy też że każda z nas powinna mieć ze sobą plan porodu. Pytała kto jest naszym lekarzem i znała lekarza każdej z par bo 7 z 8 par lekarze to ci którzy również pracują w naszym szpitalu więc powiedziała że oni będą plany z nami omawiali na pewno na najbliższych wizytach (z tego co ich zna) a jakby zapomnieli to koniecznie im przypomnieć.

Lewatywę będę chciała miałam już kiedyś i wiem, że nie jest to takie straszne jak się wydaje. Pozatym dziewczyny jak Was pozszywają tam na dole to z doświadczenia koleżanek wiem, że baaardzo ciężko jest się wypróżnić, a po lewatywie macie na kilka dni spokój
Ja chyba planu porodu nie robię chociaż nie wiem nic na stronie mojego szpitala nie piszą

Napisane przez Limonka1987

Mieszkam pod Warszawą, więc zdecydowałam się na szpital, który jest ok. 5 km od mojego domu- w Wołominie.
Porodówka ma dobre opinie. Moje koleżanki, które tam rodziły są raczej zadowolone, choć wiadomo, że zdania jak zawsze są podzielone.
.

To polecam Ci mojego lekarza prowadzącego dr.Laskowski ginekolog-położnik pracuje w Wołominie w szpitalu. Prowadzi moją ciążę i jest świetny (możesz nawet w necie sprawdzić opinie) .Nie będę u niego rodziła bo z kolei Wołomin dla mnie jest za daleko

Napisane przez teQiba

Jakie to prawdziwe
:

Zajarałoby się co mi też czasem przychodzi mega ochota

Napisane przez side85

Widzieliśmy też jedną dziewczynę która właśnie zaczynała rodzić, bo akurat jechała z nami windą na porodówkę z iby rzyjęć i wyglądała na umęczoną bólem z godnością ale jej mąż wyglądał mniej więcej tak:
:

u mnie będzie pewnie podobnie z tym, że bez tej godności na twarzy

[side85]

Napisane przez maggie123

Ja sie zastanawiam-w pierwszej ciąży chciałam rodzic w szpitalu w którym jest możliwość porodu w każdej pozycji i sie nie dostałam mimo skierowania od gina,wysokiego tetna małej i znajomej położonej. Udalo mi sie dostać do drugiego szpitala klinicznego ktory na świetny oddział noworodkaowy jakby sie coś działo. Ale niestety do odejścia wód można chodzić skakać na piłce. Po odejściu wód podpinaja pod ktg i leżysz i tylko w tel pozycji rodzisz. Pewnie przez to nie uniknęłam nacięcia.
No i nie wiem czy znów próbować czy iść tam gdzie wiem co i jak? Na co byścię sie decydowały?

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

Jestem w szoku bo myśłałam że to standard że się robi różne rzeczy, wręcz nas zniechęcali wczoraj do rodzenia na łózku, że to cieżej dziecku wyjść...nie to żeby tam było tyle miejsca żeby nie wiadomo co robić, ale generalnie to zachęcają więcej do chodzenia, klęczenia, stołka porodowego ,wanny i takich rzeczy a to żaden specjalny szpital. Ja nie mam żadnego pojęcia o porodzie poza tym co usłyszę od kogoś kto już rodził a w sumie nikt mi o swoim porodzie jeszcze ze znajomych nie opowiedział więc tyle co dowiem się od was to moje... wg mnie najważniejsze jest to żeby mieli dobry oddział noworodkowy, bo tego boimy się chyba najbardziej w porodzie, że jak coś z dzieckiem to jest szybka reakcja, lekarz pediatra który ma ciągły dyżur itd. Skoro urodziłaś i dobrze wspominasz to nie szukałabym nic innego.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez kate1623

Side zastanawiałaś się nad napisaniem książki w okresie ciąży bo piszesz tyyyle, ale sensownie

zaczynam się czuć jak moja matka gdy opowiada mi jakiś odcinek serialu, trwa to dłużej niż oglądnięcie powtórki tego odcinka Moja szkoła trwała 2,5h a ja wam od wczoraj o tym piszę

[kate1623]

Napisane przez milenqa

hej dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć- przygarniecie kropka? Jestem Milena, mam jeszcze 28 lat i tp 11/03/2014

witaj

Napisane przez justine_87

Witajcie Kobitki,
Wczoraj miałam wizytę - wszystko ok (szyjka i te sprawy), ale nie miałam USG Ale pewnie na następnej wizycie 22 stycznia podejrzę Małego
Nie sądziałam, że będę jeszcze w tym miesiącu na jeszcze jednej wizycie, ale mój gin chce mnie położyć do szpitala na kilka dni i zrobić hmm nie wiem, czy dobrze zapamiętałam "konsultację do cesarki"

W ogóle to jestem strasznie zadowolona z wyboru swojego gina

A na samą myśl o pobycie w szpitalu...

I a propos nie odzywam się, bo jestem mega osłabiona - chyba bierze mnie jakaś jelitówka

Gratulacje za wizytę i kuruj się bidulko

Napisane przez side85

no masz ci los jesteś jak te dzieci 5 letnie co zadają tyle pytań a mnie brakuje odpowiedzi nie jestem w tym zbyt zorientowana niestety, ale wyczytałam że kobiety mówią iż woreczki często przeciekają, a np NUK czy Babyono ma takie pojemniczki wielokrotnego użytku prawie jak zwykłe opakowania plastikowe ale z podziałką na ml i są tanie a można je ciągle używać więc nie ma straty finansowej i chyba kupię takie coś
Tylko nie mów mi teraz że jak już użyjemy pojemniczka to potrzebny nam kolejny gadżet
Ja tego wogóle nie ogarniam

Ja zakupiłam te pojemniki bodajże Babyono w gemini bo były w dobrej cenie

Uffff nadrobiłam

[Ela87]

Tak piszecie o tych porodach, że ja bym chciała już

To nie jest tak, ze zupełnie się nie boję, ale ja jestem z tych, co wolą wszystko mieć juz za sobą. Boję się, ale wiem, że i tak mnie to czeka i tak, więc jak dłużej będę czekała to nic nie da. Lepiej mieć to już za sobą

[koziemleko]

Napisane przez milenqa

hej dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć- przygarniecie kropka? Jestem Milena, mam jeszcze 28 lat i tp 11/03/2014

Witaj w naszych skromnych yyy... stronach

Napisane przez Ela87

Nie ciesz się, jesteś następna

Napisane przez side85

Chyba możesz nie wyrazić zgody na ewentualną lewatywę, ale nie rozumiem niektórych dziewczyn bo skoro muszę przeżyć rozerwanie mojego najwrażliwszego miejsca na ciele to chyba nie umrę od litra wody w tyłku

aż litr?

[teQiba]

Napisane przez justine_87

Pisałyście o lewatywie i skutkach jej nie zrobienia
I z mojego doświadczenia (poród z siostrą) jestem jak najbardziej za lewatywą, bo co z tego, jak tatuś odwróci wzrok skoro i tak poczuje nosem, co się dzieje

Boze spraw zeby zadnej z nas sie to nie przydarzylo

Napisane przez mona1

a w czym będziesz przechowywać mleko w zamrażarce?

I ja kupilam pojemniczki Babyono.

Napisane przez kate1623

Zajarałoby się co mi też czasem przychodzi mega ochota

Przejrzalas mnie
Nie sadzilam ze az tak przewidywalna jestem

[frogutka]

Napisane przez milenqa

hej dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć- przygarniecie kropka? Jestem Milena, mam jeszcze 28 lat i tp 11/03/2014

witamy i zapraszamy
rozgość się

Napisane przez Ela87

Justine gratuluję dobrej szyjki

Mnie chyba jakieś przeziębienie dopadło. Czuję się słabo, lekko zatkany nos i bolące gardło Myślałąm, że w ciąży chociaż to mnie ominie, a tu dwa miesiące przed taki zonk

oj biedactwo
płukanka z wody z solą i inhalacje z soli

Napisane przez Ela87

Tak piszecie o tych porodach, że ja bym chciała już

To nie jest tak, ze zupełnie się nie boję, ale ja jestem z tych, co wolą wszystko mieć juz za sobą. Boję się, ale wiem, że i tak mnie to czeka i tak, więc jak dłużej będę czekała to nic nie da. Lepiej mieć to już za sobą

Prrr... szalona czekaj grzecznie na swoją kolej i ani mi się waż rozpakowywać przed czasem, no chyba że tydzień albo 10dni

[Ela87]

Napisane przez frogutka

oj biedactwo
płukanka z wody z solą i inhalacje z soli

Prrr... szalona czekaj grzecznie na swoją kolej i ani mi się waż rozpakowywać przed czasem, no chyba że tydzień albo 10dni

Po płukankach z solą, mam odruch wymiotny

Oczywiście, że nie chciałabym teraz już rodzić, bo jeszcze za wcześnie, ale chciałabym by był już ten marzec

A najgorsze jest to, że teraz strasznie mi się ciągnie, a jak młoda się urodzi, to nie zdążę się obrócić, a już będzie miała 18 lat wtedy nie będzie mi sie ciągło (ciągnęło?) niestety, a czas będzie za szybko leciał

Reasumując. Czas i życie są niesprawiedliwe i nieubłagalne

[frogutka]

popełniłam właśnie zakup poduszki do karmienia Wydatek z serii niekoniecznie niezbędnych ale co tam Strasznie mi się spodobała i raz zaszaleć można

i dziś przyjdzie kurier z ręcznikiem, pieluchami, smoczkami i proszkiem do prania

[Ela87]

Napisane przez frogutka

popełniłam właśnie zakup poduszki do karmienia Wydatek z serii niekoniecznie niezbędnych ale co tam Strasznie mi się spodobała i raz zaszaleć można

i dziś przyjdzie kurier z ręcznikiem, pieluchami, smoczkami i proszkiem do prania

Gdzie i za ile ??

Korci mnie ta poduszka. Nie tyle do karmienia, co własnie dla dziecia ale te tańsze pewnie z beznadziejmym wypełnieniem są :/

[frogutka]

oczywiście all
http://allegro.pl/fasolka-rogal-podu...835445603.html

mam nadzieję, że będzie ok bo cena umiarkowana

[maggie123]

Napisane przez Ela87

Może trzeba szukać tych pozytywów No, ale inne rzeczy też są ważne niestety

wiem wiem Ela. W końcu znany sie ponad 10lat,razem od 7 więc widziały gały co brały. Chyba nie ma idealnych facetów? Bo jak romantyk obsypujacy kwiatami to pewnie dwie lewe ręce
Zresztą i my też idealne nie jesteśmy. A miłość jest nie za coś ale mimo wad i trudności..

Napisane przez justine_87

Witaj
Ja mam termin na 12 marca




Witajcie Kobitki,
Wczoraj miałam wizytę - wszystko ok (szyjka i te sprawy), ale nie miałam USG Ale pewnie na następnej wizycie 22 stycznia podejrzę Małego
Nie sądziałam, że będę jeszcze w tym miesiącu na jeszcze jednej wizycie, ale mój gin chce mnie położyć do szpitala na kilka dni i zrobić hmm nie wiem, czy dobrze zapamiętałam "konsultację do cesarki"

W ogóle to jestem strasznie zadowolona z wyboru swojego gina

A na samą myśl o pobycie w szpitalu...

I a propos nie odzywam się, bo jestem mega osłabiona - chyba bierze mnie jakaś jelitówka

Pisałyście o lewatywie i skutkach jej nie zrobienia
I z mojego doświadczenia (poród z siostrą) jestem jak najbardziej za lewatywą, bo co z tego, jak tatuś odwróci wzrok skoro i tak poczuje nosem, co się dzieje

NIE MAM NA NIC SIŁY - HELP

zdrówka dla Ciebie dużo Juśtine! Skoro są wskazania to poloz sie na kilka dni w szpitalu. Z plusów zobaczysz jak tam w ogóle jest i będziesz wiedziała na co naprawiać sie z poródem

Napisane przez cayenneOna

Są specjalne pojemniki do przechowywania mleka mamy w zamrazarce, mocno się zdziwiłam, jak przeczytałam wczoraj, że takie mleko może stać do 6 m-cy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam chyba że 20pojemników baby one. Fajne są. Oczywiście mleka to niewiele namrożilam bo chwilę przed powrotem do pracy sie zabrałan ale później czesto korzystałam jak np obiadki Zu gotowam i fru do zamrażarki.

Napisane przez mmhym

Dzień dobry Mamy



Maggie, Side znowu w mądrych słowach wyjaśniła całą naszą sympatię do Ciebie - bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki

To chyba o Virginie chodziło ale jeśli i mnie troszkę darzycię sympatią to mi milo

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[mona1]

Napisane przez side85

no masz ci los jesteś jak te dzieci 5 letnie co zadają tyle pytań a mnie brakuje odpowiedzi

nie jestem w tym zbyt zorientowana niestety, ale wyczytałam że kobiety mówią iż woreczki często przeciekają, a np NUK czy Babyono ma takie pojemniczki wielokrotnego użytku prawie jak zwykłe opakowania plastikowe ale z podziałką na ml i są tanie a można je ciągle używać więc nie ma straty finansowej i chyba kupię takie coś
Tylko nie mów mi teraz że jak już użyjemy pojemniczka to potrzebny nam kolejny gadżet
Ja tego wogóle nie ogarniam

no cóż, wydało się że upierdliwa jestem
a z dodatkowych gadżetów to na razie nic mi nie przychodzi do głowy, ale spokojnie na pewno coś wymyślę i nie omieszkam zarazWam tu napisać

Napisane przez cayenneOna

Są specjalne pojemniki do przechowywania mleka mamy w zamrazarce, mocno się zdziwiłam, jak przeczytałam wczoraj, że takie mleko może stać do 6 m-cy

6 miesięcy poszukam tych pojemników, dzięki

Napisane przez maggie123

Bardzo cenne wskazówki. Trochę zazdroszczę że masz już i szpital wybrany i położona i lekarz prowadzący że szpitalaa
Ja sie zastanawiam-w pierwszej ciąży chciałam rodzic w szpitalu w którym jest możliwość porodu w każdej pozycji i sie nie dostałam mimo skierowania od gina,wysokiego tetna małej i znajomej położonej. Udalo mi sie dostać do drugiego szpitala klinicznego ktory na świetny oddział noworodkaowy jakby sie coś działo. Ale niestety do odejścia wód można chodzić skakać na piłce. Po odejściu wód podpinaja pod ktg i leżysz i tylko w tel pozycji rodzisz. Pewnie przez to nie uniknęłam nacięcia.
No i nie wiem czy znów próbować czy iść tam gdzie wiem co i jak? Na co byścię sie decydowały?

Ja bym spróbowała do tego pierwszego szpitala się dostać jak dla mnie możliwość wybory pozycji porodowej jest bardzo ważna

[justine_87]

Napisane przez mmhym

Kupiłam dzisiaj te pieluszki w biedro - zaczyna się robić poważnie I płyn do prania Dzidziuś, ale tylko do koloru, bo w dwóch Hebe nie było do białego. Gdzie jeszcze mają tę firmę?

O to w Hebe mają Dzidziusia?
A pamiętasz ile zapłaciłaś (i za jakie opakowanie)?

Napisane przez Ela87

Tak piszecie o tych porodach, że ja bym chciała już

To nie jest tak, ze zupełnie się nie boję, ale ja jestem z tych, co wolą wszystko mieć juz za sobą. Boję się, ale wiem, że i tak mnie to czeka i tak, więc jak dłużej będę czekała to nic nie da. Lepiej mieć to już za sobą

O tak... Mieć już to za sobą... O ile pozostałe tygodnie minęły szybko, za szybko, to teraz zaczyna mi się dłużyć

Napisane przez koziemleko

aż litr?

Litr to chyba jeszcze nie tak dużo - chyba
Ja będę miała założony cewnik, więc nie wiem, co gorsze

[maggie123]

Milenqa witaj serdecznie!
Gdzie planujesz rodzic? Dopytuje bo też jestem z lublina i w sumie termin mamy podobny więc i spore szanse że spotkamy sie gdzieś na porodówce

Side miałam jeszcze dodać o tych zastrzykach na płuca.
Pierwszy poród miałam wywoływany mimo że całą ciążę na podtrzymanieu byłam. Lekarze czekali do zakończonego 38tygodnia gdy dziecko doonszone ale mimo to też zastrzyki dwa dostałam.

I tak jeszcze Was uczulam. Jakby coś sie wcześniej działo to koniecznie trzeba sie domagać jeszcze zastrzyku że sterydami na domkniecię naczyń krwionośnych. Tego już chętnie nie dają i m. In. Antek miał te wylewy.

Oczywiście ja tu głęboko wierzę że wszystkie w terminach zdrowe dzieci powitamy

Macie jakieś wieści od Mariolai? Jak Marco? Prawie dwa tygodnie zaraz bedzie miał..

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2