Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

[forester]

Ejani GRATULACJE!
Tyle udalo mi się dostrzec na tel. My dziś wychodzimy do domku. Uff bo już wczoraj przeszlam maly bejbi bluse. Mala cudowna aktywuje się od 24 i padamy kolo 4. Cyc to jej najlepszy przyjaciel ja powoli poznaje sekrety kp. Jak rozgarne kuwete to się rozpisze. Trzymajcie się laseczki!

[sweet_vintage]

Napisane przez selena85

Ale masakra.
Okazuje się, że z porodami rozwiązywanymi przez cc jest tak, że wytyczne co do wskazań do cc są inne dla ginekologów, a inne dla specjalistów typu kardiolog lub okulista. I potem dziewczyny mając takie wskazanie, idą na cc a ono się wcale nie odbywa...
I zmuszają do porodu naturalnego...

Kosmos jakiś....
Przecież to ryzyko...

Znacie takie przypadki, gdzie ktoś miał skierowanie od lekarza na CC a kazali mu/jej rodzić naturalnie?

Moja mama leżała z taka dziewczyna w szpitalu. Ona miała wskazanie chyba od okulity, a cc jej nie zrobili, bo.... Nie zdarzyli, mimo ze była w szpitalu juz od kilku dni.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Amberella]

Napisane przez magnusia

mam to samo

Będziemy się wspierać i damy radę . No i poniżej sweet_vintage napisała o instytucji babci. To też jakaś alternatywa. Ale i tak pękam

Napisane przez isia4891

Po konsultacjach jeszcze dziś nic mi nie będą robić, przeplywy ok, łożysko tylko delikatnie po boku zwapnione, więc nie jest źle. Mam spacerowac. Juz jedna rundke pi schodach zrobiłam.
Po badaniu trzeciego lekarza wage ocenili 3800 +-no juz glowke ma przekrecona I ciezko okreslic dokladnie.
Die,ko pisac z tel sorki za bledy.

Oj kochana, to spaceruj ile tylko dasz radę

Napisane przez senira666

właśnie obejrzałam fotki kącików dla waszych dzieciaczków i zauważyłam jedną rzecz --- jak wy macie duuuuużżżżżżżo rzeczy !!! ja zmieściłam wszystkie kosmetyki dziecięce+termometr+nożyc zki+szczotka do włosków+gaziki itp w jednym koszyczku .... o takim jak na zdjęciu.

Mam takie 3 koszyki, ale przyznaję, że mam wszystkiego za dużo . W jednym koszyczku mam "apteczkę", a w dwóch jakieś duperałki do kąpieli i pielęgnacji. Później popstrykam fotki, bo teraz nie mogę, o czym poniżej

Napisane przez sweet_vintage

Ojtam, ja myśle ze bedzie zawsze, ale jak juz będziemy mieć dość, to skorzystamy z instytucji - babcia

W ogóle to powiem Wam, ze ja byłam przerażona, a teraz juz chciałabym sie organizować z dzieckiem i uczyć ogarniania nowej rzeczywistości

O tak, w babci nadzieja .
No z tej drugiej strony to też już bym chciała się organizować. U mnie przerażenie miesza się z takim podnieceniem i oczekiwaniem.

Dziś mogę trafić za kratki. Za morderstwo na TŻ . Leżę sobie przed TV i lapkiem "rozbabrana", prawie goła, nieuczesana, ledwo zęby umyłam. No, ogólnie taka niewyjściowa. Nagle wpada do domu mąż z innymi panami w celu wymiany grzejnika w łazience. Panowie są znajomi, więc zaglądają do mnie z miłymi pytaniami o samopoczucie i takie tam, a mi ze wstydu tchu brakuje.
Drań, mógł mnie choć 5 minut wcześniej uprzedzić, że ktoś do nas przyjdzie . Teraz jestem uziemiona w jednym pokoju pod kocem, bo leżę w piżamce, w której widać mi pół tyłka i większość biustu i czekam, aż ekipa pójdzie sobie. Na razie się nie zanosi, a mi się chce siku

[magnusia]

Napisane przez Inw

Słysząc poranne odgłosy smarkania i chrypienia mąż zaproponował że może jednak kaloryfer byśmy odkręcili trochę chociaż. Oczywiście moje przyduszanie nie jest przeziębieniowe, więc kaloryfer nie pomoże. Ale za to przyszło mi do głowy że ja do wyhaczenia czopa nie będę sitka potrzebowała - wydalam go od początku ciąży, na raty, nosem
Myślicie że jak przestanę smarkać i dyszeć to powinnam udać się na porodówkę?

padłam

[mengazhu]

Nie każdy ma instytucje babcia koło siebie. ja nie miałam i żyjemy całą trójką. Będzie dobrze. Niektóre rzeczy robi się mechanicznie, instynktownie.

I jeszcze: dzięki Wam moja cipka jest najbardziej pocieraną, wycieraną jaka może istnieć. Ciągle czytam o czopach, śluzach innych wylewajacych się rzeczach. A u mnie nic. I po każdym siku sprawdzam czy coś jest. I dupa.

[magnusia]

Napisane przez mengazhu

I jeszcze: dzięki Wam moja cipka jest najbardziej pocieraną, wycieraną jaka może istnieć. Ciągle czytam o czopach, śluzach innych wylewajacych się rzeczach. A u mnie nic. I po każdym siku sprawdzam czy coś jest. I dupa.

ja też nigdy tak wnikliwie nie kontemplowałam papieru toaletowego po zakończonej czynności oddania moczu

[lidkaa82]

[QUOTE=mengazhu;44598863

I jeszcze: dzięki Wam moja cipka jest najbardziej pocieraną, wycieraną jaka może istnieć. Ciągle czytam o czopach, śluzach innych wylewajacych się rzeczach. A u mnie nic. I po każdym siku sprawdzam czy coś jest. I dupa.[/QUOTE]

[Lusso]

gratuluję wszystkim nowym mamusią
Ja już znam datę cc 28stycznia
wczoraj byłam na wizycie Inga waży już 3100 i ma włosy na czubku głowy

[senira666]

kolejne pytanko mam - kiedy zakładacie/wyjmujecie pościel dla dzieciaczka ?? bo ja mam wszystko poprane ale w szafce i tak się zastanawiam kiedy to wyjąć i pościelić.
no i drugie pytanie -- kiedy zacząć "wietrzyć" wózek/fotelik ?? bo też mam w folii póki co żeby się nie ubrudził

[Le La]

Napisane przez mengazhu

Nie każdy ma instytucje babcia koło siebie. ja nie miałam i żyjemy całą trójką. Będzie dobrze. Niektóre rzeczy robi się mechanicznie, instynktownie.

I jeszcze: dzięki Wam moja cipka jest najbardziej pocieraną, wycieraną jaka może istnieć. Ciągle czytam o czopach, śluzach innych wylewajacych się rzeczach. A u mnie nic. I po każdym siku sprawdzam czy coś jest. I dupa.

Napisane przez magnusia

ja też nigdy tak wnikliwie nie kontemplowałam papieru toaletowego po zakończonej czynności oddania moczu

Hahahah W adżajna zwróciła w końcu na siebie Waszą uwagę

[lidkaa82]

Dziewczyny, mam pytanko. Od dwóch lat rozliczam się ze skarbówką internetowo. W tym roku też tak zamierzam. Mam tylko pytanie, czy jeśli w tym roku pierwszy raz chciała bym rozliczyć sie razem z mężem to musze to gdzieś zgłosić?? I druga kwestia, jeśli chce zmienić nr konta podanego w Skarbówce to też jest taka możliwość przez internet to załatwić??
Nie mam podpisu internetowego tylko potwierdzam zawsze kwotą z PIT-u z ubiegłego roku.

[selena85]

Napisane przez Amberella

Dziś mogę trafić za kratki. Za morderstwo na TŻ . Leżę sobie przed TV i lapkiem "rozbabrana", prawie goła, nieuczesana, ledwo zęby umyłam. No, ogólnie taka niewyjściowa. Nagle wpada do domu mąż z innymi panami w celu wymiany grzejnika w łazience. Panowie są znajomi, więc zaglądają do mnie z miłymi pytaniami o samopoczucie i takie tam, a mi ze wstydu tchu brakuje.
Drań, mógł mnie choć 5 minut wcześniej uprzedzić, że ktoś do nas przyjdzie . Teraz jestem uziemiona w jednym pokoju pod kocem, bo leżę w piżamce, w której widać mi pół tyłka i większość biustu i czekam, aż ekipa pójdzie sobie. Na razie się nie zanosi, a mi się chce siku

O jaa... To Cię mężuś nieźle wpakował w niekomfortową sytuację...
Ja bym się upociła pewnie z zaskoczenia i nerwów...
Biedna

[magnusia]

Napisane przez Lusso

gratuluję wszystkim nowym mamusią
Ja już znam datę cc 28stycznia
wczoraj byłam na wizycie Inga waży już 3100 i ma włosy na czubku głowy

o data mojego TP super, że już wiesz co i jak i niedługo Inga będzie z Wami

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny, mam pytanko. Od dwóch lat rozliczam się ze skarbówką internetowo. W tym roku też tak zamierzam. Mam tylko pytanie, czy jeśli w tym roku pierwszy raz chciała bym rozliczyć sie razem z mężem to musze to gdzieś zgłosić?? I druga kwestia, jeśli chce zmienić nr konta podanego w Skarbówce to też jest taka możliwość przez internet to załatwić??
Nie mam podpisu internetowego tylko potwierdzam zawsze kwotą z PIT-u z ubiegłego roku.

co do wspólnego rozliczenia nie pomogę ale jeśli chodzi o konto to się jakiś druk wypełnia aktualizacyjny chyba.
Najlepiej zadzwonić do skarbówki

[selena85]

Napisane przez senira666

kolejne pytanko mam - kiedy zakładacie/wyjmujecie pościel dla dzieciaczka ?? bo ja mam wszystko poprane ale w szafce i tak się zastanawiam kiedy to wyjąć i pościelić.
no i drugie pytanie -- kiedy zacząć "wietrzyć" wózek/fotelik ?? bo też mam w folii póki co żeby się nie ubrudził

Pościel wyjmie i założy mój mąż jak będę w szpitalu.

A wózek postawiliśmy w przedpokoju i faktycznie czuć "ogumieniem" hmmm nie myślałam, żeby go jakoś specjalnie wietrzyć. A trzeba?
Sam się może wywietrzy do porodu - folię zdjeliśmy z niego i sobie tak stoi.

[cherubinka]

Napisane przez isia4891

Hej ja a w tym wątku raczej nie urodzę. Pedzicie z postami, a mojaszyjka minimalnie się skróciła...

Może nie będzie tak źle i weźmie jednak z zaskoczenia Tak czy inaczek banan dla Ciebie

Napisane przez isia4891

Bylyscie ciekawe menu szpitalnego. (...) Blee na kolacje salceson drobiowy :|

O rany, to zdecydowanie nie dla mnie ...ale u mnie w szpitalu też takich hitów mogę się spodziewać.

Napisane przez magnusia

Witam i ja po najgorszej ciążowej nocy
do tego miałam koszmarny se: (...)

Oj, takie noce są męczące Ja dzisiaj co godzinę w łazience, chyba mi tak mała na pęcherz wlazła ...do tego standardowo chrapiący mąż, który nie wiem ile razy z łokcia zarobił ...no i kicia łażąca po mnie i towarzysząca mi przy każdym spacerze do łazienki

A nie wiem skąd się takie sny biorą? Żeby nie wykrakać u mnie jest odwrotnie. Przed ciążą różne cuda mi się śniły, tak teraz mam wrażenie, że mało kiedy co mi się śni Ale ja tak często łażę do łazienki i się wybudzam, że może nie zdąży mi się nawet sen zacząć

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Dzień Dobry
Po wczorajszej wizcie nadal zbieram szczeke z podłogi, mój "maluszek" ma w 36 i 4 dni około 3400... (...)

Ale spore dzieciątko

Napisane przez senira666

u mnie w przychodni jest tak że jak robie badania np. morfologię to wyniki idą od razu do mojej karty do lekarza który je zlecił a ja mogę co najwyżej odpłatnie zrobić sobie ksero.

U mnie gin wpisuje wszystko w kartę, a wyniki zostają u mnie.

Napisane przez Amberella

Mi zostało 10 dni do terminu z OM i genetycznego USG; jutro poznam datę cesarki . Skończyły się tematy zastępcze typu wyprawka, pokoik, pieluszki i ogarnia mnie panika jak to będzie z takim maluchem. On będzie z nami ZAWSZE

Fajnie, że poznasz już datę. Lada moment i będziesz miała maluszka przy sobie

Napisane przez marieee

Witam, nareszcie piszę z komputera
Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie - oto ja, najdłużej blokująca kolejkę

Super, że już w domku Czekamy na relację i fotkę

Napisane przez senira666

właśnie obejrzałam fotki kącików dla waszych dzieciaczków i zauważyłam jedną rzecz --- jak wy macie duuuuużżżżżżżo rzeczy !!! ja zmieściłam wszystkie kosmetyki dziecięce+termometr+nożyc zki+szczotka do włosków+gaziki itp w jednym koszyczku .... o takim jak na zdjęciu.

Do mnie właśnie "idą" takie same koszyczki Zamówiłam 3. Do jednego planuję wrzucić pieluszki, chusteczki, drugiego "apteczkę, trzeciego jakieś pierdółki typu nożyczki, frida itp.

Napisane przez magnusia

mewy mi latają za oknem- są wielkie jak pterodaktyle a mojej kocie zaraz oczy chyba wyjdą z orbit

Ha ha... już to widzę Moja tak się wścieka jak gołębie siadają nam na parapet.

Napisane przez mengazhu

(...) Bo opisałam mężowi co kiedy ma wziąć Że niebieska z reniferem na wyjscie, z choinką po porodzie itd
Poza tym muszę kupić jedną torbę prawdziwą. Bo mamy tylko 1 małą a starszaka muszę też w coś spakować jak na tydzień wyjedzie

Jakie znaki rozpoznawcze

Lusso, super

Amberella, ucięło mi chyba Twój post ...no to nieźle wpakował Cię Twój małż. Też bym chyba udusiła ...a może przeparduj się z tyłkiem na wierzchu, na drugi raz na pewno zadzwoni i uprzedzi

[Inw]

Napisane przez magnusia

ja też nigdy tak wnikliwie nie kontemplowałam papieru toaletowego po zakończonej czynności oddania moczu

Nastąpiła zmiana znaczenia "kontemplacji" w kibelku

Napisane przez Lusso

gratuluję wszystkim nowym mamusią
Ja już znam datę cc 28stycznia
wczoraj byłam na wizycie Inga waży już 3100 i ma włosy na czubku głowy

Nie wiedziałam że takie rzeczy można na usg wypatrzeć
Ha, mojemu już główki nie widać na usg, więc będę miała niespodziankę

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny, mam pytanko. Od dwóch lat rozliczam się ze skarbówką internetowo. W tym roku też tak zamierzam. Mam tylko pytanie, czy jeśli w tym roku pierwszy raz chciała bym rozliczyć sie razem z mężem to musze to gdzieś zgłosić?? I druga kwestia, jeśli chce zmienić nr konta podanego w Skarbówce to też jest taka możliwość przez internet to załatwić??
Nie mam podpisu internetowego tylko potwierdzam zawsze kwotą z PIT-u z ubiegłego roku.

Kurcze, nie podpowiem, ale za to chętnie się dowiem jakbyś miała takie informacje, bo też mnie to czeka, a na razie w ogóle o tym nie myślałam

Napisane przez Amberella

Dziś mogę trafić za kratki. Za morderstwo na TŻ . Leżę sobie przed TV i lapkiem "rozbabrana", prawie goła, nieuczesana, ledwo zęby umyłam. No, ogólnie taka niewyjściowa. Nagle wpada do domu mąż z innymi panami w celu wymiany grzejnika w łazience. Panowie są znajomi, więc zaglądają do mnie z miłymi pytaniami o samopoczucie i takie tam, a mi ze wstydu tchu brakuje.
Drań, mógł mnie choć 5 minut wcześniej uprzedzić, że ktoś do nas przyjdzie . Teraz jestem uziemiona w jednym pokoju pod kocem, bo leżę w piżamce, w której widać mi pół tyłka i większość biustu i czekam, aż ekipa pójdzie sobie. Na razie się nie zanosi, a mi się chce siku

Już kiedyś któraś z dziewczyn podała sposób na takie najścia - wyskocz w tej piżamce i idąc do łazienki koniecznie przejdź koło całej ekipy, zapytaj jak prace żeby nikt nie przegapił Twojego pojawienia się, upuść coś może żeby się jeszcze schylić i zaświecić dodatkowo wybraną częścią ciała. Na przyszłość tż na 100% zadzwoni uprzedzić

[gosia261282]

Napisane przez isia4891

Hej ja a w tym wątku raczej nie urodzę. Pedzicie z postami, a mojaszyjka minimalnie się skróciła... Czekam jeszcze na swojego lekarza ale coś czuje ze ta dzisiejsza data do mnie nie należy może moja cierpliwość zostanie mi jakoś wynagrodzona.
wyspalam sie nawet. A teraz jem śniadanko i was czytam.
Tesknie za domem

Urodzisz w tym wątku,na pewno!

Ale ja chyba nie...

Napisane przez sadlaczyca

Poproszę o banana, co by Smerf wychodził szybciutko i matkę zaprzestał stresować (przynajmniej w ten sposób)

: sbanan:

Napisane przez Le La

Dzien dobry, u nas nocka super

No to świetnie!

Napisane przez magnusia

Witam i ja po najgorszej ciążowej nocy

Oj bidulko

Napisane przez marieee

Wypuścili nas do domu w sobotę.

Super,że jesteście już w domu

Napisane przez forester

My dziś wychodzimy do domku.

No to wspaniale!

[lolita25]

Dobra dziewczyny u mnie sprawa ogarnięta, z torbą i jak zwykle czegos mi brakuje
Musze dokupić jakiś mini szampon do włosów albo przelać ten co mam w mniejszy pojemnik bo mi się do kosmetyczki nie mieści i tak sobie pomyślałam że jeszcze jedną pomadkę ochronną na usta bo tą co mam to używałam jak byłam zakatarzona ostatnio i może jakieś bakterie tam są
Ten pojemnik do sterylizacji mikrofalowej który był przy laktatorze z tt jest bardzo fajny właśnie wysterylizowałam smoczek, muszle laktacyjne, laktator...fajowy, mały i praktyczny

[lidkaa82]

Napisane przez lolita25

Dobra dziewczyny u mnie sprawa ogarnięta, z torbą i jak zwykle czegos mi brakuje
Musze dokupić jakiś mini szampon do włosów albo przelać ten co mam w mniejszy pojemnik bo mi się do kosmetyczki nie mieści i tak sobie pomyślałam że jeszcze jedną pomadkę ochronną na usta bo tą co mam to używałam jak byłam zakatarzona ostatnio i może jakieś bakterie tam są
Ten pojemnik do sterylizacji mikrofalowej który był przy laktatorze z tt jest bardzo fajny właśnie wysterylizowałam smoczek, muszle laktacyjne, laktator...fajowy, mały i praktyczny

a jak go dokładnie uzywasz?? bo ja mam ten pojemnik ale nigdy nie korzystałam do sterylizacji w mikrofalii

[senira666]

Hmmm apteczka dla maluszka -- ja nic nie kupowalam takiego aptecznego, wyszlam z zalozenia ze sie nie znam wiec na zapas nie kupuje. No chyba ze krem do pupy czy do twarzy uznamy za apteczne. Nawilzane chusteczki mam w tym firmowym zamykanym plastikowym pudeleczku, pieluchy w kartoniku wiec nie bede przekladac... Hmmm cykne fote jak wroce do domku jak to u mnie wyglada a posciel moze faktycznie zostawie TZtowi zeby ogarnal??


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Siedze pod gabinetem i czekam na lekarza , przynajmniej jestem pierwsza w kolejce


Send from my IPhone

[guapissima]

Moj ciazowy zelek szaleje!!! Robiac kawe, zamiast ja wsypac do kafetierki wsypalam nequika i przez 5 min zastanawialam sie, co to za kawa, ze tak slodko pachnie

[cherubinka]

Napisane przez senira666

Siedze pod gabinetem i czekam na lekarza , przynajmniej jestem pierwsza w kolejce

[magnusia]

co za dzień- już trzy osoby zadzwoniły czy juz urodziłam nie jeszcze nie i na razie nic na to nie wskazuje.
kolejne z serii pytań: a ciężko ci?
nie kuźwa- czuję się lekko i zwiewnie jak rusałka popier*** brzegiem jeziora w porannej rosie

oj drażliwa dziś jestem

[Inw]

Napisane przez guapissima

Moj ciazowy zelek szaleje!!! Robiac kawe, zamiast ja wsypac do kafetierki wsypalam nequika i przez 5 min zastanawialam sie, co to za kawa, ze tak slodko pachnie

Ja rano postanowiłam zrobić sobie kanapkę z dżemem. Na talerzu kromka z masłem, nabrałam dżem i... posmarowałam pół talerza nie trafiając nawet śladową ilością na chleb A jak równo rozsmarowałam!

[Amberella]

Napisane przez Inw

Ale za to przyszło mi do głowy że ja do wyhaczenia czopa nie będę sitka potrzebowała - wydalam go od początku ciąży, na raty, nosem
Myślicie że jak przestanę smarkać i dyszeć to powinnam udać się na porodówkę?

Umarłam...

Napisane przez selena85

Ale masakra.
Okazuje się, że z porodami rozwiązywanymi przez cc jest tak, że wytyczne co do wskazań do cc są inne dla ginekologów, a inne dla specjalistów typu kardiolog lub okulista. I potem dziewczyny mając takie wskazanie, idą na cc a ono się wcale nie odbywa...
I zmuszają do porodu naturalnego...

Kosmos jakiś....
Przecież to ryzyko...

Znacie takie przypadki, gdzie ktoś miał skierowanie od lekarza na CC a kazali mu/jej rodzić naturalnie?

Na szczęście nie znam i nigdy w realu o takich nie słyszałam . Jedyne tego typu historie czytam w necie, więc mam nadzieję, że nie zdarzają się zbyt często.

Napisane przez forester

My dziś wychodzimy do domku.

Napisane przez mengazhu

I jeszcze: dzięki Wam moja cipka jest najbardziej pocieraną, wycieraną jaka może istnieć. Ciągle czytam o czopach, śluzach innych wylewajacych się rzeczach. A u mnie nic. I po każdym siku sprawdzam czy coś jest. I dupa.

Ja też analizuję wszystko z cipkowego otoczenia - papier, wkładki, muszlę klozetową. To już zakrawa na jakieś natręctwo .

Napisane przez Lusso

Ja już znam datę cc 28stycznia
wczoraj byłam na wizycie Inga waży już 3100 i ma włosy na czubku głowy

za datę cc i wagę małej

Napisane przez senira666

kolejne pytanko mam - kiedy zakładacie/wyjmujecie pościel dla dzieciaczka ?? bo ja mam wszystko poprane ale w szafce i tak się zastanawiam kiedy to wyjąć i pościelić.
no i drugie pytanie -- kiedy zacząć "wietrzyć" wózek/fotelik ?? bo też mam w folii póki co żeby się nie ubrudził

Pościeli na razie nie wyciągam, bo nie planuję używać. Jedynie prześcieradełko. Rozłoży je mąż, gdy będziemy w szpitalu. Oczywiście wcześniej mu przygotuję. Fotelik już jeździ zamontowany w aucie , wózek mamy używkę, więc jest wywietrzony.

Napisane przez selena85

O jaa... To Cię mężuś nieźle wpakował w niekomfortową sytuację...
Ja bym się upociła pewnie z zaskoczenia i nerwów...
Biedna

Tak właśnie mam . Tłumię w sobie furię

Napisane przez cherubinka

Amberella, ucięło mi chyba Twój post ...no to nieźle wpakował Cię Twój małż. Też bym chyba udusiła ...a może przeparduj się z tyłkiem na wierzchu, na drugi raz na pewno zadzwoni i uprzedzi

Napisane przez Inw

Już kiedyś któraś z dziewczyn podała sposób na takie najścia - wyskocz w tej piżamce i idąc do łazienki koniecznie przejdź koło całej ekipy, zapytaj jak prace żeby nikt nie przegapił Twojego pojawienia się, upuść coś może żeby się jeszcze schylić i zaświecić dodatkowo wybraną częścią ciała. Na przyszłość tż na 100% zadzwoni uprzedzić

Dzięki dziewczyny za rady, są całkiem fajne, ale nie mam odwagi tak zrobić przez bohatera wczorajszych naszych rozmów - cellulit . jakbym pokazała taki tyłek i uda to już w ogóle spaliłabym się ze wstydu. Bez kitu, sama wstydzę się na to patrzeć

Napisane przez lolita25

Dobra dziewczyny u mnie sprawa ogarnięta, z torbą i jak zwykle czegos mi brakuje
Musze dokupić jakiś mini szampon do włosów albo przelać ten co mam w mniejszy pojemnik bo mi się do kosmetyczki nie mieści i tak sobie pomyślałam że jeszcze jedną pomadkę ochronną na usta bo tą co mam to używałam jak byłam zakatarzona ostatnio i może jakieś bakterie tam są

A propos kosmetyczki...
Dużo bierzecie kosmetyków? Zabieracie jakąś kolorówkę?

[patrycjja]

Dzien dobry po kolejnej upierdliwej nocy rano obudzilam sie z takim bólem gardła, ze hoho. Zaraz zrobie sobie herbatkę z soczkiem malinowym, a na popołudnie udało mi sie wcisnąć do rodzinnej. Podobno nie bylo numerków juz, tylko specjalne przypadki ew po uzgodnieniu z lekarzem. Jak wspomnialam, ze za tydzień rodzic zamierzam, a koniec roku na antybiotyku spedzilam to raz dwa i numerek sie znalazł wiec licze na to, ze lekarz cos zaradzi mojej zerowej odporności ostatnio.



Poza tym musze bardzo pochwalic tesciowa po pierwsze dzis rano wiadomość z linkiem do kosza Mojżesza i pytanie czy nadal chce. Mowie, ze po co wydawac, łóżeczko juz rozłożone czeka. "ale podoba Ci sie?" mowie, ze no tak - od kiedy tylko pierwszy raz usłyszałam o takim sprzęcie (tu swoje Em ma zrobila) no to babcia zarzadzila kupno dzis, albo jutro. Juz nie wspomne, ze za sponsorowali i wanienkę i przewijak o co rusz "cos", aż mi zaczyna być głupio. A i teściowa tych lekarzy załatwia, bo to wszędzie znajomości ma. Jak bym kiedyś bardzo narzekała to mi przypomnijcie jak ja tutaj chwaliłam.

A teraz siedzi na allegro i szuka ☠☠☠☠☠☠☠ek z sówkami, bo wie, ze jestem w nich zakochana. Nawet oslonke na telefon mam sowkowa :P

Szkoda mi tylko, ze moich rodzicow nie mam na miejscu. Mama przyleci dopiero w marcu, a później z obojgiem będziemy sie widziec w lipcu jak my tam polecimy. Juz czuje jak drugie dziadki będą nadrabiać miesiące z wnusia



Musze wziąć sie za prasowanie ostatniej partii ubranek, a za nic nie mogę sie zebrać do tego. Lóżko mnie przyciąga zbyt silnie :P

[magnusia]

Napisane przez Inw

Ja rano postanowiłam zrobić sobie kanapkę z dżemem. Na talerzu kromka z masłem, nabrałam dżem i... posmarowałam pół talerza nie trafiając nawet śladową ilością na chleb A jak równo rozsmarowałam!

[Shizu48]

Ależ nie chce mi się dziś wyjść z łóżka, jakaś dziwna pogoda, mam nadzieję ze u was lepiej leń wybitny

Kobietki moje, w nocy zaczęłam sie zastanawiać nad jedną kwestią i moze wiecie jak to rozwiązać - zameldowana jestem w moim rodzinnym mieście, będę tam rodzic ze względu na pomoc rodziców na początku czyli tak około miesiąca i wracamy z tżtem z powrotem do Opola juz z naszym synkiem tylko teraz jak wyglada kwestia lekarza od Gucia - bo na początku będzie miał lekarza w moim mieście rodzinnym, ale gdy już wrócę do Opola to co? Muszę miec chociaż zameldowanie tymczasowe zeby tez "dostać" dla niego lekarza? I gdzie powinnam sie zgłosić zeby go dostać itd? Któraś sie orientuje?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tajeczka]

Napisane przez selena85

Ale masakra.
Okazuje się, że z porodami rozwiązywanymi przez cc jest tak, że wytyczne co do wskazań do cc są inne dla ginekologów, a inne dla specjalistów typu kardiolog lub okulista. I potem dziewczyny mając takie wskazanie, idą na cc a ono się wcale nie odbywa...
I zmuszają do porodu naturalnego...

Kosmos jakiś....
Przecież to ryzyko...

Znacie takie przypadki, gdzie ktoś miał skierowanie od lekarza na CC a kazali mu/jej rodzić naturalnie?

znajoma miała skierowanie od okulisty pracującego w szpitalu gdzie rodziła, jak przyjechała na porodówkę i to pokazała to jej powiedzieli, że mają gdzieś to skierowanie i jeśli chce to niech jedzie do innego szpitala dowiedzieć się, czy jej to zaakceptują.
W jej wypadku i tak się cesarką skończyło, bo dziec się w ostatniej chwili dupką przekręcił

Napisane przez mengazhu

Nie każdy ma instytucje babcia koło siebie. ja nie miałam i żyjemy całą trójką. Będzie dobrze. Niektóre rzeczy robi się mechanicznie, instynktownie.

I jeszcze: dzięki Wam moja cipka jest najbardziej pocieraną, wycieraną jaka może istnieć. Ciągle czytam o czopach, śluzach innych wylewajacych się rzeczach. A u mnie nic. I po każdym siku sprawdzam czy coś jest. I dupa.

ryczę, smarkam zabiłaś mnie tym tekstem

[mengazhu]

Napisane przez senira666

kolejne pytanko mam - kiedy zakładacie/wyjmujecie pościel dla dzieciaczka ?? bo ja mam wszystko poprane ale w szafce i tak się zastanawiam kiedy to wyjąć i pościelić.
no i drugie pytanie -- kiedy zacząć "wietrzyć" wózek/fotelik ?? bo też mam w folii póki co żeby się nie ubrudził

I partię pościeli mam ubraną. Z racji tego, iż wiedziałam, ze starszak bedzie chciał tam włazić, udawać dzidziusia itd. Jak poznam datę cc to dzień przed pójsciem do szpitala zmienię. Albo zostawię tż - zobaczymy jak z czasem wyjdzie.
Wózek właśnie dziś/jutro/pojutrze mam zamiar wystawić na balkon. Jest wilgotno to trochę smrodku zabierze. Jak nie pomorze to wypiorę. Na używanie wózka jest czas. Przecież od razu po porodzie nie wyjdziesz na dwór. Ma zima być

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny, mam pytanko. Od dwóch lat rozliczam się ze skarbówką internetowo. W tym roku też tak zamierzam. Mam tylko pytanie, czy jeśli w tym roku pierwszy raz chciała bym rozliczyć sie razem z mężem to musze to gdzieś zgłosić?? I druga kwestia, jeśli chce zmienić nr konta podanego w Skarbówce to też jest taka możliwość przez internet to załatwić??
Nie mam podpisu internetowego tylko potwierdzam zawsze kwotą z PIT-u z ubiegłego roku.

Zmiana danych chyba druk ZAP 3 - nie wiem czy jest internetowy druk. W przypadku rozliczania z mężem to zwyczajnie wypełniasz odpowiedni druk skąłdajac zeznanie i zaznaczasz tam czy sama, czy z tż.

Napisane przez selena85

O jaa... To Cię mężuś nieźle wpakował w niekomfortową sytuację...
Ja bym się upociła pewnie z zaskoczenia i nerwów...
Biedna

A ja bym taka półnaga poszła siku do nich. Powinni zrozumieć