![]() |
#31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
z tego co on mi mówił, to chce tutaj ściągnąć brata i weźmiemy razem mieszkanie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
Zdajesz sobie sprawę, że kiedyś może być tak, że Wy będziecie w kiepskiej sytuacji finansowej, ledwo Was będzie stać na jedzenie, ale facet będzie wolał np. finansować wesele rodzeństwa? Albo wysyłać rodzicom ostatnie pieniądze, bo spodziewają się jeszcze jednego dziecka? Cytat:
Czy to tylko marzenia oderwane od rzeczywistości?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
tak dowiadywałam się jakie są progi itd. myślę, że mam szanse. już złożyłam wstępne aplikacje.
co do pracy, jeszcze nie znalazłam, głównie z nim o tym rozmawiałam i myślę, że się uda u jego kolegi. ale oczywiście będę szukać również na własną rękę, ale jeszcze nie wiem kiedy dokładnie tam będę, czy w maju, czy dopiero w lipcu.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
ja bym się zastanowiła dobrze, czy taki związek ma dla mnie sens. nawet jeśli kasa na twój wyjazd nie będzie problemem... to jak wyobrażasz sobie życie z takim facetem? wiecznie pracują, zmęczony i bez kasy, bo utrzymuje swoją rodzinę. a co ze wspólnym życiem, czymś własnym?
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
co do pieniędzy, kiedy byłam z nim przez wakacje, nawet jeśli bywało ciężko, to na jedzenie zawsze było, nigdy z tym nie było problemu. nawet bym tak nie pomyślała. dzieci już nie będzie. odpukać.. itd.. jest już w takim wieku, że się zdziwiłam, że spodziewają się dziecka. oby wszystko przebiegło pomyślnie i bez komplikacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Agraffko prosiłaś o pomoc, to pozwól sobie udzielić pomocy.
Chcesz "tam" studiować. W Anglli, tak? Czy to jest w Anglii? Jaki kierunek? Jesteś bardzo oszczędna w udzieleniu odpowiedzi na to pytanie, nie wiem dlaczego. Mniejsza z tym, z jakiego kraju pochodzi twój chłopak. Pochodzi z rodziny głęboko tradycyjnej, gdzie rytuały są zachowywane, nie urządzenie ślubu to byłby ogromny wstyd wart tych wymienionych wyrzeczeń, kobiety nie pracują zawodowo. W jaki sposób ta rodzina odnosi się do Ciebie? To bym powiedziała dość ważne. Czy poznałaś tego brata? Co on i oni myślą o ich bracie, żywicielu rodziny, mieszkającym z dziewczyną bez ślubu? Bo to jakby to mówić będzie istotne jeśli będziecie mieszkali dosłownie sobie na głowie.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
TheAgraffka, jak sobie w ogóle wyobrażasz życie z tym facetem? Jesteś gotowa przyjechać do niego do kraju, znaleźć tam pracę, a potem np. wysyłać połowę swojej wypłaty jego rodzinie przez resztę życia?
Gotowa jesteś pracować w dwóch miejscach, nie mieć pieniędzy na jedzenie, ale finansować wesele jego siostry? Jak wyobrażasz sobie tworzenie związku z osobą, która czuje przymus utrzymywania rodziny nawet kosztem własnego zdrowia? Chcesz przez resztę życia być dla faceta numerem 2? Zawsze krok za jego rodziną? Zawsze z poczuciem, że facet najpierw myśli o rodzinie i zapewnieniu jej komfortu, a dopiero potem o sobie, w tym o własnym zdrowiu? ---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ---------- No to sama wiesz, że na takich gdybaniach nie ma co polegać. Cytat:
Myślisz, że to się nie przełoży kiedyś na Wasze życie? Nie będzie tak, że facet uzna, że np. Wasze wspólne oszczędności trzeba oddać jego rodzicom, bo nie mają pracy? Albo wydać je na wesele brata? Albo cokolwiek innego? Skoro już teraz facet może nie jeść, ale pieniądze na wesele siostry ma, to dlaczego w przyszłości sytuacja miałaby się nie powtórzyć?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Całkowicie toksyczna relacja chłopaka z tą rodziną, finansuje tyle rzeczy tak jakby to była norma, jakby tak musiało być. Przykleili się do niego wszyscy i widać, że im jest wygodnie, Wasze życie autorko nie maluje się zbyt różowo z tym balastem.
Raty za wesele siostry ![]() Edytowane przez laisla Czas edycji: 2014-01-17 o 23:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Ja przepraszam, że się tak dokładam, ale tak mi wpadło do głowy, dlaczego my, tak strasznie zbulwersowane i ty Agraffko nie rozważamy zupełnie innego rozwiązania: a czy ty nie mogłabyś się po prostu do tego wyjazdu rzetelnie przygotować, złożyć podania na studia, popracować nad językiem i naprawdę ostro przypiąć pasa tutaj, zaoszczędzić trochę kasy, złożyć podanie o pożyczkę studencką i WYNAJĄĆ POKÓJ SAMODZIELNIE?
Reszta byłaby taka sama: znajdziesz pracę, będziesz się z chłopakiem widywać o wiele częściej niż dzisiaj, będziecie mieli podobne zmartwienia i marzenia o wspólnej przyszłości, niemniej jeśli coś wybuchnie, zawali się itd. to nie będzie automatycznie oznaczało zawalenia twojego świata również! Czy nie warto się nad tym zastanowić?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-17 o 23:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
rodzina mnie zaakceptowała, jego mama, zawsze pyta o mnie przez telefon, chce ze mną porozmawiać. właściwie nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć, bo nie byłam w jego kraju. widzieli mnie tylko na zdjęciach. co do studiowania. składam papiery na 3 uczelnie - metropolitan, queen mary i greenwich. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ---------- to nie jest też do końca tak jak mówicie. właściwie ponad rok temu powinien był wrócić do swojego kraju, czego nie zrobił. raz, że miał szansę zacząć świetną pracę w dużym mieście bliżej swojego kraju, a dwa w końcu po 5 latach zobaczyłby się z rodziną. ale wtedy to byłby koniec naszego związku, to jasne. nie zrobił tego, bo nie miałby już prawdopodobnie szansy powrotu. musiałby już tam zostać na stałe. zdecydował się nie wracać. pracuje z tego powodu w tej samej pracy, co od lat, w święta, w sylwester, codziennie bez znaczenia jaki to dzień, są tygodnie, że od 8 do północy, ostatnio rano idzie do jednej pracy, a od 16 do północy do drugiej, jego szef ma to gdzieś i go wykorzystuje, zarabia najmniej ze wszystkich pracowników. ale nie może zmienić pracy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
Teraz pojawia się☠TYSIĄC tematów, które o są o tyle ważniejsze od tego, jak bardzo chciałabyś spędzać czas ze swoim chłopakiem! Może najpierw pożyczka: Zakładam, że na jeden z nich zostaniesz przyjęta. Czesne za studia w UK, za rok to około GBP 9,000 rocznie. Będąc obywatelem UE masz prawo do pożyczki studenckiej finansowanej przez UK z bardzo niskim oprocentowaniem, niemniej, ta pożyczka wiąże się z WARUNKAMI. Po pierwsze, przyznanie pożyczki NIE OZNACZA, ŻE ZOSTANIE CI ONA WYPŁACONA W TERMINIE. Przeciętny czas czekania na nią to 5-6 miesięcy od rozpoczęcia studiów. Mniej więcej pod koniec pierwszego semestru ona się rzeczywiście pojawi: tak się stało w roku 2013/2014, pożyczki przyznane w czerwcu 2013 rozpoczną☠być wypłacane w przyszłym tygodniu, styczniu 2014 roku ![]() Przez ten czas studiujesz na uczelni tak jakby na kredyt: musisz chodzić na wszystkie zajęcia, twoja udokumentowana obecność musi przekraczać pewien procent, twoje prace zaliczeniowe muszą być na odpowiednio wysokim poziomie. Innymi słowy, MUSISZ SIĘ UCZYĆ. Dlaczego? Dlatego, że jeśli spadniesz poniżej pewnego poziomu, twoja pożyczka może Ci być odebrana, a szkoła może postawić przed tobą ultimatum: zwrócisz im dług kształcenia Cię przez jeden semestr i zapłacisz z góry za drugi semestr, dzięki temu pozwolą Ci kontynuować studia, albo zostaniesz z nich wyrzucona z powodu niezapłacenia czesnego, PRZY CZYM TAK, CZY SIAK JESTEŚ IM WINNA KILKA TYSIĘCY ZA DOTYCHCZASOWĄ EDUKACJĘ. Czyli semestr. Więc parafrazując: chcesz zamieszkać w tanim mieszkanku z dwoma chłopakami w sytuacji skrajnej, jesteś przekonana, że w tej sytuacji i tych warunkach będziesz w stanie nie tylko zarabiać na siebie, również dbać o swoją edukację na tyle, by zachować prawo do pożyczki studenckiej: oddawać WSZYSTKO w terminie i na wysokim poziomie, nie opuszczać żadnych zajęć, wytrzyma pierwsze kilka miesięcy BEZ rządowej pomocy. To dopiero początek: widząc, że jedziesz tam bez żadnego wsparcia dla siebie (nie masz tam przyjaciół poza swoim chłopakiem) odważnie stwierdzę, że jedziesz w służebnej funkcji takiego "odpoczynku wojownika" dla swojego ukochanego, który jest nielegalnym imigrantem. Ja bym bardzo szczerze radziła Ci się NIE WPROWADZAĆ DO JEDNEGO DOMU Z NIMI. Droga Agraffko, jeśli myślisz, że taraz masz problemy,... A tak z ciekawości, twoja rodzina nie ma jakiś złotych myśli na ten temat? Jakiś kropli mądrości? Oni Cię dopingują?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-18 o 01:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
To nie wyglada dobrze
![]() Autorko, jestes bardzo mloda i wydaje mi sie, ze troche nie dostrzegasz skali problemu. O ile sytuacja sie nie zmieni- dorosle(!) rodzenstwo sie nie usamodzielni, a brat przestanie finansowac ich fanaberie, bo rodzicow (plus ich dziecko przez pare ladnych lat) bedzie pewnie juz utrzymywal do konca ich zycia- to to wszystko sie bedzie odbywac kosztem roznych aspektow Waszego zwiazku. Dla mnie to mocno niemadre i niezdrowe co w tym momencie wyprawia Twoj chlopak. I tak naprawde nieodpowiedzialne. Wydaje mi sie, ze poki co patrzysz na problem jeszcze bardzo naiwnie. Ze za pare lat ten uklad ze wspieraniem tej calej niepracujacej ferajny zacznie Ci doskwierac, bo mozesz nie byc calkowicie decyzyjna w sprawie wspolnych pieniedzy, bo nie bedziesz mogla np zasponsorowac rodzicom wycieczki do UK (?), bo trzeba na wyprawke dla siostrzenca zbierac:/ Pakujesz sie w patologie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Ach, nie dodałam: jednym z warunków przyznania pożyczki obywatelom UE był limit 20 godzin pracy tygodniowo.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Popieram zdanie Suzanne.
Chciałam jeszcze zauważyć tu jedną rzecz, którą wspomina autorka. Chłopak jest z Indii, zupełnie inna kultura i normy społeczne. Wiele z was bulwersuje fakt, że chłopak odkłada na ślub siostry. To nie fanaberia rodzinna, to obowiązek tego chłopaka. Jeśli dobrze rozumiem, jest najstarszy w rodzinie a ojciec nie może pracować ze względu na zdrowie. Wtedy automatycznie obowiązek utrzymania rodziny spada na niego. I to nie jest tak, czy on chce czy nie, on musi i pewnie tego nie kwestionuje. Nie jestem znawczynia kultury Indyjskiej, ale trochę zdążyłam zaobserwować. Mam znajomych, małżeństwo z Indii. To są kompletnie inni ludzie, mieszkając w Europie nadal zachowują swoje przyzwyczajenia. W tym związku to mężczyzna ma prawo glosu, chociaż by jak idą do sklepu. Ona chodzi za nim, on wybiera co będą jedli. Ona nie prowadzi auta bo on nie pozwala jej się nauczyć itd. Dla nich to normalne, a ja robię wielkie oczy. Chyba największym szokiem dla nas było, jak rozważali odwiezienie swojego kilkumiesięcznego syna do Indii. Uważali, że tutaj (mieszkamy na Islandii) dziecko za dużo ich kosztuje i nie mogą zarabiać. W końcu skończyło się, że jednak tak nie zrobili. Ja nie umiałam przyjąć do głowy takiej opcji, że można rozważać zostawienie niemowlaka z dziadkami a samemu pracować na innym kontynencie. Czy Ty autorko zastanawiałaś się nad tym? Czy jesteś gotowa na życie z mężczyzna, który nie będzie Cię traktował jak europejczyk? Ja nie mówię, że on będzie zły dla Ciebie, tylko że coś co dla niego będzie normalne i oczywiste, dla Ciebie będzie nie do zaakceptowania. Oczywiście, może on być z tych postępowych rodzin, gdzie kultura jest inna. Ale to są najczęściej bogate rodziny, gdzie rodzice są wykształceni. A z tego co piszesz to raczej prości ludzie. Jesteś jeszcze bardzo młoda. Wtedy człowiek zakochuje się całym sobą. Ale uwierz mi, przychodzi potem proza życia. I wtedy może przestać być kolorowo. I zapewne zawsze rodzina będzie dla niego najważniejsza, ty potem. A z tego co piszesz nie mieszkaliście ze sobą jeszcze, nie mieliście za wiele szans żeby się "sprawdzić ". Miłość miłością, ale nie możesz stracić głowy. Zabezpiecz się pod każdym względem. Bo stanie na tym, że wylądujesz w obcym kraju bez kasy, pracy, mieszkania a twój książę okaże się nie taki jak byś chciała. Dlatego sama odkładaj pieniążki i poświęcaj się nauce, bo sama widzisz, że to nie takie proste dostać pożyczkę. Licz tylko na siebie. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Szczerze? Za młoda jesteś, żeby się pakować w takie związki. Ja rozumiem wszystko, zakochana i tak dalej, ale zastanów się nad przyszłością, bo twój chłopak nie przestanie utrzymywać swojej rodziny z dnia na dzień kiedy zamieszkacie razem. Jesteś tego świadoma, prawda?
Co twoi rodzice sądzą o tym związku? Wiedzą wszystko? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Strasznie to wszystko cierpiętnicze. On poświęca się dla swojej rodziny, a Ty chcesz się poświęcić dla niego i wyjechać do kraju, w którym on pracuje. Już na samym początku taki związek jest bardzo trudny i autorko, nie pakowałabym się w dalsze długi. Zdałabym maturę i wyjechała do Anglii w poszukiwaniu pracy - nie zadłużyłabym się żeby zacząć studia (bez pewności ich skończenia), ale po roku być może wróciłabym do Polski by zacząć studia w kraju. Potem może jakiś Erasmus? - wysyłają studentów i do Wlk. Bryt.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Masz 18/19 lat, zdajesz w tym roku maturę, jesteś bardzo młoda, a chcesz wpakować się w związek z facetem, który do sensownego związku się NIE NADAJE, bo nie da się go stworzyć z kimś, kto wziął na siebie utrzymanie 7-osobowej rodziny, w tym dorosłego rodzeństwa, który na siebie bierze sprawę kolejnego dziecka matki, ślubu siostry itp. To maksymalnie zła i toksyczna zależność, bo o ile oczywistością jest pomoc w rodzinie w trudnej sytuacji, to nie taka dysfunkcja, jak tu opisana.
W opisanej relacji ZAWSZE będziesz po całej rodzinie. Być może w kulturze hinduskiej to oczywistość- taka chora pomoc rodzinie, ale jeśli jesteś w tego kręgu kulturowego- albo Ty się dostosujesz i będą wasze sprawy na szarym końcu, albo zrozumiesz, ze taki facet w życiu ci szczęścia nie da. Bo nie da- bo motylki/zakochanie szybki przeminie, gdy zacznie się normalne życie, gdzie gro zarobionych pieniędzy zasilać będzie coraz wymyślniejsze "potrzeby" jego rodziny. Edytowane przez madana Czas edycji: 2014-01-18 o 09:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Różnice kulturowe, których nie ogarniasz, brak kasy, jakieś majaczenie o "poświęcaniu się" - za dużo tego, zmarnujesz sobie następne kilka lat życia, jeżeli będziesz w to brnąć dalej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Jak dla mnie to jedna wielka patologia, a twój facet nie dość, że am w tym tkwi, to zamiast spróbować wyjść na prostą, to jeszcze dokłada do tego swoją cegiełkę. Może to i kwestia mentalności, tradycji, ALE w takim wypadku nie ma co liczyć na cuda. Miłość miłością, ale jak ty sobie wyobrażasz wasze wspólne życie? On się będzie zaharowywał, żeby utrzymać rodziców i rodzeństwo, pewnie prędzej czy później i twoje zarobione pieniądze będą szły na siostrzeńców i bratanków, bo przecież rodzeństwo twojego chłopaka nie pracuje, a jak sama widzisz po jego rodzicach- z nudów na bezrobociu machnęli sobie kolejnego dzieciaka. Podejrzewam, że cała rodzinka po jednych 'piniądzach'.
Niedługo ślub siostry to zaraz potem pewnie weźmie się za rozmnażanie. A skoro jej przyszłego męża nie stać na wesele, to na utrzymanie gromadki dzieci też pewnie nie zarobi. I tu do dzieła wkroczy kto? Braciszek, twój TŻ, bohater rodziny. Jesteś młoda, zaślepiona. Pewnie będziesz wypierać to, co oczywiste. Nie myślisz rozsądnie. Takie uroki młodości, bywa się naiwnym, wciąż wierzy w ideały. Za parę lat zamiast studentki korzystającej z życia, będziesz sfrustrowana, jak kobieta po 50latach małżeństwa z maminsynkiem, gdzie mamusia, i w tym przypadku reszta rodzinki, jest ważniejsza niż ty i nawet on sam. Że on ciągle tkwi w tym bagnie to w sumie się nie dziwię. Za to tobie bardzo, że sama się w to pchasz. Tu miłość nie pomoże, nie uratuje go ani tego związku. Nie przy takich różnicach w mentalności, tradycji, wyznawanych wartości.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Przyznam, że wątek przeczytałem pobieżnie. Zrozumiałem tyle, że cała jego rodzinka mieszka w Indiach a on w UK od paru lat? Można domniemać, że pewnie cała jego rodzinka składała się na jego wyjazd i załatwienie wizy. Hm nie tyle on poczuwa się do obowiązku spłacenia tego długu wdzięczności ale zapewne to jego pobratymcy od niego tego wymagą i przymuszą szantażem. Prawdopodobnie będzie ich wspierał finansowo przez kolejne 10-20 lat i nie ma szans aby się z tego wymiksował. Nie widać perspektyw aby coś się u niech poprawiło, jego bracia tak łatwo wizy do UK nie dostaną. (nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale on siedzi w UK nielegalnie bo na czas nie opuścił wysp?)Przyznam, że tego nie widzę;-) Koleś prawdopodobnie nie ma wykształcenia (a ma zapewne 25-27 lat) i w UK zawsze będzie robotnikiem. Nie będzie maił czasu ani siły aby wyrwać się z tego kręgu pracy i sponsorowania rodziny (nawet nie bardzo ma pole manewru aby coś zmienić). Twoje marzenia o studiowaniu są fajne ale tak średnio to widzę? (po chaotycznych i lakonicznych wypowiedziach też). Pamiętając, że sama będziesz musiała się utrzymać i dokładać się twojemu misiowi, ba utrzymywać będziesz go przez kolejne 20 lat.On nie jest mentalnie i finansowo przygotowany na jakikolwiek związek. (pomijam, że to inna kultura i zawsze będziesz na 2 czy 3 planie) Boże gdzieś Ty go spotkała? Twoi rodzice wiedzą jaka jest sytuacja? Na miejscu Twojego staruszka to bym Ci w…niczył w tyłek a nie dał na bilet do innego kraju abyś marnowała sobie życie. Dziwne, że Twoi rodzice puszczali Cię do chłopaka w innym kraju jak miałaś 16-17 lat?Konkluzja, ten związek nie ma żadnych szans a sama tylko pakujesz się w kłopoty (ba dzidziusia twojego jeszcze tutaj brakuje i będzie cacy) Odnoszę wrażenie, że albo jesteś BARDZO niedojrzała albo strasznie ZAKOMPLEKSIONA z niskim poczuciem wartości skoro pakujesz się w taką czarną otchłań, bo miłość tak głupia i ślepa chyba nie jest a przynajmniej nie po 2 latach.
Edytowane przez henryzlasu Czas edycji: 2014-01-18 o 11:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
henryzlasu ma rację.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Pakujesz się w zwiazek z człowiekiem, który był wychowywany w zupełnie innej kulturze. Ten człowiek prawdopodobnie będzie do końca życia sponsorem swojej rodziny. Teraz narodziny kolejnego dziecka rodziców, ślub siostry, a potem ślub brata, narodziny siostrzenicy.... itp. zdajesz sobie sprawe z tego że ty tez będziesz harować na jego rodzinę? Wiesz jak jego kultura traktuje kobiety? Rodzina zapewne cie "lubi" bo wyczuli więcej pieniedzy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 996
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
![]() Cytat:
Przez skype to rodzinka udawała akceptację,ale na miejscu w Indiach przed samym ślubem okazało się,że nie jest tak kolorowo. Oni byli po ślubie cywilnym w Szwecji (domniemaliśmy ze znajomymi,że z racji wizy pewnie),a ona została odesłana do hotelu,bo rodzina jego nie może jej przenocować! A najgorsze wg mnie to jest to,że on będzie rodziców utrzymywał do końca ich życia! taki tam zwyczaj i nie ma emerytur. Nie ważne,że ona pracuje,a on nie (on nie chce w Szwecji podjąć pracy poniżej kwalifikacji),ale pieniądze do Indii śle. ![]() Autorko,Ty naprawdę chcesz tak żyć? Chcesz sponsorować faceta i jego całą rodzinę i zawsze sobie odmawiać by zaspokoić ich zachcianki? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
8 osób (on, rodzice, 3ka ponad 20letniego rodzeństwa) z czego dzieci tylko 2.
Czemu ten 24latek wrócił po miesiącu do domu i nie szukał dalej? Siostrę ma tylko jedną? Bo to nie tylko ślub ale i posag, dzieciaki za 10 lat będą dorosłe i jeśli są to panienki to też będą szły za mąż. ;-) |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
A czemu brat wrócił po miesiącu do siebie? Czemu zrezygnował tak szybko? Dziwi mnie po prostu, że chłopak miał wizę, miał bilet, i pojechał po miesiącu do domu, zupełnie jakby był na wakacjach czy jak?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.