Kiedy nowy rok nastanie to dwa lata nam zostanie czyli PM 2016! Cz. 4 :D

[agnieszka_2612]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Ale zapierniczacie dziewczyny!




Ten jest super!



Ja jeszcze nigdy nie byłam. Wiem, głupie, ale się wstydzę i boję, że coś mi wykryje...

Ja dziś zaliczyłam dwa kolosy, jutro dwa, środa dwa, czwartek jeden, piątek dwa... żyć nie umierać...

Nie ma się czego wstydzić i bać ja chodzę do kobiety np. jest spoko a jak coś miałby się okazać to lepiej wiedzieć wcześniej niż za późno a przez pewien czas do gina chodziłam co 3 miesiące... i to prywatnie mój portfel krzyczał

A jak poszło na kolosach?

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez agnieszka_2612

Nie ma się czego wstydzić i bać ja chodzę do kobiety np. jest spoko a jak coś miałby się okazać to lepiej wiedzieć wcześniej niż za późno a przez pewien czas do gina chodziłam co 3 miesiące... i to prywatnie mój portfel krzyczał

A jak poszło na kolosach?

Uwierz mi, powtarzam sobie to co miesiąc, aż w końcu tak zwlekam, że nadchodzi okres i trzeba przełożyć plany... Głupota ze mnie, wiem!

Dzisiejsze kolosy dobrze, teraz dopiero zaczyna się rzeźnia, aż mi się chce płakać... I oczywiście zamiast się uczyć to ja siedzę z Wami na forum!

[agnieszka_2612]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Uwierz mi, powtarzam sobie to co miesiąc, aż w końcu tak zwlekam, że nadchodzi okres i trzeba przełożyć plany... Głupota ze mnie, wiem!

Dzisiejsze kolosy dobrze, teraz dopiero zaczyna się rzeźnia, aż mi się chce płakać... I oczywiście zamiast się uczyć to ja siedzę z Wami na forum!

hahaha, tak jakbym siebie widziała kilka lat temu jak mialam iśc pierwszy raz i oczywiście poszłam - jak już się coś złego zaczęło dziać (tzn. nie miałam okresu 2 miesiące + inne różne rzeczy się dzialy)

Nie ładnie
Trzymamy kciuki

[smerfetk_a]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Ja jeszcze nigdy nie byłam. Wiem, głupie, ale się wstydzę i boję, że coś mi wykryje...

Koniecznie idź!
Badanie jest tylko raz w roku, a jesteś spokojna, że wszystko ok w tych sprawach, a to bardzo ważne... Ja chodzę odkąd zaczęłam współżyć, mój ginekolog sam powiedział, że wtedy badania są KONIECZNE

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Ja też grzebię na wizażu, zamiast się uczyć na jutro

[201604261006]

Napisane przez white_bear

Ja dzisiaj rano @ dostałam i jestem nie do życia od rana ;/
Ale za to jak doszłam na uczelnie to się dowiedziałam, że jestem zwolniona z jednego egzaminu czyli jeszcze 5 mi zostało do zaliczenia...

Ale bym sobie sale pooglądała... Gdybym tylko miała czas ;/

Juz coraz mniej mi sie niedawno skonczyla @

Napisane przez Alancia

Pocieszę Cię, u mnie będzie to samo albo i jeszcze więcej... oby nie!

Oby nie!

Napisane przez agnieszka_2612

A co myślicie o winietkach na stole z imieniem i nazw. gościa?
My na początku chcieliśmy miec wydzielone miejsca na weselu, ale doszliśmy do wniosku że nie będziemy nikomu narzucac miejsca... byłam na weselu kuzynki która miała własnie tak zrobione, niby fajnie gosci usadzili ale nie przemawia to do mnie

Ja nie bede miala, u mnie w regionie jeszcze tego nie ma. Zreszta jakbym miala usadzac rodzine Tz ktorych nie znam?

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Ja jeszcze nigdy nie byłam. Wiem, głupie, ale się wstydzę i boję, że coś mi wykryje...

powinnas isc

Napisane przez agnieszka_2612

Nie ma się czego wstydzić i bać ja chodzę do kobiety np. jest spoko a jak coś miałby się okazać to lepiej wiedzieć wcześniej niż za późno a przez pewien czas do gina chodziłam co 3 miesiące... i to prywatnie mój portfel krzyczał

Ja na poczatku poszlam do kobiety ale byla taka niedelikatna. Pozniej chodzilam do faceta i naprawde dobry lekarz a teraz na jego miejsce przyszedl inny i tez niby fajny ale.. to juz nie to samo

[agnieszka_2612]

Napisane przez smerfetk_a

Koniecznie idź!
Badanie jest tylko raz w roku, a jesteś spokojna, że wszystko ok w tych sprawach, a to bardzo ważne... Ja chodzę odkąd zaczęłam współżyć, mój ginekolog sam powiedział, że wtedy badania są KONIECZNE

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Ja też grzebię na wizażu, zamiast się uczyć na jutro

Dokładnie, wtedy to koniecznie trzeba się przebadać
A to nie boli, ja to np. skupiam się na czymś innym i czekam aż będzie po badaniach

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez mysza93

Juz coraz mniej mi sie niedawno skonczyla @

Oby nie!

Ja nie bede miala, u mnie w regionie jeszcze tego nie ma. Zreszta jakbym miala usadzac rodzine Tz ktorych nie znam?

powinnas isc

Ja na poczatku poszlam do kobiety ale byla taka niedelikatna. Pozniej chodzilam do faceta i naprawde dobry lekarz a teraz na jego miejsce przyszedl inny i tez niby fajny ale.. to juz nie to samo

Ja trafiłam na bardzo fajną kobietę ginekologa wyrozumiała, wytłumaczy i w ogole i również delikatna jest więc się niej trzymam

Lece pichcić dla tż obiad

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

Koniecznie idź!
Badanie jest tylko raz w roku, a jesteś spokojna, że wszystko ok w tych sprawach, a to bardzo ważne... Ja chodzę odkąd zaczęłam współżyć, mój ginekolog sam powiedział, że wtedy badania są KONIECZNE

Ja zaczęłam chodzić po 18 bo chciałam proszki i to było długo po rozpoczęciu współzycia ale wczesniej nie bylo potrzeby

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

Ja trafiłam na bardzo fajną kobietę ginekologa wyrozumiała, wytłumaczy i w ogole i również delikatna jest więc się niej trzymam

Lece pichcić dla tż obiad

To fajnie

Ja robię torcik

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez agnieszka_2612

hahaha, tak jakbym siebie widziała kilka lat temu jak mialam iśc pierwszy raz i oczywiście poszłam - jak już się coś złego zaczęło dziać (tzn. nie miałam okresu 2 miesiące + inne różne rzeczy się dzialy)

Nie ładnie
Trzymamy kciuki

Muszę się zmobilizować i wybrać. Macie rację!
I dziękuję za kciuki!

Napisane przez smerfetk_a

Koniecznie idź!
Badanie jest tylko raz w roku, a jesteś spokojna, że wszystko ok w tych sprawach, a to bardzo ważne... Ja chodzę odkąd zaczęłam współżyć, mój ginekolog sam powiedział, że wtedy badania są KONIECZNE

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Ja też grzebię na wizażu, zamiast się uczyć na jutro

Taka głupia baba ze mnie, najbardziej się boję, że nie będę umiała się wdrapać na ten fotel, PARODIA!

Napisane przez mysza93

powinnas isc

Ja na poczatku poszlam do kobiety ale byla taka niedelikatna. Pozniej chodzilam do faceta i naprawde dobry lekarz a teraz na jego miejsce przyszedl inny i tez niby fajny ale.. to juz nie to samo

Też słyszałam, że kobiety są mniej delikatne. I nie chodzi tylko o fizyczny kontakt, ale zdarzają się niepotrzebne komentarze, przytyki...

[smerfetk_a]

Napisane przez agnieszka_2612

Dokładnie, wtedy to koniecznie trzeba się przebadać
A to nie boli, ja to np. skupiam się na czymś innym i czekam aż będzie po badaniach

Mnie zawsze gin zagaduje

Napisane przez agnieszka_2612

A co myślicie o winietkach na stole z imieniem i nazw. gościa?
My na początku chcieliśmy miec wydzielone miejsca na weselu, ale doszliśmy do wniosku że nie będziemy nikomu narzucac miejsca... byłam na weselu kuzynki która miała własnie tak zrobione, niby fajnie gosci usadzili ale nie przemawia to do mnie

My z TŻ uważamy winietki za konieczność, rok temu byliśmy na weselu bez i był straszny syf i "rzut torebką do krzesła", ludzie są bez wstydu czasem... Koniec końców nas jakieś babcie podsiadły i rozdzielono nas ze znajomymi.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Muszę się zmobilizować i wybrać. Macie rację!
I dziękuję za kciuki!

Taka głupia baba ze mnie, najbardziej się boję, że nie będę umiała się wdrapać na ten fotel, PARODIA!


Też słyszałam, że kobiety są mniej delikatne. I nie chodzi tylko o fizyczny kontakt, ale zdarzają się niepotrzebne komentarze, przytyki...

Będzie dobrze, szczególnie jak powiesz, że to Twoja pierwsza wizyta to lekarz będzie delikatny i w ogóle Poproś mamę/koleżankę o kogoś sprawdzonego najlepiej.

Też to wiele razy słyszałam... Nie mam porównania bo chodzę do faceta, ale moja mama chodzi do kobiety i też jest zadowolona.

[201604261006]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Taka głupia baba ze mnie, najbardziej się boję, że nie będę umiała się wdrapać na ten fotel, PARODIA!


Też słyszałam, że kobiety są mniej delikatne. I nie chodzi tylko o fizyczny kontakt, ale zdarzają się niepotrzebne komentarze, przytyki...

Ja nigdy sie nie umiem na tym fotelu dobrze ulozyc, zawsze cos mi przeszkadza
Mi akurat nic nie mowila. Zupelnie NIC, zadnych pytan itp.

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez smerfetk_a

Mnie zawsze gin zagaduje




My z TŻ uważamy winietki za konieczność, rok temu byliśmy na weselu bez i był straszny syf i "rzut torebką do krzesła", ludzie są bez wstydu czasem... Koniec końców nas jakieś babcie podsiadły i rozdzielono nas ze znajomymi.

Też byłam świadkiem takich akcji. Wchodzimy na salę i ludzie zamiast ustawiać się do życzeń, to hyc do stolików, wieszanie torebek,krawatów... byłam w szoku! I oczywiście siedzieliśmy na szarym końcu. A najgorsze jest, jak ludzie za wszelką cenę chcą usiąść przy stoliku PM! Przecież wiadomo, że tam siedzą świadkowie, rodzice, albo po prostu najbliższe im osoby. A tu wujek Kazio przychodzi i 'usadź Marylkę, co będzie ze starymi siedzieć...', a zazwyczaj Marylka ma 11 lat, a dla dzieci jest osobny stolik, lub siedzą z rodzicami. Dla mnie to norma. Ale ludzie i tak się pchają.

Ja nigdy sie nie umiem na tym fotelu dobrze ulozyc, zawsze cos mi przeszkadza

Ja pewnie z niego spadnę, haha!

[Meitsa]

Napisane przez agnieszka_2612

Też mi się to wydaje bez sensu, takie rozdzielanie na "mus"
Bo my początkowo mieliśmy na celu "poznanie" rodziny, bo chcieliśmy gości z mojej rodziny i tż wymieszać (jakoś logicznie) ale zrezygnowaliśmy z tego i każdy niech siada tak jak chce

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------


U nas są bardzo modne takie stoliki... każda sala do której pisałam to wspominała o mozliwości ustawienia okrągłych stołow.. lub mają na stronie pokazane...

My wczoraj rozmawialiśmy o okraglych stolikach i Tż był za, bo jak był na jakieś gali to zauważył, ze ludzie bardziej sie integruja. W naszym regionie nie ma takiego zwyczaju chyba, ze w zamkach i palacach. Jak doszliśmy do etapu jak zasadzac gości to straszny bałagan sie zrobił i mimo, ze podoba mi sie to to zostanę przy klasycznym układzie.
Winietki to akurat dla mnie mus

A jeszcze co do religii, to ja naprawdę nie rozumiem jak mozna zastraszac dziecko pieklem pamietam jak dziś jak ciagnelam rodziców przed komunia do kościoła, bo inaczej to grzech, zespowiadac sie ze wszystkiego co tak naprawdę nawet grzechem nie było i miałam masę moralnych dylematów. I już same wspomniane różnice w obrzędach w kręgu tej samej regilii. Tylko u nas jest kolęda i my jesteśmy większymi męczennikami, bo nie przyjmując jesteśmy przekleci. W dodatku wpajanie ideologii do nieswiadomej głowy jest dla mnie już niepojeta, dlatego nie będę chrzcic dziecka. Niech wybierze wiarę świadomie ze wszystkimi konsekwencjami. A zastraszanie i pranie mózgu to dla mnie znamiona sekty

[fioleciasto]

Pomalowałam paznokcie, piję kawę, a zaraz musze się brać za pisanie pracy na ćwiczenia- tak mi się nie chcę.

[white_bear]

Kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że za miesiąc walentynki a ja mam pomysłów zero na prezent...

[Meitsa]

Dla mnie fotel ginekologiczny to jak dentystyczny tylko nogi w górę

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez white_bear

Kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że za miesiąc walentynki a ja mam pomysłów zero na prezent...

My akurat będziemy w górach, więc sam wyjazd nam wystarczy za wszystkie prezenty...

[Meitsa]

Jeszcze co do gina to ja chodziłam regularnie, bo wiedziałam, ze to ważne tylko jak mi coś wykrył to spanikowalam i teraz mam blokadę, zreszta historia w klubie

U mnie na walentynki pewnie standardowo kwiaty i czekoladki od Tża i super wyjaśniony obiad ode mnie w stylu kaczka z jablkami czy medaliony z poledwicy

[white_bear]

Zazdroszczę, gdybyśmy mieli kasę może też byśmy się gdzieś wybrali... Ale chyba zainwestuje w jakichś drobiazg

[smerfetk_a]

Napisane przez white_bear

Kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że za miesiąc walentynki a ja mam pomysłów zero na prezent...

o, i moja rocznica

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez white_bear

Zazdroszczę, gdybyśmy mieli kasę może też byśmy się gdzieś wybrali... Ale chyba zainwestuje w jakichś drobiazg

My zrezygnowaliśmy z sylwestrowych zabaw typu:350 zł/para, innych przyjemności i za te pieniądze wolimy jechać odpocząć i spędzić razem więcej czasu. Poza tym nocleg załatwiliśmy wcześniej, żeby nie było niespodzianek typu:walentynki, doba 100 zł Ale też muszę kombinować, odkładać, bo kasa się mnie nie trzyma...

[Absi_]

hej
Zaczynam jutro z egzaminami, a idzie mi jak po grudzie. Nie cierpie swojego lenistwa .

Tutaj badania gin robia chyba tylko w ciazy. Normalnie to wywiad z pielegniarka, ewentualnie badanie krwi czy test na choroby weneryczne .

Napisane przez white_bear

Kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że za miesiąc walentynki a ja mam pomysłów zero na prezent...

my nie obchodzimy walentynek . Zreszta na swieta tez sobie prezentow nie dajemy. Jak cos jest potrzebne, to kupujemy na biezaco . Na swieta sobie naroznik kupilismy, teraz laptopa, a na urodziny zamowilam grochowke . Taka prawdziwa, wojskowa chodzi za mna od dawna .

Napisane przez nieopisany pierwiastek

My zrezygnowaliśmy z sylwestrowych zabaw typu:350 zł/para, innych przyjemności i za te pieniądze wolimy jechać odpocząć i spędzić razem więcej czasu. Poza tym nocleg załatwiliśmy wcześniej, żeby nie było niespodzianek typu:walentynki, doba 100 zł Ale też muszę kombinować, odkładać, bo kasa się mnie nie trzyma...

Noo, to jest super pomysl .

[Zuziku]

A za mną chodzi parowar i mam nadzieję, że TZ sprezentuje nam go na walentynki ja się mam pomysłu,może coś ugotuje i zabiore go do teatru?

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

[Goosssia]

hejo nadgoniłam was już
Mi sięstoły okrągle mega podobają <3 jak bede miala wybiarać-apewno okrągłe

I uciekam do nauki :P Jutro mam poprawe z konwersatorium z ogolnej :P
eh, i nie zaliczylam koła z matmy 5pkt mi zabrakło

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez Absi_

my nie obchodzimy walentynek . Zreszta na swieta tez sobie prezentow nie dajemy. Jak cos jest potrzebne, to kupujemy na biezaco . Na swieta sobie naroznik kupilismy, teraz laptopa, a na urodziny zamowilam grochowke . Taka prawdziwa, wojskowa chodzi za mna od dawna .

My też nie obchodzimy walentynek. Czasem nawet zdarza się, że jesteśmy wtedy osobno... A góry w takim terminie ze względu na to, że akurat jest przerwa międzysemestralna...:ehem : Ale fajnie tak czy siak fajnie się złożyło.
Ja też preferuję prezenty praktyczne, zawsze staram się takie kupować Nie przepadam za typowymi "łapaczami kurzu".

Napisane przez Zuziku

A za mną chodzi parowar i mam nadzieję, że TZ sprezentuje nam go na walentynki ja się mam pomysłu,może coś ugotuje i zabiore go do teatru?

Teatr to super pomysł!

Napisane przez Goosssia

hejo nadgoniłam was już
Mi sięstoły okrągle mega podobają <3 jak bede miala wybiarać-apewno okrągłe

I uciekam do nauki :P Jutro mam poprawe z konwersatorium z ogolnej :P
eh, i nie zaliczylam koła z matmy 5pkt mi zabrakło

Ojjj, nie martw się... Ja też mam fatalny tydzień i wątpię, że wszystko pozaliczam...

[Goosssia]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

My też nie obchodzimy walentynek. Czasem nawet zdarza się, że jesteśmy wtedy osobno... A góry w takim terminie ze względu na to, że akurat jest przerwa międzysemestralna...:ehem : Ale fajnie tak czy siak fajnie się złożyło.
Ja też preferuję prezenty praktyczne, zawsze staram się takie kupować Nie przepadam za typowymi "łapaczami kurzu".


Ojjj, nie martw się... Ja też mam fatalny tydzień i wątpię, że wszystko pozaliczam...

ja też jestem za praktycznymi rzeczami a nawet to i tak czasami nic sobie nie dajemy xD bo tak sie dogadalismy wczesniej


No u mnie dwa takie bedątygodnie

[kzb1]

Napisane przez white_bear

Kzb planujecie ślub na 2015 czy jednak 2016?

R. nie chce mieć dwóch ślubów, bo twierdzi, że to za dużo zamieszania. I pewnie stanie na wrześniu 2015

[turkusowapoziomka]

Napisane przez kzb1

R. nie chce mieć dwóch ślubów, bo twierdzi, że to za dużo zamieszania. I pewnie stanie na wrześniu 2015

Super!

[Goosssia]

http://weselnybox.pl/9889,Troch%C4%9...IA_%C5%9ALUBNE

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez white_bear

Kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że za miesiąc walentynki a ja mam pomysłów zero na prezent...

A. spędzi walentynki z kolegą z pracy 14 lutego wyjeżdżają na targi do Niemiec. Ale w sumie i tak ich nie obchodzimy.

[nniee]

Hej,
mój TŻ dzisiaj jakoś wyjątkowo miły, rano wcześnie wychodził i przygotował dla mnie karteczki ze słodkimi napisami, których musiałam szukać po mieszkaniu wracam z uczelni, a on z różą Ciekawe co przeskrobał

A M. walentynek nie uznaje, więc sobie tym nie zakrzątam głowy, może dam mu jakieś czekoladki, tak o


Też się muszę uczyć jutro, pojutrze, i w czwartek mam masakre, a przyszły tydzień jeszcze gorzej