Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[hje]

Napisane przez pstryczek84

ok kurcze,to zdrowka! oby to nie bylo nic powaznego

Kuba spi od 16.30

Czyli dzisiaj pójdzie spać o 32?

Napisane przez treselle0

a ile z tego wpłynelo na konto?

Napisane przez bokeh

AHA mam jeszcze zapytanie ! mianowicie, dziewczyny które zamawiacie torty, ile Was to wyjdzie i na ile osób

Był na 20 osób, kosztował 120 zł

[treselle0]

Napisane przez pstryczek84

ZLITUJ SIE kobieto!!!!!!!!!
moj wstal o 19.15, po 2,5 godz drzemce

czyli tez macie

[s i l v e r]

Napisane przez bokeh

a tylko dziś ta promocja czy jak?? bo ja dzis nie wychodziłam z domu bo jakoś sie tak zlozyło... no i nie poszlam kupić

W gazetce pisze że do 19 stycznia

[pstryczek84]

Napisane przez treselle0

czyli tez macie

taaaaaaaaaaaka

Napisane przez hje

Czyli dzisiaj pójdzie spać o 32?
:

obstawialabym nawet 41

mlody zdazyl juz nawet wylac na siebie wode przygotowana na kaszke
i drugi raz sie skupczyc :/

[nancykenator]

hej dziewczyny, przepraszam,że nie cytuję ale nie mam siły, jedynie rzucił mi się w oczy post Bokeh, idealnie opisuje to co przeżywam obecnie z Kubą, my tak mamy od kilku dni, wszystko jest źle, jeść nie chce ( a już było tak ładnie), spać nie chce, w dzień jeszcze w miarę ale w nocy to co on odstawia to już przechodzi ludzkie pojęcie, na rękach mu się nie podoba, jak się z nim bawię na podłodze to też źle, ubieram źle, rozbieram źle, tylko ciągnie mnie za bluzkę, daję uu myśląc, że pewnie głodny pociągnie chwilę i dalej płacz, daję inne jedzenie też płacz. Nie wiem, ile jeszcze tak pociągnę

Napisane przez bokeh

Kurcze moje dziecie ma jakis skok, albo nie wiem zęby ? normalnie cały dzień taka maruda.... na podłodze kładzie sie i płacze (a może bunt dwulatka) na rekach posiedzi chwile i się wyrywa, spać nie chce, jeśc nie chce ehhhh Jedyne co ja dziś bawiło to kąpiel, na nia zawsze ma ochote niezaleznie od humoru, ale nie może siedzieć cały dzień w wannie
własnie ją usypiałam ponad godzine! jak próbowałam dac na ziemię no bo może jeszcze jednak nie chciała spać to płacz

Mam nadzieję że teraz juz śpi na serio


AHA mam jeszcze zapytanie ! mianowicie, dziewczyny które zamawiacie torty, ile Was to wyjdzie i na ile osób


No i gdzie sie podziewaja dziewczyny, Ellmi, Marsi , Cała, Blogerka, Aśka, Badzia, Kija ! hallllooooo

właśnie gdzie dziewczyny???


pisałyście o roczkach, u mnie jak zwykle pomieszanie z poplątaniem, chciałam u nas zrobić ale moja mama nie przyjedzie, moja ciotka się wprosiła (jest zakochana w "Prinsie Jamesie") ale ona do Krk nie przyjedzie. Jeśli chcielibyśmy wszystkim prosić to wyszłoby nam ponad 20 osób a tyle to nam się nigdzie nie pomieści :/ ja chciałam imprezę taką dla Kubusia zrobić, a nie zwykłą rodzinną posiadówę ale nic z tego

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

W gazetce pisze że do 19 stycznia

dziękuje


kurcze bo ja sie napaliłam na te angielskie, ale nie wiem czy to ma sens ? i pytalam to około 130 zł za 15-20 osobowy. W ogóle nigdy nie zamawiałam tortu i nie wiem gdzie to sie robi, oprócz np cukierni:confus ed:


Hania dzis na doslownie 15 sekund poszła do salonu ide za nią a ona już zdarzyła dorwac kubeczek z obiadkiem który połozyłam na ziemi jak go nie chciała zjeść.... nie muszę mówic co było dalej?

[hje]

I my dołączamy do
Młoda spała 2 godz. do 15, niby oczka tarła, a tu po kąpaniu nowa energia

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez bokeh

kurcze bo ja sie napaliłam na te angielskie, ale nie wiem czy to ma sens ? i pytalam to około 130 zł za 15-20 osobowy. W ogóle nigdy nie zamawiałam tortu i nie wiem gdzie to sie robi, oprócz np cukierni:confus ed:

Ja mam we wsi kilka kobitek, które w domu zajmują się tym hobbystycznie i dorabiają sobie. U jednej takiej zamawiałam, w sumie cena trochę po znajomości

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Tress, a weź, masakra z Morgim A niecały miesiąc temu też miał przecież upadek

[pstryczek84]

Napisane przez hje

Ja mam we wsi kilka kobitek, które w domu zajmują się tym hobbystycznie i dorabiają sobie. U jednej takiej zamawiałam, w sumie cena trochę po znajomości [COLOR="Silver"]

u nas podobnie. mi robila mama mojej uczennicy

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Hje - musialas????

[sylwietta1988]

hej, nadrabiam tą kilkudniową nieobecnosc małemu juz chyba przeszło, raz tylko go dzisiaj przeleciało, oby wreszcie był koniec, bo przez te kilka dni to masakejros.... niech samo za siebie powie to , ze paczka pampersów poszła w trzy dni.... co zjadł, czy wypił- wszystko przelatywało przez niego... bledziutki taki sie zrobił

Napisane przez fewcia

Witam Was Kochane! Dziękuje za wszystkie ciepłe słowa. Jesteście cudowne!
Za mną tragiczna noc,nie przez Blanke. Przez moja pracę. Leżalam,płakałam,zastanaw iałam się co dalej. Pracowałam już w wielu miejscach ale nigdy w takim Nie wiem czy dobrze zrobiłam wracając.

Fewciu, noż sie w kieszeni otwiera czytając takie cos przytulam mcno i przesyłam wszystkie pozytywne fluidy jakie tylko dadzą radę do Ciebie dotrzec na szczęście masz oparcie w cudownym męzu i wspaniałej Blanusi, oni wynagrodzą wszystko
a moze niedługo trafi Ci sie praca, na jaką zasługujesz

Napisane przez nancykenator

Yellow do mnie też kiedyś t. przyjechała i cały czas, że teraz to trzeba uważać,że trzeba patrzeć, żeby sobie Kubuś krzywdy nie zrobił, ble ble, po czym wzięła go na ręce a Kuba co? Strącił talerzyk, ja się popatrzyłam i mówię "no właśnie TRZEBA go pilnować"


witam się z rana

mistrzyni ciętej riposty

Napisane przez hope01

Debrah, ale dlaczego za wyrodną? Ja tez za Dawidem nie chodzę krok w krok TZ i mój ojciec też nie a za to nasze matki? O Boże, te to co chwile "spadnie!", "uderzy się!", "głowa!"

moja tez.... czasami to mi aż cierpliwosci brakuje i odpysknę.... ja tez staram sie dawac mu swobode, ale np jak widze, ze idzie w strone krzesła w celach huśtaniowych to asekuruje, bo on potrafi tak szarpnąc, że juz kilka razy lądował na plecach z krzesłem na sobie i niczego go to nie nauczyło jka wchodzi po schodach na piętro to tez jestm tuż za nim, ale nie trzymam, tylko wlasnie blisko asekuruje, bo raz wywinął numer, ze sie odwrócił w pełnym biegu-spadł by z 7 betonowych opłytkowanych schodów..... a to juz nie jest delikatne pukniecie....

Napisane przez misiaeel

hej

koniec gorączki ale się cieszę

super

Napisane przez YellowSheep

Oli aktualnie rozmawia z odkurzaczem, widać, że się polubili
Śmieszny jest, jak wchodzę do pokoju i mówię mu cześć to odpowiada "heś" albo "heść" albo podchodzi do mnie i się pierwszy wita a potem idzie do zabawek i do nich też tak mówi

ale to musi cudownie wyglądac

Jeszcze zdążę: EWCIU i AMELCIU- ciocia Sylwietta z okazji roczku przesyła usciski i zyczenia zdrówka


Spoznione z powodu chorobowej nieobecnosci zyczenia urodzinowe takze dla FIFKA I DADUSIA- żeby chłopaki zdrowo rośli i byli dla mamus powodem do uśmiechu kazdego dnia

[insolito]

Najlepszego dla Amelci i Ewci rośnijcie zdrowo, piękne nasze

Szklanka, kciuki za Malutką

Aga, wracaj do zdrowia

Fewcia, kurcze Ty taka fajna, mądra babka jesteś, a tak Cię w tej robocie nie doceniają Osły jakieś

Sylwia,cieszę się, że z Bartusiem już lepiej Co tam u Twojego adoratora?

[neti1]

Witam babulce kochane!!
Nadrabiammmmm......

A w międzyczasie..polewam, która chętna??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hje]

Napisane przez pstryczek84

Hje - musialas????

Ale co?

[sylwietta1988]

Napisane przez pstryczek84

ojojj, dobrez ze juz po
I co Wam dali na IP?

na IP w ogole nas nie przyjeli, bo pediatra z oddziału schodzi TYLKO do dzieci, które nie ukonczyły 6 mies.... skierowala nas do ambulatorium ogolnego, całodobowego, mieszczącego się w szpitalu, tam lekarka do mnie z tekstem: ja jestem lekarzem ogólnym a nie specjalistą pediatrą, co ja tu mam w ogóle sprawdzac? Jak pani chce to moge skierowanie na oddział wypisac i tyle. Nosz kuuuuwa, to ja mam zdrowe dziecko, które ma jelitówke i przyszłam sie skonsultowac, czy sie nie odwadnia, co jeszcze moge podawac bo mimo leków i diety nie bardzo przechodzi a ta konowałka chce go na oddzial dac, zeby złapało jakies pieprzone choróbsko????? NEVER. Wiec wróciłam z niczym praktycznie, tyle tylko, ze osłuchała prace jelit i łaskawie powiedziała, ze nifuroksazyd moge podawac max 7 dni. I w ogóle to z pyskiem, ze skoro mam pediatre na swoim ośrodku to tam powinnam jechac. Taaaaa, tylko jak dzwonilam na ośrodek to babka na urlopie do 13 stycznia...

Napisane przez bokeh

Zaplanowałam sobie takie kinder party, bo to urodziny Hani i musi byc dziecięco

bedzie super

Napisane przez hje

Zaje.iście, myślałam, że będę heftać, a z drugiej strony strugam
Maszakra, dobrze, że tż mógł wcześniej wrócić od szwagra z budowy, to się Fusią zajmuje, a ja ligam

jelitówka? wspólczuje

Napisane przez s i l v e r

Dziś nocka u nas była bez gorączki na szczęście. Mam nadzieję że gorączka już sobie poszła na dobre. Jeszcze ma katarek i kaszelek.

oby i to szybko poszło w ☠☠☠☠iet

Napisane przez treselle0

zobaczyłam jeszcze upadek Morgenstern, az mi krew zmroziło, łzy w oczach, ale mi żal chłopka, obijało nim jak szmacianą lalką

o matko, jak zobaczylam, to mi nogi podcięło.... ależ ten chłopak ma pecha, juz tyle razy upadał, ale dzisiaj..... zeby tylko wyszedł z tego.... ma pomiażdżone płuca i ciezki uraz głowy.... do skoków pewnie nie wróci, ale mam nadzieje, ze odzyska zdrowie ja go tak lubie, sympatyczny, wesoly......

[treselle0]

Napisane przez nancykenator

hej dziewczyny, przepraszam,że nie cytuję ale nie mam siły, jedynie rzucił mi się w oczy post Bokeh, idealnie opisuje to co przeżywam obecnie z Kubą, my tak mamy od kilku dni, wszystko jest źle, jeść nie chce ( a już było tak ładnie), spać nie chce, w dzień jeszcze w miarę ale w nocy to co on odstawia to już przechodzi ludzkie pojęcie, na rękach mu się nie podoba, jak się z nim bawię na podłodze to też źle, ubieram źle, rozbieram źle, tylko ciągnie mnie za bluzkę, daję uu myśląc, że pewnie głodny pociągnie chwilę i dalej płacz, daję inne jedzenie też płacz. Nie wiem, ile jeszcze tak pociągnę

doskonale wiem, co przezywasz, bo tez to przezywałam/przezywam(?) Jeszcze wczoraj ledwo z podłogi wstawałam to się dosłownie rzucała na moje nogi Płacz o wszystko był co chwilę, a co płacz to zaraz szukanie cycka Cierpliwość miałam juz na granicy granic....a dzis....dzis było dobrze oby to był powrot do 'normalnosci', dziecko szczesliwe to i mama naładowała akumulatory, no i cudownie, że zaczęła jesc!

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

ZLITUJ SIE kobieto!!!!!!!!!
moj wstal o 19.15, po 2,5 godz drzemce

Mówisz i masz lituje się obudził się po godzinie spania i dołączamy do imprezowiczów
Będzie usypiał się w takim razie sam. I ja i mąż podjęliśmy próbę uspania na nowo ale odmówił współpracy

[sylwietta1988]

Napisane przez nancykenator

hej dziewczyny, przepraszam,że nie cytuję ale nie mam siły, jedynie rzucił mi się w oczy post Bokeh, idealnie opisuje to co przeżywam obecnie z Kubą, my tak mamy od kilku dni, wszystko jest źle, jeść nie chce ( a już było tak ładnie), spać nie chce, w dzień jeszcze w miarę ale w nocy to co on odstawia to już przechodzi ludzkie pojęcie, na rękach mu się nie podoba, jak się z nim bawię na podłodze to też źle, ubieram źle, rozbieram źle, tylko ciągnie mnie za bluzkę, daję uu myśląc, że pewnie głodny pociągnie chwilę i dalej płacz, daję inne jedzenie też płacz. Nie wiem, ile jeszcze tak pociągnę


właśnie gdzie dziewczyny???


pisałyście o roczkach, u mnie jak zwykle pomieszanie z poplątaniem, chciałam u nas zrobić ale moja mama nie przyjedzie, moja ciotka się wprosiła (jest zakochana w "Prinsie Jamesie") ale ona do Krk nie przyjedzie. Jeśli chcielibyśmy wszystkim prosić to wyszłoby nam ponad 20 osób a tyle to nam się nigdzie nie pomieści :/ ja chciałam imprezę taką dla Kubusia zrobić, a nie zwykłą rodzinną posiadówę ale nic z tego

o matko, skok jakis?????? wspólczuje naprawde.... A co do imprezy, ok rozumiem, ze chcą byc na urodzianch, ale jednak to WY powinniscie zapraszac a nie wam sie wpraszac

Napisane przez insolito

Sylwia,cieszę się, że z Bartusiem już lepiej Co tam u Twojego adoratora?

kochana, nie szalej tak powiem tak: przezło mi przez mysl, ze byc moze to jakaś ustawka jest, no bo skagd nagle teraz takie zainteresowanie wiec nie ciągnełam tematu, zapytałam tylko przez neta oczywscie bo nie bede mu smsów słac (numera podal)- skad mnie zna, odpowiedział, ze z widzenia także tego, nie mam zamiaru na razie kontynuowac gorącej znajomosci poczekam, zobacze, moze sie cos wyklaruje samo, moze przypadkowo cos sie dowiem


to teraz biore sie za dzien wczorajszy

[calawdeszczu]

neti polewaj, ja z Tobą łyknę


i życzonka dla solenizatów i solenizantek tych dzisiejszych i tych do których się spóźniłam!!

[treselle0]

Napisane przez sylwietta1988

na IP w ogole nas nie przyjeli, bo pediatra z oddziału schodzi TYLKO do dzieci, które nie ukonczyły 6 mies.... skierowala nas do ambulatorium ogolnego, całodobowego, mieszczącego się w szpitalu, tam lekarka do mnie z tekstem: ja jestem lekarzem ogólnym a nie specjalistą pediatrą, co ja tu mam w ogóle sprawdzac? Jak pani chce to moge skierowanie na oddział wypisac i tyle. Nosz kuuuuwa, to ja mam zdrowe dziecko, które ma jelitówke i przyszłam sie skonsultowac, czy sie nie odwadnia, co jeszcze moge podawac bo mimo leków i diety nie bardzo przechodzi a ta konowałka chce go na oddzial dac, zeby złapało jakies pieprzone choróbsko????? NEVER. Wiec wróciłam z niczym praktycznie, tyle tylko, ze osłuchała prace jelit i łaskawie powiedziała, ze nifuroksazyd moge podawac max 7 dni. I w ogóle to z pyskiem, ze skoro mam pediatre na swoim ośrodku to tam powinnam jechac. Taaaaa, tylko jak dzwonilam na ośrodek to babka na urlopie do 13 stycznia...

o matko, jak zobaczylam, to mi nogi podcięło.... ależ ten chłopak ma pecha, juz tyle razy upadał, ale dzisiaj..... zeby tylko wyszedł z tego.... ma pomiażdżone płuca i ciezki uraz głowy.... do skoków pewnie nie wróci, ale mam nadzieje, ze odzyska zdrowie ja go tak lubie, sympatyczny, wesoly......

jestem w szoku Twoja wizyta na IP, tego nawet sie nie da skomentowac po ludzku

Biedny chłopak, wiedział, że wyrznie nawet sobie nie wyobrazam, co przezył przez te sekundy. Oby wrocił do pełnego zdrowia.

[scotasia]

Tak Was podczytuję z doskoku, mieszkanie na błysk muszę doprowadzić bo jutro wizytacja
Aga to teraz już z górki, dobrze, że już po!
Silver super, że Darii gorączka przeszła.
Co do wypadku Morgensterna... biedak strasznie to wyglądało. Dopiero co miał wypadek a tu znowu...
Sylwietta sytuacja na IP - woła o pomstę do nieba, co za lekarze?! tą naszą służbę zdrowia.
Nancy wytrwałości! U nas nie jest tak tragicznie, ale co drugą nockę też daje mały popalić.

Aha, jeszcze się pochwalę: moje dziecko już tak nie jęczy w samochodzie!! pojechaliśmy dziś do miasta korki były, długo się zeszło, a ten śmiechy, zabawy Chyba pomogło ustawienie fotelika przodem i zdjęcie tego oparcia za głowę u pasażera. Teraz widzi wszystko.Lepiej mieć nie może

[hje]

Napisane przez treselle0

Biedny chłopak, wiedział, że wyrznie nawet sobie nie wyobrazam, co przezył przez te sekundy. Oby wrocił do pełnego zdrowia.

Ma pecha, jak piernik

[pstryczek84]

Szukam magnesow na lodowke dla mlodego i natknelam sie na takie cus
http://allegro.pl/wyprzedaz-drewnian...832486122.html
Szaja - co o tym myslisz?

[bokeh]

Napisane przez treselle0

doskonale wiem, co przezywasz, bo tez to przezywałam/przezywam(?) Jeszcze wczoraj ledwo z podłogi wstawałam to się dosłownie rzucała na moje nogi Płacz o wszystko był co chwilę, a co płacz to zaraz szukanie cycka Cierpliwość miałam juz na granicy granic....a dzis....dzis było dobrze oby to był powrot do 'normalnosci', dziecko szczesliwe to i mama naładowała akumulatory, no i cudownie, że zaczęła jesc!

o o ! wypisz wymaluj moja łobuzica od kilku dni, dziś juz tez byłam na granicy... oby do przodu

[pstryczek84]

Napisane przez hje

Ale co?

k.

[hje]

Napisane przez pstryczek84

k.

Wstydzisz się?

[nafiyqa]

Dolaczamy do tugezujacych

[pstryczek84]

[QUOTE=sylwietta1988;44543 278]na IP w ogole nas nie przyjeli, bo pediatra z oddziału schodzi TYLKO do dzieci, które nie ukonczyły 6 mies.... skierowala nas do ambulatorium ogolnego, całodobowego, mieszczącego się w szpitalu, tam lekarka do mnie z tekstem: ja jestem lekarzem ogólnym a nie specjalistą pediatrą, co ja tu mam w ogóle sprawdzac? Jak pani chce to moge skierowanie na oddział wypisac i tyle. Nosz kuuuuwa, to ja mam zdrowe dziecko, które ma jelitówke i przyszłam sie skonsultowac, czy sie nie odwadnia, co jeszcze moge podawac bo mimo leków i diety nie bardzo przechodzi a ta konowałka chce go na oddzial dac, zeby złapało jakies pieprzone choróbsko????? NEVER. Wiec wróciłam z niczym praktycznie, tyle tylko, ze osłuchała prace jelit i łaskawie powiedziała, ze nifuroksazyd moge podawac max 7 dni. I w ogóle to z pyskiem, ze skoro mam pediatre na swoim ośrodku to tam powinnam jechac. Taaaaa, tylko jak dzwonilam na ośrodek to babka na urlopie do 13 stycznia...
/QUOTE]

ja pierdziu!!!!!!!!!

Napisane przez treselle0

Biedny chłopak, wiedział, że wyrznie nawet sobie nie wyobrazam, co przezył przez te sekundy. Oby wrocił do pełnego zdrowia.

noooooooooo, masakra!

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez hje

Wstydzisz się?

nie ale po co do tego wracac

Napisane przez nafiyqa

Dolaczamy do tugezujacych

zmowilo sie towarzysto czy jak

[neti1]

Napisane przez misia1505

Fewciu mam przyjaciółkę z ZUSie, pracuje tam tylko dlatego że w miarę pewna robota (w miarę bo nic pewnego nie jest), pracuje ponad 10 lat, ze starszą panią w pokoju ma fajny kontakt ale co się dzieje ogółem , szkoda gadać, jeden drugiemu patrzy na ręce aby tylko podpierdzielić, wyzysk że przynosi pracę do domu żeby się wyrobić, kontrola- każdy tel wykonany musi podpisać- do kogo i w jakiej sprawie dzwoniła, często mówi że jakby miała pewną robotę to by odeszła, tylko gdzie?

ooooo i skąd ja to znam??:banghead::banghead ::banghead:

Napisane przez nafiyqa

Dolaczamy do tugezujacych

Polałam...przeczytałam 4 strony..i co tylko Ty chętna? Ja wiem,że ostatnio całe szkUo mi sie potłuklo...ale opatrznosc czuwala nad kilkoma kieliszkami

ZDRÓWKA I ZAWSZE UŚMIECHU NA BUŹKACH NASZYM KOLEJNYM ROCZNIACZKOM!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hje]

A ja się odłączam, bo wyszaleliśmy się z młodą, wydoiła wody dość i zasnęła

[calawdeszczu]

Napisane przez neti1

Polałam...przeczytałam 4 strony..i co tyko Ty chętna? Ja wiem że ostatnio cake szkUo mi sie potłuklo...ale opatrznosc czuwala nad kilkoma kieliszkami

a wypraszam sobie, toć mówiłam, żebyś mi polała, ale jak tak to idz- nie chcę nawet w wyszczerbanym kielonie po upadku

[sylwietta1988]

Napisane przez scotasia

Aha, jeszcze się pochwalę: moje dziecko już tak nie jęczy w samochodzie!! pojechaliśmy dziś do miasta korki były, długo się zeszło, a ten śmiechy, zabawy Chyba pomogło ustawienie fotelika przodem i zdjęcie tego oparcia za głowę u pasażera. Teraz widzi wszystko.Lepiej mieć nie może

super, jak król jezdzi

pozostałe dni podczytam, ale bez cytowania, bo chce byc na bieżąco a jeszcze k. mi został