Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

[joawa1985]

Napisane przez tempting

pani Partyka, w szpitalu na Szopena

Nie znam, nie polecam dr Żyły, też bagatelizuje wszystko, natomiast polecam dr Dorotę Mądrzak, która przyjmuje na warzywnej

[tempting]

u mnie chyba sprawa już jasna, zrobiłam sobie prywatnie antyTPO i wyszło >1300 U/ml przy normie <60

[Ramona_85]

Napisane przez tempting

u mnie chyba sprawa już jasna, zrobiłam sobie prywatnie antyTPO i wyszło >1300 U/ml przy normie <60

to zapraszam na wątek dot. Hashimoto
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=720198

[girlonthebridge]

Mnie jeden endo zaczął leczyć dopiero wtedy aż mi wsio siadło


czy ktoś z niedoczynnością tarczycy ma jeszcze problemy z przytarczami. Mam problem z moczem. Fosforanów mam za dużo mimo, że wszystko z grupy ryzyka wyeliminowałam. Biorę witaminę D już 2 tabletki dziennie i wapna 2000 dziennie. Wizytę mam dopiero w styczniu ale zaczynam panikować bo od kilku dni mam ciemny mocz (((((((((( Pomijam, że puchną mi węzły strasznie ze strony z której mam jeszcze tarczycę (poprzednio jak mi z lewej strony wywalało to wyrósł mi gigantyczny guz) dżizas ma ktoś jakąś sprawdzoną dietę pod tarczycę. Kiedyś mi dietetyczka obiecała jak byłam na darmowych konsultacjach ale jak no nie dostałam do tej pory. Ważne, żeby ta dieta obejmowała też przytarcza.

[84ona84]

Napisane przez girlonthebridge

Mnie jeden endo zaczął leczyć dopiero wtedy aż mi wsio siadło


czy ktoś z niedoczynnością tarczycy ma jeszcze problemy z przytarczami. Mam problem z moczem. Fosforanów mam za dużo mimo, że wszystko z grupy ryzyka wyeliminowałam. Biorę witaminę D już 2 tabletki dziennie i wapna 2000 dziennie. Wizytę mam dopiero w styczniu ale zaczynam panikować bo od kilku dni mam ciemny mocz (((((((((( Pomijam, że puchną mi węzły strasznie ze strony z której mam jeszcze tarczycę (poprzednio jak mi z lewej strony wywalało to wyrósł mi gigantyczny guz) dżizas ma ktoś jakąś sprawdzoną dietę pod tarczycę. Kiedyś mi dietetyczka obiecała jak byłam na darmowych konsultacjach ale jak no nie dostałam do tej pory. Ważne, żeby ta dieta obejmowała też przytarcza.

Od jakiegoś roku mam problem z moczem (stawami i rosnącym tsh) w badaniu ogolnym i posiewie nic nie wyszło. Raz na jakis czas wydobywa mi sie z cewki moczowej a nawet to czuje śmierdząca wydzielina, raz jest raz jej nie ma. Dziwne to bo od 2 lat jestem sama także nie ma mowy o zarażeniu podczas seksu.
Ja mam pco i niedoczynnosc tarczycy??? tsh rosło, prawie do 4-rech urosło ale objawy nie dawały mi żyć wiec biore euthyrox 25 a potem zaczęłam mieć problemy ze stawami. Strzelają mi i coś w nich trzeszczy i się zastanawiam czy to nie od tej niedoczynności albo od niskiego estradiolu? Zastanawiam się czy może coś jeszcze przytarczyce??? A te węzły mogą być od zapalenia tarczycy bo mi endo zawsze je bada. Czemu bierzesz wapn i wit.D? robiłaś jakies badania?i jakie miałaś objawy?

[girlonthebridge]

Napisane przez 84ona84

Od jakiegoś roku mam problem z moczem (stawami i rosnącym tsh) w badaniu ogolnym i posiewie nic nie wyszło. Raz na jakis czas wydobywa mi sie z cewki moczowej a nawet to czuje śmierdząca wydzielina, raz jest raz jej nie ma. Dziwne to bo od 2 lat jestem sama także nie ma mowy o zarażeniu podczas seksu.
Ja mam pco i niedoczynnosc tarczycy??? tsh rosło, prawie do 4-rech urosło ale objawy nie dawały mi żyć wiec biore euthyrox 25 a potem zaczęłam mieć problemy ze stawami. Strzelają mi i coś w nich trzeszczy i się zastanawiam czy to nie od tej niedoczynności albo od niskiego estradiolu? Zastanawiam się czy może coś jeszcze przytarczyce??? A te węzły mogą być od zapalenia tarczycy bo mi endo zawsze je bada. Czemu bierzesz wapn i wit.D? robiłaś jakies badania?i jakie miałaś objawy?

na stawy powinnaś sobie zbadać wapno całkowite w surowicy - rodzinny normalnie może dać na to skierowanie.

U mnie zaczęło się od glupoty - drętwiała mi ręka, najpierw sporadycznie ale potem trwało to dość długo i długo mi nie oddtrętwiała więc endo dała mi skierowanie na wapń i fosfor (mówią na to święta trójca: wapń, fosfor i tsh) tsh mam koło 3ki (biorę letrox 50tkę) niedobór wapnia (biorę 2 tabletki po 1000) i za dużo fosforanów (biorę witaminę D x 2) problem z moczem pojawił się niecały tydzień temu a jak np. wezmę jedną tabletkę wapna zamiast dwóch (bo mi się czasem zapomni) to ręce mi całe drętwieją i bolą mnie kostki i kolana.

[84ona84]

Napisane przez girlonthebridge

na stawy powinnaś sobie zbadać wapno całkowite w surowicy - rodzinny normalnie może dać na to skierowanie.

U mnie zaczęło się od glupoty - drętwiała mi ręka, najpierw sporadycznie ale potem trwało to dość długo i długo mi nie oddtrętwiała więc endo dała mi skierowanie na wapń i fosfor (mówią na to święta trójca: wapń, fosfor i tsh) tsh mam koło 3ki (biorę letrox 50tkę) niedobór wapnia (biorę 2 tabletki po 1000) i za dużo fosforanów (biorę witaminę D x 2) problem z moczem pojawił się niecały tydzień temu a jak np. wezmę jedną tabletkę wapna zamiast dwóch (bo mi się czasem zapomni) to ręce mi całe drętwieją i bolą mnie kostki i kolana.

idę w marcu lub w kwietniu do endo zależy kiedy uda mi się zarejestrować to zrobię jeszcze te badania wapń całkowity i fosfor dzieki za info bo moja endo ogranicza się tylko do tsh i ft3, 4

a może ten mocz jest ciemny od tych fosforanów? wiesz starość nie radość żartuje jak jedno przestaje działać to zaraz następna rzecz się psuje jak w domino, wiem coś o tym.


Geraniol biorę jod na tarczycę

[Kociak_mrauu]

Witam Kilka dni temu zrobiłam kontrolnie TSH i wynik to 3,52. Chciałam zapytać czy to dużo? Bo nie wiem czy zgłosić się do endokrynologa.. Dla porównania w czerwcu TSH wynosiło 1,11 więc różnica jest spora. A i dodam, że już kiedyś jako dziecko leczyłam się na niedoczynność. Jak ktoś się na tym zna to bardzo proszę o odpowiedź

[--Olka--]

Napisane przez Kociak_mrauu

Witam Kilka dni temu zrobiłam kontrolnie TSH i wynik to 3,52. Chciałam zapytać czy to dużo? Bo nie wiem czy zgłosić się do endokrynologa.. Dla porównania w czerwcu TSH wynosiło 1,11 więc różnica jest spora. A i dodam, że już kiedyś jako dziecko leczyłam się na niedoczynność. Jak ktoś się na tym zna to bardzo proszę o odpowiedź

Robiłaś badanie ot tak, czy jednak dokuczają ci jakieś objawy?
Zrób jeszcze raz tsh, fT3 i fT4, wtedy będzie można powiedzieć coś więcej. Generalnie wynik idelny nie jest.

[Kociak_mrauu]

Mam też guzki na tarczycy. Mam je co jakiś czas kontrolować, no i sprawdzać hormony. A, że miałam poprzednie TSH robione w czerwcu to pomyślałam, że przydałoby sie znowu sprawdzić, no i tak nie wiem co robić..
A co do objawów to czasami mam wrażenie, że mam opuchniętą szyję i jakoś ogólnie czasami nie zbyt dobrze się czuję. Ale nie wiem, może to też ta pogoda ma taki wpływ na samopoczucie.

[Chatul]

Napisane przez Kociak_mrauu

Mam też guzki na tarczycy. Mam je co jakiś czas kontrolować, no i sprawdzać hormony. A, że miałam poprzednie TSH robione w czerwcu to pomyślałam, że przydałoby sie znowu sprawdzić, no i tak nie wiem co robić..
A co do objawów to czasami mam wrażenie, że mam opuchniętą szyję i jakoś ogólnie czasami nie zbyt dobrze się czuję. Ale nie wiem, może to też ta pogoda ma taki wpływ na samopoczucie.

Zgłoś się do endokrynologa

[miluska0207]

hejka... Jestem nowa na tym forum dlatego bardzo bym chciała nawiązać kontakt z osobami które również borykaja sie z problemem niedoczynnosci tarczycy. Moja niedoczynność odkryłam w czerwcu 2013r poziom hormonu TSH wynosil ponad 7. zgłosiłam się z dość nietypowymi objawami ktore przesladowały mnie juz od bardzo dawna.Mianowicie miałam silne napady dusznosci, zawrotów głowy,mdłosci, byłam bardzo nerwowa i ciezko było mi sie uspokoić, oczywiscie również problemy ogromne z waga, czeste zapalenia dróg moczowych. Wspomne również, że mam torbiele na jajnikach chormony przyjmuje od skonczenia 12 lat oraz wrzody żołądka. Aktualnie przyjmuje Euthyrox 75, na ostatniej wizycie moja endo zrobiła mi usg okazało sie, że mam bardzo malutką tarczyce przerosnietą włuknami. Mówi, że nie ma się czym martwic ale dla niej to moze nic ona spotyka sie z gorszymi przypadkami ale ja sama nie wiem co mam sadzic. Niby czytam wszystko o niedoczynnosci tarczycy ale to wszystko ogólnikowo, nic konkretnego nie znalazlam. Najlepsze razdy jak sie odżywiać, jak z tym żyć, na co zwracac uwage i jak planować załozenie rodziny co w moim przypadku raczej bedzie trudno moge tylko uzyskać od was osób óre znajdują sie w podobnej sytuacjii... Mam nadzieje, że miło przyjmiecie mnie do swojego grona...

[Ramona_85]

Napisane przez miluska0207

hejka... Jestem nowa na tym forum dlatego bardzo bym chciała nawiązać kontakt z osobami które również borykaja sie z problemem niedoczynnosci tarczycy. Moja niedoczynność odkryłam w czerwcu 2013r poziom hormonu TSH wynosil ponad 7. zgłosiłam się z dość nietypowymi objawami ktore przesladowały mnie juz od bardzo dawna.Mianowicie miałam silne napady dusznosci, zawrotów głowy,mdłosci, byłam bardzo nerwowa i ciezko było mi sie uspokoić, oczywiscie również problemy ogromne z waga, czeste zapalenia dróg moczowych. Wspomne również, że mam torbiele na jajnikach chormony przyjmuje od skonczenia 12 lat oraz wrzody żołądka. Aktualnie przyjmuje Euthyrox 75, na ostatniej wizycie moja endo zrobiła mi usg okazało sie, że mam bardzo malutką tarczyce przerosnietą włuknami.

Witaj
piszesz o samym badaniu TSH i bardzo małej tarczycy - a miałam kiedykolwiek robione przeciwciała TG albo TPO?

[LadyJagoda]

Witam dziewczyny, chciałabym Was poprosić o poradę. Przyjmuję Euthyrox 50 i mam kilka pytań. Może będziecie znały na nie odpowiedź
1. Czy Euthyrox trzeba przyjmować o tej samej godzinie czy można po przebudzeniu (np. raz o 4 rano a innym razem o 12:00- w samo południe) Niestety prowadzę nieregularny tryb życia, nie wiem czy powinnam nastawiać budzik np. w każdy dzień na 4 rano
2. Dodam, że obecnie studiuję, w związku z tym czasem całą noc się uczę i rano idę na zajęcia (bez snu) jak wtedy powinnam brać tabletkę?
Z góry dziękuje za odpowiedź

[201704210903]

Napisane przez LadyJagoda

Witam dziewczyny, chciałabym Was poprosić o poradę. Przyjmuję Euthyrox 50 i mam kilka pytań. Może będziecie znały na nie odpowiedź
1. Czy Euthyrox trzeba przyjmować o tej samej godzinie czy można po przebudzeniu (np. raz o 4 rano a innym razem o 12:00- w samo południe) Niestety prowadzę nieregularny tryb życia, nie wiem czy powinnam nastawiać budzik np. w każdy dzień na 4 rano
2. Dodam, że obecnie studiuję, w związku z tym czasem całą noc się uczę i rano idę na zajęcia (bez snu) jak wtedy powinnam brać tabletkę?
Z góry dziękuje za odpowiedź

wydaje mi się, że najważniejsze tu jest branie tabletki na czczo - 30 min przed posiłkiem

[Ramona_85]

Napisane przez LadyJagoda

1. Czy Euthyrox trzeba przyjmować o tej samej godzinie czy można po przebudzeniu (np. raz o 4 rano a innym razem o 12:00- w samo południe) Niestety prowadzę nieregularny tryb życia, nie wiem czy powinnam nastawiać budzik np. w każdy dzień na 4 rano

Po pierwsze tak jak napisała przedmówczyni - najważniejsze, to zachować pół godzinna przerwę między tabletką a posiłkiem, przy czym im większa przerwa, tym lepiej. Należy pamiętać, że niektóre witaminy osłabiają działanie l-tyroksyny
Po drugie - nie ma znaczenia godzina, im wcześniej weźmiesz, tym stężenie hormonu w ciągu dnia będzie stopniowo maleć, więc skoro potrzebujesz więcej energii na dalszy ciąg dnia, wtedy lepiej wziąć tabletkę później niż o 4 rano
Po trzecie - tabletkę bierze się na czczo, czyli minimum 5-7 godzin po ostatnim posiłku (w zależności co spożywałaś/piłaś i ile cukru było w posiłku), czyli jeśli uczyłaś się całą noc i zjadłaś/wypiłaś coś ok 24, to tabletkę możesz przyjąć najwcześniej koło 5-6 rano

[Vazzz]

Witajcie.

Czy któraś z Was przy niedoczynności tarczycy, Hashimoto miała problemy ze wzrokiem? Od jakiegoś czasu mam duże problemy z oczami. Znacznie pogorszyła mi się ostrość widzenia. Byłam nawet u okulisty, który nie stwierdził szczególnych nieprawidłowości. Zasugerował, że być może mam podwyższony poziom cukru, ale okazało się, że nie.

Mówiłam o tym endokrynologowi a on stwierdził, że przy niedoczynności pogorszenie wzroku nie następuje, że z Euthyroxem też nie ma to nic wspólnego i że to zapewne od komputera :/:/

Szperałam w necie i czytałam, że u niektórych ten problem występuje i że po zmianie Euthyroxu na Letrox problem zanika.

Czy też może miałyście takie objawy? Ja się już tym na prawdę mocno denerwuje gdyż mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz gorzej widzę ;/
Obecnie przyjmuje dawkę 75. Ogólnie Euthyrox biorę od 13 miesięcy i w odstępach miesięcy brałam dawki 25-50-75-62,5 i teraz znów 75.

Dodatkowo od niedawna pojawiły mi się włoski na twarzy co też mnie oczywiście bardzo niepokoi

Inną kwestią są badania. W grudniu 2012 miałam wykonane TSH, AntyTPO, AntyTG, FT3, FT4 i USG a następnie cyklicznie już tylko samo TSH. Widzę, że wiele z Was ma wykonywane również inne badania i chciałam się dowiedzieć na jakiej podstawię są Wam one zlecane. Czy przez endokrynologa czy też może ginekologa? Na wizytach dopytywałam się mojego lekarza czy nie trzeba robić żadnych innych badań dodatkowych, ale mówił, że nie. Zobaczył tylko moją ogólną morfologię, powiedział, że jest w porządku i że nic więcej badać nie trzeba.

[Chatul]

Napisane przez Vazzz

Szperałam w necie i czytałam, że u niektórych ten problem występuje i że po zmianie Euthyroxu na Letrox problem zanika.

To zapytaj endokrynologa, czy jest szansa na zamienienie Euthyroksu na Letrox.

Inną kwestią są badania. W grudniu 2012 miałam wykonane TSH, AntyTPO, AntyTG, FT3, FT4 i USG a następnie cyklicznie już tylko samo TSH.

Moim zdaniem, nie tak powinno być. TSH jest ważne, ale ono nie powie wszystkiego o pracy tarczycy, zwłaszcza przy chorobie Hashimoto. Powiedz lekarzowi, że chcesz być przebadana kompletnie w związku ze swoją chorobą. Jeśli nadal po ponad roku(!) nie zleci badań innych niż TSH, szukaj nowego lekarza.

[inverso]

Vazzz, często mając choroby z autoagresji np Hashimoto można mieć problemy ze wzrokiem, ja sama też narzekam akurat na zespół suchego oka ... kup jakieś krople nawilżające, powinno pomóc

[girlonthebridge]

Euthyrox na Letrox moze zmienić nawet rodzinny (mojej mamie zmienił rodzinny).

[--Olka--]

Napisane przez Vazzz

Czy któraś z Was przy niedoczynności tarczycy, Hashimoto miała problemy ze wzrokiem? Od jakiegoś czasu mam duże problemy z oczami. Znacznie pogorszyła mi się ostrość widzenia. Byłam nawet u okulisty, który nie stwierdził szczególnych nieprawidłowości. Zasugerował, że być może mam podwyższony poziom cukru, ale okazało się, że nie.

Ja mam sporą wadę, ale od 15 lat, nie łączę jej z wykrytą 2 lata temu niedoczynnością.

Jeśli masz się denerwować przy każdym braniu euthyroxu, to zażądaj letroxu, co endo obchodzi, który lek bierzesz, a będziesz spokojniejsza (tak, taki argument podaj).

Napisane przez inverso

Vazzz, często mając choroby z autoagresji np Hashimoto można mieć problemy ze wzrokiem, ja sama też narzekam akurat na zespół suchego oka ... kup jakieś krople nawilżające, powinno pomóc

Kurde.
Pisałam już, że mimo braku przeciwciał prawdopodobnie mam autoimmunologiczne podłoże niedoczynności. Tata ma RZS i zespół suchego oka. Ja na szczęście nie, ale oczy trochę wysychają.

[miluska0207]

nie nie miałam nigdy robionych tych badan... Moja endo nigdy nawet o nich nie wspominała... powinnam zrobić dodatkowo te badania? za kazdym razem tylko sprawdza morfologie i tsh oraz badanie dotykowe mojej tarczycy oraz opuchliznę całego ciała...
Po przyjeciu lekow o dawce 25 schudłam ok 4 kg alegdy zwiekszyla dawke na 50 w ciagu 2 dni moje ciało tak spuchło ze przytylam z 7kg całe ciało mnie bolalo nawet delikatny dotyk skóry sprawiał bol. po jakims czasie mineło ale kilogramy zostaly.endo mowi ze to normale. czy miałyscie taka sytuacje??? co robicie zeby zgóbić te nieszczesne kilogramy??? ja rozmawialam z dietetykiem powiedzial ze nie robie błedów zywieniowych dzieki czemu nie powinnam miec takich problemow. piłam herbatki pomagajace na trawienie, przeczyszczajace (w najgorszym okresie), piłam sliwki suszone zalane wrzatkiem, jadłam je, róznego rodzaju babki zioła, nic zero poprawy. juz sie załamuje niby nie mam jakiejs bardzo duzej nadwagi ale juz jest mi ciezko. przy wzroscie 165cm waga ok 73kg. odczuwam silne dretfienia ramion, bioder,a nawet karku, bola mnie stopy i nogi. co do cwiczen nie moge robić brzuszków, w trakcie ich wykonywania czuje jakby ktos mnie dusił. po zrobieniu 30 odczówam bol gardła i problemy z oddychaniem. a chce w koncu wyglądac " normalnie" bez wiszacego brzucha bo to moj najwiekszy dylemat. fizycznie raczej nie wygladam zle ale psychicznie to juz mnie dobija...

[tempting]

Napisane przez miluska0207

nie nie miałam nigdy robionych tych badan... Moja endo nigdy nawet o nich nie wspominała... powinnam zrobić dodatkowo te badania?

ja bym zrobiła to anty-TPO. Koszt nie jest duży, ja robiłam prywatnie w alabie - mają punkty pobrań chyba w całej Polsce - zapłaciłam 30 zł a przynajmniej wiem na czym stoję

[girlonthebridge]

Laski potrzebuję pomocy może ktoś będzie mógł pomóc albo był w podobnej sytuacji. Jak pisałam poza niedoczynnością tarczycy mam niedoczynność przytarczy biorę wapno 100mgx2 i witaminę D (Alfadiol) 0,50mg dziennie przez co mam zaburzone wchłanianie na linii fosforany/wapń wapnia mam za mało, fosforanów za dużo. Wezmę 1 tabletkę wapna to fosforany mam na granicy normy ale za to mam niedobór wapnia, wezmę 2 tabletki wapnia to fosforany mam przekroczone. Robiłam wyniki w październiku to fosforany miałam na granicy normy ale wapnia miałam za mało co sprawiało, że miałam objawy tężyczki (drętwienie rąk, nóg, sztywnienie ciała), robiłam badania w styczniu mam wapno super, fosforany przekroczone co wiąże się z zaburzeniami snu, problemami moczowymi.

Fosforany są obecnie wszędzie w mięsie, zielonych warzywach, warzywach strączkowych, rybach, nabiale, ziarnach. Człowiek na najbardziej restrykcyjnej diecie zjada 4krotną dzienną dawkę jednak wszystko mu się nie wchłania, u mnie wchłania się za dużo.

Ograniczyłam wszystko z produktów, które fosforanów mają najwięcej ale jak wymieniłam wyżej nie idzie wyeliminować ich całkiem z diety. Musiałabym żyć na samej wodzie. Piję sporo ok. 2 litrów dziennie wody + zioła i herbatę zieloną/czerwoną. Ktoś może miał podobnie i udało mu się zbić fosforany nie zaburzając gospodarki wapniowej? Niestety nadmiar fosforanów prowadzi do niewydolności nerek, niedobór wapnia do zwapnienia mózgu - i to i to niefajne. Także jestem zdesperowana. Mój endokrynolog nie bardzo pomocny, prywatnie lekarz oszacował, że za wszystkie badania pod tym kątem i wizyty wyniosą ponad 600 zł na chwilę obecną mnie na to nie stać (nie mam pracy) także jestem w ktoś mógłby coś poradzić?

[inverso]

girlonthebridge, a nie ma możliwości by wypisał Ci skierowanie na oddział endokrynologiczny gdzie mogłabyś mieć wszystkie potrzebne badania zrobione za darmo? musi być jakiś sposób abyś mogła dostać się na oddział celem diagnostyki gdy jest taka potrzeba. albo ogólny mógłby być pomocny w tej sytuacji?

[Jula90]

Witam
Mam pytanie do obecnych i przyszłych Mam
Czy któraś z Was choruje na niedoczynność tarczycy i stara się o dziecko? Słyszałam że może to trwać nawet kilka lat a ja lecze się dopiero od 3 miesięcy mam juz 5letniego synka na tarczyce nie chorowałam od 2 lat staramy się o drugie dziecko i nic z tego nie wychodziło. Chodziłam do różnych ginekologów i każdy mnie zbywał że skoro już mam jedno dziecko to i drugie bedzie i kazali czekać nikt niechciał zrobic mi badania hormonów dopiero 3 miesiące temu trafiłam na doświadczonego lekarza który odrazu zrobił mi badanie hormonalne i niestety wyszła niedoczynność tarczycy.
Teraz @ spóźnia mi sie 5 dni ale myśle że to po antybiotyku który brałam w święta.
Czy któraś z Was miała podobny problem

[Ramona_85]

Napisane przez Jula90

Witam
Mam pytanie do obecnych i przyszłych Mam
Czy któraś z Was choruje na niedoczynność tarczycy i stara się o dziecko? Słyszałam że może to trwać nawet kilka lat a ja lecze się dopiero od 3 miesięcy mam juz 5letniego synka na tarczyce nie chorowałam od 2 lat staramy się o drugie dziecko i nic z tego nie wychodziło.

u mnie praktycznie przy 1 cs się udało
ale miałam od ginekologa zakaz myślenia o zajściu w ciążę - dopiero jak unormuję hormony co trwało prawie 1,5 roku, czyli o tyle odłożyliśmy decyzję. Nie wiem, co by się stało, jakby nie wykryto na czas choroby, ale dużo moich znajomych dowiaduje się o problemach z tarczycą właśnie przy ciąży albo poronieniu.

[girlonthebridge]

Teraz dostałam namiar na jakiegoś lekarza, który chce mi pomóc ale drogą internetową nie wiem na ile mi to pomoże. Jeszcze przejdę się do ogólnego zapytam co on mi może doradzić bo problemy ze snem mam już przeogromne. Przez co cały mój organizm siada zaczęły się gigant migreny.

[inverso]

girlonthebridge, nie wiem z jakiego miasta jesteś ... ale możesz spróbować sposobu dzięki któremu ja się dostałam na oddział immunologiczny na pełną diagnostykę o której mogłabym pomarzyć, bo drogie badania miałam. zrobiłam to w ten sposób, że zadzwoniłam do sekretariatu czy pokoju lekarskiego i opisałam swój problem, i w trakcie tej rozmowy dostałam od razu termin hospitalizacji a potrzebowałam tylko skierowania od lekarza ogólnego.

spróbuj tak zrobić, zadzwoń do pobliskiego oddziału endokrynologicznego i otwarcie pogadaj o swoim problemie; powiedz że nie stać Cię by robić niezbędne badania prywatnie, i czy byłaby taka możliwość

[girlonthebridge]

spróbuję. Dzięki za radę