Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

[Hosenka*]

Heheh ja też bezosobowo Za to TŻ od samego początku nie ma żadnych problemów, żeby do moich mówić mamo i tato.

[lejdi_aga13]

Forester Gratulacje


gosia261282 ja tez bym mogła chodzic jeszcze w ciazy, ale moj bol jak na @ ktory pojawia sie juz o roznych porach dnia i nocy, w nocy przekrecic sie z boku na bok-masakra jakas!! kosci mi strzelaja doslownie czuje jak sie przesuwaja w spojeniu lonowym -straszny bol. Czasem az łza mi poleci bo mnie to spojenie boli jak nie wiem.


Mam dosc juz marze o porodzie a ile jest jeszcze przede mna w kolejce skoro mam termin na 6.02... z Natankiem miałam wywoływany porod w 37+4 czyli tak jakbym za pare dni miała urodzic ale nie zapowiada sie

[23Paula23]

Napisane przez selena85

Mężate Mamusie.
Jak zwracacie się do swoich teściów?
- "Mamo/Tato"?
- "Pan/Pani"?
a może po imieniu?

Napisane przez sadlaczyca

Do teściowej "mamo" - ale na zasadzie "mama weźmie" a nie "mamo, weź" a do teścia po imieniu - nie mam za dużo szacunku do niego (pije, jest kłótliwy,olewa rodzinę) i nie mam zamiaru mówic od niego "tato".

Podpisuję się pod Twoimi słowami obiema rękami

Napisane przez magnusia

selena-- ja się staram mówić bezosobowo nawet mi to nieźle wychodzi a jak już muszę to mówię w formie "zrobić mamie kawy"

Do tej pory też wlaśnie tak mówiłam, teraz mówie jej zazwyczaj na Ty bo ona nie zasluguje na to abym mówila jej MAMO bo mamę mam jedną


Dziewczyny ja to chyba nienormalna jakaś jestem chciałam coś ruszyć wczoraj i po kąpieli masaż sutkow poszedł w ruch i skurcze się pojawiły ale od razy co 3 minuty trwały po 30/60 sekund i bolały po 2 godzinach zaczeły słabnąc i znikły i nic... już drugie raz miałam taką sytuacje jeśli mi się zaczyna od takich skurczy to ja chyba umre z bólu mimo tego iż ja mam wysoki próg bólu

[tajeczka]

HEJ
p pierwsze Gratulacje FORESTER
ja po wczorajszej wizycie, jakbym wiedziała, że w sumie pójdę i wezmę tylko zwolnienie i wyjdę nawet na fotel nie siadałam, bo stwierdziła, że skoro na usg wyszła szyjka ponad 3cm, to ona i tak nic nie wymyśli, a nawet jeśli się ruszy to praktycznie ciąża donoszona
co do zwracania się do teściów, to do teściowej "mama" ale nie "mamo" i na zasadzie mama, chcesz kawę? a do teścia ojciec i na podobnej zasadzie
położyłam kolor na włosach i idę zmyć

[senira666]

Napisane przez selena85

superaśna fotka

Napisane przez selena85

Mężate Mamusie.
Jak zwracacie się do swoich teściów?
- "Mamo/Tato"?
- "Pan/Pani"?
a może po imieniu?

mamo/tato
ale jesteśmy po ślubie 3 lata a zaczęłam mówić tak stosunkowo nie dawno... chociaż w większości wypadków nadal mówię bezosobowo.
tylko że ja widzę jaką mojej teściowej sprawia radość jak powiem do niej mamo

Napisane przez Muminek1991

Mnie też się nie spieszy i mam zamiar urodzić dokładnie w terminie lub w tygodniu na który ten termin wypada. Nie wcześniej.

ja też mam nadzieję w terminie - ewentualnie dzień wcześniej tak żeby to luty był - nie wcześniej.

[senira666]

tak propo różnych zachcianek

[lejdi_aga13]

widze,ze ten masaz sutkow pomaga Wam. Ja jak byłam w szpitalu w PL na wywołanie Natanielka (wczesniej tydzien lezałam) to mowili,ze na wywołanie:
-Ananas
-ostre przyprawy
-masaz sutkow czesty(ale mnie bola a jak naciskam zaraz siara i mleko leci)
-sex
-sprzatanie,duzo ruchu


Ja byłam z Tz i malym dzis na targowisku kupiłam piekny komplecik Miki dla małej + kilka spioszkow i 2body z disneya, kupilismy takze nosidełko


Musze sie pochwalic ,ze moj TZ pieknie sam zlozył lozeczko dla Julii wczoraj

no i pampersy-32szt za 5f ale nie mielismy zadnych to juz chociaz mamy na awaryjna sytuacje i małemu rower tylko moj musi opone naprawic ale mały ma radoche chociaz za grosze



Mam pytanie do mam z UK. Ja miałam sytuacje,ze nie czułam 2x ruchow, miałam ktg 2x i raz USG. Po USG przyszła lekarka(nie polozna)pytała czy jest OK czy czuje itp odpowiedzialam ,ze tak a ona ze wszystko dobrze i mam sie zjawic normalnie 15 na wizyte. Czy teraz przejmuja mnie lekarze skoro 2x nie czułam ruchow? Bo bym wolała zostac u połoznych tam sa piekne sale


a i mam pytanie. Mam polozna w GP , do tego mam wizyty w szpitalu a dostalam list,ze 15 rano(a na 13 mam wizyte w szpitalu) przyjdzie...polozna odwiedzic mnie w domu i sprawdzic samopoczucie. Wy tez macie az tak duzo tych wizyt?

[Shizu48]

Napisane przez selena85

Mężate Mamusie.
Jak zwracacie się do swoich teściów?
- "Mamo/Tato"?
- "Pan/Pani"?
a może po imieniu?

Do teściowej póki co mowię pani Moniko bo mam mega stresa XD chciała żebym mówiła po imieniu ale aż zimne poty poczułam na samą myśl, a to taka poczciwa kobietka ze najgorsze to wpadła na to ze odda nam swoją sypialnie bo jest większa a sama przeniosła sie do starego pokoju tżta - jescze nie byliśmy tam (odległość 300km) ale na sama myśl ze mam spac w jej łóżku słabo mi

Napisane przez Muminek1991

Mnie też się nie spieszy i mam zamiar urodzić dokładnie w terminie lub w tygodniu na który ten termin wypada. Nie wcześniej. Mam nadzieję ,że mój plan wypali, bo w tym przypadku będzie dla nas z TZ dużo dużo lepiej, no i ja chce się jeszcze nacieszyć brzuszkiem

Mnie sie tez nie spieszy zdecydowanie, z jednej strony mam take same powody jak nasza Muminka a z drugiej jeszcze chce cc w moim rodzinnym mieście a gdyby Guciak zaplanował wcześniejsze wyjście to musiałabym w opoli gdzie nie znam lekarzy :/

Napisane przez Roane

Warto poczytać, dla laików analiza składu chemicznego kosmetyków dla dzieci i mam:

Dzięki Roane!

Napisane przez em ma

Z racji moich doświadczeń macierzyńskich mogę się odnieść do poszczególnych punktów:

Dzięki wielkie emmo! wlasnie takie posty bardzo sie przydają, każda położna to jednak inne doświadczenie wiec mozna polegać ale nie do końca i na Twoim przykładzie juz wiem co moze sie bardziej sprawdzić a co mniej ^_^

Napisane przez sweet_vintage

W ogóle to odnośnie kapusty, u mnie na SR położne mówiły, ze ona nie ma kompletnie żadnych właściwości, które mogłyby przynieść ulgę poza tym, ze trzymają zimno. I ze zamiast obkladac sie smrodkami mozna użyć zwilzonej pieluszki z lodówki lub zelowego okladu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak wyżej - co położna to własne doświadczenie i często inne rady, ciekawe jak sie to wszystko sprawdzi w praniu




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Akkma]

Napisane przez ejani

Edit
Akkma, a mam pytanie, co do Ciebie trafiło na listę prezentową? Bo i u nas zaczynają się pytania a jedyne co mi do głowy wpada to mata i bujaczek (bo chyba nie będziemy jednak mieli) ale to są solidne wydatki a z takich mniejszych dla przyjaciół to nie mam pomysłu...

Już wypisuję co znajduje się na mojej liście prezentowej Oczywiście nikomu nie będę nic narzucać na zasadzie '' no fajnie przyjdź, a jak nie wiesz co kupić to ja Ci powiem :P'' nie, nie, nie Dopiero jak ktoś będzie nalegał
chusta do noszenia, zabawka na wózek, poduszka do karmienia, termofor z pestek wiśni, karuzela na łóżeczko, książeczki 'oczami maluszka', zabawki (mam tylko pluszaki i 2 grzechotki :P), huśtawka, rożek (mam tylko 1) no i termometr, ale to moja mama ma kupić
Oczywiście jeżeli po porodzie stwierdzę, że coś z listy jest jednak potrzebne to wyślę tżta żeby kupił
Ja zawsze chodząc w odwiedziny do maluszków jak mi nie chcieli powiedzieć co chcą to kupowałam pampersy Moim zdaniem to najlepszy prezent - zawsze się przyda

Napisane przez Muminek1991

Bardzo sprytnie hehehe, jeszcze powpisuj sklep gdzie można to kupić i nazwę firmy

Hehe tutaj dam się wykazać darczyńcom

Napisane przez _Shiloh_

Witam sie po w miarę udanej nocy Sytuacja przedstawiała sie następująco:

po 20:00 do 22:00 z minutami sen/ karmienie/ przewijanie
22:00-1:00 sen/karmienie/przewijanie
1:00-3:00 sen/karmienie/przewijanie
3:00-4:30 sen/karmienie/przewijanie
4:30-6:30 j/w
6:30-okolice 8:00 j/w
8:00-10:00 aktywność
10:00 karmienie/sen

Piękna pogoda u Nas za oknem także pewnie wyjdziemy na spacerek koło 12:00.

Dziewczyny przerażacie mnie z tymi rozkładami nocy

Napisane przez selena85

A mi się wcale nie spieszy do porodu
oooot co! - tak dla odmiany

Chcę sobie jeszcze pospać,
poleniuchować,
mieć cycki w całości,
nie płakać z bólu poporodowego,
nie stresować itd.

O! <czas wyciszenia i spokoju>

Ja nie mogę urodzić przed terminem! Mam do zdania jeszcze 2 egzaminy pod koniec miesiąca

Napisane przez selena85

Mężate Mamusie.
Jak zwracacie się do swoich teściów?
- "Mamo/Tato"?
- "Pan/Pani"?
a może po imieniu?

Ja nie mężata, ale wiem, że na bank nie powiedziałabym do teściów 'mamo/tato'. Rodziców mam jednych

Napisane przez em ma

Jesteśmy po pierwszych szczepieniach. Doris nie ma żadnych niepokojących objawów Samo szczepienie okropieństwo...nigdy mała tak nie piszczała

Biedna Dorotka

Napisane przez sweet_vintage

W ogóle to odnośnie kapusty, u mnie na SR położne mówiły, ze ona nie ma kompletnie żadnych właściwości, które mogłyby przynieść ulgę poza tym, ze trzymają zimno. I ze zamiast obkladac sie smrodkami mozna użyć zwilzonej pieluszki z lodówki lub zelowego okladu.

O popatrz! A u nas położna mówiła całkowicie coś innego Ponoć kapucha ma super działanie!

Wiecie co, ja podejrzewam, że jakby te nasze wszystkie położne się spotkały i zaczęły się dzielić swoimi spostrzeżeniami to niezła awantura by z tego wyszła


Położyłam się spać o 3 w nocy, usnęłam o 7 nad ranem! Ja pierdacze! No cóż tak to jest jak się wstaje o 15.30 i o 17.30 pije kawę ;/ Tż już mówi na mnie 'nocna mara' ale ja nie potrafię usnąć wcześniej


Kurdę od początku ciąży obiecywałam sobie, że w końcu kupię mopa Mam taką awersję do mopów, że dzisiaj znowuż całe mieszkanie będę musiała przelecieć ze szmatką na kolanach

[Amberella]

Kurde, ciągle mi internet szwankuje

Napisane przez lolita25

O kurcze dziewczyny ja chyba już wiem co znaczą skurcze, tak mnie wzięło że położyłam się ze ścierką i pronto na kanape....ufff przechodzi....może to coś wróży

U mnie takie akcje są już od jakiegoś czasu i nic nie wywróżyły. Też muszę natychmiast zalegnąć, bo nie daję rady.

Napisane przez Muminek1991

No mam , mam oszuścik jakich mało. Stwierdziłam już w domu z TŻ ,że nas sprawdza po prostu. Czy mama w stresie się dogada przez telefon, czy tata nie zapomni drogi do szpitala, no i chyba chciał pooglądać sobie jeszcze raz oddział, zobaczyć położne , czy wszyscy są mili itd.

Sprawdza też, czy należycie dbacie i kochać będziecie . Ale już może być spokojny.

Napisane przez Roane

A apropo planów i terminów, ja czekam aż mały urośnie jak najbardziej, więc chcę się przeterminować. Ktoś jeszcze chciałby się przeterminować?

Przeterminować może nie, ale tak sobie poczekać, aż mały dojrzeje i będzie gotowy. Wkurza mnie już mój bebzol i to jak się czuję. I gin mnie trochę wkurzył, że muszę czekać... Ale tak naprawdę wiem, że to wszystko jest nieważne, liczy się to, by mały był gotowy do walki ze światem, więc grzecznie czekam i nie robię niczego, co przyspieszyłoby mój poród . Mam jeszcze czas. Może bliżej terminu zmienię zdanie .

Napisane przez selena85

Ta to z dupskiem nie usiedzi na miejscu ...

Lubię to!

Napisane przez bella7

Witam znów ze szpitala. Całą noc stawiał mi się brzuch,nie mogłam dać rady, rano umyłam głowę,naszykowałam dziewczynom śniadanie, i pojechaliśmy do szpitala. A tam się okazało że mam rozwarcie na opuszek, leże pod fenoterolem. Narazie odpuściło. W poniedziałek kończę 36 tyg, mam nadzieję,że kroplówka nie wyciszy i tak jak Sadlaczycy. Kochane co mogą niech biorą się za sprzątanie,to może was ruszy.
Forester Gratulacje.

Trzymaj się bidulko .

Napisane przez selena85

Mężate Mamusie.
Jak zwracacie się do swoich teściów?
- "Mamo/Tato"?
- "Pan/Pani"?
a może po imieniu?

Mówię mamo/ tato, ale też w formie "czy mama chce...", "napije się tato kawy..."
Mąż natomiast do mojego taty mówi po imieniu, a do mamy mamo, ale w takiej formie jak ja do teściów.

No, Mezaga i Maruda80 milczą ostatnio. Dajcie znać co u Was.

A dla PawMaj13 zatańczę banana , choć może oxy już zrobiła swoje .

[katharsist]

Napisane przez J0zefina

kolejna ostanikowana przyzwyczaisz się a potem już będziesz się dziwić jak mogłaś chodzić w staniku którym mogłaś się owinąć dookoła
hehe i wcale nie jesteś debilę bo jeśli TY to i jakies 80% polek bo ponoć tyle nosi zły rozmiar

Zdecydowanie się zgadzam..
Zawsze miałam problem ze stanikami... Ze względu właśnie na mały obwód... Ale nosiłam dzielnie takie za "20zł" pomimo praktycznie wypadających spodem piersi...
Teraz wiem, że lepiej jest wydać np na wyprzedaży 60 - 70zł (bo jednak regularne ceny potrafią odstraszyć) w dobrym sklepie i dobrać biustonosz taki jak trzeba...
Moje przedciążowe 70F wzrosło obecnie do 75H... I boję się co będzie jak skończę karmić...

[sweet_vintage]

Akkma, no właśnie od tych wszystkich rad to mozna zgłupieć a co konkretnie mówiły o kapuście? W sensie jakie właściwości wpływają na to działanie ?

Co do tej listy prezentowej, to ja bym jeszcze dodała projektor gwiazdek

A w ogóle to dziewczyny macie jakieś specjalne lampki, które bedą służyły np w trakcie nocnego karmienia? Bo moja nocna zdecydowanie jest zbyt mocna i zastanawiam sie co kupic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shizu48]

Napisane przez em ma

ach te szwagierki...moja to samo podczas świąt gadała ona to się dopiero nacierpiała...mnie to nic nie bolało

Ta, nic nie bolało.. Tylko ze ona na następny dzień juz mogła szusować jak Kowalczyk a Ty jeszcze miesiac pózniej pewnie odczuwałaś skutki, kopnąć taką babę w dupę to mało
Kochana, ja tez będę miała cc, nawet nie myśle o tym w kategoriach czy to definicja porodu czy nie - któraś dziewczyna dobrze kiedyś napisała ze kobieta daje sie pokroić dla swojego dziecka - wiec nie dość ze nosimy małego pasożyta wysysającego z nas siły witalne przez 9 miesięcy, to jescze potem trzeba się namordować zeby go z siebie wypluć lub wlasnie dać się pokroić - wg mnie nie ma gorszego/lepszego bo obie sytuacje wymagają wielkiego poświęcenia a wszystko dla naszego maleństwa - wiec możesz ode mnie przekazać ukochanej szwagierce zeby sie mocno rozpędziła i walnela pustym łbem w ścianę z takimi tekstami :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez senira666

tak propo różnych zachcianek

[em ma]

Napisane przez Roane

Taa, pozrastało się stuprocentowo bezboleśnie, znieczulenie nie ma efektów ubocznych, pionizacja to pestka, blizna nie boli miesiącami, hokus pokus czary mary, a najlepiej wiedzą wszystko o cc kobiety które rodziły sn

Nawet każda dziewczyna po cc inaczej to przeszła. Jedne dochodzą do siebie po 2 tygodniach, inne po 2 miesiącach albo dłużej.

Napisane przez sadlaczyca

em ma, szwagierki absolutnie nie słuchaj. Jak przypomnę sobie jak bardzo bolał mnie brzuch po wyrostku to cc absolutnie mi się odechciewa. A po wyrostku nie trzeba się wyrostkiem zajmować Z drugiej strony sn też wcale nie brzmi zachęcająco Zwłaszcza bez zzo.

Ja uwazam ze i sn i cc boli. ale kazda z nas ma inny próg bólu.Np to łyżeczkowanie które przesza Kluska brzmi z opisu gorzej niz cc.

[Akkma]

Napisane przez sweet_vintage

Akkma, no właśnie od tych wszystkich rad to mozna zgłupieć a co konkretnie mówiły o kapuście? W sensie jakie właściwości wpływają na to działanie ?

Co do tej listy prezentowej, to ja bym jeszcze dodała projektor gwiazdek

A w ogóle to dziewczyny macie jakieś specjalne lampki, które bedą służyły np w trakcie nocnego karmienia? Bo moja nocna zdecydowanie jest zbyt mocna i zastanawiam sie co kupic.

Kapusta ma ponoć silne działanie przeciwzapalne.
Bardzo długo rozwodziła się nad jej właściwościami więc myślę, że chyba coś w tym musi być skoro już tyyyle lat minęło, a kapusta nadal 'jest w modzie'.

A co do lampki to może wystarczy wymienić żarówkę na słabszą ?

[sweet_vintage]

Napisane przez Akkma

Kapusta ma ponoć silne działanie przeciwzapalne.
Bardzo długo rozwodziła się nad jej właściwościami więc myślę, że chyba coś w tym musi być skoro już tyyyle lat minęło, a kapusta nadal 'jest w modzie'.

A co do lampki to może wystarczy wymienić żarówkę na słabszą ?

No właśnie u mnie położne mówiły, ze tecwlasciwosci przeciwzapalne to mit, tylko właśnie zimno to prawdziwa właściwość. Chyba tylko testowanie na własnej skórze moze to potwierdzić

No jeśli nic nie wymyślimy, to pewnie TZ mi wymieni żarówkę, ale chciałabym tez cos, co pózniej by mogło służyć w pokoju dziecięcym. W ikei jest fajna lampka - stworek, wiec moze TZ sie po nia wybierze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez Shizu48

N
Dzięki wielkie emmo! wlasnie takie posty bardzo sie przydają, każda położna to jednak inne doświadczenie wiec mozna polegać ale nie do końca i na Twoim przykładzie juz wiem co moze sie bardziej sprawdzić a co mniej ^_^

Powiem tak-u każdej z nas inaczej. Ja myślę, że trzeba zaufać sobie Ogólnie uważam, że nie ma co się opkupywać w mnóstwo jakiś rzeczy-jak się okaże że np te sutki są wrażliwe to wyślesz tż po muszle laktacyjne i z głowy a dzieci są różne-być może u niektórych butla powoduje że odrzucają cycka, ale nie ma co demonizować, że z każdym dzieckiem tak jest
Nawet w kwestii ubranek jest różnie: ja najbardziej lubię rozpinane body i półśpiochy, inne wolą pajace...ja w pajace ubieram jak już nie mam w co wkurza mnie to zapinanie tych wszystkich zatrzasków kaftanów i śpiochów nie cierpię

Napisane przez Akkma

Biedna Dorotka

No powiem Ci że masakryczne to jest...ogólnie mam mieszane uczucia do tych szczepień a jeszcze jak widzisz jak dziecko płacze to już w ogóle ci się odechciewa...

Napisane przez sweet_vintage

A w ogóle to dziewczyny macie jakieś specjalne lampki, które bedą służyły np w trakcie nocnego karmienia? Bo moja nocna zdecydowanie jest zbyt mocna i zastanawiam sie co kupic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja korzystam z lampki od elektronicznej niani-mamy z anglecare.

Napisane przez Shizu48

Ta, nic nie bolało.. Tylko ze ona na następny dzień juz mogła szusować jak Kowalczyk a Ty jeszcze miesiac pózniej pewnie odczuwałaś skutki, kopnąć taką babę w dupę to mało
Kochana, ja tez będę miała cc, nawet nie myśle o tym w kategoriach czy to definicja porodu czy nie - któraś dziewczyna dobrze kiedyś napisała ze kobieta daje sie pokroić dla swojego dziecka - wiec nie dość ze nosimy małego pasożyta wysysającego z nas siły witalne przez 9 miesięcy, to jescze potem trzeba się namordować zeby go z siebie wypluć lub wlasnie dać się pokroić - wg mnie nie ma gorszego/lepszego bo obie sytuacje wymagają wielkiego poświęcenia a wszystko dla naszego maleństwa - wiec możesz ode mnie przekazać ukochanej szwagierce zeby sie mocno rozpędziła i walnela pustym łbem w ścianę z takimi tekstami :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Shizu spojrzałam na tego mojego pasożytka i zaczęłam się śmiać jak jakaś histeryczka.,..mąż dziwnie na mnie patrzy

[gosia261282]

Napisane przez lejdi_aga13

z Natankiem miałam wywoływany porod w 37+4 czyli tak jakbym za pare dni miała urodzic ale nie zapowiada sie

A coś się działo,że wcześniej wywoływali?

Napisane przez lejdi_aga13

Mam pytanie do mam z UK. Ja miałam sytuacje,ze nie czułam 2x ruchow, miałam ktg 2x i raz USG. Po USG przyszła lekarka(nie polozna)pytała czy jest OK czy czuje itp odpowiedzialam ,ze tak a ona ze wszystko dobrze i mam sie zjawic normalnie 15 na wizyte. Czy teraz przejmuja mnie lekarze skoro 2x nie czułam ruchow? Bo bym wolała zostac u połoznych tam sa piekne sale


a i mam pytanie. Mam polozna w GP , do tego mam wizyty w szpitalu a dostalam list,ze 15 rano(a na 13 mam wizyte w szpitalu) przyjdzie...polozna odwiedzic mnie w domu i sprawdzic samopoczucie. Wy tez macie az tak duzo tych wizyt?

To chyba zależy od danej przychodni/od położnej. Ja mam teraz w poniedziałek wizytę,której miałam nie mieć,bo moja położna nie kazała mi często przychodzić. A ostatnio była inna na zastępstwie i stwierdziła,że za długo bym była bez wizyty. Tak,ze widzisz różnie to bywa.
Mam wizytę w domu tydzień po terminie i jeśli do tego czasu nie urodzę to będzie mi robić masaż szyjki.

Napisane przez Akkma

O popatrz! A u nas położna mówiła całkowicie coś innego Ponoć kapucha ma super działanie!

Na mnie miała super działanie przy dwóch nawałach i jak odstawiałam od piersi dzieciaki. Spróbować można,to jest przecież bardzo mały koszt,a jak nie to można zużyć do obiadu

[Akkma]

Napisane przez em ma

No powiem Ci że masakryczne to jest...ogólnie mam mieszane uczucia do tych szczepień a jeszcze jak widzisz jak dziecko płacze to już w ogóle ci się odechciewa...

Już zapowiedziałam tżtowi, że to on będzie chodził na szczepienia z małą . Ja nawet jak chodziłam na szczepienia z moim psem to musiałam siadać na krzesełku, bo inaczej bym zemdlała

[gosia261282]

Napisane przez sweet_vintage

No właśnie u mnie położne mówiły, ze tecwlasciwosci przeciwzapalne to mit, tylko właśnie zimno to prawdziwa właściwość. Chyba tylko testowanie na własnej skórze moze to potwierdzić

Ja mam porównanie,bo przykładałam i specjalne schłodzone wkładki żelowe i kapustę. Miałam straszny nawał dwa razy w tym raz dorobiłam się zapalenia piersi (przy Wiki). Kapusta u mnie naprawdę działała cuda.

Można sobie poczytać o właściwościach kapusty nie tylko przy problemach z piersiami:

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywien...be-_33947.html

[Shizu48]

Napisane przez Akkma

Ju
Ja nie mogę urodzić przed terminem! Mam do zdania jeszcze 2 egzaminy pod koniec miesiąca

Dzięki za listę!!! a co do egzaminów trzymamy kciuki

Napisane przez sweet_vintage

A w ogóle to dziewczyny macie jakieś specjalne lampki, które bedą służyły np w trakcie nocnego karmienia? Bo moja nocna zdecydowanie jest zbyt mocna i zastanawiam sie co kupic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kupiłam za 2 dychy w Pepco i jest idealna bo światło leci na sufit i nie jest mocne, wlasnie bardziej przysypiające ale tez nie nadaje sie zbyt dobrze do czytania.. Bo człowiek budzi sie potem z rogiem książki w policzku


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mengazhu]

Dyskusja nt. mam Jeszcze przed ślubem usłyszałam jak tesciowa mówiła (nieświadoma tego, że ja słyszę), ze córkę ma jedną. Zacięłam się i nie powiem nigdy do niej mamo. Tym samym do teścia. Mówię im bardzo, ale to bardzo krzywdząco per pan/pani. Kiedyś żaliła się do tż w tym temacie jednak teraz myślę, że juz przywykła.
Poza tym nie uważam by zasługiwała na to, by być moją mama

Napisane przez sweet_vintage

a co konkretnie mówiły o kapuście? W sensie jakie właściwości wpływają na to działanie ?

Jak ze starszakiem miałam zapalenie cycka, z powodu zalegającego mleka, to taki liść kapusty przyniósł mi ulgę. Nie wiem czy to poswiadomość, czy rzeczywiscie jej cudne działanie. Pomogło i teraz jak - nie daj Boże - będzie znów potrzebna to użyję w taki sam sposób.

Wciąż coś bym jadła... Zastanawiam się jaką lekką sałatkę zrobić by chwycić na szybko w przypadku głody. Brokuł nie wystarcza

[_Shiloh_]

U mnie kapusta na nawał nie działała w ogóle, za to zmoczona w mega zimnej wodzie pielucha tetrowa działała cuda.

Zastanawiam się czy rozłożyć wreszcie łóżeczko dla Marcela, czy dalej kłaść go do spania w koszu mojżesza

[lejdi_aga13]

Napisane przez gosia261282

A coś się działo,że wcześniej wywoływali?

miałam cisnienie zawsze ponad 140/90.... Teraz mam podobne ale w PL mnie w 36 polozyli, przez tydzien sie uspokoiło i miałam wyjsc nastepnego dnia i przyjechał moj lekarz (do ktorego prywatnie chodziłam i teraz do 6m tez poki do UK nie przyjechałam) i mnie zbadał i mowił,ze donoszona i ordynator raczej by zostawił mnie ale nic sie nie dzieje i moge isc do domu. Zeszłamz fotela i woda poleciała- zaczeły sie saczyc i rano przyszedł ordynator i z powodu braku zadnej akcji dali mnie na porodowke polezec. Skurcze z 10% do 50% ale nic wiecej. nastepnego dnia postanowił mi wywołac. Oxy o 9 i o 17,55 był Natanielek bez znieczulenia 4050 ale nie miałam skurczy zadnych ani nic, parłam jak na ktg było po wyzej 100 lub jak polozna kazała(i skakali mi po brzuchu). dlatego obawiam sie jak bedzie teraz

[senira666]

Napisane przez mengazhu

Poza tym nie uważam by zasługiwała na to, by być moją mama

to u mnie jest na odwrót - teściowie są dla mnie jak rodzice i cieszę się że akurat tacy mi się trafili

[mengazhu]

Napisane przez lejdi_aga13

dlatego obawiam sie jak bedzie teraz

teraz wszystko będzie dobrze

[gosia261282]

Emma biedna Dorotka po szczepieniu!

Mój Eryk gruboskórny nigdy nie płakał,jakoś odwróciło się jego uwagę i nawet nie zdawał sobie sprawy,że był ukłuty


Rączkę przed szczepieniem można posmarować maścią znieczulającą.
W Polsce kupiłam kiedyś dla Wiki ją i nic nie czuła ukłucia. Nazywa się maść Emla.

[Roane]

Napisane przez Akkma

Już zapowiedziałam tżtowi, że to on będzie chodził na szczepienia z małą . Ja nawet jak chodziłam na szczepienia z moim psem to musiałam siadać na krzesełku, bo inaczej bym zemdlała

Też chyba skończę na ganianiu TŻa na te atrakcje, ja igieł nie znoszę, nie wyobrażam sobie patrzeć jak mi dziecko kłują, jeszcze zemdleję

Napisane przez mengazhu

Dyskusja nt. mam Jeszcze przed ślubem usłyszałam jak tesciowa mówiła (nieświadoma tego, że ja słyszę), ze córkę ma jedną. Zacięłam się i nie powiem nigdy do niej mamo. Tym samym do teścia. Mówię im bardzo, ale to bardzo krzywdząco per pan/pani. Kiedyś żaliła się do tż w tym temacie jednak teraz myślę, że juz przywykła.
Poza tym nie uważam by zasługiwała na to, by być moją mama
(...)

Eh, sama się poprosiła to ma.
A dobre macie stosunki czy też masz teściową z piekła rodem?

Napisane przez _Shiloh_

(...)
Zastanawiam się czy rozłożyć wreszcie łóżeczko dla Marcela, czy dalej kłaść go do spania w koszu mojżesza

A co, taki już pulpet że mu ciasno?

[mengazhu]

Napisane przez senira666

to u mnie jest na odwrót - teściowie są dla mnie jak rodzice i cieszę się że akurat tacy mi się trafili

no widzisz. ja mam cudnych rodziców - kiedyś tacy nie byli Nawet mój tż woli spędzać z nimi czas, np. podczas wakacji, świat, wolnych dni, niż ze swoimi. Przykre to acz prawdziwe..
Najgorsze, że ja kiedyś też teściową będę