Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVIII

[edytah10]

Przed godziną wróciłam do domu od Lubego. Pojechaliśmy w pewnym momencie po jego tat, który właśnie przyjechał z trasy. Jego mama kazała mu wziąć jej auto, lepsze od jego. Jedziemy, jedziemy... droga wujowa to jechał z 30km/h. Nagle jak coś nie ☠☠☠☠nie obok drzwi, huk kurna ☠☠☠ut! Ta sarna zapiżdżała na ślepo chyba z 90km/h
Ale mimo wszystko - nadrabiałam Was pół godsiny
Idę spać. Padam na twarz.
Ej, powiedzcie mi jedno - czy jak dziewczyna chce ię spotkać z chłopakiem i nie kręci ją łażenue po wsi i siedzenie na przystankach, a woli być u niego - czy to ma świadczyć o niej źle i że jest latawicą?

[kwrobel2]

Napisane przez edytah10

Przed godziną wróciłam do domu od Lubego. Pojechaliśmy w pewnym momencie po jego tat, który właśnie przyjechał z trasy. Jego mama kazała mu wziąć jej auto, lepsze od jego. Jedziemy, jedziemy... droga wujowa to jechał z 30km/h. Nagle jak coś nie ☠☠☠☠nie obok drzwi, huk kurna ☠☠☠ut! Ta sarna zapiżdżała na ślepo chyba z 90km/h
Ale mimo wszystko - nadrabiałam Was pół godsiny
Idę spać. Padam na twarz.
Ej, powiedzcie mi jedno - czy jak dziewczyna chce ię spotkać z chłopakiem i nie kręci ją łażenue po wsi i siedzenie na przystankach, a woli być u niego - czy to ma świadczyć o niej źle i że jest latawicą?

Ja często jeżdżę do TŻa... Na początku moja mama miała obiekcje, co do jego osoby, wręcz dostawała spazmów i białej gorączki kiedy wspominałam, że do Niego idę, ale po czasie się przekonała do Niego i teraz uważa go za swojego syna....

[kascysko]

Napisane przez M4rt3czk4_92

Podziwiam takich ludzi, co robią tyyyyyyyle rzeczy na raz

Ale co tu podziwiać? Muszę się po prostu utrzymać.

Napisane przez tisiphone

U mnie wszędzie wykupiony biały snow dust

Jesteś TYTANEM pracy po prostu

U mnie na dwa wielkie Rossy był jeden.

Nie, życie mnie postawiło w takiej sytuacji.

Napisane przez deszczowypies

Ja kładę bez białej bazy i dobrze kryje przy dwóch warstwach .

Jednak nałożę jedną warstwę białego pod spód, nie chcę się potem denerwować

Napisane przez edytah10

Ej, powiedzcie mi jedno - czy jak dziewczyna chce ię spotkać z chłopakiem i nie kręci ją łażenue po wsi i siedzenie na przystankach, a woli być u niego - czy to ma świadczyć o niej źle i że jest latawicą?

Za stara jestem na siedzenie po przystankach, a poza tym lata mi koło to, co sąsiedzi o mnie mówią

[pannaatopowa]

Napisane przez kascysko

Aminokwas taki, dimer cysteiny stabilizowany wiązaniem dwusiarczkowym (nawiasem ułożenie tych wiązań odpowiada za to, czy mamy włosy proste, kręcone czy fale) Budulec włosowy ogólnie

Na opakowaniu pisze po niemiecku i właśnie miałam wrażenie że tam będzie cystyna. słyszałam o cysteinie... no nie ważne. dzięki za podpowiedź

Edytko absolutnie nie przejmuj sie tym co mówią inni. jak dotąd szczeniaki rozwalające przystanek wygrywają w rankingach z dziewczyną, która nocuje u faceta (bo oni się muszą wyszumieć a ona to latawica). powiem okrutnie, że większość społeczeństwa myślacego w ten sposób wymrze zanim moje dzieci zaczną się "puszczać" w ten sposób. wybaczcie nie mam współczucia dla "wszystko-wiedzących-lepiej". ach to wychowanie się na wsi (by nie było miastowa jestem - na akcie urodzenia Elbląg stoi). rób co Ci się podoba, także to co chętnie by pooglądały.

[edytah10]

Napisane przez kwrobel2

Ja często jeżdżę do TŻa... Na początku moja mama miała obiekcje, co do jego osoby, wręcz dostawała spazmów i białej gorączki kiedy wspominałam, że do Niego idę, ale po czasie się przekonała do Niego i teraz uważa go za swojego syna....

Nie wiem o co jej chodzi. No po prostu kurna nie wiem. Niech go tylko pozna, już za 2 dni - zobaczy, jaki jest. Niezwykły

[kwrobel2]

Napisane przez kascysko

Za stara jestem na siedzenie po przystankach, a poza tym lata mi koło to, co sąsiedzi o mnie mówią

Właśnie głównym argumentem mojej mamy było, że ludzie będą gadali... Zawsze się z nią kłóciłam, ze mnie to nie obchodzi... A ona na to, ze to nieładnie żeby tak dziewczyna chodziła do chłopaka i szlajała się po wsi...
Co Ci ludzie na mnie wygadywali, to nawet sobie nie wyobrażacie... Moja rodzona ciotka zrobiła mi awanture, że stawiam wszystkim chłopakom piwo...A nawet jeśli, co to?! Zapytałam... A ja dołożyłam grzecznie koledze 20 gr. bo mu zabrakło! Jakie wtedy awantury odchodziły w moim domu przez głupie plotki... Ile ja nerw straciłam coby moim bliskim wytłumaczyć, że to nie prawda, a i tak wierzyli obcym ludziom a nie mi!

[kascysko]

Napisane przez kwrobel2

Właśnie głównym argumentem mojej mamy było, że ludzie będą gadali... Zawsze się z nią kłóciłam, ze mnie to nie obchodzi... A ona na to, ze to nieładnie żeby tak dziewczyna chodziła do chłopaka i szlajała się po wsi...
Co Ci ludzie na mnie wygadywali, to nawet sobie nie wyobrażacie... Moja rodzona ciotka zrobiła mi awanture, że stawiam wszystkim chłopakom piwo...A nawet jeśli, co to?! Zapytałam... A ja dołożyłam grzecznie koledze 20 gr. bo mu zabrakło! Jakie wtedy awantury odchodziły w moim domu przez głupie plotki... Ile ja nerw straciłam coby moim bliskim wytłumaczyć, że to nie prawda, a i tak wierzyli obcym ludziom a nie mi!

Moja rodzina najbliższa (ta, z którą mieszkam) bałaby się cokolwiek skomentować

[meeedzik]

Napisane przez kwrobel2

Właśnie głównym argumentem mojej mamy było, że ludzie będą gadali... Zawsze się z nią kłóciłam, ze mnie to nie obchodzi... A ona na to, ze to nieładnie żeby tak dziewczyna chodziła do chłopaka i szlajała się po wsi...
Co Ci ludzie na mnie wygadywali, to nawet sobie nie wyobrażacie... Moja rodzona ciotka zrobiła mi awanture, że stawiam wszystkim chłopakom piwo...A nawet jeśli, co to?! Zapytałam... A ja dołożyłam grzecznie koledze 20 gr. bo mu zabrakło! Jakie wtedy awantury odchodziły w moim domu przez głupie plotki... Ile ja nerw straciłam coby moim bliskim wytłumaczyć, że to nie prawda, a i tak wierzyli obcym ludziom a nie mi!

Jakbym swoją mamę słyszała kiedyś
Miałam taką samą sytuację, bo to nie wypada, bo co sobie Jego rodzice o mnie pomyślą itd...
To samo było jak zamieszkałam z Tż, przeżywała że dziadek dostanie zawału, bo kto to widział mieszkać razem bez ślubu

[201607231719]

Napisane przez kwrobel2

Właśnie głównym argumentem mojej mamy było, że ludzie będą gadali... Zawsze się z nią kłóciłam, ze mnie to nie obchodzi... A ona na to, ze to nieładnie żeby tak dziewczyna chodziła do chłopaka i szlajała się po wsi...
Co Ci ludzie na mnie wygadywali, to nawet sobie nie wyobrażacie... Moja rodzona ciotka zrobiła mi awanture, że stawiam wszystkim chłopakom piwo...A nawet jeśli, co to?! Zapytałam... A ja dołożyłam grzecznie koledze 20 gr. bo mu zabrakło! Jakie wtedy awantury odchodziły w moim domu przez głupie plotki... Ile ja nerw straciłam coby moim bliskim wytłumaczyć, że to nie prawda, a i tak wierzyli obcym ludziom a nie mi!

Moja rodzina nie słucha potłuczonych ludzi Znają mojego TŻ, mogłam do niego spokojnie jeździć, itd. Nikt nie robił afery. Trochę było do przegadania, kiedy jechałam pierwszy raz na noc, ale na spokojnie pogadaliśmy i gra.
Nie rozumiem tłumaczenia "co ludzie powiedzą".Z sąsiadami nie żyję. Nie kradnę, nie k**wie się, nie obrażam nikogo. O co te nerwy?
Z resztą to normalne, że idzie się do kogoś w odwiedziny.

[Aleksandriiia]

Dziewczyny idę w sobotę "na randkę" z facetem, którego znam od roku z portalu społecznościowego, dobrze nam się gada i w ogóle, fajny z niego facet
ale mam stresa bo jestem trudną osobą, nie lubię spotykać się z nieznajomymi, a on w zasadzie jest nieznajomym, stersuję się zawsze na takich spotkaniach, natarczywie macham nogą pod stołem, niewiele mówię chyba że ktoś coś ze mnie wyciągnie, bawię się włosami, nie patrzę w oczy i zawsze walnę jakąś głupotę, po prostu nie lubię obcych ludzi
czuję, że to popsuję

[kascysko]

Napisane przez Aleksandriiia

ale mam stresa bo jestem trudną osobą, nie lubię spotykać się z nieznajomymi, a on w zasadzie jest nieznajomym, stersuję się zawsze na takich spotkaniach, natarczywie macham nogą pod stołem, niewiele mówię chyba że ktoś coś ze mnie wyciągnie, bawię się włosami, nie patrzę w oczy i zawsze walnę jakąś głupotę, po prostu nie lubię obcych ludzi
czuję, że to popsuję

Zaliczyłam takich randek ze 30 i nadal w ten sposób poznaję ludzi, ale stresuję się tak samo
Pamiętaj, "real" to nie to samo co "net" i facet może okazać się inny. Więc na razie nie martw się o to, że coś popsujesz

[Heroldin]

Napisane przez kascysko

Heroldin, mimo przegrzebania całej wanny lakierów wraz z dwoma ekspedientkami - tego koloru zabrakło

Bo ja zawsze wybieram te najładniejsze, co jest jednoznaczne z : najbardziej chodliwe Ot, taki żarcik, że za Henrykiem Piernackim powtórzę.
Nie ma sprawy. Takie sobie chciejstwo.
Wczoraj pobieżnie {bardzo} zajrzałam do internetowego sklepu i zobaczyłam, że Golden Rose ma cienie do powiek i tusze. Interesujące ... Znając moje wszechpotężne chciejstwo, lakier w przesyłce nie będzie osamotniony.
A tak à propos - macała któraś z Was kolorówkę od Golden Rose ?

[halbtrocken]

Napisane przez meeedzik

Ja dawałam biały lakier jako bazowy + 3 cienkie warstwy Snowa po dwóch by pokryło, ale na kciuku miałam prześwity i wszystkie machnęłam.


Przy okazji dodaję fotkę

Tak bardzo się do niego ślinię, tak bardzo nigdzie go nie ma.

Nie zmrużyłam oka cała noc. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Zmęczona jestem jak diabli, ale jak się kładę to nie mogę usnąć...
Nie wiem, jak dzisiaj wytrzymam 8h, w tym naprawdę ciężkie koło z wytrzymałości materiałów. Złapcie magicznego kciuka jak dacie radę.

[delightful_]

Napisane przez meeedzik

Będą kciukasy

Za mną właśnie biały chodził, bo złote i srebrne lakiery mam, nie takie ale som a białych lakierów jest mało, ten wygląda jak śnieg w butelce
Chociaż i tamte dwa mnie kuszą

oczywiście trzymam [COLOR="Silver"]

Napisane przez tisiphone

Cześć dziewczyny!
Wróciłam zryta, ale szczęśliwa Zdałam kolosa z chemii, syntetyzowałam aspirynę. A potem dowiedziałam się, że mogę wziąć udział w projekcie naukowym, sekwencjonowanie genomów roślinnożernych roztoczy I, oczywiście, się zapisałam.

Włosowo tak sobie, przyklap trochę. Dalej są krótkie, jak na ostatnim zdjęciu

Gratulacje !

Napisane przez tisiphone

[B]delightful_
trzymam mocno kciuki! Dasz radę!

Dziękuję

Napisane przez Scarrabeo

Zimne grzejniki,
nie wydłubię Vatiki
Taki pech
będzie orzech
boski
bo włoski
joł

Jesteś moim guru
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44524742]oczywiście, że będą!

[/QUOTE]

Napisane przez Karo89

kop szczęścia na tyłek leci

Dziękuję

Napisane przez halbtrocken

Nie zmrużyłam oka cała noc. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Zmęczona jestem jak diabli, ale jak się kładę to nie mogę usnąć...
Nie wiem, jak dzisiaj wytrzymam 8h, w tym naprawdę ciężkie koło z wytrzymałości materiałów. Złapcie magicznego kciuka jak dacie radę.

Tak bardzo Cię rozumiem.. Położyłam się o 22, zasnęłam ok. 4 i o 5.07 już nie spałam .
Dasz radę !

Za moment jadę. Jeszcze raz proszę wszystkie o kciukasy .
Miłego dnia !

[XminorXlosX]

Napisane przez edytah10

Ej, powiedzcie mi jedno - czy jak dziewczyna chce ię spotkać z chłopakiem i nie kręci ją łażenue po wsi i siedzenie na przystankach, a woli być u niego - czy to ma świadczyć o niej źle i że jest latawicą?

Dawno się tak nie uśmiałam znaczy wiem, że jesteś sporo ode nie młodsza ale też kiedyś byłam w Twoim wieku wg mnie lepiej, jak siedzą w domu, bo po pierwsze, nie całują się gdzieś w miejscu publicznym (co wg mnie jest jednak zwykle zbyt fee ), po drugie nie przemrażają się

Napisane przez halbtrocken

Nie zmrużyłam oka cała noc. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Zmęczona jestem jak diabli, ale jak się kładę to nie mogę usnąć...
Nie wiem, jak dzisiaj wytrzymam 8h, w tym naprawdę ciężkie koło z wytrzymałości materiałów. Złapcie magicznego kciuka jak dacie radę.

biedna...

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Matko, ostatnio mam często zawroty głowy i to kurde, żebym była wtedy jakaś głodka, przemęczona czy coś... nie mam pojęcia co się dzieje

[deszczowypies]

Napisane przez Aleksandriiia

Dziewczyny idę w sobotę "na randkę" z facetem, którego znam od roku z portalu społecznościowego, dobrze nam się gada i w ogóle, fajny z niego facet
ale mam stresa bo jestem trudną osobą, nie lubię spotykać się z nieznajomymi, a on w zasadzie jest nieznajomym, stersuję się zawsze na takich spotkaniach, natarczywie macham nogą pod stołem, niewiele mówię chyba że ktoś coś ze mnie wyciągnie, bawię się włosami, nie patrzę w oczy i zawsze walnę jakąś głupotę, po prostu nie lubię obcych ludzi
czuję, że to popsuję

Jak ma coś z tego wyjść, to wyjdzie niezależnie od machania nogą pod stołem, więc nie przejmuj się tak .

Napisane przez halbtrocken

Tak bardzo się do niego ślinię, tak bardzo nigdzie go nie ma.

Nie zmrużyłam oka cała noc. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Zmęczona jestem jak diabli, ale jak się kładę to nie mogę usnąć...
Nie wiem, jak dzisiaj wytrzymam 8h, w tym naprawdę ciężkie koło z wytrzymałości materiałów. Złapcie magicznego kciuka jak dacie radę.

U mnie raczej jeszcze są, przysłać Ci jak znajdę?

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

hejka

Napisane przez halbtrocken

Tak bardzo się do niego ślinię, tak bardzo nigdzie go nie ma.

Nie zmrużyłam oka cała noc. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Zmęczona jestem jak diabli, ale jak się kładę to nie mogę usnąć...
Nie wiem, jak dzisiaj wytrzymam 8h, w tym naprawdę ciężkie koło z wytrzymałości materiałów. Złapcie magicznego kciuka jak dacie radę.

oj

Napisane przez delightful_

Za moment jadę. Jeszcze raz proszę wszystkie o kciukasy .
Miłego dnia !

będzie dobrze!

[201607231719]

Napisane przez Aleksandriiia

Dziewczyny idę w sobotę "na randkę" z facetem, którego znam od roku z portalu społecznościowego, dobrze nam się gada i w ogóle, fajny z niego facet
ale mam stresa bo jestem trudną osobą, nie lubię spotykać się z nieznajomymi, a on w zasadzie jest nieznajomym, stersuję się zawsze na takich spotkaniach, natarczywie macham nogą pod stołem, niewiele mówię chyba że ktoś coś ze mnie wyciągnie, bawię się włosami, nie patrzę w oczy i zawsze walnę jakąś głupotę, po prostu nie lubię obcych ludzi
czuję, że to popsuję

Jest wiele takich osób jak Ty, nie przejmuj się. Nic na siłę. Jeśli nie będziesz się czuła dobrze, odpuść po prostu

Napisane przez delightful_

Tak bardzo Cię rozumiem.. Położyłam się o 22, zasnęłam ok. 4 i o 5.07 już nie spałam .
Dasz radę !

Za moment jadę. Jeszcze raz proszę wszystkie o kciukasy .
Miłego dnia !

Trzymamy mocno!

Napisane przez XminorXlosX

Dawno się tak nie uśmiałam znaczy wiem, że jesteś sporo ode nie młodsza ale też kiedyś byłam w Twoim wieku wg mnie lepiej, jak siedzą w domu, bo po pierwsze, nie całują się gdzieś w miejscu publicznym (co wg mnie jest jednak zwykle zbyt fee ), po drugie nie przemrażają się


biedna...

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Matko, ostatnio mam często zawroty głowy i to kurde, żebym była wtedy jakaś głodka, przemęczona czy coś... nie mam pojęcia co się dzieje

Może niedotleiona jesteś? Albo żelazo... Albo zmiany hormonalne. Lekarzem nie jestem, cięzko powiedzeć

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez halbtrocken

Tak bardzo się do niego ślinię, tak bardzo nigdzie go nie ma.

Nie zmrużyłam oka cała noc. Przekręcałam się z boku na bok i nic. Zmęczona jestem jak diabli, ale jak się kładę to nie mogę usnąć...
Nie wiem, jak dzisiaj wytrzymam 8h, w tym naprawdę ciężkie koło z wytrzymałości materiałów. Złapcie magicznego kciuka jak dacie radę.

U mnie też

Trzymam kciuki

Też mam jakieś problemy ze snem. Ten sylwester i święta.Eh.

OK, idę piec ciasto, sprzątać i o 12 melduje się u kumpla, będziemy programować Jednego piwka na czterech nam tylko brakuje do ostrego melanżu.

A potem do TŻ Bez odbioru

Miłego dnia!

[kwrobel2]

Napisane przez kascysko

Moja rodzina najbliższa (ta, z którą mieszkam) bałaby się cokolwiek skomentować

Moja po pewnym czasie przestała, bo wiedzieli, ze nic nie zdziałają...
No i nie zdziałali, ówczesny absztyfikant jest obecnie moim narzeczonym, którego moja rodzina uwielbia

Napisane przez tisiphone

Moja rodzina nie słucha potłuczonych ludzi Znają mojego TŻ, mogłam do niego spokojnie jeździć, itd. Nikt nie robił afery. Trochę było do przegadania, kiedy jechałam pierwszy raz na noc, ale na spokojnie pogadaliśmy i gra.
Nie rozumiem tłumaczenia "co ludzie powiedzą".Z sąsiadami nie żyję. Nie kradnę, nie k**wie się, nie obrażam nikogo. O co te nerwy?
Z resztą to normalne, że idzie się do kogoś w odwiedziny.

Moi jak go poznali, to zmienili zdanie... Nawet nie kręcą nosem jeśli zostaję u TŻa na noc... Zresztą nawet jeśli by coś mówili, to nic im do tego, bo jestem dorosła...

Napisane przez Heroldin

A tak à propos - macała któraś z Was kolorówkę od Golden Rose ?

Ja mam cień... Pigmentacja jest spoko, co do trwałości, to nie wiem, bo u mnie żadne cienie nie trzymają się dobrze...

Napisane przez delightful_

Za moment jadę. Jeszcze raz proszę wszystkie o kciukasy .
Miłego dnia !

[kascysko]

Napisane przez Heroldin

Bo ja zawsze wybieram te najładniejsze, co jest jednoznaczne z : najbardziej chodliwe Ot, taki żarcik, że za Henrykiem Piernackim powtórzę.
Nie ma sprawy. Takie sobie chciejstwo.
Wczoraj pobieżnie {bardzo} zajrzałam do internetowego sklepu i zobaczyłam, że Golden Rose ma cienie do powiek i tusze. Interesujące ... Znając moje wszechpotężne chciejstwo, lakier w przesyłce nie będzie osamotniony.
A tak à propos - macała któraś z Was kolorówkę od Golden Rose ?

Tusza miałam, całkiem przyjemny

[Scarrabeo]

Byłam w Rossmannie, u mnie w CND taki Syoss po 5,2cośtam. Sekrety Prowansji po starej cenie.

Kav, pakuję Ci prezent świąteczny w torebunię z Kubusiem Puchatkiem i Tygryskiem. Omnomnom. Dorwałam wszystko, omnomnom.
A, dostałam gazetkę z Natury, od czwartku rusza wyprzedaż szaf Essence i Catrice (ceny od 3,99), lakiery MySecret w promocji za 5,99, a Bell Fashion Color za 4,99.

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

A, dostałam gazetkę z Natury, od czwartku rusza wyprzedaż szaf Essence i Catrice (ceny od 3,99), lakiery MySecret w promocji za 5,99, a Bell Fashion Color za 4,99.

Że od przyszłego czwartku? To już wiem, gdzie pójdę po egzaminie

Napisz do mnie w sprawie mydełek

[klatka]

Kremuje któraś z was włosy balsamem Isana z urea 5,5%?

[Scarrabeo]

Napisane przez kascysko

Że od przyszłego czwartku? To już wiem, gdzie pójdę po egzaminie

Napisz do mnie w sprawie mydełek

Że od przyszłego czwartku, dokładnie jest to 16.01. Taką miłą Panią mam w Naturze- zawsze do zakupów dorzuca mi gazetki na zapas, bo wie, że odpowiednio skuszona przybiegnę pierwszego dnia promocji. I prawie zawsze powie coś miłego na temat moich paznokci, taka kochana Pani Ekspedientka.


Idę piszać.

[Kaveri]

Napisane przez Scarrabeo

Kav, pakuję Ci prezent świąteczny w torebunię z Kubusiem Puchatkiem i Tygryskiem. Omnomnom. Dorwałam wszystko, omnomnom.
A, dostałam gazetkę z Natury, od czwartku rusza wyprzedaż szaf Essence i Catrice (ceny od 3,99), lakiery MySecret w promocji za 5,99, a Bell Fashion Color za 4,99.

[kwrobel2]

Napisane przez Scarrabeo

A, dostałam gazetkę z Natury, od czwartku rusza wyprzedaż szaf Essence i Catrice (ceny od 3,99), lakiery MySecret w promocji za 5,99, a Bell Fashion Color za 4,99.

A miałam się wybrać do Natury w przyszłym tygodniu... Idealnie się złożyło...

[201703240903]

Dzień dobry!

Co tam u was?

U mnie nie zaciekawie. Jutro i pojutrze mam egzaminy w szkole. Dzisiaj obudziłam się z gorączką i opuchniętą powieką. Dzisiaj nawet nie ma opcji żebym spędziła dzień w łóżko, bo idę na 15:00 do pracy. Mam nadzieję, że jakoś przetrwam ten dzień.

Znacie może jakieś leki wzmacniające odporność? Za każdym razem, gdy mam gorączkę w ciągu następnych dni mam spuchniętą powiekę albo robi mi się jęczmień.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

kascysko Masz chwilę? Mogę Ci zadać pytanie na pw?

[kwrobel2]

Napisane przez FeelingLost

Znacie może jakieś leki wzmacniające odporność? Za każdym razem, gdy mam gorączkę w ciągu następnych dni mam spuchniętą powiekę albo robi mi się jęczmień.

Ja w sumie niczego na odporność nie używam... A chora byłam ostatni raz równo rok temu... W tym roku jakoś się trzymam.... Choć chyba powinnam znaleźć ogólnowitaminowy suplement, szczególnie teraz zimą, bo jem bardzo mało warzyw, a owoców prawie wcale...

[201703240903]

Napisane przez kwrobel2

Ja w sumie niczego na odporność nie używam... A chora byłam ostatni raz równo rok temu... W tym roku jakoś się trzymam.... Choć chyba powinnam znaleźć ogólnowitaminowy suplement, szczególnie teraz zimą, bo jem bardzo mało warzyw, a owoców prawie wcale...

Ja szukam leków, ponieważ bardzo często choruje. Nie wiem dlaczego, ale mniej więcej od roku non stop mam jakieś problemy zdrowotne. Jak nie nawracające infekcje intymne to przeziębienia albo jęczmienie.

[versatille]

Napisane przez Scarrabeo

Odpadło czy się wyniosło na swoją prośbę? Na mojej uczelni mówią, że łatwiej jest wylecieć z jadącego tramwaju niż ze studiów.

Będziesz wiedzieć wcześniej. Ja się dowiedziałam po 3 latach. W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

No na razie to ich wyrzucić nie mogli. Dużo osób zauważyło, że nie ma szans wszystkiego zaliczyć, inni docenili to, że już mają pracę, a studia to tylko niepotrzebny stres i nerwy..

Daję sobie 10 lat na znalezienie pracy

Napisane przez tisiphone

Mam trzy egzaminy, jeden za 7, dwa za 5 punktów. Nie jest chyba tak źle

Ja mam jednak 8 egzaminów, nie 7 W trzecim semestrze.. 18

No nic. Wczoraj gadałam długo ze starostą drugiego roku i czuję się pocieszona

Uwielbiam grać po nocach w Monopoly i Scrabble