Od roku razem walczymy, kilogramy i centymetry spamując wspólnie gubimy. Cz. X

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

Czyli jednak
Mój ostatnio przechodzi samego siebie, wczoraj a w zasadzie dziś przed 1 nad ranem zaczął mi narzekać, że za chuda, że mnie złamie bo taka malutka jestem. Do tego powiedział, że schudł(niestety racje ma a ja nie lubię wychudzonych facetów) na co powiedziałam, że on nie może chudnąć bo ja nie chcę na co odpowiedział 'no widzisz'
Ja wiem, że on nie lubi chudych no ale przecież nie jestem wychudzona

Prześlij mi trochę Ja 'śnieg' w tym roku to co najwyżej w zamrażarce znajdę

Jeśli mój zacznie tyć to ja nie będę już się odchudzać A to nie realne bo to taki chudzielec i ciężko mu nabrać ciałka (a je strasznie dużo, czasami mu zazdroszczę )

Śnieg bym oddała, a najchętniej to bym wyjechała na całą zimę gdzieś gdzie teraz by było 20 stopni przynajmniej

Napisane przez heroine86

Kurde, trzeba buty zimowe wyciągnąć bo ja to w adidaskach do tej pory popylałam no właśnie, przynajmniej słońce jest

Ty też jesteś dobra

JA chodziłam w jesiennych, ale teraz będzie mi za zimno raczej.

No co, jakoś trzeba chłopa pocieszyć. Niech się martwi i interesuje

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Prześlij mi trochę Ja 'śnieg' w tym roku to co najwyżej w zamrażarce znajdę

W ogóle dziewczyny od kilku dni przeprowadzam eksperyment ->nie liczę kalorii(w sumie nigdy tego nie robiłam dokładnie ale teraz nawet nie zastanawiam się ile czego dawać -ile mi pasuje), myślę że jem więcej ale zdrowo, ćwiczę 35-40minut dziennie i tak zamierzam wytrwać 1-2tygodnie i wtedy zobaczę czy utyłam (oczywiście oby nie)
W sumie chciałabym warzyć te 1,5kg mniej ale szczerze mówiąc już chyba nic więcej nie wycisnę skoro od czerwca praktycznie nic się nie zmienia, poza tym chciałabym do kwietnia skończyć stabilizację (w końcu)
Wiem, że mówię to i obiecuje sobie od pół roku ale w końcu mi się musi udać

Trzymam za powodzenie eksperymentu

[Sikorka0204]

Napisane przez heroine86

Trzymam za powodzenie eksperymentu

Jak zacytowałaś to zobaczyłam, że napisałam ważyć przez 'RZ'
Aż mi wstyd! Powiem Wam, że siedzenie za granicą gdzie niema Polaków prawie robi swoje
I dziękuje

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

Jak zacytowałaś to zobaczyłam, że napisałam ważyć przez 'RZ'
Aż mi wstyd! Powiem Wam, że siedzenie za granicą gdzie niema Polaków prawie robi swoje
I dziękuje

Co się przejmujesz, czasami tak się zdarzy każdemu nawet przy banalnym słowie

[Anielllka]

Napisane przez Milibili

To to samo co wtedy tylko inne ujęcie Wysłałam Ewie porównanie przód, tył i bok . Najpierw opublikowała tył, teraz bok

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

szacun!!! pięknie wyglądasz


Alice super że wyniki lepsze

Sikorko kochana Ty już masz taka figurę

byłam z córą u endo i wyniki dobre, nawet w siatce centylowej się mieści więc nie mam się martwić i kolejna wizyta za kilka miesięcy do kontroli



a jutro masakryczny dla mnie dzień, pierwszy raz w nowej pracy, na stażu będę nie wiem czy zasnę taka zestresowana jestem, do tego bardzo mi zależy żeby dobrze wypaść

[anns_]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobre Kochane moje
Przepraszam ale nie nadrabiam z 3 dni…za dużo tego
Alice to dobrze
Milibili zdrowia dla córeczki a co do Twojej metamorfozy to ja się tam nie dziwie, że są takie komentarze. Zmiana tak piękna i fenomenalna że mało kto byłby w stanie tyle osiągnąć
Właśnie kawusie piję. Zaraz zabieram się za naukę ale mam lenia
Melduje:
29 dzień A6W
10min Mel B pośladki
100 ściśnięć Agrafką

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44578960]Hejka Wczoraj pogrzeszyłam na wieczór, ale to idzie w zapomnienie i już dzisiaj z rana była owsianka z jabłkiem, cynamonem i daktylami.
Do tego kawa oczywiście
Tż mi powiedział, że on nie chce bym więcej chudła i mam już przestać. Ja myślę inaczej, ale powiedziałam mu że nie wiem o co mu chodzi bo przecież jem dużo i się nie odchudzam tylko rzeźbę robię I chce mnie dotuczyć. Zwariował chyba [/QUOTE]
mój też marudzi, ale jak chudnę to mówi "no teraz jest idealnie". Już mówił tak jak miałam 75kg, i weź słuchaj TŻ-ta..

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44579046]A no zapomniałam napisać bo i u mnie jest śnieg. A ja nie lubię! Nie lubię!
Przynajmniej mi słoneczko wszystko wynagradza

No ja go nie czaję wcześniej był bardziej za tym bym troszkę zrzuciła, a teraz już mu za dużo. Jeszcze powiedziałam w żartach, że chcę 10kg zrzucić to się załamał. W sumie to by było głupie bo bym wyglądała wtedy strasznie [/QUOTE]
nie schudniesz tyle, jak ćwiczysz, bo mięśnie też swoje ważą chyba, że jakaś ostra dieta

Napisane przez Sikorka0204

W ogóle dziewczyny od kilku dni przeprowadzam eksperyment ->nie liczę kalorii(w sumie nigdy tego nie robiłam dokładnie ale teraz nawet nie zastanawiam się ile czego dawać -ile mi pasuje), myślę że jem więcej ale zdrowo, ćwiczę 35-40minut dziennie i tak zamierzam wytrwać 1-2tygodnie i wtedy zobaczę czy utyłam (oczywiście oby nie)
W sumie chciałabym warzyć te 1,5kg mniej ale szczerze mówiąc już chyba nic więcej nie wycisnę skoro od czerwca praktycznie nic się nie zmienia, poza tym chciałabym do kwietnia skończyć stabilizację (w końcu)
Wiem, że mówię to i obiecuje sobie od pół roku ale w końcu mi się musi udać

dobre podejście ja chciałam liczyć od tego roku, ale niestety nie mam kiedy (nauka). Więc jak skończę sesję to zacznę liczyć, a jak wszystko będzie okej, to będę jeść na oko jak do tej pory a jeśli się sprawdzi Twoje podejście to może przestaniesz tak się przejmować każdą kalorią

Melduję:
- 10km biegu (58minut)
- 10 minut ćwiczeń na brzuch
- 10 minut rozciągania.

Udało się po zjedzeniu jabłka po 30 minutach wyjść i biegać no i cieszę się, bo 1km to była męka (pod wiatr, zimno mi było i pełno lodu na chodniku). A potem jakoś się przełamałam i dałam radę całą trasę

[heroine86]

Napisane przez magda_lena40

Owsianke z duszonym jablkiem, twarozkiem na słodko
i nerkowcami

Mniam ja miałam jaglankę z mandarynką, gruszką i łyżeczką miodu

Napisane przez magda_lena40

Śniegu kawy pół wypilam, dokoncze jak wrócę

Bierz oddam za darmo

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez anns_

nie schudniesz tyle, jak ćwiczysz, bo mięśnie też swoje ważą chyba, że jakaś ostra dieta


Melduję:
- 10km biegu (58minut)
- 10 minut ćwiczeń na brzuch
- 10 minut rozciągania.

Udało się po zjedzeniu jabłka po 30 minutach wyjść i biegać no i cieszę się, bo 1km to była męka (pod wiatr, zimno mi było i pełno lodu na chodniku). A potem jakoś się przełamałam i dałam radę całą trasę

Nie schudnę bo i tak bym nie chciała tyle chudnąć Dla mnie tak jak teraz jest dobrze, a ciało można wyćwiczyć i ujędrnić jeszcze

No i brawo

Mi to się narazie ruszyć nie chce

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez Milibili

To to samo co wtedy tylko inne ujęcie Wysłałam Ewie porównanie przód, tył i bok . Najpierw opublikowała tył, teraz bok

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

Piękna przemiana

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Jak zacytowałaś to zobaczyłam, że napisałam ważyć przez 'RZ'
Aż mi wstyd! Powiem Wam, że siedzenie za granicą gdzie niema Polaków prawie robi swoje
I dziękuje

Każdemu się może zdarzyć tym bardziej, że nie podkreśliło Ci pewnie tego słowa, bo są dwa różne wyrazy: "warzyć" i "ważyć"

[tulipan1994]

Napisane przez StupidAlice

Kiepska wymówka ten strach przed igłami

Mam już wyniki. Trójglicerydy o połowe spadły ogólny o 50 mg/dl i zły o ponad 40 mniej czyli to nie geny i Hashimoto a dieta

za wyniki

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobre Kochane moje
Przepraszam ale nie nadrabiam z 3 dni…za dużo tego
Alice to dobrze
Milibili zdrowia dla córeczki a co do Twojej metamorfozy to ja się tam nie dziwie, że są takie komentarze. Zmiana tak piękna i fenomenalna że mało kto byłby w stanie tyle osiągnąć
Właśnie kawusie piję. Zaraz zabieram się za naukę ale mam lenia
Melduje:
29 dzień A6W
10min Mel B pośladki
100 ściśnięć Agrafką

Napisane przez Anielllka

szacun!!! pięknie wyglądasz


Alice super że wyniki lepsze

Sikorko kochana Ty już masz taka figurę

byłam z córą u endo i wyniki dobre, nawet w siatce centylowej się mieści więc nie mam się martwić i kolejna wizyta za kilka miesięcy do kontroli



a jutro masakryczny dla mnie dzień, pierwszy raz w nowej pracy, na stażu będę nie wiem czy zasnę taka zestresowana jestem, do tego bardzo mi zależy żeby dobrze wypaść

Powodzenia

Napisane przez anns_

mój też marudzi, ale jak chudnę to mówi "no teraz jest idealnie". Już mówił tak jak miałam 75kg, i weź słuchaj TŻ-ta..


nie schudniesz tyle, jak ćwiczysz, bo mięśnie też swoje ważą chyba, że jakaś ostra dieta


dobre podejście ja chciałam liczyć od tego roku, ale niestety nie mam kiedy (nauka). Więc jak skończę sesję to zacznę liczyć, a jak wszystko będzie okej, to będę jeść na oko jak do tej pory a jeśli się sprawdzi Twoje podejście to może przestaniesz tak się przejmować każdą kalorią

Melduję:
- 10km biegu (58minut)
- 10 minut ćwiczeń na brzuch
- 10 minut rozciągania.

Udało się po zjedzeniu jabłka po 30 minutach wyjść i biegać no i cieszę się, bo 1km to była męka (pod wiatr, zimno mi było i pełno lodu na chodniku). A potem jakoś się przełamałam i dałam radę całą trasę

Dzień dobry skończyłam jeść kanapeczki, teraz kawka i książki niedługo. Miałam wstać po 8 a obudziłam się o 7 miałam trochę przerwy w spaniu i wstałam dopiero o 10

[anns_]

Idę robić omlecika

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Muszę się zebrać i zrobić Shreda bo czeka na mnie francuska bułeczka z budyniem i owocami

[heroine86]

Napisane przez Anielllka

byłam z córą u endo i wyniki dobre, nawet w siatce centylowej się mieści więc nie mam się martwić i kolejna wizyta za kilka miesięcy do kontroli


a jutro masakryczny dla mnie dzień, pierwszy raz w nowej pracy, na stażu będę nie wiem czy zasnę taka zestresowana jestem, do tego bardzo mi zależy żeby dobrze wypaść

Super

A za pracę będziemy trzymać kciuki i wspierać Cię duchowo

Napisane przez anns_

Melduję:
- 10km biegu (58minut)
- 10 minut ćwiczeń na brzuch
- 10 minut rozciągania.

Udało się po zjedzeniu jabłka po 30 minutach wyjść i biegać no i cieszę się, bo 1km to była męka (pod wiatr, zimno mi było i pełno lodu na chodniku). A potem jakoś się przełamałam i dałam radę całą trasę

Ło matko, ta już tyle poćwiczyła z rana wielkie brawa szczególnie za ten bieg

[Anielllka]

Anns pieknie, za beig, jak dla mnie to masz super tempo

Heroin, Tulipan

[heroine86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44579784]Muszę się zebrać i zrobić Shreda bo czeka na mnie francuska bułeczka z budyniem i owocami [/QUOTE]

no to masz motywację

[tulipan1994]

Napisane przez anns_

Idę robić omlecika

smacznego
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44579784]Muszę się zebrać i zrobić Shreda bo czeka na mnie francuska bułeczka z budyniem i owocami [/QUOTE]
uwielbiam ciasto francuskie

[Sikorka0204]

Nie zgadniecie co jem
Zostało mi z ostatniego eksperymentowania trochę tofu…dodałam do niego dżem i…mi smakuje
Jak widać najprostsze rozwiązania są najlepsze Do twarogu z dżemem się nie umywa ale i tak się cieszę bo mam w końcu nowe źródło białka

[magda_lena40]

Anns
Mocno zaczęłaś dzień



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anns_]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44579784]Muszę się zebrać i zrobić Shreda bo czeka na mnie francuska bułeczka z budyniem i owocami [/QUOTE]

Napisane przez Sikorka0204

Nie zgadniecie co jem
Zostało mi z ostatniego eksperymentowania trochę tofu…dodałam do niego dżem i…mi smakuje
Jak widać najprostsze rozwiązania są najlepsze Do twarogu z dżemem się nie umywa ale i tak się cieszę bo mam w końcu nowe źródło białka

ja nigdy nie jadłam takich bajerów

nażarłam się omletem jestem pełna

[agila negra]

Heej
Wstałam o 9.00 ale robiłam sprawko na zajęcia, więc się nie odzywałam Na szczęście już skończyłam, wyszło słabo i mało, no ale jest przynajmniej.
Na śniadanie była najzwyklejsza owsianka, z mlekiem i suszonymi śliwkami - nic nie ma w domu, trzeba dziś zrobić zakupy. Nawet herbata zielona mi się skończyła
Tak, jak sobie obiecałam dzisiaj po 7 bezgrzesznych dniach się zważyłam i faktycznie się opłacało ładnie trzymać
O zgrozo, nie wiem ile było bezpośrednio po świętach, ale po jakimś czasie, po powrocie do normalności ważyłam 79,7. No niby nadal 7 z przodu, ale jednak słabo. Dzisiaj już 78,2 Mam nadzieję, że to się utrzyma. Teraz mam motywację, żeby dalej trwać w postanowieniu. Bardzo bym chciała po 21 bezgrzesznych dniach zobaczyć mniej niż 77

Dobra, kochane. Lecę się ogarniać i na uczelnię na 14.00 Jeszcze muszę zdążyć zrobić sobie przekąskę do pudełka

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez anns_

Napisane przez agila negra

Tak, jak sobie obiecałam dzisiaj po 7 bezgrzesznych dniach się zważyłam i faktycznie się opłacało ładnie trzymać
O zgrozo, nie wiem ile było bezpośrednio po świętach, ale po jakimś czasie, po powrocie do normalności ważyłam 79,7. No niby nadal 7 z przodu, ale jednak słabo. Dzisiaj już 78,2 Mam nadzieję, że to się utrzyma. Teraz mam motywację, żeby dalej trwać w postanowieniu. Bardzo bym chciała po 21 bezgrzesznych dniach zobaczyć mniej niż 77

Ja melduję Shreda lvl1 6/10

[heroine86]

Agila, super, że jest mniej na wadze trzymam kciuki by tendencja spadkowa się utrzymała

[anns_]

Napisane przez agila negra

Heej
Wstałam o 9.00 ale robiłam sprawko na zajęcia, więc się nie odzywałam Na szczęście już skończyłam, wyszło słabo i mało, no ale jest przynajmniej.
Na śniadanie była najzwyklejsza owsianka, z mlekiem i suszonymi śliwkami - nic nie ma w domu, trzeba dziś zrobić zakupy. Nawet herbata zielona mi się skończyła
Tak, jak sobie obiecałam dzisiaj po 7 bezgrzesznych dniach się zważyłam i faktycznie się opłacało ładnie trzymać
O zgrozo, nie wiem ile było bezpośrednio po świętach, ale po jakimś czasie, po powrocie do normalności ważyłam 79,7. No niby nadal 7 z przodu, ale jednak słabo. Dzisiaj już 78,2 Mam nadzieję, że to się utrzyma. Teraz mam motywację, żeby dalej trwać w postanowieniu. Bardzo bym chciała po 21 bezgrzesznych dniach zobaczyć mniej niż 77

Dobra, kochane. Lecę się ogarniać i na uczelnię na 14.00 Jeszcze muszę zdążyć zrobić sobie przekąskę do pudełka

za spadek. a jednak bezgrzeszne dni coś dają ja też po cichu liczę na spadek i za zrobione sprawko.

Dziś jak robiłam ćwiczenia na brzuch to miałam w tle włączony tv i był lekarz, który mówił że rocznie umiera 8mln ludzi na raka (na świecie) i że liczba ciągle rośnie. i były wypisane jakie zasady trzeba spełnić by zmniejszyć ryzyko zachorowania. Było zdrowe odżywianie, jedzenie owoców, warzyw, codzienny ruch, nie palenie, ograniczenie alkoholu itp.. Wszystkie zasady spełniałam ponadto mówili o tym że aktywność fizyczna w ogóle jest zbawienna.. I tak sobie pomyślałam.. kilogramy kilogramami, ale jak będziemy mieć 20-30 lat więcej to same sobie będziemy dziękować, za to co robimy teraz

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44580808]
Ja melduję Shreda lvl1 6/10 [/QUOTE]

[heroine86]

traxx, brawo

[tulipan1994]

Napisane przez agila negra

Heej
Wstałam o 9.00 ale robiłam sprawko na zajęcia, więc się nie odzywałam Na szczęście już skończyłam, wyszło słabo i mało, no ale jest przynajmniej.
Na śniadanie była najzwyklejsza owsianka, z mlekiem i suszonymi śliwkami - nic nie ma w domu, trzeba dziś zrobić zakupy. Nawet herbata zielona mi się skończyła
Tak, jak sobie obiecałam dzisiaj po 7 bezgrzesznych dniach się zważyłam i faktycznie się opłacało ładnie trzymać
O zgrozo, nie wiem ile było bezpośrednio po świętach, ale po jakimś czasie, po powrocie do normalności ważyłam 79,7. No niby nadal 7 z przodu, ale jednak słabo. Dzisiaj już 78,2 Mam nadzieję, że to się utrzyma. Teraz mam motywację, żeby dalej trwać w postanowieniu. Bardzo bym chciała po 21 bezgrzesznych dniach zobaczyć mniej niż 77

Dobra, kochane. Lecę się ogarniać i na uczelnię na 14.00 Jeszcze muszę zdążyć zrobić sobie przekąskę do pudełka

za spadek
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44580808]



Ja melduję Shreda lvl1 6/10 [/QUOTE]

[agila negra]

Dziękuję
ogromnie się cieszę

[heroine86]

Wkręciła mi się TA piosenka... gwałcę riplej

[tulipan1994]

odkurzyłam dom a, że mam duży to nawet się zmęczyłam. Teraz pooglądam tv i będę robiła notatki

[magda_lena40]

Agila
Pięknie!

Traxx


Tulipan
Za sprzątanie




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

odkurzyłam dom a, że mam duży to nawet się zmęczyłam. Teraz pooglądam tv i będę robiła notatki