Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[malaczarnakejt]

Napisane przez dzoan

Magolina jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrowia i do domu

Kejt brawo za zabka jaka jest przyczyna Twojej dolegliwosci?

Fiazo wspolczuje @ az dziwne, ze przy takiej czestotliwosci karmienia juz wrocila.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzoan, prawdopodobnie początek jakiegoś zapalenia

[dzoan]

Dalam dzisiaj Olkowi rozgniecionego ziemniaczka..tak go draznil ten smak, ze haftnal mlekiem, ktore wypil z 20 min. wczesniej..masakra..jutro bedzie dynia z ziemniakiem ze sloiczka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

MARGOSIA tylko o polowe?:p ile jeszcze kp u was?

KEJT aaaaaaa ok. Dzięki za wytłumaczenie.

DZOAN widzę Olus na ziemniora tak jak Igi. U nas ani z dynia ani z marchewka ziemniak nie podszedł.

Zmykam spać coś ostatnio długo siedzę...dobrej nocki!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[malinka0525]

Iwona śliczny ten Twój półroczniaczek Strojnisia mała z Zuzi, a jaką ma gęstą fryzurkę

[magda_02]

Napisane przez Margosia__

A w ogóle to się przyszłam pożalić
Biust mi zmalał o połowę

Ojej..to po skonczeniu kp naprawde tak biust maleje? To ja moze jednak nie przestaje karmic:p gdyby jeszcze byl na takiej wysokosci jak jeszcze rok temu to by bylo bosko. Bo taki zwis to hmm..żal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Ewusia dziekuje, za przepis wyprobuje na pewno.. Widzisz, js zawsze miecho wsadzalam do rekawa, a pozniej na naczynie zaroodporne, nie pomyslalam, ze mozna rekawem objac cale naczynie i wtedy po rozcieciu miesku juz ladnie siedzi w srodku, mniej zabawy

Napisane przez elaine-blath

MARGOSIA tylko o polowe?:p ile jeszcze kp u was?

KEJT aaaaaaa ok. Dzięki za wytłumaczenie.

DZOAN widzę Olus na ziemniora tak jak Igi. U nas ani z dynia ani z marchewka ziemniak nie podszedł.

Zmykam spać coś ostatnio długo siedzę...dobrej nocki!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

czyli byc moze bedziemy marnowac czas ze sloiczkami z ziemniakami.. :P

Napisane przez magda_02

Ojej..to po skonczeniu kp naprawde tak biust maleje? To ja moze jednak nie przestaje karmic:p gdyby jeszcze byl na takiej wysokosci jak jeszcze rok temu to by bylo bosko. Bo taki zwis to hmm..żal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ----------

My juz po 3 karmieniach.. o 22.35, 0.45, 2.50.. pewnie jeszcze min. 2 beda Niby nie najgorzej spi, ale padam..czas tak szybko leci, gdy spie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ita83]

dzien dobry....u nas wlasnie trzecia noc pt. teksanska masakra pila motorowa

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------

hahaha znow moge popisac sama ze soba....

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[AgaPlast]

Witamy sie
nocka spoko chociaz samo zasniecie trwało do 23 z wielkim rykiem. Mała zapoznaje sie z kaszkami b/glut. i chyba jej nie słuza:/
Ale ogolnie ok radosna
Co do miesa to ja zawsze natre przyprawami wrzócam w rekaw foliowy i do piekarnika na 180. Nigdy jeszcze suche nie wyszło. Czas to zalezy od miesa . srednio godz na kg
dzisiaj jedziemy na mała wycieczke pomału ogarniac formalnosci.....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Aż mi głupio pisać (i ani się nie chwalę, bo wiadomo, jak się pochwali - co jest potem), ale u nas od 3 dni jedna pobudka w nocy. Może to kwestia solidniejszego karmienia? Bo jemy tak:
8-9 120 ml mleka
11-12 100 ml (tzn. na takiej ilości mleka) kaszki+popija mlekiem, ok. 50-60 ml
14-15 słoiczek obiadku+ok. 80 ml mleka
17-18 deserek+mleka ile chce, różnie to bywa
21 - ok. 140 (+/-20 ml) mleka
no i teraz już tylko koło 4-5 się budzi, a tak to zwykle było jeszcze koło 2 - za każdym razem na 120 ml mleka.
(mleko moje, do tego podaję herbatkę między posiłkami, ale nie pije jej wiele)

W sumie pewnie mogłabym mu podawać mniej mleka, a więcej herbatki, ale póki mam mleko, chcę, żeby go pił jak najwięcej. Poza tym u nas i tak wciąż zielenina, może jak podam mięso, to dam więcej picia zamiast mleka.

[dzoan]

Dzien dobry u nas tak jak zapowiadalam.. 5 karmien..
Perse, ale super Artus sypia.. w moim przypadku 2 karmienia bylyby jak zbawienie :P oby to nie przypadek i juz tak Ci spal

Maz zrobil sniadanie i kawke..wow..

Dzisiaj przyjezdza mama z siostra na obiad..zamawiamy pizze, zeby nie musiec gotowac:P
Dorobie tylko salatke i sos czosnkowy, na deser galaretke

Aaaa co do spania jeszcze, to Mikolaj mojego brata spi juz po 6 godz. a ledwo awansowal na niemowlaka. Jejku jak ja wszystkim zazdroszcze..wszystkie dzieci, ktore sie porodzily w rodzinie czy u najblizszych znajomych ladnie sypialy od narodzin lub po ok. 3 mcu, tylko u nas tak ciezko, ze nie mozna do konca cieszyc sie macierzynstwem z tego zmeczenia..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[skylie]

Napisane przez elaine-blath

Aaaa ptzypomnialo mi sie ze dzisiaj Igorek kończy POL ROKU!AGAPLAST Tino juz rozpusta jak czekoladę wcinasz

PERSE ale ładnie poronione tabelki

ROCKY dziękuję za opis. Faktycznie proste)


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Sto lat dla Igiego





[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44512577]A ja idę w sobotę do fryzjera choćby się waliło i paliło.
Muszę wycieniować włosy. Mam już dość długie (a w grudniu rok temu obcinałam tak, że nie umiałam spiąć w kucyk) i u mnie to akurat jest tak, że w rozpuszczonych wyglądam jak topielica (wiecie, jednym pasują długie proste, innym nie). Więc podetnę końcówki i wycieniuję.[/QUOTE]


I jak bylas u fryzjera?
U mnie wlosy to tez zwis konkretny tyle ze teraz jeszcze przezedzony

Napisane przez Rockyyy

Elaine-wszystkiego najlepszego dla Igiego

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Perse-jakbym wystopniowala wlosy to za duzo by mi ich nie zostalo musze tez sie wybrać końcówki podciac

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

to tak jak u mnie
Na zdjeciach masz burze wlosow

Napisane przez Anulka_p

Dzień dobry. Misio kończy dziś pół roku. Świętujemy!!!!
Najlepszego dla Igorka z okazji pół roku.

Sto lat!!!

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez dzoan

Aaaa co do spania jeszcze, to Mikolaj mojego brata spi juz po 6 godz. a ledwo awansowal na niemowlaka. Jejku jak ja wszystkim zazdroszcze..wszystkie dzieci, ktore sie porodzily w rodzinie czy u najblizszych znajomych ladnie sypialy od narodzin lub po ok. 3 mcu, tylko u nas tak ciezko, ze nie mozna do konca cieszyc sie macierzynstwem z tego zmeczenia..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie ma się co cieszyć na zapas, bo jeszcze się może odmienić, dzieci w różnym wieku zaczynają mieć akcje nocne. Nie chcę być wredna, ale czasami potem rodzice są w szoku: jak to tak, przecież przesypiał noce, a tu ząbki, skok, Bóg wie co i już dziecko się budzi co godzinę...
Sama zresztą pisałam, że do niedawna Artuś spał bardzo niespokojnie i budził się już 2 godziny po uspaniu. Bardzo różnie to bywa..

Napisane przez skylie

I jak bylas u fryzjera?
U mnie wlosy to tez zwis konkretny tyle ze teraz jeszcze przezedzony

Byłam, bardzo niewiele podcięłam, ale czuję się o niebo lepiej...

[elaine-blath]

Dzień dobry
U nas nocka w miarę. 1.30, 3.30 i 6.50. Dzień rozpoczęty o 8. Ostatnio zauważam tendencję, że dłuższa przerwa robi się nad ranem dopiero, a tak co 3h pobudka średnio. Spać poszedł 21 30.

Napisane przez magda_02

Ojej..to po skonczeniu kp naprawde tak biust maleje? To ja moze jednak nie przestaje karmic:p gdyby jeszcze byl na takiej wysokosci jak jeszcze rok temu to by bylo bosko. Bo taki zwis to hmm..żal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a jaki miałaś przed kp? bo ja maleńki i liczę na to, że dzięki temu zwisu nie będzie

Napisane przez dzoan

czyli byc moze bedziemy marnowac czas ze sloiczkami z ziemniakami.. :P

[/COLOR]My juz po 3 karmieniach.. o 22.35, 0.45, 2.50.. pewnie jeszcze min. 2 beda Niby nie najgorzej spi, ale padam..czas tak szybko leci, gdy spie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak to się zapowiada, że ziemniak do kitu i już.
doskonale rozumiem, ja od kilku dni mam wrażenie, że co się położę, to już muszę wstawać, bo dziecko mnie woła.

Napisane przez ita83

dzien dobry....u nas wlasnie trzecia noc pt. teksanska masakra pila motorowa

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2[COLOR="Silver"]

a co się dzieje? pobudki? nie chce spać? jeść?

Napisane przez AgaPlast

Witamy sie
dzisiaj jedziemy na mała wycieczke pomału ogarniac formalnosci.....

a co załatwiacie? bo zabrzmiało tajemniczo

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44562456]Aż mi głupio pisać (i ani się nie chwalę, bo wiadomo, jak się pochwali - co jest potem), ale u nas od 3 dni jedna pobudka w nocy. Może to kwestia solidniejszego karmienia? Bo jemy tak:
8-9 120 ml mleka
11-12 100 ml (tzn. na takiej ilości mleka) kaszki+popija mlekiem, ok. 50-60 ml
14-15 słoiczek obiadku+ok. 80 ml mleka
17-18 deserek+mleka ile chce, różnie to bywa
21 - ok. 140 (+/-20 ml) mleka
no i teraz już tylko koło 4-5 się budzi, a tak to zwykle było jeszcze koło 2 - za każdym razem na 120 ml mleka.
(mleko moje, do tego podaję herbatkę między posiłkami, ale nie pije jej wiele)

W sumie pewnie mogłabym mu podawać mniej mleka, a więcej herbatki, ale póki mam mleko, chcę, żeby go pił jak najwięcej. Poza tym u nas i tak wciąż zielenina, może jak podam mięso, to dam więcej picia zamiast mleka.[/QUOTE]

ee tam chwal się chwal, że Artek tak dobrze śpi.)) i ładnie już jecie w ciągu dnia.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

i zapraszam na nową odsłonę mojego bloga i wpis o zmianie perspektywy u Igorka: http://rudymspojrzeniemnaswiat.blogs...8-samosie.html

[madi82]

Pozdrówki dla dziewuszek co nie sa na fb.

U nas tak "se". My w 3 chorzy, Mały juz prawe wykurowany, teraz ja walcze z mega katarem maz z gardłem...

Mały dzis 1 raz obracał sie swiadomie na brzuszek, jeju jak sie ciesze.

Przepraszam,ze mnie tu juz malenko,ale nie ogarniam....

Teskni mi sie za niektórymi....

Pozdrówki

[skylie]

Napisane przez dzoan

Dobra piszę szybko przepis, bo Mały już buszuje po drzemce

Gulasz:
-50dag mięsa (ja przeważnie z szynki wieprzowej robię)
-2 marchewki
-1 papryka czerwona
-pomidory z puszki
-2 ząbki czosnku
-sól, pieprz, papryka

Mięso pokroić w kostkę, obtoczyć w mące, podsmażyć. Dodać posiekany czosnek.
Paprykę pokroić w paski, marchewka- w talarki.
Do garnka nalewamy wody by zakryła mięso. Zaczynamy ją gotować z mięsem, czosnkiem, marchewką. Po 30-40min. dodajemy paprykę, pomidory z puszki.Gotujemy wszystko jeszcze co najmniej 1 godz. Pod koniec dodać przyprawy i można zagęścić mąką wedle upodobania.
Czytałam ostatnio, że do prawdziwego gulaszu nie dodaje się wody..ale mnie się nie udało nie dodać, bo zaraz mi mięso niebezpiecznie przywiera do dna ;P Przyprawy wsypuję wcześniej, bo dziwnie tak na koniec.. mięso nic nie zdąży wchłonąć.. No ale może tak się powinno..gotuję według swojego podniebienia, a nie wg zasad

Przepis na placki był taki (na 4-5szt.):
-0,5kg ziemniaków
-cebula
-5-6 łyżek mąki
-jajko
-sól, pieprz
-olej do smażenia

No i wiadomo obrać, pościerać na tarce, wymieszać i smażyć większe placki

Do tego można ogórka kiszonego i włala

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Tylko wiecie.. czy to prawdziwy przepis na prawdziwego placka po węgiersku to nie wiem.. może ktoś sobie taką nazwę przypisał.. dla mnie to i tak po prostu placki ziemniaczane z gulaszem

Wrzuc prosze przepis do klubu

Wspolczuje pierwszych upadkow. Niestety wiele guzow jeszcze przed nami

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[ona8686]

Napisane przez Margosia__

Jak bolało to znaczy, że musiał źle łapać

Jeszcze nie skończyłam... Nie wyszło nam to

Lepiej dla Igiego :P
Może dzięki temu dentysta będzie później potrzebny

Mozliwe Ech to były ciężkie chwile, dobrze że mamy je juz za soba

Napisane przez AgaPlast

hmmm a ja krople daje bezposrednio do buzi. mała sama buzie otwiera i ciamka. nie zauważyłam by cos jej nie pasiło

Napisane przez malinka0525

Ja czasami dawałam prosto do buzi (Milenie nic nie było, a nawet chyba jej smakowało ), ale zazwyczaj daję z jakimś deserkiem. Wkrapiam kropelki do porcji deserku i podaję małej.

Hej Margoś

Pediatra mi powiedziała, żeby Frankowi nie podawać bezpośrednio. Może to miało związek z tym, że szły mu zęby i miał strasznie napuchnięte dziąsła a Cebion mógłby dodatkowo je podrażnić.

Napisane przez iwona335

Mój półroczniak

Jak duża pannica I jakie ma włoski

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44562456]Aż mi głupio pisać (i ani się nie chwalę, bo wiadomo, jak się pochwali - co jest potem), ale u nas od 3 dni jedna pobudka w nocy. Może to kwestia solidniejszego karmienia? Bo jemy tak:
8-9 120 ml mleka
11-12 100 ml (tzn. na takiej ilości mleka) kaszki+popija mlekiem, ok. 50-60 ml
14-15 słoiczek obiadku+ok. 80 ml mleka
17-18 deserek+mleka ile chce, różnie to bywa
21 - ok. 140 (+/-20 ml) mleka
no i teraz już tylko koło 4-5 się budzi, a tak to zwykle było jeszcze koło 2 - za każdym razem na 120 ml mleka.
(mleko moje, do tego podaję herbatkę między posiłkami, ale nie pije jej wiele)

W sumie pewnie mogłabym mu podawać mniej mleka, a więcej herbatki, ale póki mam mleko, chcę, żeby go pił jak najwięcej. Poza tym u nas i tak wciąż zielenina, może jak podam mięso, to dam więcej picia zamiast mleka.[/QUOTE]

Ja bym została przy mleczku Póki jest taka możliwość to niech go je.

Napisane przez dzoan

Dzien dobry u nas tak jak zapowiadalam.. 5 karmien..
Perse, ale super Artus sypia.. w moim przypadku 2 karmienia bylyby jak zbawienie :P oby to nie przypadek i juz tak Ci spal

Maz zrobil sniadanie i kawke..wow..

Dzisiaj przyjezdza mama z siostra na obiad..zamawiamy pizze, zeby nie musiec gotowac:P
Dorobie tylko salatke i sos czosnkowy, na deser galaretke

Aaaa co do spania jeszcze, to Mikolaj mojego brata spi juz po 6 godz. a ledwo awansowal na niemowlaka. Jejku jak ja wszystkim zazdroszcze..wszystkie dzieci, ktore sie porodzily w rodzinie czy u najblizszych znajomych ladnie sypialy od narodzin lub po ok. 3 mcu, tylko u nas tak ciezko, ze nie mozna do konca cieszyc sie macierzynstwem z tego zmeczenia..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oluś jeszcze zrobić Ci niespodziankę Pewnie jak bedzie jadł więcej stałych produktów to dłużej pośpi w nocy.



Witam
Znowu mam bezsenne nocki.
Na obiad dzisiaj placek po węgiersku

[fiazo]

Witam.
Kolejna cieżka noc i o 5 pobudka. Mąż sie nim zajał, dał o 7 na karmienie, a ja potem dalej spałam.

Dzoan ja już w nocy przestałam karmić. Daje jemu pić bo on mi tak teraz sie budzi przez zeby a nie z głodu. Były w tym tyg takie noce że raz obudził sie po 1, dałam pić i do 7 spaliśmy. Najpierw karmiłam raz o 2, a teraz wcale nie karmie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka0525]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44563598]Nie ma się co cieszyć na zapas, bo jeszcze się może odmienić, dzieci w różnym wieku zaczynają mieć akcje nocne. Nie chcę być wredna, ale czasami potem rodzice są w szoku: jak to tak, przecież przesypiał noce, a tu ząbki, skok, Bóg wie co i już dziecko się budzi co godzinę...
Sama zresztą pisałam, że do niedawna Artuś spał bardzo niespokojnie i budził się już 2 godziny po uspaniu. Bardzo różnie to bywa..



Byłam, bardzo niewiele podcięłam, ale czuję się o niebo lepiej...[/QUOTE]

Perse dobrze mówi Milena przesypiała całe noce praktycznie od urodzenia. A później jej się odmieniło i do chwili obecnej budzi się w nocy o różnych porach.


No ale dziś to nie mam co narzekać bo Milenka miała pierwszą pobudkę o 7:11 (ale nie cieszę się tak bardzo bo to pewnie przypadek był ). I znów wczoraj sama zasnęła w łóżeczku gdy jej śpiewałam kołysanki

Ale wieje brrrr... głowę z włosami chce urwać

[skylie]

Napisane przez iwona335

Pół roku temu o 23;55 przyszla na swiat Zuzanka
3720 g i 52 cm
Teraz: 8600 g i 68 cm

Potrafi sie sama bawic leżąc na brzuszku i na plecach, Obraca sie na brzuszek, wczoraj raz udało jej sie obrocic na plecy. Uśmiecha się, śmieje w głos, reaguje na mimike twarzy, uwielbia drapanie miedzy łopatkami. Przemieszcza sie pełzając do tyłu. Je chętnie owoce i pije wode z kubka niekapka. Słyszy kiedy pies wchodzi do mieszkania i szuka go wzrokiem. Ulubiona zabawka to miekka ksiazeczka "gdzie jest nemo" która czesto pływa w jej ślinie. Ślini się codziennie i bez przerwy. Uwielbia kąpiel i pierdzioszki kaczuszki Wyciąga rączki jak chce iśc do kogoś. Zaczyna się przytulać kiedy jest noszona na rękach oraz sygnalizuje tak chęć przyssania sie do mtczynego cycusia. Cieszy sie na widok taty wracającego z pracy. Lubi słuchac szeptu. Spacery akceptuje ale tylko na wertepach i lesno-polnych ścieżkach. W dzień śpi mkasymalnie 2h z przerwami. Nocne pobudki minimum 3-4, maksymalnie co 20 minut.

Kocham ja najbardziej na świecie miłością niepowtarzalną i nie do opisania

zdjęcia później, musze ja wystroić na ta okazje

sto lat dla Zuzi

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[fiazo]

6 miesięcy temu leżąc na patologii czekałam na konsultację z profesorem. Bolała mnie głowa, ciś było strasznie wysokie, nie dałam rady leżeć tylko chodzenie przynosiło ulgę. Parę min później przebadali mnie i przekazano informacje o cc przez enzymy wątrobowe, które skoczyły do ponad 300. Z patologi trafiłam na porodówkę gdzie podali mi okscotyne, leki na zbicie ciś, cała drżałam, głowa bolała, traciłam wzrok. Wszyscy biegali jak szaleni wokół mnie, a ja nie zdawałam sobie sprawy z tego co się dzieje. Pamiętam jeszcze słowa pani anestezjolog jak mówiła do siebie "jak wiedzieli, że mają taką pacjetke to czemu dawali jej jeść"
O 18 poszłam o własnych siłach na blok operacyjny i o 18:24 usłyszałam płacz, którego nigdy nie zapomnę, płacz radości mówiący "jak się ciesze, że jestem na świecie". Dostałam tylko buziaka od Piotrusia i zobaczyłam go po dwóch dniach.
To była niedziela i tak wyglądał.
Mimo wszystkich trudności jakie przeszliśmy w końcówce cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło.
Dziewczyny dziękuje Wam bo to Wy przekonałyście mnie, żeby zrobić enzymy wątrobowe.

Właśnie wybiła magiczna godzina 18:24

[sammi24]

DZIEWCZYNY PROSZĘ NAPISZCIE jak Wasze Maluchy zaczęły ząbkować to nie jadły? Kuba już od wczoraj odmawia jedzenia w dzień (( ale dzisiaj to od 7.00 do 15.00 nic nie zjadł, o tej 15.00 w zasadzie na śpiocha ssał. A jak go przystawiam to łapie łapczywie ale za chwilę jakby go odrzucało (( też tak miałyście??? zaglądam w paszcze ale nie widzę, żeby miał bardziej rozpulchnione czy czerwone zachowuje się normalnie, nie jest bardziej rozdrażniony, no nie wiem o co kaman...

[elaine-blath]

DZOAN tak czytam ze miły początek dnia u Ciebie. Pamiętaj ze w końcu będzie Olus też dobrze sypiał. Glowa do góry!

SKYLIE co u was?

MADI wieeeki!! Szkoda ze Cię tu nie ma zdrówka dla was! Szybko się wykurujcie! I brawa za przewrót!

MALINKA ale ładna nocka!

FIAZO wszystkiego naj naj dla Piotrusia!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Fiazo dla solenizanta!!

Sammi Artur okresowo miewa słabszy apetyt Ale takich długich przerw raczej nie miewa..

[fiazo]

Napisane przez sammi24

DZIEWCZYNY PROSZĘ NAPISZCIE jak Wasze Maluchy zaczęły ząbkować to nie jadły? Kuba już od wczoraj odmawia jedzenia w dzień (( ale dzisiaj to od 7.00 do 15.00 nic nie zjadł, o tej 15.00 w zasadzie na śpiocha ssał. A jak go przystawiam to łapie łapczywie ale za chwilę jakby go odrzucało (( też tak miałyście??? zaglądam w paszcze ale nie widzę, żeby miał bardziej rozpulchnione czy czerwone zachowuje się normalnie, nie jest bardziej rozdrażniony, no nie wiem o co kaman...

U nas objawiało sie tragicznym spaniem, jedzenie szło troche gorzej ale nie tak żeby wcale nie jadł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

SAMMI u nas nie było zabkow ale było kilka dni takich ze Igi w dzień nie chciał jeść. Np od 5 do 11. I każde przystawienie było walka o to aby coś zjadł.




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[malinka0525]

Fiazo dla Piotrusia za półroczek

[elaine-blath]

O tej godzinie mam zawsze mega gloda. Igi w swoim łóżeczku szykuje się do spania,a ja czytam sobie książkę i wizaż i czekam aż zasnie. Dzisiaj spal 1,5h na spacerze i koniec. Generalnie pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie,raz słońce,zaraz deszcz ze śniegiem. I wiatr silny non stop. Niezbyt przyjemnie. U którejś dzisiaj była ładna pogoda?


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie dzisiaj było tak brzydko, że nie wyszliśmy na spacer (głównie z powodu wiatru). I Artur też marudny. Na koniec bananka płakał, że nie chce, byłam w szoku, bo on uwielbia bananka. Jakiś taki ma dzisiaj zły dzień. I suchy kaszelek :/ Martwię się trochę, ale na razie nie myślę o lekarzu, bo jest tylko suchy i to głównie po pokrzykiwaniu.... Myślicie, że to może być z tego, ew. z suchego powietrza? Czy iść z tym do lekarza?

[ona8686]

Napisane przez fiazo

6 miesięcy temu leżąc na patologii czekałam na konsultację z profesorem. Bolała mnie głowa, ciś było strasznie wysokie, nie dałam rady leżeć tylko chodzenie przynosiło ulgę. Parę min później przebadali mnie i przekazano informacje o cc przez enzymy wątrobowe, które skoczyły do ponad 300. Z patologi trafiłam na porodówkę gdzie podali mi okscotyne, leki na zbicie ciś, cała drżałam, głowa bolała, traciłam wzrok. Wszyscy biegali jak szaleni wokół mnie, a ja nie zdawałam sobie sprawy z tego co się dzieje. Pamiętam jeszcze słowa pani anestezjolog jak mówiła do siebie "jak wiedzieli, że mają taką pacjetke to czemu dawali jej jeść"
O 18 poszłam o własnych siłach na blok operacyjny i o 18:24 usłyszałam płacz, którego nigdy nie zapomnę, płacz radości mówiący "jak się ciesze, że jestem na świecie". Dostałam tylko buziaka od Piotrusia i zobaczyłam go po dwóch dniach.
To była niedziela i tak wyglądał.
Mimo wszystkich trudności jakie przeszliśmy w końcówce cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło.
Dziewczyny dziękuje Wam bo to Wy przekonałyście mnie, żeby zrobić enzymy wątrobowe.

Właśnie wybiła magiczna godzina 18:24

Sto lat dla Małego

Napisane przez sammi24

DZIEWCZYNY PROSZĘ NAPISZCIE jak Wasze Maluchy zaczęły ząbkować to nie jadły? Kuba już od wczoraj odmawia jedzenia w dzień (( ale dzisiaj to od 7.00 do 15.00 nic nie zjadł, o tej 15.00 w zasadzie na śpiocha ssał. A jak go przystawiam to łapie łapczywie ale za chwilę jakby go odrzucało (( też tak miałyście??? zaglądam w paszcze ale nie widzę, żeby miał bardziej rozpulchnione czy czerwone zachowuje się normalnie, nie jest bardziej rozdrażniony, no nie wiem o co kaman...

U nas tak było. Potrafił nie jeść 6h po dostaniu butelki zrobił łyk i nie chciał. Musiałam go zabawiać. Od tego momentu mleko dostawał gdy był bardzo śpiący wtedy nie odpychał butli lub na śpiocha.
W pewnym momencie przyszedł taki kryzys, że smoczek chyba był za twardy i nawet na śpiocha nie chciał. Trzeba było zmienić butelkę.



Zbyt bardzo się wczoraj cieszyłam. Dzisiejsze karmienia w większości były ze strzykawki Mam nadzieję, że to przez te zęby a nic innego.

[fiazo]

U nas też pokaszluje ale to chyba żeby zwrócić uwage na siebie.

Pogoda do bani

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app