Internetowa miłość - Facet poznany na necie cz. IV :)

[201606010921]

Napisane przez roxaneczka

No ja nawet nie mam zamiaru rzucać się od razu do odpisywania, nie jestem jakąś desperatką, wiadomość odczytałam i szybko oznaczyłam jako nieprzeczytaną Zobaczę czy w ogóle coś będzie pisał, ale póki co to olewam tę wiadomość

Też tak robiłam tzn czytałam i szybko zaznaczalam jako nieprzeczytaną, dopóki ktoś mnie nie uświadomił, ze u tej osoby i tak wyswietlalo się, że ją przeczytałam

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[roxaneczka]

Napisane przez metalheadqueen

Też tak robiłam tzn czytałam i szybko zaznaczalam jako nieprzeczytaną, dopóki ktoś mnie nie uświadomił, ze u tej osoby i tak wyswietlalo się, że ją przeczytałam

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Serio ?! Może nie będzie klikał i sprawdzał ?

[201606010921]

Napisane przez roxaneczka

Serio ?! Może nie będzie klikał i sprawdzał ?

Może nie ale jak wejdzie ogólnie w swoje wiadomości to tam pojawiają się te ptaszki ze przeczytano. Tak czy siak nie przejmuj się tym

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[roxaneczka]

Napisane przez metalheadqueen

Może nie ale jak wejdzie ogólnie w swoje wiadomości to tam pojawiają się te ptaszki ze przeczytano. Tak czy siak nie przejmuj się tym

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

No tak nie będę się tym przejmować, niech sobie myśli co chce :P

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

No właśnie, tak to jest z facetami czasami

Kolejny Pan, który ma problem z pisaniem (bez obrazy es, Twój Pan się już poprawił )

[es88]

Wiem wiem co masz na mysli spoko moj sie poprawia caly czas. Ale z nim walcze. Ostatnio mu znowu wypomnialam ze malo pisze to powiedzial ze on uzywa telefonu do tego do czego jest stworzony czyli zadzwonic odebrac badz odpisac na sms. Na moje ze mu korona z głowy nie spadnie jakby czasem cos napisal odpowiedzial ze on się wtedy czuje jakby się narzucal. Ze on się nie chce narzucac a poza tym jest leniwy :-D ja mu na to a ja to jak pisze pierwsza to wcale sie nie czuje jakbym sie narzucala. Uslyszlam że ty nie ty to mozesz ty to inna bajka no i jak tu zrozumiec faceta ?

[201606010921]

Napisane przez es88

Wiem wiem co masz na mysli spoko moj sie poprawia caly czas. Ale z nim walcze. Ostatnio mu znowu wypomnialam ze malo pisze to powiedzial ze on uzywa telefonu do tego do czego jest stworzony czyli zadzwonic odebrac badz odpisac na sms. Na moje ze mu korona z głowy nie spadnie jakby czasem cos napisal odpowiedzial ze on się wtedy czuje jakby się narzucal. Ze on się nie chce narzucac a poza tym jest leniwy :-D ja mu na to a ja to jak pisze pierwsza to wcale sie nie czuje jakbym sie narzucala. Uslyszlam że ty nie ty to mozesz ty to inna bajka no i jak tu zrozumiec faceta ?

Ich się w ogóle nie da zrozumieć! A mówią, że to kobiety są skomplikowane

[es88]

No dokladnie. A napieraj na nich z jskimis pytaniami to zaraz sie beda wycofywac niby pod pretekstem osaczenia.

A ja tak zrobilam sobie wywiad srodowiskowy wsrod moich znajonych tych par oczywiscie. i popytalamich po jakim czasie zostawali para. Jedni po kilku tygodniach spotykania, inni po kilku miesiacsch (ich bylo najwiecej) zdazaly sie nawet przypadki ze po pół roku. Czyli w sumie ja nie jestem jeszcze na straconej pozycji :-\

[colinpl]

Napisane przez metalheadqueen

Ich się w ogóle nie da zrozumieć! A mówią, że to kobiety są skomplikowane

Odwracacie kota ogonem Kot tego nie lubi.

[roxaneczka]

Napisane przez es88

No dokladnie. A napieraj na nich z jskimis pytaniami to zaraz sie beda wycofywac niby pod pretekstem osaczenia.

A ja tak zrobilam sobie wywiad srodowiskowy wsrod moich znajonych tych par oczywiscie. i popytalamich po jakim czasie zostawali para. Jedni po kilku tygodniach spotykania, inni po kilku miesiacsch (ich bylo najwiecej) zdazaly sie nawet przypadki ze po pół roku. Czyli w sumie ja nie jestem jeszcze na straconej pozycji :-\

Apropos tego pisania to nie wiem czy już tutaj mówiłam, ale ja też jestem taką osobą, która nienawidzi pisać smsów, wolę zadzwonić konkretnie powiedzieć o co chodzi i już, więc to może podobny typ

[201606010921]

Napisane przez colinpl

Odwracacie kota ogonem Kot tego nie lubi.

Chyba nie dojdziemy tu do porozumienia Ciężki temat.

[karolinka86]

Napisane przez kaledonia

Z tego co pisałaś macie spore wesele. Będzie okazja poznać dobrze jego rodzinę. Nie ma się co martwić tylko uśmiechać,bo wtedy lepiej na zdjęciach się wychodzi

No nie wiem czy takie spore wesele, raczej średnie bo ok 100 osób będzie

Napisane przez kaledonia

Panieński organizowała mi świadkowa tylko się zapytała czy wolę w klubie (wiedziała,że nie lubię) czy domówka. Sama impreza nie jest obowiązkowa,ale miło się odstresować przed ślubem z dziewczynami hehe

Ja też za klubami nie przepadam
I tak sobie myślę, że nawet takiej domówki nie bardzo mam dla kogo zrobić Raptem 2 siostry i 2 koleżanki, już zamężne i dzieciate

Napisane przez roxaneczka

Że przez dłuższy czas nie wchodził na fb, bo coś tam coś, i że ogólnie to strasznie zaniedbał naszą znajomość.

Napisane przez roxaneczka

W ogóle nie wiem, czy coś odpiszę albo tak jak on po 2 tyg. :P

Ale wytłumaczenie... 2 tyg bez kompa Aż ciężko w to uwierzyć.
Nie wiem czy by mu odpisała, ewenetualnie też bym potrzymała go w niepewności.
Kiedyś, parę lat temu miałam podobną sytuację. Napisał do mnie jakis chłopak z portalu, kilka dni mailowaliśmy a potem nagle zamilknął. Nie wiedziałąm czemu, bo wydawało się, że jest ok. Po około 3 tyg odezwał się jak gdyby nigdy nic. Nie wiem czemu ale zgodziałm sie z nim wtedy spotkać (to było 1 spotkanie)i wiecie, że on mi wtedy powiedział, że spotkał się w tym czasie kilka razy z inną ale powiediałą mu, że nic z tego i zdecydował sie jednak do mnie wrócić? Głupio sie poczułam wtedy

[mmmm1111]

roxaneczka łączę sie w bólu ;-) Nasze historie są bardzo do siebie podobne, może to ten sam facet ;-) Jakiś czas temu napisał do mnie na czacie, potem przenieśliśmy się na gg, rozmowy praktycznie każdego dnia, aż tu nagle cisza... Czuję się totalnie olana, nie rozumiem takiego postępowania. Dla mnie to jest logiczne, że należy kogoś poinformować, że np. poznał kogoś i już nie może pisać ze mną, no ale niestety faceci są z innej planety. Szkoda tylko mojego czasu ...

[roxaneczka]

Napisane przez mmmm1111

roxaneczka łączę sie w bólu ;-) Nasze historie są bardzo do siebie podobne, może to ten sam facet ;-) Jakiś czas temu napisał do mnie na czacie, potem przenieśliśmy się na gg, rozmowy praktycznie każdego dnia, aż tu nagle cisza... Czuję się totalnie olana, nie rozumiem takiego postępowania. Dla mnie to jest logiczne, że należy kogoś poinformować, że np. poznał kogoś i już nie może pisać ze mną, no ale niestety faceci są z innej planety. Szkoda tylko mojego czasu ...

Faceci...

A ja się zastanawiam czy może coś odpisać i jeśli odp. to co, hmm.

[201606010921]

Napisane przez mmmm1111

roxaneczka łączę sie w bólu ;-) Nasze historie są bardzo do siebie podobne, może to ten sam facet ;-) Jakiś czas temu napisał do mnie na czacie, potem przenieśliśmy się na gg, rozmowy praktycznie każdego dnia, aż tu nagle cisza... Czuję się totalnie olana, nie rozumiem takiego postępowania. Dla mnie to jest logiczne, że należy kogoś poinformować, że np. poznał kogoś i już nie może pisać ze mną, no ale niestety faceci są z innej planety. Szkoda tylko mojego czasu ...

To raczej nigdy nie nastąpi, bo faceci to tchórze
Pisanie to pół biedy, ale jak taki Cię zostawi bez słowa to wtedy dopiero jest problem..

[mmmm1111]

roxaneczka mnie też korci, żeby coś napisać, bo nie lubie takich niewyjaśnionych sytuacji... ale nie wiem czy jest sens.

metalheadqueen Na szczęście nie doświadczyłam tego jeszcze, ale mogę sobie wyobrazić, skoro przeżywam takie błahe "coś" to aż się boję pomyśleć jakbym się czuła po takiej akcji... Jestem zbyt emocjonalna i za szybko sobie wyobrażam różne rzeczy w tej swojej głowie ;-)

[karolinka86]

Widzę, że z naszej "starej" grupki tylko ja i kacha chyba piszemy
A co u mrowinki, jenny, hosenki słychac?

[2018070520180950]

no dziewczyny juz nie pisza... nie wiem

[madzia2306]

hej dziewczyny, hosenka urodziła więc teraz ma inne zajęcia,a ja? od wczoraj jestem oficjalnie bezrobotna, tydzień temu straciłam pracę

[2018070520180950]

madzia przykro mi mam nadzieje ze znajdziesz lepsza

[madzia2306]

podejrzewam że każda inna będzie lepsza od tej

[karolinka86]

Napisane przez madzia2306

hej dziewczyny, hosenka urodziła więc teraz ma inne zajęcia,a ja? od wczoraj jestem oficjalnie bezrobotna, tydzień temu straciłam pracę

To faktycznie hosenka ma inne sprawy na głowie

Madziu ja też jestem na etapie szukania pracy
Dobrze kojarzę, że pracowałaś u jubilera?

[madzia2306]

tak pracowałam, trudno stało się, tutaj była masakra i mam nadzieję że znajdę lepszą pracę

[es88]

Hej dziewczyny. No i co tu taka cisza

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Hej
Ja się powoli przygotowuję na sesję, chcę zdać wszystko jak najszybciej i jechać do TŻ. Strasznie za nim tęsknię.

[201711281122]

Ja tez chce pozdawac w koncu sesje i miec spokoj.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[Kokosaneczka]

Hej Nauka mnie pochłonęła stąd i rzadziej zaglądam na Wizaż

[es88]

Ja juz na szczescie sesje mam za soba. Jeszcze poważny egzamin mnie czeka w pazdzierniku ale do niego mam jeszcze czas sie przygotowac.

[Kotalka]

Hej
Chciałabym Was zapytać jak to w ogóle się stało, że zaczęłyście swoją przygodę na portalach randkowych? Ja nie mam w tym temacie w ogóle doświadczenia, ale byłam dziś u koleżanki i z jej oglądałyśmy profile mężczyzn z naszego miasta. Przyznam, że dwóch mi się spodobało, ale chyba i tak nie miałabym odwagi do nich zagadnąć, chociaż koleżanka mówi, że to nic strasznego A jak to było w Waszym przypadku? Czy któraś zrobiła pierwszy krok, czy to Wy zostałyście znalezione?

[201711281122]

Napisane przez Kotalka

Hej
Chciałabym Was zapytać jak to w ogóle się stało, że zaczęłyście swoją przygodę na portalach randkowych? Ja nie mam w tym temacie w ogóle doświadczenia, ale byłam dziś u koleżanki i z jej oglądałyśmy profile mężczyzn z naszego miasta. Przyznam, że dwóch mi się spodobało, ale chyba i tak nie miałabym odwagi do nich zagadnąć, chociaż koleżanka mówi, że to nic strasznego A jak to było w Waszym przypadku? Czy któraś zrobiła pierwszy krok, czy to Wy zostałyście znalezione?

Ja nie trafilam na zaden portal randkowy, nawet nie szukalam chlopaka (a tym bardziej przez internet). Przez dlugo okres czasu funkcjonowalismy jako przyjaciele, a w miare spotkan doszlo do czego doszlo :-D

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2