Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[agravka]

Napisane przez maharet1092

No u mnietaki

ooo!u mnie dokladnie taki sam))

Napisane przez bojatoja

O kurde
I ludzie to licytują- jest już ponad 600 zł

Nie ma śniegu
Jest taka paskudna jesień. Mgła, pada i ogólnie jest bee

Mnie też dady przemakają mam trójki jeszcze. Poluje na pampersy, ale nigdzie nie widzę promocji.



A ja zastanawiam się czy iść jutro do szczepienia. I chyba nie pójde. Filipek niby nie ma już katarku, ale w nocy tak jakby miał. Z rana katarkiem ściągnę mu trochę tej wydzieliny z nosa.
Z drugiej stronę boję się, że się rozchoruje i tak będę zwlekać z tym szczepieniem

jak to nie ma sniegu?u mnie jest

Napisane przez kaska87

ja kończę ostatnią pakę pampersów 3 i mam 2 paczki dadów 4 są ok, ale wracam do pampów jednak tym bardziej, że TZ twierdzi, że dady mu śmierdzą

więc teraz czekam na dobrą promocję pampów i kupię kilka paczek jak coś to tu sobie patrzcie
http://www.promobaby.pl/

tez ostatnio poznalam ta strone

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a ja znowu trace pokarm

kupilam mlodemu marchewkez ziemniqkem i dzisiaj probujeny

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

smacznego


widzialyscie?http://www.youtube.com/watch?v=cTIX5ape7Zs

[butterfly20]

Napisane przez agravka

ooo!u mnie dokladnie taki sam))
jak to nie ma sniegu?u mnie jest

tez ostatnio poznalam ta strone

smacznego


widzialyscie?http://www.youtube.com/watch?v=cTIX5ape7Zs

[Aaamelkaa]

Napisane przez karolson

to my mieliśmy wczoraj miksture tych kolorów...

ja się lekam dać banana


właśnie wlaśnie ta zasada to przy mniejszych rozmiarach...


ale mi się dziecko spłakało z głodu, ale już sytuacja opanowana.. chcialam dac mu dynie ale już byl tak spłakany że nie był w stanie jeść, wiec szybko mleko 120 mm i zjadł dynie i kupe własnie robi

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------


Amelka jestes z 40 km odemnie a umnie już jest z 10 cm śniegu, drzewa osypane itd
ja wczoraj krzyknełam na męża żeby uśpił Fifka bo nawet go przez cały dzień nie miał na rekach, ale mial bulwersa na twarzy
może warto usiąść pogadac.. ja ja powylewam żale to mi lżej

o kurcze ,to szykuje się że i do mnie nadciągnie,no chyba że u Ciebie już się wszystko wysypało z chmur
my jesteśmy tylko w 2 ,z daleka od rodziców,więc musimy radzić sobie w 2, Michaś jest dzieckiem absorbującym, mało śpi w dzień,wieczorami marudzenie do północy,marzy mi się żeby choć raz zasnął o tej 20-21 żebyśmy z Mężem mogli mieć wieczór dla siebie,na spokojnie
wiem wiem,nie ma co narzekać,trzeba się cieszyć z dziecka że zdrowe itd ale czasem serio brakuje już sił

edit : właśnie zaczęły padać wielkie płatki śniegu

[kaska87]

Napisane przez bajka1807

Chyba jeszcze tylko na wybrzeżu nie pada snieg? Bo w kolobrzegu sucho.
.

u mnie też śniegu nie ma- na szczęście, mam dość, bo w zeszłym roku był do maja

Napisane przez karolson

ja się lekam dać banana

eee czemu, moje dziecko jadło już:
marchew, ziemniaczki, zupkę jarzynową, banana, jabłuszko i wszystko ok

Bajak mocno się przyjrzę tym spacerówkom m&p chociaż mi tam mura spacerówka pasuje (już była przymiarka) mieszkam w domku więc mi w sumie na lekkim wózku nie zależy, chyba że gdzieś byśmy na wczasy jechali to wtedy tak

agravka ale ten teledsk urbańskiej na prawdę żal.pl

[misia332]

bajka jeszcze u mnie nie pada.

Ja mam już spacerówko-parasolkę upatrzoną, a chrzestni siech zrzute robią.


Jak mnie TŻ wku*******, pojechłam załatwiać dzisiaj młodemu numer DNI, żeby załatwić mu ubezpieczenie i mówiłam TŻ, że będzie potrzebny napewno papier, że on pracuje, on mówi, że pytał szefa i nie. i co ?? i było potrzebne, a ten mi wmawia, że MUSIAŁAM COŚ ŹLE zrozumieć.

Na dodatek mówię mu 10 minut przed wyjście, żeby wział wysłał T przent na dzień babci po drodze to nie wziął. A później się dziwi, że jego mama jest zła.

A jeszcze zgubiłam ulubiony smoczek młodego, a jak mu wkładam inny to sie krztusi.

[Susanna]

Napisane przez bajka1807

Polecam z czystym sumieniem bo przez dwa lata uzytkowania nic a nic sie z nim nie dzialo a nie oszczedzalam go, jezdzilam po wertepach itp. To generalnie to samo co maclaren bo z jednej fabryki wyjezdzaja a sa tańsze troche.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będę potrzebować czegoś na wertepy i polne drogi Mieszkam na wsi i zdarzają się tutaj takie "kwiatki" na obrzeżach

[Aaamelkaa]

dumam nad glutenem i marchweką
co wprowadzić najpierw ?
widziałam tez filmik gdzie polecają gluten dodawać do słoiczków ? któraś tak robiła ?
http://www.youtube.com/watch?v=NQ9g4...Hsv_CJ0OlHmhCz

[83monia]

Napisane przez Aaamelkaa

dumam nad glutenem i marchweką
co wprowadzić najpierw ?
widziałam tez filmik gdzie polecają gluten dodawać do słoiczków ? któraś tak robiła ?
http://www.youtube.com/watch?v=NQ9g4...Hsv_CJ0OlHmhCz

ja tak dawałam. nic nie bylo. najpierw sam sloik a potem jak nic nie bylo to w to gluten

[butterfly20]

Napisane przez Susanna

Będę potrzebować czegoś na wertepy i polne drogi Mieszkam na wsi i zdarzają się tutaj takie "kwiatki" na obrzeżach

u mnie to samo, dlatego kupiłam wózek jaki kupiłam i jestem mega zadowolona

[jo_asiek]

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

matko, co za baba! złóż na nią skargę, obsmaruj ją od góry do dołu! Tak nie może być! współczuję tego przez co musiałaś przejść przez tego babsztyla!

Napisane przez agravka

Iga spi, az zdziwiona jestem, polozylam ja o 9, ale jakos zasnac nie mogla tak z 40 min co chwileczke sie budzila,wzielam ja do sypialni, przytulilam i odplynela, po 20 min pobudka, to dalam cycka i zasnelam z nia i sluchajcie spi caly czas,przykrylam ja kocykiem minky-moze jej za zimno bylo do spania?zwykle przykrywam ja lekkim kocykiem i spi max 40 min

może coś jest z tym ciepełkiem, bo mój Szymonek też lepiej śpi jak ma ciepło. Nie raz już pisałam, że jest ciepłolubny i wiele razy to przetestowałam

Napisane przez butterfly20

https://www.facebook.com/media/set/?...5467752&type=1

wygralimy chociaż kijowe są zdjęcia, dużo dekoracji nie zpstało pokazanych.
A dekoracje w Szczecinie też są super!

aaaale pięknie!


Wróciliśmy ze spacerku, na chodnikach śnieg, ale mój wózio daje radę, jestem zadowolona.

Widziałam, że mowa była o zostawianiu rzeczy dla drugiego bobo. My planujemy jeszcze jednego brzdąca za jakiś czas, fajnie jakby się Lenka udała, no ale kolejny chłopczyk też może być jak najbardziej Robiąc wyprawkę dla Szymusia kupowaliśmy większość rzeczy z myślą "będzie też dla drugiego dzidziusia", tak więc nic nie oddajemy i nie pożyczamy (bo już mieliśmy w rodzinie akcję z rzeczami mojego siostrzeńca pożyczonymi koleżance i ciotce - ponad połowa nie wróciła, a większość z tego co wróciło było brudne, zniszczone i w ogóle ble).

[anutka171]

Czesc

Napisane przez marysia_258

Niestety mam ten sam problem i nie mam na niego zadnego pomyslu. Ciagle przebieram siebie i malego. Pralka chodzi ciagle
Pediatra powiedziala ze jak przybiera na wadze to nic z tym nie ronimy.

Kuba tez bardzo ulewal, az sie balam, ze moze miec refluks. Ale, ze przybieral ladnie na wadze (podwoil swoja wage w 6 tygodni ), to pediatra kazala nic z tym nie robic. Ja znalazlam na to sposob - ograniczylam mu jedzenie. Kubus jest po prostu zarlokiem i pomimo, ze sie najadal, to nie chcial puscic cycka ulewalo mu sie z przejedzenia. teraz juz mamy problem z glowy.
A te ulewania sa chlustajace, czy nie?

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

Matko! wspolczuje Wam serdecznie. co za franca! my tez mielismy to badanie, wiec wiem przez co musieliscie przejsc. U nas na szczescie przeszlo to lagodnie, tym bardziej ze maly mial wtedy 3 tygodnie.

My jestesmy po wizycie u neurologa powiedziala, ze Jakubowi nic nie jest, rozwija sie prawidlowo i nie ma zadnych odchylen. stwierdzila, ze asymetria pojawia sie u wiekszosci dzieci i powinna minac samoistnie malo tego powiedziala, ze nie jest potrzebna malemu rehabilitacja, bo po co prowadzac dziecko do skupisk ludzi, gdzie moze cos zalapac. poweidziala, ze powinnam go odpowiednio tylko nosic i pielegnowac i to wystarczy. a ja chyba nie do konca sie zgadzam z jej zdaniem, bo te cwiczenia ndt bobath duzo nam daja i widze, ze aktualnie asymetrii prawie nie ma.
Poza tym Kubus niezbyt chetnie podnosil glowe, jak dr go podnosila za raczki i tez twierdzila, ze ma jeszcze na to czas choc na brzuszku pieknie trzyma ...

A swoja droga wczoraj rehabilitantka pokazala nam fajne cwiczenia na pilce gimnastycznej, ktore malemu bardzo sie podobaja

Dziewczyny mam pytanie, choc wiem, ze juz wczesniej byla o tym mowa. A mianowicie czy mozna i w jaki sposob podac kasze manne w ramach ekspozycji na gluten?

I jeszcze jedno pytanie dostalismy nawilzacz powietrza, ktory jednak nie jest nam potrzebny bo juz jeden mamy. Moze ktoras z was chcialaby go niedrogo odkupic? W zalaczeniu zdjecie.

No i wczoraj skonczylismy 4 miesiace Ale ten czas szybko leci

[bajka1807]

Napisane przez Susanna

Będę potrzebować czegoś na wertepy i polne drogi Mieszkam na wsi i zdarzają się tutaj takie "kwiatki" na obrzeżach

Ja mieszkam w miescie ale chodniki to jak wiejskie wertepy chociaz wiadomo ze parasolka to parasolka. Moja dawała rade a do tego leciutka bo jakieś 7 kg a przy tym nie mikroskopijna ze dziecku ciasno i niewygodnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lolaaaaaaa88]

moj Ali gardzi marchewka z ziemniakiem
smial sie a jak polknal co nieco to krzywil sie i mial odruch wymiotny
takze mleczko podalam

aha dziwie sie ze mleka mam nalutko a ja herbatki przestalan pic i wody mniej
siedze na laktatorze eh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

ja kiedy skończyłam pracować mało się stresowałam. jedynie przed wizytami u gina trochę
...
ale wy już raczej nie planujecie trzeciego dzieciaczka?

Ja kiedys w klubie pisalam. Praca mnie nie stresowala.

Nie. Boje sie tez 3 cesarki.

Napisane przez karolson

Gorgulek a Ty nie planujesz już trzeciego never ever?

J.w.
No chyba ze wpadka
Trzeba miec kase na wychowanie 3. Jeszcze teraz pol biedy bo male.

Napisane przez maharet1092

Ktoś mi poradzi coś z ta zielonkawa kupka? Nie boli go raczej brzuch.Wczoraj zjadl prawie pol sloiczka ziemniaka z pasternakiem.Czy moze to byc tego wina?

Jak jedna to sie nie stresuj. Moj tez czasem robil zielonkawe.

Napisane przez maharet1092

Może przez banana,

Wiki nie chciała znowu wracać, że żlobka.Jeszcze ktoś pomyśli, że nie wiadomo co dziecku sie w domu dzieje

Fajnie, że polubiła

[anutka171]

A i chcialabym sie zapytac, czy bylaby szansa na podeslanie linku do jezyka niemowlat? duzo o tej ksiazce pisalyscie i chetnie bym sama ja przeczytala

[matallewar]

Nie wiem, co u Was, nie ogarniam
Eda chory, dostał nowe leki. Encia chora, dostała skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.
Także jedziemy, jak będę mieć z kim Edę zostawić.

Założy ktoś nowy wątek, jakby mnie nie było? Nie wiem, czy w szpitalu nie zostaniemy

[misia332]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, co u Was, nie ogarniam
Eda chory, dostał nowe leki. Encia chora, dostała skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.
Także jedziemy, jak będę mieć z kim Edę zostawić.

Założy ktoś nowy wątek, jakby mnie nie było? Nie wiem, czy w szpitalu nie zostaniemy

Matalku kochana zdrówka dla maluchów Trzymam kciuki, żebyście wróciły do domku

[Lolaaaaaaa88]

o matko Matal
zdrowka!!!! kciuki byscie wrocily do domku i za zdrowie waszw

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez Aaamelkaa

u nas to samo ,pralka ciągle chodzi,suszarka non stop rozłożona ,śmijemy sie z Mężem że nie mamy kiedy swoich ciuchów prać
:

U mnie 2 suszarki

[karolson]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, co u Was, nie ogarniam
Eda chory, dostał nowe leki. Encia chora, dostała skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.
Także jedziemy, jak będę mieć z kim Edę zostawić.

Założy ktoś nowy wątek, jakby mnie nie było? Nie wiem, czy w szpitalu nie zostaniemy

Zdrówka i daj znać!
Jakie objawy ma Encia? Gdzie jedziecie do szpitala?

[maharet1092]

Napisane przez anutka171

Czesc

Dziewczyny mam pytanie, choc wiem, ze juz wczesniej byla o tym mowa. A mianowicie czy mozna i w jaki sposob podac kasze manne w ramach ekspozycji na gluten?

Ja dawałam taka ekspresowa do mleka do butelki. Ale przy kp to nie wiem.Może odciagnać i z mlekiem mamy z butelki.

Ja gluten chyba od 5-tego miesiaca zaczne

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez matallewar

Nie wiem, co u Was, nie ogarniam
Eda chory, dostał nowe leki. Encia chora, dostała skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.
Także jedziemy, jak będę mieć z kim Edę zostawić.

Współczuje. Trzymajcie sie i zdrowia

[karolson]

Czy Wasze maluszki też niektóre ubranka noszą dwa razy i juz są za małe? albo przegapione że już były by dobre i za małe?
oczywiście mówię o dzieciach nieulewających, które tylko zmieniaja pidżamę na ubranko dzienne??

ale mam lenia.. orzesz w mordke

[maharet1092]

Napisane przez karolson

Czy Wasze maluszki też niektóre ubranka noszą dwa razy i juz są za małe? albo przegapione że już były by dobre i za małe?
oczywiście mówię o dzieciach nieulewających, które tylko zmieniaja pidżamę na ubranko dzienne??

ale mam lenia.. orzesz w mordke

Tak. Szczegolnie to dotyczy bardziej wierzchnich ubran typu bluzy, swetry, spodnie.Bo nie czesto je ubiera, a jak juz to tylko na 2-3 godziny

[tassia]

Napisane przez bojatoja

A można w razie czego dokupić gondole, gdy kupie samą spacerówkę?


Z tej stronki co podałaś z promocjami, to w carrefour są pampki od dziś po 83 zł za 150 sztuk
Szkoda, że u mnie nie ma carrefoura

ciezko
mnie sie nie udalo kupic wiec mam pozyczony wozek z gondola
a jak mlody wyrosnie z gondoli to przejdzieny na mure
gondola ok 700zl wiec olalm

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, co u Was, nie ogarniam
Eda chory, dostał nowe leki. Encia chora, dostała skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.
Także jedziemy, jak będę mieć z kim Edę zostawić.

Założy ktoś nowy wątek, jakby mnie nie było? Nie wiem, czy w szpitalu nie zostaniemy

o jej zdrowia!
ja mogę założyć nowy wątek

[maharet1092]

Czy wasze dzieci po nocy tez maja takie przesmierdniete ubranie? Nie chodzi o to, że pielucha przciekla czy coś.Jak obrabiam rano Janka to i body i spiochy sa do zmiany bo śmierdza sikami.A pielucha nby na 12 godz.Może za mały rozmiar?Ale nic nie jest mokre, tylko brzydko pachnie

[Asiek84]

Napisane przez MsLullaby

Swiete slowa

oooooooo tak

Napisane przez kaska87

jo_asia kurde to się porobiło biedny Szymonek, a ta piguła powinna zapłacić za tą szczepionkę bo po co podaje ją dziecku które płacze mógł się przecież zakrztusić

ja my to mamy tak mniej więcej: jedzonko- zabawa- drzemka (taka ok 40-60minut) i od nowa + na spacerze ok 2,5-3h śpi

J0-asiek ja bym nie zapłaciła za tą szczepionkę, durna pinda z tej piguły...

Kasia mamy podobny schemat

Napisane przez ewacia85

sebuś ostatnio miewa bóle brzuszka nie wiem dlaczego jak ma atak to dostaje kropelki sab simplex ale i tak jedynie rureczka w doopke działa adi znowu choruje wiec nie mam na nic czasu mając taką dwójke w domu tym bardziej że seba popołudniami to doopki nie ma i wymaga dużo uwagi ale za to usmiech mu z twarzy nie schodzi jesteśmy dalej na cycu ...nawet mam wrażenie ze ostatnio coś mleka wiecej...mimo wszystko zaczynam skromnie podawać różne rzeczy ostatni dopada mnie jakis beejbi blus czuje się przytłoczona tym siedzeniem w domu z dziecmi...tż widze tylko rano przez 5-10 min podczytuje was ale udzielac sie nia mam kiedy ciagle jest coś do zrobienia albo dzieciaki wymagające kiedyz o 22 patzyłam na jakiś film a tz do mnie dlaczego nie śpie skoro dzieci śpią to i ja mogę odpocząc ....wiec mu mówie że moje zycie to nie tylko dzieci dom i spanie...nosz kurde zero prywatności i czasu dla siebie czasem czuje si e jak robot zaprogramowany na kure domowa....

Ewacia musisz wyjść, bo oszalejesz, ja też muszę się ewakuować z chaty chociaz na jakieś zakupy spożywcze bo mam dość...

Napisane przez MsLullaby

A ostatnio mi siostra gadała że jak była w Polsce to moja mama się jej pytała czy zagęszcza Natalince mleko mąką a teściowa w ramach rozszerzania diety chciała jej dac pływające żółtko z jajka. Ja już się nie mogę doczekać marca i złotych rad mamy, babci jednej i drugiej no i przede wszystkim SZANOWNEJ TEŚCIOWEJ

o losie....

Napisane przez logoasia

u mnie zazwyczaj działa opatulenie w kombinezon, kilka ruchów wózkiem a'la spacer i dziecko śpi w kryzysowych wieczornych sytuacjach, wtedy rozbieram, wkładam do łóżka i włala
a jesteś pewna ze brzuszek nie boli? pod wieczór wykańcza się w organizmie dziecka laktaza - enzym trawiący laktozę, może to powodować niepokój dziecka, u nas tak było i nie mialam pojęcia czemu moje dziecko tak się wierci po kąpieli. kropelki delicol pomogły

w któraś niedziele jak poszliśmy z tz do kościoła i mlody został z moją mamą, zaczął się mega płacz i moja mama zwatpiła bo noszenie nie pomagało i wsadziła Go w kombinezon i w foteliku pobujała kilka razy i odlot, dziecko spało 2 h

Napisane przez gorgulek

Dobrze, że ja załatwianie becikowego mam za sobą.

ja tez się cieszę...

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

co za torba wredna... ja bym jej nawsadzała...

Napisane przez kaska87

hej

zaraz wybuchnę TZ miał mieć wolne ale właśnie poszedł do pracy co gorsze nie wiadomo kiedy wróci

będziesz musiała się przyzwyczaić... taka robota, mój wczoraj wrócił po 16, na 20 musiał iśc, wrócił w nocy i teraz dzwoni że może po 18 będzie...

Napisane przez kaska87

on znowu śpi

dzisiaj sobie chyba simy zainstaluję bo mam tak "absorbujące" dziecko

nie grzesz....

[jo_asiek]

Napisane przez matallewar

Nie wiem, co u Was, nie ogarniam
Eda chory, dostał nowe leki. Encia chora, dostała skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.
Także jedziemy, jak będę mieć z kim Edę zostawić.

Założy ktoś nowy wątek, jakby mnie nie było? Nie wiem, czy w szpitalu nie zostaniemy

o kurcze, zdrówka dla dzieciaczków!

Napisane przez karolson

Czy Wasze maluszki też niektóre ubranka noszą dwa razy i juz są za małe? albo przegapione że już były by dobre i za małe?
oczywiście mówię o dzieciach nieulewających, które tylko zmieniaja pidżamę na ubranko dzienne??

oj tak, kilka za małych ciuszków nie założonych ani razu schowałam ostatnio do pudła. I zdarzyło się tak, mimo że Szymek czasami ma takie dni, że ulewa naprawdę dużo.

[karolson]

Napisane przez maharet1092

Czy wasze dzieci po nocy tez maja takie przesmierdniete ubranie? Nie chodzi o to, że pielucha przciekla czy coś.Jak obrabiam rano Janka to i body i spiochy sa do zmiany bo śmierdza sikami.A pielucha nby na 12 godz.Może za mały rozmiar?Ale nic nie jest mokre, tylko brzydko pachnie

Moj Filip czasem śmierdzi siuśkami po nocy, ale tez skóre i ubranko ma suche My nosimy rozm 4 wiec chyba to nie jest kwestia rozmiaru ,ale że tyle godzin ten nasikany pamp tam jest..pierwsze co robie jak biore Filipa do łózka rano to zmieniam mu pampa a potem czasem jeszcze drzemiemy razem.

[83monia]

Napisane przez maharet1092

Czy wasze dzieci po nocy tez maja takie przesmierdniete ubranie? Nie chodzi o to, że pielucha przciekla czy coś.Jak obrabiam rano Janka to i body i spiochy sa do zmiany bo śmierdza sikami.A pielucha nby na 12 godz.Może za mały rozmiar?Ale nic nie jest mokre, tylko brzydko pachnie

tak, sikami i skisłym mlekiem...