Żony 2013 - łączmy się! :)

[motylek2701]

Napisane przez edzka1104

Ja również trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące.

My z TŻ ze względu na jego pracę też zamieszkaliśmy 4 miesiące przed ślubem, ale w sumie jakoś szczególnego docierania nie było.

Teraz siedzę sama w domu bo mąż jeszcze w pracy, ostatnio jesteśmy ze sobą tylko w nocy - ściślej mówiąc śpimy.

Zazdroszczę my ostatnio nie dość, że mijamy się w dzień to nawet rzadko razem śpimy

[Klaudynka...a]

Napisane przez motylek2701

Zazdroszczę my ostatnio nie dość, że mijamy się w dzień to nawet rzadko razem śpimy

ooo to nie zazdroszczę, ja bardzo nie lubię spać bez męża. Ale mam nadzieję, ze szybko Wam się zmieni.

[missbennet]

właśnie skończyłam pierwszego shreda! jestem spocona i zgrzana, ale dumna jak cho.lera i nawet nie jestem zmęczona tym zobaczymy, czy będą zakwasy ale nie poddam się! pierwszy raz jest najtrudniejszy, ale skoro już wiem, że dałam radę to teraz nie mogę się poddać!

[motylek2701]

Napisane przez Klaudynka...a

ooo to nie zazdroszczę, ja bardzo nie lubię spać bez męża. Ale mam nadzieję, ze szybko Wam się zmieni.

Niestety raczej się nie zmieni a na pewno nie przez najbliższe 11 lat Także po stokroć zazdroszczę!

[missbennet]

Napisane przez motylek2701

Niestety raczej się nie zmieni a na pewno nie przez najbliższe 11 lat Także po stokroć zazdroszczę!

matko, czemu aż 11 lat?

[edzka1104]

Napisane przez motylek2701

Zazdroszczę my ostatnio nie dość, że mijamy się w dzień to nawet rzadko razem śpimy

Współczuję. Ja bardzo dlugo mieszkalam sama, a teraz nie wyobrazam sobie nocy bez TZ. Jak sie jakas zdarzy to bardzo mi dziwnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Klaudynka...a]

Napisane przez motylek2701

Niestety raczej się nie zmieni a na pewno nie przez najbliższe 11 lat Także po stokroć zazdroszczę!

to nadrabiajcie w dzień

[Emilia 25]

Napisane przez missbennet

matko, czemu aż 11 lat?

Właśnie?

Klaudynka, co słychać dobrego, Współdatowniczko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mijode]

Napisane przez motylek2701

Niestety raczej się nie zmieni a na pewno nie przez najbliższe 11 lat Także po stokroć zazdroszczę!

o kurcze... nie zazdroszczę... pracuje w służbach?

[Klaudynka...a]

Napisane przez Emilia 25

Właśnie?

Klaudynka, co słychać dobrego, Współdatowniczko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej Współdatowniczko wszystko leci dobrze, do przodu, po świętach przytyłam 5 kg już w sukienkę bym nie weszła... ale to kwestia czasu bo się mam zamiar wziąć za siebie a Ty jak się czujesz? Pracujesz?

[emma90]

u nas 2 miesiące przed ślubem tż zamieszkał u mnie w rodzinnym domu, a tak serio tyle we dwoje to mieszkamy dopiero od dwóch tygodni ogólnie jest super słodzimy sobie strasznie, choć dzisiejszy dzień jest inny od rana sfochowani

[missbennet]

Napisane przez edzka1104

Współczuję. Ja bardzo dlugo mieszkalam sama, a teraz nie wyobrazam sobie nocy bez TZ. Jak sie jakas zdarzy to bardzo mi dziwnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nie znoszę jak tż idzie na nockę... potrafię do 3-4 nie spać, albo budzę się co chwila... w pracy się śmieją, że już nie muszą pytać jaką ma zmianę, bo to po mnie widać

[burlesque90]

Napisane przez ennostiel

No jasneeeee burlesque ;*

Napisane przez Emilia 25

Of kors, kciuki dla Was.

Napisane przez Misia89p

dla wszystkich potrzebujących

Napisane przez edzka1104

Ja również trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące.

My z TŻ ze względu na jego pracę też zamieszkaliśmy 4 miesiące przed ślubem, ale w sumie jakoś szczególnego docierania nie było.

Teraz siedzę sama w domu bo mąż jeszcze w pracy, ostatnio jesteśmy ze sobą tylko w nocy - ściślej mówiąc śpimy.

Napisane przez mijode

a my zamieszkaliśmy po roku od poznania się czyli mieszkamy juz ponad 4 lata razem i nie żałuję a zaczęliśmy od mieszkania razem w akademiku


dla wszystkich potrzebujących

Napisane przez missbennet

już trzymam

Z zasady nie dziekuje żeby nie zapeszyc, ale i tak stwierdzam, ze jesteście przekochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ennostiel]

Ech, jak tak Was czytam to mi się serce kraje... my zwykle jesteśmy razem, osobno śpimy najwyżej 2 noce co 1-2 miesiące jak gdzieś jadę służbowo. A i tak jest niełatwo kiedyś nie myślałam, że się tak do mężczyzny przywiążę! Ale bycie z moim Mężem jest tak niesamowicie naturalne

[motylek2701]

Napisane przez missbennet

matko, czemu aż 11 lat?

Napisane przez Emilia 25

Właśnie?

Klaudynka, co słychać dobrego, Współdatowniczko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo za tyle może przejść na emeryturę w co szczerzę wątpię

Napisane przez edzka1104

Współczuję. Ja bardzo dlugo mieszkalam sama, a teraz nie wyobrazam sobie nocy bez TZ. Jak sie jakas zdarzy to bardzo mi dziwnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja się czuję dziwnie jak jest

Napisane przez Klaudynka...a

to nadrabiajcie w dzień

też ciężko on wraca po służbie o ok 9 kiedy ja z kolei jestem w pracy, gdy wracam o 18 to często się zdarza, że za godzinę/dwie wychodzi do drugiej pracy i wraca w środku nocy kiedy ja śpię, gdy ja wstaję on jeszcze śpi, więc gdy wrócę to zostaje nam jeden wieczór i ewentualnie noc bo następnego dnia rano zanim ja wstanę znów wychodzi na służbę i tak w kółko

Napisane przez mijode

o kurcze... nie zazdroszczę... pracuje w służbach?

tak, jest strażakiem

[Klaudynka...a]

Napisane przez emma90

u nas 2 miesiące przed ślubem tż zamieszkał u mnie w rodzinnym domu, a tak serio tyle we dwoje to mieszkamy dopiero od dwóch tygodni ogólnie jest super słodzimy sobie strasznie, choć dzisiejszy dzień jest inny od rana sfochowani

fajnie jest mieszkać samemu my nie mieszkaliśmy przed ślubem razem, a później od dnia ślubu sami w swoim mieszkaniu.

[motylek2701]

Napisane przez missbennet

ja nie znoszę jak tż idzie na nockę... potrafię do 3-4 nie spać, albo budzę się co chwila... w pracy się śmieją, że już nie muszą pytać jaką ma zmianę, bo to po mnie widać

po mnie podobno też widać, najbardziej te noce kiedy TZ jest na służbie

[missbennet]

Napisane przez ennostiel

Ech, jak tak Was czytam to mi się serce kraje... my zwykle jesteśmy razem, osobno śpimy najwyżej 2 noce co 1-2 miesiące jak gdzieś jadę służbowo. A i tak jest niełatwo kiedyś nie myślałam, że się tak do mężczyzny przywiążę! Ale bycie z moim Mężem jest tak niesamowicie naturalne

i to jest własnie to co najbardziej mnie zaskoczyło że to takie naturalne jest

[Emilia 25]

Napisane przez Klaudynka...a

Hej Współdatowniczko wszystko leci dobrze, do przodu, po świętach przytyłam 5 kg już w sukienkę bym nie weszła... ale to kwestia czasu bo się mam zamiar wziąć za siebie a Ty jak się czujesz? Pracujesz?

Tak, ale jeszcze tylko tydzień.

[dusiolka]

Napisane przez Klaudynka...a

fajnie jest mieszkać samemu my nie mieszkaliśmy przed ślubem razem, a później od dnia ślubu sami w swoim mieszkaniu.

Uu tak bez powodu? Ale dzisiaj był dziwny dzien ogólnie..

[mijode]

Napisane przez ennostiel

Ech, jak tak Was czytam to mi się serce kraje... my zwykle jesteśmy razem, osobno śpimy najwyżej 2 noce co 1-2 miesiące jak gdzieś jadę służbowo. A i tak jest niełatwo kiedyś nie myślałam, że się tak do mężczyzny przywiążę! Ale bycie z moim Mężem jest tak niesamowicie naturalne

a my to praktycznie w ogóle nie śpimy oddzielnie. ostatnio to chyba w listopadzie, jak Mąż wyjechał na weekend na szkolenie. za to rok temu było duuuużo takich nocy, teściowa bardzo chorowała, Mąż jeździł do domu rodzinnego w srode wieczorem po zajeciach a wracał w niedziele wieczorem... ja tez kiedy tylko mogłam to jeździłam, ale pracowałam do piątku i czasami w weekendy. i było mi wtedy bardzo źle, nie dość, że sama byłam kilka dni w tygodniu, to jeszcze ta sytuacja z chorobą mamy ...

[Klaudynka...a]

Napisane przez motylek2701

też ciężko on wraca po służbie o ok 9 kiedy ja z kolei jestem w pracy, gdy wracam o 18 to często się zdarza, że za godzinę/dwie wychodzi do drugiej pracy i wraca w środku nocy kiedy ja śpię, gdy ja wstaję on jeszcze śpi, więc gdy wrócę to zostaje nam jeden wieczór i ewentualnie noc bo następnego dnia rano zanim ja wstanę znów wychodzi na służbę i tak w kółko




tak, jest strażakiem

Trzymam kciuki, bo przypuszczam, że ciężko. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy, tęsknota też jest fajna

[mijode]

Napisane przez Emilia 25

Tak, ale jeszcze tylko tydzień.

i na zwolnienie idziesz?

[Klaudynka...a]

Napisane przez Emilia 25

Tak, ale jeszcze tylko tydzień.

i tak trzymać w domku dasz nogi na stół i będziesz królową

Napisane przez dusiolka

Uu tak bez powodu? Ale dzisiaj był dziwny dzien ogólnie..

nie mieszkaliśmy ze sobą, bo mieszkaliśmy od siebie 3 bloki dalej i jakoś też nie myśleliśmy o tym.

[Misia89p]

a ja czasami lubię jak mój tż idzie na nockę i mam całe łóżko dla siebie no i poranki są bardzo miłe wtedy

[Emilia 25]

Napisane przez mijode

i na zwolnienie idziesz?

Tak, jutro zaczynam 6 miesiąc, więc już najwyższa pora odpocząć i się odstresować.

Napisane przez Klaudynka...a

i tak trzymać w domku dasz nogi na stół i będziesz królową


nie mieszkaliśmy ze sobą, bo mieszkaliśmy od siebie 3 bloki dalej i jakoś też nie myśleliśmy o tym.

No ba.

[mijode]

Napisane przez Emilia 25

Tak, jutro zaczynam 6 miesiąc, więc już najwyższa pora odpocząć i się odstresować.



No ba.

pewnie, nabieraj sił a Maluszek mocno się wierci?

[motylek2701]

Napisane przez Klaudynka...a

Trzymam kciuki, bo przypuszczam, że ciężko. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy, tęsknota też jest fajna

Póki co jest więcej minusów no, ale cóż "przyzwyczajam się"

[acidka]

Viola - dziękuję za odpowiedź

Napisane przez Misia89p

odbiegając od tematu własnie dostałam email od street-com, że będę testować jedzenie dla kota znaczy moja rudzia będzie testować dostaniemy PURINA ONE Coat & Hairball. ciesze sie, bo ostatnio dostaliśmy naprawdę wielki karton z jedzonkiem

Ja teeeeż Dla mojego kota, którego jeszcze nie ma. Dopiero chcemy wziąć
Ale w rodzinie jest sporo, to któremuś zafunduję

Napisane przez burlesque90

Ale będziecie za mnie jutro trzymać kciuki o 12, prawda?

Noooo

Właśnie zadzwonił do mnie nieznany numer i powiedział, że wali sobie konia codziennie o tej godzinie

[dusiolka]

Napisane przez Klaudynka...a

i tak trzymać w domku dasz nogi na stół i będziesz królową


nie mieszkaliśmy ze sobą, bo mieszkaliśmy od siebie 3 bloki dalej i jakoś też nie myśleliśmy o tym.

Przepraszam Cię kochana ale miałam zacytować Emme dlaczego sfochowanje od rana występuje:p i dopiero teraz ugarnelam ze Ciebie zacytowałem totalnie bez sensu:p