Mamusie sierpień 2014

[zuken]

Laski mam taką sugestię Żeby dziewczyny, które się udzielają a nie mają nic w avku pomyślały nad jakimś zdjęciem albo obrazkiem bo przez to, że nic nie macie ciężko jest Was skojarzyć/zapamiętać

Nie wiem czy tylko ja tak mam czy Wy też macie z tym problem? Zazwyczaj udzielając się jakiś czas na wątku kojarzę już mniej więcej osoby a tutaj właśnie kojarzę tylko te dziewczyny, które mają avatar

[fiolusiek]

Dziewczyny które mają swoje maluszki już. Podnosicie i nosicie wasze pociechy Mój synek ma 15 miesięcy i czasem muszę go podnieść, przenieść.. Boję się, że mogę tym fasolce zaszkodzić.
Nie podnoszenie go wogóle jest nierealne..

[Tasia34]

Hejka
A ja znowu zaległości forumowe nadrabiam
Mdłości nadal są, już nawet z kawy zrezygnowałam, bo choć mam na nią straszną chęć (jak zwykle zresztą ), to może mi nie pomagać... Czekam na koniec 3. miesiąca i może będzie lepiej

Napisane przez twin--maid

Ach ta twin


Ja też sobie nie wyobrażam. Tam gdzie leżałam dzieci powyżej 12 roku życia mogły wejść na oddział.

Kupiłam ciśnieniomierz i w domu, bez stresu, mam idealne ciśnienie

Ta Twin oszczędza mi czasem pisania
Właśnie, do 12 rż nie można...
Jak tam ciśnienie? W domu w normie? Ja też codziennie mierzę, bo generalnie choruję na nadciśnienie - w 1. ciąży zmieniłam tylkoleki na te dopuszczalne i nadalna nich jestem, bo karmię. Pod koniec ciąży przed nadciśnienie wylądowałam w szpitalu na ponad 2 tyg., tak mi skoczyło... Jak teraz tak będzie, to się zapłaczę

Napisane przez kasiuulad

własnie chodzi o to ze sa pod opieka tesciow bo maz chodzi do pracy...no i dzis tesciowa powiedziała ze ona swoje dzieci juz wychowała i nie musi sie zajmowac naszymi...jak mam sie nie denerwowac?? Zreszta ta kobieta wogole nie nadaje sie do opieki nad dziecmi,wproeadza tylko niepotrzebny chaos i jeszcze panoszy sie po naszym domu.. jutro chyba wypisze sie na zadanie bo mnie tu nerwy zjedza

Masakra... Jak tam sytuacja? Pewnie zaraz doczytam...

Napisane przez Ksandi

Witajcie
Jestem tu nowa, bardzo bym chciała do was dołączyć Tak tu miło i tyle wartościowych porad i oczywiście to poczucie, że ktoś inny przeżywa podobne chwile
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie, fajnie, że jesteście

Hej, witamy!

Napisane przez 88natka

ja dziś miałam wizytę i też miałam te wszystkie pytania 2 h cała wizyta trwała. Mnie też pytała o szczepionkę p. grypie ale powiedziałam że nie chcę bo już najgorszy sezon grypowy za nami.
Dzidziuś pięknie machał rączkami i nóżkami, serduszko biło, jesteśmy bardzo zadowoleni. Zdjęć mam chyba z 6

za usg, ale super!!!
A jeśli chodzi o szczepienia, to mój gin mówi, że ABSOLUTNIE ŻADNE szczepienia podczas ciąży nie są dopuszczalne. To zbyt niebezpieczne dla Malucha!

Napisane przez sara 85

Dziewczyny na mdłości witamina B2, u mnie minęło jak ręką odjął. Dwa albo trzy razy wzięłam i wszystko przeszło, także polecam.

Ale to po konsultacji z lekarzem... Ja spytam swojego, jak będę

c.d.n.

[izka-1987]

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny które mają swoje maluszki już. Podnosicie i nosicie wasze pociechy Mój synek ma 15 miesięcy i czasem muszę go podnieść, przenieść.. Boję się, że mogę tym fasolce zaszkodzić.
Nie podnoszenie go wogóle jest nierealne..

Moja córka ma 16 miesięcy i noszę Ją normalnie, zdarza się że na spacerze nawet dość długo jak już nie chce iść i na razie jest ok, uważam, że jeżeli przed ciążą ją nosiłam to organizm jako tako jest przyzwyczajony do takiego wysiłku, ale córcia jest lekka ma tylko 11 kg więc nie jest tak źle

Napisane przez White Cafe

Cześć dziewczyny! A powiedzcie, jak u Was jest ze współżyciem? U mnie to nieciekawie. Raz, że w ogóle nie mam ochoty. A dwa, że nawet jesli już do czegoś dojdzie, to ja mam tak dużo wydzieliny, że nie sprawia mi to niemal żadnej przyjemności...

U mnie jak mnie nie mdli i nie wymiotuje to jak najbardziej jest ochota na przytulanki, ale mąż jest oporny bo boi się o dzidzie
I tak jak dziewczyny pisały w 2 i 3 trymestrze też miałam większą ochotę

[ewelajna25]

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny które mają swoje maluszki już. Podnosicie i nosicie wasze pociechy Mój synek ma 15 miesięcy i czasem muszę go podnieść, przenieść.. Boję się, że mogę tym fasolce zaszkodzić.
Nie podnoszenie go wogóle jest nierealne..

Ja mam corke 22 mies, wazy jakies 10 kg moze ciut wiecej. Podnosze Ja, bo nie mam wyjscia, dzis wyszlysmy na spacer na nozkach i jak sie zmeczyla, kazala sie niesc, wiec kawalek nioslam. Staram sie nie dzwigac, ale czasem nie ma wyboru. Gdzies czytalam, ze do 30 kg kobiety moga dzwigac, ale wiadomo ze to wtedy, jak nie ma zadnych przeciwskazan.

Napisane przez mamuska11

Ja mam dokładnie tak samo jak przeszły mi objawy na kilka dni to miałam straszna ochotę na sex ale objawy znowu wróciły i nawet o tym nie myśle ale z tego co pamietam to w poprzedniej ciazy 2 i 3 trymestr miałam o wiele większa ochotę niż normalnie

Moja ochota na przytulanki z kolei jest zmienna. Na samym poczatku mialam ogromna, potem przeszlo, potem znowu, wlasciwie codziennie mialam ochote, a teraz znowu nic a nic

Napisane przez mamuska11

Mnie strasznie połamało mam takie bole w krzyżu i promieniuje mi do prawej nogi ze czasami chodzić nie moge jestem załamana miałam dziś tyle rzeczy zaplanowanych sprzątanie zakupy itp a ruszyć sie nie moge a do tego strasznie mi słabo i kręci mi sie w głowie takze jak narazie to leżę w łóżku ale i tak nie poodpoczywam bo moja Zuzka zrobiła sobie ze mnie tor przeszkód biega skacze chowa sie pod kołdrę..... Czekam tylko aż zaśnie na 2 godzinki to tez sie zdrzemne a pózniej muszę odebrać starsza córkę ze szkoły dzisiaj ma 10 urodziny imprezę miała w weekend takze dziś na spokojnie....mdli mnie ach ta ciąża mam nadzieje ze bedzie chłopak bo jak następna dziewczynka to zapewne będziemy jeszcze w przyszłości probowac na chłopca a ja juz chciałabym troszkę zadbać o siebie mam spora nadwagę....

Kochana, wyglada mi to na rwe kulszowa. Pewnie macica sie rozciaga i cos Ci na nerw uciska, stad dolegliwosci. Mnie tez ostanio bolalo, promienuje mi do posladka, w poprzedniej ciazy tez mialam rwe ale jak juz mialam brzuch duzy. Odpoczywaj, a najlepiej popros kogos o pomoc w obowiazkach domowych, jesli masz oczywiscie mozliwosc!

[anafora12345]

Napisane przez mamuska11

Mnie strasznie połamało mam takie bole w krzyżu i promieniuje mi do prawej nogi ze czasami chodzić nie moge jestem załamana miałam dziś tyle rzeczy zaplanowanych sprzątanie zakupy itp a ruszyć sie nie moge a do tego strasznie mi słabo i kręci mi sie w głowie takze jak narazie to leżę w łóżku ale i tak nie poodpoczywam bo moja Zuzka zrobiła sobie ze mnie tor przeszkód biega skacze chowa sie pod kołdrę..... Czekam tylko aż zaśnie na 2 godzinki to tez sie zdrzemne a pózniej muszę odebrać starsza córkę ze szkoły dzisiaj ma 10 urodziny imprezę miała w weekend takze dziś na spokojnie....mdli mnie ach ta ciąża mam nadzieje ze bedzie chłopak bo jak następna dziewczynka to zapewne będziemy jeszcze w przyszłości probowac na chłopca a ja juz chciałabym troszkę zadbać o siebie mam spora nadwagę....

Jak to mówią do trzech razy sztuka to moze tym razem się uda

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez Tasia34

Ale to po konsultacji z lekarzem... Ja spytam swojego, jak będę

c.d.n.

no właśnie ja teraz też mam wizytę i muszę się wypytać o tą witaminę

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Dziewczyny ja się tak dzisiaj zastanawiałam dlaczego tyle samolotów lata a co się dowiedziałam ze w sobotę jakiś chłopak 17 letni był w klubie na imprezie i zaginął i stąd te helikoptery latają bo ponoć kurtkę zostawił w szatni. Z tego co czytam to są marne szanse na przeżycie przy takiej temperaturze będąc tylko w koszuli .

[zaczarowanadlaniego]

o jeju ale dzis mam lenia.
wszystko mnie boli, plecy, piersi
jedyna rzecza jaka jem to paluszki slone nie pamietam kiedy ostatnio zjadlam obiad, zero apetytu mam nadzieje ze nie dlugo to minie

[Tasia34]

Napisane przez czadag1075

Byłam dzisiaj u mojego gin na wizycie i wszystko jest dobrze, ciąża bardzo ładnie się rozwija, serduszko ładnie bije
TP z OM wychodzi na 15.08 (wychodzi na 9 tydzień), ale u mnie zawsze były cykle bardzo nieregularne i owu się przesynęła, wg usg to TP raczej na koniec sierpnia będzie (z usg to 6tc)

No to super!!!

Napisane przez UmiZumi

Cześć
W grudniu skończyłam 23 lata
ślub wzięliśmy 05.08.2013 r.
5 listopada miałam pierwszy dzień ostatniej miesiączki.
Około 10 grudnia zaczął boleć mnie brzuch, zrobiłam test - był negatywny. Tak mnie czasem boli do teraz, ale już jest znacznie lepiej.
23 grudnia lekarz mi powiedział: "Macie prezent pod choinkę" - 6 tydzień ciąży (według USG). NAJCUDOWNIEJSZY PREZENT JAKI MOGLIŚMY DOSTAĆ!
Terminu porodu nie mam jeszcze wyznaczonego.
Pierwsza ciąża.
Mąż też jest z sierpnia

Hej Gratki i witam
Miałaś wtedy OM, kiedy ja, więc termin z OM wypda Ci na 12 sierpnia Oczywiście to jeszcze zależy od usg

Napisane przez White Cafe

Cześć! mój pierwszy dzień ostatniej miesiączki to też 5 listopad! test zrobiłam 12 grudnia,

Następna Witam w klubie 5.11
Ja test zrobiłam 4.12 i już były 2 kreski

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Witam wszystkie przyszle mamusie
bardzo chcialabym dolaczyc do tego watku
Mam 20 lat termin na 05,08 nie moge sie juz doczekac.
To moja druga ciaza pierwsza poronilam we wrzesniu 2013r.


buziaczki dla wszystkich mam

Hej, cześć i gratulacje!!!
Tym razem musi być szczęśliwie!

Napisane przez UmiZumi

Poryczałam się jak dziecko - ostatnio tak szargają mną emocje...

Współczuję zepsutego ciacha...
A emocje to okropność, pamiętam, jak w poprzedniej ciąży zapomniałam o jajkach na twardo i wystrzeliły; jakim ja się płaczem zaniosłam...!

Napisane przez asix86

Ja mam "W oczekiwaniu na dziecko". Potem kupię kolejne części tej serii: Pierwszy, Drugi rok życia dziecka.

Mnie martwi mój kaszel (suchy). Został mi po przeziębieniu sprzed 2 tyg. Ginekolog poradził mi syrop, ale wątpię, żeby pomógł. Powiedział również, że kaszel nie powinien zaszkodzić dzidzi. Tyle, że mu powiedziałam, że taki kaszel zazwyczaj trzyma mnie do wiosny.. Odpowiedział tylko, że ciąża powinna go złagodzić..
Możecie mi coś poradzić?

W Oczekiwaniu mam, czytałam w ciąży. Potem kupiłam Pierwszy Rok i... nie mam czasu go czytać Ledwo na forum mi czasu starcza
A na kaszel też powiem: syrop z cebuli Dziecku nie zaszkodzi ani kaszel (sama mówisz, że to tylko pozostałość po chorobie), ani cebula

Napisane przez twin--maid

Czytałam "język niemowląt". Raz w czasie ciąży, drugi raz już po porodzie. Nie do końca podobały mi się jej metody. Miałam wrażenie, że trochę traktuje dziecko jak maszynę, którą można zaprogramować. Mój synek zdecydowanie nie dał się jej metodzie 3-5-7

Znowu Twin napisała to, co myślę Też zaczęłam czytać Hogg i kilka rzeczy mitam baaardzonie pasowało, głównie to programowanie (i w ogóle kompletne zaprzeczenie idei "karmienia na żądanie"), więc nie czytałam całej. Może coś jest warte uwagi w niej, nie przeczę, ale się zraziłam

[Tasia34]

Lęcę dalej:

Napisane przez kochanazolzaa

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

Gratulacje!
Tym, że Ci objawy ustały, nie przejmuj się Raczej się ciesz, że nie cierpisz Ja mam cały czas straszne mdłości, cokolwiek zjem mi niedobrze, nie wymiotuję, tylko non-stop tak muli, co jest połączone z bólem głowy. Do tego brak możliwości odpoczynku przy 8-mies. Synku
Zazdroszczę braku objawów

Napisane przez 88natka

Dziewczyny jak Wam się podoba pierwsza strona? coś jeszcze dorzucić czy na razie wystarczy?

A może w nawiasach za nickami i TP wpisać np. w nawiasie posiadane dzieci? Np. synek 8 mcy (to ja ). Ale nie wiem, co na to pozostałe dziewczyny?

Napisane przez kasiuulad

juz pisze co u mnie..oczywiscie nie wyszłam na zadanie ale jutro juz mnie chyba wypuszcza, chociaz mam teraz brazowe plamienie ale mam nadzieje ze to nie bedzie przeszkoda...okaze sie jutro
niestety pojawil sie kolejny problem przed chwila dzwonił maz i młodszy synek chyba ma ospe! W szpitalu była wiec mozna sie było tego spodziewac. Ciezko mi ze mnie przy nim nie ma ale do jutra musze wytrzymac no i cale szczescie ze ja chorowałam, niestety maz nie wiec moze byc ciekawie...
Po prostu rok zaczał sie nam cudownie
buzka dla wszystkich

Jeju, cały czas Same problemy... Oby szybko wszystko wróciło do normy!

Napisane przez anius_7

A chciałam Was zapytać o coś! Bo jak w czwartek byłam u gin to założyła mi kartę ciąży, dała skierowanie do kardiologa (ze względu na problemy sercowe) i kazała mi też iść do dentysty. Wy też macie takie zalecenie? Bo mnie trochę zaskoczyło, a może to normalne

Ja nie miałam

Napisane przez malutka100

Dziewczyny wczoraj powiedzieliśmy najbliższej rodzinie jedliśmy wspólny obiad i powiedziałam rodzicom, że będą mieli kolejną wnuczkę/wnuka radości było co nie miara, wszyscy zaczeli bić brawo i gratulować nam, moja babcia tylko wykrzykiwała " Co za niespodzianka!", na to wszystko do pokoju wparowała moja niespełna 2-letnia siostrzenica i tak śmiesznie klaszcząc w rączki też w kółko powtarzałała " niespodzianka, niespodzianka" chociaż oczywiście nie wiedziała z czego się cieszymy ale wyszło to bardzo śmiesznie

Super

Napisane przez izka-1987

1. Hej, dziecko śpi to ogarniam forum, dom poczeka

2. Odnośnie rodzicielstwa bliskości to ostatnio właśnie trafiłam na ten temat, i jak znajdę czas i siły to chce się trochę wgryźć. Przeglądając tematy dotyczące tej teorii trafiłam na książkę "w głębi kontinuum", czytała może któraś bo nie wiem czy warto się zabierać

ad.1 No ba!
ad.2 Nie znam, ale podczepię się pod pytanie

[Angels2708]

Hej dziewczynki jak tam po weekendzie ja niestety nie byłam tu , bo byłam u rodziców gdzie z mamuśką gadaliśmy na różne tematy ciążowe , porodowe i wychowania maluszka
wiele się dowiedziałam :P i im więcej tym lepiej ale też oglądałyśmy na TLC"porodówke" któraś z was też to ogląda? :P
A tak to miewam mdłości dalej ale już nie takie jak miałam w sobotę.. cały dzień w łóżku i nic nie posprzątane itd..masakra cycuszki nadal mnie bolą :p ale kupiłam sobie oliwke i smaruję rano i wieczorem

[Tasia34]

Napisane przez ewelajna25

Zapomnaialm wspomniec, wczoraj z Tz zrobilismy sobie na kolacje domowa pizze. Powiem szczerze, takiej dobrej dawno juz nie jadlam, pycha, dzisiaj chyba tez zrobie ))

Dasz przepis na ciasto?

Napisane przez kamilast

A z krwawieniem to u mnie też bywało różnie, też zaczynałam od takich jasnych beżowych, potem krwawiłam jak przy okresie, potem wcale nic...chyba wszystkie kolory przerobiłam, najdziwniejsze że przed samym poronieniem miałam tylko niewielkie plamienia mimo że były już skurcze, dopiero jak wypadł dzidziuś to się polało jak z kranu. A gin mówiła jak napisałam, tak to się ma teoria do praktyki

To jest trochę inaczej.
Brązowe/beżowe plamienie oznacza starą krew, utlenioną. To oznacza, że krwawienie już nastąpiło (zapewne było wewnętrzne, jeśli czerwonej krwi nie widziałyśmy). Czyli jest już "po fakcie", czy było to coś złego, czy nie.
Inna sprawa, że może potem nastąpić kolejne krwawienie - jeśli jest silne, pojawia się świeża, czerwona krew; albo ponownie ciemna, jeśli krwawienie było niewielkie czy wewnętrzne.

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny które mają swoje maluszki już. Podnosicie i nosicie wasze pociechy Mój synek ma 15 miesięcy i czasem muszę go podnieść, przenieść.. Boję się, że mogę tym fasolce zaszkodzić.
Nie podnoszenie go wogóle jest nierealne..

Nie ma innej opcji Mój waży 8,5kg i muszę Go podnosić, przenosić, wkładać i wyjmować z łóżeczka No wyjścia nie ma
Teoretycznie wolno nam dźwigać do 6 kg.

Napisane przez anafora12345

Dziewczyny ja się tak dzisiaj zastanawiałam dlaczego tyle samolotów lata a co się dowiedziałam ze w sobotę jakiś chłopak 17 letni był w klubie na imprezie i zaginął i stąd te helikoptery latają bo ponoć kurtkę zostawił w szatni. Z tego co czytam to są marne szanse na przeżycie przy takiej temperaturze będąc tylko w koszuli .

17-latek zaginął w sobotę w Tatrach. Wczoraj znaleziono jego ciało... Nie wiem, czy mówisz o tym, czy coś innego też było...

Napisane przez zaczarowanadlaniego

jedyna rzecza jaka jem to paluszki slone nie pamietam kiedy ostatnio zjadlam obiad, zero apetytu mam nadzieje ze nie dlugo to minie

Dokładnie Właśnie wcinam

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Angels2708

Hej dziewczynki jak tam po weekendzie ja niestety nie byłam tu , bo byłam u rodziców gdzie z mamuśką gadaliśmy na różne tematy ciążowe , porodowe i wychowania maluszka
wiele się dowiedziałam :P i im więcej tym lepiej ale też oglądałyśmy na TLC"porodówke" któraś z was też to ogląda? :P
A tak to miewam mdłości dalej ale już nie takie jak miałam w sobotę.. cały dzień w łóżku i nic nie posprzątane itd..masakra cycuszki nadal mnie bolą :p ale kupiłam sobie oliwke i smaruję rano i wieczorem

Namiętnie i od dawna
Dobre jest też "Ciąża z zaskoczenia"

[izka-1987]

Napisane przez Tasia34

Następna Witam w klubie 5.11
Ja test zrobiłam 4.12 i już były 2 kreski

Ja też OM miałam 5.11, a dwie kreski wyszły już 1.12

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

o jeju ale dzis mam lenia.
wszystko mnie boli, plecy, piersi
jedyna rzecza jaka jem to paluszki slone nie pamietam kiedy ostatnio zjadlam obiad, zero apetytu mam nadzieje ze nie dlugo to minie

Ja lenia też mam ale już tak od 2-3 tygodni. Nic mi się nie chce robić. Mąż dużo w domu teraz robi tzn wstaje rano, szykuje córę do szkoły, sprząta, robi zakupy. Ale prasować nie umie i sterta prania mi rośnie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

Ja lenia też mam ale już tak od 2-3 tygodni. Nic mi się nie chce robić. Mąż dużo w domu teraz robi tzn wstaje rano, szykuje córę do szkoły, sprząta, robi zakupy. Ale prasować nie umie i sterta prania mi rośnie

Oj moj chlopak to samo, nie dosc ze pracuje to jak wraca musi zajac sie mieszkaniem bo ja nie mam sily mam nadzieje ze niedlugo mi sie poprawi i bede mogla go odciazyc

[UmiZumi]

Napisane przez anafora12345

Ja powiedziałam rodzicom i rodzeństwu w wigilię a potem to fama poszła tak że cała wieś wie a tego chciałam uniknąć . Ja też w srodę mam wizytę i okaże się czy dalej plackiem mam leżeć czy nie . A nie idzie się z szefem dogadać o przedłużenie umowy a ty koszty byś pokrywała ?

Skierowanie na staż dostałam z Urzędu Pracy do jednej z jednostek samorządowych, które nie mają obowiązku zatrudnienia stażystów. O żadnym dogadaniu się nie ma mowy.

anius_7 mnie jeszcze ginekolog do dentysty nie wysłał, ale dopiero teraz będę miała zakładaną kartę ciążową, więc może coś mi powie w tym kierunku. Pamiętam, że koleżanki, które mają dzieci były na przeglądzie na początku ciąż. Myślę, że nawet jak ginekolog mi tego nie zaleci, to i tak przejdę się na przegląd.

Tasia34 emocje robią swoje. Pewnie jakby mi jajka wystrzeliły, to poryczałabym się jak bóbr...
Mam nadzieję, że w środę usłyszę o swoim TP


Dzisiaj pół dnia spędziłam w przychodni. Byłam na kontroli u ortopedy z moim "trzaskającym palcem", z którym mam problemy od początku listopada. Leczenie farmakologiczne poszło w odstawkę, jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży - ginekolog oczywiście o schorzeniu i leczeniu był poinformowany- kazał leki odstawić. Dzisiaj się okazało, że leczeniem farmakologicznym już nic nie da się zdziałać i muszę mieć przeprowadzony zabieg pod znieczuleniem miejscowym. W środę będę rozmawiała z ginekologiem, czy coś takiego wchodzi w grę w ciąży (zdanie ortopedy tak), czy jednak dopiero po porodzie i po połogu. I czeka mnie wycieczka po okolicznych szpitalach w celu poszukiwania wolnego terminu przeprowadzenia zabiegu na oddziale ortopedycznym w tym roku. W jednym szpitalu wiem już, że terminów na ten rok nie mają
Ręka jest niesprawna, boli i jest coraz gorzej ;/ Martwi mnie to.

Z dobrych wieści - dzisiaj dobre samopoczucie ciążowe Poczułam dizsiaj 3 razy takie trzepotanie brzucha...

PS. wygadałam się dzisiaj o ciąży swojej przyjaciółce ale dostała zakaz mówienia komukolwiek (poza jej mężem) o tym, dopóki zakazu nie wycofam wycofam. Zawsze sobie mówiłyśmy o wielu sprawach i "języki trzymały za zębami"

[Ksandi]

Napisane przez malutka100

u mnie to samo- słoneczko ładnie świeci, ale bardzo zimno

Dziewczyny wczoraj powiedzieliśmy najbliższej rodzinie jedliśmy wspólny obiad i powiedziałam rodzicom, że będą mieli kolejną wnuczkę/wnuka radości było co nie miara, wszyscy zaczeli bić brawo i gratulować nam, moja babcia tylko wykrzykiwała " Co za niespodzianka!", na to wszystko do pokoju wparowała moja niespełna 2-letnia siostrzenica i tak śmiesznie klaszcząc w rączki też w kółko powtarzałała " niespodzianka, niespodzianka" chociaż oczywiście nie wiedziała z czego się cieszymy ale wyszło to bardzo śmiesznie

Suuper my powiedzieliśmy rodzicom w Boże Narodzenie, ten ułamek sekundy gdzie wszystkich zatkało - bezcenny. Potem były łzy szczęścia, gratulacje, moja mam z hasłem "ale będziemy rozpieszczać" babcia przeszczęśliwa z objęcia nowej funkcji - prababci
Jutro idę na drugą wizytę hmm... w sumie pierwszą - bo do innego lekarza. Troszkę się obawiam bo całe życie chodziłam do ginekologów - kobiet a tu będzie mężczyzna Ale lekarz to lekarz, byle dobry specjalista.
Jak na razie biorę kwas foliowi i jodid. A czy Wy zażywacie jakieś witaminki?
U mnie mdłości jak na razie przeszły, tylko ta zgaga..... buuu zionę ogniem na kilometr...
Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie kciuki za moją wizytę, mam nadzieję, że jutro zobaczę skaczącą fasolkę

[twin--maid]

Napisane przez ewelajna25

Zapomnaialm wspomniec, wczoraj z Tz zrobilismy sobie na kolacje domowa pizze. Powiem szczerze, takiej dobrej dawno juz nie jadlam, pycha, dzisiaj chyba tez zrobie ))

W tej ciąży kompletnie odrzuciło mnie od pizzy.

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny które mają swoje maluszki już. Podnosicie i nosicie wasze pociechy Mój synek ma 15 miesięcy i czasem muszę go podnieść, przenieść.. Boję się, że mogę tym fasolce zaszkodzić.
Nie podnoszenie go wogóle jest nierealne..

Ja staram się tego nie robić. Parę razy dziennie jednak podsadzam go do kibelka czy sadzam na blacie w kuchni gdy robię obiad. Mam jednak łatwiej, bo mój ma już skończone 2 latka i w wiele miejsc sam już się wdrapie

Napisane przez Tasia34

Ta Twin oszczędza mi czasem pisania
Właśnie, do 12 rż nie można...
Jak tam ciśnienie? W domu w normie? Ja też codziennie mierzę, bo generalnie choruję na nadciśnienie - w 1. ciąży zmieniłam tylkoleki na te dopuszczalne i nadalna nich jestem, bo karmię. Pod koniec ciąży przed nadciśnienie wylądowałam w szpitalu na ponad 2 tyg., tak mi skoczyło... Jak teraz tak będzie, to się zapłaczę
c.d.n.

Dzięki, że pytasz mierzę od piątku i najwyższe jaki miałam to 120/77. Najczęściej mam ok. 114/58 także nadciśnienia to ja nie mam. Jestem nerwusem i stresują mnie wizyty u gina

Napisane przez ewelajna25

Ja mam corke 22 mies, wazy jakies 10 kg moze ciut wiecej. Podnosze Ja, bo nie mam wyjscia, dzis wyszlysmy na spacer na nozkach i jak sie zmeczyla, kazala sie niesc, wiec kawalek nioslam. Staram sie nie dzwigac, ale czasem nie ma wyboru. Gdzies czytalam, ze do 30 kg kobiety moga dzwigac, ale wiadomo ze to wtedy, jak nie ma zadnych przeciwskazan.

Dlatego przeprosiłam się z wózkiem w dalsze trasy zabieram go asekuracyjnie.

Napisane przez Angels2708

Hej dziewczynki jak tam po weekendzie ja niestety nie byłam tu , bo byłam u rodziców gdzie z mamuśką gadaliśmy na różne tematy ciążowe , porodowe i wychowania maluszka
wiele się dowiedziałam :P i im więcej tym lepiej ale też oglądałyśmy na TLC"porodówke" któraś z was też to ogląda? :P
A tak to miewam mdłości dalej ale już nie takie jak miałam w sobotę.. cały dzień w łóżku i nic nie posprzątane itd..masakra cycuszki nadal mnie bolą :p ale kupiłam sobie oliwke i smaruję rano i wieczorem

Uwielbiam "porodówkę" i oglądam namiętnie jednak dopiero odkąd sama urodziłam. Wcześniej bałam się tego oglądać
na TVN Style w soboty o 21 leciały niedawno "położne". Też ciekawy program

Napisane przez Tasia34

Dobre jest też "Ciąża z zaskoczenia"

W poprzedniej ciąży, gdy leżałam, oglądam "ciąże z zaskoczenia" i nie jestem w stanie pojąć jak to możliwe

Napisane przez UmiZumi

Dzisiaj pół dnia spędziłam w przychodni. Byłam na kontroli u ortopedy z moim "trzaskającym palcem", z którym mam problemy od początku listopada. Leczenie farmakologiczne poszło w odstawkę, jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży - ginekolog oczywiście o schorzeniu i leczeniu był poinformowany- kazał leki odstawić. Dzisiaj się okazało, że leczeniem farmakologicznym już nic nie da się zdziałać i muszę mieć przeprowadzony zabieg pod znieczuleniem miejscowym. W środę będę rozmawiała z ginekologiem, czy coś takiego wchodzi w grę w ciąży (zdanie ortopedy tak), czy jednak dopiero po porodzie i po połogu. I czeka mnie wycieczka po okolicznych szpitalach w celu poszukiwania wolnego terminu przeprowadzenia zabiegu na oddziale ortopedycznym w tym roku. W jednym szpitalu wiem już, że terminów na ten rok nie mają
Ręka jest niesprawna, boli i jest coraz gorzej ;/ Martwi mnie to.

Z dobrych wieści - dzisiaj dobre samopoczucie ciążowe Poczułam dizsiaj 3 razy takie trzepotanie brzucha...

Trzymam kciuki, aby dało się wyleczyć "trzaskający palec".

Ja dzisiaj też poczułam znaną mi z poprzedniej ciąży "rybkę" ale wydaje mi się, że to stanowczo za wcześnie. Wg usg jutro kończę dopiero 11 tygodni. W pierwszej ciąży rybkę czułam dopiero koło 14-16 tc.

Ksandi,

[kochanazolzaa]

Dzięki Dziewczyny za ciepłe słowa!
W takim razie nie będę się martwić na zapas... Jutro kolejna wizyta i USG, więc się wszystko wyjaśni.
Mam nadzieję, że nie zeschizuje do końca ciąży, bo jak się czasem poczyta na różnego rodzajach for internetowych co może się złego przydarzyć, to naprawdę wyłysieć można.

U mnie ze współżyciem podobnie jak u większości z Was, czyli nie mam za bardzo ochoty, a z drugiej strony mąż się też dzielnie trzyma, bo boi się że zaszkodzi Maluchowi

[UmiZumi]

twin--maid też myślę, że u mnie jest za wcześnie na wyczuwanie ruchów, według tego co lekarz mówił mi ostatnio, to jestem dopiero w 9tc. Pewnie jakieś wzdęcia albo inne dolegliwości mnie dzisiaj nawiedziły...

[Angels2708]

NO Tasia ja tak czasem na te ciąże z zaskoczenia spojrzę ale porodówka to jest coś

[Aisog1987]

Napisane przez White Cafe

Cześć dziewczyny! A powiedzcie, jak u Was jest ze współżyciem? U mnie to nieciekawie. Raz, że w ogóle nie mam ochoty. A dwa, że nawet jesli już do czegoś dojdzie, to ja mam tak dużo wydzieliny, że nie sprawia mi to niemal żadnej przyjemności...

U nas średnio - z reguły nie mam ochoty. Choć ostatnio miałam nad ranem sen erotyczny i rano mąż musiał się poddać Ogólnie może teraz będzie lepiej, bo mdłości mi przechodzą - pozostało tylko to , ze mnie pociąga (ale nic poza tym).

Dziś byłam na kolejnej wizycie. Bobas ma 4,18cm, potwierdzony 10/3 tydz. choć dziecko wymiarom wskazuje na 11/1 tydz. Wszystko jest dobrze, serduszko bije - to najważniejsze

Kolejna wizyta 22.01 - wtedy bedę mieć przezierność karkową wykonaną i nie wiem co tam jeszcze....

[zuken]

Asiog a tą przezierność to tylko jak są zalecenia lekarza się robi nie? Bo ja wizytę mam 3 lutego a to już będzie chyba za późno na takie badanie??

Dziewczyny co myślicie o kupowaniu ciuszków dla bobasa tak wcześnie? Nie ukrywam, że czasem jak jestem w lumpku to mam ochotę kupić jakiś ciuszek jak widzę coś cudownego Ale się powstrzymuję bo to chyba za wcześnie

[ewelajna25]

Tasia, a pewnie ze podam przepis na pizzę :

http://whiteplate.blogspot.ie/2008/02/pizza.html

Robiliśmy z tego własnie przepisu, dziś szykuję znowu na kolację tym razem w wersji z rukolą i w planach mam zrobienie z jeszcze jednego przepisu, bo nigdy nie sądziłam, że tak też można przygotować pizzę. A oto ten drugi przepis, jeślibyś miała ochotę wypróbować :

http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...a/przepis.html

Twin-maid, a widzisz jak ciąża zmienia smaki Ja nigdy za pizzą nie przepadałam, ani za kupną ani z pizzeri, jadłam baaardzo rzadko może 2 razy w roku haha a teraz jakoś mam ochotę i nie mogę się powstrzymać, więc sobie dogadzam. Ale to jak na razie mój jedyny i w dodatku domowy fast food

Napisane przez Ksandi

Suuper my powiedzieliśmy rodzicom w Boże Narodzenie, ten ułamek sekundy gdzie wszystkich zatkało - bezcenny. Potem były łzy szczęścia, gratulacje, moja mam z hasłem "ale będziemy rozpieszczać" babcia przeszczęśliwa z objęcia nowej funkcji - prababci
Jutro idę na drugą wizytę hmm... w sumie pierwszą - bo do innego lekarza. Troszkę się obawiam bo całe życie chodziłam do ginekologów - kobiet a tu będzie mężczyzna Ale lekarz to lekarz, byle dobry specjalista.
Jak na razie biorę kwas foliowi i jodid. A czy Wy zażywacie jakieś witaminki?
U mnie mdłości jak na razie przeszły, tylko ta zgaga..... buuu zionę ogniem na kilometr...
Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie kciuki za moją wizytę, mam nadzieję, że jutro zobaczę skaczącą fasolkę

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, ten moment jak powtarzasz nowinę rodzinie,ze spodziewacie się dziecka i miny rodzinki to po prostu bezcenne! Podobnie jak moment, kiedy na testach ciążowych pokazują się te dwie różowe kreseczki

Ja z kolei zawsze chodzę do ginekologów-mężczyzn, do kobiet też kiedyś chodziłam, więc mam porównanie, i wolę zdecydowanie żeby lekarzem był mężczyzna, ale ważniejsze od płci jest to, czy zna się na rzeczy i potrafi nawiązać z pacjentką kontakt.

Witaminy biorę prenatal classic, a do tego od dzisiaj dodaję do jedzonka 3 łyżeczki od herbaty oleju z omega 3 i DHA. Jak skończę to opakowanie, to przerzucę się na floridax dla kobiet karmiących i w ciazy.

Napisane przez Aisog1987

U nas średnio - z reguły nie mam ochoty. Choć ostatnio miałam nad ranem sen erotyczny i rano mąż musiał się poddać Ogólnie może teraz będzie lepiej, bo mdłości mi przechodzą - pozostało tylko to , ze mnie pociąga (ale nic poza tym).

Dziś byłam na kolejnej wizycie. Bobas ma 4,18cm, potwierdzony 10/3 tydz. choć dziecko wymiarom wskazuje na 11/1 tydz. Wszystko jest dobrze, serduszko bije - to najważniejsze

Kolejna wizyta 22.01 - wtedy bedę mieć przezierność karkową wykonaną i nie wiem co tam jeszcze....

Oooo, to już bobasek faktycznie duży, całe 4 cm i trochę, pieknie rosnie!!! A zmienili Ci Tp skoro wymiarami dzidzi większe czy pozostawili ten wyliczony z OM?

[Aisog1987]

Napisane przez zuken

Asiog a tą przezierność to tylko jak są zalecenia lekarza się robi nie? Bo ja wizytę mam 3 lutego a to już będzie chyba za późno na takie badanie??

Dziewczyny co myślicie o kupowaniu ciuszków dla bobasa tak wcześnie? Nie ukrywam, że czasem jak jestem w lumpku to mam ochotę kupić jakiś ciuszek jak widzę coś cudownego Ale się powstrzymuję bo to chyba za wcześnie

Nie wiem. Powiedział mi, żebym przyszła to zrobimy to i jeszcze jakieś tam badania dokładne to pójdę

Na ciuszki moim zdaniem za wcześnie, choć sama też mam czasem lekką ochotę....

Napisane przez ewelajna25

Oooo, to już bobasek faktycznie duży, całe 4 cm i trochę, pieknie rosnie!!! A zmienili Ci Tp skoro wymiarami dzidzi większe czy pozostawili ten wyliczony z OM?

Nie. TP pozostał taki sam. lekarz powiedział, ze dlatego tak ważne jest aby kobieta trafiła do lekarza na pierwszą wizytę przed skończeniem 10 tygodnia, bo wtedy jak najlepiej i najdokładniej można wyznaczyć TP.

[Tasia34]

Napisane przez zuken

Asiog a tą przezierność to tylko jak są zalecenia lekarza się robi nie? Bo ja wizytę mam 3 lutego a to już będzie chyba za późno na takie badanie??

Hmm... Powinno się zawsze robić, w każdej ciąży. To dość ważne badanie.

[88natka]

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny które mają swoje maluszki już. Podnosicie i nosicie wasze pociechy Mój synek ma 15 miesięcy i czasem muszę go podnieść, przenieść.. Boję się, że mogę tym fasolce zaszkodzić.
Nie podnoszenie go wogóle jest nierealne..

ja podnoszę, no bo trzeba wsadzić i wyciągnąć z wanny, czy włożyć do łóżeczka. Wydaje mi się że jak nie nosimy non stop to nic się nie dzieje fasolce, o ile nasza ciąża nie jest zagrożona i nie mamy nakazu od lekarza.

Napisane przez Tasia34

A może w nawiasach za nickami i TP wpisać np. w nawiasie posiadane dzieci? Np. synek 8 mcy (to ja ). Ale nie wiem, co na to pozostałe dziewczyny?

Ok mogę dopisać. Dziewczyny podajcie. Płeć i wiek Waszych dzieciaczków.

Napisane przez Angels2708

Hej dziewczynki jak tam po weekendzie ja niestety nie byłam tu , bo byłam u rodziców gdzie z mamuśką gadaliśmy na różne tematy ciążowe , porodowe i wychowania maluszka
wiele się dowiedziałam :P i im więcej tym lepiej ale też oglądałyśmy na TLC"porodówke" któraś z was też to ogląda? :P
A tak to miewam mdłości dalej ale już nie takie jak miałam w sobotę.. cały dzień w łóżku i nic nie posprzątane itd..masakra cycuszki nadal mnie bolą :p ale kupiłam sobie oliwke i smaruję rano i wieczorem

ja oglądałam w poprzedniej ciąży i ciąże z zaskoczenia.

Napisane przez mysia111

Ja lenia też mam ale już tak od 2-3 tygodni. Nic mi się nie chce robić. Mąż dużo w domu teraz robi tzn wstaje rano, szykuje córę do szkoły, sprząta, robi zakupy. Ale prasować nie umie i sterta prania mi rośnie

przez jakieś 3 tygodnie mój mąż też wszystko robił, ja nie miałam na nic siły, na szczęście już mi przeszło.

Napisane przez zuken

Asiog a tą przezierność to tylko jak są zalecenia lekarza się robi nie? Bo ja wizytę mam 3 lutego a to już będzie chyba za późno na takie badanie??

Dziewczyny co myślicie o kupowaniu ciuszków dla bobasa tak wcześnie? Nie ukrywam, że czasem jak jestem w lumpku to mam ochotę kupić jakiś ciuszek jak widzę coś cudownego Ale się powstrzymuję bo to chyba za wcześnie

ja nie kupuję bo mam wszystkie dla dziewczynki z poprzedniej ciąży. Z tego co pamiętam w tamtej ciąży pierwsze ubranko kupiłam jak dowiedziałam się w 20 tygodniu że będę mieć córeczkę. Jak teraz w 20 tygodniu okaże się że będzie chłopczyk to kupie jakieś

Co do sexu to ja nie mam ochoty, tak jak dziewczyny pisały w 2-3 trymestrze miałam większą..

[kasiuulad]

wyszłam dzis ze szpitala...chłopaki szczesliwe...a o 21.50 znowu zaczełam mocno krwawic i wyladowałam w szpitalu, gdyby tego było mało lekarz ktory mnie przyjmował potraktował mnie tak chamsko ze z rykiem uciekłam z gabinetu ale maz i pielegniarka jakos mnie uspokoili i wrociłam, nawet teraz rycze jak to pisze, mowie wam nikomu nie zycze takiego traktowania i to w takiej chwili... No ale najwazniejsze ze dzidzius zyje...

[Optymistka26]

witam, jestem tu nowa ale chcialabym sie przylaczyc Przyjmiecie mnie? Termin mam na 22 08 2014 r To moja pierwsza ciaza wiec zupelnie nie wiem co robic.....Pozdrawiam wszystkie sierpniowe Mamusie Staram sie nadrobic watek...

.

Napisane przez kasiuulad

wyszłam dzis ze szpitala...chłopaki szczesliwe...a o 21.50 znowu zaczełam mocno krwawic i wyladowałam w szpitalu, gdyby tego było mało lekarz ktory mnie przyjmował potraktował mnie tak chamsko ze z rykiem uciekłam z gabinetu ale maz i pielegniarka jakos mnie uspokoili i wrociłam, nawet teraz rycze jak to pisze, mowie wam nikomu nie zycze takiego traktowania i to w takiej chwili... No ale najwazniejsze ze dzidzius zyje...

Mysl pozytywnie Dzisius chce byc z Wami i kropka
Wspolczuje przygod i traktowania....ludzie potrafia byc okrutni

[Angels2708]

Napisane przez zuken

Asiog a tą przezierność to tylko jak są zalecenia lekarza się robi nie? Bo ja wizytę mam 3 lutego a to już będzie chyba za późno na takie badanie??

Dziewczyny co myślicie o kupowaniu ciuszków dla bobasa tak wcześnie? Nie ukrywam, że czasem jak jestem w lumpku to mam ochotę kupić jakiś ciuszek jak widzę coś cudownego Ale się powstrzymuję bo to chyba za wcześnie

No właśnie ;P też bym chciała ale też uważam że to za wcześnie
wiesz kupowanie ciuszków dla maleństwa to zaledwie kilka godzin zakupów więc możemy sobię to śmiało odłożyć na później

ewelajna domowy fast food to nie fast food :P też zajadałam się ostatnio domową pizzą, ale zjadłam tylko jeden kawałek bo byłam pełna :P

Witaj Optymistka to też jest moja pierwsza ciąża napisz jakie masz dolegliwości bo my przeważnie mdłości

A ja od wczoraj mam tak silne zawroty głowy że muszę raczej w łóżku leżeć..nawet jak chce zasnąć to taki helikopter że hej dziś nie co lepiej ale staram się powolnie ruszać jak ślimak.

Któraś pisała tu o seksie.. hm.. pytałam lekarza czy możemy? padał że tak ale mamy nie szaleć :P więc nie szalejemy ale muszę przyznać że jakoś tak się boję że maleństwu zrobimy jakąś krzywdę:P może przesadzam ale z tego powodu właśnie też nie zbyt mam na to ochotę ;p

[kamilast]

Napisane przez Tasia34

Hejka

A jeśli chodzi o szczepienia, to mój gin mówi, że ABSOLUTNIE ŻADNE szczepienia podczas ciąży nie są dopuszczalne. To zbyt niebezpieczne dla Malucha!

ABSOLUTNA BZDURA!!! Niebezpieczne dla dziecka to jest chorowanie na grypę w ciąży a nie szczepionka. Żal czytać że ktoś takie rzeczy opowiada. http://szczepienia.pzh.gov.pl/podsumowanie.php?sz=130 - strona rządowa nie jakieś czyjeś widzimisie

Napisane przez zuken

Laski mam taką sugestię Żeby dziewczyny, które się udzielają a nie mają nic w avku pomyślały nad jakimś zdjęciem albo obrazkiem bo przez to, że nic nie macie ciężko jest Was skojarzyć/zapamiętać

Nie wiem czy tylko ja tak mam czy Wy też macie z tym problem? Zazwyczaj udzielając się jakiś czas na wątku kojarzę już mniej więcej osoby a tutaj właśnie kojarzę tylko te dziewczyny, które mają avatar

Udało się