|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4531 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
![]() Cytat:
ale zleciało!!A jaka branża? To się zastanowię ![]() Cytat:
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
|||
|
|
|
#4532 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
witam
kwitka super że się wszystko ułożyło Cytat:
a jeśli mój Tymek jakoś zaczął się ślinic i też rączki do buzi pakuje, nawet po jedzeniu, to możliwe żeby mu zęby szły? Przecież on dopiero niedługo skończy 2 miesiące albo może poprostu nauczył się że ręce też da sie do buzi wpakować.... Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() a my jutro mamy iść do lekarza na kolejną wizyte z małym... aż się boje, bo on ciągle kaszle i ma katarek... przecież nie da mu trzeci raz pod rząd antybiotyku...
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... Edytowane przez ...Skierka... Czas edycji: 2014-01-14 o 18:21 |
||||
|
|
|
#4533 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
![]() My chyba w czwartek wybierzemy się do kina na"Hobbita".Mama zostanie z Domisiem,mleko odciągne.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4534 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Izuś pewnie,że wyjdżcie
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ... |
|
|
|
#4535 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
Cytat:
okazuje się, że prawdopodobnie nigdzie w tym roku nie pojedziemy, bo on planuje założyć działalność, a na to potrzeba forsy a o Basce słyszałam, same pozytywne opinie, no i widziałam zdjęcia, jak w raju tam jest ![]() Cytat:
szkoda, chciałabym już zobaczyć małego Cebulovego Antonio ![]() Cytat:
Super, że z Szonusia oczkiem już lepiej ![]() Co do ospy, jak chorowałaś to drugi raz nie zachorujesz, ale możesz załapać "półpaśca", a tu niestety nie wiem jak reagują kobiety w ciąży. Cytat:
![]() Cytat:
![]() ja rozumiem, że będziesz za Lidzią tęsknić, ale zostawiasz ją z mężem ![]() Jak to po co te wyrzeczenia? Jak nie wiesz, to przyjedź do mnie na wieś, to dowiesz się po co Daj chociaż odpocząć Mikołajkowi przy końcówce ciąży ![]() Witam się ![]() A ja byłam dziś na tym posiewie z szyjki, wyczekałam się w szpitalu, bo moja Ginekolog robiła cesarkę jakiejś kobitce, w ostatnim momencie uratowali jej dzieciaka spadał puls, owinięte było dziecko pępowiną dwa razy (i mówiła coś jeszcze o cukrzycy nie wiem, może chodziło o jego żonę, że miała cukrzycę ciążową, bo nie widzę zależności między cukrzycą a owinięciem się pępowiną), odwieźli dziecko w inkubatorze na Oddział Noworodkowy (zrobili w zeszłym roku, jedyny podobno w województwie), a tak przelotem jak ojciec dziecka zapytał pediatry na korytarzu, to powiedziała, że ma problem z oddychaniem to dziecko i zabierają na oddział. Potem wyszła moja Gin i powiedziała mu, żeby się nie matrwił, bo wszystko jest tutaj pod kontrolą, że mają szczęście, bo zdążyli w ostatnim momencie i żeby wszedł na chwilkę do żony, a potem zobaczyć sekundkę dzieciaczka byłam strasznie wkurzona, że musiałam czekać na ten posiew ponad godzinę, ale jak się dowiedziałam w jakim szczytnym celu tyle się wyczekałam, to momentalnie przeszła mi złość
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? Edytowane przez czarna_mala Czas edycji: 2014-01-14 o 21:04 |
||||||
|
|
|
#4536 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
straszne jest to co się wtedy przeżywa i naprawde nikomu tego nie życzę... mam nadzieję że z tamtym dzieciątkiem będzie wszystko dobrze i szybko wróci do mamusi...
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... |
|
|
|
|
#4537 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
mam nadzieję, że da sobie radę
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
|
#4538 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() nie znam tego dzieciaczka ani jego mamy, ale mam nadzieję że wszystko będzie z nimi dobrze ![]()
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
||
|
|
|
#4539 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
Lekarze nie mówili nic niepokojącego o jego stanie, poza trudnościami z oddychaniem, więc miejsmy nadzieję, że wyjdzie z tego cały i zdrowy
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
|
#4540 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
A mogę sobie wybrać?
![]() to niech już będzie grzeczny po
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
|
|
|
#4541 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
na szybciocha - niespodziewanka w K.
milego wieczorku
|
|
|
|
#4542 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Dzień dobry
Uprzejmie donoszę,że dałam się dziś pokłuć, zrobiłam te pieprzone LH, FSH i Prolaktynę kontrolnie. Wyniki pewnie jutro. Co lepsze, nie wiem jak babka mi ostatnio podawała te ceny ale wychodzi na to,że miesiąc temu byloby mnie jednak stać na LH i FSH a miałam wtedy jeszcze kupon 20% .. no nic, trudno. Zrobiłam, jestem biedniejsza o 100zł. Ament.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
|
|
#4543 | ||||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Zdrówka dla Tymka. Cytat:
Nie no żartuję, fajnie, że mama Was wyręczy. Idźcie do tego kina koniecznie. ![]() Cytat:
Cytat:
Witam! Uprzedzam pytania i odpowiadam na zaś - NIE RODZĘ ![]() Syn mój dziś rano jakiś niemrawy, chyba musi się rozruszać jak matka jego, bo póki co powera na wszystko mi brak. Zaraz sobie trzaśniemy kawkę to może odżyjemy. Jutro mam wizytę u gina i chciałabym usłyszeć, że mi się rozwarcie powiększa. Tak sobie myślę, że fajnie byłoby urodzić jeszcze w styczniu. Choć jakoś podskórnie czuję, że mogę przenosić.
__________________
|
||||||||
|
|
|
#4544 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Heh trudno się mówi, naskładałam na Seicento, będzie na badania hehehe i pewnie na ivf
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
|
|
#4545 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Witam
A ja byłam dziś na tym posiewie z szyjki, wyczekałam się w szpitalu, bo moja Ginekolog robiła cesarkę jakiejś kobitce, w ostatnim momencie uratowali jej dzieciaka spadał puls, owinięte było dziecko pępowiną dwa razy (i mówiła coś jeszcze o cukrzycy nie wiem, może chodziło o jego żonę, że miała cukrzycę ciążową, bo nie widzę zależności między cukrzycą a owinięciem się pępowiną), odwieźli dziecko w inkubatorze na Oddział Noworodkowy (zrobili w zeszłym roku, jedyny podobno w województwie), a tak przelotem jak ojciec dziecka zapytał pediatry na korytarzu, to powiedziała, że ma problem z oddychaniem to dziecko i zabierają na oddział. Potem wyszła moja Gin i powiedziała mu, żeby się nie matrwił, bo wszystko jest tutaj pod kontrolą, że mają szczęście, bo zdążyli w ostatnim momencie i żeby wszedł na chwilkę do żony, a potem zobaczyć sekundkę dzieciaczka byłam strasznie wkurzona, że musiałam czekać na ten posiew ponad godzinę, ale jak się dowiedziałam w jakim szczytnym celu tyle się wyczekałam, to momentalnie przeszła mi złość [/QUOTE]Jejku jakie biedne maleństwo ![]() ![]() Cytat:
![]() Domiś był dziś w nocy marudny wstawał co 3 godziny.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4546 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
Co 3h to ok chyba, w sam raz na karmienie z tego co wiem.
__________________
|
|
|
|
|
#4547 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
heloł z kawa
![]() iza - ale fajnie idzcie do kina,,,, poki domis chce butli ale jesli co jakis czas beziesz dawac butle to pewnie nie bedzie taki antybutlowy jak Dominika ja niestety nie rusze sie na zbyt dlugo bez niej,,,uwiazala sobie mamuske ![]() co do pobudek co 3 godz to tak jak cebulka mowi, ze akurat na jedzenie. tym bardziej takiemu maluszkowi...jeju ile on juz ma? 2tyg? 3? ale leeci Maru-kciuki za wyniki cebulka- zycze zeby rozwarcie szlo tak sonbie ostatnio myslalam, ze juz nie pamietam tego bolu porodowego i chtnie moglabym znow rodzic :P aleeeee ja bym sie chetnie z Wami spotkala...... ![]() czarna- co za historia u lekarza...ja to przezywam taki wydarzenia.... musze zaraz dzwonic rejestrowac dominike na jutro na szczepienie.... i jutro mamy kontrole w poradni rehabilit. ... |
|
|
|
#4548 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
witam sie i ja, z "rana"
choć baardzo wyspana, bo wczoaj Tymcio spał od 22 do 6 a dzis od 0.30 do 7.30. Kurcze a ja tylko stoje nad nim rano i zastanawiam sie czy nie za długo ![]() cebulka kto wie, moze zdążysz jeszcze w styczniu iza i jak film? ![]() magbes to co, myślisz o odrugim?
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... |
|
|
|
#4549 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
W poniedziałek skończył 2 tygodnie ![]() Idziemy dopiero jutro wieczorem
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
a to sie troche pospieszyłam
![]() ide wypić kawke zbożową
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... |
|
|
|
#4551 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
ale jeszcze nie teraz moze za rok/dwa
|
|
|
|
|
#4552 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Magbes gdzie chodzicie do poradni rehabilitacyjnej?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Iza...jestem z Ciebie dumna. Ogromnie mnie ( POZYTYWNIE) zaskoczylaś
Myślałam ze bedziesz nadopiekuńczą mamą panikarą..a Ty idziesz do kina gdy Twoj syn ma 2 tyg! SZACUN MEGA dla Ciebie słońce
__________________
Jagoda 3690 gram szcześcia <3 |
|
|
|
#4554 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Cytat:
![]() Linka nie zawsze mama ktora w ciąży sie martwi, po porodzie panikuje ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#4555 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4556 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
a ja karmelową
![]() Cytat:
skoro lubi i głodny nie jest ale za to budzi sie z taka syrena że wiem że zgłodniał tez bym do kina poszła tylko małego nie mam z kim zostawic
|
|
|
|
|
#4557 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
|
|
|
|
#4558 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
![]() Witam. Oto co wyczytałam w naszej internetowej miejskiej gazetce " W 2013 roku w USC w Tczewie zarejestrowano 1108 urodzeń, w tym 558 dziewczynek i 550 chłopców. Najpopularniejsze imiona nadawane dziewczynkom to: Julia, Maja, Zuzanna, Lena, Oliwia, a rzadko spotykane: Urszula, Teresa, Sabina. Najpopularniejsze imiona nadawane chłopcom to z kolei - Jakub, Jan, Filip, Paweł, Kacper, a rzadko spotykane: Tycjan, Tobiasz, Stefan. Jak co roku, tczewski Urząd Stanu Cywilnego przyjrzał się liczbom i podsumował ubiegły rok. Okazuje się, że w 2013 roku na ślubnym kobiercu stanęło mniej par małżeńskich niż rok wcześniej, zmniejszyła się też liczba zgonów i urodzeń, a liczba mieszkańców utrzymuje się poniżej 60 tysięcy. W 2013 roku na świat przyszło 1108 małych tczewian (dla porównania: 1247 w 2012 r. i 1257 w 2011 r.). Urzędnicy naliczyli też mniej zgonów - odeszły 832 osoby, zaś rok wcześniej - 906" Czyli urodziło się niewiele więcej dziewczynek. Niedobrze. Mam nadzieję, że moje córki będą mieć mężów i dzieci ![]() A z domkiem to nie jest tak jak myślicie. Na samym początku to miał być tylko warsztat. Nie było wtedy mowy o tym, że tam zamieszkamy. Mieliśmy zostać tu ewentualnie kiedyś przenieść się na większe. A że musiał być dach, to zrobiliśmy strych. Żeby było taniej nie zrobiliśmy wylewki, bo po co, tylko strop drewniany. Mój mąż miał zagwarantować ziemię i budynek, wspólnik wyposażenie warsztatu plus swoje umiejętności. Potem się okazało, że wspólnik rezygnuje. Na zmiany było za późno, bo właśnie budowaliśmy dach A teraz otoczenie. Ponieważ w pierwotnym zamyśle miała to być działka pod działalność, więc nie jest tam cicho i sielsko. Z 3 stron mamy jezdnię, w tym z 2 bardzo ruchliwą i na odcinku naszej działki jest kostka brukowa Mąż mówił, że potem wybuduje szklarnie. Myśli też o wędzarni połączonej od razu z grillem. Na pewno będzie jakaś piaskownica i może stolik z parasolem, ale ptaszków to ja tam sobie nie posłucham. Tui też posadzić za bardzo nie możemy, bo zasłoni warsztat, gdy kiedyś ruszy. Może uda mi się gdzie wygospodarować jakiś kącik, ogrodzę parawanem, aby nas nie oglądali ze wszystkich stron. Teraz jest tam straszne błoto, ziemia jest z gliną, ślisko, mokro. Koło domu mamy kostkę, ale dalej jest bajoro. Przerażają mnie koszty i to, ile tam jeszcze trzeba pracy. Dlatego się zastanawiam czy gra warta świeczki. Może trzeba było te pieniądze w coś zainwestować, kupić większe mieszkanie i żyć sobie spokojnie? Od momentu budowy mąż jest prawie cały siwy. Najpierw kłopoty z budową, potem wspólnik, teraz problemy z kasą. To się wyżaliłam.
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka |
|
|
|
|
#4559 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
u isiaczku, rzeczywiscie nie brzmi to w Twoim opisie tak kolorowo.... szkoda, ze cos na co idzie wiekszosc domowego budzetu, w dodatku owianego masa stresow, nerwow i mnostwem pracy nie moze Was cieszyc....a ta góra w ktorej macie zamieszkac to juz normalna w miare metrazem jest tak?nie zamienicie siekierki na kijek?
|
|
|
|
#4560 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Hej.
Nocka przespana, Kamiś bardzo kaszle ale tylko rano po całej nocy bo mu to siedzi. Przez dzień już bardzo mało ![]() Jestem trochę zmęczona... jak tylko wkładam go do łóżeczka żeby się spokojnie wysikać czy coś takiego to jest taki wrzask... a płakać nie może bo zaczyna kaszleć i się dusi wkurza mnie to bo TŻ go wkłada i on się grzecznie bawi a TŻ może sobie siąść na komputer-żyć nie umierać. Przy mnie lipa, płacze i ciężko go czymś zabawić. Muszę mu włożyć cały koszyk zabawek i jak wyrzuci każdą po kolei z łożeczka to znów się zaczyna wrzask. I zbieranie zabawek z podłogi ![]() wyżaliłam się. Isia ja też ostatnio miałam pisać, Kamil tak jak i Lidzia potrafi już robić papa (nawet TŻtowi macha z okna) i brawo niby też, tzn tak macha łapkami ale nie umie jeszcze klasnąć. I cokolwiek zrobi, wrzuci klocka itp zabawy to sobie brawo bije ![]() ostatnio jak nie spał w nocy przez chorobę to dawałam mu mleko w bujaczku. I nagle się tak zapatrzył w przestrzeń więc pytam "kogo tam widzisz? " a on na to zaczął robić papa, myślałam że padne ![]() No i współczuje powrotu do pracy... Iza super że chcesz wyjść. Im szybciej tym później będzie Ci łatwiej ja tak szybko wychodziłam pare razy i nie miałam później problemu z zostawaniem. Tylko mój nie ciągnął butli więc max na 3 h ![]() No i już afera bo jakaś zabawka nie dała się wyrzucić z łóżeczka. Oszaleje ale oczywiście potuliłam, ponosiłam i pomyślałam jakie to moje cudo ---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Skierka ja się popłakałam po Twoim poście.. jak wywozili Tymusia do innego szpitala.. jeju serce musialo Ci pękać ![]() Bajka tak, ja i Iza takie panikary w ciązy a jako matki już dużo spokojniej ![]() (Kamiś mi daje reke na klawiature żeby0m00000 pisała, a jak widać pisze razem ze mną 0,,202 Jeju ale to moje dziecko to cwaniak. Czegoś mu zabronie to biegnie do tego jak torpeda. zabraniam stać przy wózku który odjeżdża to się trzyma jedną ręką i z tym językiem pokazuje mi że ma mnie głeboko gdzieś. No sama słodycz, ale wiem że kiedyś będzie cięzko bo uparty jest bardzo. Wogóle wpadłam na pomysł jak znajdę chwilę (czyli nigdy) że skopiuje sobie wszystkie moje posty i zrobie taki pamiętnik. Bo ja sie wszystkim z wami dziele.. czasami jak Kamiś coś zrobi to wygadam się wam, a TŻtowi to już zapominam powiedzieć ![]() Isia faktycznie niezbyt kolorowo. Wszystko by było ok gdyby nie ten wspólnik No i spaliłam Kamilowi zupę, dobrze że są słoiczki. Dziękuje za uwagę
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.




podobno pełny szpital jest maluszków na zapalenie krtani. Cholerny wirus 

!!! Dlatego mniej mnie teraz na wizazu, bo chce się cieszyć tą moją kruszyną do obłędu. Dziś zrobiła siusiu do nocniczka i potem sama sobie biła brawo. Nauczyłam ją klaskać i chodzi taki brzdąc po domku na czworakach ale co chwilę się zatrzymuje, siada i klaszcze jakby sprawdzała czy nadal potrafi. Ślicznie robi pa pa, ogólnie coraz większy mamy z nią kontakt.
ale zleciało!!

albo może poprostu nauczył się że ręce też da sie do buzi wpakować.... 

A co do cen tam to podobne jak u nas. Pamietam ze tygodniowe wakacje wyszly nam ok. 3500zl za nas oboje (nocleg ok 1000 plus dojazd i to co tam wydalismy). Tam wykupywalismy wycieczki, np rejs na okoliczne wyspy (przesliczne) i splyw na rzece Cetina. Chetnie bym w te wakacje znow uderzyla na Chorwacje ale Julek jeszcze bedzie raczej za maly na taka dluga droge samochodem. Ewentualnie pozostalaby nam podroz samolotem (w zeszlym roku Eurolot otworzyl sporo tanich polaczen, samoloty lataly az w 4 miejsca do Chorwacji i bilety byly niedrogie. W ten sposob dotarlismy do Cavtatu pod Dubrovnikiem ale bardziej polecam okolice Makarskiej - sama Makarska, Omis, Baska Voda).
okazuje się, że prawdopodobnie nigdzie w tym roku nie pojedziemy, bo on planuje założyć działalność, a na to potrzeba forsy
a o Basce słyszałam, same pozytywne opinie, no i widziałam zdjęcia, jak w raju tam jest 












