Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10 - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-17, 15:30   #3361
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 976
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Jestem zła matka :ryczesmarkam: Nie ogarniam czego chce moje dziecko. Nie mam do niego cierpliwości. Coraz częściej mam myśli, ze trzeba było jeszcze poczekać z ta ciąża i ze za 5 lat byłabym lepsza matka Do tego nie mogę sie ogarnąć, właśnie wróciłam ze spaceru po pól godzinie , bo wyszłam w taka pogodę bez folii.
Moje dziecko ma masakryczne odparzoną pupę, a ja nie mogę dojść do tego co mu pomaga a co wręcz przeciwnie Znaczy ze nie ogarniam nawet podstawowej pielęgnacji
A jutro wizyta u dermatologa i strasznie sie nią stresuje. Bo jesli to cos poważnego, to nigdy sobie tego nie daruje
Mam chwialmi podobne mysli bo tez czasem mojego dziecka nie rozumiem, nie wiem czemu placze, niewiem jak mu pomoc, czy wszytko robie dobrze, .czemu wola cycka co 10 min mam wyrzuty sumienia kiedy sama sie zloszcze na to.... wtedy dopada mbie mysl, ze jestem okropna ;(((

Mam jednak nadzieje, ze to normlane i potrzeba czasu aby sie siebie nauczyc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:30   #3362
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 180
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Jestem zła matka :ryczesmarkam: Nie ogarniam czego chce moje dziecko. Nie mam do niego cierpliwości. Coraz częściej mam myśli, ze trzeba było jeszcze poczekać z ta ciąża i ze za 5 lat byłabym lepsza matka Do tego nie mogę sie ogarnąć, właśnie wróciłam ze spaceru po pól godzinie , bo wyszłam w taka pogodę bez folii.
Moje dziecko ma masakryczne odparzoną pupę, a ja nie mogę dojść do tego co mu pomaga a co wręcz przeciwnie Znaczy ze nie ogarniam nawet podstawowej pielęgnacji
A jutro wizyta u dermatologa i strasznie sie nią stresuje. Bo jesli to cos poważnego, to nigdy sobie tego nie daruje
jesteś znakomitą matką i ja drugoródka podziwiam Cie na mądrosć, opanowanie i spokój.

pupę posyp najzwyklejszą mąką ziemniaczaną. Zasypuj co chwilę a zobaczysz, że jeszcze dziś zniknie zaczerwienienie.
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:31   #3363
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 976
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

No, staram sie, ciasto zrobi mi mama, kupilam babke. Zrobie jedna salatke i... tyle, od poniedzialku odpoczywam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

)))




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:33   #3364
Caillouu
Raczkowanie
 
Avatar Caillouu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 392
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Migotko - i bardzo dobrze, na bycie supermenką jeszcze przyjdzie pora
Pozdrawiam z Chorzowa
__________________
"Son, your life's an open book
Don't close it 'fore it's done"

http://www.youtube.com/watch?v=4FKYsUEuvIo


_______
Kaja Kamila

Caillouu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:34   #3365
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Soleil_Rouge Pokaż wiadomość
Mala sie troche wkurzala (jadla, ale nerwowa byla, wiec chyba cos robie nie tak i jej niewygodnie w tej pozycji). chyba poszukam filmikow na youtube i moze sie czegos naucze (jak ktoras z Was ma jakies rady/filmiki instruktazowe to poprosze )

1. http://www.youtube.com/watch?v=CG-37ZU6L8E

2. http://www.youtube.com/watch?v=vsakAE_BvxQ

* Pozycja leżąca na boku: http://www.youtube.com/watch?v=yQRaaZ_EklQ

* Pozycja klasyczna: http://www.youtube.com/watch?v=r1yxKtRhW74

* Pozycja spod pachy: http://www.youtube.com/watch?v=cxWq60PMDoQ


------------------------------------------------------------------------------
3. Przystawianie do piersi, prawidłowe ssanie: http://www.youtube.com/watch?v=tsR68DQlKjE

4. Odbijanie po karmieniu: http://www.youtube.com/watch?v=zXn0NdUDsMk
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:38   #3366
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Czy ja dobrze przeczytałam????? To że padło mi na wzrok to wiem ale żeby nie rozumieć tekstu....to nie wiedziałam ze mam taką przypadłość...no cóż jest ze mną co raz gorzej
A tak serio to jesteś moim "guru" jeżeli chodzi o bycie matką więc nie pisz takich bzdur bo mnie osłabiasz
No wlasnie chciałam napisać ze nie wiele mam takich około porodowych guru Perfuzja jest jedna z nich a druga to koleżanka ze szpitala ktora po 8 tygodniach w szpitalu i mimo ściągania tak samo niewielkich ilości jak ja wytrwała i w tej chwili jej Krzysiu je tylko z piersi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:42   #3367
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Pamiętajmy dziewczyny o tym co powiedział pewien mądry pan,że matka nie musi być idealna,ma być po prostu wystarczająco dobra.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:50   #3368
Soleil_Rouge
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 776
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
1. http://www.youtube.com/watch?v=CG-37ZU6L8E

2. http://www.youtube.com/watch?v=vsakAE_BvxQ

* Pozycja leżąca na boku: http://www.youtube.com/watch?v=yQRaaZ_EklQ

* Pozycja klasyczna: http://www.youtube.com/watch?v=r1yxKtRhW74

* Pozycja spod pachy: http://www.youtube.com/watch?v=cxWq60PMDoQ


------------------------------------------------------------------------------
3. Przystawianie do piersi, prawidłowe ssanie: http://www.youtube.com/watch?v=tsR68DQlKjE

4. Odbijanie po karmieniu: http://www.youtube.com/watch?v=zXn0NdUDsMk
dziekuje zaraz bede ogladac i przy kolejnym karmieniu bede probowac
__________________
tp: 01/06/2015
Soleil_Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:50   #3369
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Pamiętajmy dziewczyny o tym co powiedział pewien mądry pan,że matka nie musi być idealna,ma być po prostu wystarczająco dobra.

dokładnie! a dla własnego dziecka jest się najlepszą matką- lepszej by nie mógł taki maluch mieć
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:50   #3370
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny moj Marcelek konczy dzis miesiac
(...)



Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
jedno i drugie to poważna sprawa i po jednym i po drugim człek jest wypluty i dochodzi do siebie.
Ciężko stwierdzić "co lepsze" bo każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje
Też wydaje mi się, że zależy od indywidualnych predyspozycji.


Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
(...)
Mam ochotę na sałatkę warzywną..
hmm.. jakbym zrobiła cały gar to na parę dni by starczyło, ale czy mi się chce ?
To musi być duży gar skoro ma kilka dni przeżyć Smak mi robisz!


Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
dobra obiadek wstawiony (krupnik a co ) włosy umyte, sprzątać będę jutro więc nie mam za bardzo już nic do roboty ....
Ale to poczucie spełnienia jest boskie, no nie? Ja pozmywałam, nastawiłam krupnik i czuję że nie przebimbałam całego dnia


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
(...)
Kiedyś to w ogóle powszechne było i kołdry i poduszki. I to nie jakieś płaskie poduszeczki,tylko konkretne poduchy. Mam jakieś zdjęcie z dzieciństwa w łóżeczku,a w koło mnie falbaniaste poduchy i ciężka kołdra.

A jednak badania mówią,że więcej było zgonów niemowlat,SIDS występowało znacznie częściej.
Ja nie kładę poduszki i kołdry wiedząc o tym,że nie jest to zalecane. Prawdopodobnie nic by się nie wydarzyło,ale... gdyby nie daj boże jednak,ja nie chciałabym żyć ze swiadomością,że może to przez tą kołderkę...
(...)
Dokładnie, lepiej dmuchać na zimne.
No a poduszki są niedobre na kręgosłup dziecka który ma inny kształt niż nasz, o tym też trzeba pamietać!


Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
i pojedzone.... może coś nie tak z moim pokarmem ;(?
(...)
Dopóki rośnie jak na drożdżach, nie ma się wogóle czym przejmować


Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
No moze i tak.
A wogole to mam dylemat powinnam zapisac Dominika do przedszkola , to ktore wybralam ma dosc dlugie listy oczekujacych problem polega na tym ze to dopiero za 3 lata , maz cos brzdeka ze chce wyjechac do Kanady rozmawiamy o tym ale jakos ciezko nam sie zebrac za jakies ostateczne decyzje. I nie wiem czy zapisywac czy nie
I już teraz trzeba to załatwiać?
To jakieś bardzo renomowane przedszkole, czy we wszystkich przedszkolach w PL aż takie kolejki są?
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 15:57   #3371
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

A z cyklu "dlaczego u nas w Polsce nie może być normalnie?" zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące porodu, o wiele mówiącej nazwie "poród nie jest chorobą":

16. Nie ma żadnych wskazań do usuwania owłosienia łonowego i do wykonywania lewatywy przed porodem.

17. Podczas porodu kobiety nie powinny być układane w pozycji na wznak. Powinny być zachęcane do chodzenia w okresie rozwierania oraz swobodnie decydować jaka pozycję przyjąć w czasie wyłaniania się części przodującej.

18. Nie ma usprawiedliwienia dla rutynowego nacinania krocza.

19. Nie powinno indukować się porodów dla wygody. W żadnym rejonie geograficznym odsetek porodów indukowanych nie powinien przekraczać 10%.

20. W trakcie porodu powinno unikać się podawania środków analgetycznych i anastetycznych, jeśli nie są one zalecane, dla przeciwdziałania lub zapobiegania komplikacjom.

21. Pęknięcie pęcherza płodowego jest oczekiwane w późnej fazie drugiego okresu porodu. Nie ma naukowego uzasadnienia dla jego rutynowego, wczesnego przebijania.


Wybrałam kilka, wszystkie zalecenia tutaj: http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-...t-choroba.html


Wychodzi na to, że już w 1985 roku WHO wiedziało to, z czym do dzisiaj większość polskich szpitali ma problem.


No i w końcu zrozumiałam o co chodzi z powiedzeniem że ktoś jest w czepku urodzony - to po prostu sytuacja, gdzie pęcherz płodowy nie pękł wcześniej (choć z reguły u nas się go przebija) i dziecko przychodzi na świat w błonach płodowych. Nie jest to niebezpieczne: http://parenting.pl/portal/w-czepku-urodzony
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:00   #3372
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość




Też wydaje mi się, że zależy od indywidualnych predyspozycji.



To musi być duży gar skoro ma kilka dni przeżyć Smak mi robisz!



Ale to poczucie spełnienia jest boskie, no nie? Ja pozmywałam, nastawiłam krupnik i czuję że nie przebimbałam całego dnia



Dokładnie, lepiej dmuchać na zimne.
No a poduszki są niedobre na kręgosłup dziecka który ma inny kształt niż nasz, o tym też trzeba pamietać!



Dopóki rośnie jak na drożdżach, nie ma się wogóle czym przejmować



I już teraz trzeba to załatwiać?
To jakieś bardzo renomowane przedszkole, czy we wszystkich przedszkolach w PL aż takie kolejki są?
Nie myśle ze w innych placówkach nie trzeba tak wcześnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:01   #3373
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny.
Ja to wiem niby,ale już tyle czasu dzień i noc czuję ból. Nie mogę przez to być taką matką jaką byłam wcześniej,bo sił mi brak,cierpliwosci mi brak i przez ciągły ból i zmęczenie warczę czasem na dzieciaki.
Mogę jeszcze prawie 2 tyg w tej ciąży być.
Nie przejmuj się. 99% czasu jesteś zaje***tą matką, ale matka to też człowiek, i dzieci prędzej czy później będą musiały się tego nauczyć. Nie miej do siebie pretensji i nie czuj się winna, one też nie będa miały


Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Tak prywatne. Bardzo mi na Nin zależy. Jeszcze w ciazy o nim myslalam bo jest naprawdę dobre a teraz kiedy Dominik jest wcześniakiem jestem przekonana ze to najlepszy wybór. Maja opracowane programy stymulacji dzieci przedwcześnie urodzonych nie ma sytuacji ze dziecko np troche przeziębione przychodzi do przedszkola narazajace inne bo przedszkole wysyła opiekunkę do domu no i generalnie mnóstwo zajęć do wyboru świetna kadra lekarz na miejscu. Wiem ze to sporo ale chyba nie mam wyjscia
Genialny motyw, odpada główny problem jaki większość ludzi ma z przedszkolem.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:07   #3374
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Hej dziewczynki, widze, ze jakis depresyjny dzien dzisiaj. Ja tez zalapalm dola rano , bo jak Wam pisalam, Alek strasznie marudny byl, mnie to wkurzalo, a za chwile mialam wyrzuty sumienia, bo przeciez on nie robi mi tego na zlosc, tylko cos go boli, albo jest glodny, a ja nie wiem co on chce

Poza tym moj maz od poniedzialku idzie do szpitala na 5 dni i troche mnie to przeraza i tez przez to mam dola, bo wiem, ze bedzie mi ciezko bez niego, bo naprawde duzo przy Alku robi, szczegolnie wieczorem,jak ja juz jestem zmeczona po calym dniu i w nocy go przewija i zajmuje sie nim, a tak to zostane sama Moja mama pracuje, tata tez, beda mogli wieczorkiem do mnie wpasc, ale to nie to samo
Poszlismy na spacer, troche sie przewietrzylam , bo taka piekna pogoda dzisiaj u nas i troche mi lepiej.

perfuzja jestes najlepsza mama dla Emila i nawet nie mysl inaczej. Podejrzewam, ze kazda z nas, co jest juz po porodzie, ma czaaem takie mysli, ze nie da rady, ale dajemy i tyle. Sa chwile, ze jest ciezko, ale kto sobie poradzi, jak nie my

gosia nie smutaj wiem, ze juz masz dosc, ale juz niedlugo i Kacperek bedzoe z Wami i Ci to wszystko wynagrodzi.
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:09   #3375
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Dzięki dziewczyny. Trochę mi lepiej, chociaż tylko trochę...

Z ta pupa jest jakaś masakra. Zasypuje mąka, myje woda, smaruje co jakiś czas bepanthenem i codziennie jest to samo. Po dniu w wielorazowkach jest lepiej, po nocy w pampersach tragedia. To raczej nie chodzi o pieluchy, tylko o częstotliwość przebierają. W dzień przewijam Emila co godzinę, maksymalnie dwie, ale w nocy nie budze go i sobie więc zdarzają mu sie 4 godziny w jednej pieluszce. A on kupy robi non stop. Chyba kilkanaście dziennie
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:11   #3376
Switezianka_23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 555
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Ja aż się boję nocy. Wiktor wprawdzie je co godzina-półtorej, ale daje się odłożyć do kołyski co oznacza, że w nocy pewnie da mi popalić chyba zaraz spać idę coby zapas zrobić.

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Switezianka_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:11   #3377
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
(...)
TZn powiem tak:
Mimo kosztów napewno bym sie na nie zdecydowała przynajmniej na ten moment bo sytuacja finansowa mi na to pozwala. Ale moi rodzice wpadli na pomysł ze babcia płaci polowe ze przedszkole a potem dziadek bedzie płacił polowe za szkole jeśli sie zdecydujemy na prywatna a jeśli nie to opłaca zajęcia dodatkowe i takie inne.
Przynajmniej Dominik ma jeden komplet fajnych dziadków, dla przeciwwagi babki-wariatki


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
(...)
O to ja też może jakieś zakupy online zrobie na poprawę humoru
Jakiś ładny fatałaszek na podzieciowe i od razu lepiej się poczujesz Albo prefumy


Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Witam się i ja dziś. Coś widzę że w kratkę mi idzie pisanie, jak wy się dziewczyny wyrabiacie ze wszystkim? Ja co się za cokolwiek wezmę to zaraz wieczór i 10 stron do nadrobienia. A jak się wezmę za czytanie tych galopujących stron to zaraz wieczór i na pisanie już nie zostaje czasu, bo mąż wraca i delektuję się przebywaniem z inną ludzką istotą na żywo
A tu czytam o obiadach z 3 dań i praniu i prasowaniu i montowaniu łóżeczek. Kiedy wy to ogarniacie?
(...)
To proste, nie pracujemy zawodowo A przynajmniej większość z nas, z tego co kojarzę?
U mnie na przykład dzień składa się akurat z tylko godzin, żeby ogarnąć dom i obiad i ogarnąć wizaż, i to wszystko do miej więcej 18-20, kiedy pan domu wraca
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:12   #3378
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

forester- świetny opis porodu. Sper ,że wszystko dobrze się skończyło

perfuzja-jesteś najlepszą matką jaką twój syn mógł sobie wymarzyć. Za 10 lat jakbyś urodziła, pewnie wyglądało by wszystko tak samo. Na prawdę nie robisz nic złego, a to że dziecko płacze, ,że czegoś się zapomni wziąć czy ma tą odparzoną dupkę nie czyni cię gorszą matką

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Pamiętajmy dziewczyny o tym co powiedział pewien mądry pan,że matka nie musi być idealna,ma być po prostu wystarczająco dobra.
O i za ten tekst cię uwielbiam. Wydrukuję i powieszę na lodówkę, jak mnie kiedyś kryzys złapie
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:20   #3379
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Z ta pupa jest jakaś masakra. Zasypuje mąka, myje woda, smaruje co jakiś czas bepanthenem i codziennie jest to samo. Po dniu w wielorazowkach jest lepiej, po nocy w pampersach tragedia. To raczej nie chodzi o pieluchy, tylko o częstotliwość przebierają. W dzień przewijam Emila co godzinę, maksymalnie dwie, ale w nocy nie budze go i sobie więc zdarzają mu sie 4 godziny w jednej pieluszce. A on kupy robi non stop. Chyba kilkanaście dziennie


A wietrzysz? To naprawdę działa cuda!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:20   #3380
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Podejrzewam, ze kazda z nas, co jest juz po porodzie, ma czaaem takie mysli, ze nie da rady, ale dajemy i tyle. Sa chwile, ze jest ciezko, ale kto sobie poradzi, jak nie my
Perfuzja, Le la, Migotka - jeśli nic innego Was nie pocieszy to chociaż może myśl że większość takich załamek to kwestia hormonów poporodowych, a te już niedługo się unormują? Bo przecież jak już przechodzi dół to widzicie same że to bezzasadne obawy są, co do swoich możliwości? A chyba żadna by się nie cofnęła w czasie i nie zrezygnowała z macierzyństwa ze względu na odparzoną pupę albo ból biustu?


Swoją drogą to nie tylko dziewczyny po porodzie macie takie jazdy. Ja znikłam przedwczoraj dosyć nagle bo nagle ni z tego ni z owego złapałam największego odpała hormonalnego od początku ciąży. Doszłam do etapu że jestem zbyt beznadziejna żeby urodzić, dopiero jak mi przeszło zastanowiłam się jak idiotyczne miałam myśli - no przecież jakbym beznadziejna nie była to nie dam rady inkubować małego w nieskończoność


Także trzymajcie się, hormony zaraz się uspokoją, i nawet jak pupy i biusty trochę dłużej będą dochodzić do siebie, to Wy na pewno niedługo poczujecie się lepiej
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:22   #3381
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
1. http://www.youtube.com/watch?v=CG-37ZU6L8E

2. http://www.youtube.com/watch?v=vsakAE_BvxQ

* Pozycja leżąca na boku: http://www.youtube.com/watch?v=yQRaaZ_EklQ

* Pozycja klasyczna: http://www.youtube.com/watch?v=r1yxKtRhW74

* Pozycja spod pachy: http://www.youtube.com/watch?v=cxWq60PMDoQ


------------------------------------------------------------------------------
3. Przystawianie do piersi, prawidłowe ssanie: http://www.youtube.com/watch?v=tsR68DQlKjE

4. Odbijanie po karmieniu: http://www.youtube.com/watch?v=zXn0NdUDsMk
Może warto by ten post podpiąć do pierwszej strony?


Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
No wlasnie chciałam napisać ze nie wiele mam takich około porodowych guru Perfuzja jest jedna z nich a druga to koleżanka ze szpitala ktora po 8 tygodniach w szpitalu i mimo ściągania tak samo niewielkich ilości jak ja wytrwała i w tej chwili jej Krzysiu je tylko z piersi.
WOW. Fajny taki pozytywny przykład, że da się, mimo niesprzyjających okoliczności


Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
A z cyklu "dlaczego u nas w Polsce nie może być normalnie?" zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące porodu, o wiele mówiącej nazwie "poród nie jest chorobą":
(...)
Wybrałam kilka, wszystkie zalecenia tutaj: http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-...t-choroba.html

Wychodzi na to, że już w 1985 roku WHO wiedziało to, z czym do dzisiaj większość polskich szpitali ma problem.
(...)
Nic tylko walić głową w ścianę jak się o tym myśli


Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
(...)
Z ta pupa jest jakaś masakra. Zasypuje mąka, myje woda, smaruje co jakiś czas bepanthenem i codziennie jest to samo. Po dniu w wielorazowkach jest lepiej, po nocy w pampersach tragedia. To raczej nie chodzi o pieluchy, tylko o częstotliwość przebierają. W dzień przewijam Emila co godzinę, maksymalnie dwie, ale w nocy nie budze go i sobie więc zdarzają mu sie 4 godziny w jednej pieluszce. A on kupy robi non stop. Chyba kilkanaście dziennie
Nie ma opcji żeby przewinąć go na śpiocha?
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:23   #3382
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A wietrzysz? To naprawdę działa cuda!
O tyle o ile. Zakładam mu wielorazowki bez otulacza, czyli ma na sobie sama bawełnę/bambus, bez żadnych sztucznosci nieprzemakalnych.
Zupełnie bez pieluchy nie bardzo wiem jak go trzymać, bo ma leżąco nie wytrzyma, a jak będę go nosić to na pewno zrobi kupę
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:28   #3383
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
O tyle o ile. Zakładam mu wielorazowki bez otulacza, czyli ma na sobie sama bawełnę/bambus, bez żadnych sztucznosci nieprzemakalnych.
Zupełnie bez pieluchy nie bardzo wiem jak go trzymać, bo ma leżąco nie wytrzyma, a jak będę go nosić to na pewno zrobi kupę
W szpitalu polozne robiły taki stelarz z tetry pod siusiala tak ze pupala była troche wyżej i na brzuszku układały.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:28   #3384
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

forester z zapartym tchem przeczytałam Twój opis porodu. Cieszę się że wszystko dobrze się skończyło Jak samopoczucie? Jak się rana goi?
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:31   #3385
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
O tyle o ile. Zakładam mu wielorazowki bez otulacza, czyli ma na sobie sama bawełnę/bambus, bez żadnych sztucznosci nieprzemakalnych.
Zupełnie bez pieluchy nie bardzo wiem jak go trzymać, bo ma leżąco nie wytrzyma, a jak będę go nosić to na pewno zrobi kupę
A moze zmien jednorazowki bo mu nie pasuja? Probowalas tych bialych z siateczka pochlaniajaca kupe? Tez nigdy nie budzilam w nocy na przewijanie. Przewijalam jak sam sie budzil. Zobaczysz ze ogarniesz, niesfety nie ma innej metody jak prob i bledow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:34   #3386
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Może warto by ten post podpiąć do pierwszej strony?


Senira: poprosimy
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:34   #3387
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

A moze zjadasz coś takiego co u Emila powoduje odpazenia bo kupka jest taka nuklearna


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:35   #3388
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:35   #3389
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
To proste, nie pracujemy zawodowo A przynajmniej większość z nas, z tego co kojarzę?
U mnie na przykład dzień składa się akurat z tylko godzin, żeby ogarnąć dom i obiad i ogarnąć wizaż, i to wszystko do miej więcej 18-20, kiedy pan domu wraca

Ja też siedzę na zwolnieniu
Ale dziś zdążyłam np. uprasować trochę ciuchów, zrobić pranie, ogarnąć kuchnię (nie mylić z wysprzątać na błysk) i zagadnąć kumpla o jedną rzecz którą miałam z nim załatwić. W przerywnikach podczytując wątek, ale już nawet nie próbując odpisywać na bieżąco. I siedzę całymi dniami niby, a ani dom na błysk, ani żarełka przeważnie wymyślnego, ani nawet pisanie na forum mi nie idzie Jak w końcu urodzę to nawet żaden tablet nie pomoże, nijak się ze wszystkim nie ogarnę
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-17, 16:36   #3390
Soleil_Rouge
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 776
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

OPIS PORODU

W czwartek 09/01 rano przeczytalam o masazu sutkow, jako sposob na przyspieszenie porodu. Nie bylam jeszcze przeterminowana, bo termin byl ustalony na 15/01, ale juz sie nie moglam doczekac. Przeszukalam internet, zeby sie dowiedziec czegos wiecej na ten temat i wyszlo, ze masaz sutkow powoduje wydzielanie oksytocyny, ktora wywoluje skurcze. Wedlug "instrukcji" nalezalo robic 3 min masazu/2 minuty przerwy i takie 3 serie na 1 piers, potem to samo na druga i tak w kolko. Masaz mial byc dosc "mocny", nie glaskanie, tylko takie uciskanie.
Zaczelam masaz ok 12. Spedzilam prawie 3 godziny na kanapie przed telewizorem masujac sie (dobrze, ze mnie nikt nie widzial) i o 14:45 pojawil sie pierwszy skurcz. Oczywiscie na poczatku
nie zdawalam sobie zupelnie sprawy,ze to to. Zaczelam zapisywac godzine skurczu i sie okazalo ze sa co ok 10 min, ale czestotliwosc sie nie zmieniala. Caly ten czas kontynuowalam masaz sutkow, zeby przypadkiem akcja sie nie zatrzymala
Ok 17 zadzwonilam po Tz, ze "byc moze jednak powinien przyjechac, bo cos sie swieci, ale zeby sie jakos specjalnie nie spieszyl i dokonczyl w pracy co ma dokonczyc, bo to pewnie falszywy alarm i zaraz przejdzie". W miedzyczasie zadzwonilam do rodzicow. Troche sie zestresowali, ale sa 2000km ode mnie, wiec nic nie mogli zrobic tylko czekac na wiadomosci.
Tz dotarl do domu po ok 30 minutach, ale dzwonil co 5 zeby sprawdzic jak sie czuje. Miedzy skurczami (ktorez zaczely byc co 7 min) dokonczylam pakowanie torby, zabralam jakies owoce i ciastka i Tz przyjechal. Do szpitala dotarlismy o 18:30 (nie spieszylismy sie, bo naprawde nie wydawalo sie to konieczne, choc bole juz sie zwiekszyly). W tym czasie zdalam sobie sprawe, ze sama bym nie dojechala (choc wczesniej myslalam, ze jak Tz nie bedzie, to dam rade sama dotrzec do szpitala - bzdura!!).
W szpitalu o 18:40 powitala mnie polozna i od razu podlaczyla pod ktg. Lezalam tak jakies 45 minut. Nie zbadala rozwarcia, bo powiedziala, ze o 19 jest zmiana poloznych, to juz ta nowa, co na noc przychodzi mnie zbada, zeby nie mieszac i nie badac za czesto. Tak wiec lezalam pod ktg i co chwile zwijalam sie z bolu (choc w porownaniu z tym co bylo dalej, to bylo to laskotanie, a nie bol!!). Jeszcze wyslalam Tz do McDonald's zeby cos zjadl i wrocil jak najszybciej, wiec w sumie przez jakies 30 minut lezalam sobie sama i myslalam jak to bedzie. O 19:30 przyszla nowa polozna i zaczela zbierac wywiad: najwazniejsze pytanie "czy to pierwszy porod?" i potem mnie zbadala (odszla mi kolejna czesc czopu, tym razem z krwia). W kazdym razie, diagnoza poloznej: "rozwarcia brak, na ktg jakies mini skurcze napoziomie 20-30, a skoro to pierwsza ciaza, to troche to potrwa, no ale skoro juz jestem, to mnie zatrzymaja na noc i poobserwuja". Zaprowadzili nas do pokoju (Tz juz wrocil najedzony) i przyniesli pilke, na ktorej mialam cwiczyc. Za cholere!! Nawet usiasc nie moglam, bo zwijalam sie z bolu!!! Potem wzielam cieply prysznic, choc w sumie ciezko to nazwac prysznicem, bo rozebralam sie, usiadlam na wc i polewalam brzuch woda. Jednoczesnie kazalam Tz mierzyc skurcze - byly co 2-3 minuty, a ja zwijalam sie z bolu!! Bylo juz naprawde zle ze mna. No ale skoro polozna powiedziala ze nie ma rozwarcia to co moglam zrobic? Po ok 15 minutach bolu nie wytrzymalam i zawolalam polozna, zeby sprawdzila co sie dzieje. Byla godzina 20:15. Jak tylko mnie zbadala to uslyszalam "jedziemy na porodowke! natychmiast" rozwarcie na 5 cm (po niecalych 30 minutach od ostatniego badania!!). Zawiezli mnie w lekkiej panice i zdziwieniu na porodowke i jednoczesnie szukali anestezjologa. Oczywiscie pani anestezjolog sie nie spieszyla (no bo po co, to nie ona rodzi) i jeszcze czekala na jakies wyniki moich badan. Jak juz przyszla na sale, to nadal zamiast mnie szybko kluc, to rozmawiala z poloznymi, ze nie ma ostatnich wynikow i trzeba czekac!!!!! AAAA skurcze co 2 minuty, albo i czesciej, a ona chce czekac!! Podali mi jeszcze podtlenek azotu, ktory troche mnie oglupil, ale bolu nie zmniejszyl!! W pewnym momencie powiedzialam do Tz "kochanie, mnie juz tu nie ma, zostaje tylko moje cialo" i zamknelam oczy. Uslyszalam po tym jak Tz sie kluci z anestezjologiem i wyrzuca jej, ze naraza mnie na takie meczanie, ze ma mi podac to znieczulenie na moja wlasna odpowiedzialnosc!...
Po chwili 9nie wiem dokladnie jak dlugiej, bo bol byl zbyt silny, zeby sie skupic i przy kazdym skurczu gryzlam poduszke) anestezjolog zabrala sie do klucia!! Nareszcie!! Ale: probowala sie wkluc 2 razy do zewnatrzoponowego i nic z tego!!! nie wiem dokladnie dlaczego, ale nie mogla mi podac tego znieczulenia. W koncu stwierdzila, ze zrobi podpajeczynowkowe i poszlo!! Uklucie to pikus w porownaniu z bolami skurczowymi. Moge nawet powiedziec, ze w ogole sie tego nie czuje.
W kazdym razie zaczelo dzialac prawie natychmiast!!! co za ulga!! zaraz po znieczuleniu, jak juz bylam rozluzniona i przestalo bolec (choc skurcze nadal czulam, ale po prostu wiedzialam ze sa, juz nie bolaly) polozna sprawdzila rozwarcie: pelne!! Byla godzina 21 z minutami!! Caly czas byla w szoku, ze tak szybko akcja sie rozwinela.Wody plodowe mi nie odeszly i jak juz bylam znieczulona, to polozna przebila pecherz. W miedzyczasie zadzwonila do mojego ginekologa, bo wpisal w moje papiery, zeby go poinformowali o moim porodzie i powiedzial, ze bedzie za ok 20 minut (nie byl to jego dyzur, wiec jechal z domu). Szczerze mowiac, to bylam w szoku, moj Tz tez, i polozna tez!! Tu ogolnie nie ma takiego zwyczaju, ze ginekolog przyjezdza do swojej pacjentki, ale on przyjechal. Czekajac na niego bylam juz zupelnie rozluzniona i naprawde zadowolona. Zaczelam zartowac z poloznymi, zjadlam ciastka z czekolada, ktore Tz mi przyniosl, po prostu odpoczywalam przed parciem. Jednoczesnie strsznie sie trzeslam, bo moje miesnie i cale cialo bylo wykonczone po bolach jakie przeszlo. Przelezalam tak jakas godzine, zacewnikowali mnie przy okazji, zeby oproznic pechcerz i zrobic wiecej miejsca dla przeciskajacego sie dzieciaczka. nawet jak moj gin przyjechal, to najpierw pogadalismy i dopiero po 22 zaczelam przec. W sumie to mi powiedzial, ze mam zacza przec jak bede gotowa, a ze chcialam juz zobaczyc Mala, to jak tylko to uslyszalam, to wzielam sie do roboty i tak, kilka-kilkanascie parc i wyskoczylo ze mnie takie Malenstwo placzace!! Polozyli ja na mnie, powycierali i bylo po wszystkim. Potem lozysko przy kolejnym skurczu. Nie nacieli mnie, ale lekko peklam - mam 2 szwy, wiec chyba tak tragicznie nie jest.
Polezalam 2 godziny na porodowce z Mala przy piersi i potem pzewiezli mnie spowrotem do mojej sali. Klara byla caly czas ze mna. Tylko na chwile ja wzieli na porodowce do wazenia i mierzenia. Przystawili mi ja do piersi, ale ani ona, ani ja nie wiedzialysmy za bardzo co robic, wiec raczej sie nie najadla. O 1 w nocy polozylismy sie spac (Tz zostal na noc oczywiscie), ale zadne z nas nie moglo zasnac!! Zamiast tego gapilismy sie jak durnie na nasza mala coreczke i nadal nie moglismy uwierzyc, ze jest juz z nami!!
W szpitalu zostalam do niedzieli. Nastepnego dnia juz nic mnie nie bolalo i zaczelam sie uczyc jak to jest byc matka. Pewnie bede sie tego uczyc przez kolejne 20 lat albo i wiecej ;p

Moze sie troche rozpisalam, ale chcialam, zeby bylo dokladnie.
__________________
tp: 01/06/2015
Soleil_Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-22 09:28:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.