Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;) - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-09, 07:31   #1261
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez fraj Pokaż wiadomość
a więc tak : wizyta z drugą zupełnie inna . dostałam lek , mimo że nasz Ktosik jeszcze nie ma serduszka i nie wiadomo czy martwa czy żywa ciaża to lek dostałam. zwolnienia nie brałam bo nie potrzebuję
za 2 tyg kolejna wizyta
ciąża jest żywa i nie ma innej opcji myślenia
za 2 tygodnie powinno już być serduszko więc mocno
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:35   #1262
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez fraj Pokaż wiadomość
BOŻE SA DWIE KRESKI !!!!!!!!!!!!!
chciałam sie pochwalic , ale oczywiście wpadłam w niepokój bo cały czas pobolewa mnie delikatnie dół brzucha. Przy ostatniej takie bóle miałam jak płód był martwy .. Jezu czy to moja paranoja??
a może kwestia rozciagania się macicy ??
Gratulacje!! Na poczatku tak boli jakby okres miał być lada chwila. To macica

Cytat:
Napisane przez fraj Pokaż wiadomość
czy ktoraś z was paliła papierosy w ciąży ??
jesli tak to ile /h ??
Ja paliłam w pierwszej ciaży w tej która poroniłam, nie dużo z 5 szt na dzień. W drugiej rzuciłam w 7 tc po obejrzeniu reportazu o smierci łóżeczkowej I nie pale do dziś
Cytat:
Napisane przez fraj Pokaż wiadomość
a więc tak : wizyta z drugą zupełnie inna . dostałam lek , mimo że nasz Ktosik jeszcze nie ma serduszka i nie wiadomo czy martwa czy żywa ciaża to lek dostałam. zwolnienia nie brałam bo nie potrzebuję
za 2 tyg kolejna wizyta
Nawet nie myśl , że może być inaczej. Twoje nastawienie tutaj jest bardzo ważne
Zaraz usłyszysz maleńkie serduszko.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:58   #1263
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witajcie dziewczyny, niestety zmuszona jestem do Was dołączyć :-(
podczas wizyty 30.12, czyli w 12 tc okazało się ciąża jest obumarła, co przebiegło praktycznie bezobjawowo. Był strach, żal i płacz. 3 stycznia zgłosiłam się do szpitala, ale wtedy już delikatnie plamiłam. Dostałam tabletki na wywołanie skurczów, był niesamowity ból, masa krwi i poronienie praktycznie w toalecie. Tego samego dnia miałam zabieg łyżeczkowania, następnego dnia wyszłam do domu.
Jutro minie tydzień. Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej. Wszystko goi się i dochodzi do siebie prawidłowo.
Na pierwszą @ mam czekać 4-6 tygodni, jak nie będzie to luteina 3x1. Ze staraniami mamy się wstrzymać przynajmniej do wyników badania his-pat. Wprawdzie z reguły są prawidłowe, ale odbiór wyników powinien zbiegac się z wystąpieniem pierwszej @. Starania możemy zaczynać praktycznie w kolejnym cyklu, lekarz odradza staranie się już teraz - niech wszystko wróci do normalnego stanu.
No i raczej odradza starania wczesną wiosną , bo to sezon grypowy, a infekcja mocno zagraża potencjalnej ciąży.
Po zabiegu dostałam tydzień l4, dzisiaj dostałam kolejne 4 dni
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:04   #1264
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny, niestety zmuszona jestem do Was dołączyć :-(
podczas wizyty 30.12, czyli w 12 tc okazało się ciąża jest obumarła, co przebiegło praktycznie bezobjawowo. Był strach, żal i płacz. 3 stycznia zgłosiłam się do szpitala, ale wtedy już delikatnie plamiłam. Dostałam tabletki na wywołanie skurczów, był niesamowity ból, masa krwi i poronienie praktycznie w toalecie. Tego samego dnia miałam zabieg łyżeczkowania, następnego dnia wyszłam do domu.
Jutro minie tydzień. Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej. Wszystko goi się i dochodzi do siebie prawidłowo.
Na pierwszą @ mam czekać 4-6 tygodni, jak nie będzie to luteina 3x1. Ze staraniami mamy się wstrzymać przynajmniej do wyników badania his-pat. Wprawdzie z reguły są prawidłowe, ale odbiór wyników powinien zbiegac się z wystąpieniem pierwszej @. Starania możemy zaczynać praktycznie w kolejnym cyklu, lekarz odradza staranie się już teraz - niech wszystko wróci do normalnego stanu.
No i raczej odradza starania wczesną wiosną , bo to sezon grypowy, a infekcja mocno zagraża potencjalnej ciąży.
Po zabiegu dostałam tydzień l4, dzisiaj dostałam kolejne 4 dni
Witaj, przykro mi że tu trafiłaś....

badałaś tarczycę?
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:09   #1265
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

bardzo mi przykro pannomigotko że do nas dołączasz

co do kolejnych starań i sezonu grypowego, to powiem ci że taki okres może trafić się praktycznie o każdej porze roku, więc wiesz....
jeśli lekarz da ci zielone światełko to zaczynajcie działać
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:10   #1266
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Witaj, przykro mi że tu trafiłaś....

badałaś tarczycę?
tak, tarczycę mam pod kontrolą od lat - jako dziecko miałam operację i od tego czasu jestem pod kontrolą endo. Wyniki za poczatku ciąży, jak i z dnia przed zabiegiem, kiedy dziecko już nie żyło - wręcz idealne.
Teraz dostałam jeszcze skierowanie na toxo, cytomegalię i jeszcze coś - tak dla pewności
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:30   #1267
fraj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 195
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny, niestety zmuszona jestem do Was dołączyć :-(
podczas wizyty 30.12, czyli w 12 tc okazało się ciąża jest obumarła, co przebiegło praktycznie bezobjawowo. Był strach, żal i płacz. 3 stycznia zgłosiłam się do szpitala, ale wtedy już delikatnie plamiłam. Dostałam tabletki na wywołanie skurczów, był niesamowity ból, masa krwi i poronienie praktycznie w toalecie. Tego samego dnia miałam zabieg łyżeczkowania, następnego dnia wyszłam do domu.
Jutro minie tydzień. Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej. Wszystko goi się i dochodzi do siebie prawidłowo.
Na pierwszą @ mam czekać 4-6 tygodni, jak nie będzie to luteina 3x1. Ze staraniami mamy się wstrzymać przynajmniej do wyników badania his-pat. Wprawdzie z reguły są prawidłowe, ale odbiór wyników powinien zbiegac się z wystąpieniem pierwszej @. Starania możemy zaczynać praktycznie w kolejnym cyklu, lekarz odradza staranie się już teraz - niech wszystko wróci do normalnego stanu.
No i raczej odradza starania wczesną wiosną , bo to sezon grypowy, a infekcja mocno zagraża potencjalnej ciąży.
Po zabiegu dostałam tydzień l4, dzisiaj dostałam kolejne 4 dni
współczuję !!! I BARDZO MI PRZYKRO BO WIEM CO PZREŻYWASZ . My zaczęliśmy po 3 miesiączkach a na kontrolne to poszłam chyba po pół roku bo się bałam fotela ginekologicznego -wspomnienia szpitalne niestety .NIE MYŚL ZA DUZO I NIE ROZPAMIETUJ !!!!
matka natura wiedziała co robi-takie zdanie ginekologa i moje juz tez . Widocznie płod-dziecko było chore. Lepiej tak niż całe zycie sie męczyć. Wiem brzmi drastycznie ale taka jest prawda. tak tłumaczył mi mój gin + podawał przyklady. Na poczatku strasznie to brzmiało, ale pozniej zrozumiałam ze ma to jakis sens . trzymaj się !!
i wpadaj ti jak najczesciej-pomożemy jak możemy
fraj jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-10, 05:02   #1268
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
tak, tarczycę mam pod kontrolą od lat - jako dziecko miałam operację i od tego czasu jestem pod kontrolą endo. Wyniki za poczatku ciąży, jak i z dnia przed zabiegiem, kiedy dziecko już nie żyło - wręcz idealne.
Teraz dostałam jeszcze skierowanie na toxo, cytomegalię i jeszcze coś - tak dla pewności
bardzo mi przykro

zrób sobie jeszcze zespół antyfosfolipidowy
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-10, 07:35   #1269
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Panna Migotka, trzymaj sie. Wiem, przez co przechodzisz jak chyba kazda z nas tutaj na watku. 12tc to juz troche w drodze i tym bardziej wspolczuje Ci straty.

Fraj gratuluje! I trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze.
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-11, 19:03   #1270
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

oj dziewczyny..u mnie znowu chyba do dupy dzidziuś jest za mały i nie ma serduszka.. mamy czas 7 dni i albo będzie dobrze albo znowu to samo...drugi raz już tego nie przeżyję
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-11, 19:19   #1271
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
oj dziewczyny..u mnie znowu chyba do dupy dzidziuś jest za mały i nie ma serduszka.. mamy czas 7 dni i albo będzie dobrze albo znowu to samo...drugi raz już tego nie przeżyję
Prosze nie pisz tak to jest normalne że dzieciątko jest miejsze.... w którym tc jesteś? Może jest jeszcze za wcześnie na serduszko....???wierze że wszystko będzie dobrze.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-11, 19:22   #1272
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mariolaw_132 Pokaż wiadomość
Prosze nie pisz tak to jest normalne że dzieciątko jest miejsze.... w którym tc jesteś? Może jest jeszcze za wcześnie na serduszko....???wierze że wszystko będzie dobrze.
niestety serduszko powinno już być bo to 8tydz 4dz choć mogło dojść pozniej do zapłodnienia bo dosc pożno pojawil sie pecherzyk ciążowy, na nastepnej wizycie żółtkowy a teraz zarodek...ale brak serduszka.. ale liczę na cud..choć powoli tracę nadzieję..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-11, 19:35   #1273
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
niestety serduszko powinno już być bo to 8tydz 4dz choć mogło dojść pozniej do zapłodnienia bo dosc pożno pojawil sie pecherzyk ciążowy, na nastepnej wizycie żółtkowy a teraz zarodek...ale brak serduszka.. ale liczę na cud..choć powoli tracę nadzieję..
Jeżeli jest zarodek musi być też nadzieja. Zdaje sobie sprawe z tego że to będzie długie 7 dni ale zobaczysz że usłyszysz serduszko i będziesz się cieszyła ciążą. U mnie w obu ciążach maleństwa były młodsze o 2 tygodnie i lekarz mówił że tak może być.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-11, 20:38   #1274
fraj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 195
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
oj dziewczyny..u mnie znowu chyba do dupy dzidziuś jest za mały i nie ma serduszka.. mamy czas 7 dni i albo będzie dobrze albo znowu to samo...drugi raz już tego nie przeżyję
Modl się. Modlitwa pomaga. Znajdz patronke .wiem co pisze, choc to pewnie moze się komuś wydać smieszne.
fraj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-12, 06:26   #1275
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
oj dziewczyny..u mnie znowu chyba do dupy dzidziuś jest za mały i nie ma serduszka.. mamy czas 7 dni i albo będzie dobrze albo znowu to samo...drugi raz już tego nie przeżyję
kochana a bierzesz jakies leki w tej ciąży? wyszło coś z poprzednich badań?
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-12, 11:43   #1276
tygryszek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

powiem wam że przed zajsciem w ciazem i poronieniem mialam calkiem inne wyobrazenie. Myslalam ze zajscie w ciaze to pikus, w zyciu by sie nie spodziewala takiego scenariusza i tego ze tyle musimy wycierpiec. Boli mnie ze kobiety w ciazy nieraz pija i pala i rodza zdrowe dzieci, juz nie wspomne o tych co wpadaja i porzucaja lub robia gorsze rzeczy. Tu sie czlowiek stara jak moze poswieca sie odklada leki zeby nie zaszkodzic ciazy a i tak spotyka go nieszczescie. Jedyne co pociesza to fakt ze czytam o Was, ze przeszlyscie przez to co ja i że w tej chwili wam sie udalo i los się odwrócił
tygryszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-12, 12:55   #1277
fraj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 195
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez tygryszek Pokaż wiadomość
powiem wam że przed zajsciem w ciazem i poronieniem mialam calkiem inne wyobrazenie. Myslalam ze zajscie w ciaze to pikus, w zyciu by sie nie spodziewala takiego scenariusza i tego ze tyle musimy wycierpiec. Boli mnie ze kobiety w ciazy nieraz pija i pala i rodza zdrowe dzieci, juz nie wspomne o tych co wpadaja i porzucaja lub robia gorsze rzeczy. Tu sie czlowiek stara jak moze poswieca sie odklada leki zeby nie zaszkodzic ciazy a i tak spotyka go nieszczescie. Jedyne co pociesza to fakt ze czytam o Was, ze przeszlyscie przez to co ja i że w tej chwili wam sie udalo i los się odwrócił
Masz rację. Inni ciągną wódkę, zero dbania i się udaje. Nie myśl negatywnie, tobie tez się uda wyluzuj, nie spinaj się na zajscie natychmistowe.
fraj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 08:19   #1278
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Dzięki dziewczyny ale i tak to czuję, że znowu mnie to czeka
Fraj modlę się każdego dnia odkąd tylko zaszłam w ciążę i proszę Boga żeby tylko tym razem się udało i nie zabierał mi następnego dzieciątka.. noszę także pasek św. Dominika..i co z tego że drugi raz nam się udało..jak znowu skończy się tak samo..czuję to..wolałabym tak szybko nie zajść i nie przeżywać tej tragedii drugi raz..bo nie przeżyję tego..
Mlebidakin biorę tylko duphaston..wczęniej 2x2tabl, potem 3x2tabl..w poprzedniej ciąży mówiła coś o acardzie..ale w końcu nie dała..w sobotę zapytam dlaczego właśnie mi go nie dała?choć mówiła, że jak tylko zajdę to włączymy acard..?!
Co do badań to żadnych nie robiłam, bo nie kazała bo raz może przytrafić się każdemu..ale teraz muszę je zrobić..
Nie wiem co ja teraz zrobię jak to się znowu tak skończy.. chyba tego nie przeżyję..dlaczego to znowu mnie spotyka..?ja nie mam już siły na to wszystko..
w dodatku w grudniu jak dowiedziałam się o ciąży poszłam na l4, ale co z tego jak miałam umowe zlecenie przedłużaną co miesiąc..więc do konca roku byłam na zwolnieniu..a potem musiałam się zwolnić..
nie wiem jak ja teraz wytrzymam..a o pracę w dzisiejszych czasach ciężko..nie wiem już nic..
najbardziej boję się tego, jak się zacznie..poprzednio poroniłam w domu..ale po 2 dniach strasznie mnie bolała brzuch więc IP i okazało się ze zostały resztki..na zabieg się nie godziłam..ale fajny lekarz namówił mnie na zostanie w szpitalu i cytotek..i spędziłam tam weekend i wyszłam..drugi raz nie pójdę..i nie przeżyję leżenia z ciężąrnymi na sali..nie wytrzymam tego psychicznie..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 09:31   #1279
tygryszek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

karolinka85 nie mozesz tak myslec, musisz wierzyc, ze wszystko bedzie dobrze
tygryszek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-13, 09:47   #1280
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny ale i tak to czuję, że znowu mnie to czeka
Fraj modlę się każdego dnia odkąd tylko zaszłam w ciążę i proszę Boga żeby tylko tym razem się udało i nie zabierał mi następnego dzieciątka.. noszę także pasek św. Dominika..i co z tego że drugi raz nam się udało..jak znowu skończy się tak samo..czuję to..wolałabym tak szybko nie zajść i nie przeżywać tej tragedii drugi raz..bo nie przeżyję tego..
Mlebidakin biorę tylko duphaston..wczęniej 2x2tabl, potem 3x2tabl..w poprzedniej ciąży mówiła coś o acardzie..ale w końcu nie dała..w sobotę zapytam dlaczego właśnie mi go nie dała?choć mówiła, że jak tylko zajdę to włączymy acard..?!
Co do badań to żadnych nie robiłam, bo nie kazała bo raz może przytrafić się każdemu..ale teraz muszę je zrobić..
Nie wiem co ja teraz zrobię jak to się znowu tak skończy.. chyba tego nie przeżyję..dlaczego to znowu mnie spotyka..?ja nie mam już siły na to wszystko..
w dodatku w grudniu jak dowiedziałam się o ciąży poszłam na l4, ale co z tego jak miałam umowe zlecenie przedłużaną co miesiąc..więc do konca roku byłam na zwolnieniu..a potem musiałam się zwolnić..
nie wiem jak ja teraz wytrzymam..a o pracę w dzisiejszych czasach ciężko..nie wiem już nic..
najbardziej boję się tego, jak się zacznie..poprzednio poroniłam w domu..ale po 2 dniach strasznie mnie bolała brzuch więc IP i okazało się ze zostały resztki..na zabieg się nie godziłam..ale fajny lekarz namówił mnie na zostanie w szpitalu i cytotek..i spędziłam tam weekend i wyszłam..drugi raz nie pójdę..i nie przeżyję leżenia z ciężąrnymi na sali..nie wytrzymam tego psychicznie..
kochana, musisz się trzymać i mieć nadzieję. Wydaje mi się, że złe nastawienie masz przez to co przeszłaś Nie możesz nic więcej teraz zrobić tylko czekać.

SŁuchaj, ale nie robiłaś żadnych badań ( toxo,cyto itd też?) czy chodzi o genetyczne?



U mnie jutro będzie 2 tyg po poronieniu. Jest mi ciągle źle...w środę idę do lekarza, ale ze staraniami chyba się wstrzymamy 4 miesiące min. I w piątym cyklu zaczniemy... Sama już nie wiem co zrobić, aby było dobrze?
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 09:56   #1281
tygryszek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

maciejka1987 ja jestem 4tyg juz prawie o zabiegu i jak fizycznie lepiej tak psychicznie koszmar
tygryszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 10:27   #1282
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez tygryszek Pokaż wiadomość
powiem wam że przed zajsciem w ciaze i poronieniem mialam calkiem inne wyobrazenie. Myslalam ze zajscie w ciaze to pikus, w zyciu by sie nie spodziewala takiego scenariusza i tego ze tyle musimy wycierpiec. Boli mnie ze kobiety w ciazy nieraz pija i pala i rodza zdrowe dzieci, juz nie wspomne o tych co wpadaja i porzucaja lub robia gorsze rzeczy. Tu sie czlowiek stara jak moze poswieca sie odklada leki zeby nie zaszkodzic ciazy a i tak spotyka go nieszczescie. Jedyne co pociesza to fakt ze czytam o Was, ze przeszlyscie przez to co ja i że w tej chwili wam sie udalo i los się odwrócił
Mi też wydawało się, że zajście w ciąże to pikuś. Odstawiasz tabletki anty i już. Wydawało mi się, że problemy dotyczyć mogą nielicznych, że to odosobnione przypadki. Teraz mam wrażenie że ci co nie chcą to wpadają i mają dzieci z przypadku, a ci, który bardzo chcą dziecka muszą się namęczyć i nacierpieć..
Mnie pociesza to, że mam przyjaciółkę, która straciła dwie ciąże, miała takie komplikacje, że praktycznie niekt nie dawał jej szans na dziecko, nawet invitro było ryzykowne w jej przypadku. I stał się niemalże cud, a teraz ma 9cio miesięcznego brzdąca

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
poprzednio poroniłam w domu..ale po 2 dniach strasznie mnie bolała brzuch więc IP i okazało się ze zostały resztki..na zabieg się nie godziłam..ale fajny lekarz namówił mnie na zostanie w szpitalu i cytotek..i spędziłam tam weekend i wyszłam..drugi raz nie pójdę..i nie przeżyję leżenia z ciężąrnymi na sali..nie wytrzymam tego psychicznie..
współczuję Ci bardzo, że trafiłaś na taki szpital... kiedy mnie przyjmowali na oddział położne/pielęgniarki stawały na głowie, żeby nie położyć mnie na sali z ciężarnymi...
niestety czasem niezrobienie zabiegu może być niebezpieczne. Ja byłam w 12tc i mimo leków organizm nie był w stanie szybko poradzić sobie sam

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Cytat:
Napisane przez maciejka1987 Pokaż wiadomość
U mnie jutro będzie 2 tyg po poronieniu. Jest mi ciągle źle...w środę idę do lekarza, ale ze staraniami chyba się wstrzymamy 4 miesiące min. I w piątym cyklu zaczniemy... Sama już nie wiem co zrobić, aby było dobrze?
ja jestem 1,5 tygodnia po i dalej w rozsypce. Fizycznej i psychicznej. Krwawienie, które miało trwać ok tygodnia pojawia się nadal, chociaż minęlo juz 10 dni.
Psychicznie też różnie. Sądni, kiedy się trzymam i jest w miarę ok, tylko przed snem dopadają mnie ciemne myśli, a czasami chodzę z płaczem na wierzchu i ryczę po każdej reklamie z malym dzieckiem w tv. W weekend było szczególnie ciężko, bo bylismy na impezie, gdzie kilka osób wyskoczyło jeszcze z gratulacjami i po tłumaczeniu, że już nie ma czego gratulować byłam na skraju wytrzymałości i płaczu...
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 10:51   #1283
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Karolinka - ja uważam, że nie wolno ci tak myśleć, rozumiem, że wolisz być pozytywnie zaskoczona aniżeli rozczarowana, aczkolwiek podświadomość działa cuda i do wizyty nadal jest nadzieja i wiara w to że po prostu owulację miałaś później i dziecko rozwija się prawidłowo


Cytat:
Napisane przez maciejka1987 Pokaż wiadomość
U mnie jutro będzie 2 tyg po poronieniu. Jest mi ciągle źle...w środę idę do lekarza, ale ze staraniami chyba się wstrzymamy 4 miesiące min. I w piątym cyklu zaczniemy... Sama już nie wiem co zrobić, aby było dobrze?
jeśli lekarz da ci zielone światło a ty czujesz się na siłach to po prostu róbcie swoje (bez presji o ciążę) a @ nie pojawi się w najmniej spodziewanym momencie


w ogóle co za znieczulica kłaść ciężarne i roniące razem, ja leżałam z dziewczyną która czekała na zabieg, ja roniłam i byłyśmy dla siebie niesamowitym wsparciem - nawet lepszym niż niejeden psycholog
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 11:06   #1284
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny ale i tak to czuję, że znowu mnie to czeka
Fraj modlę się każdego dnia odkąd tylko zaszłam w ciążę i proszę Boga żeby tylko tym razem się udało i nie zabierał mi następnego dzieciątka.. noszę także pasek św. Dominika..i co z tego że drugi raz nam się udało..jak znowu skończy się tak samo..czuję to..wolałabym tak szybko nie zajść i nie przeżywać tej tragedii drugi raz..bo nie przeżyję tego..
Mlebidakin biorę tylko duphaston..wczęniej 2x2tabl, potem 3x2tabl..w poprzedniej ciąży mówiła coś o acardzie..ale w końcu nie dała..w sobotę zapytam dlaczego właśnie mi go nie dała?choć mówiła, że jak tylko zajdę to włączymy acard..?!
Co do badań to żadnych nie robiłam, bo nie kazała bo raz może przytrafić się każdemu..ale teraz muszę je zrobić..
Nie wiem co ja teraz zrobię jak to się znowu tak skończy.. chyba tego nie przeżyję..dlaczego to znowu mnie spotyka..?ja nie mam już siły na to wszystko..
w dodatku w grudniu jak dowiedziałam się o ciąży poszłam na l4, ale co z tego jak miałam umowe zlecenie przedłużaną co miesiąc..więc do konca roku byłam na zwolnieniu..a potem musiałam się zwolnić..
nie wiem jak ja teraz wytrzymam..a o pracę w dzisiejszych czasach ciężko..nie wiem już nic..
najbardziej boję się tego, jak się zacznie..poprzednio poroniłam w domu..ale po 2 dniach strasznie mnie bolała brzuch więc IP i okazało się ze zostały resztki..na zabieg się nie godziłam..ale fajny lekarz namówił mnie na zostanie w szpitalu i cytotek..i spędziłam tam weekend i wyszłam..drugi raz nie pójdę..i nie przeżyję leżenia z ciężąrnymi na sali..nie wytrzymam tego psychicznie..
moze zmien lekarza?
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 18:35   #1285
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny ale i tak to czuję, że znowu mnie to czeka
Fraj modlę się każdego dnia odkąd tylko zaszłam w ciążę i proszę Boga żeby tylko tym razem się udało i nie zabierał mi następnego dzieciątka.. noszę także pasek św. Dominika..i co z tego że drugi raz nam się udało..jak znowu skończy się tak samo..czuję to..wolałabym tak szybko nie zajść i nie przeżywać tej tragedii drugi raz..bo nie przeżyję tego..
Mlebidakin biorę tylko duphaston..wczęniej 2x2tabl, potem 3x2tabl..w poprzedniej ciąży mówiła coś o acardzie..ale w końcu nie dała..w sobotę zapytam dlaczego właśnie mi go nie dała?choć mówiła, że jak tylko zajdę to włączymy acard..?!
Co do badań to żadnych nie robiłam, bo nie kazała bo raz może przytrafić się każdemu..ale teraz muszę je zrobić..
Nie wiem co ja teraz zrobię jak to się znowu tak skończy.. chyba tego nie przeżyję..dlaczego to znowu mnie spotyka..?ja nie mam już siły na to wszystko..
w dodatku w grudniu jak dowiedziałam się o ciąży poszłam na l4, ale co z tego jak miałam umowe zlecenie przedłużaną co miesiąc..więc do konca roku byłam na zwolnieniu..a potem musiałam się zwolnić..
nie wiem jak ja teraz wytrzymam..a o pracę w dzisiejszych czasach ciężko..nie wiem już nic..
najbardziej boję się tego, jak się zacznie..poprzednio poroniłam w domu..ale po 2 dniach strasznie mnie bolała brzuch więc IP i okazało się ze zostały resztki..na zabieg się nie godziłam..ale fajny lekarz namówił mnie na zostanie w szpitalu i cytotek..i spędziłam tam weekend i wyszłam..drugi raz nie pójdę..i nie przeżyję leżenia z ciężąrnymi na sali..nie wytrzymam tego psychicznie..
To troche dziwne, ze wszystkie leżą na jednej sali. Ja jak roniłam leżałam z kobietą która była w tej samej sytuacji oraz kobiety które przychodziły na inne zabiegi. Leżałam na izolacyjnym a tak nie ma dużo takich kobiet.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 18:54   #1286
tygryszek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

mnie polozyli razem z laska ktora 2msc wczesniej urodzila i czekala na jakis zabieg, dziewczyna zdawala sobie sprawe dlaczego ja tam byłam ale to jej nie przeszkadzalo glosno opowiadac o swoim maleństwie. Ja ryczalam ze stracilam swoje dziecko a ta nawijala o swoim, zero wyczucia. Ja juz w sumie 26 dzien po zabiegu i panikuje bo boje sie ze dlugo nie dostane @. Juz dostalam totalnego swira tak wyczekuje @

Edytowane przez tygryszek
Czas edycji: 2014-01-13 o 18:55
tygryszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-13, 19:01   #1287
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez tygryszek Pokaż wiadomość
mnie polozyli razem z laska ktora 2msc wczesniej urodzila, dziewczyna zdawala sobie sprawe dlaczego ja tam byłam ale to jej nie przeszkadzalo glosno opowiadac o swoim maleństwie. Ja ryczalam ze stracilam swoje dziecko a ta nawijala o swoim, zero wyczucia. Ja juz w sumie 26 dzien po zabiegu i panikuje bo boje sie ze dlugo nie dostane @. Juz dostalam totalnego swira tak wyczekuje @
ja leżałam na sali 4 osobowej - jedna dziewczyna z dosyć pokaźnym brzuszkiem - coś z nerkami miała i dwie w początkowych tygodniach na podtrzymaniu. i przyznam, że łatwo nie było. dobrze, że cały czas ktoś u mnie był, więc snułam się po korytarzu.
i chociaż nie jestem aspołeczna to z "koleżankami" z sali ciężko mi było nawiązać jakikolwiek bliższy kontakt. przy wyjściu życzyłam im tylko wszystkiego dobrego.
i trochę ciężko mi było zrozumieć jedną dziewczynę- ciąża zagrożona, plamienia, lekarze poszpitalne 2 tygodniowe zwolnienie, a ona że nie chce, bo i tak do pracy wraca. jak się jej ta historia skończyła nie wiem - w każdym bądź razie przy nakazie leżenia nawet w szpitalu biegała się malować pudrować i włoski prostować, bo w szpitalu trzeba ładnie wyglądać dla pań salowych.

karolinka85 nie martw się na zapas, bo stres to teraz Twój największy wróg!
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 09:04   #1288
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez tygryszek Pokaż wiadomość
(...) Ja juz w sumie 26 dzien po zabiegu i panikuje bo boje sie ze dlugo nie dostane @. Juz dostalam totalnego swira tak wyczekuje @
Mi lekarz powiedział, żeby czekać na @ ok 4-6 tygodni. Ja od razu wzięłam sobie receptę na Luteinę, bo jeżeli @ bardzo by się spóźniała mam brać 3x1 przez co najmniej 5 dni
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 09:15   #1289
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
Mi lekarz powiedział, żeby czekać na @ ok 4-6 tygodni. Ja od razu wzięłam sobie receptę na Luteinę, bo jeżeli @ bardzo by się spóźniała mam brać 3x1 przez co najmniej 5 dni
ciekawe ile ja będę czekać na @ ( a tak się cieszyłam, że od niej odpocznę ) wyczytałam też, że po # najlepiej odczekać 2 prawidłowe cykle, o podobnej długści i z owulką i można się starać ...

Powiedzcie, jak chcemy czekać z mężem 3 cykle ( teraz już 2,5 ) to jest sens robić teraz badania ( typu tarczyca, toxo, cyto ) czy później, bezpośrednio przed staraniami?

Ja mam bóle owulacyjne, nie skojarzyłam wcześniej, ale dziś 15 dc, także mam nadzieję, że to jest powód.
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 09:35   #1290
tygryszek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

mnie ginekolog powiedziala ze jak mam robic badania to przed staraniami, bo do tego czasu cos moge złapac, teraz dla samej siebie robilam tarczyce i cytomegalie i cytomegalie wyszlo ze przechorowalam, wiec jej przed staraniemi juz nie bede robic. Kurcze oczywiscie moja gin nic mi nie mowila ze jezeli nie dostane dlugo okresu to mam cos brac
tygryszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-20 14:04:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.