Ponad 90kg. na liczniku....Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży!

[konwalia57]

Napisane przez edytka0109

Hej dziewczyny nie wiem co jest u mnie waga stoi w miejscu :-( irytuje mnie to już. Muszę coś z tym zrobić.

Przez ćwiczenia pewnie albo może jesteś przed@?

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Ja też już po ważeniu i jest 1,4 kg. Czyli na wadze 69.4 tyle jeszcze nie ważyłam za dorosłego życia

[edytka0109]

Konwalia piękny wynik gratulacje wszystkim za spadki

[LocA83]

taaadam..a u mnie 104 .. masakra normalnie :[ ja sie biorę za dom, pranie itd.. zawsze to kilka kalorii spalę.. buziaki i miłego dnia dziewczynki

[joanna_w83]

Pieknie Konwalia..gratuluje wytrwalosci..:wink o: no zeby nie bylo ze do lusterka..hihi.
Ja miałam dzis 78,6 kg...bleee.

[konwalia57]

Napisane przez LocA83

taaadam..a u mnie 104 .. masakra normalnie :[ ja sie biorę za dom, pranie itd.. zawsze to kilka kalorii spalę.. buziaki i miłego dnia dziewczynki

Niee masakra ... jak się weźmiesz od dzisiaj za dietę i ćwiczonka to na bank za tydzień będzie ze 2 kg mniej, szybko zyskane -szybko się traci

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez joanna_w83

Pieknie Konwalia..gratuluje wytrwalosci..:wink o: no zeby nie bylo ze do lusterka..hihi.
Ja miałam dzis 78,6 kg...bleee.

dziękuję i również życzę wytrwałości
U mnie z nią to jest różnie bo dziś np. Zaliczyłam już spacerek ale tylko dlatego że musiałam iść do sklepu po składniki na ciasto będę piekła Panią Walewską z kremem budyniowym na kruchym cieście czyli nic bardziej kalorycznego .... ale chciałam coś normalnego upiec dla domowników i nie katować ich już dietą zobaczymy ile będzie mnie to kosztowało na następnym ważeniu.... miłego aktywnego dnia kochane

[LocA83]

znając życie będziesz miała na minusie po tym ciachu ale mi sie nic nie chce dziewczyny, nie cierpie sprzątać łazienki, a właśnie sie do tego mobilizuje

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Dziewczyny wklejam wam przepis na ciacho.. niebo w gębie. Ja robiłam je na święta, a później na urodziny Ady, każdy był zachwycony i rozsyłałam przepis. Jak ja nigdy nie przepadałam za ciastami typu ptasie mleczko i jogurtowe.. tak to jest dla mnie hitem Może którejś z Was się przyda, a nie ma przy nim wiele roboty.

CIASTO JOGURTOWE Z MUSEM TRUSKAWKOWYM

MASA JOGURTOWA

500g mascarpone

750 ml jogurtu naturalnego (tego zwykłego rzadkiego, a nie gęstego typu Grecki)

200 śmietanka 30%

30g żelatyny

7 pełnych łyżek miodu


MUS TRUSKAWKOWY
600g truskawek rozmrożonych lub świeżych
1/2 szklanki cukru
2 galaretki truskawkowe
70 ml wody



Żelatynę namoczyć w 5 łyżkach zimnej wody i odstawić na 10 minut. Do misy miksera włożyć mascarpone, śmietankę, miód i ekstrakt waniliowy. Ubijać przez 3 minuty, następnie dodawać po 1/2 szklanki jogurtu stale miksując. Spróbować czy nie jest mało słodka i dodać ewentualnie jeszcze miodu. Namoczoną żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody i przestudzić. Następnie miksując dodawać po 1 łyżce do masy jogurtowej. Gotową masę wylać na biszkopt i włożyć do lodówki na ok 1 godzinę.


Truskawki zmiksować blenderem. Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie,połączyć składniki.
(ja nie dawałam ostatnio w ogóle cukru, także trzeba spróbować truskawki i wtedy ewentualnie dosłodzić). Następnie wylać na warstwę jogurtową i zostawić w lodówce do całkowitego zastygnięcia.


Biszkopt robiłam z 3 jaj w thermo.mixie, bo w przepisie były pokruszone ciasteczka na spód, a ja chciałam biszkopt. Blaszkę miałam 24cm x 24 cm.

[konwalia57]

Oj Loca żeby tak było jak piszesz... ale to już chyba nie te czasy :-(
Smakowicie wygląda to Twoje ciacho nigdy nie robiłam ciasta z tym serkiem mascarpone, a przymierzam się już od długiego czasu, więc przepis już mam , dzięki a co to jest termo mix?

[LocA83]

a to taka maszyna, kótra różne rzeczy robi, coś podobnego do robota tylko ma jeszcze opcjęe gotowania, wagę, przystawkę do gotowania na parze itd.... i tak tam jest przepis na biszkopt, który się uciera w temperaturze 37 st.. z 3 jaj to na prawdę pięknie wyrasta, nigdy nie opadł jeszcze.
Maszyna jest super choć jak wszystko u nas droga.. 4000 zł, ale mozna wziąśc na raty i chyba rata wychodzi 200 z groszami. Można sobie zamówić prezentacje do domu i wtedy przyjeżdża babeczka, ze swoimi produktami i piecze bułki, robi masło, majonez, zupę, kawę, sok, surówkę i nie pamiętam co jeszcze hehehe i nie musisz wcale kupować podczas tej prezentacji..

[konwalia57]

Napisane przez LocA83

a to taka maszyna, kótra różne rzeczy robi, coś podobnego do robota tylko ma jeszcze opcjęe gotowania, wagę, przystawkę do gotowania na parze itd.... i tak tam jest przepis na biszkopt, który się uciera w temperaturze 37 st.. z 3 jaj to na prawdę pięknie wyrasta, nigdy nie opadł jeszcze.
Maszyna jest super choć jak wszystko u nas droga.. 4000 zł, ale mozna wziąśc na raty i chyba rata wychodzi 200 z groszami. Można sobie zamówić prezentacje do domu i wtedy przyjeżdża babeczka, ze swoimi produktami i piecze bułki, robi masło, majonez, zupę, kawę, sok, surówkę i nie pamiętam co jeszcze hehehe i nie musisz wcale kupować podczas tej prezentacji..

A to ciekawe i cisto drożdżowe sama zagniata?

[LocA83]

tak, jeżeli chodzi o różnego rodzaju ciasta to rewelacja. Do tego dołączona jest książka z przepisami.. Dlatego u mnie tak często są drożdżowe w domu, 3 min i ciasto gotowe. Jedyny minus to uważam, że misa powinna być większa, bo ona ma pojemność chyba 2 litry. Ja choruję na Kitchen Aid Artisan 5. W stanach to kosztuje 350 dolarów, a u nas oczywiście musi być dwa razy tyle i kosztuje 2700. Dlatego siostra mi go kupi i wysle. Jak robilismy prądy to w kuchni sobie zrobiłam gniazdo na 110v specjalnie
Do tego mozna dokupic nakładki do mielenia mięsa, tarcia warzyw, makaronów itd.. więc mam nadzieje że zastąpi mi ☠☠☠☠☠☠☠☠☠a A therm.omix robi rewelacyjny sok z pietruszki, jak piłam pierwszy raz to nie wierzyłam, że z pietruszki, bardziej bym stawiała na kiwi

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Konwalia 112 kostek smalcu.. wow robi wrażenie

[maudy]

witam w wszystkich w ten piękny słoneczny dzień wczoraj ze znajomymi się zrelaksowaliśmy i mimo syndromu dnia następnego czuję się świetnie aż chce się uczyć noo i waga dzisiaj pokazuje 92 kg tak że odpoczywam jeszcze chwilkę i biorę się za sesję bo trzeba się z nia rozprawić jutro basen i tak myślę że z minumim 30 długości trzeba zrobić

[Wioletta 098]

Witam. Brawo Konwalia za tak duży spadek. u mnie 76,3 czyli tyle ile w czwartek , ale cienko z dieta jem mało ale 2 x dziennie i bardzo mało płynów bo ciagle za kółkiem. Całe szczeście ,że najprawdopodobniej od środy się w końcu uspokoi i będę mogła wrócić do normalnego trybu jedzenia. Coś coraz oporniej mi idzie eh. Do wagi z przed lat nawet nie chcę wracać bo byłam patyczak 173cm i 50-53 kg wagi . Ale te 65-66 kg to jest idealnie. Babeczki zamierzam upiec jak tylko znajdę chwilę , ale ze samą stewią. O takich maszynach Loca marzę , ale narazie każy grosz pochłaniją synowie i tak jeszcze przez 5 nastepnych lat. Właśnie w czwartek byłam z jednym na zakupach i tylko 1100 zł poszło( studniówka), nie licze opłat za imprezy ( wszystko x2). Więc ... Uciekam prasować pa

[konwalia57]

Napisane przez LocA83

tak, jeżeli chodzi o różnego rodzaju ciasta to rewelacja. Do tego dołączona jest książka z przepisami.. Dlatego u mnie tak często są drożdżowe w domu, 3 min i ciasto gotowe. Jedyny minus to uważam, że misa powinna być większa, bo ona ma pojemność chyba 2 litry. Ja choruję na Kitchen Aid Artisan 5.
Teraz to i ja choruję, przynajmniej na ten thermo mix trzeba męczyć męża . Jakby się dowiedział że o jego istnieniu wiem od Ciebie to na bank, by była zerwana umowa z neostradą hehe Dla mnie własnie zagniatanie ciasta drożdżowego jest mordęgą, a tez strasznie lubię robić przeróżne bułeczki itp.
W stanach to kosztuje 350 dolarów, a u nas oczywiście musi być dwa razy tyle i kosztuje 2700. Dlatego siostra mi go kupi i wysle. Jak robilismy prądy to w kuchni sobie zrobiłam gniazdo na 110v specjalnie
Do tego mozna dokupic nakładki do mielenia mięsa, tarcia warzyw, makaronów itd.. więc mam nadzieje że zastąpi mi ☠☠☠☠☠☠☠☠☠a A therm.omix robi rewelacyjny sok z pietruszki, jak piłam pierwszy raz to nie wierzyłam, że z pietruszki, bardziej bym stawiała na kiwi

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Konwalia 112 kostek smalcu.. wow robi wrażenie

Bardzo mi się podoba ten przelicznik . Rafał ostatnio przeliczał na zgrzewki cukru , próbował ile wytrzyma dźwigając 3 zgrzewki w markecie

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez maudy

witam w wszystkich w ten piękny słoneczny dzień wczoraj ze znajomymi się zrelaksowaliśmy i mimo syndromu dnia następnego czuję się świetnie aż chce się uczyć noo i waga dzisiaj pokazuje 92 kg tak że odpoczywam jeszcze chwilkę i biorę się za sesję bo trzeba się z nia rozprawić jutro basen i tak myślę że z minumim 30 długości trzeba zrobić

Gratuluję

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez Wioletta 098

Witam. Brawo Konwalia za tak duży spadek. u mnie 76,3 czyli tyle ile w czwartek , ale cienko z dieta jem mało ale 2 x dziennie i bardzo mało płynów bo ciagle za kółkiem. Całe szczeście ,że najprawdopodobniej od środy się w końcu uspokoi i będę mogła wrócić do normalnego trybu jedzenia. Coś coraz oporniej mi idzie eh. Do wagi z przed lat nawet nie chcę wracać bo byłam patyczak 173cm i 50-53 kg wagi . Ale te 65-66 kg to jest idealnie. Babeczki zamierzam upiec jak tylko znajdę chwilę , ale ze samą stewią. O takich maszynach Loca marzę , ale narazie każy grosz pochłaniją synowie i tak jeszcze przez 5 nastepnych lat. Właśnie w czwartek byłam z jednym na zakupach i tylko 1100 zł poszło( studniówka), nie licze opłat za imprezy ( wszystko x2). Więc ... Uciekam prasować pa

Dziękuję u Ciebie też bedzie pewnie ładny spadek jak uzupełnisz płyny i wrócisz do normalnego trybu...

[konwalia57]

Ale tu cicho....
Zjadłam 2 kawałki ciasta, mimo że na pierwszy nie miałam zbytnio ochoty, ale weź upiecz i nie spróbuj... a na drugi już ochota była...
Wiola daj znać czy babeczki smakowały ja jutro zaraz po przebudzeniu także je upiekę, żeby mnie ciasto nie skusiło

Wstawiam tabelkę, jakbym coś ominęła to proszę pisać... szczególnie jeśli chodzi i ćwiczenia...

[konwalia57]

Tabelka

[edytka0109]

U mnie tabelka się zgadza chociaż na ziełono wolałabym zobaczyć -1kg
Zaraz chyba poloze się do lozka i pójdę spac, bo ta noc miałam ciężką. Córeczka ciagle się budziła. Ogólnie to muszę nauczyć Ja sama zasypiac bo od jakiś dwóch miesięcy tylko na rękach zasypia.

[konwalia57]

Napisane przez edytka0109

U mnie tabelka się zgadza chociaż na ziełono wolałabym zobaczyć -1kg
Zaraz chyba poloze się do lozka i pójdę spac, bo ta noc miałam ciężką. Córeczka ciagle się budziła. Ogólnie to muszę nauczyć Ja sama zasypiac bo od jakiś dwóch miesięcy tylko na rękach zasypia.

Podrzuciłabyś jakieś aktualne zdjęcie swojej córeczki

[edytka0109]

Jutro zgram z apararu i wrzucę
Konwalia a i ja dzis zjadłam kawałek ciasta ale oprócz tego zero słodyczy

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Wioletta 098

Witam. Brawo Konwalia za tak duży spadek. u mnie 76,3 czyli tyle ile w czwartek , ale cienko z dieta jem mało ale 2 x dziennie i bardzo mało płynów bo ciagle za kółkiem. Całe szczeście ,że najprawdopodobniej od środy się w końcu uspokoi i będę mogła wrócić do normalnego trybu jedzenia. Coś coraz oporniej mi idzie eh. Do wagi z przed lat nawet nie chcę wracać bo byłam patyczak 173cm i 50-53 kg wagi . Ale te 65-66 kg to jest idealnie. Babeczki zamierzam upiec jak tylko znajdę chwilę , ale ze samą stewią. O takich maszynach Loca marzę , ale narazie każy grosz pochłaniją synowie i tak jeszcze przez 5 nastepnych lat. Właśnie w czwartek byłam z jednym na zakupach i tylko 1100 zł poszło( studniówka), nie licze opłat za imprezy ( wszystko x2). Więc ... Uciekam prasować pa

Ale byłaś chudzinka. A do 65kg napewno szybko dojdziesz studniówka to niezły wydatek. Ciesz się ze masz syna nie córkę odpada Ci fryzjer, kosmetyczka i wiele innych

[joanna_w83]

Napisane przez LocA83

a to taka maszyna, kótra różne rzeczy robi, coś podobnego do robota tylko ma jeszcze opcjęe gotowania, wagę, przystawkę do gotowania na parze itd.... i tak tam jest przepis na biszkopt, który się uciera w temperaturze 37 st.. z 3 jaj to na prawdę pięknie wyrasta, nigdy nie opadł jeszcze.
Maszyna jest super choć jak wszystko u nas droga.. 4000 zł, ale mozna wziąśc na raty i chyba rata wychodzi 200 z groszami. Można sobie zamówić prezentacje do domu i wtedy przyjeżdża babeczka, ze swoimi produktami i piecze bułki, robi masło, majonez, zupę, kawę, sok, surówkę i nie pamiętam co jeszcze hehehe i nie musisz wcale kupować podczas tej prezentacji..

Loca - Tak niepozornie wygląda a tyle kosztuje i robi..hehe
Ale bym sobie kupiła..za dużo czasu czasem spędzam w kuchni a za mał z dziećmi..niestety..może taki robot skrócił by czas wykonywania czynności pichcenia w kuchni?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Edytka - Moja córcia ma 20 m-cy i też mam z tym problem..ale ona zasypia w kołysce i kołysana. A w nocy się budzi i do mamy do cyci (choć już nie karmię) albo przytulić się w łóżku u mamy i zasnąc. A inaczej się drze w łożeczku jak jej nie wezme. Czekam aż zacznie przesypiać całe noce..może wtedy się odzwyczai od nocnego przytulania.

[LocA83]

Dziewczyny moja ma 2 lata i dopiero od miesiąca spi jako tako.. a tak miałam pobudki nocne trwające ok 3 godzin, od małego się wierciła, pręzyła, przebudzała. Ja skapitulowałam i wziełam do siebie do łóżka bo w ogóle bym nie spała, a tak jak już słyszę że zaczyna się wybudzać to szybko cumel i jest spokój, ale od dwóch lat nie wiem co to sen do tego nie usypia wczesniej niż koło 22, jest niezniszczalna

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

co do robota na pewno by skrócił.. jak się ma czas na bawienie w kuchni i się to lubi to na prawdę super sprawa.. np. wkładasz do niego pszenicę, żyto, mielisz na mąkę, dodajesz resztę składników i po 3 min masz ciasto na bułeczki bez chemii, spulchniaczy itd.

[konwalia57]

Napisane przez LocA83

Dziewczyny moja ma 2 lata i dopiero od miesiąca spi jako tako.. a tak miałam pobudki nocne trwające ok 3 godzin, od małego się wierciła, pręzyła, przebudzała. Ja skapitulowałam i wziełam do siebie do łóżka bo w ogóle bym nie spała, a tak jak już słyszę że zaczyna się wybudzać to szybko cumel i jest spokój, ale od dwóch lat nie wiem co to sen do tego nie usypia wczesniej niż koło 22, jest niezniszczalna

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

co do robota na pewno by skrócił.. jak się ma czas na bawienie w kuchni i się to lubi to na prawdę super sprawa.. np. wkładasz do niego pszenicę, żyto, mielisz na mąkę, dodajesz resztę składników i po 3 min masz ciasto na bułeczki bez chemii, spulchniaczy itd.

Jejku, czego teraz nie wymyślą? Niedługo będzie wystarczyło przepis włożyć i wyjdzie gotowe ciacho . To by zaoszczędziło nam czasu a tak na poważnie to naprawdę świetna sprawa taki robot zastępuje kilka sprzętów , które zajmują tylko miejsce w kuchni....

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

A moje 3,5 letnie dziecko przesypia 13godz. na dobę z jedną tylko przerwą -na przedszkole nie zazdroszcze wam... i życzę spokojnej i długiej nocki

[edytka0109]

Napisane przez LocA83

Dziewczyny moja ma 2 lata i dopiero od miesiąca spi jako tako.. a tak miałam pobudki nocne trwające ok 3 godzin, od małego się wierciła, pręzyła, przebudzała. Ja skapitulowałam i wziełam do siebie do łóżka bo w ogóle bym nie spała, a tak jak już słyszę że zaczyna się wybudzać to szybko cumel i jest spokój, ale od dwóch lat nie wiem co to sen do tego nie usypia wczesniej niż koło 22, jest niezniszczalna

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

co do robota na pewno by skrócił.. jak się ma czas na bawienie w kuchni i się to lubi to na prawdę super sprawa.. np. wkładasz do niego pszenicę, żyto, mielisz na mąkę, dodajesz resztę składników i po 3 min masz ciasto na bułeczki bez chemii, spulchniaczy itd.

Loca Ja wziełam swoją do łóżka jak się kolki u niej zaczęły. I tak zostało. no to masz nie ciekawe noce z córeczką. Moja przynajmniej po 19 chodzi spać. Więc wieczor mam wolny

[edytka0109]

Kurczę dziewczyny dziś teście nas odwiedza. Jak ja tego nie lubię. Takie sztywne sztuczme siedzenie z nimi. A myślałam ze spokojna niedziela będzie. Teraz czeka mnie mycie naczyc więc zmykam a tu co tak cicho.

[zmotywowana28]

Witajcie dziewczyny u mnie już po obiedzie niedzielnym który do dietetycznych nie należał a na deser ciasto marchewkowe Edyta mnie wizyta u teściów czeka za tydzień a będzie to trwało aż 4 dni bo mieszkają 150 km nudze się tam zawsze jak mops.Miłej niedzieli

[edytka0109]

Oj zmotywowana wspolczuje Ja już po wizycie na szczęście. A zaraż idę na obiad do swoich rodziców

[zmotywowana28]

Wybralam sie dzis z mezem na basen szczesliwa ze zbije swoje kilogramy wchodzimy na basen a tu kolejka na 1,5 godz czekania na wejscie na basen no i wrocilismy do domu sie wkurzylam i to na maksa

[edytka0109]

Napisane przez zmotywowana28

Wybralam sie dzis z mezem na basen szczesliwa ze zbije swoje kilogramy wchodzimy na basen a tu kolejka na 1,5 godz czekania na wejscie na basen no i wrocilismy do domu sie wkurzylam i to na maksa

Takie kolejki na basen? Pierwsze słyszę. Wiem że latem na otwartym basenie bywa różnie ale na krytym.

[zmotywowana28]

Też się zdziwlam ale u nas się ferie zaczęły i śniegu wogóle nie ma więc wszyscy na basen poszli

[konwalia57]

Hej dziewczyny . Ja tez łączę się z wami , właśnie wróciłam od teściów...ale we wtorek kolejna wizyta

Zmotywowana niewiem co to za deser nam tu podsunęłaś pod oczy, ale już mi ślinka leci a z tym basenem to rzeczywiście nie fajnie , też bym się wkurzyła...

U mnie dzień bez diety praktycznie prawie, bo kolacja będzie jak najbardziej dietetyczna ale w ciągu dnia lipa. Na sniadanie kawałek ciasta z mlekiem, 2 sniadanie to paczka sezamków i poł paluszków słonych, a na obiad troszkę samego mięska z kurczaka, także mało i niezdrowo... ale już jaja się gotują
Miłego wieczorku wam życzę

[edytka0109]

Na dobranoc wstawiam wam zdjęcie córeczki w pizamce ma marginesie pizamka ma już jakieś 16 lat Mama znalazła Ja gdzieś po moim bracie
Lepsze zdjęcia wstawię innym razem. A tym mlotkiem co jest na zdjeciu bije wszystkich po glowie

Wrzuciłam przez tel i zdjęcie obrocilo.