Koty - część VIII - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-13, 20:52   #61
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość

Witam w nowym wątku
Grubcio upolował w weekend pająka. Żebyście go widziały jaki dumny chodził, rozmruczany, z ogonem na baczność. Przyszedł po mnie i mnie zaprowadził to tego upolowanego biedaka. Taki kochany, że pańci zdobycz zostawił
to chwalenie się jest boskie u siostry jak wstają z rana, to muszą patrzeć pod nogi - prawdopodobieństwo wdepnięcia w martwą mysz/wypawiowane szczątki jest duże zazwyczaj leżą na dywanikach po obu stronach łóżka
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 20:55   #62
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Koty - część VIII

Ja się zastanawiam czemu nic nie piszecie, a tutaj nowy wątek

Gordon się obraził, że go na liście nie umieściłyście.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:00   #63
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
to chwalenie się jest boskie u siostry jak wstają z rana, to muszą patrzeć pod nogi - prawdopodobieństwo wdepnięcia w martwą mysz/wypawiowane szczątki jest duże zazwyczaj leżą na dywanikach po obu stronach łóżka
Jak jeszcze miałam koty wychodzące, to też codziennie dostawałam "prezenty", głównie od Kici. Rzucała mi pod nogi i pędem pod drzwi do kuchni, umiała dziewczyna robić biznes

Przez ostatnie dwa lata w końcu nauczyła się, żeby nie zabijać, bo pańcia się złości (chyba nie załapała, że pańcia się złości o męczenie zwierząt, a nie o to, że biedaki są już martwe). I tylko przynosiła, wypuszczała i miauczała (od razu rozpoznawałam miauk, nie raz mnie nim wyrwała ze snu). I wtedy leciałam z przygotowanym pojemnikiem, łapałam ofiarę (myszki, ptaszki, krety, nornice, jaszczurki itd.) i wynosiłam do ogródka.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:09   #64
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
I tylko przynosiła, wypuszczała i miauczała (od razu rozpoznawałam miauk, nie raz mnie nim wyrwała ze snu). I wtedy leciałam z przygotowanym pojemnikiem, łapałam ofiarę (myszki, ptaszki, krety, nornice, jaszczurki itd.) i wynosiłam do ogródka.
To ja chyba wolałabym martwe Strasznie się boję takich stworzeń. Nieetyczne, wiem
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:16   #65
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
ejj, nie obrażaj się, przecież czytamy Twoje posty
może go boli ta noga trochę i to mu zmienia tor jazdy? A coś jeszcze zauważyłaś? Myślę, że dramatyzujesz
Dramatyzowanie to na pewno, ale dla mnie taka operacja to wydarzenie , ja wiem, że Ty takie koty masz częściej, mi się taki co dwa-trzy lata trafia to muszę przeżywać, nie ?

Zatacza się. Widać, że lepiej chodzi, ale nie jak zdrowy. Może o to chodziło wetowi z tą rekonwalescencją kilkumiesięczną On tam ma torebkę stawową pustą teraz czy jak ?

Albo dawno się nie ruszał i dlatego tak chodzi, w sumie od czwartku siedział tam w klatce, o. Uspokoiłam się.

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
E, ja pisałam, że Smolik jest jak lady in red ze swoimi gadżetami (nawet post przekleiłam na ten wątek, żebyś widziała) Jak się rzucił na żarcie, to już jest dobrze

o, i jak Zakonna - nie mam pojęcia co napisać na posty dot. zdrowia kociego, to milczę mogę tylko głaski przesyłać

O, mam Miamor w ramach testowych saszetek, trzymam na czarną godzinę (jak Felut znowu będzie miał dni totalnego niejadka)
Jaka tam z niego lady ?
Widziałam w tamtym wątku nawet ale nie miałam jak odp...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
ja czytam Moniki posty, ale kompletnie się nie znam na kociej zdrowotności, więc się nie wymądrzam.
Dziewczyny mi o inny wątek chodzi na wizoożu, gdzie dwa razy poradziłam odczytanie chipa u weta, ja i nie tylko ja, ale tych postów chyba tam nie widać, bo panna pyta o ocet i takie tam inne sposoby na kota przybłędę, którego dokarmia i odstrasza .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:17   #66
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część VIII

moje koty są niewychodzące, ale Agrafka poluje na wszystko co się rusza, dzięki temu nie mam w domu żadnych much, ciem ani innych robaczków. A Lokki raz pokazał, że jest myśliwym (chociaż much nie łapie). Złapał gołębia na balkonie i przyniósł go żywego do mieszkania. Rozpętało się piekło, ja wpadłam w histerię, kot stał z gołębiem w pysku i nie wiedział za bardzo co dalej, gołąb szarpał się i krwawił... W końcu, pod wpływem moich dzikich wrzasków, kot ptaszka puścił więc ptaszek zaczął sobie w panice latać po mieszkaniu, obijając się o sprzęty i krwawiąc po wszystkim. Przypominam, że mam 3 koty i dwa psy więc możecie sobie wyobrazić ten koniec świata, który nastąpił. Finalnie, gołąb wleciał do dużego pokoju, ja w przypływie przytomności zamknęłam się z gołębiem w pokoju i otworzyłam wszystkie okna oraz balkon na całą szerokość.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:30   #67
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
To ja chyba wolałabym martwe Strasznie się boję takich stworzeń. Nieetyczne, wiem
Też się kiedyś bałam, ale 8 lat martwych ofiar mnie zahartowało. Ale żebyście widziały i słyszały moją mamę, panicznie boi się myszy (ja tylko pająków i to takich czarnych i włochatych).
A i nigdy nie było tak dramatycznie jak u zakonnej. Biedaki nieruchomiały z przerażenia, więc szybko je łapałam i na podwórko, tak, żeby ofiarodawca nie widział.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
moje koty są niewychodzące, ale Agrafka poluje na wszystko co się rusza, dzięki temu nie mam w domu żadnych much, ciem ani innych robaczków. A Lokki raz pokazał, że jest myśliwym (chociaż much nie łapie). Złapał gołębia na balkonie i przyniósł go żywego do mieszkania. Rozpętało się piekło, ja wpadłam w histerię, kot stał z gołębiem w pysku i nie wiedział za bardzo co dalej, gołąb szarpał się i krwawił... W końcu, pod wpływem moich dzikich wrzasków, kot ptaszka puścił więc ptaszek zaczął sobie w panice latać po mieszkaniu, obijając się o sprzęty i krwawiąc po wszystkim. Przypominam, że mam 3 koty i dwa psy więc możecie sobie wyobrazić ten koniec świata, który nastąpił. Finalnie, gołąb wleciał do dużego pokoju, ja w przypływie przytomności zamknęłam się z gołębiem w pokoju i otworzyłam wszystkie okna oraz balkon na całą szerokość.
o matko! Nieźle

Ja starałam się nie krzyczeć, bez względu na to co tam dyndało z pyska, bo skutkowało to zaciśnięciem zębów i często ucieczką.
Raz dostałam ruszający się jaszczurzy ogon. Wyczytałam później, że jaszczurki tak robią, żeby przeżyć, gubią ogon i zwiewają.

Biedne te wszystkie zwierzątka, strasznie mi smutno było za każdym razem. Na szczęście wreszcie mam warunki, żeby koty mogły nie wychodzić i tylko sporadycznie jakieś żywe stworzenie ucierpi (mam moskitiery w oknach, pajęczyny regularnie odkurzam, rybików się pozbyłam), więc raczej nie ma na co polować.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2014-01-13 o 21:34
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-13, 21:33   #68
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dziewczyny mi o inny wątek chodzi na wizoożu, gdzie dwa razy poradziłam odczytanie chipa u weta, ja i nie tylko ja, ale tych postów chyba tam nie widać, bo panna pyta o ocet i takie tam inne sposoby na kota przybłędę, którego dokarmia i odstrasza .
czytalam wczoraj ten watek, Twoja rada jest logiczna, odczytanie czipa i niech sie prawowity wlasciciel zainteresuje wlasnym kotem. W ogole co to za sytuacja, obcy kocur wyjada z misek kici rezydentce. Moje koty to by sie chyba rozchorowaly z nerwow, powaznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:34   #69
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część VIII

Ja też byłam na tamtym wątku, ale nie chciało mi się nerwów tracić i zrezygnowałam z pisania tam.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:40   #70
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
czytalam wczoraj ten watek, Twoja rada jest logiczna, odczytanie czipa i niech sie prawowity wlasciciel zainteresuje wlasnym kotem. W ogole co to za sytuacja, obcy kocur wyjada z misek kici rezydentce. Moje koty to by sie chyba rozchorowaly z nerwow, powaznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Też czytałam, moje się puszą i fuczą jak widzą obcego za oknem (dokarmiam bezdomniaki), a co dopiero jakby obcy do domu wszedł (zresztą widziałam po kotach znajomych jak u nas wizytował, armagedon ).
A jak jeszcze miałam wychodzące koty, to o ile koty biegające gdzieś tam po polach im nie przeszkadzały, to jak tyko weszły na nasz ogród to była wojna.

Bezmyślność ludzka jest rzeczą, która mnie strasznie irytuje
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2014-01-13 o 21:42
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:40   #71
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część VIII

Są drzwiczki kocie do drzwi takie wiecie na dole drzwi, które wpuszczają tylko kota-tubylca, który ma obróżkę. Heloł, 21 wiek. Milion sposobów innych, ale ocet ponadczasowy.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:42   #72
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VIII

Cycek - kocur, 3 lata i 5 miesiecy (prawdopodobnie), roof cat, adoptowal mnie i meza

Skuter - kocur, 2 lata i 8 miesiecy, roof cat (wg mnie ma duzo z egipskiego kota mau ), adoptowany w wieku 8 tygodniu

Eire Forestside, prywatnie Rusia - kotka, Syberyjka (z rodowodem ), rok i 5 miesiecy, zamieszkala z nami jak miala 4.5 miesiaca
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Newry sierpnia 2011 147.jpg (76,1 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kotki 25 dec 13 008.jpg (111,4 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Koty 10 Aug 13 b 009.jpg (145,9 KB, 28 załadowań)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:47   #73
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Cycek - kocur, 3 lata i 5 miesiecy (prawdopodobnie), roof cat, adoptowal mnie i meza

Skuter - kocur, 2 lata i 8 miesiecy, roof cat (wg mnie ma duzo z egipskiego kota mau ), adoptowany w wieku 8 tygodniu

Eire Forestside, prywatnie Rusia - kotka, Syberyjka (z rodowodem ), rok i 5 miesiecy, zamieszkala z nami jak miala 4.5 miesiaca
Trzeba przyznać, że Rusinka to robi minki. Jak bym ją spotkała w ciemnej uliczce, to bym padła na zawał
Ale śliczności wszystkie, bez wyjątku

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Są drzwiczki kocie do drzwi takie wiecie na dole drzwi, które wpuszczają tylko kota-tubylca, który ma obróżkę. Heloł, 21 wiek. Milion sposobów innych, ale ocet ponadczasowy.
O właśnie, ale nawet się tam nie udzielałam.
Ostatnio podupadłam na zdrowiu, staram się ograniczać stresy. Szczególnie takie, gdzie i tak jak grochem o ścianę.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:49   #74
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część VIII

Rybiorek Ty lepiej wstaw zdjęcie Twojej ściany, albo te fotki ze ściany .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 21:50   #75
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty - część VIII

zakonna niezle! Tez bym wpadla w panike. Moja Kitka tez jest bardzo lowna i tez nie mam much ani innych robali w domu Ba, nawet w ktorejs czesci opisywalam, jak mi myszoskoczki wybraly sie na giganta i Kitka nam jednego przyniosla prawie pod nogi (zywego, nawet nie drasnietego).

daktylek1987 do mnie tez psy przychodza, jeden nam kiedys do auta wszedl, tak strasznie chcial sie ze mna przywitac Ale to raczej rzadko sie dzieje, bo ja ogolnie malo z domu wychodze A koty, no jak widac, bardziej na moja corke reaguja.... Czasem sie smieje, ze nie ma to jak geny czarownicy (z dziada pradziada, a raczej "z babki prababki")

A te zwykle klapki, te tanie (bo te na chip to drogie chyba sa), to nie maja czasem zamykania takiego, zeby kot ani nie wszedl ani nie wyszedl? Nie mam takiej klapki, wiec sie nie bardzo orientuje, ale cos mi sie o uszy albo oczy kiedys obilo.... (i kurcze wlasnie przez brak klapki nie moglam adoptowac kota z mojego schroniska :/)
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

Edytowane przez witchwq
Czas edycji: 2014-01-13 o 21:53
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-13, 21:57   #76
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość

A te zwykle klapki, te tanie (bo te na chip to drogie chyba sa), to nie maja czasem zamykania takiego, zeby kot ani nie wszedl ani nie wyszedl? Nie mam takiej klapki, wiec sie nie bardzo orientuje, ale cos mi sie o uszy albo oczy kiedys obilo.... (i kurcze wlasnie przez brak klapki nie moglam adoptowac kota z mojego schroniska :/)
Tak, ja mam klapkę w szafce, gdzie są kuwety, co prawda mam całkiem zdemontowany ten system blokad, ale tak jak piszesz można było: tylko wejść, tylko wyjść, wejście-wyjście albo całkiem zamknięta
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 22:06   #77
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Rybiorek Ty lepiej wstaw zdjęcie Twojej ściany, albo te fotki ze ściany .
A ktorej sciany?
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 22:21   #78
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Koty - część VIII

Witam w nowej części. Niestety z uwagi na sprawy związane z uczelnią nie mam zbytnio czasu na wizaż, a co za tym idzie na nadrobienie wątku bo pędzicie jak szalone. Ale wpadam na wątek pooglądać wasze kociska.

Widzę, że pojawiłam się na top liście na pierwszej stronie. Mój kot nazywa się Stepka, można dopisać.

Mój kot dzielnie pomaga mi w nauce bo został operatorem drukarki.
Pozdrawiamy.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 23:00   #79
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Albo dawno się nie ruszał i dlatego tak chodzi, w sumie od czwartku siedział tam w klatce, o. Uspokoiłam się.

Dziewczyny mi o inny wątek chodzi na wizoożu, gdzie dwa razy poradziłam odczytanie chipa u weta, ja i nie tylko ja, ale tych postów chyba tam nie widać, bo panna pyta o ocet i takie tam inne sposoby na kota przybłędę, którego dokarmia i odstrasza .
Nie dziwię się, że tak chodzi, przecież trochę mu się pozmieniało

Nie wiem, czemu nie zrozumiałyście aluzji, że tamta dziewczyna nie chce łapać tego kota i iść z nim do weta. Nie zamierza wieszać ogłoszeń ani kontaktować się z właścicielem. Przecież umie czytać, posty jak Twój musi omijać celowo. Chce się pochwalić, że dokarmia obce koty, bo wchodzą jej do domu i wyjadają z miski jej kota, a z drugiej strony ma problem, bo jej kot źle to znosi. Gdybym była jej kotem, zaczęłabym sikać po domu. Nie chciałabym, aby obcy kot właził mi nocą do łóżka, bo wszedł przez klapkę.
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
A Lokki raz pokazał, że jest myśliwym (chociaż much nie łapie). Złapał gołębia na balkonie i przyniósł go żywego do mieszkania. Rozpętało się piekło, ja wpadłam w histerię, kot stał z gołębiem w pysku i nie wiedział za bardzo co dalej, gołąb szarpał się i krwawił... W końcu, pod wpływem moich dzikich wrzasków, kot ptaszka puścił więc ptaszek zaczął sobie w panice latać po mieszkaniu, obijając się o sprzęty i krwawiąc po wszystkim. Przypominam, że mam 3 koty i dwa psy więc możecie sobie wyobrazić ten koniec świata, który nastąpił.
Masakra
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
A i jeszcze chcialam zapytac, czy to u "plamiastych" kotow normalne, ze moga miec plamiaste nie tylko lapki (poduszeczki) i noski ale np. podniebienie tez?
Tak
Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Esfirze to już pewnie wszystkie tu coś wisimy
Tak
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Wiem, ze juz pytalam, ale musze sie upewnic, no musze. Syczenie w czasie gonitw jest ok czy nie ok? Czy to jest takie tylko "no juz mam dosc, zostaw, pobawimy sie pozniej"?
Normalne. Tylko musisz odróżniać gonitwę dla zabawy od gonitwy z żądzy mordu

U mnie walki są kilka razy dziennie, Mała się jeży, syczy, warczy, a Daniels tylko biega i gryzie ją w szyję albo tyłek. Czasem się boję, bo ona bardzo się drze, a szyjkę ma cieniutką. Krew nie polała się ani razu. Jak się któreś przestaje interesować bieganiem, to zaraz jest zaczepiane i podjudzane.
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
W sumie to jakos szybko poszlo nam to dokacanie - juz na czwarty dzien nie byly rozdzielane, bo nie bylo walk. Dzis mija tydzien odkad Leos jest z nami. Nie wyciagaja pazurkow, nie gryza sie. Nie ma jeszcze pelnego sukcesu, bo nie zauwazylam, zeby sie wzajemnie myly czy spaly obok siebie, ale za to juz kilkukrotnie wspolnie korzystaly z jednej kuwety Zrozum tu koty, czlowieku
Szybciutko Wam poszło
Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
A corce to chyba podszepne, zeby sie zainteresowala bardziej zwierzzetami, w stylu ze moze by weterynarzem albo behawiorysta zostala? Jest jeszcze mala i wszystko moze jej sie jeszcze 1000 razy zmienic, ale kto wie, kto wie.... moze to bedzie wlasnie to?
Daj jej do poczytania bloga Esfiry i zacznij kupować lateksowe rękawiczki

Do mojego eksa-alergika lgnęły zwierzęta, był bardzo ciepły. Zawsze mu zazdrościłam. Psy mnie traktują jak dziecko, a grube pieski sąsiadek lubią mnie, bo je głaszczę przed blokiem i rzucam patyki. Wiem, jak podejść do cudzego kota, więc mnie tolerują. Nie mam niestety takich zdolności jak Daktylek.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 23:02   #80
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część VIII

Moje blizniaki: Suara i Mauritius, czyli kicia i kocurek dachowce, krowki. 6 miesiecy.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 23:12   #81
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty - część VIII

Malla no wlasnie boje sie, bo nie odrozniam tych gonitw.... Ale jak na razie krwi nie bylo, wiec chyba nie jest zle? No wlasnie Leos stara sie zawsze Kitke zaczepic, a ona wtedy na niego z sykiem. I zauwazylam, ze wtedy robia sobie przerwe.

Leos jest agresywny tylko przy jedzeniu - warczy i na ludzi i na Kitke. Nie umial sobie poradzic z kocia kielbaska, wiec TZ chcial mu ja podzielic na kawalki - o maly wlos nie zostal ugryziony...

Podszepne corce o blogu esfiry, to bardzo dobry pomysl
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 06:49   #82
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja też byłam na tamtym wątku, ale nie chciało mi się nerwów tracić i zrezygnowałam z pisania tam.
Ja też miałam już dość, zupełnie nie rozumiem tej kobiety.

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Cycek - kocur, 3 lata i 5 miesiecy (prawdopodobnie), roof cat, adoptowal mnie i meza

Skuter - kocur, 2 lata i 8 miesiecy, roof cat (wg mnie ma duzo z egipskiego kota mau ), adoptowany w wieku 8 tygodniu

Eire Forestside, prywatnie Rusia - kotka, Syberyjka (z rodowodem ), rok i 5 miesiecy, zamieszkala z nami jak miala 4.5 miesiaca
Jakie śliczne

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
moje koty są niewychodzące, ale Agrafka poluje na wszystko co się rusza, dzięki temu nie mam w domu żadnych much, ciem ani innych robaczków. A Lokki raz pokazał, że jest myśliwym (chociaż much nie łapie). Złapał gołębia na balkonie i przyniósł go żywego do mieszkania. Rozpętało się piekło, ja wpadłam w histerię, kot stał z gołębiem w pysku i nie wiedział za bardzo co dalej, gołąb szarpał się i krwawił... W końcu, pod wpływem moich dzikich wrzasków, kot ptaszka puścił więc ptaszek zaczął sobie w panice latać po mieszkaniu, obijając się o sprzęty i krwawiąc po wszystkim. Przypominam, że mam 3 koty i dwa psy więc możecie sobie wyobrazić ten koniec świata, który nastąpił. Finalnie, gołąb wleciał do dużego pokoju, ja w przypływie przytomności zamknęłam się z gołębiem w pokoju i otworzyłam wszystkie okna oraz balkon na całą szerokość.
O Matko, nieźle. Mi raz ptak wszedł przez komin i na szczęście wyszedł kominkiem. Przychodzę i widzę, że Kleofas i Mu Shu siedzą i oglądają kominek jakby to był telewizor . Patrzę a tam ptaszek siedzi . No to wzięłam jakieś rękawiczki i chce go złapać i wypuścić. Ptaszek oczywiście zaczął się miotać i mi wypadł, kot za nim, Mu Shu (mój Pekinczyk) za nimi a ja na końcu ratować ptaka . Na szczęście dopadłam go przed nimi i wypuściłam.

Przy Kleofasiku można dopisać, że dachowczyk, bury i 4 lata.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien

Edytowane przez Gosia X
Czas edycji: 2014-01-14 o 09:49
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 06:58   #83
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Koty - część VIII

Nie wiem co się dzieje z wizażem, ale wcięło mi wczoraj jedną stronę z kocich opowieści.

Gordon (4 miesiące i 6 dni) dzisiaj znalazł półkę. Półkę nad moją głową. Półkę z kryształem, jednym. I ten kryształ wylądował został zrzucony przez Gordona, bo przecież on jest grzeczny, a skoro już się obudziła, to wypadałoby księciunia nakarmić, co nie?

Nie wiem co się z nim ostatnio dzieje, ma humorki jak nie wiem co. Raz jest myziasty, a za chwilkę poluje na wszystko, gryzie, kopie, fuczy.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-14, 07:41   #84
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje z wizażem, ale wcięło mi wczoraj jedną stronę z kocich opowieści.

Gordon (4 miesiące i 6 dni) dzisiaj znalazł półkę. Półkę nad moją głową. Półkę z kryształem, jednym. I ten kryształ wylądował został zrzucony przez Gordona, bo przecież on jest grzeczny, a skoro już się obudziła, to wypadałoby księciunia nakarmić, co nie?

Nie wiem co się z nim ostatnio dzieje, ma humorki jak nie wiem co. Raz jest myziasty, a za chwilkę poluje na wszystko, gryzie, kopie, fuczy.
Trudny wiek. Bunt młodzieńczy i wymiana zębów w jednym to sobie wyobraź.
Moje wczoraj wywróciły drapak
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 08:05   #85
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Koty - część VIII

U nas Beatels 8 mies.
Czarny kocurek z bialym krawatem
Rasa:kundelek

Wysłane z mojego GT-I9505
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 08:10   #86
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jaka tam z niego lady ?
A to techniczny szczegół, ważne, że "in red"!

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Dziewczyny mi o inny wątek chodzi na wizoożu(...).
Aaa a to też czytałam, ale mi ciśnienie raz-dwa skoczyło i odpuściłam, grr


Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Cycek - kocur, 3 lata i 5 miesiecy (prawdopodobnie), roof cat, adoptowal mnie i meza

Skuter - kocur, 2 lata i 8 miesiecy, roof cat (wg mnie ma duzo z egipskiego kota mau ), adoptowany w wieku 8 tygodniu

Eire Forestside, prywatnie Rusia - kotka, Syberyjka (z rodowodem ), rok i 5 miesiecy, zamieszkala z nami jak miala 4.5 miesiaca
Jaka mina u Rusi na zdjęci zbiorowym z bratem też fajnie - oboje mają oczy jak pięciozłotówki


Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Moje blizniaki: Suara i Mauritius, czyli kicia i kocurek dachowce, krowki. 6 miesiecy.
ew. pingwinki!

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
. Złapał gołębia na balkonie i przyniósł go żywego do mieszkania. Rozpętało się piekło(...)
Ło Jezu
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 08:22   #87
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część VIII

Czy wasze koty dalej linieją czy już po?
U nas ten najgorszy szał już się skończył, ale jest jeszcze trochę kłaków.
Zapomniałam Wam powiedzieć co wymyślił moj mąż: czyści koty rolką do ubrań tak, tą z taśmą klejącą i kotom się to podoba
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 08:40   #88
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Są drzwiczki kocie do drzwi takie wiecie na dole drzwi, które wpuszczają tylko kota-tubylca, który ma obróżkę. Heloł, 21 wiek. Milion sposobów innych, ale ocet ponadczasowy.
ale ocet wylany na kota czy jak? dokarmiać i odganiać, to takie perpeKOTum mobile, nie ogarniam

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
[

Podszepne corce o blogu esfiry, to bardzo dobry pomysl
ja nie chcę nikogo zniechęcać , to moje (i mojej kolezanki) zupełnie subiektywne opinie, z małą kroplą goryczy
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 09:52   #89
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Grr, jesteśmy z Felą u mamy aktualnie i dziś ja muszę wyjść wieczorem na pare godzin, a w międzyczasie wpadnie ksiądz po kasę. Znaczy, przepraszam, przyjdzie po kolędzie

I Felut oczywiście zostanie zamknięty w pokoju, no bo jak to tak, kot do księdza. Wiem, ze to pare minut, ale i tak nie podoba mi się to ;/
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 09:54   #90
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Czy wasze koty dalej linieją czy już po?
U nas ten najgorszy szał już się skończył, ale jest jeszcze trochę kłaków.
Zapomniałam Wam powiedzieć co wymyślił moj mąż: czyści koty rolką do ubrań tak, tą z taśmą klejącą i kotom się to podoba
Ja też o tym myślałam

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
ale ocet wylany na kota czy jak? dokarmiać i odganiać, to takie perpeKOTum mobile,
dokładnie
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-10 10:30:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.