Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-18, 15:12   #1921
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 585
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Noooo tez sie uśmiałam, mega pozytywny filmik, i ta muzyczka

Ehh szkoda gadać, jeszcze nie wiadomo co sie stało itd.


Ale ja bzdury po części pisze , teraz zakumam, ze moj mały bedzie miał 4 lata ,a nie 3 .
Poleciam do szafy i przejrzałam bluzy i faktycznie te co patrzyłam na wiek 2-3 lata, wiec teraz albo dokupie pare sztuk 3-4 lat i ogólnie rozmiar 4-5 lat, bede musiała. Cud ze on sie jeszcze w te małe mieści , ale juz coraz wiecej chowam .
muzyczka super i to jak on oczami na boki

moze jak szczupły to się mieści , mój gacie nosi 98 bo większe z chudej dupy by spadły ,spodnie to większość na długość dobre a w pasie muszę zaszewki robić bo za szerokie
Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Historia z chłopcem smutna, coraz więcej nagłaśniają takich spraw U mnie wczoraj w sklepie była matka z córką taką mniej więcej jak nasze lub z rok starszą. Aż mi przykro było jak ona się do niej odzywała i ogólnie traktowała. Niby wszystko w granicach takich że oskarżyć o nic wg prawa nie można ale raczej z szacunkiem to nie było. Strach pomyśleć co w domu się dzieje
to prawda aż strach pomyśleć a ile jest takich co nawet nikt nic nie podejrzewa a dzieci przeżywaja gehennę

Mrowak nie pomogę bo my nie chorujemy na grypę ,jak coś to gardło najwyżej.

Wiecie co ,u nas w nocy dzisiaj coś zagryzło wszystkie króliki rano jak zobaczyłam to scena jak z horroru , jeden był nadjedzony a pozostałe uduszone ,klatka z największą królicą wywrócona a ona duża i ciężka była ,siatki z drzwiczek powyrywane , no w ciężkim szoku byłam jak to zobaczyłam nie mogłam dojść do siebie.
Były ślady dużego psa ,ale teraz szukaj wiatru w polu za ryja nikogo nie złapaliśmy ale też sąsiad mówił że ponoć jenot grasuje po okolicy a jest bardzo silny.
Mikowi powiedzieliśmy że uciekły ,bo nie chcieliśmy mu tłumaczyć tej rzeźni , nasz pies ani głosu z siebie nie wydał chyba się bał
Strasznie mi szkoda już teraz by można było je dopuszczać małe by były
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 15:14   #1922
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
2:24 ----------


to u Madzi latem możemy liczyć na nocleg??

taaaaaa chyba na podłodze:d albo w namiocie hihih


Dzien dobry.... ja juz wrociłam z uczelni.. dzis miałam dwa zaleczenia pisemne jutro trzecie za tydzien 4 buuuuu
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 15:33   #1923
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
muzyczka super i to jak on oczami na boki

moze jak szczupły to się mieści , mój gacie nosi 98 bo większe z chudej dupy by spadły ,spodnie to większość na długość dobre a w pasie muszę zaszewki robić bo za szerokie

to prawda aż strach pomyśleć a ile jest takich co nawet nikt nic nie podejrzewa a dzieci przeżywaja gehennę

Mrowak nie pomogę bo my nie chorujemy na grypę ,jak coś to gardło najwyżej.

Wiecie co ,u nas w nocy dzisiaj coś zagryzło wszystkie króliki rano jak zobaczyłam to scena jak z horroru , jeden był nadjedzony a pozostałe uduszone ,klatka z największą królicą wywrócona a ona duża i ciężka była ,siatki z drzwiczek powyrywane , no w ciężkim szoku byłam jak to zobaczyłam nie mogłam dojść do siebie.
Były ślady dużego psa ,ale teraz szukaj wiatru w polu za ryja nikogo nie złapaliśmy ale też sąsiad mówił że ponoć jenot grasuje po okolicy a jest bardzo silny.
Mikowi powiedzieliśmy że uciekły ,bo nie chcieliśmy mu tłumaczyć tej rzeźni , nasz pies ani głosu z siebie nie wydał chyba się bał
Strasznie mi szkoda już teraz by można było je dopuszczać małe by były
:-(

Biedne... Kurcze strach teraz z takim jenotem jeśli to on :-(

Mrowak zdrowia dla Was.
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 15:54   #1924
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Libra, sceny jak z horroru jakiegoś Moi dziadkowie mieli króliki-mieszkaliśmy wszyscy w jednym domu-znaczy 3 pokolenia i pamiętam klatki z królikami na podwórku-nigdy chyba nic takiego się nie przydarzyło, albo mi nie mówiono.

Nie wiem czy to grypa czy inne cholerstwo mnie złapało. Ostatnio chora byłam jakiś rok temu, ale to tak, że mam około tygodniową lukę w zyciorysie-pamiętam tylko, że mój tata nawet przyjeżdżał zająć się Gabrysią, bo TZ szedłdo pracy, a ja nie byłam w stanie. Jak otworzyłam mu drzwi to pamiętam jego reakcję: O Boże, dziecko- jak ty wyglądasz. To obrazuje jak było ze mną niefajnie.

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2014-01-18 o 15:55
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 16:04   #1925
klaudusk_a
Zakorzenienie
 
Avatar klaudusk_a
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 943
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

wpadam na moment, bo niedawno wróciłam z uczelni (swoją drogą coraz bardziej mam ochotę rzucić te studia w cholerę ) a teraz się szykujemy bo dziś o 17 wszystkie dzieciaki z przedszkola mają koncert noworoczny który jest połączony z dniem babci i dziadka, więc będzie nie wiem ile ludzi, Zuzia będzie gwiazdeczką pochwalę sie jutro zdjęciami
aaa i do tego jutro na 8 jadę na uczelnię a po 15 jak wrócę to w domu są goście bo teściowa robi urodziny
__________________

Zapraszam na mój blog
http://kikalifestyle.blogspot.com/
klaudusk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 16:30   #1926
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Witam,

U nas nocka OK. Jedyny problem to taki że mamy antybiotyk do podawania co 8 godzin więc jedną dawkę dzisiaj podawaliśmy o 2 w nocy. Teraz lekko przesuwamy aby podać o 24 a potem o 8 rano. Niemniej i tak budzić musimy Oliwkę.
Ale jest już dużo lepiej. Spokojna noc.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 16:43   #1927
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
monka , no tak jak napisałam: moja pójdzie do zerowki dwa razy- raz do przedszkolnej, a drugi raz do szkolnej. Normalnie rodzice (póki co) mają wybór do jakiej zerowki (w szkole czy w przedszkolu) dziecko dać. A moja będzie w obu.

Tak, teraz już 6-latki do pierwszej klasy będą musiały iść.

biedny chłopczyk, ciekawe jaka prawda...po historii madzi to już od razu mam czarne myśli...

bao , no miałam nadzieję, że się wypowiesz .
u nas w zerówce wszystko jest-obiad ten sam co wszyscy, dzieci mogą być do 17, są potem osobno-nie w świetlicy. Nie wiem czy w całej polsce to zmienili (pewnie tak), ale u nas to się nazywa oddział przedszkolny od kilku lat i trochę inaczej to funkcjonuje niż kiedyś.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
u nas też jest to jako oddział przedszkolny ale niestety to tylko dla osób niepracujących jest dobre rozwiązanie albo dla takich, które mają osobe do odbioru dziecka punkt 13sta. Świetlica przysługuje tylko dzieciom mieszkającym na wsi w obwodzie naszej szkoły, więc ani my ani moja siostrzenica (mimo, ze ona jest w obwodzie szkoły, ale w mieście a nie na wsi) się nie kwalifikujemy. Szkoda, bo było by to dla mnie bardzo wygodne z jednej strony no ale nie ma tego złego....w przedszkolu będąc dłużej więcej się nauczy, dłużej pobawi, no i ma ciepły normalny obiad gotowany na miejscu, śniadanie, podwieczorek. No chyba, że coś jeszcze się zmieni u nas w szkole, ale wątpię, bo odkąd jest zerówka to tak to wygląda
wróciłam z kursu, właśnie go zakończyłam, kolejny papier do teczki jest
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 17:47   #1928
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 600
GG do pl_madzia
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Libra ale masakra. to chyba powinniście gdzieś zgłosić, nadleśnictwo czy gdzieś.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 18:37   #1929
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 585
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Madzia ale co zgłoszę , nie jestem pewna czy to pies czy jenot,były ślady psa ,poza tym odszkodowania wyrządzone przez zwierzęta powinno płacić koło łowieckie a oni nigdy nie chcą płacić ,no trudno ilość pogłowia drastycznie spadła.
już po ptokach ,króliki zakopane

Jak byłam dzieckiem też mieliśmy króliki i to bardzo dużo kilkanascie klatek było zajętych i też nigdy taka sytuacja się nie wydarzyła.

Najgorzej że jednego kota nie ma
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 18:49   #1930
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Libra, zostały Wam jakieś króle czy wszystkie zginęły?
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 19:03   #1931
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 585
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Libra, zostały Wam jakieś króle czy wszystkie zginęły?
wszystkie poszły
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:15   #1932
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
wszystkie poszły
a ile było królików?
Sąsiedzi też coś mają? u nich się nic nie wydarzyło??

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
nataszka, cieszę się, że u Ciebie nieco lepiej
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:19   #1933
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 585
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
a ile było królików?
Sąsiedzi też coś mają? u nich się nic nie wydarzyło??
3 były ,2 srokacze niemieckie i 1 olbrzym belgijski
nie sąsiedzi nic nie mają
koty się odnalazły wszystkie ,widocznie poprzestraszane pouciekały gdzieś się pochowały.
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:31   #1934
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 330
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Monka Misiek też się mieści jeszcze w ubrania 2-3lata rozm 98. Ale już coraz więcej odkładam... Nie mogę uwierzyć że zaraz będą 4-te urodzinki.

Historia z chłopcem smutna, coraz więcej nagłaśniają takich spraw U mnie wczoraj w sklepie była matka z córką taką mniej więcej jak nasze lub z rok starszą. Aż mi przykro było jak ona się do niej odzywała i ogólnie traktowała. Niby wszystko w granicach takich że oskarżyć o nic wg prawa nie można ale raczej z szacunkiem to nie było. Strach pomyśleć co w domu się dzieje

Zdrówka dla chorowitków

Lecę zaraz do pracy
Ja tez nie mogę uwierzyć kiedy to zleciało. Moj młody był jakos w tym wieku kiedy mały sie urodził .
Przykro sie słucha i patrzy , jak własna matka tak dziecko poniża i nie szanuje

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
muzyczka super i to jak on oczami na boki

moze jak szczupły to się mieści , mój gacie nosi 98 bo większe z chudej dupy by spadły ,spodnie to większość na długość dobre a w pasie muszę zaszewki robić bo za szerokie

to prawda aż strach pomyśleć a ile jest takich co nawet nikt nic nie podejrzewa a dzieci przeżywaja gehennę



Wiecie co ,u nas w nocy dzisiaj coś zagryzło wszystkie króliki rano jak zobaczyłam to scena jak z horroru , jeden był nadjedzony a pozostałe uduszone ,klatka z największą królicą wywrócona a ona duża i ciężka była ,siatki z drzwiczek powyrywane , no w ciężkim szoku byłam jak to zobaczyłam nie mogłam dojść do siebie.
Były ślady dużego psa ,ale teraz szukaj wiatru w polu za ryja nikogo nie złapaliśmy ale też sąsiad mówił że ponoć jenot grasuje po okolicy a jest bardzo silny.
Mikowi powiedzieliśmy że uciekły ,bo nie chcieliśmy mu tłumaczyć tej rzeźni , nasz pies ani głosu z siebie nie wydał chyba się bał
Strasznie mi szkoda już teraz by można było je dopuszczać małe by były
tatuś the best

Ale jak zaszewki robisz, w spodniach nie ma gumek na guziczkami do regulowania? Ja we wszystkich mam ,w każdych mam ustawione bo mu tez z dupencji leci
A wiesz ze mam bluzę jedna 116 cm kuzynka jak wpadła w odwiedziny to przywiozła małemu, duza jest, rękawy za długi, mocno za dupę ja ma, widać ze przyduża, ale mały ja lubi
Bidne kroliki .
Dobrze ze kociak sie odnalazł cały i zdrowy.


KLADUSK No no busy weekend masz , przynajmniej na kanapie nie gnijesz
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:32   #1935
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
wszystkie poszły
przykre nie wiem dlaczego, ale sądziłam, że mieliście ich więcej-oscylowałabym koło 10-tki. Mimo, że tylko 3 to i tak żal.

Czy Wasze dzieci też mają obecnie jakieś permanentne muchy w nosie? Ja nie wyrabiam-szczególnie wieczorami kiedy przychodzi czas sprzątania zabawek. Ciągła bitwa. Dzisiaj odstawiła taką szopkę, że w końcu zaczęła się zanosić od płaczu. Na hasło, że trzeba sprzątać ona natychmiast "jest zmęczona", "ma dzisiaj zły dzień", "źle się czuje". Prośby nie działają, jedyne co skutkuje to nastawianie czasu na piekarniku i jeśli się nie wyrobi, zabieram resztę zabawek, które są nie sprzątnięte. Ale dzisiaj urządziła taką mega scenę, że gdybym nie była przeziębiona to chyba ubrałabym się i wyszła na dwór żeby tego nie słuchać i nie musieć niczego tłumaczyć po raz setny!
Powiedzcie, że u Was choćby bywa podobnie.
Do tego od jakiegoś tygodnia tak masakrycznie truje przez cały dzień "pobawisz się ze mną?" "pobawimy się razem?" Znam teorię, że czas spędzony z dzieckiem na zabawie jest bezcenny, że skoro nie ma rówieśników wokół do zabawy to zagania kogo się da. Ale na hasło "zabawa" za chwilę będę dostawała wysypki.

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2014-01-18 o 20:37
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:33   #1936
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 600
GG do pl_madzia
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
3 były ,2 srokacze niemieckie i 1 olbrzym belgijski
nie sąsiedzi nic nie mają
koty się odnalazły wszystkie ,widocznie poprzestraszane pouciekały gdzieś się pochowały.
Koty ratuje w takiej sytuacji ucieczka na drzewo. Dobrze że one są w komplecie.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:45   #1937
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
3 były ,2 srokacze niemieckie i 1 olbrzym belgijski
nie sąsiedzi nic nie mają
koty się odnalazły wszystkie ,widocznie poprzestraszane pouciekały gdzieś się pochowały.
Przykre,
Mała dziś usnąć nie może. Chyba za bardzo wypoczeta...

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Ja tez nie mogę uwierzyć kiedy to zleciało. Moj młody był jakos w tym wieku kiedy mały sie urodził .
Przykro sie słucha i patrzy , jak własna matka tak dziecko poniża i nie szanuje



tatuś the best

Ale jak zaszewki robisz, w spodniach nie ma gumek na guziczkami do regulowania? Ja we wszystkich mam ,w każdych mam ustawione bo mu tez z dupencji leci
A wiesz ze mam bluzę jedna 116 cm kuzynka jak wpadła w odwiedziny to przywiozła małemu, duza jest, rękawy za długi, mocno za dupę ja ma, widać ze przyduża, ale mały ja lubi
Bidne kroliki .
Dobrze ze kociak sie odnalazł cały i zdrowy.


KLADUSK No no busy weekend masz , przynajmniej na kanapie nie gnijesz
wygodnie dziecku
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 20:51   #1938
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

mrowcia kazde dziecko ma lepsze i gorsze dni.
A jesli chodzi o zabawę.. niestety u nas podobnie przedszkole nie wystarcza.. ona az lgnie aby tata na plecach ją woził udając konia, albo wspołnie lepic cos z plasteliny...
A\le i tak najczęściej słyszymy że ona chce isc do Oliwki albo Julki.. tylko przeciez nie mozna codziennie gdzies chodzic.
Dzis zasneła ze mna ok 16.30 i spałysmy do 19..30 obudziła sie i chciała jechac.. bardzooooo chciała.. wiec dałąm jej i T. dziurkacze ozdobne kolorowy papier powycinali wzorki do miseczki a teraz zabawa logopedyczna: słomką przerzucaja z jednej miski do drugiej kto wiecej
polecam:d

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

słyszałyście o tych bliźniakach we Włocławku........ mam taaakie nerwy na lekarzy i nasza słuzbe zdrowia , bo u nas tez własnie przez brak cesarki dziewczyna juz 3 msc w spiączce i nie zapowiada sie dobrze a dziecko dziadki wychowuja!!!!!!!!!... az mam gule w gardle!!!: mad:
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:04   #1939
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Wiecie co ,u nas w nocy dzisiaj coś zagryzło wszystkie króliki rano jak zobaczyłam to scena jak z horroru , jeden był nadjedzony a pozostałe uduszone ,klatka z największą królicą wywrócona a ona duża i ciężka była ,siatki z drzwiczek powyrywane , no w ciężkim szoku byłam jak to zobaczyłam nie mogłam dojść do siebie.
Były ślady dużego psa ,ale teraz szukaj wiatru w polu za ryja nikogo nie złapaliśmy ale też sąsiad mówił że ponoć jenot grasuje po okolicy a jest bardzo silny.
Mikowi powiedzieliśmy że uciekły ,bo nie chcieliśmy mu tłumaczyć tej rzeźni , nasz pies ani głosu z siebie nie wydał chyba się bał
Strasznie mi szkoda już teraz by można było je dopuszczać małe by były
Kurcze szkoda. Faktycznie masakre Wam to coś zrobiło. U nas nigdy się nie zdarzyło jak klatki były wolno stojące (większość czasu klatki były murowane i pod dachem)

Mrówka - Michał od tyg nie chodzi do przedszkola (bo nie mam jak go wozić) w grudniu był tydzień... Ciągle trzeba się z nim bawić, wiecznie pyta i co on ma teraz robić, jak mu czegoś nie wymyślimy to albo bajki albo tablet by chciał... Na szczęście ja do pracy chodzę i większość czasu tz z nim spędza... PRzez ten czas chłopcy złapali ze sobą super kontakt a ja zeszłam na drugi plan, już nie jestem niezastąpiona dla mojego dziecka smutno mi się zrobiło jak sobie to uświadomiłam. Teraz wracam z pracy i zero reakcji a jeszcze 2m-ce temu przybiegał i się z radością wtulał...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś

Edytowane przez lindsley
Czas edycji: 2014-01-18 o 21:06
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:13   #1940
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

libra... teksanska masakra jakas... nie chciałabym tego oglądac... bałabym sie wychodzić zdomu wieczorem... wrrrrrrrr
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:25   #1941
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
przykre nie wiem dlaczego, ale sądziłam, że mieliście ich więcej-oscylowałabym koło 10-tki. Mimo, że tylko 3 to i tak żal.

Czy Wasze dzieci też mają obecnie jakieś permanentne muchy w nosie? Ja nie wyrabiam-szczególnie wieczorami kiedy przychodzi czas sprzątania zabawek. Ciągła bitwa. Dzisiaj odstawiła taką szopkę, że w końcu zaczęła się zanosić od płaczu. Na hasło, że trzeba sprzątać ona natychmiast "jest zmęczona", "ma dzisiaj zły dzień", "źle się czuje". Prośby nie działają, jedyne co skutkuje to nastawianie czasu na piekarniku i jeśli się nie wyrobi, zabieram resztę zabawek, które są nie sprzątnięte. Ale dzisiaj urządziła taką mega scenę, że gdybym nie była przeziębiona to chyba ubrałabym się i wyszła na dwór żeby tego nie słuchać i nie musieć niczego tłumaczyć po raz setny!
Powiedzcie, że u Was choćby bywa podobnie.
Do tego od jakiegoś tygodnia tak masakrycznie truje przez cały dzień "pobawisz się ze mną?" "pobawimy się razem?" Znam teorię, że czas spędzony z dzieckiem na zabawie jest bezcenny, że skoro nie ma rówieśników wokół do zabawy to zagania kogo się da. Ale na hasło "zabawa" za chwilę będę dostawała wysypki.
Mrowak witaj w klubie!
Mała od poniedziałku w domu, ja już dostaje białej gorączki!
Ciągle się bawić, co chwilę w coś innego - chce iść gdzieś na kawę (nie może wychodzić) płacz...
sprzątać sprząta- bo wie, że będę wyrzucać zabawki do kosza - ale wiadomo jak sprząta- kredki byle jak, ciastolina zlepiona w jedno, lalki rzucone do wózka - no ale fakt jest - chociaż poprawiać muszę.
Ale jestem z nią cały czas sama i dostaje już kota, naprawdę.
co chwila mama pić, robię jej w bidonie i jej co parę godzin zmieniam - już sobie życie ułatwiam.

Miałam pytać, zawsze mi gdzieś umykało - Wasze dzieci podcierają się same po kupce? bo moja mnie do dziś woła. I w sumie ja tak chce bo zawsze jej wiem że wytrę dokładnie i przetrę chusteczką nawilżaną.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
mrowcia kazde dziecko ma lepsze i gorsze dni.
A jesli chodzi o zabawę.. niestety u nas podobnie przedszkole nie wystarcza.. ona az lgnie aby tata na plecach ją woził udając konia, albo wspołnie lepic cos z plasteliny...
A\le i tak najczęściej słyszymy że ona chce isc do Oliwki albo Julki.. tylko przeciez nie mozna codziennie gdzies chodzic.
Dzis zasneła ze mna ok 16.30 i spałysmy do 19..30 obudziła sie i chciała jechac.. bardzooooo chciała.. wiec dałąm jej i T. dziurkacze ozdobne kolorowy papier powycinali wzorki do miseczki a teraz zabawa logopedyczna: słomką przerzucaja z jednej miski do drugiej kto wiecej
polecam:d

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

słyszałyście o tych bliźniakach we Włocławku........ mam taaakie nerwy na lekarzy i nasza słuzbe zdrowia , bo u nas tez własnie przez brak cesarki dziewczyna juz 3 msc w spiączce i nie zapowiada sie dobrze a dziecko dziadki wychowuja!!!!!!!!!... az mam gule w gardle!!!: mad:
Madzia nie oglądaj, nie myśl, nie przeżywaj... nie powinnaś

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Kurcze szkoda. Faktycznie masakre Wam to coś zrobiło. U nas nigdy się nie zdarzyło jak klatki były wolno stojące (większość czasu klatki były murowane i pod dachem)

Mrówka - Michał od tyg nie chodzi do przedszkola (bo nie mam jak go wozić) w grudniu był tydzień... Ciągle trzeba się z nim bawić, wiecznie pyta i co on ma teraz robić, jak mu czegoś nie wymyślimy to albo bajki albo tablet by chciał... Na szczęście ja do pracy chodzę i większość czasu tz z nim spędza... PRzez ten czas chłopcy złapali ze sobą super kontakt a ja zeszłam na drugi plan, już nie jestem niezastąpiona dla mojego dziecka smutno mi się zrobiło jak sobie to uświadomiłam. Teraz wracam z pracy i zero reakcji a jeszcze 2m-ce temu przybiegał i się z radością wtulał...
ale jest Ci łatwiej do pracy chodzić, wiesz, że jest mu dobrze.
Nie narzekaj Wolała byś by za Tobą płakał?
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:26   #1942
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 330
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

MADZWINA nie słyszałam bosz tragedia .
Moja koleżanka nie całe 3 lata temu miała cesarkę , cięcie pionowe, Bo tak zwlekali zwlekali, az w ostatniej chwili ratowali sie tym cięciem. Blizna przez cały brzuch od biustu do dołu idzie - konowaly jedne. Na szczęście wszystko skończyło sie dobrze!


Tz bedzie z tobą ?
Drugi poród jest łatwiejszy !!!!! , szlak przetarty , akcja przeważnie szybko postępuje . Ja o 8 zaczęłam miec bóle lekkie na okres, a o 17.59 urodziłam. Dopiero około 13-14 juz tak bolało ze musiałam przystanac, o 16 byłam w szpitalu , 2 h i "Henry" z nami był .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:33   #1943
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 992
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Z tą zabawą, to jest tak u nas, że 100% czasu bawię się z dziećmi. W czasie zabawy maluję się, robię obiad, sprzątam - jak się maluję, dzieci bawią się kosmetykami, gotuję - bawią się ze mną jedzeniem, sprzątam, to np. ganiam z odkurzaczem Igora albo on "pomaga" mi myć podłogę mopem. Jak są mocno zajęci, to siadam na net. Za chwilę idę do nich, patrzę, co robią, czy im czegoś nie zaproponować. Nie narzekam. Nawet nie wyobrażam sobie, jak mogłabym inaczej spędzać czas. Przestawiłam się na taki tryb i w związku z tym, nie czuję ciężaru. Owszem, marzy mi się prysznic z depilacją w więcej niż 5 minut i obiad na siedząco bez małych paluszków w talerzu. No ale to kiedyś. Teraz ładuje mi akumulatory śmiech dzieci. Ostatnio puszczamy sobie Vanilla Ice (pamiętacie to?) i tańczymy - bosz, Igor to tancerzem nie będzie ale jak śmiesznie.
Libra - współczuję akcji z królikami. Do dupy to. Przywiązana byłaś do nich czy jak kury traktowałaś? Kupisz nowe?

Lind
- spędzisz z Miśkiem fajny weekend i znów go "kupisz". Te bestie są chwiejne mocno.

Mrowak
- dużo siły Ci życzę, a Gabi lubi klocki? że wysypiesz i siedzisz obok i prawie nic nie robisz? albo może jakieś instrumenty do gry - samodzielnej... tak gdybam, bo jednak musisz mieć przerwę, jeśli potrzebujesz.

Edytowane przez megi-megi
Czas edycji: 2014-01-18 o 21:37
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:37   #1944
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 330
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

NATASZKA i tak i nie, szczerze to mnie obrzydza jak on sobie podciera bo wiadomo jak to wyglada , wole sama.
Na gorze zaś bierze lusterko , wypina sie dupka do niego i wyciera , to jest sposób mojego młodego , on do tej pory tak sie podciera, widocznie chce miec pewność ze nic nie zostało
Na gorze z sedesu leci woda, ktora po odkręceniu celuje prosto w rów i tym sposobem tez myją sobie zadki
Wycieraj sie mokrymi chisteczkami, ktore mozna wrzucić do toalety i spuścić, albo wrzucają do kosza.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

MEGI a czemu nie kapiesz sie jak juz dzieci śpią, wtedy powinnaś na spokojnie sie zrelaksować i zrobic co trzeba
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:44   #1945
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 992
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Nataszka - Igora podcieranie, to obraz nędzy i rozpaczy, trzeba pomagać.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
MEGI a czemu nie kapiesz sie jak juz dzieci śpią, wtedy powinnaś na spokojnie sie zrelaksować i zrobic co trzeba
Bo ja rano lubię. No chyba, że ciężki dzień miałam, ale na ruch czasu brak, tylko biegi do lodówki mam. Czasem jak randka z tż się szykuje, to wieczorem, ale kiedy to było z reguły padamy zmęczeni w różnych pokojach - on czyta Igorowi i wraca o 6 nad ranem z tych czytanek, ja usypiam u nas Kalinkę i budzę się w środku nocy w ubraniu. Patologia. Rano przynajmniej kontaktuję, że czas na mycie.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:47   #1946
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Z tą zabawą, to jest tak u nas, że 100% czasu bawię się z dziećmi. W czasie zabawy maluję się, robię obiad, sprzątam - jak się maluję, dzieci bawią się kosmetykami, gotuję - bawią się ze mną jedzeniem, sprzątam, to np. ganiam z odkurzaczem Igora albo on "pomaga" mi myć podłogę mopem. Jak są mocno zajęci, to siadam na net. Za chwilę idę do nich, patrzę, co robią, czy im czegoś nie zaproponować. Nie narzekam. Nawet nie wyobrażam sobie, jak mogłabym inaczej spędzać czas. Przestawiłam się na taki tryb i w związku z tym, nie czuję ciężaru. Owszem, marzy mi się prysznic z depilacją w więcej niż 5 minut i obiad na siedząco bez małych paluszków w talerzu. No ale to kiedyś. Teraz ładuje mi akumulatory śmiech dzieci. Ostatnio puszczamy sobie Vanilla Ice (pamiętacie to?) i tańczymy - bosz, Igor to tancerzem nie będzie ale jak śmiesznie.
Libra - współczuję akcji z królikami. Do dupy to. Przywiązana byłaś do nich czy jak kury traktowałaś? Kupisz nowe?

Lind
- spędzisz z Miśkiem fajny weekend i znów go "kupisz". Te bestie są chwiejne mocno.

Mrowak
- dużo siły Ci życzę, a Gabi lubi klocki? że wysypiesz i siedzisz obok i prawie nic nie robisz? albo może jakieś instrumenty do gry - samodzielnej... tak gdybam, bo jednak musisz mieć przerwę, jeśli potrzebujesz.
no u mnie też malowanie z małą, ona podaje mi tusz- kredkę. Jak gotuje to zazwyczaj mała jest w kuchni i bawimy się w sklep - sprzedaje mi przyprawy itd.
Ale ja po 6 dniach przyznaję że jestem troszkę zmęczona.
Dziś musiałam się z nią kąpać, bo włosy musiałyśmy umyć a ona robi to tylko ze mną - traume ma na mycie głowy nadal...
więc i kąpiel razem

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Nataszka - Igora podcieranie, to obraz nędzy i rozpaczy, trzeba pomagać.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------


Bo ja rano lubię. No chyba, że ciężki dzień miałam, ale na ruch czasu brak, tylko biegi do lodówki mam. Czasem jak randka z tż się szykuje, to wieczorem, ale kiedy to było z reguły padamy zmęczeni w różnych pokojach - on czyta Igorowi i wraca o 6 nad ranem z tych czytanek, ja usypiam u nas Kalinkę i budzę się w środku nocy w ubraniu. Patologia. Rano przynajmniej kontaktuję, że czas na mycie.
hehe, fajny obrazek jak spotykacie się rano - ty poczochrana w ciuszkach, on z bajką w ręce...


Czyli nie jesteśmy same z wycieraniem dupska
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:48   #1947
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 992
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

A w ogóle - Igor olał dziś Kalinę. Dosłownie.
Czasem pod koniec jej kąpieli, on wchodzi pod prysznic do niej. Znaczy wanienka stoi w brodziku. Więc wszedł dzisiaj i od razu zaczął sikać - na nią. I sama nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać. On zanosił się śmiechem, że tak śmiesznie mu wyszło, ona w sumie nie płakała. A ja dziecko znów myłam, zmieniałam wodę. Dzieciaki...
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:49   #1948
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Czyli nie jesteśmy same z wycieraniem dupska
Chyba nasze dzieciaki mają jeszcze czas. Znam 5latki (rocznikowo 6) które same sobie nie radzą....
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:51   #1949
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 909
GG do izazula
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

Zdrówka wszystkim

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
ja ma tak samo, nl już wybrany u mnie nie ma dylematów, nie będzie wyboru i musi iść do mnie do szkoły. Ja się z dwójką nie wyrobię, jedno do przedszkola, drugie do innej szkoły a ja do pracy na 7.45. Zerówka szkolna odpada z jednego względu: nie będzie nam przysługiwać świetlica, nie ma obiadów, jedynie zupa-polewka z kiepskiego cateringu i wiecznie zimna, do tego ja lekcje kończę o 14.20, a zerówka jest do 13ej. Niby mogłabym świetlicę załatwić na lewo, bez wiedzy dyrektora, ale z moim zezowatym szczęściem zaraz bym wpadła....a mój stary przepisów się trzyma jak chyba nikt więc zerówka w przedszkolu, a od 1 klasy do mnie sorki że się wypowiedziałam, jak nikt o zdanie mnie nie pytał
No przecież i bez zachęty wiedziałam że się wypowiesz.
Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o dzieci w tej samej szkole co rodzice ale dla wygody własnej i oszczędności czasu bym się nie zastanawiała.
Wasz dyro znowu jakiś ciekawy przepis wprowadził w kwestii świetlicy.

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
monka , no tak jak napisałam: moja pójdzie do zerowki dwa razy- raz do przedszkolnej, a drugi raz do szkolnej. Normalnie rodzice (póki co) mają wybór do jakiej zerowki (w szkole czy w przedszkolu) dziecko dać. A moja będzie w obu.



bao , no miałam nadzieję, że się wypowiesz .
u nas w zerówce wszystko jest-obiad ten sam co wszyscy, dzieci mogą być do 17, są potem osobno-nie w świetlicy. Nie wiem czy w całej polsce to zmienili (pewnie tak), ale u nas to się nazywa oddział przedszkolny od kilku lat i trochę inaczej to funkcjonuje niż kiedyś.
To dobry pomysł żeby "zaliczyła" 2 zerówki skoro poszła do przedszkola wcześniej. Pójdzie normalnie do szkoły. Tylko teraz czy dobrze myślę ? Od września zerówka w przedszkolu, za rok w szkole i jako 6-latka do I-ej klasy?

Nasze przedszkole prowadzi kilka grup "zerówkowych" w szkole, tzn. podlegają pod przedszkole ale chodzą do szkoły. Wiem że sąsiadki odbierały wnusie jakoś tak po 13 i nie wiem czy dłużej dzieciaki mogą zostawać. Jak w przedszkolu. Muszę się popytać jak to wygląda i ogólnie jak szkoła bo jest w starej części dzielnicy, niekoniecznie cieszącej się dobrą sławą. W drugiej szkole też chyba są zerówki.

Libra przykre z króliczkami
Być może to jakieś wygłodniałe psy puszczone wolno na noc.


Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Witam,

U nas nocka OK. Jedyny problem to taki że mamy antybiotyk do podawania co 8 godzin więc jedną dawkę dzisiaj podawaliśmy o 2 w nocy. Teraz lekko przesuwamy aby podać o 24 a potem o 8 rano. Niemniej i tak budzić musimy Oliwkę.
Ale jest już dużo lepiej. Spokojna noc.
My jak mieliśmy antybiotyk to doktor kazał dać pierwsza dawkę zaraz po powrocie do domu a następną, niezależnie od czasu, tak żeby nie trzeba było dziecka budzić a i samemu się wyspać.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Czy Wasze dzieci też mają obecnie jakieś permanentne muchy w nosie? Ja nie wyrabiam-szczególnie wieczorami kiedy przychodzi czas sprzątania zabawek. Ciągła bitwa. Dzisiaj odstawiła taką szopkę, że w końcu zaczęła się zanosić od płaczu. Na hasło, że trzeba sprzątać ona natychmiast "jest zmęczona", "ma dzisiaj zły dzień", "źle się czuje". Prośby nie działają, jedyne co skutkuje to nastawianie czasu na piekarniku i jeśli się nie wyrobi, zabieram resztę zabawek, które są nie sprzątnięte. Ale dzisiaj urządziła taką mega scenę, że gdybym nie była przeziębiona to chyba ubrałabym się i wyszła na dwór żeby tego nie słuchać i nie musieć niczego tłumaczyć po raz setny!
Powiedzcie, że u Was choćby bywa podobnie.
Do tego od jakiegoś tygodnia tak masakrycznie truje przez cały dzień "pobawisz się ze mną?" "pobawimy się razem?" Znam teorię, że czas spędzony z dzieckiem na zabawie jest bezcenny, że skoro nie ma rówieśników wokół do zabawy to zagania kogo się da. Ale na hasło "zabawa" za chwilę będę dostawała wysypki.
Żywcem wyjęta sytuacja np. z dzisiejszego wieczora
Najlepsze przy okazji prośby o sprzątnięcie zabawek jest powiedzenie "ale przecież się jeszcze bawię". Czasem nie działa nic. Zwykle mam grzeczne dziecko.W przedszkolu słyszę że bez słowa sprząta z innymi.

Ciągle też słyszę "pobaw się ze mną" albo "zróbmy coś". Najczęściej "dręczy" tatusia

Na infekcję polecam postawić bańki.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-18, 21:56   #1950
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

ja też biorę prysznic z Michalina czasami... ona jakoś nie reaguje " oooooo dupcia czy tym podobne.." tata oczywiscie w majtach jak juz musi do niej wejśc i powiem Wam dla niej nagośc to nic takiego jak zcasami dzieci reagują.. bo rodzice od małego karza oczy zasłaniac.. a tak bez tego typu zdan dziecko nawet by nie wiedziało ze to cos "wielkiego"... Michasia tylko cycuszki lubi bo wtedy od razu mówi ".. mamusiu pamietam jak mnie karmiłas".. pyta czy juz mleko dla Poli leci.. itp.. normalne rozmowy jak o innych sparwach
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-12 14:43:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.